Co prawda miałam nic na razie nie pisać, żeby temat moich masek Wam się zupełnie nie przejadł, ale dostałam tyle pytań, że uznałam, że wpis na bloga będzie najprostszym sposobem by rozwiać wszelkie Wasze wątpliwości 🙂 Jeśli jakieś pytania jeszcze się pojawią z przyjemnością na nie odpowiem.
Tak naprawdę macie kilka możliwości. Można sugerować się nazwą czyli dobrać maskę do porowatości swoich włosów, którą pomoże Wam określić TEST zamieszczony na stronie sklepu. Możecie też patrzeć na skład i wybrać tę z masek, której składniki najbardziej Wam odpowiadają. Oczywiście w większości przypadków będzie się to pokrywało z porowatością, ale wcale nie jest powiedziane, że mając włosy o wysokiej porowatości nie możecie używać maski ‘Kokos i Glinka’, która została stworzona z myślą o niskoporowatych włosach. Swoją drogą ta maska to swoista kuracja odbudowująca, bo zawiera l-cysteinę i argininę – dwa aminokwasy, które są na tyle małe, że mają szansę wniknąć wgłąb włosa i tymczasowo uzupełnić w nim ubytki. Jednak mając włosy o średniej lub wyższej porowatości należy ją stosować jeszcze rzadziej i ostrożniej, najlepiej poprzedzając kurację wykluczeniem z włosowej diety wszelkich protein.
Wymyślając poszczególne nazwy nie wzięłam pod uwagę jak mylące okaże się to kakao 🙂 Wiele z Was pytało mnie o nie, bo miało wątpliwości czy nie wpłynie na kolor włosów. Oczywiście kakao to skrót od masła kakaowego, a te absolutnie nie przyciemni Wam włosów, bo samo ma jasny kolor. Pytałyście też o miód, który jak wiadomo może ocieplać odcień. W przypadku maski też jest to możliwe, ale jeśli będziecie stosowały ją raz w tygodniu to nie powinno się tak stać.
Projektując maskę do włosów o niskiej porowatości miałam w głowie obraz dziewczyny o gładkiej, błyszczącej tafli. Takie włosy same z siebie już tak dobrze wyglądają, że zwykle nie potrzebują większych upiększaczy. Chciałam więc by maska pomagała w czymś co często jest zmorą osób o takich włosach – a mianowicie ich mała objetość. Glinka ma więc za zadanie przede wszystkim sprawić by włosy po użyciu maski nie były za bardzo ulizane 😉 Nie jest to oczywiście produkt do stylizacji, więc nie spodziewajcie się efektu push-up. Co do matowienia to żadna z testerek nic takiego nie zauważyła. Dla pewności sama wczoraj nałożyłam maskę na swoje włosy (nie używałam jej od kilku miesięcy, od czasu testowania kolejnych prototypów) i byłam naprawdę zdziwiona tym jak świetnie u mnie zadziałała – włosy były bardzo błyszczące i sypkie, nawet bardziej niż po masce do średniej porowatości 🙂 Przypomniał mi się od razu mój eksperyment sprzed lat z l-cysteiną i to jest właśnie taki efekt tylko bez tego nieszczęsnego zapachu 😉
Sporo z Was pytało czy moje maski nadają się do włosów po zabiegu keratynowego prostowania i jeśli tak to którą w takim przypadku najlepiej wybrać. U takich osób moim zdaniem najlepiej sprawdzi się maska do średniej porowatości ‘Winogrona i Keratyna‘ właśnie z powodu tego drugiego składnika. Po zabiegu wręcz zalecane jest używanie kosmetyków z keratyną, które mają przedłużyć efekt prostych i gładkich włosów, więc i moja maska, która zawiera jej w składzie sporo będzie spełniała takie zadanie. EDIT: Jedna z Was przypomniała mi, że po zabiegu nie wskazane jest używanie kosmetyków zawierających sól, więc w takim razie jednak maska ‘Winogrona i Keratyna’ nie będzie dobra dla osób po zabiegu 🙁 W takim wypadku lepiej więc wybrać tę do porowatości niskiej ‘Kokos i Glinka’.
To pytanie pojawiło się co prawda tylko raz, ale sprawa jest moim zdaniem na tyle ważna, że chciałam wyraźnie Wam o tym napisać. Być może część z Was wyobraziła sobie, że ja te maski tworzę własnoręcznie i wypuszczam od tak bez żadnych badań 😉 Nic bardziej mylnego – nasze kosmetyki są produkowane w wytwórni z wieloletnim doświadczeniem oraz certyfikowanej w zakresie GMP (GOOD MANUFACTURING PRACTICE) i EN ISO-22716 co jest gwarancją, że surowce, proces produkcji oraz produkty spełniają najbardziej restrykcyjne normy wyżej wymienionych systemów kontroli jakości. Oprócz tego wszystkie Kosmetyki Anwen posiadają Raport Bezpieczeństwa Produktu Kosmetycznego i zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej zostały zarejestrowane w CPNP (COSMETIC PRODUCT NOTIFICATION PORTAL). Oznacza to, że przeszły wszystkie niezbędne badania (w tym oczywiście dermatologiczne).
Tworząc własną markę od początku wiedziałam, że chcę przede wszystkim postawić na jak najwyższą jakość, dlatego tak dużo czasu poświęciłam temu by wybrać miejsce, w którym będę produkować swoje kosmetyki.
Gdyby to zależało ode mnie to byłyby one dostępne w sklepie już dziś 😉 Niestety opracowanie nowego kosmetyku, przeprowadzenie wszystkich badań, a następnie wyprodukowanie to niemały koszt, a wszystko dotychczas finansowałyśmy z własnej kieszeni. Potrzeba też na to wszystko kilku miesięcy, bo same badania mogą trwać nawet do pół roku. Nie mogę więc Wam obiecać kiedy dokładnie pojawi się w Sklepie Anwen jakaś nowość, ale robię wszystko by stało się to najpóźniej za około 2-3 miesiące.
Taka możliwość pojawiła się na sklepie dosłownie wczoraj i już miałam okazję wysyłać maski do USA czy do Niemiec 🙂 Koszty wysyłki są dostępne na stronie sklepu TUTAJ.
Tak jak wspominałam bardzo bym chciała by właśnie tak było, bo dobrze wiem, że koszt wysyłki jest dla niektórych z Was sporą przeszkodą. Dostałam już nawet kilka propozycji od sklepów, które chciałyby mieć moje maski w swojej ofercie, ale jak na razie rozmowy trwają. Jak tylko uda mi się porozumieć z jakąś stacjonarną drogerią to na pewno dam Wam znać na Facebooku Kosmetyki Anwen. Jak na razie macie jedynie możliwość odbioru osobistego ode mnie w Częstochowie 🙂
Kilka z Was pytało czy będzie za jakiś czas dostępna taka opcja by móc wypróbować kosmetyk zanim zdecydujemy się na zakup pełnego opakowania. Przyznam szczerze sama planowałam coś takiego dopiero po tym jak wypuszczę kolejne produkty (myślałam by ewentualnie wtedy dokładać próbki jako gratisy do zamówień), ale jeśli byłoby tym spore zainteresowanie to może pomyślimy o nich wcześniej 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
czy sól wysoko w składzie maski do średnioporów nie przesuszzy włosów?
stosowana raz na tydzień na pewno nie 🙂
ja gdy włosy na długości myje się raz na tydzień to też im to nie zaszkodzi?
Może spróbuj najpierw stosować co drugie mycie, a potem jeśli wszystko będzie okej to spróbuj zwiększyć częstotliwość? 🙂
Kochana! Jestem fryzjerka i prowadze swoj salon…Goraco polecam kazdemu ksiazke i twoje produkty. Poki co wybralam maski do srednio i wysoko porowatych wlosow. Po tej drugiej i olejowaniu moje wlosy wkoncu sie nie placza ! Czuc ze sa bardziej nawilzone! Czekam na wiecej ! Zycze Ci powodzenia bo obserwuje cie w sumie od poczatku 🙂
dziękuję :)) i strasznie się cieszę, ze maska się sprawdza!
czy maskę nałożyć na całe włosy? czy tylko od połowy? 🙂
możesz spróbować nałożyć na całe, ale nie daję gwarancji czy nie będą obciążone, bo dużo zależy od samych włosów 🙂
włosy ostatnio plączą mi się jak szalone – czy macie jakieś swoje sposoby? Poza tymi opisanymi na blogu oczywiście 🙂
Emulgowanie oleju maską 🙂 Nakładasz ulubiony olej, zwilzasz włosy, nakladasz sporą ilosc maski(włosy mają być odciśnięte, żeby woda nie ściekała), po 15/20/30 min myjesz skalp i na koniec mozna jeszcze ewentualnie nalozyc odrobine maski/odzywki po myciu i zmyc.
Od siebie polecam Czarną Maskę Marokańską, pomarańczowego Biovaxa, badź Kallosa blueberry.
Ja bym bardzo chciala miec mozliwos zakupu próbek Twoich kosmetykow 🙂 ! Mogę sobie pozwolić na jedna z masek i nie potrafię się zdecydować 😀 dziewczyny pialy ze z dostawą by się nie opłacało ale jakby wysyłać listem poleconym saszetki to przecież byłoby super :-):-) chciałabym mieć jednak porównanie przed zakupem 🙂
to na pewno nie będzie szybko 🙁 więc może lepiej poszukać koleżanek, z którymi można by zamówić maski na spółkę? 🙂 sama tak często robiłam, a wiem, że i na wizażu dziewczyny z powodzeniem w ten sposób kupują kosmetyki
mam ogromne pytanie!
czy włosy grube (mierząc kucyk mam 11 prawie 12 cm) mogą być niskoporowate?
pozdrawiam 😉
mogą 🙂
hah, moje 'anwenówki' się przyjęły 😀 Polecam się! <3
aa to Twoja sprawka – dziękuję 😀
Czy z czasem kiedy biznes się rozkręci opuścisz trochę ceny czy raczej nie ma szans? Myślę że wtedy twoje maski cieszyłyby się jeszcze większym powodzeniem
Obniżenie ceny wcale nie wpłynie na zwiększenie sprzedaży, a co więcej obniżenie nawet o 3 złote nie będzie wyczuwalne dla klienta. Czyli żadna strona na tym nie zyska. Przy obecnej renomie i popularności bloga Anwen, jak i jej samej, ceny bym nie obniżała nigdy! Bo za taką ceną stoi konkretna jakość. Na tym też opiera się tworzenie konkretnej marki. Skoro coś tyle kosztuje, ma taaaaki skład to musi być dobre i tutaj możemy temu zaufać w 100%. To, że wolałabyś by ceny były niższe jest po prostu typowym podejściem przeciętnego klienta dla którego wszystko jest za drogie, w tej sytuacji prośba o obniżenie ceny świadczy tylko o nieznajomości rynku kosmetycznego ani jakichkolwiek podstaw udanego biznesu.
Jest swietna i pieknie,wręcz smakowicie pachnie
Maski są tak odżywcze że traktować je można jako SPA dla włosów raz na tydzień, jeżeli jeden słoik wystarczy na np. 10 użyć to można przeliczyc że taka jednorazowa kuracja to koszt 4 zł, a to niewiele za tak dobry efekt jaki dają. Ja wolę mieć taki produkt niż kupę tanich masek i się gimnastykować jak wyciągnąć z nich efekt woow.
Kasia
Często robię sobie sama np. kremy i wiem ile kosztują półprodukty dobrej jakości. Dodatkowo przy takiej produkcji trzeba doliczyć koszt opakowania, pracy ludzi, zusy, podatki. Jak ktoś w życiu nie prowadził firmy, to nie ma pojęcia jak duże obciążenia ponosi firma, żeby spełnić wszystkie warunki funkcjonowania – przynajmniej drugie tyle, ile wynosi koszt produkcji. A te koszty przenosi się później na klienta, bo kto inny ma za to zapłacić? Państwo? Najpierw naucz się podstaw ekonomii a potem zadawaj takie pytania. Nie jesteśmy w krajach afrykańskich czy Ameryki Południowej żeby wszystko nie było opodatkowane 30 daninami dla państwa. Z czegoś trzeba brać na 500 plus. Mi.in. z twojej i mojej kieszeni, czyli klienta
Katarzyna
Ona tylko zapytała, nie każdy się musi na tym znać
Dajcie dziewczynie spokój, tylko zapytała.
"To, że wolałabyś by ceny były niższe jest po prostu typowym podejściem przeciętnego klienta dla którego wszystko jest za drogie, w tej sytuacji prośba o obniżenie ceny świadczy tylko o nieznajomości rynku kosmetycznego ani jakichkolwiek podstaw udanego biznesu."
A pomyślałas, że może ona podstawy zna tylko ją nie stać na kosmetyki w takich cenach, jak wiele kobiet w Polsce, a przy tym bardzo ceni Anwen?
Nie wiem jak jest w jej przypadku, ale nie lubię osadzania intencji innych.
Z tego co powszechnie wiadomo, te "30 danin dla państwa" było na długo dłużej niz powstał program 500+.
Cena maski jak najbardziej adekwatna do produktu, kwestia przesyłki, powinna być darmowa.
Nie rozumiem tu niektórych dziewczyn. Anwen jest sympatyczną osobą, a z czytelnikami wydaje mi się, że utrzymuje dobry kontakt, jednak to nie znaczy, że z tego powodu ma rozdawać (obcym) ludziom swoje maski za darmo lub półdarmo. Interes się jakoś musi kręcić, inaczej to nie byłby sklep tylko jakieś charytatywne składy dla osób ubogich umysłowo. Sympatia sympatią, a potrzeby potrzebami.
