Były też ładnie dociążone, ale na szczęście nie obciążone ani za bardzo wygładzone czego się trochę obawiałam, bo maskę nałożyłam również na skórę głowy. Wyszło mi jej bardzo dużo, a akurat Gloria zawsze dobrze działała u mnie również nakładana na skalp.
Nie wiem czy wiecie, ale skrobię ziemniaczaną można znaleźć w składzie wielu gotowych kosmetyków, między innymi słynnego cementu termicznego z Kerastase. Zresztą właśnie z tego powodu sama pierwszy raz wzbogaciłam nią odżywkę. I muszę przyznać, że działanie takiej zwykłej maski zmieszanej ze skrobią przynajmniej u mnie jest podobne do działania cementu (co prawda używałam go tylko raz i to dawno temu). Włosy są świetnie wygładzone, łatwiej dają się modelować i prostować, błyszczą, są sypkie, a w dotyku są niesamowicie przyjemne. Wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo. I to wszystko bez silikonów 😉
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS Miejsce na Wasze linki:
Komentarze
ja też robiłam poniedziałek dla włosów ze skrobią 😀 przypadek? 😛
Przypadek 😉
Przypdeg? nie sondze 😀
Stosuję skrobię bardzo często, wlosy sa po niej niesamowite 🙂
nie próbowałam nigdy przyznam szczerze, ale mam jej w domu pod dostatkiem, także przy najbliższej okazji (kiedy znajdę więcej czasu) wyląduje na włosach : )
Czekam na zdjęcie:)) U mnie skrobia daje fajne efektyy:)
Jeszcze nie probowalam, ciagle zapominam zakupic maki ziemniaczanej 😉
Mąka ziemniaczana jest moim włosowym odkryciem z ostatnich dni. ;)) Mieszam ze sobą maskę wax do włosów blond, trochę oleju z pestek winogron i oczywiście mąkę. Spłukuję po 40 minutach, potem włoski sobie schną, a potem mogę cieszyć się cudownym efektem gładkich włosów jak po silikonach 😉
Nie próbowałam jeszcze, ale może kiedyś spróbuję! 🙂
Anwen, mam pytanie, czy eliksir silikonowy olejek Loreal Elseve chroni przed temperatura w czasie prostowania? moge go nalozyc, wysuszyc wlosy i prostowac?
Nigdy nie stosowałam skrobii ale na pewno ją wypróbuję 🙂
Też muszę zrobić swoim włosom dzień intensywniejszej pielęgnacji bo przez sesję i zamieszanie w pracy ostatnio nie mam dla nich czasu 🙂
A czy w takiej mące jest dużo protein? Bo moje włosy wyjątkowo się z proteinami nie dogadują i nie chciałabym im zaszkodzić.
Mąka ziemniaczana to inaczej skrobia ziemniaczana, czyli w jej skład wchodzą głównie węglowodany.
Mąka ziemniaczana składa się głównie ze skrobi czyli wielocukru, nie wiem czy są tam jakiekolwiek proteiny 🙂
Nie znajdziesz w niej protein 😉
a czy mąke można dodawac za kazdym razem jak sie uzywa maski? ja maske uzywam co drugi dzien (myje wlosy codziennie) gdyz mam suche i zniszczone wlosy 🙂 czy moga wystapic jakies skutki uboczne?
każde włosy lubią co innego. Spróbuj a dostaniesz odpowiedź. Jeśli taka pielęgnacja będzie służyła twoim włosom to jak najbardziej możesz używać.
Oprócz ewentualnych wizualnych skutków ubocznych, takich do zlikwidowania jednym myciem – nie wystąpią żadne trwalsze 😉
dzieki dziewczyny 🙂
no to już wiem co ja i moje włosy będziemy dzisiaj robić 😉
Czy na kręconych włosach taka maseczka też się sprawdzi? Chodzi mi o to, czy loczki będą ładne i takie gładkie czy to spowoduje rozprostowanie skrętu?
No mnie odrobine rozkreca,ale tak wiesz,fajnie.Sprobuj,naotawde fajna ta skrobia,tylko zacznij od lyzeczki maki.nie od lyzki.
ja do takiej mieszanki dodaje jeszcze łyżeczkę kakao i efekt jest jeszcze lepszy 😉
Dawno nie dodawałam skrobi do maski 😉 nadrobię to następnym razem 😉
Włosy po skrobii są cudowne! U mnie akurat kręcą się jeszcze bardziej jak je nią potraktuję ;p
Problem mam tylko taki, że im częsciej jej używam, tym brzydsze robią się moje włosy. Gdyby mogła dawać taki sam efekt za kazdym razem.. Ach… 😀
Czy są jakieś ograniczenia? Tzn jak czesto można stosować mąkę ziemniaczana?
