Postanowiłam poruszyć pewna kwestię, bo dostałam już mnóstwo maili, z których jasno wynika, że posługiwanie się półproduktami i recepturami ze strony ZSK nie jest wcale tak proste jak mi się wydawało. Wyjaśnię to może na przykładzie płukanki z l-cysteiną, bo to z nią miałyście największe problemy…
Na stronie (i początkowo był również na moim blogu) jest zamieszczony taki przepis:
Płukanka 3
10% aloes zatężony 10x (płaska łyżeczka 5 ml)
3% L-cysteina (ok. 2.5 płaskie łyżeczki 1 ml)
1% pantenol 75% (0.4 ml)
1% witamina B3 (płaska łyżeczka 1 ml)
85% woda(42.5 ml)
Niby proste, a jednak z ilością cysteiny wiele z Was miało problem. Według przepisu trzeba jej dodać 2,5 łyżeczki o pojemność 1ml czyli 2,5ml. Wiele z Was dodawało 2,5 łyżeczek od herbaty, a jedna taka ma pojemność 5ml. Czyli do płukanki dawałyście 5 razy więcej cysteiny niż przewidziane było w przepisie… I o ile w przypadku niektórych składników taki nadmiar nie zrobiłby nam krzywdy, tak w przypadku cysteiny efekty są opłakane… Po takiej płukance włosy robią się bardzo suche, sztywne i trzeba je później długo nawilżać by doszły do siebie (są klasycznie przeproteinowane).
Dlatego mały apel do Was wszystkich – czytajcie bardzo dokładnie każdy przepis. A jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości spytajcie wcześniej mnie czy inne dziewczyny, które trochę dłużej się tym bawią by nie zrobić sobie krzywdy 🙂
Jeżeli macie problemy z odmierzaniem lepiej zamówić specjalne łyżeczki miarowe na stronie ZSK lub kupić strzykawki w aptece. Oczywiście „apteczna precyzja” jest trudna do osiągnięcia w warunkach domowych, ale starajcie się odmierzać składniki jak najdokładniej.
Jeśli robicie własne receptury lub chcecie jedynie „stuningować” gotową odżywkę czy maskę najlepiej wcześniej znajdźcie na stronie ZSK (czy innej tego typu) jakie jest zalecane stężenie danego składnika w gotowym produkcie i tym się kierujcie. Ja wszystkie wyliczenia robię w Excelu, bo tak mi najłatwiej 🙂 Jakbyście chciały mogę zamieścić mały tutorial excelowy – jak wyliczać stężenia (chociaż to nic skomplikowanego).
Na koniec jeszcze mała dygresja 😉 Dostałam wczoraj przesyłkę i chciałabym się z Wami podzielić moją radością! W pięknym pudełeczku z moim ulubionym motywem (kropki) przyjechała do mnie cudna biżuteria…
Bloga Natajki znam już od dawna i szczerze podziwiam wszystkie cudeńka, które robi. Ma niezwykły talent! Od wczoraj z dumą noszę jej grejpfrutowe babeczki! Zobaczcie same jakie są urocze:
lepsze zdjęcie znajdziecie na blogu Natajki: http://natajka89.blogspot.com/2011/10/477sztyfty-babeczki-z-grejpfrutami-8.html |
Jeśli tak jak ja jesteście wielbicielkami takich mini słodkości to zapraszam na jej bloga: http://natajka89.blogspot.com/ Jeszcze do piątku (23.03.12) do północy macie możliwość skorzystania z promocji – darmowej przesyłki! :)))
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Jakie śliczne te kolczyki!
W moim przypadku do odmierzania półproduktów najlepiej sprawdziły się miarki z ikei. O takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80152358/
świetne! a nigdy ich nie widziałam (albo nie zwróciłam na nie uwagi) :))
Anwen jak długo trzeba potem nawilżać włosy by wróciły do siebie… Ja się tak właśnie załatwiłam spiruliną i natrualnym miodem… :/ Czy jak teraz odstawię proteiny a będę nakładać tylko oleje to skręt i nawilżenie wrócą do normy?
miód to nie proteiny 😀
witam. od dawna czytam Twojego bloga, bardzo ciekawy i duzo sie z niego dowiedziałam . tez zaczęłam dbać o włosy.
mam do Ciebie prośbę… mogłabyś pomóc w analizie składu szamponu, bo nie wiem czy dalej go używać ? jestem początkująca więc prosze o wyrozumiałość 😉
skład: AQUA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM TRIDECETH SULFATE, PEG-80 SORBITAN LAURATE, SODIUM LAUROAMPHOACETATE, PEG-150 DISTEARATE, PHENOXYETHANOL, PARFUM DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, POLYQUATERNIUM-10, TOCOPHERYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., METHYCHLOROISOTHIAZOLINON E, METHYLISOTHIAZOLINONE, CI 17200, CI 19140
Dobry! Nie ma silikonów ani silniejszych detergentów:) A jaki to szampon??
to zainwestuję w kolejny ;d
szampon dla dzieci z avonu 'szalony arbuz' zapach mniam 😉
dziękuję za odpowiedź .
