Witam
Zwracam się do Ciebie z pewnym “problemem”, który mnie dotyka.
Mianowicie – z tyłu głowy, na czubku, praktycznie każdego dnia (włosy
myję codziennie) włosy są jakby tłuste i nie wygląda to dobrze. No
chyba, że czesałabym je co pół godziny. Nie mam pojęcia co to jest,
dlaczego to jest. Nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania, nie
wiem nawet jak szukać. Załączam zdjęcia, mam nadzieję, że wiesz co mogę z
tym zrobić i z góry Ci dziękuję.
Mianowicie – z tyłu głowy, na czubku, praktycznie każdego dnia (włosy
myję codziennie) włosy są jakby tłuste i nie wygląda to dobrze. No
chyba, że czesałabym je co pół godziny. Nie mam pojęcia co to jest,
dlaczego to jest. Nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania, nie
wiem nawet jak szukać. Załączam zdjęcia, mam nadzieję, że wiesz co mogę z
tym zrobić i z góry Ci dziękuję.
Pozdrawiam,
Marta
MOJA PORADA:
Tym razem sama nie wiem co poradzić w tej sytuacji Marcie 🙁 Gdyby włosy rzeczywiście były w tym miejscu tłuste to mogłoby to oznaczać, że być może szampon nie dociera w to miejsce (jeśli np. myjemy włosy głową w dół), ale w tym wypadku to naprawdę nie wiem co może być powodem.
Wydaje mi się, że Marcie mogłoby pomóc nakładanie odżywki jedynie od ucha w dół (a już na pewno omijanie tego newralgicznego miejsca) i zmiana stylizacji. Być może odpowiednie wysuszenie włosów suszarką, na szczotce mogłoby wyeliminować ten problem, ale i tego nie jestem w 100% pewna.
Jeśli same się z czymś takim spotkałyście, a może udało Wam się taki problem opanować – koniecznie dajcie znać w komentarzach 🙂 Jeśli macie jakiś inny pomysł na to co jest powodem takiego stanu rzeczy i jak sobie z tym radzić też piszcie :))
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Mam tak czasami, ale u mnie jest to tylko skutek niedomytego oleju.. Myślę, że skupienie się podczas mycia na tym właśnie miejscu byłoby na początek dobrym wyjściem 😛
też tak miałam i okazało się, że faktycznie nie domywam tam dokładnie włosów albo je kiepsko spłukuje, ale czy u Marty to ten sam problem to nie mogę być pewna
Ja raz tak miałam, tylko niżej a włosy też myłam codziennie. Okazało się,że szampon tam nie dociera.Czyli ta czytelniczka powinna nałożyć więcej szamponu podczas mycia tego miejsca.
Też kilka razy mi się to przytrafiło, gdy niedokładnie wypłukałam włosy z szamponu i odżywki.Po umyciu wyglądały jakby były tłuste…Nie wystarczy wodą zlać włosy,tym bardziej jak są długie i gęste. Trzeba trochę pomasować skórę głowy, żeby dobrze wypłukać kosmetyki.
Niestety nie pomogę – dziwny problem, skoro włosy są myte codziennie nie powinno być takiego czegoś. A może jest odwrotnie włosy (skóra głowy) się przyzwyczaiły do codziennego mycia i już po paru godz się przetłuszczają.. ? A daj im 'odpocząć' i umyj włosy dla odmiany co np. 2 dni.. (czynność powtórz parę razy) może wtedy coś da.. Ale ogólnie to nie ręczę – taka moja sugestia tylko 😉 Pozdrawiam..
ja myłam włosy codziennie i po pół roku były coraz bardziej tłuste. Teraz myję włosy co dwa dni i jest lepiej. Może ty tez tak masz 😉
Nie mam blogspot ale i tak spróbuję moją nieprofesjonalną wiedzą pomóc.
Mianowicie sama miałam ten problem.
Mi pomogło mycie szamponem BALEA- unoszącym od nasady i DOKŁADNYM spłukiwaniem włosów.
Odżywkę nakładam normalnie, po prostu dobrze ją zmywam. Do tego robię płukankę octową i jak dla mnie to złoty środek.
Choć to pewnie kwestia indywidualna. Ale spróbować zawsze można:)
Od niedawna spotykam się z identyczną sytuacją co autorka pytania… to strasznie irytuje, szczególnie w momencie, gdy zostaje mi kilka minut do ważnego spotkania. Na razie staram się po prostu upinać włosy albo używać suchego szamponu/mąki ziemniaczanej w 'przetłuszczonym' miejscu. Ale gdyby ktoś pomógł wyeliminować ten problem byłabym naprawdę wdzięczna 🙂
Witam, czy dalej masz taki sam problem? Czy może jakos sobie z nim poradziłas? Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam.
