Dziś w MWH historia prześlicznej Oli, której udało się (przynajmniej wizualnie) całkiem nieźle zagęścić włosy, a do tego bardzo wyraźnie poprawić ich stan i kondycję. Ta historia uczy jeszcze dwóch ważnych rzeczy, że po pierwsze z pielęgnacją nie warto przesadzać i w przypadku włosów bardzo często ‘mniej znaczy więcej’, a po drugie pokazuje nam jak ważne poza pielęgenowaniem włosów jest to co jemy. Zresztą zobaczcie i przeczytajcie same :))
W dzieciństwie miałam niczym wyróżniające się włosy. Nigdy
nie były bardzo długie, nawet zapuszczone do Komunii nie były imponującej
długości. Jednak mimo wszystko do 6 klasy podstawówki były zdrowe i całkiem
gęste. Dopiero w gimnazjum (2008 r.) zaczęły wyglądać coraz gorzej. Na początku
tego nie zauważałam, jednak w pewnym momencie zaczęłam porównywać je z włosami
koleżanek – żadna z nich nie miała tak połamanych włosów i żaden włosek nie
kończył się białą kulką, tak ja u mnie. Włosy łamały się od wysokości ucha,
były mocno przerzedzone, matowe i najbrzydsze, jakie można było spotkać w
szkole.
nie były bardzo długie, nawet zapuszczone do Komunii nie były imponującej
długości. Jednak mimo wszystko do 6 klasy podstawówki były zdrowe i całkiem
gęste. Dopiero w gimnazjum (2008 r.) zaczęły wyglądać coraz gorzej. Na początku
tego nie zauważałam, jednak w pewnym momencie zaczęłam porównywać je z włosami
koleżanek – żadna z nich nie miała tak połamanych włosów i żaden włosek nie
kończył się białą kulką, tak ja u mnie. Włosy łamały się od wysokości ucha,
były mocno przerzedzone, matowe i najbrzydsze, jakie można było spotkać w
szkole.
Wywijały się, nie były
ani proste, ani kręcone.
ani proste, ani kręcone.
Podkreślam,
że nie robiłam z nimi nic – nie farbowałam, nie prostowałam, nie suszyłam, nie rozjaśniałam,
ale też nie dbałam o nie. Teraz wiem, skąd cały ten problem – ważyłam ok. 40 kg
przy 155 cm, moja dieta składała się z samych śmieci, nie potrafiłam normalnie
zjeść obiadu czy normalnego posiłku, mój jadłospis opierał się na podjadaniu
słodyczy i innych niezbyt odżywczych rzeczy. Włosy nie dostawały ode mnie nic,
z czego mogłyby czerpać korzyści. Dodatkowo pojawił się problem ze skalpem –
łuszczył się, pojawiały się krostki i strupki. Próbowałam ratować włosy
szamponami do włosów zniszczonych, jednak to nasilało problem ze skalpem. Długo
zajęło mi zdecydowanie się na jakieś konkretne kroki, aż w końcu wylądowałam u
trychologa. Zrobiono mi badanie skalpu, które wykazało, że mój skalp pokrywa
tłusty łupież, który blokuje wzrost włosa i jego odżywanie. Kupiłam w gabinecie
trychologicznym płyn do oczyszczania skalpu i szampon ziołowy (z SLS), co
pomogło mi zniwelować cały problem ze skalpem, jednak włosy na długości wciąż
nie dostawały nic dobrego, ziołowy szampon z SLS wysuszał je i nie pomagał ich
regenerować (a to dopiero niespodzianka!:P) Pamiętam też epizod z zabiegami w
salonie fryzjerskim za pomocą bomby silikonowej zwanej Zabiegiem Odnowy Loreal,
który pomagał tylko doraźnie. Włosy jednak były naprawdę błyszczące i
uniesione, jednak problem połamanych włosów wciąż mnie nękał. Aby pozbyć się
ich, siostra ścięła mi włosy do ramion (z długości do stanika), jednak
wyglądały właśnie tak:
że nie robiłam z nimi nic – nie farbowałam, nie prostowałam, nie suszyłam, nie rozjaśniałam,
ale też nie dbałam o nie. Teraz wiem, skąd cały ten problem – ważyłam ok. 40 kg
przy 155 cm, moja dieta składała się z samych śmieci, nie potrafiłam normalnie
zjeść obiadu czy normalnego posiłku, mój jadłospis opierał się na podjadaniu
słodyczy i innych niezbyt odżywczych rzeczy. Włosy nie dostawały ode mnie nic,
