Pisanie wpisu po tak długiej przerwie przypomina mi pierwszą wizytę na siłowni. Czuję się trochę nie na miejscu i każdy ruch/napisane zdanie jest zupełnie nienaturalne. Do tego mam wrażenie, że wszyscy wokół robią to lepiej niż ja i w ich oczach moje starania wypadają słabo 😉 Pozwolicie więc, że w ramach rozruchu dziś wpis, którego do ambitnych na pewno nie można zaliczyć.
Od kilku już lat walczę z nadmiarem kosmetyków i mimo, że już kilka razy byłam blisko tego by pozbyć się zapasów i mieć tylko kilka tych produktów, które są mi naprawdę potrzebne to wciąż z racji prowadzonego przeze mnie bloga trafiają do mnie kolejne szampony, odżywki, maski i inne. Część oczywiście rozdaję – rodzinie czy znajomym, ale czasem się trafi coś czego nie mam nawet komu oddać.
O tym jak wykorzystać nietrafione kosmetyki do włosów w taki nieszablonowy sposób pisałam na blogu już kilka lat temu (KLIK). Zabrakło wtedy trzech zdecydowanie najprostszych sposobów na wykorzystanie szamponu, które ja stosuję najczęściej.
Po pierwsze jako mydło do rąk
Szampony, zwłaszcza te napakowane silikonami idealnie się do tego nadają, ponieważ nie wysuszają tak skóry jak zwykłe mydło. Mam obsesję na punkcie suchych rąk i nie rozstaję się z czerwonym Isanowym kremem, ale muszę przyznać, że po niektórych szamponach spokojnie mogę się bez niego obyć.
Po drugie jako płyn do kąpieli
Odkąd (w końcu!) mam wannę korzystam z niej kiedy tylko mogę. Zwłaszcza zimą możliwość zanurzenia się w gorącej, pachnącej i pełnej piany kąpieli, najlepiej z ciekawą książką w ręku to jedna z najprzyjemniejszych dla mnie form relaksu. Jak można się łatwo domyślić płyny zużywam w hurtowych ilościach, więc kiedy trafi mi się szamponowy bubel to zamiast kupować kolejną butelkę zużywam w tym celu właśnie jego. Takie szampony robią duuuużo piany, zwykle bardzo przyjemnie pachną i tak jak już wspominałam nie wysuszają mi skóry.
Po trzecie do prania ręcznego
Chociaż nie znoszę prać ręcznie to niestety są takie ubrania, które bałabym się wrzucić do pralki. Szampon przy takim praniu sprawdza się znakomicie, bo materiały są potem delikatne, pachnące i nie wymagają już użycia płynu do płukania.
Wiem, to niby nic odkrywczego, ale patrząc na ilość nieużywanych kosmetyków, które zalegają na łazienkowych półkach, a potem trafiają na śmietnik pomyślałam, że takie przypomnienie może się przydać. Jestem ciekawa Waszych sposobów 🙂 Szczególnie jeśli ktokolwiek z Was ma pomysł co zrobić z serum silikonowym, zwłaszcza takim, które zawiera w składzie alkohol. Podzielcie się koniecznie swoimi patentami w komentarzach!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
Ja używam takich nietrafionych szamponów do sprzątania łazienki. Nawet jak mają same łagodne detergenty, dobrze myje się nimi wannę, umywalkę i podłogi.
ooo tak 🙂 wanna umyta szamponem, jest bardziej śliska i mam wrażenie, że wolniej się brudzi 😉
Myślałam, że tylko ja jestem taka porąbana 😉
Chciałam dodać, że ja jeszcze myję szamponem kibel 🙂 Ładnie pachnie. Przynajmniej przez jakiś czas 🙂 🙂 🙂
Beata
Na to bym nie wpadła 🙂
szamponem “namydlam” nogi i inne miejsca do golenia maszynką 🙂
ja do tego używam nietrafionych odżywek 🙂
Skąd ten śliczny koszyczek ze zdjęcia :)?
