Dokładnie 10 dni temu miałam okazję uczestniczyć w czymś wyjątkowym. Warsztaty z Jagą Hupało, na które zaprosiła nas firma Philips, a zorganizowane przez niezastąpione dziewczyny z agencji Heureka (z którymi poznałam się rok temu na Evencie Eucerin) to na pewno coś o czym będę opowiadała wnukom 😀
Razem z Aliną pojechałyśmy do Warszawy już w piątek, wieczorem wyszłyśmy z hotelu w poszukiwaniu jakiejś restauracji i poznałyśmy dwóch przemiłych “żuli”, którzy wskazali nam drogę do świetnej pizzerii 😉
W sobotę od samego rana uczestniczyłyśmy w warsztatach poświęconych włosom!
W pierwszej kolejności Pani Małgorzata Maj – dermatolog specjalizująca się w tematyce włosów opowiedziała nam o różnych przyczynach wypadania włosów. To właśnie wtedy, gdy mówiła o łysieniu androgenowym w mojej głowie zapaliło się czerwone światełko. Po wykładzie każdy kto chciał mógł na miejscu, indywidualnie doradzić się Pani doktor i skorzystać z konsultacji:
Przy okazji i my mogłyśmy pobawić się urządzeniem do badania skóry, którego nazwę oczywiście już zapomniałam 🙁
Potem pałeczkę przejęła Jaga, która opowiedziała nam między innymi o swojej najnowszej książce, która powstała przy współpracy z Philipsem, a także o tym skąd u niej wzięła się taka miłość do włosów 🙂
Miałyśmy okazję podyskutować o pielęgnacji, a także stylizacji włosów…
W przerwie zjadłyśmy przepyszny obiad! To orzechowe ciasto będzie mi się teraz śniło po nocach 😉
Potem zostałam porwana do salonu Jagi, w którym ognistowłosy Alan pofarbował mi włosy. Siedząc na fotelu miałam okazję porozmawiać z nim między innymi o psychologicznym podejściu do włosów 😀
Z mokrymi jeszcze włosami pobiegłam wybierać z dziewczynami stroje na niedzielną sesję…
Stylista przywiózł ze sobą stosy ubrań i naprawdę ciężko było się na coś zdecydować… Nie tylko mi 😉 Buszowałyśmy w tym chyba z godzinę albo i dłużej…
ale w końcu każda z nas wybrała coś co do niej pasowało 🙂
Pomagała nam przy tym nawet Jaga :))
Ja ostatecznie zdecydowałam się na czarno-złotą sukienkę z River Island, a stylista dołożył do niej buty, pasek i biżuterię…
Wieczorem we cztery (z Aliną, Maddy i Daisy) wybrałyśmy się na miasto. Najpierw na kolację i smażone lody do WOOKa:

a potem jeszcze na piwko do Szpilki (a może Szpulki – sama nie wiem :P)
Dzień był długi, pełen wrażeń i co za tym idzie nieco męczący 😉 więc w niedzielę rano jeszcze bez makijażu prezentowałyśmy się nieszczególnie 😀 no dobra, ja się tak prezentowałam, bo Alinie nawet to nie zaszkodziło :)))
Na szczęście zaraz zajęła się nami cała ekipa profesjonalistów… Chciałam uchwycić dla Was włosy Jagi, bo są one naprawdę godne podziwu! W idealnej kondycji, bardzo długie, błyszczące i niesamowicie gęste:
Po konsultacjach z Jagą umyto nam włosy, a ja oczywiście zerkałam na wszystkie składy 😉 Moją uwagę zwróciła przede wszystkim ta odżywka:
Kevin Murphy Born.Again Ingredients: Water (Aqua)(Eau), Bambusa Arundinacea Stem Extract,
Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Rosa Canina (Rose Hip) Fruit Oil,
Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Flower Wax, Hydrolised Silk,
Cetrimonium Chloride, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Olea
Europea (Olive) Leaf Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract,
