Niedziela minęła mi szybko i bardzo pracowicie 🙂 Na szczęście pomimo zajęć na uczelni znalazłam też czas dla włosów, ale dopiero teraz miałam trochę wolnego by usiąść przy komputerze i napisać Wam co takiego z nimi dziś robiłam.
Tym razem postanowiłam wypróbować coś zupełnie nowego, o czym co prawda już na blogu kiedyś wspominałam, ale do niedawna nie miałam potrzeby ani sposobności by na sobie przetestować. Teraz kiedy jak wiecie próbuję minimalnie zmienić kolor włosów, a farba, której użyłam okazała się dużo jaśniejsza i niestety cieplejsza niż planowałam, musiałam poratować się pewną płukanką, o której pewnie wiele z Was już słyszało.
Zanim jednak zastosowałam płukankę najpierw suche włosy spryskałam dosyć obficie moją aktualnie ulubioną mgiełką aloesowo – różaną. Robię ją w banalny sposób mieszając w proporcji 1:1 wodę różaną Dabur i TAKI sok aloesowy. Na takie wilgotne włosy nałożyłam nową maskę Eveline kupioną podczas ostatniej promocji w Biedroce, która tak jak podejrzewałam okazała się strzałem w dziesiątkę w przypadku moich włosów 😉
Potrzymałam ją 30 minut pod czepkiem i ręcznikiem, a następnie umyłam włosy Czarnym mydłem Babuszki Agafii. Następnie polałam bardzo dokładnie całe włosy i skórę głowy wspomnianą wcześniej płukanką. Mowa oczywiście o fioletowej płukance z gencjany. Taki 2% roztwór wodny fioletu gencjanowego możemy kupić w praktycznie każdej aptece. Za 20g buteleczkę zapłacimy około 5zł, a do zrobienia płukanki wystarczy nam około 15 kropel na litr wody (w przypadku włosów tak ciemnych jak moje, przy jaśniejszych, a zwłaszcza blond trzeba ilość gencjalny odpowiednio zmniejszyć!).
Po wypłukaniu zawinęłam włosy w ręcznik (najlepiej użyć taki, którego nie boicie się wybrudzić, bo płukanka barwi na fioletowo wszystko! i wannę i dłonie i ręcznik i pojemnik w którym ją przygotowujemy) i jak trochę podeschły wysuszyłam suszarką. Gdy włosy były jeszcze mokre to rzeczywiście w dotyku były nieco szorstkie i jakby suche, ale po wysuszeniu ten efekt całkowicie minął. Dzięki masce włosy nabrały blasku, stały się bardzo gładkie i sypkie (takie jak zwykle u mnie po sporej dawce protein) czyli znów wyglądały jak po zeszłotygodniowym laminowaniu, którego efekty utrzymały się niestety tylko przez dwa kolejne mycia.
Płukanka sprawdziła się całkiem nieźle: kolor stał się ciemniejszy i minimalnie mniej ciepły, ale przyznam szczerze, że liczyłam na całkowite ochłodzenie, a jak zobaczycie niżej na włosach wciąż przebijają rudawe refleksy.
Zdjęcia robiłam w łazience przy sztucznym świetle (bez lampy), więc kolory są tu nieco przekłamane. Na żywo mój odrost przed nie był aż tak widoczny, ani różnica przed i po aż tak znaczna, ale mniej więcej widać, że płukanka jak najbardziej działa 🙂
Obawiałam się nieco przesuszenia po niej, ale nic takiego się nie stało. Włosy nabrały za to objętości, nieco odbiły się od nasady i na długości sprawiały wrażenie gęstszych. Mam zamiar robić tę płukankę regularnie dopóki nie zafarbuję włosów nowym kolorem, który mam nadzieję tym razem okaże się lepszy 🙂
Co do maski Eveline to na pewno napiszę o niej na blogu coś więcej jak dokładniej ją przetestuje. Na razie mogę jedynie powiedzieć, że bardzo ładnie pachnie, ma świetną konsystencję i zapewne będzie bardzo wydajna (wystarczyło jej nałożyć na włosy naprawdę niewiele). Co do działania to nie polecam jej osobom z włosami skłonnymi do przesuszania i przeproteinowania, za to takim, które jak ja mają problem z objętością, przyklapniętymi włosami i lubią proteiny jak najbardziej ma szansę się spodobać 🙂
Jestem bardzo ciekawa czy i Wy zrobiłyście dziś coś szczególnego dla swoich włosów 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie,
Wasze wpisy z cyklu niedziela dla włosów:
document.write(”);
PS Dziewczyny wrzućcie proszę swoje linki jeszcze raz, bo miałam jakiś problem z tym gadżetem 🙂
Komentarze
Tak. Z samego rana nałożyłam olej. Chodziłam tak chyba z 6 godzin potem umyłam i nałożyłam biovax naturalne oleje 🙂
Niedziela z samego rana-podziwiam 😉 Nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy w niedziele wczesnie wstaja :DDD
Ala.
Czekałam na dzisiejszą "niedzielę dla włosów" niecierpliwie 🙂 Sama tez wypróbowałam dziś maskę Biovax z biedronkowej promocji, ale niestety niedokładnie ją spłukałam, wiec nie miałam efektu 'wow'.
Fajnie, że są zdjęcia!
Pozdrawiam
Ja nałożyłam drożdżową rosyjską maskę na skalp + na resztę włosów maskę toskańską pod czepek na jakąś godzinę, umyłam włosy i nałożyłam serum A+E. Zainteresowałaś mnie tą płukanką! 🙂
Też zrobiłam dzisiaj płukankę z gencjany 😀 Nie wiem tylko czy robię coś źle, może za krótko włosy w tym trzymam, bo efekt prawie niewidoczny :/
co za synchronizacja 😀 ale jak za krótko? To ty ją spłukiwałaś?