Czasami tak miewam postrączkowane wlosy na czubku, ale u mnie wynika to z niedokladnego umycia (wisząc glową w dól) lub nalożenia tlustszej odżywki. A może u niej wiąże się to z nadrpodukcją sebum w tym miejscu?
Adriana
Miałam podobny problem, wydaje mi się, że było to spowodowane zbyt długim używaniem tego samego jakiegoś bardzo nawilżającego czy regenerującego ciężkiego (już nie pamiętam nazwy) szamponu. Możliwe, że po prostu włosy miały go już dość, nie chciał się dopłukiwać (dokładnie w tym samym miejscu miałam efekt lepkich włosów ;/). Użyłam kilka razy jakeigoś ziołowego i wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.
Ja też przez długi czas miałam takie samo dziwnie tłuste miejsce na czubku głowy. W moim przypadku nie było to spowodowane niewłaściwym myciem, a po prostu spaniem z rozpuszczonymi włosami. Kiedy zaczęłam zaplatać warkocz na noc od czubka głowy, problem zniknął.
Pozdrawiam, Ola.
Też tak miałam. Mogę się założyć, że autorka zapytania myje włosy wieczorem i nie związuje ich na noc, a ten wicherek jest spowodowany wielokrotnym pocieraniem w nocy w tym miejscu o poduszkę.
Najlepiej związać na noc, ale skoro musi myć codziennie tak jak ja, to może to nie pomóc. Moje włosy niestety wymagają mycia rano, po umyciu wieczorem rano są już tłustawe, a wtedy bez suchego szamponu ani rusz, nawet z nim ten niby-tłusty kołtun na czubku głowy dalej jest widoczny 🙁
Pozdrawiam,
Asia
może chodzi o poduszkę? miejsce w którym włosy są problematyczne jest tym które styka się właśnie z poduszką
albo jeszcze tak sobie myślę, może autorka listu leży za blisko ściany i czupryną ociera o nią
A może jest to kwestia hormonów ? I nadmiernej produkcji sebum ? Albo po prostu zbyt częstego dotykania włosów ręką w tym miejscu ?
Miałam ten sam problem. Powodem może być złe domywanie włosów w tym miejscu, u mnie natomiast problem tkwił w szamponie. Łagodne szampony mi nie służą, nawet te z Alterry, myję więc włosy szamponami z SLS/SLES i problemu nie ma.
Jak myje włosy głową w dół to zawsze robię przedziałek i dodatkową porcją szamponu myję czubek głowy. Tam zazwyczaj przy pospiesznym myciu zostają mi włosy niedomyte. Jeśli mimo dokładnego mycia (nie trzeba silnym szamponem, tylko miejsce przy miejscu) czubek pozostaje tłusty to może faktycznie gruczoły łojowe z tej okolicy pracują inaczej, moze śpisz na plecach i tam ocierają się o poduszke, opierasz sie o coś lub dotykasz tej częsci głowy? Ja mam tak na boku głowy, gdyż śpię na boku i ocierając o poduszke przetłuszczam włosy.
Ja tak samo na czubek daję dodatkową porcję szamponu na skórę, bo często właśnie szampon tam nie dociera:)
Też kiedyś często miałam taką sytuację i u mnie wynikało to głównie z niedomycia włosów albo niedokładnego spłukania odżywki/maski. Często też tak było po olejowaniu. Włosy myję z głową w dół. Teraz jak je myję to skupiam się żeby szampon doszedł do tego miejsca, tak żebym czuła, że jest tam dużo piany, przy spłukiwaniu odżywki rozgarniam pasma na boki tak żeby strumień wody dostał się bezpośrednio do tej skóry na czubku głowy i naprawdę duuuużo wody leci na takie ostatnie płukanie:/ Czasami (zwłaszcza po olejowaniu) myję włosy szamponem 2 razy.