Phospholipids, Biotin, Carnitine, Citrus Aurantium (Orange) Flower Oil,
Canaga Odorata Flower Oil, Citrus Tangerina (Tangerine) Peel Oil, Rosa
Damascena Flower Oil, Limonene
W między czasie, gdy czekałyśmy na czesanie zdążyłyśmy z Aliną przejrzeć książkę o makijażach Bobby Brown 😉
Potem Alinie wyczarowali na głowie cudowne loki – w sumie bardzo podobne do jej naturalnych 😉
wyglądały na tak miękkie i sprężyste, że aż musiałam to sprawdzić organoleptycznie 😀
Bardzo chciałam mieć grube loki takie jak modelki z Victoria’s Secret 😉 ale wszyscy łącznie z Jagą uparli się, że lepiej będzie mi w prostych :)) Włosy nie były prostowane, a jedynie wysuszone na szczotce i zawinięte na gruuube wałki, żeby nadać im trochę objętości…
Próbne zdjęcie makijażu…
a potem nadszedł najtrudniejszy moment czyli sesja…
Pozowanie do zdjęć to naprawdę ciężka praca a już zwłaszcza dla kogoś tak nieoswojonego z aparatem jak ja 😉 Po Alinie zupełnie nie widać było stresu i wyglądała jak rasowa modelka 😀 Niestety nie miałyśmy okazji zobaczyć jak pozują zaprawione w tym szafiarki: Maddy i Daisy, a szkoda, bo pewnie mogłabym się od nich wiele nauczyć :))
Dziewczyny jeszcze raz Was serdecznie pozdrawiam i bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać. Jestem pewna, że jeszcze kiedyś się spotkamy! :))
Jaga (nie wiem czy kiedykolwiek to przeczytasz) dziękuję, że pokazałaś nam ten kawałek swojego świata, który trochę jak i mój kręci się wokół włosów 🙂 Jestem pewna, że nigdy nie zapomnę tego spotkania, bo ujęłaś mnie swoim ciepłym do nas podejściem, spokojem, niezwykłą harmonią i pasją!
Chciałabym też podziękować całej ekipie: Madzi, która zaopiekowała się moją szczotką TT (czekam na Twojego bloga 🙂 ), niezwykle utalentowanej Basi (trzymam kciuki za Twoje loki), Pawłowi Bik za piękne granatowe smokey (daj znać jak idzie praca nad mięśniami 😉 ), styliście za to, że przekonał mnie do złota, Jadze i całej jej ekipie za zadbanie o moje włosy, Karolinie za to, że rozmową podtrzymywała mnie na duchu i skutecznie odganiała stres, a także Mariannie, która mnie na warsztaty zaprosiła i cierpliwie odpowiadała na wszystkie moje pytania 😉 Dziękuję oczywiście i wszystkim pozostałym, za to, że spełniliście jedno z marzeń każdej kobiety, jak nazwały to moje koleżanki z pracy 😉
i oczywiście bardzo dziękuję naszym fotografom: Martynie, za jej cierpliwość do mnie ;))
i Pawłowi, który już drugi raz udowodnił mi, że nie jestem aż tak niefotogeniczna jak uważałam 😉
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
ta sukienka tsukienka którą miałaś na sobie jest przepiekna:) włosy Twoje podziwiam od dawana dawna – więc to dla mnie żadna nowość, że tak pięknie się prezentują, szkoda tylko, że nie miałaś swoich wymarzonych loków… makijaż również bardzo korzystny!
Piękne zdjęcia!
Widać, że się dobrze bawiłaś, oby więcej takich spotkań, bo po tym co robisz dla wszystkich początkujących włosomaniaczek zasługujesz na to:)
Świetna relacja. Super, że mogłaś wziąć udział w takim fajnym wydarzeniu 🙂
Łał bardzo fajne warsztaty, musiało być to dla Ciebie super przeżycie :)) Wyglądałaś świetnie w całej stylizacji :))
Obyś miała szanse na wiele takich spotkań. Pozdrawiamy !
Będziesz miała mase wspomnień! Fajnie 🙂 życzę Ci jeszcze więcej tak cudownych, włosowych chwil 🙂 Jaga ma naprawdę przepiękne włosy.. Wy z resztą też 🙂
bardzo milo sie to czytalo, widac ze dla Ciebie to duze wydarzenie i ciesze sie ze mialas okazje spedzic tak czas:)) sklad odzywki anielski, co udowadnia ze Jaga na prawde zna sie na pielegnacji wlosow. Sama podziwiam jej wlosy i marza mi sie taki dlugie jak jej;))
Ale fajnie! Żałuję bardzo, że nie mogłam pojechać, wszystko się źle poskładało :(.
ja też bardzo żałuję, że nie pojechałaś :((( Liczyłam na to, że będziesz 🙂
Anwena, nie masz czego zazdrościć Pani Jadze Hupało. Na zdjęciu gdzie poprawia Ci fryzurę widac ładnie i Twoje i jej włosy i twoje nie wyglądają gorzej 😉
A czy możesz nam zdradzić sekret, jakimi farbami koloryzowano twoje włosy?
to nie była farba tylko toner, chyba z Artego… oczywiście nie zapisałam sobie i teraz nie pamiętam :/
Cudowne wydarzenie, fajnie, że miałyście z Aliną okazję tam pojechać :). Kurczę nie wiedziałam, że Jaga ma tak długie włosy, kurczę jaka tafla :D!
Okropnie spodobała mi się ta sukienka z RI, po prostu wyglądasz w niej obłędnie :)).
Chyba nadużywam słowa "kurczę" ;).
zastanawiam się nawet czy jej nie kupić 😀 szkoda ze w Krakowie nie ma RI 🙁
Też bym się zastanawiała :))! Uwielbiam takie, poza tym już widzę ją z fajną "skórzaną" kurteczką. Szkoda, szkoda 🙁 chciałabym, żeby River Island był w Krakowie, a oprócz niego New Look i Top Shop. A najlepiej to Primark do tego :P.
Miłego dnia :*.
za kilka godzin jadę do Lublina a właśnie sprawdziłam na stronie, ze tam jest RI 😀 Jeśli tylko trafię na tę sukienkę na pewno kupię, bo "fajną eko-skórzaną kurteczkę" już do niej mam 😀 o
ojjj zwłaszcza Primark mi się marzy….
Miłego :*
Ajć, zazdroszczę :D. Miłych zakupów, ma nadzieję, że dorwiesz tę sukienkę :)). Może kiedyś doczekamy się Prajmaniego w Polsce… Buźka :)*
Zawsze myślałam, ze każdy fryzjer nakłada na głowę klienta odżywkę pełną slikonów i tyle pielęgnacji. A u pani Jagi inaczej, super! 🙂 Jej włosy przepiękne, Twoje też ale to wiadomo nie od dziś 🙂
w odatku obłędnie Ci w tej sukience!
Pozdrawiam,
E.
byłam bardzo pozytywnie zaskoczona wszystkimi kosmetykami 🙂 też się spodziewałam masy silikonów i nic więcej a tu proszę :)) Mówiłam – Jaga to prawdziwa włosomaniaczka 😀
Fajny fotoreportaż 🙂
Ale wspomnienia! czytałam z zaciekawieniem do samego końca! Nie masz co zazdrościć Jadze bo masz równie piękne włosy!:)
Ale super przygoda :)))) Czytałam ten tekst z wypiekami na twarzy. Życzę Ci kolejnych takich eventów 🙂
Aha, mam jeszcze pytanie: czy tę sesję będzie można zobaczyć w jakimś magazynie czy coś? 🙂
super :)) starałam się jak najlepiej oddać Wam atmosferę warsztatów, ale nie jest to takie łatwe 😉
w magazynie chyba nie… Nie wiem gdzie dokładnie będą publikowane, ale podejrzewam, że tylko w Internecie :)))
Obie z Aliną prześlicznie wyglądałyście w trakcie sesji 🙂
Chciałoby się powiedzieć 'taki dzień się zdarza raz' 🙂 a z żule są bardzo pomocne wbrew pozorom:P
masz przepiękne włosy, najczarniejszy kolor jaki widziałam:D
i sukienka, jak już wszyscy powiedzieli, boska!
identyczne jak Jaga 🙂 pofarbowali mnie tym samym tonerem co ją 😀
Bardzo fajna relacja 🙂
Ale miałyście fajną sesję!
