Niedziela dla włosów (51) – mocno nawilżająca maska z mocznikiem
Od kilku dni zastanawiałam się nad tym co takiego mogłabym użyć w kolejnej NdW. Nie chciałam z...
niedziela dla włosów
Niedziela dla włosów (50) – duża dawka protein
To już 50ta niedziela dla włosów :)) Na jubileuszową - setną będę musiała wymyślić coś wyjątkowe...
Niedziela dla włosów (49) – maska miodowo – kokosowa
Nie musicie kupować mi kalendarza ;) wiem, że dziś już czwartek, ale tak się złożyło, że 'niedzi...
Niedziela dla włosów (48) – płukanka miodowo-imbirowa
Siedząc wczoraj rano przy kuchennym stole i wyglądając przez okno na pokrytą białym puchem lipę,...
Niedziela dla włosów (47) – mycie maską Kallos
Tym razem niedziela dla włosów, którą zwykle przesuwałam na poniedziałek miała miejsce już w sob...
Niedziela dla włosów (46) – krem do rąk z mocznikiem na włosy
Od ostatniego kremowania włosów minęło już kilka miesięcy, bo szczerze mówiąc ta metoda pielęgna...
Niedziela dla włosów (45) – płukanka keratynowa
Prawie dwa tygodnie bez regularnego pisania bloga strasznie mnie rozleniwiło, ale taka przerwa ...
Niedziela dla włosów (44) – starzy ulubieńcy
Ostatnia niedziela przed świętami, więc na głowie miałam znacznie więcej niż tylko włosy, ale m...
Niedziela dla włosów (43) – maska zakwaszająca
Czytając jeden z ostatnich wpisów na blogu Kascysko dosłownie opadła mi szczęka, ręce i cycki. T...
Niedziela dla włosów (42) – mgiełka proteinowa i serum olejowe
Paskudna pogoda za oknem nie zachęcała dziś do wychodzenia z domu. Nie dość, że słońce schowa...