Tak jak obiecywałam mam dla Was, a właściwie dla nas 😉 kolejną wspólną akcję. Wiem, że nic tak nie motywuje mnie (i Was chyba też :)) ) do różnych zabiegów/kuracji, na które sama nie mogę się zdecydować, a potem wytrwać, jak właśnie wspólna akcja przeprowadzona na blogu.
Nie od dziś wiadomo, że systematyczność nie jest naszą mocną stroną –
znam może jedną albo dwie osoby, które potrafią się same na tyle
zmotywować by trwać miesiącami w swoich postanowieniach 🙂 Większość
ludzi niestety potrzebuje dodatkowego bodźca z zewnątrz.
Nie od dziś wiadomo, że systematyczność nie jest naszą mocną stroną –
znam może jedną albo dwie osoby, które potrafią się same na tyle
zmotywować by trwać miesiącami w swoich postanowieniach 🙂 Większość
ludzi niestety potrzebuje dodatkowego bodźca z zewnątrz.
Jak pewnie część z Was pamięta, taką akcję przeprowadziłam już na blogu w 2013 roku, ale od tego czasu pojawiło się tak wiele nowych wcierek i innych niekonwencjonalnych metod przyspieszania porostu (jak chociażby wcieranie kropli żołądkowych czy maści końskiej, o których czytałam już kilka razy), że pomyślałam, że dobrze by było akurat tę akcję powtórzyć. Mam nadzieję, że przyłączycie się do niej równie licznie jak trzy lata temu :))
Tak jak poprzednio nie mam zamiaru ustalać co konkretnie będziemy wcierać.
Możecie sięgnąć po dobrze znane: kozieradkę, Jantar, Joannę Rzepę, wodę brzozową czy
olej Khadi, ale równie dobrze sięgnąć po coś zupełnie nowego jak chociażby wspomniane wcześniej krople. Szczerze mówiąc liczę nawet, że zdecydujecie się na takie mniej znane produkty, ale nawet jeśli nie, to przyda nam się porównanie i odświeżenie wiedzy o dostępnych wcierkach.
Możecie sięgnąć po dobrze znane: kozieradkę, Jantar, Joannę Rzepę, wodę brzozową czy
olej Khadi, ale równie dobrze sięgnąć po coś zupełnie nowego jak chociażby wspomniane wcześniej krople. Szczerze mówiąc liczę nawet, że zdecydujecie się na takie mniej znane produkty, ale nawet jeśli nie, to przyda nam się porównanie i odświeżenie wiedzy o dostępnych wcierkach.
Na czym będzie polegała akcja?
Zgłoszenia jak zawsze przyjmować przez formularz załączony poniżej.
Każdy kto się zdecyduje wziąć w niej udział musi go wypełnić najpóźniej do 1 grudnia 2016 do północy. Najlepiej by było, żebyście w miarę możliwości zrobiły sobie również zdjęcia przed i po zakończeniu akcji 🙂 i oczywiście zmierzyły dokładnie włosy (najlepiej całość + jedno wybrane pasemko kontrolne).
Każda z uczestniczek musi codziennie (lub przed/po każdym myciu) zaaplikować na skórę głowy jedną wybraną wcierkę. Najlepiej zrobić przy tym również krótki masaż (ok 5 minut).
Cała akcja będzie trwała 30 dni czyli od dzisiaj do 28 grudnia i w
tym czasie każda z nas przetestuje jeden wybrany specyfik. Najlepiej
byłoby nie używać niczego innego co może przyczynić się do
przyspieszania porostu w trakcie akcji, ale oczywiście nie namawiam Was do
rezygnowania z innych kuracji (zwłaszcza tych wewnętrznych). Po prostu
koniecznie napiszcie o tym w ankiecie po zakończeniu akcji 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
Super, że znowu przeprowadzasz akcję wcierania 😉 Sama chętnie wypróbowałabym krople żołądkowe ale akurat zakupiłam drugie opakowanie wcierki Joanna Power Hair i chce ją wykorzystać 😉 Jestem bardzo ciekawa co sprawdzi się najlepiej ;D
Ja też mam na te miesiąć Power Hair 😀
Anwen a co polecasz dla kobiet w ciąży? Zrezygnowałam z farbowania na ten czas i chciałabym trochę przyśpieszyć ich wzrost bo baardzo wolno rosną. Jaka wcierka wydaje Ci się najbardziej odpowiednia? 🙂 Pozdrawiam
Ja w czasie karmienia stosowała Vitapil Mama, suplement i wcierke. Jest super, przedłuża świeżość włosów i przepięknie pachnie. Myślę, że dla kobiet w ciąży też będzie ok 🙂
Hej Aniu. Jestem bardzo zainteresowana tą akcją 🙂 Jak myślisz, czy mogłabym stosować kozieradkę przed myciem, a po jeszcze wcierkę z cytryną? Czy to nie będzie za dużo? Boję się, że moje naturalne włosy koloru jasnego blondu staną się żółte i będą śmierdzieć :/ Może to by pomogło?