z czego mogłyby czerpać korzyści. Dodatkowo pojawił się problem ze skalpem –
łuszczył się, pojawiały się krostki i strupki. Próbowałam ratować włosy
szamponami do włosów zniszczonych, jednak to nasilało problem ze skalpem. Długo
zajęło mi zdecydowanie się na jakieś konkretne kroki, aż w końcu wylądowałam u
trychologa. Zrobiono mi badanie skalpu, które wykazało, że mój skalp pokrywa
tłusty łupież, który blokuje wzrost włosa i jego odżywanie. Kupiłam w gabinecie
trychologicznym płyn do oczyszczania skalpu i szampon ziołowy (z SLS), co
pomogło mi zniwelować cały problem ze skalpem, jednak włosy na długości wciąż
nie dostawały nic dobrego, ziołowy szampon z SLS wysuszał je i nie pomagał ich
regenerować (a to dopiero niespodzianka!:P) Pamiętam też epizod z zabiegami w
salonie fryzjerskim za pomocą bomby silikonowej zwanej Zabiegiem Odnowy Loreal,
który pomagał tylko doraźnie. Włosy jednak były naprawdę błyszczące i
uniesione, jednak problem połamanych włosów wciąż mnie nękał. Aby pozbyć się
ich, siostra ścięła mi włosy do ramion (z długości do stanika), jednak
wyglądały właśnie tak:
Potem rosły sobie spokojnie, a w pierwszej klasie liceum
wyglądały tak
wyglądały tak
Jednak narzekałam
na nie bardzo często i zdawałam sobie sprawę z ich stanu, jednak zdarzało mi
się usłyszeć „wcale nie masz takich zniszczonych włosów!”. Siostra pokazała mi
bloga Anwen. Wpadłam w szał półproduktów, setek odżywek. Natłok wiadomości,
sposobów na pielęgnację nie wyszedł mi na dobre, bo potrafiłam wylać sobie na
włosy całą 15ml buteleczkę oleju na włosy i zmywać go potem trzy razy
Babydreamem, nie nakładając po tym żadnej odżywki. Nie znałam umiaru, na
włosach lądowały wszystkie półprodukty, jakie miałam w łazience. Myślałam, że
dobrze im to zrobi, ale włosy nie ruszyły ku dobremu. Postanowiłam sobie, że po
półmetku chłopaka zetnę je na krótko, do wysokości pierwszego połamanego
włoska. No i efekt był taki:
na nie bardzo często i zdawałam sobie sprawę z ich stanu, jednak zdarzało mi
się usłyszeć „wcale nie masz takich zniszczonych włosów!”. Siostra pokazała mi
bloga Anwen. Wpadłam w szał półproduktów, setek odżywek. Natłok wiadomości,
sposobów na pielęgnację nie wyszedł mi na dobre, bo potrafiłam wylać sobie na
włosy całą 15ml buteleczkę oleju na włosy i zmywać go potem trzy razy
Babydreamem, nie nakładając po tym żadnej odżywki. Nie znałam umiaru, na
włosach lądowały wszystkie półprodukty, jakie miałam w łazience. Myślałam, że
dobrze im to zrobi, ale włosy nie ruszyły ku dobremu. Postanowiłam sobie, że po
półmetku chłopaka zetnę je na krótko, do wysokości pierwszego połamanego
włoska. No i efekt był taki:
Teraz nie zrobiłabym tego, podcinałabym je systematycznie bez drastycznej
zmiany długości. Niedługo po tym jednak pojawiły się te białe kulki na końcu
każdego włosa… Moja pielęgnacja nieco się uspokoiła, jednak wciąż
eksperymentowałam, przesadzając z ilością kosmetyków. Pierwszy pozytywny efekt
mojej pielęgnacji odnotowałam po płukance octowej i oleju z pestek śliwki
zmiany długości. Niedługo po tym jednak pojawiły się te białe kulki na końcu
każdego włosa… Moja pielęgnacja nieco się uspokoiła, jednak wciąż
eksperymentowałam, przesadzając z ilością kosmetyków. Pierwszy pozytywny efekt
mojej pielęgnacji odnotowałam po płukance octowej i oleju z pestek śliwki
Ciągle podcinałam końcówki, nie dając szans
włosom zmienić swojej długości. Teraz tak sobie myślę, że gdybym trochę
przystopowała z tym podcinaniem włosów to dziś miałabym wymarzoną długość, bo
włosy rosły naprawdę szybko! (zasługa skrzy pokrzywy, tak myślę) Najlepsze
efekty osiągałam po płukance l-cysteinowej i masce Biovax do włosów ciemnych.