A tak z ciekawości – planujesz może wypuścić jakąś linię produktów do olejowania? 😀
planuję :))
lubie to! 😀
Jak na razie zamówiłam tę do wysokoporowatych mimo, że mam średnioporowate i według mnie i według testu ;)Zrobiłam to gdyż bardziej odpowiadały mi składniki, a szczególnie ten miód bo własnie liczyłam na jego właściwości rozjaśniające, ale również dlatego, że ostatnio zrobiłam sobie blond refleksy i czuję potrzebę dopieszczenia rozjaśnionych pasm. Jak dotąd użyłam maski 1 raz, ale z całą stanowczością mogę powiedzieć, że mnie zachwyciła. Jest tak gęsta, że naprawdę niewielka ilość pokryła moje dosyć gęste włosy (potrzeba jej dwa razy mniej niż jakiegokolwiek kallosa), a obłędny czekoladowy zapach czułam jeszcze dzisiaj po rozpuszczeniu włosów z warczocza (3 dni od użycia). Włosy po naturalnym wyschnięciu były mięciutkie, gładziutkie, żadnego puchu. Zapowiada się świetnie. Na pewno za jakiś czas kupię tę do średnioporowatych, a tym postem Anwen zachęciłaś mnie do pomyślenia and kupnem także tej do niskoporów, żeby z czystej ciekawości użyć raz na jakiś czas 😉
Liczę na odżywki i szampon od Ciebie dla ukojenia suchej skóry głowy!!! Maskę zamówię po wypłacie dla wysokoporów 😉
Moja wczoraj przyszła, ta do srednioporowatych i jest naprawdę super! Przede wszystkim wydajność i kobsystencja jakby kremu bardzo mi odpowiada, dzięki temu połowa maski nie leci do ścieku. Co do efektu to zdecydowanie przyjemne włosy, plus dużo latwiej było je po masce rozczesac, a to przy moich włosach nie jest oczywiste. Warto zamówić, na pewno będę stałe obserwować dalsze nowości 🙂 Brawo, Anwen!
Mam do wysokoporowatych i jestem zachwycona <3 włosy są śliskie, nawilżone i najważniejsze dociążone.
Z testu wyszło mi, że mam włosy średnioporowate, ale wiem, że aloes na mojej głowie to zły pomysł… Za to miód zazwyczaj się sprawdzał.
Z niecierpliwością czekam na kolejne produkty, a tym czasem rozkoszuję się maską 🙂
Ja jestem za próbkami 🙂
czy stosowanie takiej maski na skalp przyczyni się do jego nawilżenia i powstania baby hair czy lepiej po prostu użyć oleju, a maskę tylko od połowy???
pozdrawiam 😉
nawilżenia tak, ale wpływu na baby hair raczej nie będzie
a czy planujesz wypuścić jakiś produkt którego jeszcze nie ma na rynku? mam na myśli jakąś formułę którą sama wymyśliłaś (wiem, że maski też od a do z 'zaprojektowałaś' sama, ale chodzi mi o jakiś nowy rodzaj kosmetyku 🙂
gratuluję sukcesu, obserwuję Cię kilka dobrych lat i bardzo lubię Twojego bloga 🙂
planuję 🙂 nie mam 100% pewności czy czegoś takiego co prawda już nie ma, ale w każdym razie ja się nigdy nie spotkałam 😉
Serum olejowe w sprayu 😀
Czy skoro w masce jest sol mozna ja rzeczywiscie stosowac po keratynowym prostowaniu? Podobno nie można?
masz rację :((( zupełnie zapomniałam o tym, że sól jest niewskazana
Cześć!Użyłam maskę do włosów wysoko porowatych. Trzymałam ja ok. 20 min w czepku z ręcznikiem, na początku włosy były w bardzo dobrym stanie, niestety po ok. 6 godz. stały się bardzo ciężkie i takie jakby przetluszczone… nie wiem czym to jest spowodowane. Może za długo trzymałam maskę ?
P.S.
Dziękuję za pięknie zapakowane zamówienie! <3
spróbuj oczywiście trzymać krócej, ale może to też zależeć od samych włosów albo i innych produktów, których używasz – mam jednak nadzieję, że następnym razem będzie lepiej 🙂
ja mam sporo wlosow,ale cieniutkich (ok 5,5 cm w obwodzie kucyka) i po wiekszosci masek sa oklapniete i bez zycia. Dodam, ze sa dluzsze, za lopatki. Czy ktoras z tych masek nada sie do takich wlosow? Zalezy mi, zeby byly gladsze, miesiste i wygladaly na gesciejsze 😉
Dodam, ze stosuje szampony i odzywki glownie z Alterry i Lavery. cudownie na nie dziala olejek Sesa. Kupilam tez kozieradke, bo chce je zagescic, jeszcze miesiac temu okropnie wypadaly, teraz po Sesie moze 5-6 wlosow po umyciu wyczesze.
Ja kupiłam maskę do niskoporowatych, mimo że mi wyszło że mam średnioporowate, ale skusiła mnie obietnica objętości. I muszę powiedzieć że po żadnej masce nie miałam ładnego wyglądu włosów z równoczesną objętością, jak po niskoporowatej, więc polecam tą.
Ja kupiłam maskę do niskoporowatych, mimo że mi wyszło że mam średnioporowate, ale skusiła mnie obietnica objętości. I muszę powiedzieć że po żadnej masce nie miałam ładnego wyglądu włosów z równoczesną objętością, jak po niskoporowatej, więc polecam tą.
Mam cienkie i gęste włosy, przy skórze przyklapnięte i szybko przetłuszczające się, a od połowy napuszone i sterczące. Z testu wyszło że są średnioporowate, ale maska do wysokoporowatych się świetnie sprawdziła. Włosy są błyszczące, sypkie, gładkie, aż chce się je głaskać 🙂 co prawda chyba trochę za dużo maski nałożyłam, bo na początku wydawało mi się, że obciążyła włosy. Jednak po wyschnięciu wszystko się wchłonęło i włosy nawet na drugi dzień są super. Nie wiem tylko czy się powstrzymam od stosowania maski po każdym myciu, raz na tydzień mieć efekt wow na głowie, to trochę mało.
Nakladalm maske do wlosow wysokoporowatych i przy spotkaniu ze znajomymi pytali co zrobilam z wlosami i czy bylam u fryzjera. To chyba mowi samo za siebie.
Juz wyslalam pytanie o wysylke do Japonii. My tez tutaj potrzebujemy Anwenowek! 🙂
Aga już Ci odpisałam :)) Oczywiście jest taka możliwość – już ją dodałam do sklepu
Juz zakupione i wyczekiwane ?
Zdecydowanie wyczekuję na jakieś próbki/testery/małe opakowania produktów. Nawet mimo tego, że zamawianie małej saszetki i płacenie piętnaście złotych za przesyłkę jest mało opłacalne to jednak wolę takie rozwiązanie (i – jak typowy Janusz Biznesu – zamówić raz, ale za to wszystkie możliwe testery ;)) niż eksperymentalne kupienie produktu za 40 złotych, który okaże się nieodpowiedni dla moich włosów. Trauma kremu zwiększającego objętość z Tigi wciąż trwa 😉
No, ale zanim to nastąpi to chyba skuszę się na maskę, a co. W teście wyszły mi włosy średnioporowate, ale niespecjalnie to widzę, więc wezmę maskę do wysokoporowatych, bo wydaje mi się odpowiedniejsza dla moich zniszczonych włosów, które – na marginesie – kochają wręcz keratynę.