z biedronki, ale były już jakiś czas temu 🙁
A, wraz z nowym szablonem pojawiły się też małe ‘problemy’, jeśli mogę nadmienić 😉 W niektórych starych postach nie można dodać komentarzy, jest tylko ‘komentarze (archiwum)’. Jak odpisywałaś komuś, to jako ‘usrob’, dopiero jak się na to kliknie, to pokazuje się Twój profil na bloggerze. No i nie ma też dostępu do starych postów – czytam jakiś starszy post, są w nim odnośniki do jeszcze starszych, a potem błąd 404 🙁 Na przykład do: http://www.anwen.com.pl/2015/06/metamorfoza-mojej-szafy.html
niestety 🙁 Te komentarze z archiwum to tylko przy kilku ostatnich postach, bo one były dodatkowo przenoszone i już nie dało się wyemigrować normalnie komentarzy, przy starszych jest normalnie
a co do wpisów z błędem to będę wdzięczna za podsyłanie, bo niestety przy przenoszeniu może się tak zdarzyć 🙁 a powiesz mi gdzie był link do tego wpisu? bo nie mogę go wcale w swoim archiwum znaleźć! może po treści posta uda mi się go odszukać
Odnośnik do tego podlinkowanego wcześniej posta był tu :):
http://www.anwen.pl/2016/10/tak-jakby-o-modzie-czyli-historia.html
Odnośnik był w słowach o pozbywaniu się wieeelkich worów ubrań – coś takiego 😉 No i jak się kliknie w ten odnośnik do innego posta, to eror 404 i nie można go przeczytać.
Po pierwsze bardzo podoba mi się nowy wygląd bloga! <3 I zupełnie nie pomyślałabym, że taki szampon można wykorzystać do rąk czy do kąpieli ( a 3 czekają na zużycie…) dlatego już dzisiaj koniecznie wypróbuję!! 🙂
dziękuję :))) długo czekałam na nowy szablon, więc tym bardziej się cieszę jak się komuś podoba!
A ja myję szamponami gąbki do nakładania podkładu 🙂
Jestem ciekawa Anwen, dlaczego szampon ze zdjęcia Ci się nie sprawdził 😉
włosy szybko się przetłuściły i słabo wyglądały 🙂
Ja nie zauważyłam szybszego przetłuszczania z tego względu, że i tak muszę myć włosy codziennie. A z wersją niebieską całkiem się polubiłam, z maską również 🙂
mam jeden taki szampon, jednak nie wiem kompletnie co z niem zrobić… blondynek wokoło niewiele, rodzina cała ciemna… no nie ma komu dać… Jako mydło za mocne, do prania się boję bo mi zafarbuje ciuchy na żółto (jak moje włosy)… 🙁 Muszę nauczyć się czytać składy zanim wsadzę produkt do koszyka 😀
ja oszywki zuzywam jako pianki do golenia przynajmniej juz balsamu nie musze pozniej uzywac 🙂
odzywki*
Ja zużywam najczęściej właśnie do mycia rąk 🙂
Nie przepadam juz za ta firmą ze względu na skład produktów. Bardzo wysuszaja mi włosy i skórę.
Trochę inspirując się Twoim przedostatnim wpisem, poczułam się zaciekawiona. Wiele skorzystałam z twoich włosowych porad i włosowego MUST TRY i pomyślałam, że chętnie dowiedziałabym się, jakich produktów używasz i polecasz, co uważasz za must try i jak wygląda twoja pielęgnacja – nie tylko ta włosowa. Choćby twarzy, skóry, paznokci, rzęs/brwi. Cokolwiek z tego xD
Ja zawsze uzywam jako zel pod prysznic, sprobuje jako plyn do prania ;]
Zuzywam do mas plastycznych i sensorycznych dla dziecka 🙂
Ja chyba wykorzystałabym taki szampon do prania ręcznego. Teraz staram się wybierać szampony bez SLS i z dobrym składem 🙂
Serum z alkoholem użyłam kiedyś do natłuszeczenia od środka zamka blokady do roweru, do innych “technicznych” zastosowań też się pewnie nadaje.
kupilam z DOVE niebieska odzywke….. boooziu do niczego to sie nie nadaje
Ja najczesciej wykorzystuje jako zel do golenia nog 😉
Niech ktoś jeszcze napisze jak wykorzystać serum z alkoholem w składzie, bo mam takie co alkohol jest na pierwszym (!) miejscu ?