Anwen proponuję dodać gencjanę do maski i nałożyć na skalp na jakieś pół godziny. u mnie tez płukanka dawała znikome efekty, kiedy miałam rudawe końcówki, dopiero kiedy zastosowałam taką metodę, chłodny odcień utrzymywał się nawet do tygodnia. do tej pory funduję sobie taką maskę, ale dodaję mniej gencjany- lubię baardzo chłodny brąz 😉
Jeśli zrobiłaś pierwszy raz, to może za wcześnie na efekt. Ja widziałam u siebie wyraźne ochłodzenie koloru dopiero po kilku razach, a nie mam czarnych włosów, tylko u góry z założenia brąz, który paskudnie zrudział i rozjaśnione końcówki, które zżółkły :/ Teraz kolor wygląda dużo lepiej. W dodatku odrost zlał się ładnie z resztą włosów i myślę, że dzięki gencjanie będę mogła rzadziej farbować 🙂
z gencjaną radziłabym nie przesadzać 😀 mnie kiedyś poniosło i miałam szare końcówki
Peggy Brown dziękuję 🙂 na pewno wypróbuję ten sposób
Też się zastanawiałam czy może lepiej dodawać do maski. Nie spłukuję, ale płuczę włosy w misce z wodą i gencjaną. Wydaje mi się, że efekt w jakimś stopniu zależy od czasu płukania włosów i czy zrobi się to dobrze :/
Ja tez robie w misce. Trzymam w niej glowe tak ze3 minuty. Ale wole sposob ninny. Do maski szamponu eody o xydantu odrobine dodaje mixton i plukanke lub gencjane i trzymam z 10minut na samych odrostach bo one najbardziej robia sie zloto rude. Wersje robie rozne jak zalezy mi zeby dluzej sie mrozny rfekt uttrzymal to robie z oxy, jak wole delikatniejszy efekt to np sama plukanke plus maska lub szampon. Wedle upodoban;)
Ja płuczę dosłownie kilka sekund i to mi wystarcza. Na samym początku nie było wyraźnych efektów, ale tak z 3 płukania i było już widać. Obecnie płuczę tylko raz w tygodniu dla podtrzymania efektu. Wsadzam na moment głowę do miski, płuczę włosy na długości a potem polewam resztą tył głowy. Używam zaledwie kilku kropek. Blondynkom radziłabym użyć 1-2, bo inaczej wyjdą wam fioletowe włosy.
Byłam przedwczoraj w trzech biedronkach i w żadnej nie znalazłam maski. Mam nadzieję, że będą je jeszcze dorzucać na półki 🙁
widziałam ją wczoraj w Naturze w Galerii Kazimierz za +/- 22zł 🙂
Ja wciąż siedzę z olejami 🙂
Ja z Eveline kupiłam odżywkę w Biedronce. Moje włosy nie lubię żadnego alkoholu wiec myślę, że to lepszy wybór. Ciekawa jestem jej działania. 🙂
Anwen, nie chciałabym byc nieprzyjemna, ale na czole masz baaardzo głęboką bruzdę-zmarszczkę. Nawet jeśli to efekt mimiki, to i tak widac oznaki utraty jędrności skóry. Piszę ponieważ zachwalałaś niedawno mimimalizm w pielęgnacji- a byc może potrzebowałabyś czegoś co zredukuje oznaki starzenia się skóry
nie, to oznaka robienia sobie samej zdjęcia w lustrze 😉 akurat na czole nie mam żadnych zmarszczek
do wszystkiego się przyczepią… pozdrawiam anwen 🙂
Przecież czoło dziewczyna zmarszczyła po prostu… kto ma wtedy idealnie napiętą skórę? Jeeeżu.
"A to dowalę dzisiaj komuś. O może Anwen, bo czoło zmarszczyła w lustrze to jej pojadę"
😀 Tak, dzięki mnie będzie obsesyjnie wypatrywała oznak starzenia sesese
no ba! od wczoraj nic innego nie robię tylko wpatruję się w lusterko i szukam kolejnych zmarszczek 😉
ale się czepiacie dziewczyny, źle spojrzała i nie miała zamiaru nikomu pojechać tylko służyć radą. Naprawde nie ogarniam was. Wszedzie widzicie zazdrość i hejterów…
ja dziś tylko mieszankę oleju z pokrzywy i łopianu nałożyłam na skóre głowy 😀 bawie się tym od półtora tygodnia i sukces-mniej włosów na szczotce 😀
Dzięki Anwen za bloga, zachęciłaś mnie by cierpliwie szukać perełek odpowiednich dla moich włosów 😀
świetna płukanka:3
Fajnie, że u Ciebie maska eveline sie sprawdzila 🙂 Tak jak pisalam ostatnio u mnie to byla zupelna lipa 🙂
między innymi dzięki Tobie zdecydowałam się na zakup 😉
zapuszczasz naturalki?
nieee 🙂 moje naturalne są zdecydowanie za jasne, poza tym mam już trochę siwych 😉
Już się wystraszyłam 😀 serio! kiedyś widziałam dziewczynę z rudymi odrostami na 10 cm (farbowane na czarny) i odparła, że wraca do naturalnych!! Powrót z jasnego blondu do mysiego to jeszcze pikuś, ale dla niej – brawa za odwagę
Ja polozylam maske z promocji biedronkowej biovax do włosów słabych na skalp a na końce olej kokosowy.po godzinie zmylam fecelle i nalozylam odzywke z minerałami z morza martwego. Wiem już że moje wlosy nie lubią wody brzozowej bo wtarłam ją sobie przed spaniem w skalp a gdy sie obudziłam już swedziała mnie głowa. Jeszcze czuje to swedzenie 🙁
To niekoniecznie od wody brzozowej… Ja tak mam po maskach Biovax…
Ja uważem, że efet i tak wyszedł niczego sobie 🙂
Jeszcze nie, ale zaraz jak tylko skoncze sie uczyc do egzaminu (a wszystko inne dzis bylo ciekawsze i wazniejsze od nauki), to mam zamiar sie nimi zajac. Kupilam olejek do wlosow z lopianem i bede go wcierac. Musze tez dac szanse odzywce z Garniera z awokado i karite, bo niestety nie zrobila na mnie wrazenia i to juz kolejny raz. Nie wiem, czy to tylko u mnie tak wlosy sie po niej przetluscily, czy po prostu zle ja wyplukalam. Tyle wokol niej zachwytow, ze dam jej jeszcze jedna szanse.