Bezpiecznie jest dać za mało, przysłowiową szczyptę 😛
BTW – ale się czepiam ;p – cysteina jest aminokwasem czyli "cegiełką" proteiny
czepiaj się czepiaj :)) już poprawiam! (taki skrót myślowy…)
Anwen, proszę pomóż.
Wiem że od czasu do czasu należy umyć głowę jakimś delikatnym szamponem, żeby oczyścić włosy z silikonów czy jakoś tak.
W moim mieście nie ma rossmanu, więc nie mogę kupić sobie tego babydreama 🙁 Chciałam spytać, czy nadawał by się zwykły bambino ?
Oto jego skład: Aqua, Decyl Glucoside, Sodium Myreth Sulfate, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, PEG-80 Sorbitan Laurate, PEG-90 Glyceryl Isostearate, Disodium PEG – 5 Laurylcitrate Sulfosuccinate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Laureth – 2, Citric Acid, Polyquaternium-10, Sodium Laureth Sulfate, Niacinamide, Bisabolol, Parfum (23.04.2008)
Oczyszcza sie silnym szamponem z sls, a myje codziennie delikatnym. Polecam czytanie ze zrozumieniem.
A jeżeli dodało się więcej l-cysteiny, ale włosy zaczęły się ładnie kręcić i zwiększyły swoją objętość (w ogóle nie pomyśłałam, że może być coś z nimi nie tak, szczegolnie porównując zdjęcia, dopiero ten post tak napprawdę dał mi do myślenia)- jest to powód do zmartwień? Słyszę komentarze, że mam teraz włosy jak z czasów dzieciństwa, a tamte bynajmniej nie były przesuszone;) Odetchnęłam z ulgą, ucieszyłam się strasznie a tu niespodzianka:) Nie wiem jak to sobie tłumaczyć, wg tego co piszesz powinnam mieć na głowie wigilijne sianko! 😀 "Na chłopski rozum" tłumaczę sobie, że moim włosom właśnie tych protein brakowało, ale teraz zwrócę na to dużo większą uwagę! 😉
to rzeczywiście musiało im ich bardzo brakować :)) dobrze, że wszystko pozytywnie się skończyło, a następnym razem daj mniej i zobacz czy efekt jest równie dobry 🙂
Dziękuję Ci bardzo serdecznie za odpowiedź! 🙂 Tak właśnie myślałam-ja podniecona pierwszym zamówieniem ze strony ZSK mogłam czegoś nie zauważyć, ale wszyscy "życzliwi" już na pewno!:D Ściskam!
Śliczne te muffinki:)
Anwen zrób ten wpis o wyliczeniach stężenia, jeśli możesz:) Może i nie skomplikowane, ale zawsze są wątpliwości:) Ja będę bardzo wdzięczna 🙂
A dla mnie to jest skomplikowane :p Tez blagam o wpis! 🙂
Też się pod tym podpisuję:)
Kolczyki – łaaał! Brawo dla wykonawczyni:)!
Pozdrawiam
Ola:)
I właśnie dlatego ja nie kombinuję 🙂
Hej, a czy można zastąpić czymś ten dziesięciokrotnie zatęzony aloes? Na zsk jest niedostępny chwilowo, a z chęcią wypróbowałabym te płukanke jak najszybciej. Co można umieścić w to miejsce?
Hej, Ja mam pytanie trochę nie na temat 😉 Chodzi o suche szampony… Ja używam szamponu Isana, ale podejrzewam, że wszystkie funkcjonują podobnie 😉
Pytanie brzmi czy przypadkiem w ultrafiolecie (np. w klubach, na solarium) nie widać bieli na włosach (jak łupież)? Nie wiem czy miałaś okazję to przetestować lub słyszałaś coś na ten temat ale byłabym wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź bo nie wiem czy odważyłabym się bez opinii iść do klubu 😉
Pozdrawiam
Marta
Marta nie mam zielonego pojęcia, nie bywam w klubach już od lat 😉 ale jeśli go dobrze wyczeszesz nie powinien się świecić…
na pewno bede pytac w razie wtpiliwosci bo jestem totalnie poczatkujaca i nie chce zrobic sobie krzywdy 😉
zawsze czytam dokladnie opis polproduktu na ZSK aczkolwiek czasami nie sa do konca zgodne. bromelainy na twarz musze uzywac wiecej niz jest zalecane zeby widziec porzadany efekt!