W zasadzie nie ma, częstotliwość ograniczają tylko preferencje włosowe 😉
Dzięki za odp. Bo już od jakiegoś czasu używam i jestem zachwycona:)
Skrobię dobrze się nakłada TT http://puder.pl/shop/rewolucyjna-szczotka-do-wlosow-owieczki/ równomiernie się rozprowadza 🙂
muszę z nią spróbować,bo czytałam już mnóstwo opinii jak działa nałożona na włosy,więc pewnie przy następnym myciu i nakładaniu maski wzbogacę ją skrobią 😉
Ja uzywałam cementu.. kosztowal b.duzo ale efekty byly super. dopiero gdy powiedzialam mojemu fryzjerowi ze go uzywam to zlapal sie za glowie bo powiedzial ze jest przeznaczony tylko do wlosow wysokoporowatych. Nie do konca się z tym zgodzę. Moim zdaniem cement warto wypróbować na sobie. Anwen-Twoje włosy są śliczne! nie ścinaj ich nigdy! 😀
Myślę, że używanie tego cementu nie ma związku z porowatością 😉
To sie dodaje takiej zwyklej skrobi ziemniaczanej co uzywa sie w kuchni?:D
Tak 🙂 jest super, naprawdę. Tylko trzeba ją dokładnie zmieszać z maską, żeby nie zostały grudki.
Anwenko, zetnij włoski bo już zaczynają się przerzedzać, a dzidzia będze Ci je dodatkowo wyszarpywać. Najlepsza fryzurka dla młodej mamy do taka do linii brody. Najlepiej jednak jakbyś obcięła włoski przy skórze i zachowała kosmyki póki są jeszcze ładne. Bo tak polecą ci włoski po całym domu i do spływu do kanalizacji.
Anten twoje włosy są cudowne, ideał kobiety. Super wygładzone. Ale po ścięcie wyglądałaby lepiej, a dzidziuś faktycznie lubi 'bawić się' włosami mamy. Czasami rwie z całej siły. Znam kobietę, która ołysiała z tego powodu. Jeżeli masz w genach częściowe łysienie to będzie tragedia!
Przygłupów w internetach nie brakuje.
Co za brednie? będzie chciała to zetnie, nie to nie. Na cholerę włazisz tu i zaśmiecasz komentarze swoimi bzdurami? Dziewczyny wchodzą tu żeby poczytać przydatne wpisy i komentarze pod nimi, które tez niejednokrotnie dużo wnoszą i zawierają masę dobrych porad. Niepotrzebne Ci to tu nie wchodź i nie zmuszaj mnie do czytania kretyńskich wymysłów.
Pozdrawiam Anwen, piękne włosy (jak zawsze;)
Czytając takie bzdury, to nie wiem czy sie smiac czy plakac. O zgrozo!
Czytając takie bzdury to nie wiem czy sie smiac czy płakac, o zgrozo! Anwenko, tez mi doradzano by przy dziecku sciac włosy, jednak ja posluchalam wlasnego rozsadku i zostawilam dlugie i cale szczescie… Dziecko wcale nie zdewastowalo mi wlosow i nie przeszkadzaja wcale przy opiece, a przyznam ze mam dosyc dlugie. Nie taki diabel straszny jak go maluja ;p
Prowokacja, 0/10 😉
dzielisz się doświadczeniami własnymi czy to czysta złośliwość, jeśli to pierwsze, to tylko współczuć, dziecku oczywiście, jeśli to drugie to może i w sumie lepiej…
tylko nie wiem skąd ten jad? zawiść o piękne włosy czy o dziecko?
co za bzdury. Mojej siostrze też tak gadali, żeby ścięła bo to nie praktyczne itp. Brednie, siostra nie posłuchała została z włosami za talie i nigdy nie słyszałam, żeby na nie narzekała, wręcz przeciwnie. Umyła włosy i miała święty spokój bez żadnych stylizacji, włosy schły i były wiązane w kok w czasie kiedy zajmowała się dzieckiem. Sama stwierdziła, że jest jej dużo wygodniej, gdyż pamięta jak w poprzedniej ciąży obcięła włosy do szyi i ani związać, bo wszystkie wychodziły, ani rozpuszczone bo też leciały do przodu jak się pochylała.