Właściwie to przez te dwa lata nie znałam umiaru w pielęgnacji włosów, nie
uznawałam minimalizmu, bo myślałam, że im więcej, tym lepiej. Kupowałam cały
czas nowe odżywki i maski, nie używałam ich potem regularnie, więc włosy
dostawały niezły mix. Przełomem w mojej
pielęgnacji było ograniczenie liczby kosmetyków, regularne używanie max. 3 odżywek/masek,
aż do wydenkowania ich. Na szaleństwo pozwalam sobie przed myciem, wtedy robię
płukankę, nakładam maskę i olej.
włosom zmienić swojej długości. Teraz tak sobie myślę, że gdybym trochę
przystopowała z tym podcinaniem włosów to dziś miałabym wymarzoną długość, bo
włosy rosły naprawdę szybko! (zasługa skrzy pokrzywy, tak myślę) Najlepsze
efekty osiągałam po płukance l-cysteinowej i masce Biovax do włosów ciemnych.
Właściwie to przez te dwa lata nie znałam umiaru w pielęgnacji włosów, nie
uznawałam minimalizmu, bo myślałam, że im więcej, tym lepiej. Kupowałam cały
czas nowe odżywki i maski, nie używałam ich potem regularnie, więc włosy
dostawały niezły mix. Przełomem w mojej
pielęgnacji było ograniczenie liczby kosmetyków, regularne używanie max. 3 odżywek/masek,
aż do wydenkowania ich. Na szaleństwo pozwalam sobie przed myciem, wtedy robię
płukankę, nakładam maskę i olej.
Wciąż się uczę na błędach, które skrupulatnie zapisuję w dzienniczku
pielęgnacji włosów, w którym opisuję każdy dzień pielęgnacji. Zmieniłam swoje
nawyki żywieniowe- przekonałam się do jedzenia normalnych posiłków, teraz
przekonuję się do owoców i warzyw, aby włączyć je do diety na stałe. Włosy
poprzez odpowiednie nawilżenie nabrały ciemnego, głębokiego odcienia,
‘wyprostowały’ i wygładziły się:
pielęgnacji włosów, w którym opisuję każdy dzień pielęgnacji. Zmieniłam swoje
nawyki żywieniowe- przekonałam się do jedzenia normalnych posiłków, teraz
przekonuję się do owoców i warzyw, aby włączyć je do diety na stałe. Włosy
poprzez odpowiednie nawilżenie nabrały ciemnego, głębokiego odcienia,
‘wyprostowały’ i wygładziły się:
Moim największym grzechem, którego żałuję do dziś (i to w dodatku za czasów
świadomego włosomaniactwa!) było zafarbowanie włosów na jaśniejszy kolor.
Nienawidziłam moich ciemnych włosów, chociaż teraz do nich wracam (z pomocą
przyszła henna Khadi ciemny brąz, która idealnie pasuje do mojego naturalnego
odcienia włosów) i uwielbiam ich ciemny kolor! Wciąż przebija się rudawy kolor,
ale mam nadzieję, że to kwestia czasu, gdy zniknie.
(efekt
po farbowaniu)
po farbowaniu)
Końcem lipca odwiedziłam Viru w Krakowie na drobne
wycieniowanie i „amerykańską grzywkę”:
wycieniowanie i „amerykańską grzywkę”:
Obecna pielęgnacja (i tu widać ten zdrowy minimalizm,
chociaż na półce czekają na moje włosy inne maski i odżywki):
chociaż na półce czekają na moje włosy inne maski i odżywki):
Oleje – Oilmedica i moje własne serum
olejowe
Maski – Osmo intense repair, Farmona żeń-szeń
Odżywka – Stapiz d’Argan
Szampon – Fitomed odcienie ciemnie Henna i Herbata
Suplementy- skrzypokrzywa i siemię lniane
olejowe
Maski – Osmo intense repair, Farmona żeń-szeń
Odżywka – Stapiz d’Argan
Szampon – Fitomed odcienie ciemnie Henna i Herbata
Suplementy- skrzypokrzywa i siemię lniane
Ważnym elementem w mojej pielęgnacji jest odżywanie na noc, przed myciem i
domowa sauna. Lubię też dodawać do maski imbir
lub nawilżające półprodukty. Ukochaną płukanką jest ta z kwiatów lipy,
która wspaniale nawilża włosy.
Czasami spryskuję włosy sprayami Gliss Kur i oczywiście
zabezpieczam końcówki serum silikonowym. Na skalp kładę balsam z enzymami z
pijawek.
zabezpieczam końcówki serum silikonowym. Na skalp kładę balsam z enzymami z
pijawek.
A na koniec
porównanie włosów:
porównanie włosów:
Komentarze
Piękny naturalny kolor włosów – szczerze zazdroszczę i ten blask! Widać, że znalazłaś odpowiednią pielęgnację – ja już jestem blisko aby też to osiągnąć 😉 Pozdrawiam.
