Wczoraj udało mi się zakończyć jeden z kilku dużych ‘projektów’ nad którymi w ostatnim czasie tak intensywnie pracowałam, a mianowicie zdałam egzamin końcowy na studiach podyplomowych (i to na 5! :)) ), dlatego też kolejny raz włosowa historia pojawia się dopiero dzisiaj. Mimo wszystko serdecznie Was na nią zapraszam:
Może to nie jest historia z jakimś zaskakującym
zakończeniem, ale myślę, że moje włosy są w lepszym stanie niż kiedyś.
zakończeniem, ale myślę, że moje włosy są w lepszym stanie niż kiedyś.
Jak byłam mała włosy rosły mi
wolno. Dopiero po skończeniu 3 lat było można związać malutką kiteczkę 😉 Były jasne i kręcone. Przez cały okres
dzieciństwa były myte szamponami dla dzieci i spryskiwane sprayami dla dzieci 😉
wolno. Dopiero po skończeniu 3 lat było można związać malutką kiteczkę 😉 Były jasne i kręcone. Przez cały okres
dzieciństwa były myte szamponami dla dzieci i spryskiwane sprayami dla dzieci 😉
Jak miałam jakieś 11 lat postanowiłam obciąć i
pocieniować sobie włosy… sama. Niestety poszło jakieś 10 cm. Bardzo tego
żałowałam. Kręciły się jeszcze bardziej.
Zaczełam je prostować. Pierwsza
prostownica była najzwyklejsza, bez ceramicznych płytek. Włosy prostowałam 2
razy w tygodniu. Używałam drogeryjnych kosmetyków: Syoss, Gliss Kur, Biosilk
itd. Włosy były napuszone i bardzo
gęste.
pocieniować sobie włosy… sama. Niestety poszło jakieś 10 cm. Bardzo tego
żałowałam. Kręciły się jeszcze bardziej.
Zaczełam je prostować. Pierwsza
prostownica była najzwyklejsza, bez ceramicznych płytek. Włosy prostowałam 2
razy w tygodniu. Używałam drogeryjnych kosmetyków: Syoss, Gliss Kur, Biosilk
itd. Włosy były napuszone i bardzo
gęste.
Pielęgnacja pozostała bez zmian. Jednak
prostowałam trochę rzadziej. Przez te 2-3 lata urosły do połowy pleców. Znowu
postanowiłam je pocieniować. Tym razem u fryzjera. Włosy miały zostać tylko
pocieniowane… z salonu wyszłam z włosami do ramion. Dlalej nie byłam zadowolona
ze swoich włosów. Ciągle katowałam je prostownicą (nowszą od poprzedniej).
prostowałam trochę rzadziej. Przez te 2-3 lata urosły do połowy pleców. Znowu
postanowiłam je pocieniować. Tym razem u fryzjera. Włosy miały zostać tylko
pocieniowane… z salonu wyszłam z włosami do ramion. Dlalej nie byłam zadowolona
ze swoich włosów. Ciągle katowałam je prostownicą (nowszą od poprzedniej).
Na internecie szukałam ratunku. Trafiłam na forum wizaż. Zaczęłam używać
masek, odżywek, szamponów polecanych właśnie na wizażu 😉 Dodatkowo robiłam
domowe maseczki 😉 Olej rycynowy,
żółtko, cytryna, oliwa, nafta.
masek, odżywek, szamponów polecanych właśnie na wizażu 😉 Dodatkowo robiłam
domowe maseczki 😉 Olej rycynowy,
żółtko, cytryna, oliwa, nafta.
W wakacje
pofarbowałam włosy szamponem (do 24 myć).
pofarbowałam włosy szamponem (do 24 myć).
W styczniu 2012 zafarbowałam włosy trwałą farbą o kolorze
ciemnej czekolady. Kolor wyszedł czarny.
Farbowałam je co dwa miesiące przez 1,5 roku.
Pielęgnacja nie była odpowiednia dla moich włosów.
ciemnej czekolady. Kolor wyszedł czarny.
Farbowałam je co dwa miesiące przez 1,5 roku.
Pielęgnacja nie była odpowiednia dla moich włosów.
(styczeń 2012)
(lipiec 2012)
(październik 2012)
(listopad 2012)
Od listopada 2012
zmieniłam pielęgnację. Olejowałam włosy co drugi dzień, używałam masek co drugi
dzień. Zwracałam większą uwagę na
składy. Nie suszyłam włosów, a prostowałam naprawdę bardzo rzadko. W ciągu tego
czasu zmieniały się moje włosy:
zmieniłam pielęgnację. Olejowałam włosy co drugi dzień, używałam masek co drugi
dzień. Zwracałam większą uwagę na
składy. Nie suszyłam włosów, a prostowałam naprawdę bardzo rzadko. W ciągu tego
czasu zmieniały się moje włosy:
W wakacje 2013r. pocieniowałam włosy. Jednak szybko pozbyłam
się dłuższej warstwy.
się dłuższej warstwy.
W lutym bieżącego roku robiłam dwie kąpiele rozjaśniające.
Najbardziej aktualne
zdjęcie:
zdjęcie:
Moja aktualna pielęgnacja:
ü
Olejowanie- przed każdym myciem (co 2 dni).
Oleje: arganowy, lniany, awokado, z
pachnotki, sezamowy, kokosowy,
migdałowy, Baby Dream fur mama, olejki alterra, oliwa z oliwek, rycynowy i inne.
Olejowanie- przed każdym myciem (co 2 dni).
Oleje: arganowy, lniany, awokado, z
pachnotki, sezamowy, kokosowy,
migdałowy, Baby Dream fur mama, olejki alterra, oliwa z oliwek, rycynowy i inne.
ü
Szampony– do codziennego stosowanie- facelie,
baby dream, a do oczyszczania Ziaja aloesowy, Joanna pokrzywowy
Szampony– do codziennego stosowanie- facelie,
baby dream, a do oczyszczania Ziaja aloesowy, Joanna pokrzywowy
ü
Odżywki i maski:
Garnier awokado i masło karite, natura siberica nawilżanie i objętość,
rosyjski balsam na kwiatowym propolisie, Kallos Latte, maska Seboradin do
włosów zniszczonych, balsam seboradin z żeń szeniem, romantic, bioetika
Odżywki i maski:
Garnier awokado i masło karite, natura siberica nawilżanie i objętość,
rosyjski balsam na kwiatowym propolisie, Kallos Latte, maska Seboradin do
włosów zniszczonych, balsam seboradin z żeń szeniem, romantic, bioetika
ü
Stylizacja: żel lniany, żel Artiste, krem
artiste lub odrobina olejku
Stylizacja: żel lniany, żel Artiste, krem
artiste lub odrobina olejku
ü
Bardzo często maski wzbogacam półproduktami-
keratyna, jedwab, elastyna, d-pantenol, giceryna, aloes, l-cysteina, mleczko
pszczele, spirullina, karagenian , wit. a+e, kwas hialuronowy, olejki i wiele
innych
Bardzo często maski wzbogacam półproduktami-
keratyna, jedwab, elastyna, d-pantenol, giceryna, aloes, l-cysteina, mleczko
pszczele, spirullina, karagenian , wit. a+e, kwas hialuronowy, olejki i wiele
innych
ü
Ostatnie płukanie przegotowaną wodą, lub płukanką np. z
siemienia lnianego
Ostatnie płukanie przegotowaną wodą, lub płukanką np. z
siemienia lnianego
ü
Włosy suszę bardzo rzadko. Jak już susze to
zimnym powietrzem i dyfuzorem. Prostuję ok. dwóch razy na miesiąc.
Włosy suszę bardzo rzadko. Jak już susze to
zimnym powietrzem i dyfuzorem. Prostuję ok. dwóch razy na miesiąc.
ü
Do zabezpieczania przed gorącą temperaturą
używam serum tremoochronnego Marion, a do
zabezpieczania końcówek- jedwabi Green pharmacy lub olejek arganowy z bielendy, a na noc
robię luźną kitkę.
Do zabezpieczania przed gorącą temperaturą
używam serum tremoochronnego Marion, a do
zabezpieczania końcówek- jedwabi Green pharmacy lub olejek arganowy z bielendy, a na noc
robię luźną kitkę.
To by było na tyle 😉
Ciągle dążę do idealnych włosów. Choć wiem, że nadal popełniam wiele błędów.
Będę się starła je eliminować 😉 Pozdrawiam!
Ciągle dążę do idealnych włosów. Choć wiem, że nadal popełniam wiele błędów.
Będę się starła je eliminować 😉 Pozdrawiam!
Komentarze
O jest i moja historia 😉 Dziękuję za umieszczenie Anwen ;*
Pozdrawiam 😉
A właśnie się zastanawiałam skąd znam te włosy… 😀
Masz taką ładną buzię, że nie wiem czemu zasłaniałaś 🙂
Dla mnie włosy, które masz teraz to spełnienie marzeń 😀
Zdecydowanie ta historia nie jest jeszcze zakończona… Ale brawo za długość! Życzę wytrwałości
zdjęcie na kanapie z prostymi włoskami, cudo <3
Dokładnie 🙂 Też zwróciłam na nie uwagę. Pięknie! Trzymam kciuki za dalszą przemianę 🙂
a jaka idealna figura, zazdroszczę <2
Włosy mają duży potencjał, ale moim zdaniem wymagają jeszcze trochę pracy. Chociaż w sumie nie każda z nas musi mieć błyszczące, gładkie sprężynki/taflę. Myślę, że wiele włosowych historii prezentuje włosy w podobnym stanie (zadbane, ale nieidealne), ale dużo do prezencji dodaje sposób zrobienia zdjęcia. PS Chciałabym mieć takie loczki:)
Być może ta historia jeszcze nie jest skonczona, ale jesli jest to w porzadku. Chodzi wlasnie o to, że nie każdy musi Kończyć z idealna tafla albo sprezynkami. Dobrze jest zobaczyć czasem historię wlosowa zakończona po prostu wlosami w bardzo dobrym stanie 🙂
Powiem szczerze, że jest to chyba jedna z najkrótszych włosowych historii tego bloga.
Fakt ja również uważam, że jeszcze trochę jest do opisania 🙂
Anwen jaką podyplomówkę robiłaś jeśli mogę zapytać ;)?
Hej, jakbyś miała troszkę czasu odpisałabyś mi na mojego emaila? pisałam do Ciebie jakiś czas temu. Z góry dziękuję i pozdrawiam 🙂 paulina230695@wp.pl
moim zdaniem włosy oprócz długości nic się nie zmieniły… są strasznie zniszczone zapewne przez dwie! kąpiele rozjaśniające… przy takich włosach za mało silikonów które chronią i poprawiają wygląd. a szkoda bo włosy mają potencjał
Wydaje mi się, że nie są zniszczone, tylko brak im odpowiedniej stylizacji. Kręcone włosy są (wg mnie) trudne w obsłudze. Bardzo łatwo reagują puchem, który wygląda właśnie jak zniszczone, suche włosy.
Bardzo podoba mi sie to zdjecie wlosow w tym szarym sweterku z lekko kreconymi koncowkami z grzywka na bok. Obok tego zdjecia z prostymi wlosami. Piekna objetosc i ulozenie. Fajna metamorfoza i dobrze ze nie ma idealnego zakonczenia wszystkie sie tak koncza. To nie taka prosta sprawa. Ale i tak jest mega poprawa w stosunku do poczatku :))
Amando !
Możesz podać jakim szamponem do 24 myć farbowałaś wtedy włoski ? 🙂 jeżeli pamiętasz oczywiście.
Ciekawi mnie to, gdyż sama farbuję szamponem do 24 myć z Joanny (korzenny brąz), jednak są po nim czerwono-rude refleksy, natomiast na Twoim zdjęciu takiego efektu nie widzę 🙂
pozdrawiam
Sprobuj Marion. U mnie Joanna wymywala sie na rudo czerwono a Marion trzymal ladny braz bez tych ppdswiat rudych i czerwonych.
Dziękuję Anonimowy za odpowiedź 🙂 Możesz powiedzieć który dokładnie odcień polecasz?
Też farbowałam czymś z Joanny, niestety nie pamiętam jaki odcień ;(
Probowalam wszystkich brazow po kolei. Czekoladowy mial w sloncu tylko lekko czerwona podswiate ale ponoc kazda czekolada tak ma. Z reszty bylam zadowolona. Ale juz bie pamietam dokladnych nazw.
Teraz uzywam sayoss i wreszcie znalazlam idealne trzy mrozne brazy 🙂 zero rudosci czy czerwieni, ale to trwale. Tzn tylko z nazwy bo i tak sie wymywaja tak jak te 24 mycia.
Super porady, bo na pewno z nich skorzystam ; ) Po prostu twój blog jest mega z takimi poradami ♥
http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
kręcone piękne,ale zdjęcie na kanapie z wyprostowanymi włosami wygląda równie pięknie 😉
mozna wiedziec jaki tytuł teraz posiadasz;>? mgr ?
Trochę nie na temat, ale….
Szukam dobrego kosmetyku do końcówek który nie przeciąży i nie wysuszy
co sądzicie o takim składzie? 😉
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Silk, Amino Acids, Limonene, Buthzlphenzl Methzlpropional, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol
Silikon lotny, silikon zmywalny łagodnym szamponem, olej arganowy… Do zabezpieczania końcówek się nada 🙂 Nie zawiera alkoholu denat (to najważniejsze) więc nie wysuszy
Powinno się sprawdzić, ale najwięcej się dowiesz używając kosmetyku 🙂
Wyprostowane włosy autorki wyglądają rewelacyjnie! 🙂 Loczki zresztą też 😉
Moim zdaniem historia bardzo krótka i niezaskakująca. W dzieciństwie nieeksperymentowałaś z szamponetkami i farbami. O włosy od samego początku dbałaś bardziej lub mniej, więc historia wcale nie zaskoczyła nas zadbanymi włosami. Co śmiesznie niektóre dziewczyny katowały codziennie włosy prostownicą, farbowały na wszystkie kolory tęczy a na koniec miały jeszcze ładniejsze włosy niż ty 😀 Myślę, że ta włosowa hostoria jeszcze nie ma końca i za 2, 3 lata będziesz miała włosy cud. Nie opuszczaj włosomaniactwa, mimo że pewnie spotkasz się z negatywnymi opiniami pod tym postem,
Anetka
nie każdy musi mieć tęczę na głowie ;D A po drugie są włosy łatwe w pielęgnacji i trudniejsze do ogarnięcia.
MWH chyba nie musi za każdym razem być oszałamiającą metamorfozą od popalonych, przerzedzonych włosów do gęstej gładkiej tafli, bo czytają tego bloga również osoby, które mają włosy w dobrym stanie i mało eksperymentowały z włosami. Wbrew pozorom ciężko z włosów dobrych zrobić idealne, a już na pewno różnica nie jest taka widoczna jak w przypadku, gdy się zaczyna prawie od zera 🙂
Weźcie pod uwagę to ze ona ma 15-16 lat. Zacznie dorastać to choroby zrobią swoje. Włosy tez dorosną i zmienia się.
śliczne włosy:)
Hej:) Gratuluje zdania egzaminu końcowego:)
A historia jak zawsze pouczająca 🙂
Niestety ja w tej włosowej historii nie widzę żadnych zmian… jedynie lepsze i gorsze włosowe dni, jakie każdy ma.
Wg mnie obecnie włosom brakuje przede wszystkim wygładzenia i jednak postawiłabym tu na więcej silikonów i spróbowałabym nadać włosom więcej blasku np. przez farbowanie delikatną farbą ton w ton. Może nie brzmię teraz jak włosomaniaczka ale wg mnie tu jest zbyt wiele natury, wręcz dzikości, i według mnie włosy wiele zyskają jeśli się je delikatnie zmanipuluje. Najlepsze jest to, że zmiana nie wymaga żadnego wysiłku, można jej dokonać praktycznie w godzinę 🙂
Ja też nie widzę większych zmian, bo autorka ma ładne włosy od początku i nigdy jakiejś większej krzywdy im nie zrobiła. Trudno o efekty, jak u kogoś, kto o włosy wcale nie dbał i zapuszczał od zera np. spaloną trwałą.
Co do natury – też jestem zwolenniczką pewnej ilości silikonów, dzięki temu pielęgnacja jest po prostu łatwiejsza. Ale taka dzikość również mi się bardzo podoba. Nie każde włosy muszą wyglądać jak nylonowa peruka. Włosy kręcone mają specyficzną strukturę i żyją trochę swoim życiem, mi się taka "nieidelna" wersja ma wg mnie wiele uroku.
Dodatkowo większość zdjęć w tej WH jest chyba robiona bez lampy lub słońca.
co masz na myśli pisząc o manipulowaniu włosami? mam podobne włosy jak autorka historii, chciałabym w praktycznie godzinę dojść do idealnych loków 🙂
Pewnie chodzi o silikony właśnie, które w ciągu paru minut potrafią zdziałać cuda, jeśli się ich nie nadużywa, oczywiście. Tyle, że u mnie, niestety, rozprostowują skręt, więc coś za coś. Widać do też u autorki MWH, wydaje mi się odstawienie silikonów wzmocniło skręt.
U mnie najbardziej destrukcyjny wpływ na skręt ma po 1. farbowanie chemiczne, po 2. właśnie silikony.
Żeby wilk był syty, i owca cała, ostatnio używam silikonowych szamponów i bezsilikonowej odżywki (czyli odwrotnie, niż zwykle to robią włosomaniaczki), dośc dobrze u mnie działa, chociaż jescze jestem w fazie testów.
Jejku, jak niektórzy tu komentujący potrafią zniechęcić…
Jak dla mnie – widać różnicę, szczególnie między październikiem 2012, a 2013 rokiem.
Mam chyba podobny typ włosów (choć to fale, które nie chcą się układać) – przez jakiś czas wyglądają wręcz rewelacyjnie, a innym razem są spuszone i nie błyszczą.
Trzymam za Ciebie kciuki, nie zniechęcaj się. Zwłaszcza, ze włosy masz chyba gęste – jak dla mnie są piękne.
Widać, że większość komentujących ma proste dobre z natury włosy 🙂 Niestety kręcone/falowane jeśli jeszcze są suche z natury (nie normalnie przesuszone) są koszmarne w użyciu. W dotyku potrafią być jak jedwab, wizualnie mogą być kataklizmem.
co do tej MWH- efekty widać włosy są ładne, z czasem przyjdzie więcej postępów. Powodzenia w dalszej drodze dla autorki i nie poddawaj się inne dziewczyny nie wiedzą co Twoje włosy musiały przejść nim dotarły tu gdzie są.
Zgadza się:)
Ja mam własnie takie włosy i w podróży nie mając pod ręką żelu lnianego wyglądam jak ze slamsów z takimi włosami… jak zazdroszczę dziewczynom które umyją tylko włosy zwykłym szamponem bez używania maseczek itd. A włosy i tak mają vud miód i orzeszki. Dla mnie to nie osiągalne i nie umiem się z tym pogodzić, życie jest takie niesprawiedliwe.
Ja mam problem ze zmyciem oleju szamponami takimi jak Babydream lub Facelle. Używam oliwy z oliwek z migdałowym i nawet mocniejszym szamponem ciężko mi go zmyć.