Zapomniałabym napisać- jak zaczynałam swoją przygodę z włosomaniactwem i myciem moich faloloków odżywką to zawsze miałam taką sytuację z tłustym czubkiem:/ Także ta metoda zupełnie się u mnie nie sprawdziła 🙁
Tak jak pisały dziewczyny zwróć uwagę na szampon jaki stosujesz oraz na to żeby podczas mycia włosów dokładnie oczyścić tamto problematyczne miejsce. Poza tym spróbuj też zmienić poszewkę od poduszki, bo też miałam kiedyś taki problem i zniknął praktycznie całkowicie po tym jak zmieniłam pościel na inną 🙂
Jak ktoś już napisał wcześniej-daj odpocząć włosom.Ja tez tak mam jak zbyt często myję włosy i długo tym samym szamponem.Teraz myję głowę 3 razy w tygodniu,odżywka tylko na końcówki,2 razy w m-cu oczyszczam włosy zwykłą Barwą Ziołową(i wtedy tak na prawdę mam najpiękniejsze włosy).
Tak jak u dziewczyn powyżej, kiedy niedokładnie spłuczę szampon/odżywkę/maskę pojawia się to samo! Najczęściej myję włosy głową w dół i wtedy pojawia się ten problem, nigdy nie zdarzyło mi się coś takiego po myciu włosów pod prysznicem.
Ja miałam ten sam problem przy używaniu szamponów z fructisa. Zmieniłam szampon i jest dobrze.
najlepiej zacząć od znalezienia momentu kiedy włosy zaczynają być tłuste – zaraz po myciu czy w ciągu dnia.
jak zaraz po myciu i wysuszeniu może to być problem niedomycia tego miejsca lub źle wypłukanych kosmetyków lub nietolerancją jakiegoś kosmetyku. proponuję dokładnie umyć to miejsce szamponem z sls lub sles (bezsilikonowym oczywiście) i nie nakładać żadnej odżywki ani nie dotykać tego miejsca w ciągu dnia. można ewentualnie polać włosy kwaśną płukanką.
a jak włosy robią się tłuste w ciągu dnia to znaczy że może ze skórą głowy coś jest nie tak – może być za bardzo przesuszona i reaguje nadmierną produkcją łoju? noszenie czapek? poproś domowników żeby sprawdzili czy skóra na czubku głowy wygląda inaczej niż na reszcie głowy.
i też mi się przypomniało – kiedy myjesz włosy – rano czy wieczorem? bo może być tak że skóra głowy się przetłuszcza i jak myjesz wieczorem i idziesz spać, w nocy ocierasz głowę o poduszkę, głowa się poci – przychlast gotowy.
ja myję przeważnie rano ale zdarza mi się umyć wieczorem i iść spać i jak nie wymienię poszewki na poduszce to z tych wszystkich mazideł co tam w nocy wycieram mam jakby nieświeże włosy – ostatnio musiałam wyprać też zagłówek.
pozdrawiam ewa
Szkoda, że Marta nie podała szamponu który stosuje. Być może to on jest sprawcą obciążenia czy też przetłuszczenia (polecam zajrzeć do tego wpisu, ładnie jest to opisane, być może Marta znajdzie także odpowiedź o przyczynę problemu: http://czarownicujaco.blogspot.com/2012/08/do-you-speak-haircare-przetuszczanie.html). Na jej miejscu najpierw użyłabym szamponu z SLESem i bez obciążaczy, potem odżywkę lekką poniżej ucha, wszystko 2 razy dłużej spłukiwać, może jeszcze użyć płukanki octowej lub cytrynowej. No i umiar 😉 Możliwe, że Twoje włosy mają dość codziennego mycia lub ilości odżywki.
To oczywiście tylko mój pomysł, nie jestem ekspertką, jednak myślę, że to nie zaszkodziłoby włosom, a może pomoże :))
Pozdrawiam i życzę rozwiązania problemu 🙂
Zdarza mi się to samo, rzadko bo rzadko, ale jednak. Nie mam pojęcia czym to jest podyktowane….ja daję wtedy trochę suchego szamponu/pudru dla dzieci w to miejsce, i problem znika 🙂
Moja siostra miała podobny problem i też myła codziennie włosy.
Starałam się jej pomóc i pomogła zmiana szamponu na bambino oraz dokładne mycie i nakładanie szamponu w to właśnie miejsce 😉
ja długie lata miałam ten sam problem ,ale znalazłam sposób, myje moje włosy następująco – odyzwka na długosc, na skalp zwykły szampon ziołowy- familijny, spłukuje, później na skalp szampon alterra morela i pszenica, osuszam recznikiem, nakładam odżywke i biore prysznic, po jakis 10min spłukuje i spokojnie 2-3 dni włosy wytrzymują,a przy myciu sama alterra max 1 dzien 😉
jesli myjesz na noc albo nawet jak je troche podsuszysz sprobuj zrobic sobie mega wysoki kucyk czy tam koczek, ale centralnie na srodku (tam gdzie ciemieniucha) to powinno przygladzic i w dodatku podniesc wlosy u nasady 🙂
Mam podobną przypadłość – moja mama zawsze nazywała to "wilkiem". Włosy mi stoją w tym miejscu, bo rosną jakby do góry, a potem dopiero się kładą. Jest to mało widoczne przy świeżo umytych włosach, ale bardzo przy przyklapniętych.