Więc droga Anwen, nie ścinaj włosów! 🙂
mam dokładnie takie samo zdanie, że długie włosy łatwiej związać niż takie do brody więc akurat przy dziecku są wygodniejsze 😉 a ścinać tak jak już pisałam nie mam zamiaru 😛
przecież to troll!!! nie karmcie go!
z tego co wiem, to ideał włosowy wielu czytelniczek Anwen, czyli RedHairedWitch, jest mamą i jakoś piękne długie włosy zachowała i nie widać by się przerzedziły przez dziecko 😉
Uwielbiam narzucanie innym swojego zdania, po prostu uwielbiam! Do tego podszyte "troska". Szkoda słów
Haha, ale się uśmiałam 😛 Mam długie włosy(do połowy pleców) od wielu lat i nawet nie pomyślałam w trakcie ciąży i później o ich skracaniu(po prostu regularnie podcinam zniszczone końcówki), a moje dziecko(teraz już 6letnie) uwielbia się nimi bawić-wcale mocno nie szarpie, stara się być delikatny i chyba by tego nie przeżył jakbym je obcięła xD
Tak trzymaj Anwen, nie ścinaj włosów! 🙂
Prowo 10/10 dobre :)))
Mama mi opowiadała, że gdy była "mną" w ciąży, to dla wygody poszła obciąć "dla wygody" gęste, czarne loki za łopatki. Ciachnęła się na króciutko, a gdy wróciła, mój starszy brat (niecałe 3 latka wtedy) przez kilka dni płakał, bo nie mógł jej poznać i zwyczajnie się jej bał.
U mnie skrobia niestety niewiele robi. Włosy potrafią być niesamowicie gładkie i łatwe do rozczesania kiedy są mokre, ale później cały efekt kompletnie znika. A niedawno kupiłam wielką pakę kartoflanki żeby dać jej kolejną szansę… 😉
a jak Ci się nie sprawdzi to możesz użyć jej jako niesamowitego sypkiego pudru matująco-utrwalająco-poroznikająco-wygładzająco-transparentnego 🙂
albo jako suchego szamponu 😉
Szukam bardziej w stronę zastosowań kulinarnych bo pudru ani suchego szamponu nie używam 😉 Żeby było przyjemniej, w sklepie były kilograkowe opakowania, nie połówki. Babkę chyba upiekę. Mniam 🙂
Woda, mąka ziemniaczana+ przetarte owoce wg uznania i masz naturalny kisiel. Bez chemii. 🙂
Właściwie można użyć też do maseczki na twarz, jak i do maski na dekolt a nawet i pójść dalej jako wygładzacz całego ciała :)) kulinarnie do ciastek z patelni naleśniko-omlety tylko przy większej ilości skrobi trzeba ją dobrze rozbić, bo pozostawione grudki skutkują gumowatością ciasta. Kisiel z kolei robi się bardzo szybko i bez gotowania. Trzeba sobie zalać odrobiną zimnej wody lub soku, co by rozmieszać suche składniki + owoce i ten kolorowy płyn zalać wrzątkiem w kubku/miseczce, mieszać aż do powstania kisielu, gotowe. Bez brudzenia rondelka.
Już tak dawno nie używałam skrobi ziemniaczanej do maseczki, muszę to nadrobić 🙂
Cudownie gładkie włoski, piękne 🙂
A ja mam takie pytanie do Was dziewczyny . Rozjaśniałam włosy pół roku temu i mam teraz odrosty na pół głowy ! Od grudnia nie prostuje i się odbudowały troszkę , ale chce je zafarbować na brąz taki jak mam naturalny. Myślałam o hennie , ale boję się , że moje starania o włosy pójdą w las 🙁
Nawet kiedy miałam wesele ( nie swoje) nie byłam u fryzjera , bo się bałam o włosy 😛
Boisz się, że henna Ci zniszczy włosy,dobrze zrozumiałam ? Henna przecież wręcz włosy pogrubia i wzmacnia, a także bardzo nabłyszcza. Moja siostra farbuje rudą henną i teraz wszyscy zachwycają się jej włosami, zresztą – po tym jak swoje włosy zafarbowała musiała pomagać przy farbowaniu dwóm koleżankom, bo tak były zachwycone jej włosami 😉 Henny nie ma ci się bać, ale nie jestem pewna czy na rozjaśnionych włosach nie wyszłaby jaśniej niż na odroście, pewnie tak..Miałabyś pewnie lekkie ombre
Ja zrozumiałam, że ona się martwi o kolor, czy wyjdzie równomierny, nie będzie się odcinał tam gdzie są zafarbowane i czy w ogóle uzyska kolor swoich naturalnych odrośniętych włosów.