Tak się zastanawiam, myślałaś może, Anwen, nad dodaniem możliwości napisania recenzji (no, "recenzji") pod danym produktem na stronie Twojego sklepu? Rozumiesz, mamy maskę Winogrona i Keratyna, jej opis, a gdzieś pod spodem komentarze klientek? Myślę, że to lepsza opcja niż wyszukiwanie recenzji na blogach/stronach internetowych/forach. Ale zdaję sobie też sprawę, że to pewnie wymagałoby jakiegoś systemu moderacji. Tak czy inaczej, myślałaś o czymś takim gdzieś w dalszej lub mniej dalszej przyszłości?
Zdecydowanie popieram Twój pomysł – możliwość dodania opinii/recenzji pod produktem w sklepie byłaby pomocna dla wielu osób. Sama często szukam recenzji i myślę, że takie rozwiązanie byłoby naprawdę warte przemyślenia 🙂
To jest swietny pomysl. Uwielbiam to w innych sklepach. Anwen pomysl nad tym:)
Magda
Śpieszę z recenzją maski Winogrona i Kreatyną. Jednym słowem 3 razy tak ! Maskę trzymałam 30 min. Takich efektów nie miałam dotąd po żadnej masce do włosów. Są gładkie miękkie i kolor jakby ładniejszy 🙂 dodatkowo wygodne opakowanie. Dziękuję Anwen 🙂 na pewno wrócę po kolejną maskę i czekam niecierpliwie na inne produkty 😉
Oj walczę ze sobą bo tak bardzo chcę już którąś przygarnąć:). Silę się na zdrowy rozsądek bo w domu mam dwie okrutnie wydajne maski których już od kilku miesięcy nie mogę wykończyć. Ale obiecuję Anwen że za jakiś czas i ja zamówię swoją anwenówkę. Już nie mogę się doczekać!
Na pewno wypróbuję! Koszt nie mały, ale wierzę, że Anwenówki są tego warte 🙂
Przetestowałam tę maskę do włosów niskoporowatych. Na umyte i odsączone włosy nalożyłam na 40 minut. Cała maska wsiąkła. Efekt? Włosy tak błyszczące, miękkie, odżywione na całej dlugości, sypkie. Zachwycona jestem, czuć że to bomba odżywcza dla włosów. Za kilka dni przetestuję tę do włosow średnioporowatych.
Kaasia
Cześć! A czy Twoje kosmetyki lub półprodukty, z których są wytwarzane są testowane na zwierzętach? Pytam ponieważ to podstawowe kryterium, którym kieruję się przy doborze kosmetyków, a Twoje maski są zachęcające 🙂
To pytanie juz bylo i Ania napisala w ktoryms z postow ze NIE byly testowane na zwierzetach.
Anwen pisała o tym w poprzednim pocie, że OCZYWIŚCIE NIE SĄ 🙂
Także nic, tylko kupować 😀
Nie rozumiem tego obrzydzenia do testowania na zwierzętach. To są kosmetyki a nie trucizny! Najgorsze co może się przytrafić króliczkowi to lekka wysypka a i to sporadycznie. Mimo wszystko: szanuję Pani wybór
Często to nie jest tylko wysypka. Poza tym dlaczego zwierzę ma być wykorzystywane po to żeby ktoś mógł sobie używać kosmetyków. Poczytaj w jakich warunkach często przebywają zwierzęta na których testuje się kosmetyki…
Tu nie chodzi o to co się może trafić sporadycznie. Chodzi o sam sposób testowania, który na pewno nie jest zgodny z etyką.
Niestety, to tak nie wyglada i wysypka to nie jest najgorsze. Obrzydzenie nie jest nieuzasadnione.
Droga Marusiu, twoja niewiedza mnie poraża. Królikom (małpom, psom[tak,często wykorzystuje się beagle], et cetera) wprowadza się produkt do oczu, nacina skórę, wlewa do pyszczków. W wielu przypadkach kończy się to śmiercią (po testach i tak są zabijane), silnymi poparzeniami skóry, ślepotą. To nie jest "wysypka"…
"To są kosmetyki a nie trucizny"- ty tak na poważnie? Myślisz, że substancji toksycznych się nie testuje na zwierzętach?
Cale szczescie ktos tu sie odezwal bo mi to rece opadly. Zwierzeta cierpia. I to bardzo i to do tej pory w wielu miejscach
Dzień dobry!
Po pierwsze to chciałam Ci pogratulować, że z taką pasją i zaangażowaniem od tylu lat prowadzisz bloga! To od niego właśnie zaczęłam dbać o włosy i czytać składy wszystkiego co kupuję 🙂
Po drugie gratuluje Ci stworzenia swoich kosmetyków! To ogromny krok i z niecierpliwością będę czekać na następne produkty i je testować 🙂
Po trzecie, tyle lat Cię czytam a nie wiedziałam, że mieszkamy w tym samym mieście! 😀
Pozdrawiam!
Anna Pipska
W najbliższym czasie planuje zakup Anwenówki bo lepszy jeden droższy produkt jak tanie buble bez efektu 🙂
mi sie marzy taka maseczka od Anwen chyba poprosze chłopaka, A nie mozna stosowac czesciej niz raz na tydzien
Witam! Która z tych masek zawiera najmniej protein?
Sorry, ale nazwa "anwenowka" kojarzy sie bardziej z tanim alkoholem niz kosmetykami, jak cytrynowka, wiśniówka.. Nieciekawa nazwa dla markowych masek:p
ale przecież to nie jest oficjalna nazwa 😉
hehe, faktycznie, trochę tak 😛 ;D
hihi
Mnie kojarzy się z atomówką :D. Poza tym wszelkie "-ówki" to też babcine nalewki robione z sercem i zaangażowaniem – według mnie to pozytywna konotacja 🙂
Zgadzam się w 100% z Anonimem powyżej – nawet jeśli komuś kojarzą się z alkoholem to przecież babcine czy ciocine nalewki niosą same pozytywne emocje! 🙂
Mi osobiście kojarzą się z antonówkami – jabłkami z mojego ogrodu. Nie mogę się doczekać aż wypróbuję maski na sobie, Anwen gratulacje i czekam na nowe kosmetyki!
Anka
Mi z antonówką
A mi się nie kojarzy z alkoholami tylko z nowością, bo "nówki". czyli nowości od Anwen:)
To jest bardzo sympatyczna nazwa 🙂
Użyłam wczoraj pierwszy raz i dzisiaj caly czas macam się po włosach, są mega! Chyba zamówię jeszcze później maskę do średnioporowatych (wzięłam do wysoko), zapach też się trzyma, tak delikatnie. Jestem bardzo zadowolona. 🙂 A co do ceny tak jak pisałam już na fanpage – po 1 produkcja jest mała, tzn. nie masówka, a po 2 to z ilu informacji skorzystałam za darmo z tego bloga…, no nie boli mnie, że Anwen zarobi. 😉
kokos i glinka to byłaby chyba dla mnie idealna maska;]
Chyba ją dostanę od Męża na dzień Kobiet … ?
A do włosów naprawdę bardzo zniszczonych, które dopiero raczkują w stronę polepszenia jakaś by się nadawała?