Miałam podobnie i problem zniknął, odkąd nakładam odżywkę od ucha w dół, jak napisałaś 😉 Mam teraz nieco bardziej suche i puszące się włosy przy skórze głowy, ale widać coś za coś.
Witajcie Dziewczyny!
Uważam, że jest to problem związany z nadprodukcją sebum tego właśnie miejsca i dodatkowo związany z temperaturą tej części głowy (zauważyłam u siebie podczas mycia głowy, że w tym miejscu głowa jest jakby bardziej gorąca niż pozostałe części. I u mnie dodatkowo występuję tu problem z jakością włosów: są krótsze i bardziej zniszczone/niesforne. A np. te wyrastające z tylnej części są dużo gładsze i dłuższe oraz zdecydowanie zdrowsze). Niestety nie udało mi się znaleźć odpowiedzi dlaczego tak jest (podobno może to wynikać z odmiennego rozłożenia ilości naczyń krwionośnych wybranych partii naszego ciała). Więc chyba pozostaje codzienne i dokładne mycie włosów oraz w moim przypadku intensywniejsza pielęgnacja właśnie tej części włosków. I kilka razy nawet udało mi się doprowadzić w tym miejscu włoski do przyzwoitości, ale to naprawdę wymaga systematyczności i cierpliwości oraz czasu.
Mi się takie coś robi od spania. Może radą byłoby mycie włosów z rana?
Robiło mi się tak na całej głowie i pomaga mi na to wcieranie wody brzozowej po myciu włosów, wywar z kozieradki też mi to ogranicza, z tym, że wcieram go na dwie godziny przed myciem i daje rade 😉
Ja miałam coś takiego jak używałam tylko Alterry. Włosy potrzebowały widocznie mocniejszego oczyszczenia (szamponem z sls, sles), wiec raz na 3 mycia myłam czyms mocnieszym i problem zniknal
Mi też się coś takiego robiło. Włosy miejscami były jakby niedomyte. Mocniejszy szampon pomógł 😉
Polecam metodę OMO 🙂 Ja też mam podobne włosy, choć nie są tłuste u nasady, a jedynie szybciej się tam przetłuszczają/zanieczyszczają itd.
W takiej sytuacji myślę, że warto używać dwóch rodzajów kosmetyków. Jeden na włosy na długości (od ucha) u mnie coś nawilżającego, a na skórę głowy i włosy przy nasadzie coś dobrze oczyszczającego/na włosy przetłuszczające się itp
mnie się tak działo ponad roku temu zanim zaczęłam interesować się swoimi włosami z tym że ja miałam takie miejsce na linii uszu z tyłu głowy, włosy się rozłaziły od łoju wytwarzanego w tamtym miejscu szczególnie, przestało mi się to robić kiedy zaczęłam myć włosy nie nakładając szamponu prosto z butelki na włosy ,potem tylko rozmasowując w dłoni rozprowadzałam na cała głowę a nie w jedno miejsce …, a druga sprawa moje krążenie tam było pobudzone i wytwarzało łój ponieważ je mocno w tamtym miejscu szorowałam dłońmi oczywiście bo myślałam że to usunie łój z tamtego miejsca ale masując intensywnie w sumie najbardziej się na nim skupiłam by po umyciu tego , nie było , nio ale po wysuszaniu gorącym nawiewem (teraz tak nie robię) włosy od razu były o takim wyglądzie jak Marty … mam nadziej ,że i jej to pomoże , bo może robi taki błąd jak ja niegdyś….