Niesowity efekt! Zazdroszcze! 🙂
Fantastyczna przemiana 🙂 ja z moim cienkim, myszowatym blondem nigdy nie osiągnę takiego efektu 🙁 Ania
Ta twarz… piękna!
Włosy teraz wyglądają bosko! Takie grube i lśniące. Powodzenia w dojściu do wymarzonej długości, bo stan jest już naprawde wspaniały porównując do tego co było 🙂
Bardzo ładna metamorfoza. Tylko nie rozumiem czemu część zdjęć jest z twarzą, a część bez… 🙂
może miała głupią minę czy coś 😛
Albo wysyp na twarzy? Też bym się wtedy zasłoniła. Ale fajnie, że na części zdjęć można ładną buźkę oglądać.
głupia mina najbardziej trafne 😉
Udało ci się wyeliminować łamliwość włosów i jeśli tak to jak?:)
Też jestem ciekawa; sama walczę z tym problemem.
Ja też 🙂 właśnie ścięłam włosy do talii trochę za ramiona i mam nadzieję, że uda mi się to wyeliminować xd
pierwszy raz gdy czytam MWH nie zachwycam się włosami, a urodą bohaterki. Ola jest przepiękna!
oczywiście włosy również piękne 🙂
Zgadzam się z tym 🙂
Piękne włosy! I jaka śliczna dziewczyna! Zazdroszczę!;)
Piękny kolor i imponująca przemiana ;). „Amerykańska grzywka” robi wrażenie!
Pozdrawiam!
śliczna dziewczyna, i kolor włosów z lipca – cudowny ! właśnie taki mi się marzy 🙂
Jesteś śliczna. 🙂 Pięknie Ci w tym ciemnym kolorze!
Wyglądają na dużo zdrowsze niż wcześniej:))
nie może być!! 😀 masz teraz piękne włosy poważnie tylko pozazdrościć:)
Piękna dziewczyna…i włoski też
duża zmiana, piękne włosy i dziewczyna. Przed moimi jeszcze bardzo długa drocha 🙁
ta amerykańska grzywa jest jak wisienka na torcie 😀
Piękne gęste włosy o cudownym kolorze 🙂
Niesamowity efekt i piękna kobieta! Jestem pod wrażeniem 🙂
Przepiękne włosy, przepiekna dziewczyna, niesamowita metamorfoza
Genialna zmiana i ta aktualna gęstość!:)
Znam te włosy z konkursu u Balbiny 🙂 Piękna przemiana! 🙂
WOW. Uwielbiam Twoje włosy. Moje będą tak wyglądać pewnie za rok albo dłużej… W takiej długości jest Ci idealnie! 🙂 Ale trzymam kciuki za dłuższe 🙂
niesamowita zmiana:)
Pięknie 🙂
Przepięknie zostały obcięte. Amerykańska grzywka ślicznie wygląda 🙂
Piękne włosy ..i tak ładnie się układają w przeciwieństwie do moich .Macie jakieś sposoby na bezpieczną stylizację ? ja codziennie muszę wlosy związywać w koka bo się okropnie układają ..mimo tego że są zdrowe.
POMOZE MI KTOŚ ?;-) !
poczytaj wcześniejsze wpisy!
Droga Anwen,
Natknęłam się ostatnio w internecie na taki przepis: http://stylowi.pl/11618696..
Zdaję sobie oczywiście sprawę,że taki efekt jest nie możliwy,ale tu nasuwa się mi pytanie,czy gorczyca w ogóle coś ma do pielęgnacji włosów? Odpowiedz proszę 🙂
http://www.anwen.pl/2013/02/hit-internetu-czyli-o-maseczce-z.html 🙂
Dziękuje Ci bardzo 🙂
co to jest 'amerykańska grzywka"?
Co to jest wyszukiwarka?
przylaczam sie do pytania
anonimowy wyszukiwarka- gdzie jest Twoj mozg? jak wiesz, to powiedz. ja zadnej gdzywki nie widze, dlaczego amerykanska?
Zamieszczam najbardziej przystępną definicję: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyszukiwarka_internetowa
😉
wiecie co, trudno coś takie wytłumaczyć, sama miałam problem u fryzjera haha ale chodzi o to, że włosy z przodu są wycieniowane tak, żeby móc je wywijać na zewnątrz od twarzy.
piekna dziewczyn a- ja tez mialam taki szał na włosy i myślałam ze im wiecej tym lepiej;)
cosszykownego.blogspot.com
Jejku, tek końcówki naprawdę wyglądały strasznie przerażająco… Nawet moje po rozjaśnianiu takie nie są.