Milego tygodnia.
Mi też ta odżywka z Garniera też nie służy, ale u mnie nie wzmaga przetłuszczania, za to robi mi straszny puch :/ Mam włosy wysokoporowate i po tej odżywce to jest masakra, skręt się rozprostowuje i robi mi się straszne siano. Tak samo jak stosuję ją przed myciem, tylko troszkę delikatniej. Także będę musiała ją jakoś przemęczyć w dniach kiedy akurat nie wychodzę z domu.
Ja mialam nadzieje, ze nawilzy suche partie wlosow (nie nakladnam jej na skore glowy), a niestety przetluscila je na calej dlugosci. Zamiast lekkich i wygladzonych, mialam oleiste i matowe. Dam jej jeszcze szanse, bo czasem tak bywa, ze wystarczy zmienic np. szampon lub sposob stosowania i roznica bedzie duza.
mi odżywki służą dopiero przy drugiej szansie nie wiem czemu tak jest że jak stosuję pierwszy raz to nie ma żadnych efektów. Teraz daję drugą szansę nivea LR i daje radę
anusss
U mnie Nivea LR daje świetne efekty, ale spodziewałam się tego, bo moje włosy bardzo lubią proteiny, zawsze zwiększają po nich objętość, unoszą się u nasady, zwiększa się skręt, dosłownie widać w nich życie 😀 Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się przeproteinowanie. A moim absolutnym hitem jest płukanka piwna 😀
Ja również na skalp nałożyłam khadi i na włoski kokos 😉 i tak już zostanę do rana 😉
Anwen, co studiujesz? bo miałam zapytać już dawno? robisz jakiś drugi kierunek(wydawalo mi się,ze skonczylas już jakies studia), jeśli to zbyt prywatne to oczywiście przepraszam.
robię teraz studia podyplomowe na UEK 🙂
no własnie widziałam Cię pare razy na ueku. Zastanawiałam sie skad ja Cie znam 🙂
Szukam maski aloesowej którą polecałas w Naturze mówią ze są braki w hurtowni i nie przychodzą podkreciłas obroty firmie 🙂 Wie ktos gdzie jeszcze moge ja znalesc, strasznie sie na nią napaliłam
pozdrawiam
Może zobacz w innej Naturze 😛 W moim małym mieście stoi zawsze na półce, ale nigdy jej nie kupiłam, bo jest dla mnie za droga 🙁 Często przechodzę przez drogerię i spoglądam na nią, z nadzieją, że pewnego dnia ją przecenią 😉
Aniu,
Dziękuję, za wpis o masce Eveline.
Tak jak pisałyśmy w mailach, dla NASZYCH włosów może być dobra. Niestety w ''mojej'' biedronce jej już nie ma, ale przejadę się do innej.
Co do płukania w wodzie z gencjana. Napiszę Wam o moim patencie. Wspominalam kiedyś o tym Ani w mailach.
Otóż do ulubionej mgiełki (gliss kur, isana) dodaje tyle gencjany, żeby roztwór był fioletowy. I porostu psikam gdy tego potrzebuję. A że używam dużo mgielek, nie muszę paprac się z płukanka. Nie lubię 😉
Polecam Wam ten patent, trzeba tylko uważać jeśli ma się na sobie białą bluzkę, żeby na nią nie psiknąć. Oczywiście to metoda dla leni totalnych jak ja.
Aniu, myślisz że odżywka Eveline dałaby podobny efekt? Składy są podobne? Jeśli nie dostanę maski, kupię odżywkę.
Pozdrawiam,
Ewa
Ewa zamiast kupować odżywkę (nie opłaca się w takiej cenie) poszukaj maski w Rossmannie 🙂 dziewczyny pisały, że one są i tam teraz w promocji, chyba nawet taniej niż w Biedronce. Z gencjaną na pewno pokombinuje 🙂 to było nasze pierwsze spotkanie i chciałam przetestować wersję klasyczną w płukance 😉 Następnym razem pewnie spróbuję dodać ją do maski, bo mgiełki trochę bym się bała, z moją zgrabnością pewnie bym miała bardziej fioletową twarz niż włosy 😀
W Rossmanie też jest promocja? Muszę zobaczyć, bo mam Rossmanna pod domem, na Marszałkowskiej/Hożej.
Gencjana jest skuteczna. Od kiedy ją odkryłam, nie kupuję płukanek Celii. Moja niedziela dla włosów?
Olej babydream na godzinkę.
Szampon pierwszy z brzegu.
ARTISTE różowa pod czepek. I czapkę na godzinę.
Wysuszone ciepłym powietrzem po spłukaniu, żeby wbić proteiny we włosy.
Na suche włosy odrobina hydrolizowanego jedwabiu z Zsk. I psiknięcie gliss kurem niebieskim tuningowanym gencjaną oraz aloesem zagwszczonym.
Tylko błagam NIE PRÓBUJCIE ROBIĆ TEGO W DOMU z hydrolizowanymi proteiami prosto z butelki na włosy bez spłukania.
Moje włosy są miękkie jak u niemowlaka i kochają proteiny, dziś dostały kurację wstrząsową, bo nie będę miała czasu na zabawy włosowe w tym tygodniu.
Efekt? ''podproteinowane'', czyli sztywniejsze i grubsze, odbite od nasady włosy. Daaaawno ich nie proteinowałam.
Jak sprawdzić czy włosy lubią proteiny?
Anonimowy,
Proteiny (z mojego dośiwadczenia) lubią włosy ZBYT miękkie i zbyt wiotkie. Takie fruwające we wszystkie strony. Włosy, które są podatne na układanie, ale nie są lokami ani falami. Włosy, które nie puszą się, niefarbowane nigdy nie są przesuszone. Jednocześnie nie jest to prosty jak drut "włos szklisty". Dla mnie najlepszym testem czy włos lubi proteiny jest reakcja na masło shea. Jeśli włosy wyrażnie go nie tolerują, czyli są po kosmetykach z dużą zawartością shea obciążone, zmatowione, pogłębiona jest ich miekkość, robią się wiotkie jak i zahowują jak bawełniane nitki – najczęściej oznacza to, że można z proteinami poekserymentować na różne sposoby. Ale to moja prywatna teoria z obserwowania włosów moich i koleżanek, które miały podobne problemy jak ja.