wow! nie słyszałam o tej metodzie. W najbliższym czasie wypróbuje:) Mam bardzo suche i zniszczone włosy takze liczę na efekt WOW! Jeśli takowy bedzie to sie odezwe,choć jeszcze nic nie pisałam o sobie:) Puki co nie ma o czym pisac bo moje włosy nie nadaja sie do przykładu fajnych włosów:P
Mąka? Mąka?! Zniszczyłaś mi życie :D. Koniecznie muszę spróbować, marzę o gładkich włosach!
Ja właśnie planuję wypróbować mąkę ziemniaczaną w przyszłym tygodniu. Ciekawe jak moje włosy na nią zareagują 🙂
Twoja włosy wyglądają cudnie, od kiedy je podcięłaś, długość idealna. U mnie skrobia też świetnie wygładza 🙂
Musze u siebie to wypróbować, ostatnio mi się bardziej kręcą włosy niż zwykle. 🙂
zazdroszczę ci tych włosów :DD piękne *.*
w każdym poście jak nie o ciąży to o hormonach…jakby się było czym chwalić albo z czego cieszyć.
Doprawdy jesteś aż tak zgorzkniałą osobą ? Współczuję Ci, musisz doświadczać w życiu wiele przykrości.
Ale debil; 0
A potem w komentarzach milion pytań, co Anwen zrobiła, że nagle jej przestały się przetłuszczać włosy itd. bo się nie doczytało. W ciąży to naturalne, że się cieszy i chwali zresztą jak każda normalna przyszła mama.
Nie rozumiem takich komentarzy i nigdy nie zrozumiem. Mam wrazenie, jakby ciaza byla jakims tematem tabu, ktorego absolutnie nie wolno poruszac. Co z wami ludzie? Jak ktos jest chory to pisze ze jest chory, jak ktos jest na wakacjach to pisze ze jest na wakacjach a jak ktos jest w ciazy to pisze ze jest w ciazy. Nie po to, zeby sie chwalic albo cieszyc, tylko dla informacji, tak jak sie informuje o kazdym innym stanie.
Anwen – mam nadzieje, ze nie bierzesz sobie takich idiotycznych komentarzy do serca. Trzymaj sie!
Anwen, mogę prosić o niezamieszczanie takich komentarzy jak te dwie pierwsze odp. na ten prowokacyjny, takie komentarze to dopiero mają siłę rażenia, wywołują kłótnie, dziewczyny pozwoliły sobie na niemerytoryczne, personalne docinki, obraźliwe teksty i to już ma być dopuszczalne…? Jak zakaz obrażania to wobec wszystkich…
A mi się bardzo podoba, że Anwen pisze o swojej ciąży 🙂 Widać, że promienieje szczęściem i miło, że chce się nim z nami podzielić 🙂 Myślę też, że dzięki temu wiele przyszłych młodych mam będzie chciało i umiało zadbać o włosy, także w tym często trudnym dla organizmu okresie 🙂
Ja też uwielbiam wzbogacać maski i odżywki skrobią, to niesamowite, co robi z włosami 🙂
Chętnie wypróbuję. Ciekawe jak zadziała na włosy cienkie i proste :):)
No proszę, właśnie dzisiaj miałam zamiar dodać do maski skrobie 😀
na zdjęciu "po" nawet widać, że juz nie są takie czarne i mają brązowe refleksy;)
to zasługa jakiejś płukanki, farby, czy zdjęciowy przypadek? ;D
aga
chyba tylko zdjęciowy przypadek :))
Może to głupie pytanie, ale co sądzisz o zmieszaniu maski z siemienia lnianego ze skrobią?