Ale przemiana widoczna, czasem dużo trzeba czasu poświęcić na odnalezienie złotego środka pielęgnacji
włosy na ostatnim zdjęciu są cudowne! 😀 pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszą pielęgnację 🙂
Ciekawe jak uzyskać efekt takiej 'amerykańskiej grzywki', bardzo mi się podoba 🙂
Świetna włosowa historia, życzę powodzenia w dalszej pielęgnacji:))
Jak ja pragnę takiego blasku nez farbowania :(.
Gratuluję wytrwałości, wspaniała metamorfoza, piękna dziewczyna :)!
therriveth
Jakie piękne końcówki na zdjęciu z lipca 2013! Zadbane, gęste, o jednolitym kolorze.
No teraz to efekt lustra 🙂 (troszke to zasługa henny prawda?) Wyglądają na bardzo gęste 🙂 Tylko podziwiać 🙂
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Sama myślałam, żeby wrócić do swojego koloru włosów ale wszyscy mówią, że blond lepszy to zostałam przy blond 😀 Gratulacje efektów!!
a ja uważam, że w jaśniejszych włosach było Ci o wiele lepiej 😛
Mam pytanie – po głowie chodzi mi własnie taka "amerykańska grzywka", ale nie za bardzo wiem jak mogłabym to wytłumaczyć fryzjerce 😉 Czy ktoś może wie, czy takie cięcie ma "profesjonalną" nazwę? MWH rewelacyjna, włosy bardzo ładne – podobnie jak ich właścicielka 😉
Daria
Przyłączam się do pytania!:)
Ja też chciałabym się dowiedzieć!
Codowna gestosc o jakiej marze- pozazdroscic :)! Piekna metamorfoza 🙂
Wytłumaczy mi ktoś może czym jest "amerykańska grzywka"?:)
Bo google milczy na ten temat
Ja też poproszę….
Ale śliczna dziewczyna !
Hej. Jakiego serum silikonowego używasz?
Biovax 🙂
Śliczne! Na trzecim zdjęciu przypominasz trochę Hermionę:)
cudownie teraz wyglądają;)
kochana a powiedz mi czy na tym zdjęciu z lipca masz włosy zafarbowane henną a jeśli tak to jaki to kolor i ile czasu od hennowania minęło ? dzięki za odpowiedź 🙂
na tym zdj mam włosy hennowane Ciemnym brązem z dodatkiem cassi. jakoś tydzień-półtora po farbowaniu.
Piękne te włosy tak samo jak Ty 🙂 Zazdroszczę :)Bardzo ładnie Ci w długości jaką miałaś na drugim zdjęciu od dołu, w tej białej bluzce 🙂
Piękne są 🙂
śliczne włosy!
WOW!!! moje wlosy nigdy nie beda tak wygladac 🙁
To chyba najbardziej zbliżone do moich włosy spośród wszystkich MWH, ale wciąż gęstsze 😛
Piękna dziewczyna i piękne włosy 🙂 Faktycznie, często mniej znaczy więcej.
Cudowne włosy!
Super zmiana:) a mam takie pytanie. Gdzie w Krakowie mofe kupic olwj iht9?
Włosy teraz wyglądają po prostu cudownie 🙂 Widać, że są dużo zdrowsze no i prześlicznie się błyszczą!
A mnie ciekawi co to za płyn do oczyszczania włosów tak pomógł 🙂
Śliczne włosy:) Jednak nie długość a jakość liczy się przede wszystkim…
Ja też proszę o wytłumaczenie pojęcia "amerykańskiej grzywki"… 😀
Ja również 😀
Przepiękne włosy! 🙂
Ale jakim cudem one się tak same z siebie wyprostowały ?! :O
Pozdrawiam ! 🙂
wydaje mi się, że to przez odpowiednie dociążenie i obcięcie włosów na równo, plus podobno henna trochę prostuje włosy 🙂
Mam takie same włosy jak taa dziewczyna, tylko blond (dośc jasny). Bardzo mnie to zmotywowało do dbania o swoje włosy. Dziękuję!
Ojej… Kurcze, moje włosy są bardzo podobne(tylko jaśniejsze) do tych na 3 pierwszych zdjęciach, mam na imię Ola i dokładnie ważę 40 kg przy wzroście 155! A myślałam,że włosy takie jak moje nigdy nie mają szans się dobrze ułożyć;) Super motywacja!
moja bratnia dusza haha 😉
ja 43kg przy 165… jem normalnie , aczkolwiek nieregularnie 😐 wlosy masakra..