Zacznij proteinowanie od nałozenia na włosy różowej odżywki Artiste z Natury wymieszanej 1:1 z mocno emolientową maską albo odżywkę. Jeśli po spłukaniu włosy będą wyraźnie grubsze, lśniące, zyskają mięsistość, przestaną fruwać jak piórka – lubią proteiny. Możesz po tym zwiększać ilośc protein. aż do wyższej szkoły jazdy, czyli proteinowych półproduktów. Ale z nimi naprawdę trzeba być ostrożnym. Dlatego nie piszę publicznie o moich wynalazkach proteinowych, chyba że Anwen na mail, bo obawiam się, żeby ktoś sobie włosów nie spalił keratyną… 😉
Pozdrawiam,
Ewa
Moje włosy są kompletnie od protein uzależnione i myślę, że gdyby nie żonglowanie produktami proteinowymi i aleosowymi to nie wiem czy miałabym jakiekolwiek włosy 😉
Warto tylko dodać, żeby blondynki uważały z tą płukanką, bo w ilości 15 kropel na litr wody fioletowy kolor włosów gwarantowany 😉
Zdecydowanie 15 kropel 2% gencjany dla blondynek to za dużo. Dwa dni chodziłam kiedyś fioletowa, a włosy myłam chyba z 10 razy szamponem p/łupieżowym 😀
ja np (mam naturalnie bardzo jasne blond wlosy) w zimie dodaje odrobine gencjany to maski, najczesciej do co drugiej i nie przesusza 🙂 no i denerwuje mnie to ze plukanka wszystko brudzi, w masce jakos latwiej mi nad tym zapanowac
Ja czytałam na jakimś blogu, że jak na kolorze przebija nam rudy to trzeba go neutralizować niebieską płukanką, a nie fioletową z gencjany. Niestety nie wiem, z czego miałaby być ta niebieska… Anwen, albo Czytelniczki wiecie może gdzie coś takiego kupić (i jak się nazywa)?
aga
chodzi Ci pewnie o niebieski mikston, a znajdziesz go jedynie w sklepach fryzjerskich 🙂
Też szukałam czegoś do niebieskiej płukanki albo jakiegoś niebieskiego szamponu i nic nie znalazłam, więc póki co używam gencjany. Na zżółkłych końcówkach efekt bardzo ładny, ale właśnie ta miedź z brązu, którą mam wyżej, to tak nie schodzi jak bym tego chciała :/ Tzn ogólnie jestem zadowolona, ale mogłoby być lepiej 😉 Co to jest ten niebieski mikston?:>
Mixton to nic innego jak farba ktora ma ttlko jeden barwnik. Ja uzyeam niebieskiego. I wychodzi mi piekny zimny popielaty braz. Dodaje do farby i czasem robie tzw tonowanie mieszanka oxy mixtonu szamponu odzywki. Polecam
Sa niebieskie szampony, odzywki, plukanki. Jest na nich na pisane (zwlaszcza na plukankach -niebieska, fioletowa, srebrna) ns szamponach i odzywkach nie pisza wiec trzeba wyczytac ze skladu jaki maja barwnik (czy violet czy blue).
Rudy niwelujemy niebieskim. Zolty niwelujemy fioletem. Jesli mamy i rude i zolto zlote refleksy to najlepsza plukanka srebrna (joanna, delia, celia)
🙂
A szampony i odzywki to np joanna, marion, shauma. I rossman ma jakies tam "swoje" marki z tego rodzaju tez.
A gdzie się kupuje ten mixton?
Sklepy i hurtownie fryzjerskie. Ja niestety bylam zmuszona zamowic przez interet…:/ no nie ma u mnie takich sklepow.
Zamawialam z firmy Chantal Prosalon. Calosc z przesylka wyniosla mnie 20zl. Placilam przed odbiorem przelewem bo tak bylo najtaniej choc i tak sporo -(6zl…) przelew 2zl i mixton 12zl.
Dzięki Dziewczyny ;* to pędze do frryzjerskiego
aga
Ja z rana nalozylam olej z oliwy ,umylam seboradinem i nalozylam maske kupioma w biedronce 😀 biovax do suchych 🙂 juz sa prawie suche i musze powiedziec ze sa takie po niej sliskie 🙂
Ja swoją niedzielę zaczęłam wczoraj od nałożenia oleju lnianego na całą noc. Potem zwykłe mycie z odżywką i jednak nie ma porównania jeśli chodzi o olejowanie jedno/dwugodzinne a całonocne :p
Faktycznie widać te czerwone odcienie, których nie znoszę też u siebie.
ja dziś po umyciu szamponem rumiankowym z YR ( bo ciągnę do blondu zeby później zrobić pasemka "popielate" w tej chwili brakuje mi odpowiedniego słowa:)) nałożyłam odżywkę nawilżającą NIVEA hydro care z pekstraktem z liliiwodnej, aloesu i płynnej keratyny do włosów normalnych lub suchych a po podsuszeniu na końcówki ciut kuracji z olejkiem arganowym z firmy MARION 🙂
Dzisiaj wlosy miały spokój 😉 Bo wczoraj nakładałam odżywkę 😉
mam pytanie co do tej maski 😉 Nie obciążała ci włosów?
ani trochę 🙂 ale nakładałam ją przed myciem i to od ucha w dół, więc nie było takiej możliwości
Spałam dziś w mieszance olejku arganowego z maceratem z nagietka, potem rano umyłam włosy szamponem z Natura Siberica, przeciwłupieżowym i po myciu odżywka na jakieś 20min, z Alverde, amarantusowa 🙂 Po myciu balsam odbudowujący na końcówki z Yves Rocher 🙂
A zakładasz coś ochronnego na głowę jak śpisz z olejem? Jakiś czepek czy coś? Bo jeszcze nie próbowałam olejowania na noc i zastanawiam się czy nie potłuszczę poduszki.