Ja myślę, że ta do wysokoporowatych 🙂
pewnie ta do wysokoporowatych, jesli twoje wlosy dobrze znosza proteiny
Ale przecież właśnie w tej wysokoporowatej nie ma wale protein…
Bo włosy wysokoporowane często średnio je znoszą…
No to właśnie chyba dobrze do takich włosów jak ta dziewczyna napisała? Bardzo zniszczone na pewno są wysokoporowate
1. Która z masek jest najlżejsza?
2. Ile opakowań juz sprzedałaś jeśli można spytać 😀
Nie moge doczekac sie wcierek do skóry głowy 🙂
Tez czekalam na info o probkach! Maski nie sa tanie ale raz na jakis czas chetnie bym kupila, jednak boje sie eksperymentow przy takim koszcie. Oczywisvie jest opcja zamowic z kolezankami na spolke 🙂 ale zdecydowanie chetnie kupilabym probki!
Mam zamiar kupić tą dla włosów średnioporowatych 🙂
właśnie mam swoją do wysokoporowatych na głowie 🙂 Jedyna moja sugestia odnośnie tej maski to zbyt intensywny słodki zapach. Dla kogoś bardzo wrażliwego może być problemem gdyż przy wmasowywaniu we włosy lekko mdli.
Dla mnie z kolei cudownie pachnie!♡
Anwen zamierzasz te kosmetyki rozdawać blogerkom za darmo? Często jest, że polecacie czasem nawet drogie rzeczy dostajac je za darmo, żeby je reklamować.
A ja zamierzam kupić wszystkie 3 i sobie przetestować. Nie mogę się doczekać kiedy przyjdą! ;3
Anwen i inne dziewczyny! Potrzebuję pomocy 🙁 Myślicie, że zbyt częste używanie kremów z mocznikiem 20% na skórę głowy może zaszkodzić? Mam suchą, swędzącą i łuszczącą się skórę, przede wszystkim nad linią czoła. Nie pomagają: dokładne spłukiwanie szamponu, szampony delikatne bez sulfatów, szampony przeciwłupieżowe, glutek z siemienia lnianego, olejowanie, wcierki typu Jantar, klotrimazol przeciwgrzybiczy także nie. Pomaga tylko Pilarix 20% lub inne tego typu produkty (ostatnio były to "złuszczające skarpetki" w kremie z Perfecty, też 20% mocznika), ale tylko do następnego mycia. Boję się trochę używać takich kremów przed każdym myciem…
Idz do lekarza niech ci wypisze cos bo to moze luszczyca.
Spróboj apteczny żel Cerkogel 30. Jest przeznaczony typowo do skory głowy i właśnie pomaga na łuszczenie i suchość . Kiedyś jak miałam z tym problem to poleciła mi go pani dermatolog
I po jakim czasie pomógł Ci Cerkogel? Bo widzę, że on jest też z wysoką dawką mocznika, więc działa na tej samej zasadzie co produkty, które już stosuję.
Poczekam jeszcze z lekarzem, bo na delikatne szampony przestawiłam się dopiero niedawno. Może moja głowa potrzebuje trochę czasu na przestawienie się?
Na świąd pomógł już po pierwszym użyciu, na okropna suchosc troszkę później ale na prawdę czułam wtedy ulgę;). Nakładałam go po myciu i potem już nie spłukiwalam tylko wyczesywalam po ok. 30min. Żel nie obciąża włosów więc jest ok. Spróbuj może Tobie też pomoże, ale warto się też przejść do dermatologa:)
A jeśli 30% mocznika to dla Ciebie za dużo, jest jeszcze wersja tego żelu z 10%,ale to na Twoje objawy może być znowu za mało.
Mam dokładnie ten sam problem. Poszłam do dermatologa. Polecił mi Squamax (bez recepty) i jest świetny. Jest to emulsja złuszczająca, dzięki której suche skórki ze skalpu znikają. Poza tym Squamax jest bardzo wydajny – ja mam bardzo gęste włosy i np. taki cerkogel wystarczył mi na 3 użycia :(, a Squamax na miesiąc albo więcej.
Ja na Twoim miejscu spróbowałabym squamaxu + nawilżałabym skalp glutkiem lnianym, a jeżeli to nie zadziała to najlepiej pójść do dermatologa.
A co ile myjesz włosy ;)?
Squamax to takie coś jak mój Pilarix, tylko dedykowany do skóry głowy, ale składniki ma takie same 🙂 @ChudaMaruda, używasz tego przed myciem? Właśnie też mam gęste i grube włosy, więc pewnie na długo Cerkogel mi nie starczy… Glutka lnianego użyłam raz na skórę, różnicy żadnej nie widziałam, a na długość włosów mi nie służy – strasznie puszy, chociaż fale muszę przyznać, że robią się zacne.
A takie częste złuszczanie skóry głowy mocznikiem 20-30% nie osłabi cebulek albo coś w tym stylu?
Nie pod drodze mi do dermatologa, bo ciężko mi się z pracy wyrwać 🙁 Także dopiero w ostateczności bym chciała się tam wybrać.
A włosy myję co 2 dni, zawsze wieczorem, suszę mniej więcej w połowie przypadków – bo włosy same z siebie schną 5-6 godzin…
To w takim razie sama zainteresuję się Pilarixem skoro ma taki sam skład (może cena będzie niższa) 🙂
Mi lekarz zalecił trzymać 15 minut przed każdym myciem, oprócz tego polecił jakiś tam szampon przeciwłupieżowy firmy Lefrosch, ale z powodu wysokiej ceny nie zdecydowałąm się na zakup.
Może spróbuj nakładać glutka tylko na skalp? I upewnij się, że jest naprawdę gęsty, bo jak zdarzy mi się uzyskać rzadką konsystencję to też mam straszny puch. Kiedyś, jak jeszcze miałam włosy wysokoporowate, to mój problem z suchymi skórkami rozwiązał właśnie glutek na skalp i włosy nakładany PO umyciu raz w tygodniu.
I chyba do tego bedę musiała wrócić…
Myślę, że też wiele zależy od szamponu – u mnie są takie szampony, które nasilają suchość i powodują skorupę – dla mnie są to te z silikonami w składzie + wszystkie "bez sls", delikatne… to kompletnie nie dla mnie 😉
Ach, no i najważniejsze, a niestety nie zawsze mamy na to wpływ – klimat/aktywność fizyczna – mieszkając w krajach o wilgotnym klimacie nie miałam tego problemu + jak się porządnie spocę na treningu to większość skórek odchodzi 😉 (ale tutaj niestety znów umycie złym szamponem może wywołać skorupę)
Jestem zachwycona maską do włosów średnioporowatych ☺ genialnie wygładza i rozplątuje włosy.
A będzie jakaś wcierka na porost włosów? Na rynku kosmetycznym mało jest wcierek, które nie powodują szybszego przetłuszczania się włosów. I mam nadzieje, że jakaś mieszanka olejów też będzie w twojej ofercie.