Hahaha! Na dodatek jeszcze też mam problemy ze skalpem , częste podrażnienia, swędzenie i raz na jakiś czas muszę walczyć z łupieżem;/ I straaasznie podoba mi się twoja grzywka od kilku miesięcy zapuszczam do takiej , ale jakoś nie mogłam odnaleźć zdjęcia kogoś kto by taką posiadał:D Gdybym jeszcze była taka ładna…:P
Ola
śliczna dziewczyna! jest taka eteryczna
Pięęękne są, mam wrażenie, że teraz wyglądają lepiej niż wyglądałyby dłuższe 🙂
piękne gęste włosy! co jaki czas były podcinane?
początkowo namiętnie podcinałam je co miesiąc o 2-3 cm i tak przez dobry rok.
super przemiana.. zeby tak moje wlosy doprowadzic do ladu 🙁
Nie mogę się napatrzeć. śliczne włosy 🙂
Dziewczyna piękna, włosy (teraz) także piękne. Sensowna, prosta pielęgnacja, ale prowadzona konsekswentnie. Gratuluję!
Kadewu
Moja wyszukiwarka też milczy na haslo "amerykańska grzywka" sorry ;] ale pod tym haslem w grafice jest mnóstwo zdjęć pelnej grzywki, gęstej zakrywającej brwi, od skroni do skroni… to chyba nie ta grzywka. W tekście natomiast znalazlo się zdjęcie (wczoraj go nie widzialam, przynajmniej mój komp nie pokazywal) pod opisem "amerykańska grzywka" -> to na krześle przy oknie, z lekko uniesionym nad czolem, opadającym dluższym kosmykiem, acz krótszym od pozostalych wlosów, imitującym grzywkę. Bardzo popularne. Cięcie chyba nieskomplikowane, każdy może wykonać w warunkach domowych.
Błagam, jak ktoś ma pomysł na to jak to ciachnąć, proszę o opis albo tutorial 🙂
Kilka zdjęć się nie wczytuje. Przy "Potem rosły sobie spokojnie, a w pierwszej klasie liceum wyglądały tak:" i przy "Postanowiłam sobie, że po półmetku chłopaka zetnę je na krótko, do wysokości pierwszego połamanego włoska. No i efekt był taki:"
Odświeżyłam post i zdjęcia się wczytały, a też nie były widoczne 🙂
AMERYKAŃSKA GRZYWKA
wpiszcie sobie w wyszukiwarce Full Bangs.To jest jedyna tzw amerykańska grzywka jaką ja znam,jednak Ola takiej nie ma,więc nie mam pojęcia co miała na myśli.Może sama nam odpowie.
już to zrobiłam, wystarczy poczytać wcześniejsze komentarze
Fryzura Oli ze zdjecia po wizycie u Viru jest podobna do tej, jaka nosi n.p. Jennifer Aniston. Jest to jedna z najpopularniejszych fryzur wsrod amerykanskich mlodych kobiet. U fryzjera prosi sie o 'long leyers' i wychodzi sie wlasnie z takim cieciem :). Mnie sie podoba termin 'amerykanska grzywka', ale nie jest on znany/stosowany w Ameryce ;).
Olu, piekna przemiana!
Long layered,to po prostu wycieniowane warstwowo włosy na całej długości,ładnie ułożone.Na moich włosach zupełnie się nie sprawdza ta fryzura.Oczywiście można sobie tak wycieniować samą grzywkę i nazwać ją amerykańską;)))
a jak o takie 'long leyers' poprosic u fryzjera w polsce, jak to wytlumaczyc? hmmm, czesto mam z tym problem i zawsze mi cieniuja tak jak nie chce.
a jak o poprosoc o 'long leyers' w polsce? ja mam problem z wytlumaczeniem,i zawsze wychodze z cieniowaniem calej glowy albo innym dziwactwem. a moze to fryzjerzy nie wiedza o co chodzi lub tez nie chca sluchac… chyba nastepnym razem wezme zdjecie ze soba.
FrankyMontana,
wez z soba zdjecie J. Aniston, albo Oli :). Oczywiscie jesli Ola sie zgodzi:D.
jasne 😉 mogę też na priv wysłać zdj, którymi ja się sugerowałam 🙂
chetnie zobacze te zdjecia (moze wklej linki, jesli mozna na blogu Anwen?). franky montana to nie moj profil tylko mojego meza, byl zalogowanay jak pisalam wiadomosc .