Kurcze, ależ Ci zazdroszczę! faktycznie marzenie każdej kobiety :)No i Jaga – jakie ona ma piękne włosy….
Przepięknie wyglądasz na zdjęciach z sesji!!!! Jesteś piękna Anwen!
wspaniala przygoda!
Wlosy Jagi mnie zafascynowaly…
Wyglądasz jak księżniczka z baśni tysiąca i jednej nocy 🙂
piękne porównanie :)) dziękuję :*
dokładnie zgadzam się! Anwen wyglądasz jak rasowa Arabka:))
TY JESTEŚ PIĘKNA!
Niektóre kobiety są ładne, inne śliczne a Ty porażasz urodą! Klasyczna piękność, regilarne rysy twarzy, kobieca figura i WŁOSY jak gwiazda!
Ale zgadzam się, bardziej podobasz mi się w prostych jak tafla:)
Wspaniała impreza na której MUSIAŁAŚ być. Kto jak kto ale Ty Anwen na 1000% 🙂 Super Ci w takim wyraźnym makijażu oczu, w sukience wyglądasz jak grecka bogini 🙂 Piękne zdjęcia i piękne włosy 🙂 Fantastyczna przygoda!
jak tylko dowiedziałam się, że ma być Jaga stwierdziłam, że zrobię wszystko by tam pojechać 😀 dziękuję za komplement :* Cala ekipa się spisała :))) mam nawet takie zdjęcie zrobione przez Alinę na którym wyglądam jak "Zła Królowa" 😀 strasznie mi się podoba, ale wolałam nie pokazywać go na blogu- mogłybyście się przestraszyć 😉
Zgadzam się w 100%! Wyglądałaś przepięknie, jak hinduska księżniczka, jak dziewczyna Alladyna, jak Szeherezada… 🙂
Pokaż Złą Królową!!! Będzie w sam raz na Halloween 😉
Piękne włosy.
Pozazdrościć.
A te psychologiczne aspekty włosów ?
Może przybliżysz część w notkach 🙂 (mam na myśli wasze rozważania :))
chodziło o wpływ naszej psychiki na stan i wygląd włosów i odwrotnie :)) Chyba nie umiałabym tego powtórzyć – musiałabym poprosić o to Alana 😀 a niestety nie mam kontaktu do niego
wyglądasz cudownie:) miło się czyta tak ciekawe relacje; można poczuć ich atmosferę w twoim poście 😉
Świetne zdjęcia, wyglądałaś ślicznie 😉
wow dla mnie to istna BOMBA od samego początku do końca, super organizacja zajęcia na pewno były mega profesjonalne i pożyteczne tylko pozazdrościć, a jeszcze uwieńczenie w postaci sesji ahh… gratuluję 🙂
Pozytywne zaskoczenie 🙂 Taka włosomaniaczkowa fryzjerka i stylistka włosów to najprawdziwszy skarb na świecie!! Przychodzisz i prosisz o ścięcie centymetra, a tu bach! Podcinają Ci 1 centymetr! 😀 I to naprawdę 😀
Anwen, zdecydowanie lepiej Ci w prostych włosach- nie wiem czemu upierasz się na kręcone ;p
Świetna przygoda! 🙂
dwóch żuli ? ładnie oceniasz ludzi
Anwen, mogłabyś napisać coś na blogu o płukankach z róży. Konkretnie o tym czy rodzaj i kolor ma znaczenie. Bardzo prosze 🙂
Anwen!! Jak oni to zrobili, że włosy trzymały Ci się z tyłu? (tzn. grzywka). Mi zawsze na boki opada ;/
Dziewczyna Edwarda Cullena:D:D:D
Hej Anwen! Świetny pos i suuuper zdjęcia, przyjemnie się badzo czytało! 🙂 Ja nie lubię słodyczy (jestem niestety fanką chipsów :<), ale smażone lody jadłam z ciekawości i były przepyszne! 🙂 Ślicznie wyszłaś, piękna sukienka, bardzo Ci pasowała 🙂
Pozdrawiam,
KIKA
świetna sesja, wyglądałaś bosko. Bardzo Ci pasuje taki mocniejszy makijaż. W ogóle zazdroszczę przeżyć..