Serdecznie dziękuje za te maski. Kupiłam do włosów wysokoporowatych i jest po prostu genialna! W życiu żadna maska tak nie podziałała na moje "sztywne siano" na głowie:), są teraz lśniące, miękkie i nie przetłuszczają się. Po prostu cudo- jak dla mnie. Czekam z niecierpliwością na kolejne produkty. Pozdrawiam serdecznie. Aga
nakładasz na całe włosy czy tylko od połowy??
od połowy głowy, ale całe włosy po niej są piękne:)
Anwen, a Tobie które anwenowki (fajne określenie) odpowiadają?
ja tą odżywką jaram się jak Rzym za czasów Nerona. Myślę o niej ciągle i wiem że niedługo nie wytrzymam i kupię i to nie jedną a wszystkie 3.Dlaczego? Bo nie mam pewnosci co do porowatości włosów są suche okropnie ale jednoczesnie długo schną.
Anwwen czekamy na szampony, mgiełki nawilżające i WCIERKI!
Czytając te wszystkie komentarze nie mogę się doczekać aż zamówię tę do wysokoporowatych 😉 Na razie stawiam na minimalizm więc wstrzymuje się z zakupem póki nie skończę mojej proteinowej maski z syoss 😉
to ja dołożę jeszcze jedno pytanie 😉 – jaką (mniej więcej, domyślam się, że to zależy od partii) maski mają datę przydatności? kusi mnie zakupienie do testów wszystkich trzech, ale wtedy któraś będzie musiała poczekać na swoją kolej, zwłaszcza, skoro zalecasz stosowanie raz w tygodniu..
pozdrawiam 🙂
m
wszystkie mają dwa lata od daty produkcji, a produkowane były w grudniu i w styczniu 🙂 od otwarcia są jednak ważne tylko 6 miesięcy
A czy możliwy byłby odbiór maski w Zamościu? 🙂
niestety na razie nie ma takiej możliwości
Moją opinię już znasz, nie mogę doczekać się kolejnego mycia włosów ;3
Właśnie przeczytałam całego Twojego bloga, Anwen 🙂
Gratuluję sukcesu (maski wyglądają pięknie!)
Pozdrawiam 😉
Maska do wysokoporowatych jest świetna! Z całą pewnością mam takie włosy i ta maska rzeczywiście jest po prostu dla nich skomponowana. Użyłam z szamponem na objętość yves rocher i po tym zestawie włosy są jednocześnie uspokojone i wygładzone, a bez przyklapu. Liczę na więcej 😉 Kolejne produkty na pewno też kupię.
Mam od wczoraj maskę do wysokoporowatych, cudownie pachnie a działa jeszcze lepiej, nałożyłam dziś po umyciu i nie mogę przestać dotykać włosów, są miękkkie, dociążone ale nie ciężkie, żadnego puchu, tak mogłyby wyglądać codziennie. Bardzo dobry produkt, czekam na więcej.
Z wpisów wywnioskowałam, ze między innymi sama pakujesz zamówienia…że też nie poprosiłam o autograf 😀 Zamówienie poszło na dwie maski do wysoko i srednioporowatych włosów, paczka w drodze więc nie mogę się doczekać;)Justyna16235
A tak właściwe już przyszły :), właśnie stosuję tę do wysokoporowatych, z racji użycia wczoraj keratyny (nie chciałam przedobrzyć), za jakiś czas dam znać o efektach 🙂 Pozdrawiam serdecznie Justyna16235
To znowu ja 🙂 Efekt przeszedł moje oczekiwania, nigdy nie miałam tafli włosów, tak gładkich, miękkich i odżywionych jak po tej masce 🙂 Po prostu WOW. Polecam, naprawdę warto spróbować. Co do ceny jest ona adekwatna do wydajności, mam grube i długie włosy a użyłam mniej niż łyżeczka od herbaty 🙂 Zapach adekwatny co do określenia jednej z dziewczyn na fb skórka pomarańczy z czekoladą:) I na moich włosach pozostał po spłukaniu 🙂 Pozdrawiam serdecznie, jednym słowem KUPUJCIE 🙂 Justyna16235
10zł tansze… to juz bym kupila;) (standardowo wydaje 20 na maske)
10 zł nie majątek, można odżałować, a maska jest wydajna, dobrze rozprowadza się na włosach i niewiele potrzeba produktu do nałożenia na całe włosy. Wystarczy na długo a działa rewelacyjnie!
anwen co najbardziej przyczyniło się do zagęszczenia twoich włosów ? 😉
Świetna sprawa z tymi maskami, mam zamiar zakupić tylko może najpierw do włośów niskoporowatch, bo takie mam. Bardzo bym chciała, aby pojawiły się szampony i odżywki oraz spraye bez spłukiwania:)
muszę spróbować 🙂
Dziewczyny, jak długo utrzymuje się u Was efekt na włosach? AM
Nie mam zielonego pojecia jaka.mam porowatosc.Anwen czy moge kupic sobie wszystkie 3 ?
Zamówiłam dwie do nisko i średnioporowatych 😀
Na pewno napiszę recenzję,ale mam również pytanie. Czy są już dostępne jakieś kody rabatowe na kolejne zakupy?
Czy "przesyłka listowa ekonomiczna" oznacza list zwykły czy polecony? To ważne np w przypadku zaginięcia paczki 🙂
Czy można by reaktywować forum? 🙂 Bardzo by się przydało.
serio "Anewnówki"?! to takie prostackie nie lepiej i prościej jak stosować MASKI ANWEN?
Moje włosy schna bardzo długo (ok 5h, w lecie szybciej), są długie, lecz suche i podniszczone na końcach, mimo jak mi się wydaje prawidłowej pielęgnacji, baaardzo chcą się fałować, ale jeszcze nie znalazlam dobrych kosmetykow. Jak sprawdzić dokładnie porowatość? Z testu wyszło mi ze są srednioporowate, ale maska ma keratyne który wlosy prostuje i aloes na które reagują puchem. Co wybrać 🙁
W teście wyszło mi że mam włosy średnioporowate, ale składniki mi się nie podobały bo moje włosy nie lubią keratyny i oleju z winogron. Zamówiłam więc dwie: do średnio i wysokoporowatych. Wczoraj na pierwszy ogień poszła ta do średnioporowatych. I wiecie co? To jest strzał w 10! Włosy mięciutkie, rozczesują się genialnie, proste (zazwyczaj lekko falują), ale nie obciążone. Nałożyłam niewiele – może z łyżeczkę na włosy po łopatki, czyli wydajna. I pięknie pachnie:-)
Do testu poszły też włosy niskoporowate mojej 7-letniej córki. Anwen: mąż kazał przekazać, że zrobiłaś genialną odżywkę. Bo to on właśnie czesze młodą co rano do szkoły. Mąż mówi, że pierwszy raz od chyba roku udało mu się jednym machnięciem szczoty przeczesać całą szopę:-) Młoda ma włosy niskoporowate, ale w nocy tak się wierci, że na końcach robią jej się supełki. Koczka nie da sobie związać, tylko kucyk.
Ta do włosów wysokoporowatych chyba pójdzie na prezent, bo w pół roku to raczej z córą nie wyciapiemy tej, którą otwarłyśmy. I żałuję jednego: że nie zamówiłam tej do niskoporowatych. Czy jest możliwość osobistego odbioru w Krakowie, tam gdzie masz zarejestrowaną firmę?