Jest cos takiego jak woda proszek plyn i pralka lub miska 😉 Ja mam specjalna olejowa poszewke ktora nakladam dodatkowo jak zamerzam spac w oleju. Potem ja zdejmuje i uzywam znow pod olejowanie. Zauwazylam ze tlusta nie jest ale i tak po kilku takich olejowych nocach ja piore.
Dziewczyny, powiedzcie mi prosze gdzie kupujecie oleje?? I jakie oleje najlepiej kupic dla bardzo cienkich wlosow? ( poczatkujaca 🙂 )
Nie o grubość/gęstość chodzi a o porowatość (która, chociaż jest niepewnym pojęciem, pomaga w doborze olejów 🙂 ) Wpis z podziałem olejów według porowatości włosów znajdziesz u Czarownicującej, na przykład.
A zakupy… Najpierw polecamy oczywiście sklepy z żywnością 😉 W dużych marketach (Real, Carrefour, większe Tesco…) jest masa olejów, a i w Biedronce jest winogronowy, lniany, oliwa z oliwek… Zobacz, które teoretycznie pasują do Twoich włosów według listy. Część może być łatwo dostępna. Dalej są sklepy z półproduktami, ja polecam zrobsobiekrem. Wybór więcej niż wystarczający 😉
Biedronka, lidl, intermarche, tesco, rossmann.
Wielkie dzieki dziewczyny 🙂 ja marze zeby znalesc produkt dla moich wlosow . Macie swoj ulubiony??
To zalezy jaki:) oleju jeszcze idealnego nie znalazlam aleszampon odzywke i maski czy zabezpieczacze tak:))
co zrobic z wlosami kiedy sa przeproteinowanie? Jak sie wtedy z nimi obchodzic? Co stosowac? Jesli nie chce sie ich kolejny raz obciac..
Chetnie poznalabym taki tygodniowy plan odzywek/masek ktore nie spowoduja przeproteinowania, bo mysle, ze wiekszosc wlosomaniaczek, tak, jak ja, nie moze sie z tym problemem uporac..
pozdrawiam, sensually.
http://www.anwen.pl/2013/04/przeproteinowanie-jak-sobie-z-nim.html
płukanka nie będzie miała wpływu na późniejsze farbowanie farbą? kurcze… spróbowałabym tej maski… ale trochę się boję pieniążków wyrzuconych w błoto… fajnie ochłodziło Ci włosy Anwen 🙂 miłego wieczoru ;*
nie powinna mieć żadnego wpływu 🙂 a co do maski, to już zależy od Twoich włosów, niestety w wielu przypadkach może się ona zupełnie nie sprawdzić
Czy można używać tego kremu jak oleju? Z góry dziękuje za odpowiedź 🙂 http://wizaz.pl/kosmetyki/foto/52330_250.jpg
można 🙂 pisałam o tym tu: http://www.anwen.pl/2013/02/kremowanie-wosow-tydzien-w-zdjeciach-6.html
ja dopiero wróciłam do domu i jestem taka padnięta, że nic konkretnego z włosami raczej nie zrobię. nałożę tylko olej na jakieś pół godzinki..
Moje farbowane czarne włosy lubią się z gencjaną i używam jej praktycznie po każdym myciu jako płukanki. Dzięki temu mogę włosy farbować co półtora miesiąca bez większego bólu serca przy spoglądaniu w lustro 🙂
Ja swoje włosy skatowałam dziś farbowaniem 😛 Ale chyba nie mają mi tego za złe – one dobrze znoszą farbowanie 😉
Byłam po tą maskę w Biedronce i w Rossmannie, nigdzie nie dostałam 🙁
ja po płukance z gencjany (wlałam ledwie 2-3 krople fioletu do litra wody) miałam włosy dosłownie fioletowe… 😀
A jaki masz kolor wlospw? Bo ja chce wyprobowac na braz. Sredni/ciemny. Ale mysle ze takie wpadki jak twoja groza tylko blondynkom;)
ciemny blond 🙂
Ja dzisiaj wypróbowałam nową maskę oliwkową z Ziaji 🙂 M
Wypuscili jakas inna oliwkowa? Czy zmienili cos w tej starej sklad czy cos?
wrzuciłam swój link 🙂 mam nadzieję że Wam się spodoba 🙂 Anwen ten cykl jest super 🙂
Pozdrawiam!
Ja używam Macadamia Natural oil i jest świetny, włosy się już tak nie puszą i są gładkie
hej:) jak myślisz, czy taka płukanka sprawdzi się na ciemnych blond włosach? przyciemni je? oby tylko nie wyszły zielone czy coś w tym stylu 🙂
pozdrawiam,
Kasia
na pierwszym zdjęciu odrost wygląda okropnie, na drugim już całkiem znośnie. Wydaje mi się, że tobie nie będą pasowały ciepłe kolory, więc jeśli chcesz brąz to musisz znaleźć jakąś brązową-popielatą farbą
U mnie był olej Amla nałożony na całą długość włosów, po 6 godzinach mycie i czarna marokańska maska na 10 minut po. Za chwilę potraktuję jeszcze skórę głowy kuracją Joanna Rzepa i "jedwabiem" Green Pharmacy 🙂
Mam pytanie do Ciebie Anwen lub do jakiejkolwiek wlosomaniaczki, a mianowicie; znalazłam ten blog niedawno i od dzisiaj zaczęłam moja przygodę z ratowaniem suchych włosów. Czy po odstawieniu sylikonow i przerzuceniu się na zdrowsze produkty moje włosy powinny wyglądać gorzej niż wcześniej? Zrobiłam olejowanie z babydream fur mama, następnie peeling cukrowy, umylam włosy szamponem babydream i użyłam balsamu green pharmacy z łopianu. Trochę za dużo jak na pierwszy raz, wiem, ale czy to normalne, że moje włosy wyglądają teraz gorzej? Czy to się poprawi? Proszę od odpowiedź, pozdrawiam 🙂
Wydaje mi się, że nie powinnaś odstawiać wszystkich silikonów – serum na końcówki to podstawa, np CHI albo Marion czy Green Pharmacy. Po odstawieniu wszystkich oblepiających masek, odżywek właśnie z silikonami i mocnych szamponów z SLS włosy mogą gorzej wyglądać. Moje cały czas wyglądają gorzej, a to już 3 miesiące dobrej pielęgnacji. Trzeba szukać swoich produktów i nie poddawać się:)) Radzę poczytać Forum Włosomaniaczek założone przez Anwen. Pozdrawiam!