Ja zmieniłabym szampon, ograniczyła nakładanie specyfików na skalp. Wydaje mi się, że coś musi go podrażniać, że zaczyna się bronić. Może sama autorka listu, często dotyka tego miejsca sprawdzając czy już się przetłuszczają i to wzmaga problem? Wpadło mi jeszcze do głowy, że może to wina np. szczotki? Przy rozczesywaniu może dodatkowo podrażnia to miejsce? Albo tak jak radzą dziewczyny spróbować zmienić, poszewkę. A jak nic nie pomoże, a problem jest mocno uciążliwy wybrać się do specjalisty. Pozdrawiam
Moim zdaniem to kwestia niedomytych włosów. W sensie niedokładnie spłukanych, bo ja jak się spieszę i szybko spłuczę to mam ten sam problem (wiadomo, jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy). Zrezygnowałabym też z nakładania odżywek na skalp, a spróbowałabym jakąś ziołową wcierkę.
Mam ten sam kłopot wydaje mi się że to nieodpowiedni szampon
a ja stosuję WODĘ BRZOZOWĄ lub odżywkę RADICAL do włosów tłustych w sprayu.Bardzo pomaga mi to przedłużyć świeżość włosów (zwykle myję je wieczorem, w pracy spędzam 12h w klimatyzowanym pomieszczeniu, co pobudza pracę skóry głowy).
pozdrawiam
Wiola G.
Mi również czasem zdarza się taki problem! Dokładnie taki sam!
Metoda OMO niestety tylko nasilała ten problem. Ja znalazłam inne sposoby i one działają świetnie:)
Niestety ten problem występował u mnie po szamponach dla dzieci i szamponach bez SLS wyjątkiem są jedynie produkty z Alterry. Dlatego używam produktów z SLS, bo one gwarantują moim włosom czystość na przemian z Alterrą 🙂 Odżywkę nakładam na długości od ramion w dół. Najważniejsze kiedy mam czepek i maskę na włosach NIE OPIERAM O NIC GŁOWY, bo wtedy "tłusta plama" jest gwarantowana! Nakładam specjalną ilość szamponu na to miejsce i dokładnie masuje. W sytuacjach kiedy już ten problem zaistniał i nie chce mi się myć włosów używam suchego szamponu;)
Ten problem pojawia się gdy myje włosy głową w dół, kiedy robię to pod prysznicem problem znika! 🙂 Pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłam 🙂
ilovestrawberries1107@gmail.com
Mam ten sam problem, tyle,z emoje wlosy wygladaja 3 razy gorzej, ja na to mowie strąki.
Mycie rano pomaga,ale nie chce znowu tak niszczyć włosów suszarka – zimnym powietrzem suszylabym z 15 minut…
Witam, mam czasem podobnie. Odżywkę i maski nakładam zawsze od połowy w dół. Bardzo dokładnie myje (codziennie) włosy po olejowaniu. Ale jak mi się to przytrafi to używam suchego szamponu.
Doraźnie może suchy szampon, a tka to może po myciu płukanka octowa na głowę albo wetrzeć trochę soku z cytryny?
Mogę też podpowiedzieć zainteresowanie się wcierkami o właściwościach "regulujących" – np. Joann Rzepa w wielu dziewczyn przedłuża świeżość włosów 🙂
I tak jak dziewczyny radzą – dokładne płukanie, jeśli Marta używa często szamponów bez SLS to także polubienie się z nimi ciut częściej, bo jednak domywają najlepiej, co by nie mówić, zwłaszcza u osób z przetłuszczająca się skórą głowy.
Witaj Anwen. Ja z zupełnie innej beczki. Czy mogłabyś kiedyś wstawić recenzję odżywek do włosów firmy Ziaja? Bardzo lubię tą firmę. Oferuje ona dość duży wybór kosmetyków do pielęgnacji włosów, ale nigdy nie wiem na co się zdecydować gdyż nie znam się na składach, a że staram się unikać silikonów to kupuję tylko te odżywki i szampony, które zostały przez Ciebie sprawdzone :). Z góry dziękuję za odpowiedź.
Myślę, że sprawdzić jest bardzo dokładne spłukiwanie szamponu/masek/odżywek – najlepiej chłodną wodą. Pozostaje także pytanie czy skóra głowy w tym miejscu nie jest zbytnio podrażniona i sucha (?) to może być przyczyną nadmiernej pracy gruczołów.
Polecam żel do skóry głowy Cerkogel, dokładne zmywanie wszystkich produktów z włosów, a także jako wcierkę – sławną kozieradkę lub zieloną herbatę :))
Długo też miałam z problem i w końcu odkryłam dlaczego: mycie włosów głową w dół. Teraz myję włosy pod prysznicem i stosuję metodę kubeczkową czyli rozcieńczam szampon i teraz jest ok
Ja też miałam ten problem. Okazało się, że to przez szampon, który na początku mi odpowiadał, ale po zużyciu ponad połowy właśnie ten czubek głowy zaczął się przetłuszczać. Zmieniłam szampon i pozbyłam się problemu.
