Niedzielę dla włosów zaczęłam od dokładnego peelingu cukrowego skóry głowy, bo znów czułam, że potrzebuje ona takiego porządnego oczyszczenia. Przy tych upałach mogę go robić nawet co tydzień, bo nic tak skutecznie nie odświeża mi skóry głowy. Do cukru i tym razem dodałam aloesowy żel pod prysznic Labell, a po spłukaniu nałożyłam na włosy dosłownie na chwilę niewielką ilość Balsamu oczyszczającego z Baikal Herbals.
Skład balsamu: Aqua with infusions of: Dasifora
Fruticola Extract (extract shrubby cinquefoil), Cedrus Deodara Oil (oil
Himalayan cedar), Artemisia Frigida Extract (extract of wormwood cold),
Organic Saponaria Officinalis Root Extract (organic extract Saponaria),
Organic Rosa Canina Seed Oil (organic rosehip oil); Cetearyl Alcohol,
Cetrimonium Chloride, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate,
Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid (food preservative), Parfum,
Citric Acid.
Na koniec zrobiłam jeszcze włosom naftową płukankę. Zmieszałam ze sobą:
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS Miejsce na Wasze linki: