Wciąż jestem w rozjazdach: najpierw byłam w rodzinnym domu w Lublinie, teraz jestem w Alfredówce u teściów :)) – w Krakowie będę zapewne dopiero późnym wieczorem, więc tym razem nie miałam czasu ani możliwości przygotować niedzielny wpis Poczytaj mi Anwen, ale mam za to zdjęciowe podsumowanie tygodnia. Jak można się domyślić jest bardzo świąteczne 😉
![]() |
1. domowe wędliny 2. herbata w ulubionej filiżance u Cioci Ani 3. kok wigilijny 4. i jeszcze widok z tyłu 😉 5. zimowa perełka jak na patriotkę lokalną przystało 😀 5. choinkowo |
![]() |
1. rękawiczki do kompletu 2. choinka 3. świąteczna sukienka 4. podwójnie obdarowana 😀 5. Hobbit |
Jutro ostatni dzień 2012 roku – najlepszy moment na podsumowania… Jeśli tylko zdążę to postaram się napisać co nieco na blogu, jeśli nie to już dziś życzę Wam szampańskiej zabawy w Sylwestra! :)))
Pozdrawiam Was serdecznie,