Smakowite kolczyki!
Anwen, mam do Ciebie pytanie zupełnie nie na temat, ale jednak związane z włosomaniactwem :)Mam włosy proste, od roku intensywnie pielęgnowane, podcinane, więc także zdrowe. Niestety sa tak ciężkie, że bez pomocy urządzeń typu prostownica, lokówka, suszarka, nie jestem w stanie nadać im wyglądu "uporządkowanego nieładu", lekkich fal, objętości u nasady. Natknęłam się w internecie na sposób "na skarpetę" i rzeczywiście zadziałał! Włosy ułożyły się w idealne fale. Jednak pojawił się problem. Wydaje mi się, że po tym zabiegu włosy osłabiły się na końcówkach. Czy jesteś w stanie mi powiedzieć czy to tylko moje zwidy związane obsesją na punkcie zdrowych włosów, czy skarpeta faktycznie niszczy włosy?
jeżeli bardzo szarpałaś to jest to teoretycznie możliwe, może lepsze byłyby wałki? Chociaż nie sądzę, aby to było główną przyczyną, może połamały się po zimie, teraz włosy są zawsze osłabione, do tego ocierają się o kurtki i szaliki, a to nie za dobrze na nie wpływa, zwłaszcza na końce 🙂
Łiiii!!! dziękuję i polecam się na przyszłość:D coś czuję, że za jakiś czas przy najbliższej okazji dostaniesz ode mnie coś do kompletu:) buziaki:*
Anwen, wielkie podziękowanie za kolejny post. Strasznie dużo się od Ciebie nauczyłam 🙂
A poza byciem włosomaniaczką jestem też "kuchiomaniaczką" i, nie obraź się za poprawianie, Twoje kolczyki to nie muffiny a babeczki – muffiny nie mają polewy 🙂 W każdym razie są bardzo apetyczne 🙂 Pozdrowienia
absolutnie się nie obrażam :)) Nie wiedziałam, że jest taki podział! Dziękuję za uświadomienie :*
Natajka – jesteś mistrzem ;D zawsze chciałam robić takie rzeczy ale moje kolczyki (param się raczej w koralikach, drucikach i innych zatrzaskach) kompletnie nie umywają się do tych słodkich babeczek i małych "zestawów śniadaniowych" ;D w przyszłości na pewno coś zamówię *_* – już mi się oczy świecą.. ;D
Anmeke 😉
Podzial polewa – bez polewy tez nie jest do konca poprawny niestety 😉
Ja sobie moge w domu polewac muffiny i dalej sa to muffiny.
Roznica jest raczej w samym ciescie, oraz w sposobie przygotowania (muffiny sie miesza lyzka badz nawet widelcem, do cupcakes potrzebny jest raczej mikser, bo ciasto sie uciera).
Celowo pisze cupcakes bo tak sie wlasnie nazywaja slodycze w ksztalcie muffinka, ale bogato udekorowane, polewa, kremem, kwiatami, ozdobami z lukru plastycznego, nieskonczone wrecz mozliwosci 😉
Muffiny to prosty wypiek bez szalonych zdobien.
Cupcakes rzeczywiscie mozna tlumaczyc jako babeczki bo sie nie da inaczej ale mnie sie babeczki kojarza z kruchym ciastem i niestety pozostaje przy cupcakes.
U Natajki zrobilam spore zamowienie i juz nawet dostalam sliczne slodkosci, dzieki bardzo za podpowiedz ze takie cuda mozna w ogole kupic 😀
A i oczywiście co do czytania składów – właśnie przed chwilą zrobiłam płukankę octową – dwa kubki wody i dwie ŁYŻKI octu. Jak oczywiście się domyślacie okropnie śmierdzą… :/ ;D Anmeke
Kolczyki są super!
Anwen, mam pytanie odnośnie drożdży..
Smakują mi :)Piję 1/2 kostki dziennie i chciałam spytać, czy mogę pić więcej?
myślę, że pół kostki w zupełności wystarczy 🙂 a ile chciałabyś pić?
Też sądzę, że wystarczy, ale drożdże po prostu mi posmakowały 🙂 Nie wiem ile dokładnie chciałabym pić, myślę, że nie więcej niż 3/4 kostki.. Pytam, bo chciałabym wiedzieć, czy w większej ilości niż 1/2 kostki mi nie zaszkodzą..