Rób szampony, tylko bez COCAMIDOPROPYL BETAINE, bo strasznie mnie uczulają a na półkach sklepowych nie można znaleźć nic sensownego oprócz Barwy. Dam każde pieniądze;-)
Gratulacje!!!!
Abrakadabra
Cocamidopropyl betaine jest ważny, aby równoważyć SLS, aby włos nie były nazbyt wysuszone. Też kiedyś myślałam, że mnie uczula, ale to było coś innego.
Dziewczyny, ile czekałyście na przesyłkę? 🙂
ja 2 dni
JA wypróbowałam tą do wysokoporowatych , jest super jak na razie , jutro drugie podejście , włosy bardzo ją chłoną , nakładam i nakładam , stąd moje pytanie :czy będa większe pojemności ? dla mnie byłoby lepiej kupic 500ml czy tez litr , bo takie opakowanie 200 ml to starczy mi chyba tylko na 5 razy 🙁
Hej. Gratuluję serdecznie i liczę na odpowiedź. Czy będą może w ofercie szampony? 🙂
A druga sprawa, zapuszczam włosy jednak są dość zniszczone ponieważ je rozjaśniam. Obcinam je jednak raz na rok bo "wolno rosną". Ponoć zniszczenie pnie się do góry więc w moim przypadku musiałabym ściąć z pół włosów:( Czy zatem regularne podcinanie faktycznie może pomóc?
Obiecałam sobie, że gdy wykorzystam włosowe zapasy kupię sobie twoją maskę. Zmotywowałaś mnie do zużywania 🙂
dzięki za informacje 🙂
Anwen, zaprojektuj maskę z olejem winogronowym do bardzo porowatych włosów.
Mam pytanie dotyczące maski do włosów wysokoporowatych. Maski użyłam raz w poniedziałek. W środę umyłam włosy tylko serią Alterry nawilżającą (szampon+odżywka) a podczas suszenia nadal wyczuwałam zapach czekolady z maski użytej przy poprzednim myciu. Wobec tego, który wniosek jest słuszny:
-maska wniknęła we włosy i poczas suszenia otworzyły się łuski, dlatego pachniały czekoladą?
-maska pozostała na powierzchni włosów, bo szampon był zbyt łagodny i jej nie zmył?
Jak myślicie?
Zamówiłam maskę do włosów wysokoporowatych i jestem zachwycona! Mam strasznie suche włosy i od lat kupuję różne maski, ale w efekcie moje włosy były albo jeszcze bardziej przesuszone albo nawilżone, ale zbyt miękkie, niedociążone. Po Twojej maskce moje włosy są mięciutkie, nawilżone, ale przy tym idealnie dociążone i puszyste <3 Nie mogę przestać ich dotykać i przeglądać się w lusterku 😀 Opakowanie małe, ale myślę, że maska na trochę mi starczy, bo jest wydajna, gęsta i tłusta, nie potrzebuję jej wiele nakładać na jedno użycie.
Anwen, błagam o pomoc 🙂 Już od tygodnia 'chodzę' wkoło Twoich masek, ale dalej nie wiem, którą wybrać. Z testu wyszła mi maska do średniej porowatości, ale mam wątpliwości. Możesz mi pomóc? Przed rozjaśnianiem włosów miałam z pewnością włosy niskoporowate. Od roku robię pasemka co 3 miesiące i włosy są bardziej suche, z pewnością zmieniły swoją strukturę, łatwiej jest je odbić od nasady, nadać im objętość, nawet loki się trzymają (zrobione automatyczną lokówką babyliss i spryskane sporą ilością lakieru), jednak nadal bardzo łatwo jest je przeciążyć, przetłuścić u nasady, muszę myć je codziennie, inaczej są przetłuszczone, są cienkie i bardzo się plączą, ale jest ich bardzo dużo i przy co 3 miesięcznym podcinaniu końcówek w ogóle nie są rozdwojone… Mam mętlik w głowie, a bardzo chcę coś zamówić. Pomożesz? 🙂 Pozdrawiam, Ania
Anwen serdecznie gratuluję Twojej marki masek 🙂 zakupiłam tą do włosów wysokoporowatych i jest rewelacyjna. Dziś moje włosy są po 2 aplikacji maski i mogę powiedzieć że po pierwsze moje włosy po trwałej dzięki masce się nie puszą, po drugie są błyszczące, po trzecie rewelacyjnie się rozczesują, po czwarte są sypkie i końcówki wyglądają na zdrowsze. Maska jest wydajna i super gęsta że bardzo łatwo ją we włosy wgnieść. Dla mnie zapach jest za bardzo intensywny ale to oczywiście kwestia gustu. Jestem mega zadowolona i to jest jedyna maska którą pokochałam od pierwszego użycia 🙂 I jeszcze dodam że maska była przepięknie zapakowana, aż mój mąż był bardzo zaskoczony. Anwen ta maska to po prostu królowa wśród wszystkich masek na rynku 🙂 🙂
P.S Mam pytanie, może któraś z Was wie w jakim salonie w Częstochowie można wykonać zabieg keratynowego prostowania włosów?
Pozdrawiam Gosia 🙂
Ja wybrałam maskę do niskoporowartych , chociaż mam średnio chyba 🙂 ale włosy są cienkie łatwo się obciążają wiec zdecydowałam się na nisko 😉 bardzo fajny efekt , włosy błyszczące sypkie gładkie , i przede wszystkim nie obciążone i przyklapnięte , maska warta ceny , naprawdę dobry produkt 🙂
Hej, czy Babydream zmyje silikony zawarte w masce dla wysokoporowych? Czy musiałabym wrócić do SLSòw?
Zmyje 🙂
A odżywka będzie już zaslaba? ? Moje włosy lubią mycie odżywka
Powinna zmyć 🙂
Choć ze wszystkich testów na porowatość zawsze wychodzi mi porowatość średnia, jedyne kosmetyki, które się sprawdzają to kosmetyki do porowatości wysokiej. Kiedy czytam o jakiejś masce i widzę "obciążyła moje średnioporowate włosy!" to już wiem, że będzie to maska idealna dla mnie. Zamówiłam maskę do wysokoporowatych i czekam z niecierpliwością aż przyjdzie! Btw, śliczne opakowania 😉
Masek jeszcze nie miałam przyjemności stosować natomiast jestem pewna, że zamówię sobie jedną w niedługim czasie! I szczerze nie mogę się doczekać. Pozdrawiam 😀
Anwen! Nigdy nie piszę komentarzy, ale teraz po prostu muszę. Mam włosy niskoporowate z średnioporowatymi zniszczonymi kosmykami przy twarzy (życie) i wypróbowałam maski do nisko i średnioporowatych włosów. Są genialne! Jestem włosomaniaczką od lat i żeby osiągnąć ten efekt musiałam wcześniej naprawdę się namęczyć a teraz wystarczy szampon, troche Twojej maski i good hair day gotowy. 🙂 Trzymam kciuki za rozwój firmy, na pewno będę kupować kolejne produkty jeśli zdecydujesz się je wypuścić. Jeszcze raz brawo za tak dobra robotę!