Krzywdy na pewno nie zrobi, ale nie jestem pewna czy glutek da się połączyć ze skrobią, chyba musiałabyś zrobić dość rzadki i tak próbować. Ja lubię tak kombinować z różnymi domowymi sposobami, może sama wypróbuję 🙂
Robiłam i ostrzegam – zapach jest tak nieznośnie obrzydliwy, że nie zdecydowałam się nałożyć tego na włosy;P
Będzie to ciężkie do połączenia, ale krzywdy nie zrobi 😉
Robiłam taką maskę w zeszłym tygodniu, skrobi ziemniaczanej była ok. łyżka, a żelu lnianego (wyszedł mi bardzo gęsty) na oko może 1,5-2 łyżki wślizgnęło się niekontrolowanie, ale dałam radę ładnie ukręcić na gładko, żadnych grudek miało nie być i nie było, po prostu przyłóż się w kręceniu i już 😉 zapach? Moja była z kakao, ale ja i tak lubię zapach lniany, więc bez różnicy. Adi
Kurcze myślałam na początku że to pierwsze zdjęcie jest efektem po…
anusss
No właśnie Anwenko, zgólże już włosy bo nie mogę wytrzymać. Z dobrego serca radzę. 😀 Mam nadzieję, że Anwen będzie kolejną włosomamą (pamiętam historię RedHairedWitch gdzie również jej włosy po ciąży budziły kontrowersje), która będzie mogła zadziwiać i denerwować ludzi swoimi włosami. 😉 Chyba powinna to zrozumieć każda cienkowłosa, której ciocie dobre rady proponują cięcie na zapałkę, bo "z takich piór już nic nie będzie". A guzik. 😀
ja wprawdzie w ciąży nie jestem, ale odkąd mi się włosy poprawiły (no może nie są takie piękne jak Anwen, ale jest lepiej) i urosły (60 cm!) to też wszędzie pełno "życzliwych kuuleżanek" doradzających ścięcie – bo za długie (wcale nie), bo lato (jakbym nie mogła związać…), bo trzeba podcinać często (no ale bez przesady) i -uwaga, hit – bo za grube, to se przerzedź (10 cm :D)
taa, już biegnę 😀 zazdrośników nie brakuje ^^
To są przerzedz 😀 dobre. Nie jestem fanka długich włosów. Siebie wole w bardzo krótkich, no maksymalnie mogę zapuścić do Boba. Włosy mam zdrowe, geste, zadbane i to jest najistotniejsze. Jeśli ktoś lubi długie to ok. Przecież to nie moja glowa 😉 ale trochę przeszkadza mi to ze wg was, wlosomaniaczek tylko długie, jak najdluzsze są ładne.
W takich przypadkach fałszywie zatroskanych koleżanek zazdrośnic to ja zaczynam w odwrotną stronę, bo moje włosy mnie zadowalają i nic ani nikt nie może mi zepsuć dobrego samopoczucia takimi uwagami, toteż żeby nie robić krzyku ani fochów zaczynam z troską przyglądac się włosom takiej koleżanki wypytywać jak o nie dba, co chciałaby zmienić w swoich włosach, a nuż zainteresowałaby się swoimi bardziej niż innych i wreszcie przestałaby robić żałosne zazdrosne uwagi, które odzwierciedlają wyłącznie jej niezadowolenie, niezadbanie w kwestii własnych włosów, po prostu pomóc jej spojrzeć na siebie inaczej niż dotychczas, bo ma przecież możliwości w rękach i w głowie, żeby w końcu i jej włosy zaczęły zachwycać otoczenie.
jako włosomaniaczka i anonim z 18 czerwca – wcale nie uważam, że tylko długie najpiękniejsze i im dłuższe tym lepsze ZAWSZE. jest kilka takich fryzur, które są krótkie i przepięęęękne *.* po prostu mi lepiej w długich 🙂 i pasują do mojego stylu ;>
a co do reakcji na takie kuuleżankowe teksty to mam szczęście, bo zwykle jak, załóżmy, Kasia zaczyna taki tekst to odzywa się, załóżmy, Asia i jest cos w stylu "co ty mówisz, wcale nie za długie, końcówki dobre, krótkich nie da się latem związać, eej tyle ludzi chce grube a ona ma przerzedzać…" więc mam adwokatów na każdym kroku 😉
Nie dodawałam jeszcze nigdy skrobi do maski. Muszę koniecznie spróbować 🙂 Mi się w niedziele przypomniała żelatyna i to ona z Biovaxem wylądowała na mojej głowie 🙂
Tylko dwie łyżki na takie włosy? Ja muszę dać przynamniej dwa razy więcej,a moje sięgają mi ledwo za ramiona 🙁
Też mam też za ramiona i tez się zawsze dziwię jak czytam, że do olejowania jedna łyżeczka oleju, ja potrzebuję jedną trzecią szklanki, ale mam bardzo suche włosy….może to dlatego tak piją oleje, maski itp
nie łyżeczka, a łyżka oleju 🙂 to dosyć znaczna różnica
a co do maski to w sumie były 3 łyżki (1 mąki) i taka ilość na moje włosy to wręcz za dużo, nie tylko długość się liczy ale i gęstość włosów, moje są rzadkie 🙂
Pierwsze słyszę o takim zastosowaniu skrobi. Jutro muszę to koniecznie wypróbować
Hej, przeglądam Twojego bloga od jakiegoś czasu i kusi mnie wypróbowanie Twoich sposobów, choć szczerze mówiąc, nie wiem jak się do tego zabrać ;D Chciałam zapytać – czy to ma znaczenie do jakieś maski dodasz mąkę? Mam w domu maskę drożdżową Babuszki Agafii i nie wiem czy mogę to połączyć 😉
Możesz 😉
a na moje wlosy dzialaja tylko gotowe produkty.. ani siemie lniane, ani zelatyna, ani skrobia, po jajku to juz wogole tragedia.. 🙁 niestety, moze wlosy lubia "luksus" kiedy wydaje na nie jakiekolwiek pieniadze.. jak chce za darmoche je odzywic czyms z lodowki to klapa totalne siano i nie wiem, czy jest na to jakis sposob czy po prostu dac sobie spokoj z domowymi sposobami?