u mnie problem polega na tym ,ze mam za bardzo pocieniowane wlosy i nie wiem czy nie strace za bardzo na dlugosci, jesli zrobie taka fryzure. trudno jest zejsc z cieniowania, chociaz i tak nie jest az tak zle, bo najkrotsza wartsta jesttroche za ramiona a najdluzsza prawie do stanika. zobaczymy,moze uda cos sie z tym zrobic i mam nadzieje, ze tym razem moj wybor fryzjera bedzie trafny…
Ja też chętnie zobaczę te zdjęcia 🙂
też bałam się, że jakiekolwiek cieniowanie zabierze mi wszystkie włosy i że najlepiej jest pozostać przy prostym cięciu, jednak Viru pocieniowała moje włosy za pomocą ślizgu, co wyszło im tylko na dobre 🙂 jednak przy nieodpowiednim zestawie kosmetyków pocieniowane konce lubią się puszyć …
a ze zdjęciami mam mały problem, bo wszystkie mam na dysku i nie dam rady ich tu wrzucić 🙁
Super metamorfoza 🙂 zazdroszczę takich gęstych włosków, jest naprawdę duża zmiana! ;>
PS. Nie ukrywam, że podczas czytania Twojej MWH bardzo irytowało mnie nieustannie powtarzające się słowo "jednak", wrrrrrrrrrr…. 🙁
A po 'PS' nie daje się kropki.
Pierwsza włosowa historia która dała mi nadzieję.. Dziękuję Ci za to!
Viru jest genialna,typowy polski fryzjer jak słyszy wycieniuj rozumie zastaw mi mysią kitę smętnie zwisającą w kształcie trójkąta na plecach,masakra.Sama pocieniowałabym tak włoski ale z 75% polskich fryzjerów to niestety niedołęgi po technikach,zawodówkach czy nawet miesięcznych kursach :/ co wyjaśnia dlaczego włosomaniaczki tak boją się fryzjerów,jestem z Łodzi a na cieniowanie chyba umówię się z Mysią M w Warszawie,lepiej dojechać niż paść ofiarą kalecznego fryzjera.
sama jestem z Dolnego Śląska, więc miałam kawałek do Viru, ale szczęśliwie udało się to połączyć z wakacjami. już nigdy nie odważyłabym się pójść do fryzjerki nawet o podcięcie końcówek 😉
trzymam kciuki za udaną fryzurę ! 🙂
Włosy naprawdę piękne i teraz widzę, że jeszcze wiele mi do takich brakuje a już myślałam, że mam ładne włosy. Musze się otworzyć na płukankę octową widze 🙂
Natalia
Rzeczywiście piękna dziewczyna ^^ włosy śliczne, tylko pozazdrościć, na pierwszy rzut oka widać, że są zdrowe, a na ostatnim zdjęciu cudnie się układają. 🙂
Olu czy mogłabyś napisać coś więcej o swojej pielęgnacji? Albo najlepiej wszystko 🙂 mega przemiana i wielka motywacja :*
O właśnie mam podobne włosy do Oli, a przynajmniej tak mi się wydaje, jestem ciekawa co i jak hehe 🙂
Ja też przyłączam się do próśb o dokładny opis pielęgnacji. Mam w tej chwili identyczne włosy jak na zdjęciu "kwiecień 2011" i marzyłabym, żeby mieć choć w połowie takie jak na zdjęciu "lipiec 2013" 😉
Po przeczytaniu wcześniejszych komentarzy zaczynam zastanawiać się, czy nie jest to jakiś problem z odżywianiem włosów od środka. Ja przy 162 cm wzrostu ważę 47 kg. Muszę przemyśleć jednak jakąś włosową dietę.
Też mam na imię Ola 😉
Jaka piekna dziewczyna
hej czego uzywalas ze tak zgestnialy ci wlosy bardzo prosze o odpowiedz
nic nie dało efekty WOW, składało się na to mnóstwo rzeczy, ale przede wszystkim wyeliminowanie łamliwości włosów. u mnie ten problem 'zabierał' wszystkie włosy, dlatego miałam smętne strąki.
a czego uzywalas i co ci w tym pomoglo?