Pozdrawiam
Ala
Też będę wcierać 🙂
A ja właśnie jestem w trakcie wcierania i probowania loxonu 5%…..
Chętnie wezmę udział. Do wcierania używać będę aktywne serum babci Agafii. Opublikuje też informacje u siebie na blogu 🙂
Będę wcierać, tylko jeszcze nie wiem co ..Aniu, pod którymś z poprzednich postów jedna z czytelniczek pytała o wcierkę Mineral Treatment Alopecia, ale nie uzyskała odpowiedzi, więc ja pozwalam sobie ponowić to pytanie, jak ona sprawdziła się u Ciebie?
Zośka
no właśnie niestety nijak 🙁 nie zanotowałam po niej nic specjalnego – ani przyrostu szybszego ani nowych baby hair, dlatego o niej nie pisałam
A czy wpłynęła ona w jakiś sposób na wypadanie włosów? Zmniejszyła je choć trochę?
Zgłoszenie wysłane! 🙂
Zaczęłam miesięczną akcję wcierania dosłownie kilka dni temu, więc jak dodatkowa motywacja zapisuję się u Ciebie Anwen. Powodzenia wszystkim wcierającym!:)
Uwielbiam wcierki, mimo, że dopiero niedawno zaczęłam je stosować! 🙂 Pozdrawiam!
Z chęcią wezmę udział w akcji ;D
Biorę udział! 😀 jestem tu od niedawna ale już w znacznym stopniu uratowałaś mnie przed tragedią włosową 🙂 Dziękuję ;* Pozdrawiam 🙂
Ja bym się zgłosiła, ale moja esencja Andrea jeszcze nie przyszła 🙁 Mam jeszcze 1 pudełko Seboradin Fitocell, ale planuję tę kurację zostawić na koniec, jak już nic innego nie nie zadziała.
Hej, mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak zmierzyć długość włosów? 😀
http://www.anwen.pl/2013/06/faq-jak-mierzyc-porost-wosow.html :))
Ja zmierzam wcierac olejek Andrea. Uzywalam juz go w maju i efekty byly super, a teraz mocno wypadają mi wlosy, dlatego liczę że Andrea znowu sie sprawdzi
A jak wcieram lek od dermatologa to też mogę się dopisać czy bez sensu? 🙂
A mogłabym zrobić taki mały myk, przed mycie wcierka Jantar( testowalam ja już kiedyś) i po myciu inna wcierka i dodatkowo siemię lniane? Chciałabym pokazać dziewczynom że naprawdę da się szybko zapuscic włosy. ( jeśli mi się również uda ;))
A co dla kobiet w ciąży? Ostatnia wyniszczyla moje włosy a objętość jest mniejsza o połowę. Nie chciałabym by teraz było tak samo. Pozdrawiam
Oo, z chęcią przyłączyłabym się do akcji ale jestem już w 3/4 kuracji Radicalem, więc pewnie efekty nie byłyby wiarygodne. Ale trzymam za Was kciuki i czekam na efekty 😀
Ja wczoraj próbowałam zmierzyć włosy – pochyliłam się do góry nogami i przytknęłam koniec miarki do skóry głowy xD
hmm ciekawa akcja;)
Wcześniej pisałam, że raczej sie nie zgłosze, ale jednak sytuacja z wcierkami mi sie ustabilizowała i sie zgłosiłam 🙂
Blondynko, wróć do nas?