Nakarmiłaś moje oczy, ależ zazdroszczę Ci takiej sesji:) Nie dość,że mogłam podziwiać piękne włosy ale masz już długie to i te smakołyki na stole mm:) Lece pić drożdże, po 3 miesiącach przerwy wracam znowu na kurację:)
A ja tak czytam, oglądam… i myślę – ale dlaczego tu jest mowa o tym że Jaga ma obłędnie długie włosy skoro ma tylko do ramion… i patrzę dalej… o cholera… 😀 nie wiem czemu wymyśliłam sobie że ma włosy do ramion 😀 Boskie 😀 Anmeke
Pozazdrościć takich atrakcji 😀
A Ty Anwen nigdy więcej nie mów, że masz cienkie włosy, bo tu widać jak duuuuużo ich masz *_* Idę się ściąć na chłopaka ;p
Piękna sesja! Anwen czy Ty czasem nie jesteś w stanie "błogosławionym"? Na jednym ze zdjęć trzymasz tak ładnie brzuszek?
pozdrawiam
Katarzyna
Niestety nie Kasiu 🙂 ale patrząc na to zdjęcie miałam identyczne skojarzenie 😉
Piękna fotorelacja – taka spokojna i pełna harmonii niczym Jaga, jak to opisałaś (zresztą wygląda na bardzo miłą i łagodną osobę, tego spotkania strasznie ci zazdraszczam;).
Makijaż i sukienka dobrane idealnie – wyglądałaś po prostu pięknie:).
O wiele bardziej podobają mi się włosy Twoje niż Jagi – i nie, to nie jest podlizywanie:). Piękna sukienka, super wyszłaś na zdjęciach, ale faktycznie wolę Cię w lokach!
Ile Ty masz włosów, kobieto… Też tyle *kiedyś* miałam:(.
Nawiązując do Jagi Hupało czytałam przeprowadzony z nią wywiad (w listopadowym Glamour) odnośnie pielęgnacji włosów. Na pytanie o suszenie włosów suszarką – czy jest to nie zdrowe odpowiedziała: "Nic bardziej błędnego. Jeśli chodzi osuszenie, powiem wam, że strumień gorącego powietrza przyśpiesza zamykanie łuski włosa. Dzięki temu stają się lśniące, gładkie i odporne na działanie środowiskowych zanieczyszczeń (…)" Stąd moje pytanie, jak to jest w końcu z tym suszeniem? Może na warsztatach dowiedziałaś się czegoś ciekawego na ten temat?
ale trafiłaś 😀 mam gotowy wpis na ten temat i miałam go dziś opublikować nawet, ale dostałyśmy wczoraj zdjęcia z wyjazdu i przesunęłam go na sobotę 😀
W takim razie będę czekać. Trochę się ucieszyłam czytając ten wywiad ponieważ moje włosy bez suszenia suszarką nie wyglądają za dobrze.