To normalne, taki jest stan twoich włosów a silikony sprawiały ze twoje włosy wyglądały dużo lepiej 🙂
Musisz pokombinować i sprawdzić, co twoje włosy lubią, jak reagują na różne produkty. To nie kwestia dnia, tygodnia, tylko miesięcy. 🙂 Olejek babydream nie każdemu służy (mi bardzo NIE służy), to też mogło wpłynąć na zły wygląd. A balsam green pharmacy chyba ma jakiś drobny silikon…
mam tą maskę i bardzo ją lubie 🙂 kupiłam w Damiani 🙂 polecam
Ja również mam ciągły problem z utrzymaniem chłodnego odcienia włosów. Gencjana niestety nie zawsze się sprawdza, ale czasami daje radę. Pamiętam, jak moja mama za czasów farbowania na blond niwelowała nią żółty odcień…:). Jest to przynajmniej tańsze rozwiązanie niż kupowanie gotowych płukanek. Jednakże zapieniania z odżywką z zawartością mixtonu chyba nic nie zastąpi :).
Jeśli zaś chodzi o tę maskę od Eveline, kiedy podreperuję budżet to z pewnością ją sobie kupię.
Lubię tę markę, mają dobre produkty, mimo niskich cen, a to …się ceni ;).
Pozdrawiam!
Miałam tą maskę jakiś czas temu i bardzo ją polubiłam 🙂
ja mam dość jasne włosy i odrost teraz zafarbowałam po prostu, dzięki temu nie zniszczyłam kolejnym farbowaniem całości włosów. a znalazłam świetną odżywkę, która idealnie dostosowała się do moich włosów i teraz są o wiele ładniejsze i się prawie wcale nie elektryzują. 🙂
Fioletowy kolor wygasza żółć – rudego nie ruszy. Musiałabyś dodać do farby niebieskiego mixtonu lub zapienić niebieską farbą.
A gdzie znaleźć ten niebieski mixton? Co to takiego?
Mixton to farba. O jednym kolorze. Sklepy fryzjerskie. 10-20zl. Starcza na dlugoooo. Sama uzywam.
To po prostu niebieski barwnik, który dodaje się do farb, aby uzyskać chłodniejszy odcień. Polecam cały temat na blogu "kokardka-mysi". Tam znajdziesz odpowiedzi na "kolorystyczne" pytania.
Zainspirowałaś mnie z tą różano- aloesową mgiełką. Sama bym na to nie wpadła. Kupię sobie aloes, bo o ile jest to możliwe, lubię mieć 100%-tową pewność, co stosuję.
Hej,jestem tu nowa ale bardzo mnie zainspirowałaś!!!
W sobotę nałożyłam na włosy olej kokosowy(nawet mojej 5-letniej córce,która w przeciwieństwie do mnie ma cieniutkie włoski-odrobinkę na mokre końce).w niedzielny poranek,po dość wczesnej pobudce zdecydowałam się wykonać laminowanie żelatyną.Wyszło super,jednak po zmyciu żelatyny musiałam nałożyć jeszcze odżywkę,gdyż włosy były strasznie tępe.Pozostawiłam włosy by wyschły i -oczywiście miałaś rację-żelatyna sprawiła,iż po całkowitym wyschnięciu włosów miałam na głowie burzę loków,co ogólnie nie jest u mnie normalne.Pozdrawiam i dziękuję za cenne wskazówki!!!
Ja płukankę z gencjany będę stosować dopiero kiedy wrócę do naturalnego koloru, bo bardzo podoba mi się taka zimna poświata na włosach 🙂 Co do maski z Eveline to już wiem, żeby raczej omijać ją szerokim łukiem, bo moje włosy z natury są bardzo suche i nie przepadają za proteinami.
Moje też są bardzo suche (prostowałam je ok 10 lat codziennie.. 🙁 ), ale proteiny uwielbiają 😀 Więc nie wiem czy to zależy od suchości czy od czegoś innego..
Droga Anwen, wysłałam Ci na pocztę MWH 🙂 A co do fioletu, to zrobiłam już 3 krotnie takie ochładzanie koloru: dwa razy jako płukanka, raz jako fioletowa maska. I przyznam szczerze, że dużej różnicy nie widziałam,a raczej – żadnej. Może dla brunetek i szatynek różnica jest nieznaczna, bo jeśli chodzi o blondynki, to u nich są rezultaty, wielokrotnie widziałam zdjęcia takich przypadków. Dalej będę próbowała z taką płukanką, ale dość mocno wysuszyła mi włosy, więc robię większe przerwy. Przyznam szczerze, że u Ciebie jakakolwiek różnica jest, u mnie nic..
Moze twoje wlosy maja bardziej podswiate ruda,niz zolta czy zlota. Wtedy bardzo mozliwe ze gencjana ich nie ruszyla. Bo gencjana jest fioletowa, a fiolet gasi zolty. Do zgaszenia rudego potrzebny niebieski.
jak tylko przeczytałam o tej promocji w Biedronce to od razu poleciałam na zakupy 🙂 chciałam kupić maskę, ale niestety (lub stety) były tylko odżywki. od razu przetestowałam, mimo że przy poprzednim myciu nakładałam inną odżywkę i bałam się, że włosy będą wyglądać na tłuste. na opakowaniu jest napisane, że należy trzymać 3-5 minut, ja miałam ją na włosach ok. 20 minut. odżywka jest cudowna. ma super zapach, wygładza, a włosy nie były przyklapnięte. wręcz przeciwnie. a w dodatku były "sypkie" 🙂 lekko mokre włosy wysuszyłam na ciepło. były IDEALNIE proste, a moje włosy mają skłonność do falowania. polecam odżywkę jako alternatywę dla prostownicy 🙂 efekt jest lepszy!