3/4 kostki dziennie nie powinny w żaden sposób zaszkodzić 🙂 Myślałam, ze może chcesz więcej niż 1 😉 Pamiętaj by zrobić przerwę po jakiś 3 miesiącach
Dzięki za odpowiedź, będę pamiętać, ale jeszcze sporo czasu 😉 to dopiero niecały 2 tydzień 😉
Witam, dzięki Twojemu blogowi zaczęłam bardziej troszczyć się o włosy, za co są bardzo wdzięczne 🙂 odnośnie cysteiny to mam z nią taki problem, że nie chce mi się rozpuścić do końca, (na pewno daję odpowiednią ilość, a kupiłam w ZSK)masz na to jakiś sposób?
u mnie rozpuszcza się bez najmniejszego problemu, a próbowałaś wstrząsać? 😉 ja płukankę zawsze robię w butelce (po hydrolacie) i właśnie nie mieszam, a wstrząsam nią energicznie
Cześć, ja tez mam pytanie: czy masz jakieś doświadczenia z wałkami do włosów? Marzą mi się loki(takie duże, ale nie fale), jednakże nie chcę niszczyć włosów lokówką(bez tego i tak są już zmasakrowane). Jakie wałki będą najbezpieczniejsze dla włosów? Pozdrawiam i z góry dziękuję:)
ja używam papilotów – znajdziesz je na blogu pod wtykietą loki i fale 🙂
Witam, chciałabym się zapytać jak często farbujecie włosy. U mnie niestety pojawiły się już pierwsze siwe włosy które strasznie mnie drażnią. Ostatnio przyciemniłam włosy i nawet najmniejszy odrost od razu widać już nie wspominając o świecących się siwych włosach,
co 3 tygodnie
dziękuję bardzo za odpowiedź :)jeżeli farbujesz co 3 tyg wówczas nie widać żadnych siwych włosów – a przynajmniej żadne nie rzucają się w oczy?
Wybrałaś ładne kolczyki, super te babeczki. 🙂 I dobrze, że wyjaśniłaś problem z tymi ml, też źle to zrozumiałam. 😀
Ja dopiero zaczynam swoja przygodę z płukankami.
Przesłodkie kolczyki!
Właśnie przypadkiem znalazłam Twojego bloga i od 2 godzin czytam :). Nie dość, że fajnie piszesz to masz porady z których na pewno skorzystam! Pozdrawiam 🙂
Zuza
Anwen znasz jakiś dobry szampon i odżywkę chroniące włoski przed promieniami słonecznymi? Zawsze podajesz cenne informacje. W tym roku będę często na słońcu, a nie zawsze będę mogła mieć jakąś chustę na głowie.
Hej Anwena!
Mam ogromna prosbe.. przeszukalam wydaje mi sie, ze caly Twoj blog i nie znalazlam zadnej notki poswieconej wcierkom do wlosow… Chcialabym abys cos mi polecila, mam dosc suche wlosy i chcialabym aby szybciej rosly 😉 Jak je stosowac, jakie moglabys polecic i po jakim czasie widac pierwsze efekty? aha i jaka jest angielska nazwa takich wcierek, abym mogla je dostac w drogerii? mieszkam za granica, obok siebie mam polska apteke, ale nie moge tam tego dostac.. Jestem w ogole zielona w tym temacie, wiec bardzo bym Cie prosila o rade! Jesli o tym pisalas, to bardzo bym prosila o linka do notki, bo za nic nie moge znalezc 🙁 Pozdrawiam, Marta.
http://anwena.blogspot.com/2010/06/aaaaaby-wosy-rosy-szybciej.html 😉
Wiem, że lubi Pani odżywki Isana, więc chciałam tylko napisać, że są teraz po promocji za 3,99. Pozdrawiam 🙂
tutorial excelowy! genialny pomysł:)
bardzo przydatne informacje! 🙂
Popatrzcie na to:
http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title,Ma-12-lat-Jeszcze-nigdy-nie-scinala-wlosow,wid,14354396,wiadomosc.html
Witam Cię serdecznie. Natrafiłam na Twojego bloga całkiem przypadkiem po tym, jak koleżanka powiedziała mi, że picie drożdży pomaga włosom i postanowiłam poszukać na ten temat informacji. Pewnego wieczoru przeczytałam cały blog ciurkiem nie śpiąc przez pół nocy. Te całe olejowania, drożdże itp to dla mnie czarna magia. Moje włosy są bardzo cienkie, mocno zniszczone i jest ich mało już odkąd pamiętam. Postanowiłam kupić szampon babydream, olej kokosowy i zacząć pić drożdże. Jednak dalej nie wiem do końca jak pielęgnować włosy. W październiku tego roku mam własny ślub i jedyną fryzurą jaką mogę mieć są loki jak zwykle na każdą imprezę ale ja mam ich dosyć już myślałam nad zakupem doczepianych włosów… Proszę bardzo o pomoc jak pielęgnować włosy na co dzień, żeby wyglądały zdrowo a nie pierzyły się i co tylko. Dodam, że włosy lekko mi się kręcą a raczej wyginają na wszystkie strony.