Widziałam już niektóre fotki u Ali. Pięknie wyglądałyście. Ślicznie Ci było w tej złoto-czarnej sukience i mocnym makijażu. Przypominasz mi trochę Kleopatrę na tych fotach 😀
Ja się zgadzam z CześćKotku… A grzywkę to ona ma dłuższą niż ja, niesamowite 😛 Ładnaś, Aniu, ładnaś 🙂 Wprawdzie ten złoty…nie przepadam jak i Ty za nim, ale i tak jesteś przeładną dziewczyną 🙂 A co do książki – ja bym chętnie Twoją przeczytała, pomyśl nad tym 🙂 Wiedzę merytoryczną masz, a reszta – do dogrania 🙂
A, i przy okazji – Anwen, mam suszarkę taką jak Twoja, niedawno kupiłam, funkcję jonizowania ma ta końcówka ze ściętym dziobem, prawda? Powiedz mi, kochana, bo włosy są CUDOWNE po nich, najlepsze, jakie miałam w życiu – i pal sześć elektryzowanie, o którym Ci pisałam, kwestia jest taka, że przy okazji wygładziło mi te nieznośnie wywijające się końcówki, mówię Ci, szał, macam się po tych włosach jak jakaś fetyszystka. Otóż, przechodząc do sedna – suszyłam nie całkiem mokre, tylko wilgotne włosy na najniższym trybie temperaturowym dodatkowo z cool-shotem. Czy to nie szkodzi? To nie jest coś w stylu "wystawiłam mokry łeb na wiatr", co jest niespecjalnie pożądane u włosomaniaczki? Mogę normalnie suszyć włosy po kazdym myciu? Bo o tej porze roku muszę – spanie w mokrych nie jest zdrowe dla nich,a i dla mnie, bo łatwo o przeziębienie. Nie spomnę już o tym, że nie zawsze przez noc wysychają…
Proszę Cię bardzo o odpowiedź, będę niesamowicie wdzięczna 🙂
Oho, właśnie zobaczyłam komentarz Kaliny Jaworek i Twoją odpowiedź…:P zamieniam się w słuch! 😀
Rewelacja!! Zazdroszczę warsztatów, sesji, spotkania z Jagą… Pięknie Anwen wyglądasz 🙂 aparat Cię kocha!
Wow!
To musiało być świetne doświadczenie! Pozazdrościć!
Pozdrawiam!
Żelikowska
Przesympatyczny post i na pewno niezwykłe przeżycie 🙂
Fajne doświadczenie, trochę jak "zlot włosowych ekspertów" 🙂
Wyglądałaś przepięknie 🙂 Proste włosy Ci pasowały. Loki do tej sukienki to już by było za dużo. Fajnie, że przeżyłaś taką miłą przygodę 🙂
wyglądasz super w prostych wlosach
super fotorelacja;)
Piękne zdjęcia <3 A mogłabyś nam zdradzić czy włosy Jagi są farbowane czy to jej naturalny kolor? 🙂
Ależ cudowne przeżycie 🙂 Gratuluję i zazdroszczę (tak pozytywnie) Ślicznotko 🙂
Jaga ma piękne włosy, chociaż jak dla mnie za długie 😉
Coś pięknego 😀 zazdroszcze!
Anwen ! 🙂 Mam pytanie nie na temat, za co z góry przepraszam. Zawsze miałam dużo silikonów w szamponach i odżywkach. po prostu nie zwracałam na to uwagi. Dopiero zaczynam. Chciałam Ci się zapytać czy żeby zmyć te silikony które się nadbudowały wystarczy jednorazowo użyć szamponu z SLS i bez silikonów ? a potem zacząć już od pielęgnację bez silikonową lub z lekkimi silikonami( znalazłam informacje że takie lekkie nie są takie złe ;)). Czy np. dopiero je zmyję myjąc kilka razy włosy takim szamponem. Jaki szampon polecasz ?
A.
Ale rewelacyjna sprawa! Świetna relacja, świetne warsztaty:) A włosy Jagi są dla mnie, zaraz obok twoich są takim moim marzeniem. Czarne, długie, zadbane, piękne:)
Przepiękna ta Anwen !
takie mam wrażenie,że bije od Cb takie ciepło, kochasz to co robisz i zaraziłaś mnie pasją do dbania o włosy za co serdeczne dzięęęęki :*
Jesteś zdecydowanie gwiazdą wśród włosomaniaczek 😀
boże, nie umiem wyrazić jak lubię czytać twojego bloga,
gratulacje ,że miałas okazję przeżyć takie ciekawe warsztaty i to z samą Jagą!
Zasłużyłaś !
p.s może to wyglądać jak podlizywanie się- nic bardziej mylnego, po prostu dzięki tobie walczę o włosy i to co robisz to kawał dobrej roboty !
wdzięczna K.
😀
Nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy. Są takie piękne! <3
Poza tym… smażone lody ?! Pierwsze słyszę, ale bardzo chcę tego spróbować 😉
Tak jak wiekszość zachwycam się tą sukienka <3 oraz oczywiście całą sesja, jeej no nie ma co. Zazdroszczę!