Przy włosach wysokoporowatych co jaki czas stosować maskę?
Aniu, mąż kupił mi w Kosmyku wersję do włosów wysokoporowatych, ale byłam zaskoczona 🙂 Użyłam jej wczoraj pierwszy raz, efekty na razie są wspaniałe, zerknij, jakbyś miała chwilkę :):)
TUTAJ
piszę z prośbą o pomoc. Mianowicie mam wielki problem z włosami. Pisałam już na różnych forach, grupach, ale niestety nic mi nie pomaga. Mam nadzieję, że Ty coś zaradzisz, natchniesz mnie na jakieś zmiany…moje włosy: za obojczyki, ścięte na równo, dość gęste i grube, w dotyku całkiem miłe, ale baaardzo się puszą i są matowe. Olejowałam na kilka sposobów: na całą noc na sucho, na mgiełkę, godzinkę przed myciem, mieszalam oleje z maską ( lniany, makadamia, ze słodkich migdałów, kokosowy, awokado), emulguje kallos kolor, myje szamponem biolaven, czasami jakimś z sls, co mycie wczesuje maski z silikonem, raz w tygodniu peeling, dwa razy w miesiącu kallos latte, na mokre i suche włosy nakładam serum silikonowe, aplikuje wcierki. Olejuje włosy już ok roku i nadal te wlosy się puszą, nie wiem czy moje włosy na lubią olejów, może robię coś źle….pomóż :)pozdrawiam
Cześć. 🙂 przymierzam się do zakupu maski. Na Twojej stronie robiłam test na porowatość. Robiłam go dwa razy. Najpierw tuż po ukazaniu się masek, wczoraj drugi raz. Co ciekawe wyszły mi dwa różne wyniki. Najpierw, że mam włosy średnioporowate, a wczoraj wysokoporowate. Pewnie zmieniłam coś w odpowiedziach. Jednakże nasuwa mi się pytanie: jaką mam maskę kupić? Mam długie włosy. Farbowane i rozjaśniane. Suche. Zależy mi na maksymalnym nawilżeniu. Którą polecasz?
W przyszłym tygodniu idę na spore podcięcie włosów, ale mimo wszystko potrzebuję maski, która je odżywi oraz nawilży. Pomożesz? 🙂
pozdrawiam
Dziś wypróbowałam maskę dla włosów wysokoporowatych i… Jest cudowna <3
Hej:-) Osobiście wybrałam maskę do włosów średnioporowatych i za pierwszym razem było spektakularnie – fajerwerki, trzęsienie ziemi, zachwyt<3 Ale z każdym kolejnym użyciem jest… Dziwnie. Używam jej raz w tygodniu/raz na dwa tygodnie – moje włosy są po niej jakby lepkie, nie mogą doschnąć… Spłukuję ją bardzo dokładnie, ostatnio nawet zdarzyło mi się zrobić to trzy razy – tył głowy i tak pozostał nieprzyjemnie lepki pod palcami, jak za każdym razem gdy używam tej maski:| Nie wiem o co chodzi – nie farbuję ich, nie używam suszarki, nie poddaję żadnym ekstremalnym eksperymentom. W mojej pielęgnacji doszła tylko ta maska – może źle dostosowałam jej rodzaj do swoich włosów? Proszę Anwen, podpowiedz coś – jeśli to kwestia doboru to nie zrezygnuję z wypróbowania wszystkich trzech rodzajów;-)
Druga sprawa – jakiś czas temu dostałam w prezencie maskę shu uemura – urban moisture. Nie otwierałam jej bo było mi po prostu szkoda;D Poczytałam ochy i achy w internetach i odłożyłam ją na półkę. Nie przyglądałam się jej składowi do dziś, gdy w końcu pomyślałam o jej wypróbowaniu. Odłożyłam na później decyzję o otwarciu słoiczka bo trochę zszokował mnie skład tej maski, która ma przecież być odżywczo-nawilżająca:
aqua/water, cetearyl alcohol, behentrimonium chloride, glycerin, amodimethicone, cetyl esters, potato starch modified, isopropyl alcohol, methylparaben, trideceth-6, tocopherol, glycine soja oil/soybean oil, chlorhexidine dihydrochloride, cetrimonium chloride, alcohol, safflower glucoside, hexyl cinnamal, hydroxycitronellal, phenoxyethanol, sodium hydroxide, gentiana lutea root extract, moringa pterygosperma seed extract, corallina officinalis extract, disodium phosphate, citric acid, bht, sodium citrate, parfum.
<— Kładłabyś to na włosy, czy lepiej oddać maskę w inne ręce? Myślisz że taki produkt może zrobić coś naprawdę dobrego włosom (nie chodzi mi o chwilowy wizualny efekt)?
Dziewczyny narzekające na ceny masek Anwen: przestańcie. Mają cudowny skład. Zerknijcie sobie na skład powyższej shu i jakże adekwatne ceny tych specyfików. Nie jestem specjalistką i stąd moja prośba o radę, ale nawet moje niewprawne oko widzi ogromną różnicę:)
Anwen! Chciałam Ci serdecznie podziękować za maskę do wysokoporków. Działa genialnie! Jestem zachwycona konsystencją, zapachem, opakowaniem ale najbardziej efektem jaki ma na moich włosach. Są mięsiste i w ogóle nie spuszone. Mam nadzieję, że poszerzysz ofertę jak najszybciej 🙂
Maska do włosów wysokoporowatych. Zacznę od najważniejszego, czyli efektu na włosach. Jedno słowo: genialny. Nawilżone, dociążone, nie puszą się. Zapach obłędnie piękny. Podobnie opakowanie, prześliczne i zdobiące łazienkową półkę. Mam nadzieję, że będziesz dalej rozwijać swoją produkcję i że wprowadzisz także kosmetyki niezawierające produktów odzwierzęcych, ponieważ one też mogą cudnie zadziałać na włosy, a myślę, że spora rzesza osób byłaby zainteresowana. Słowem – gratulacje, kosmetyk prawie perfekcyjny! 🙂
Jeszcze nie próbowałam, ale niebawem to się stanie, ponieważ właśnie zamówiłam maskę do wysokoporowatych włosów;) Nie mogę się już doczekać! Szkoda, że nie wiedziałam o niej wcześniej, kiedyś czytałam regularnie Twojego bloga, ale ostatnio różne zawirowania w moim życiu sprawiły, że nie miałam zbytnio czasu na siedzenie na necie, teraz złapałam oddech, myślę sobie idę zobaczyć do Anwen, a tu szok! Masz własne maski! Gratulacje przede wszystkim! Na pewno się nie zawiodę!!!!
Mam pytanie odnośnie Twoich masek i olejów, a mianowicie czy mając włosy wysoko porowate powinnam zamówić zarówno olejek jak i maskę do włosów wysoko porowatych czy jeden z kosmetyków wybrać do włosów średnio porowatych? Nigdy nie olejowalam włosów i boję się że będą obciążone proszę o pomoc 😉
Czy po olejowaniu włosów mieszanka maska+olej do wysokoporow Anwen powinnam na koniec używać emolientowej odżywki ? Będę wdzięczna za odpowiedz