Można nałożyć na gąbke i nabyszczac nim nieskórzane obuwie. W sklepach z butami sprzedają często takie nasączone silikonem częściki
Szamponem najczęściej myję w takim wypadku buty. A na serum mam więcej patentów i używam od stóp do głów 😉 Od stóp, bo pastuję nim buty (szczególnie z imitacji skóry, kiedy mają jakiś zadziorek albo matowieją). Do głów, bo jeśli dobrze współpracuje z makijażem, stosuję je jako bazę (a używam bazy od tak wielkiego dzwonu, że szkoda kupować ;). Można też użyć jako zamiennik kropelek Duraline, acz bardzo nie polecam majstrować tym przy oczach, bo Duraline to jednak czysty silikon, a w serum są zapachy i rozmaite dodatki. Latem i jesienią, kiedy wybieram się na grzyby, dodaję do nielubianego serum olejek z drzewka herbacianego i eukaliptusowy, i smaruję skórę, żeby odstraszyć kleszcze i owady (byle nie w słoneczny dzień, bo olejki są fotouczulające). Całkiem wdzięcznie też spisuje się takie serum silikonowe z alkoholem wymieszane z olejkami eterycznymi jako odświeżacz powietrza. Trzeba wlać do otwartego naczynia z szerokim wylotem. Pachnie delikatnie, ale utrzymuje ten zapach dość długo.
fajny wpis, lubię te proste a skuteczne porady:)
Ooo! A moje nietrafione szampony tylko zajmują szafkę, może w końcu coś z nimi zrobię 😀
Anwen, mam pytanie: czy mogę codziennie spożywać 10 tabletek spiruliny (this is bio ilość zgodna z opakowaniem), skrzypopokrzywę (po łyżce), biotebal i koktajl z pietruszki? Czy nadmiar witamin może spowodować efekt odwrotny do zamierzonego-wypadanie włosów?
nietrafione szampony świetnie sprawdzają się podczas golenia nóg – podobnie jak odżywki z resztą 😉
Orientujecie sie, czy jest mozliwy jakis zabieg oczyszczenia wlosow z pozostalosci SLS i SLES (parokrotne uzycie i prawdopodbnie zle splukanie), po ktorym wypadly mi wlosy, a niektore czarne i mocne wlosy zamienily sie w jasne lub przezroczyste, cienkie, krotkie i wolno rosnace. Czy da sie odwrocic negatywny wplyw tych substancji? Bede ogromnie wdzieczna za odpowiedz.
Często długo myślę o dobrym szamponie do włosów, który także pomaga odbudować końcówki 🙂 Ciekawa recenzja i czekam na kolejne posty
Silikonowe serum stosowałam kiedyś do natłuszczania paznokci i skórek po zmywaniu zmywaczem lakieru 🙂 nietrafione szampony też używane jako mydło do rąk a nietrafionymi odżywkami smaruje nogi przed goleniem 🙂
Szampony, które mi nie służą, zużywam do mycia pędzli i gąbek, w awaryjnych sytuacjach jako żel pod prysznic. Serum silikonowe z alkoholem też mam niestety, ale wykorzystuję je do zakładania kolczyków- jest dezynfekcja przy okazji;)
Nie wiedziała, że kiedyś taki post mi się przyda 😀 Ale przydał się i dziękuję!
Serum silikonowe lub baz nadadzą się do pastowania butów – szczególnie zimą. Tą inne porady znalazłam tutaj http://chemik-w-lazience.blogspot.com/2015/08/silikon-vol-ii-tj-co-zrobic-z.html
Pingback: Lutowe linki do herbaty - Herbalicja