Pozdrawiam serdecznie Dominika
Dominiko, przecież na blogu jest wszystko. Chciałabyś, żeby Anwena naprawdę poświęcała czas na tego rodzaju zapytania i "przepisywała" wszystko, co możemy znaleźć same? Wysil się trochę i poczytaj. To proste! ps. Powodzenia ze ślubem, ja mam w czerwcu, a włosy wyglądają z każdym miesiącem coraz lepiej!:) WP
Ojej. Właśnie po raz pierwszy zrobiłam płukankę i oczywiście od razu pobiegłam ją wypróbować, nie przejmując się szczególnie komentarzami dot. specyficznego zapaszku, ponieważ jak dotąd żaden nie był mi straszny. Ale… To jest absolutnie okropne. A pewnie i tak wsypałam mniej cysteiny, niż być powinno, bo nie mam precyzyjnych narzędzi do odmierzania i bałam się dodać za dużo, żeby nie mieć sztywnych włosów… Mam nadzieję, że efekt będzie wart tej męczarni, choć jak na razie moje włosy są bardzo oporne i nie zwracają uwagi na wszystkie rewelacje z Twojego bloga, które im funduję:). Pozdrawiam:)!
witaj,
czy zamiast aloesu 10 razy stezonego mozna dodac normalny np firmy prima?
dokladnie chodzi mi o taki aloes http://www.fragaria.pl/index.php?page=shop.product_details&category_id=220&flypage=flypage.tpl&product_id=1811&option=com_virtuemart&Itemid=28
bede wdzieczna za odpowiedz;) i zcekam na kolejna notke:)
Mogłabyś doradzić jak najskuteczniej odmierzyć te 0.4ml d-panthenolu?
Anwen, napisz proszę Cię baaardzo notkę o tym jak wyliczasz stężenia w excelu 🙂 Ja dopiero zaczynam z półproduktami i tymi wszystkimi mieszaninami więc byłoby to bardzo przydatne 🙂 Jak byś mogla też napisać jak ty łączysz te wszystkie produkty, w takim sensie jak sprawdzasz to czy one mogą ze sobą razem występować i nie gryźć się nawzajem 🙂
Hej, bardzo fajny blog 🙂 natknęłam się na niego bo zrobiłam płukankę w złych proporcjach :(:( tak jak napisałaś, jak dziewczyny popełniająbłędy-jestem jedną z nich:( co teraz musze zrobić, zeby włosy wróciły do stanu z przed płukanki? wyglądaja strasznie:/ są matowe i bardzo sztywne:( dziękuję za jakąkolwiek podpowiedź
oleje + jakaś dobra nawilżająca maska (koniecznie bez protein w składzie) i za kilka dni powinno być ok :))
dziękuję Ci bardzo za podpowiedz 🙂 a możesz polecić jakąś dobrą maskę jestem zielona w temacie :/ dziękuję jeszcze raz!!! super blog, zaczytałam się w nim i napewno będę odwiedzać codziennie 🙂
Kupiłaś mnie tym postem! Już wiem, czemu moja płukanka nie działała czy da się uratować płukankę ze źle odmierzoną cyteiną np. dodając duży wody?
Ja zrobiłam plukanke dokłądnie jak w przepisie odmierzone skłądniki były łyżeczkami z zsk i moje włosy tak smierdziały ze szok przez dwie ponad dobe…az musialam je umnyc, do tego były takie tempe w dotyku i suche… co myslisz o dodoaniu tych składnikow zgodnie z przepisem ale na pół litra wody np????
Ile taka zrobiona płukanka może stać w pojemniczku i jak ją przechowywać?
Moglabys pokazac jak sie oblicza stezenie polproduktow?
Marta
niestety zapomnialam nalozyc odzywke po myciu wlosow i teraz mam siano a nie cudo jak tutaj opisujecie.
Anwen czy do płukanki można użyć aptecznego soku z aloesu lub ampułek Biostyminy ?