Kochana<3
Brakuje mi Twojego bloga 🙁
Hej, czy któraś z włosomaniaczek mogłaby mi pomóc? 🙂
Moje włosy są długie, raczej średnioporowate, chociaż mają humorki i lubią się czasami puszyć lub obciążać. Kiedy je zmoczę, są suche i sztywne, mimo że świadoma pielęgnacje zaczęłam już dwa lata temu i regularnie "dokarmiam" je humektantami i emolientami. Kiedy są już suche i uczesane, wydają się bardzo zadbane i zdrowe. Dlaczego tak może być? Pozdrawiam 🙂
Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem pytanie. Czy Twoim problemem jest to, że włosy po zmoczeniu nie wyglądają dobrze? 🙂
Jak to "kiedy zmoczysz są suche"?
Przepraszam, może źle sformułowałam to wszystko 😉 chodzi mi o to, że moje włosy po zmęczeniu są sztywne i przesuszone w dotyku, a kiedy są suche, wygladaja na zdrowe, zadbane i nawet są miękkie
Hmm może to jest tak że jak są mokre to łuski włosa się otwierają i wtedy robią się sztywniejsze a jak są suche to łuski przylegają i wtedy włosy są miękkie? Może myjesz je w zbyt ciepłej wodzie?
Ale skoro dobrze wyglądają jak są suche to czym tu się przejmować?
Droga Anwen, mogłabyś polecić jakieś odżywki, anajlepiej maskę z bogatym składem, która pozwoli włosom przetrwać zimę w dobrym stanie? Obecnie używam maski drożdżowej babci agafii, z której nie jestem do końca zadowolona na zmianę ze złotą maską ajurwedyjską planeta organica. Masz może jakieś lepsza propozycje? Pozdrawiam
Nie jestem Anwen, ale myślę że złota ajurwedyjska super na zimę, bo jest mocno emolientowa 🙂 z Planeta Organica są też fajne toskańska czy marokańska. I oboiązkowo zimą serum lub kropla oleju na końcówki! 🙂
Ja w tym tygodniu zaczynam wcierać Vitapil, ale przy okazji będę brała tabletki, więc się nie zgłaszam, ale chętnie zobaczę wyniki akcji 😀
O, nareszcie coś dla mnie. Zawsze chciałam wziąć udział we wspólnej akcji na blogu, ale dotychczas było mi nie po drodze. Wcierki żadnej nie mam, ale ostatnio kupiłam kropelki żołądkowe, więc wykorzystam 🙂
Potem zmierzę włosy, cyknę fotkę i wysyłam formularz 😀
Super!!! Mi zawsze brakuje motywacji, żeby wcierać, więc akcja dla mnie jak znalazł. Już zapisana, będę wcierać Saponics, ktoś ze mną? Czy jestem osamotniona:D?
Zakredkowana/Hiacynta
Właśnie myślałam nad zakupem wcierki. Czytasz mi w myślach Anwen. Wybiore wcierke z Vianka z pokrzywą. 😀
Świetna akcja:)
Witam czy próbował ktoś 4LL wcierki?
Ja korzystam 3 dzień ale okropnie denerwuje mnie jak skleja włosy I są po nie sztywne. Zastanawiam się czy dalsze wcieranie ma sens.
ja wcieram Seboradin niger z czarną rzepą, próbował ktoś?:D
Próbowalam ampułek, byłam mile zaskoczona, dużo baby hair. Teraz od miesiąca uźywam seboradin forte, jak na razie ok.
A jest jakiś post dotyczący serii
4 LL?
A można mierzyć przyrost długością odrostu? Bo równo dzień przed rozpoczęciem akcji ufarbowałam włosy ^^'
Jak najbardziej można! 🙂
Chętnie wzielabym udzial w akcji chociaz zgłoszenia juz 'po ptokach' :p ale jedyna wcierka jaka znam to jantar która mnie strasznie uczula i mam po niej ostry łupież. Chyba przez to, ze ma alkohol 🙁 Jaka inna wcierka bedzie dobra dla suchej skóry głowy ale przetluszczjacych sie włosach?
Jantar ma alkohol?!
jakoś mi tak śmierdzi alkoholem chociaż w składzie go chyba nie ma…
On ma po prostu taki zapach
Udało mi się wypełnić jeszcze dziś, nie za późno 😉 ?
Nawet jeśli dziś już jest naprawdę za późno – trudno, i tak się zgłosiłam. Bo jak nie dziś, to następna okazja będzie za… trzy lata? Jak sobie pomyślę, że ostatnią regularną serię wcierania miałam właśnie z okazji akcji tutaj to aż mi dziwnie. To naprawdę był 2013r? 😎
Kiedy będziesz robić podsumowanie akcji, Anwen?