Skoro nie lubią jajka to widać nie lubią protein albo mają za mało nawilżenia przy nich. Myślę, że to nie jest kwestia tego czy tanie, czy drogie, tylko odnalezienia co włosom pasuje. Moje najbardziej lubią: emolienty->mycie->proteiny i taki zestaw u mnie najlepiej się sprawdza, musisz eksperymentować i znaleźć własny 😉 Może postaw na początek na emolienty, czyli odżywki i maski z olejami w składzie, a resztę, czyli humektanty i proteiny dokładaj po trochu i patrz jak włosy reagują.
Może Twoje włosy są bardzo suche i/lub zniszczone i "lubią" po prostu "luksusowe" silikony, a bez nich ujawniają swoje prawdziwe "ja" 😉
Oj nie uwierzę w konieczność tego gotowego luksusu, stawiam że jeszcze nie wszystko wypróbowałaś, np. jogurt (proteiny mleczne), mleko krowie w proszku (bo tłustsze niż to rozcieńczone wodą i czym tam jeszcze płynne), mleko kokosowe, miód (humektant), kakao (to chyba emolient? choć w proszku i o ile ktoś ma ciemne włosy), woda ryżowa, nawilżające śluzowe zioła jak lukrecja, lipa… itd Może być i tak, że nastawiasz się od razu krytycznie i w efekcie na włosach PO szukasz mankamentów, których nie widać 🙂 luksus w postaci gotowego produktu też nie zawsze musi się na włosach sprawdzić.
Dla mnie luksusem jest nałożyć sobie na włosy coś z kuchni dobrze przemyślanego, sprawdzonego niekoniecznie przyjemnie pachnącego, choć to niewątpliwy atut aplikacji, gdy wiem że dostarczam witamin i minerałów dopasowanych do moich włosów. Preparat w tubce za największe pieniądze świata nie spełniłby moich potrzeb, to takie gotowe rozwiązanie dla mas, producent zapewnia, że składniki na włosach milionów osób mają zadziałac identycznie, umyć i pokryć jakąś powłoką "wyglądają zdrowo" – ale czy są zdrowe. A przecież każde włosy potrzebują czegoś innego. (w powyższym wywodzie miałam na myśli typowe drogeryjne/komercyjne kosmetyki)
Bez przesady z silikonami. 😉 Mi też nie podeszło siemię, jajko ani żelatyna. Wbrew pozorom to mało uniwersalne produkty. Sprawdziło się jedynie awokado i kakao z takich typowo kuchennych produktów (nie licząc cudownych olei). Lepiej dać sobie spokój z produktami z kuchni i ewentualnie zainwestować w półprodukty typu gliceryna, kwas hialuronowy itp. 🙂
Plan na piątek, bo mimo że moje włosy są proste jak konstrukcja cepa, to dociążenie końcówek zawsze witają z radością. A żelatyna ma swoje ograniczenia 🙂
A czy ktoś próbował skrobii kukurydzianej? Kupiłam właśnie wielką pakę maizeny do bezglutenowych przepisów, to już ziemniaczanej nie będę kupować 😉
W sumie i to i to węglowodany, więc powinno dać radę…
Używał ktoś tego masła do ciała: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=52068 ? Ja dzisiaj kupiłam, ładnie nawilża, ma dobry skład, więc zamierzam jutro wypróbować na włosy 😀 Ktoś też nakładał? 😀
Na drugim miejscu w składzie alkohol, skoro nie jest to zaznaczone, to na pewno nie tłuszczowy, więc będzie wysuszał włosy…
Ja używałam do ciała, ale alkohol na drugim miejscu w składzie wysuszał mi skórę i w dodatku cały czas go czułam, znaczy śmierdział mi… Na włosy nie nakładałabym, dużo tego alko ma i może wysuszać.