Czy oleje takie jak kokosowy czy lniany jest łatwiej zmyć z włosów?
Kokosowy bardzo łatwo się zmywa 🙂
Jakie masz włosy? Ja mam suche, różne oleje zmywałam facelle, te o których wspomniałaś również. Szampon babydream był dla mnie zbyt silny, włosy były gorsze niż po myciu skrzypowym farmony. Ostatnio udało mi się też zmyć olej odżywką, było to pierwsze podejście, moje włosy nie były spuszone, co nie zdarzyło się od dawna. Nie wierzyłam, że odżywka coś umyje 🙂 Chciałam napisać, że może powinnaś najpierw dokładnie zmoczyć włosy, spienić środek myjący, nałożyć na głowę, masować i zostawić na chwilę, a drugi raz umyć bez czekania. U mnie ze wszystkim się sprawdza (nie mogłam się nigdy przekonać do jednokrotnego mycia). Pozdrawiam 🙂
Nakładaj mniej oleju, jedną łyżkę lub mniej, w zależności jak długie masz włosy
Niewłosowo do Amandy – patrząc na zdjęcie na którym siedzisz w jasnej luźnej bluzce i dżinsach – ojej, chyba jesteś ciemną jesienią. Może się mylę, ale wydaje mi się, że jakbyś dodała sobie kolorów z tej palety to byś niesamowicie rozkwitła. Wrzucam linka do innego bloga na którym jest świetnie wyjaśnione o co chodzi 🙂 http://ubierajsieklasycznie.pl/intensywna-jesien/
Piękne włosy na 7 zdjęciu:) Obawiam się, że farbowanie wyrządziło im najwięcej krzywdy
Mało wstrząsająca ta historia, ale włosy w efekcie końcowym piękne 🙂
Strupki, ranki jak to leczyć, czym? Mam manie przeczesywania centymetr po centymetrze skóry głowy i rozdrapywania, przez to mam bardzo osłabione cebulki i często wyciągam włosy, ściągając, zdrapując ten łupież i to te nowe młode krótkie włoski. Dodam że nie używam szamponów z slsami i czytałam że nie powinno się nakładać wtedy olejków ani maseczek bo są pożywką dla drożdżaków. Jak wyleczyć skórę głowy? Pomocy…
Wybierz sie do dermatologa 🙂
Jak zrobić kąpiel rozjaśniającą?
Miesza się rozjaśniacz do pasemek (ja robiłam z firmy Joanna) z odżywką i szamponem. Nakłada się taką mieszankę na mokre włosy i "myje" około 25 minut. Potem spłukuje się i włosy są jaśniejsze o parę tonów, przy czym nie niszczą się tak jak po zwykłym rozjaśnianiu rozjaśniaczem.
Pozdrawiam, Aleksa 🙂
PS
Wpis o mojej kąpieli rozjaśniającej znajduje się na blogu http://www.wlosomaniaczkipisza.blogspot.com zapraszam! 🙂
Tu masz wpis o kapieli rozjaśniającej- http://www.anwen.pl/2012/07/czytelnicy-maja-gos-dominika.html
o pare tonow, po tylu wykonaniach , nie mozna tego robic tyle razy, bo wychodzi tak samo jak porzadne rozjasnianie czyms lepszym niz joanna , nie zostawia sie wlosow czysto po kapieli bo leca w rude i zolcie. viru 🙂
Gratulacje Anwen! 🙂
Ładne kręciołki w Włosowej historii 🙂
Pozdrawiam, Aleksa 😉
Czekam na wyniki ostatniej akcji. Już nie mogę się doczekać 🙂
Mi zdecydowanie spodobaly sie ciemne wlosy i wydaje mi sie ze kąpiele rozjaśniające patrzac po zdjeciach bardzo źle wpłynęly na stan zdrowia wlosow.
Gratuluję zdania egzaminu 🙂