myślę, że podcinanie końcówek i odżywianie włosów na całej długości + delikatne szampony. trudno wyłonić te konkretne, które się do tego przyczyniły, bo przerobiłam ich kilkanaście na wielu etapach dbania o włosy 😉
mogłabyś jakieś przykłady chociaż podac? 🙂
z masek to biovax do ciemnych świetnie sobie radził z jeszcze bardzo zniszczonymi włosami (dodawałam do niej spirulinę), maska z alterry, Kallos Latte, odżywka z granatem alterra (jedyna odżywka, która robiła coś z przesuszonymi włosami) , odżywka Natura Siberica Objętość i Nawilżenie też towarzyszy mi od początku włosomaniactwa, ale początkowo nie dawała super efektów – raczej odżywiała, ale nie nawilzała., pomagałam sobie też sprayami z gliss kura, silikonowymi serami. półprodukty tj. gliceryna, panthenol, kwas hialuronowy, l-cysteina i keratyna świetnie uzupełniały pielęgnacje. kombinowałam też z domowymi maskami z jajkiem, miodem, ale nigdy nie udawało mi się uzyskać cudownego efektu odżywienia dzięki temu 🙁 za to mogę polecić maskę z siemienia lnianego. cudownie prostowała mi włosy, wygładzając je, ale nie odbierając im objętości <3 był okres, gdy dodawałam do szamponu Natura Siberica sok aloesowy rozcienczony z wodą i całkiem miło wspominam efekty. w sumie tyle z mojej początkowej pielęgnacji, która dawała fajne efekty. brakuje w niej olejów, bo do dziś nie mogę się z nimi 'dogadać' i wciąż szukam ideału 😉
Czy moge poprosic o przepis na Twoja maske z siemienia lnianego? 🙂
gotuję 3-4 łyżki siemienia w 1/2 szklanki wody aż do uzyskania gęstego 'glutka' 🙂
Bardzo fajny efekt, Twoje włosy teraz są piękne i takie gęste 😀
Świetna przemiana! Wyglądasz identycznie WOW !
Jak tak czytam te wlosowe historie i patrze na zdjecia dziewczyn PRZED to sobie mysle ze chcialabym chociaz miec takie wlosy jak one mialy w najgorszym momencie… Troche zalamka :/
Domi
Ja na "amerykańską grzywkę" zwykłam mówic "hollywoodzki zaczes" 🙂 A tak w ogóle to piękne włosy. Minimalizm pielęgnacyjny górą! 😉
Domi, mam tak samo ;/ obecnie mam długość do ramion i strasznie pocieniowane (w lipcu byłam u fryzjerki na "podcięcie końcówek") Żeby je wyrównać musiałabym obciąć do wysokości brwi ;/ ponadto mam włosy rozjaśniane i zniszczone ;/ kiedyś rozjaśniałam czarne w domu rozjaśniaczem joanna i nie były zniszczone, miałam ładny rudy Później znowu zachciało mi się ciemnych, a później brązu Tym razem na rozjaśnianie poszłam do dobrego salonu, niestety włosy po zabiegu są w tragicznym stanie, do tego połamały mi się i są nierówne, no i to cieniowanie ;/ większość osób jest już po metamorfozie włosowej Ja chcę zacząć od początku czyli obciąć zniszczone włosy i zapuścić zdrowe i równe do ramion Ktoś się przyłącza ?? Interesuje mnie korespondencja np mejlowa, wpieranie siebie w zapuszczaniu, stosowanie różnych kosmetyków i wymiana opiniami, również fotografie postępów Kto chętny ?? Karola
a może ty anwen pomogłabyś mi ogłosić akcję zapuszczamy ZDROWE włosy, stopniowo ścinamy zniszczone ?? włosomaniactwem zaczęłam interesować się od niedawna kiedy to zauważyłam, że moje kiedyś ładne włosy wyglądają teraz okropnie i to na prawie całej długości ;/potrzebuję wsparcia 🙂 Karola
Bardzo chciałabym, aby dziewczyna ze zdjęć się do mnie odezwała, bo bardzo chciałabym zadać jej kilka pytań odnośnie stosowania tych wszystkich środków. Mam taki sam, albo jeszcze gorszy problem z włosami, nie mogę wyjść na prostą po bardzo silnej anemii… ta metamorfoza jest piękna! 🙂 czekam na kontakt 🙂 https://www.facebook.com/karolina.siwek.10
Chętnie przyłącze się do akcji.
Szkoda, ze dopiero teraz trafiłam na tę historię, bo mnie ciekawi w jaki sposób poradziłaś sobie z tłustym łupieżem. Ja mam ten problem od dłuższego czasu (co najmniej 3 lata) przez zaniedbana stresowe i żywieniowe, które już dawno wyeliminowałam. Z pielęgnacją radzę sobie coraz lepiej, ale nie mogę się pozbyć łupieżu do końca, a powoduje wypadanie włosów wieczorem. Szukam więc każdego składnika, który może pomóc, szczególnie ziołowego, bo tego najmniej próbowałam.
Piękne włosy i jeszcze piękniejsza właścicielka 😀 Jak moje włosy trochę podrosną to też zażyczę sobie u fryzjera taką 'amerykańską grzywkę', od dawna mi się taki zawijasek podoba, ale dopiero teraz dowiedziałam się jak profesjonalnie się na nią mówi 🙂 gratuluje cudownej przemiany 🙂