We wszystkich kosmetykach Alterry jest alkohol na drugim miejscu w składzie, więc to żadna nowość 😉 Mi on krzywdy nie robi, pewnie dlatego, że towarzyszy mu mnóstwo dobrodziejstw 🙂
Nie we wszystkich alterry jest alkohol :)) w sensitive szamp/żel pp nie ma, ale pewnie masz na myśli te zwykłe nie do wrażliwej skóry.
Chodziło mi o to, że we wszystkich kosmetykach do włosów: w szamponach, meseczce, odżywce, a wiele osób uwielbia je pomimo tego, dlatego aż tak bym się nie bała tego alkoholu i myślę, że to masło też ma szanse się sprawdzić 😉
dziewczyny uzywalyscie moze tej maski bądź wiecie gdzie mogę znaleźć jej skład? wygląda interesująco ale nie wiem czy warto inwestować 🙂
Jakiej maski?
Hmm… na zdjęciu przed wyglądają chyba ładniej ( tzn. sa bardziej proste ) niż na zdjęciu po.. 🙂
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się mieć tak piekne włosy jak Ty masz 🙂
Ja mam Anwen pytanie, szukalam odpowiedzi na stronie ale nie znalazlam ;D co sadzisz o serii Gliss kur czarnej? Kupilam ja w Niemczech (mieszkam tutaj) mam ala linie lacznie z kuracjami ale jak przy pomocy Twojej stronki sprawdzilam sklad to za glowe sie zlapalam.. juz kiedys przejechalam sie na schwarzkopfie i teraz chyba historia siev powtorzyla -,-' .. mam DM pod nosem a korzystam z takich bubli.. a co Ty sadzisz o Gliss kurze?
GK to całkiem niezłe kosmetyki, ale raczej nie do stosowania w trybie ciągłym. Większość ich kosmetyków ma protein "na bogatości" i można się dorobić przeproteinowania.
Ja przypominam sobie o skrobii kiedy robie domowa maske typu jogurcik, zoltko, miod, olejek rycynowy, sok z cytryny i kiedy wyjdzie mi za rzadka celem jej zageszczenia …
kasia gie.
Koniecznie muszę wypróbować skrobię ziemniaczaną, tyle razy o niej czytałam.
Czekam też na podsumowanie majowej akcji, kiedy można się go spodziewać? =)
Pozdrawiam
ja używam skrobi do robienia domowego kisielu:) więc muszę i spróbować na włosy!
Anwen a co sądzisz o kosmetykach kerasese? są warte takiej ceny? od kilku miesięcy biję się z myślami – kupić czy nie kupić, KWC wcale nie rozwiało moich wątpliwości… Konkretniej mam na myśli serię nutri thermique.
Widziałam też serię ochrony UV, której szukałaś ostatnio 🙂
Jeśli chodzi o linię Kerastase, to można znaleźć ich odpowiedniki w innych seriach, w sporo niższej cenie.
Kochaniutka, błagam Cię, spróbuj pomalować włosy na głęboki brąz, bo uważam, że bardziej by do Ciebie pasował niż czerń 🙂
toż ona właśnie to czyni ;D ale małymi krokami.
Natomiast własna subiektywna opinia co komu pasuje, a co nie…. no cóż, nie jest prawdą objawioną 😉
anwen, bo ja sie nie bardzo orientuje a u Ciebie nie znalazlam… taki olej z pestek malin zeby uzywac do koncowek wlosow to gdzie moge kupic ? apteka? czy w jakiejs drogerii? 🙂
Hej,a internet posiadasz?
Nie ma jak to długie i lśniące włosy, które można zapamiętać dzięki takim zdjęciom.
Ciekawy sposób z tą skrobią ziemniaczaną 🙂
Ja tez dodaje maki ziemniaczanej do masek, i rzeczywiscie ladnie wygladza:)
I nie sluchaj ''zyczliwych'' Anwen:). Ja ani mysle wlosow scinac, nawet jesli beda mi wypadaly po ciazy (moj maly urodzi sie w poczatkach sierpnia:) i teraz wlasnie korzystam z okazji, ze mam jeszcze czas sie nimi zajac, nie zaluje im bogatej pielegnacji.