Jest tu może posiadaczka wysokoporowatych włosów, która używa jakiejś maski biovax i widzi zadowalające efekty? Poszukuję właśnie takiej maski i nie mogę się zdecydować jaką kupić 🙂
W biedronce masz teraz 4 rodzaje tych masek kszda po 1,99 wiec kup wszystkie i testuj. Ja tak zrobilam. Jak mi ktoras przypasuje to kupie duze opakowanie.
czy ta odżywka timotei drogocenne olejki jest b/s czy z/s, bo kupiłam ją, jeszcze nie użyłam, a nie znalazłam w opisie tego szczegółu 🙁 hmm…
proszę o odpowiedz jeśli się orientujecie 🙂
W sprayu czy ta ktora wyglada jak szampon tylko mniejsza? Jesli ta druga to jest ze splukiwaniem. Ale czesto jest tak ze naeet odzywki do splukiwania mozna stosowac jako b/s. Zalezy od wlosow. Jesli sa trudne do ulozenia niesforne i odporne na obciazanie mozna naklsdac na wilgotne i zostawic. Eyprobuj oba spospby i siedowiesz ktory sposob lepszy dla ciebie.
Ja nakładam olej inny na skalp a i inny na długość, po umyciu szamponem maskę Biovax lub Love 2 mix organic na pół godziny pod czepek i ręcznik 🙂
Mam pytanie do włosomaniaczek 🙂 Chciałam się przerzucić na szampon Babydream , ale w składzie jest ekstrakt z rumianku i w związku z tym moje pytanie. Czy przy dłuższym stosowaniu rozjaśni włosy ? Farbuję włosy na brąz i w moim przypadku to byłby niepożądany efekt 😉 .
Niektorym dzieciece szampony rozjasniaja. Te z rumiankiem. Np moja kolezanka tak miala a ma prawie czarne wlosy…
Sprobuj moze zel z babydream dla dzieci z aloesem, albo babydream fur mama do kapieli cos tam jest tez tym myja wlosy. Nie myj tylko facelle…
A i jeszcze fajne sa do mycia balsamy mrs potters. Polecam aloesowy z jedwabiem. Ale pamietaj zeby czasemumyc wlosy normalnym szamponem z sls. Bo przeciazysz je, zalepisz skore glowy i wlosy moga wypadac. Wiec sls jest potrzebny nie rrztgnuj z niego.
Anwen Kochana! Tym razem pytanie nie o włosy 🙂 Zainteresował mnie Twój lakier do paznokci 🙂 Chyba jest matowy albo piaskowy, jeśli się nie mylę. Mogłabyś podać firmę i kolor?
tak to piasek z Paese kolor nr 320 🙂
super, dzięki! 🙂 chyba się na niego skuszę 🙂
czy ta odżywka timotei drogocenne olejki jest b/s czy z/s, bo kupiłam ją, jeszcze nie użyłam, a nie znalazłam w opisie tego szczegółu 🙁 hmm… Anwen pisałaś o niej ale nie wspomniałaś czy spłukiwać ją czy nie a jak na złość nic na niej nie pisze 🙁 doradzisz???
Jest napisane, żeby nałożyć na mokre włosy, a później spłukać.
Ta w sprayu czy ta bormalna ktora wyglada jak szampon tylko jest mniejsza? Jesli ta druga to do splukiwania. Ale na upartego mozna ja uzywac tez jako b/s czesti sie tak robi jak ktos ma wlosy odporne na przeciwzenia i mu taki sposob sluzy. Wyprobuj tak i tak a dowiesz sie jaki spospb sluzy twoim wlosom.
Anewn
może jakieś godne do polecenia odżywki do włosów
-cienkich
– farbowanych
-puszących się
-z tendencją do przetłuszczania
a najlepiej jedną na wszystko razem =)
pozdrawiam.
https://www.google.pl/search?q=nivea+volume+sensation+szampon&client=firefox-a&hs=Xx6&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&imgil=1RgVGPGfmsSqWM%253A%253Bhttps%253A%252F%252Fencrypted-tbn1.gstatic.com%252Fimages%253Fq%253Dtbn%253AANd9GcTwrYzTYTn1VE-ouzR5U9OzF3qtjid57tRc8ubZR03vtOcpuMlk7A%253B436%253B800%253BO2jMBKsSIaV82M%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.superkoszyk.pl%25252Fproduct-pol-7013-NIVEA-Volume-Sensation-Szampon-400-ml-Zwiekszona-Objetosc.html&source=iu&usg=__YuZtub6WvjCnK5JrzvvXVqNiB7c%3D&sa=X&ei=qvnvUrjBL4fnywOuooGABg&ved=0CEEQ9QEwBQ&biw=1280&bih=697#facrc=_&imgdii=1RgVGPGfmsSqWM%3A%3BLpaee7jtNfw8_M%3B1RgVGPGfmsSqWM%3A&imgrc=1RgVGPGfmsSqWM%253A%3BO2jMBKsSIaV82M%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.superkoszyk.pl%252Fpol_pl_NIVEA-Volume-Sensation-Szampon-400-ml-Zwiekszona-Objetosc-7013_3.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.superkoszyk.pl%252Fproduct-pol-7013-NIVEA-Volume-Sensation-Szampon-400-ml-Zwiekszona-Objetosc.html%3B436%3B800
co sądzicie o składzie tego szamponu do używania na co dzień ??
Zalezy od tego dla jakich wlosow:) no ja mam elosy suche ze skora glowy przetluszczajca sie i bym go uzywala np co drugie mycie. Raz mycie odzywka a raz nim. I by bylo dobrze:)
są jeszcze takie fioletowe szampony i odżywki, np z Joanny 😉
O rany! Nie odważyłabym się tego użyć! 😀 Pamiętam jak moja mama próbowała leczyć zapalenie skóry na głowie tym specyfikiem! Wszystko było brudne!