Mam pytanie – mam włosy farbowane na blond na poczatku wrzesnia , mam juz trochę odrostu- moj kolor naturalny to też taka mysz- trochę ciemniejsza niz twoja;) – co radzisz – pofarbować całość na jakiś jasny braz ,zeby podlapalo ten odrost i cale wlosy, czy lepiej rozjasnic odrost?
Przed chwilą znalazłam coś takiego:
http://kobiecegadzety.pl/2112,Spos%C3%B3b_na_pi%C4%99kne_G%C5%81ADKIE_w%C5%82osy_MASKA_od%C5%BCywczo_wyg%C5%82adzaj%C4%85ca
Przypomina mi się słynna maska z żółtka, nafty i olejku rycynowego, ciekawe czy efekt jest chociaz w przyblizeniu taki jak na tym zdjeciu.
Pozdrawiam i pije twoje zdrowie pokrzywką 😉
bardzo ciekawy event 😉
Może przybliżysz nam jakieś sekrety pielęgnacyjne zasłyszane od Jagi? Jakie kosmetyki sama stosuje i Wam polecała? Pięknie proszę o informację 🙂
Natalia
Zapomniałam dodać, że jak zwykle bardzo cenię Twoje wpisy nie tylko za wartość merytoryczną, ale też za piękną polszczyznę, stylistykę i dbałość o formę 🙂
Pozdrawiam i życzę niekończącej się weny
Natalia
PS. Nie jestem nawiedzoną polonistką, żeby nie było :-)))
Kocham twojego bloga! Wchodzę codziennie, żeby sprawdzić czy coś nowego się pojawiło. 🙂 Mam jedynie 14 lat, ale bardzo lubię czytać o włosach i diecie, która ma na nie wpływ. Kiedyś wgl nie dbałam o włosy, ale byłam mała, więc włosy jakoś same się chroniły. Natomiast miałam je strasznie rzadkie. Od kiedy zaczęłam czytać twojego bloga, włosy widocznie się zagęściły, bo zaczęłam w końcu o nie dbać i widać efekty. Bardzo dziękuję <3
Wyglądałaś cudownie!!:)
Swietna sukienka!
Wyglądałaś cudnie, maluj się tak ! Jaga musi być naprawdę ciekawą osobą, kiedyś, gdy jeszcze nie wiedziałam, kim jest, czytałam repotaż o niej , a może wywiad – pokonała sporą drogę do tego miejsca, gdzie jest teraz, ale najbardziej ujęło mnie to, jak pouczała fotografa, by właściwie ukazał jej starszą córkę, bo to jej wielka miłość 🙂
Ahh co to musiało być za przeżycie 🙂
Anwen wyglądasz świetnie!
wow ale pięknie wyglądasz :)))
Cudowne spotkanie;) Jestem ciekawa, jaką pielęgnację stosuje Jaga i co sądzi o naszych regułach włosomaniaczek;)
Pani Hupało ma chyba równie piękne włosy co ty, aż trudno uwierzyć 🙂
Ps. Twoje włosy na zdjeciach z sesji wyglądają jak marzenie!
Masz naturalnie gęste włosy, czy to efekt tych dużych wałków i odpowiedniego suszenia? Bo wyglądają one na tak niesamowicie gęste, że się zastanawiam, czy dałoby się je w ogóle objąć w obie dłonie :]
Od zawsze masz takie włosy, czy to efekt tych wszystkich wcierek i odpowiedniej pielęgnacji?
wow, ale Ci zazdroszczę! chciałabym kiedyś wziąć w czymś takim udział, super zdjecia, wszystkie jakie sliczne włosy 🙂 cudo, a i na zdjeciach świetnie wyszłaś 😉
Piękna jesteś! Na pewno była to fajna przygoda.
pewnie przekopałaś cały internet, ale tak na wszelki wypadek zapytam, a o biotynie czytałaś może?
Tak ci zazdroszczę :))… Dzisiaj odkryłam twojego bloga i przeczytałam już naprawdę wiele postów. Dążę do włosów podobnych do twoich 🙂