Zdecydowalas sie na szczotke z wlosia dzika? Ja sie skusilam na nia po intensywnej lekturze blogu Alinki:) i jestem zadowolona, nie puszy jakos szczegolnie, choc mam fale o mocnym skrecie.
Walczmy ze stereotypami nt. przyszlej mamy, ktora sie roztywa, chodzi z tlustymi wlosami i kompletnie przestaje dbac o skore, wlosy, paznokcie i wyglad:)
To nie jet stereotyp. 90% młodych matek jest po prostu zaniedbana. Przez własne lenistwo, niestety. A dziecko jest tylko wymówka. Nie Umylam włosów, bo dziecko płacze. Chodzę w powyciaganych dresach bo przez ciążę mam wielki zad, których w nic się nie mieści. Sama jestem matka (juz nie taka młoda, bo z trzyletni doswiadczeniem ;P) i szlag mnie trafia jak widzę takie babsztyle. Chociaż mam ogromną satysfakcję, gdy widzę ich zazdrość. Zawsze mam makijaż, fajny ciuch, ułożone włosy. Jeśli się chce to można, absolutnie wszystko. Wiec dziewczyny róbcie więcej rzeczy dla siebie a będziecie szczęśliwe. Szczesliwa matka = szczęśliwe dziecko 🙂
Mam prośbę. Chciałbym wiedzieć co możesz polecić (szampon), Anwen. Mam włosy proste, przetłuszczające się u nasady, blond, średniej długości (do piersi), włosy nie są cienkie. Posyłam się grzywki i teraz włosy mi odrastają (niestety nie wygląda to dobrze). Używałam babydream, alterrę (kofeiny, morelowy i papaya), do przrtłuszczających z YR, kiedyś z Nivea do przetłuszczających. Czy warto ponownie kupić babydream i spróbować z pokrzywową Joanną? Czy może czarne mydło zachwalane przez ciebie? Gdzie można kupić je? Proszę bardzo o odpowiedź 🙂
czy ta metoda daje trwałe efekty, poprawia stan włosów na dłużej? czy to tylko efekt wizualny i 'nic' więcej z tego nie ma dla włosów? 😉
Tak, to jest raczej efekt wizualny.
Anwen a Ty nie jestes juz w ciąży?
No przecież już urodziła 😀 bliźniaki 😀
Miałabym pytanie niezwiazane z tematem. Otóż jutro będę miała rozjaśniane włosy i chciałabym później zrobić sobie keratynowe prostowanie. Zaleca się je po 2 tygodniach przed lub po farbowaniem, ale wyjeżdżam dokładnie 13 dni po farbowaniu. Czy ten dzień mógłby jakoś wpłynąć na efekt prostowania? Prosze o odpowiedż 🙂
Jeden dzień nie zrobi różnicy, jednak na Twoim miejscu zamieniłabym miejscami rozjaśnianie z prostowaniem.
Prostowanie rozjaśnionych włosów to większe ryzyko przeproteinowania.
jeszcze nie próbowałam ale z pewnością się na to skuszę 🙂
obserwuję
Anwen spadłaś mi z nieba z tą mąką ziemniaczaną! wypróbowałam ją i moje włosy są cudowne,gładkie,miękkie i sypkie! <3
Wypróbowałam skrobię i nie mogłam przestać dotykać moich włosów. Były milutkie, miękkie i bardzo wygładzone, uwielbiam taki efekt. I to za grosze!
Wow wlosy po tej mące są cudowne , miękkie , lśniące , mniej sie puszą 🙂 cudo! Dziękuję Ci bardzo :*
Ja myje wlosy maka ziemniaczana wymieszana z odzywka ( 2 lyzki odzywki i lyzka maki, mieszam to dokładnie na paste). Wczesniej nie muje wlosow szampnem tylko od razu po zwilżeniu nakładam paste i masuje skalp, nie przeciągam na dlugosc. Plukam dokładnie i voila- cudne , blyszczace i sypkie wlosy. No i uczucie , ze jednak sa domyte co przy myciu odzywka nie zawsze jest czuc.
Mam suche wlosy , zniszczone. Krecone.
Pozdrawiam Ewa.
Czy u takiej maseczce, włosy będą podatne na kręcenie?