Witaj Anwen. Mam trochę inny problem, jestem chłopakiem, dbam o włosy ale mam poważny problem borykam się z łysieniem androgenowym odziedziczonym po tacie. Mam dopiero 18 lat a już mam ogromne zakola i ok -3 cm od linii włosów przy czole w tył. oraz bardzo przerzedzony teraźniejszy czubek włosów na głowie. około 2 cm udało mi się przywrócić (niestety są bardzo rzadkie- przerzedzone) po miesiącu stosowania loksonu 5%niestety to nie wystarcza. Zastanawiałem się nad braniem finasterydów ale trochę obawiam się skutków ubocznych (ginekomastia, impotencja itp. wszystko co złe) mimo że występują średnio u 2-3% badanych nie przekonuje mnie to za bardzo znając mojego pecha.. zastanawiałem się również czy nie zacząć brać blokerów testosteronu. Stosowałem również Vichy dercos aminexil sp94, Saw palmetto i inne specyfiki dostępne w aptece bez recepty nic innnego m.in hormonów lub ich blokerów pani dermatolog do której chodzę raczej mi nie wypisze ja już nie wiem co mam robić doradź mi coś Anwen bo jestem już u kresu sił i już nie wiem co mam robić, nie stosowałem jeszcze kuracji DX2 ale raczej to się nie sprawdzi ponieważ a) czytałem niezbyt dobre recenzje w internecie b) tabletki DX2 odradziła mi pani w aptece sugerując że jestem za młody i raczej one nie pomogą. jeśli chodzi o przeszczep włosów to jest to przede wszystkim drogie i nie robią tego osobą w moim wieku oraz nawet trochę starszym. dlaczego? podejrzewam że lekarz nie jest wstanie przewidzieć jak daleko posunie się łysienie i raczej jest to zabieg robiony w wieku ok 30roku życia i wyżej. Już sa nie wiem co mam robić na razie stosuję ten lokson ale do końca życia na loksonie ciągnąć nie będę bo niedługo przyjdzie taki moment w którym moja skóra głowy się uodporni i wtedy raczej on mi już nie pomoże. od razu proszę nie piszcie mi ze jestem młody i przyzwyczaję się do mojej niedługo "nowej" fryzury oraz ze zaakceptuje to potem i będzie dobrze oraz inne takie pierdoły itp. itd. są zbędne nie pogodze się z łysieniem i na łyso bądź w krótkich włosach nie jest mi dobrze i nigdy nie będzie! jeżeli tutaj nikt mi nie pomoże jestem wstanie zgodzić się na terapię hormonalną byleby tylko nie być łysym!
Skoro to tak nieuchronne, jak piszesz, to zaczęłabym zbierać kasę na przeszczep. Serio. A do tego czasu zaczęłabym leczenie. Profesjonalne, nie apteczne. Trycholog, to taki lekarz (tak sądzę) który zajmuje się włosami i skórą głowy. Może zalecić coś, co opóźni ten proces. Uważałabym z wcierkami – w tym sensie, że bardzo delikatnie bym to robiła, skoro cebulki i tak się słabo trzymają. Żeby nie uszkodzić ich mechanicznie. Z innej beczki – zainteresuj się zdrowym odżywianiem – zwłaszcza w witaminy, minerały – znasz powiedzenie "władza się wyżywi' organizm w pierwszej kolejności zasila istotne organy w substancje odżywcze, a skórę, włosy czy nawet zęby – z tego co zostanie. Pokochaj warzywa, owoce i zieleninę. Na blogach znajdziesz całe elaboraty o tym co dobrze jest jeść na włosy. I lepiej dieta niż suplementy. z jeszcze innej beczki – henna od czasu do czasu (może być bezbarwna) u mojego męża daje efekt bardziej puszystych, bujniejszych włosów, a to maskuje przerzedzone miejsca. Pomaga tez częste mycie włosów, bo przetłuszczone odsłaniają skórę. I jeszcze coś – Walcz! Walcz chłopie, nie dawaj sobie wmówić, że to nie męskie, że męsko jest się z tym pogodzić, bla bla bla. chcesz mieć włosy, to jest twoja sprawa, rób co uważasz za stosowne. Trzymam kciuki.
Ja zrobiłam sobie poniedziałek dla włosów i po raz pierwszy nałożyłam maskę z siemienia lnianego – efekt sypki i miękkie włosy, które dostały troszkę objętościowego kopa czyli osiągnęłam efekt zamierzony 🙂
U mnie gencjana dała tak wyraźny efekt, że wszyscy dookoła pytali czy fsrbowalam włosy. Tylko, ze ja zamiast polewać włosy, moczyłam je minutkę w misce, odsączylam i voila!:) efekt możecie sobie zobaczyć u mnie : http://kosmetyczny-detektyw.blogspot.com/2013/09/efekty-po-pukance-gencjana-zdjecia.html?m=1
Ja dziś zrobiłam peeling cukrowy skóry głowy, następnie nałożyłam maskę, i zrobiłam płukankę z fioletu :). JA u siebie chcę się pozbyć żółtego koloru włosów, jednak szampon z Rossmanna niezbyt dobrze sobie z tym radzi. A jak napisałaś w najnowszym poście że nadaje się do włosów przetłuszczających, to tymbardziej dla mnie :). Miałam już fiolet w swoich zbiorach, jednak myślałam aby nim przecierać wypryski, jednak pozostawia on zbyt fioletowe ślady. Tak jak napisałaś barwi wszystko 🙂
Zrobiłam tę płukankę i różnica póki co niewielka. Zastanawiam się nad wypróbowaniem maski z domieszką gencjany, ale te kupne położone na skalp powodują wypadanie włosów, a z taką domową mieszanką to nie wiem, czy zadziała, ale spróbuję kolejnym razem :>
Może mi ktoś doradzić co mam zrobić kupiłam sobie włąśnie fioletową płukanke myślałam że bede mieć jakiś filet na włosach a tu nic kompletnie nic nie dało. Zastanawiam sie nad kupnem pianki koloryzującej, czy wyjdzie mi na ciemnych włosach ?