Ostatnio zaczęłam stosować szampon Babydream i problem znów powrócił i to już po pierwszym myciu, ale stwierdziłam, że może niezbyt dokładnie spłukiwałam w tym miejscu pianę (chociaż raczej staram się być dokładna) i gdy przychodzi do zmywana szamponu naprawdę dużo czasu poświęcam na to jedne miejsce 😉
Nie wiem, czy u Marty pomoże to co u mnie, ale może tak 😉 ja zauważyłam u siebie problem z brzydkimi włosami na czubku głowy kiedy nie domywałam ich dokładnie. U mnie wynikało to zwykle z mycia "nad wanną" (stojąc nachylam głowę w dół) – wtedy czasem szampon nie docierał dokładnie do tego miejsca i włosy po wyschnięciu wyglądały już na przetłuszczone. Być może jest to też kwestia rodzaju szamponu – może trzeba użyć ciut mocniejszego albo na co dzień myć delikatnym ale częściej sięgać po mocniejsze oczyszczanie?
Miałam to samo i wystarczyła zmiana szamponu i dokładniejsze mycie tego miejsca. 🙂
Jedna z moich koleżanek miała identyczny problem, więc udała się do lekarza, ten przepisał jej tabletki antykoncepcyjne i problem się rozwiązał .. Teraz włosy jej się nie przetłuszczają na górze głowy
No nie wiem, ladne wlosy kosztem obciążonej wątroby… Jeżeli by to byla kwestia hormonów, to można lagodnie i naturalnie wyregulować ziolami – podaję przykladowe, które mogą pomóc od wewnątrz: melisa, lukrecja, szalwia, mięta i inne. A także wcierki i również z tych ziól.
ja używam tabl. antykoncepcyjne i też borykam się z tym problemem. Więc one nie pomogą 😛 Też myję głową w dół i chyba to zmienię, zobaczymy czy to coś pomoże 🙂
też tak mam i to nawet dość często. jest to skutkiem albo niedopłukania szamponu, albo niedomycia tego miejsca, albo niedopłukania odżywki.
zawsze jak myję włosy to to miejsce staram się sczególnie dobrze napienić i dobrze wypłukać bo często też mam takie tłuste strąki na samym czubku gdy myję jakoś niestarannie itp.
Pozdrawiam 🙂
miałam tak samo! szczególnie po facelle, aby pozbyć się problemu częściej oczyszczałam skórę głowy 🙂
WCIERKA Z ALKOHOLEM np lotion seboradinu powinien rozwiązać problem 🙂 I szampon bez silikonu
Dziewczyny doradźcie mi jak obciąc włosy , mam kręcone /falowane nie wycieniowane jednej długości włosy , która nie miłosiernie się pusza . I coraz mniej widać skręt . Co zrobić ??
a ja mam pytanie;) Anwen pewnie slyszalas o testach aussie na wizazu, co myslisz tych kosmetykach jesli chodzi o sklad?
Najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u dermatologa
Myślę, że nakładają się tu dwa czynniki: wicherek, który sprawia, że kosmyki tak się układają w 'strączki', a dodatkowo fakt, że może zostaje tam trochę szamponu czy odżywki.
A antykoncepcja na przetłuszczanie włosów to chyba najgłupszy pomysł jaki słyszałam! Lepiej faszerować się hormonami niż często myć głowę? Co to za lekarz…
Może być głowę metodą tylko skalpu? W sensie szampon na skalp zaś całe włosy pianą? Ja tak robię i przetłuszczanie u nasady właściwie zniknęło..
mam bardzo często ten sam problemy. Pojawiło się to u mnie po wypadku (mam w tym miejscu bliznę). Po wysuszeniu włosów ciągle w tym miejscu były przetłuszczone i nie dał się ich ułożyć. Mój sposób to bardzo dokładne bycie tego miejsca (czasem drugi raz tylko w tym miejscu)- ja używam szamponu Lavera (dostępny w drogeriach w Niemczech) i omijam ten rejon podczas olejowania i nakładania odżywki.
Moja imienniczka i borykam się z identycznym problemem ;( jedyne co mi pomaga to suszenie włosów od razu po myciu. Ale ile można…
ja tak mam po nocy jak rozwiązuję włosy z koczka, muszę je wtedy rozczesać i troszkę potargać ręką żeby były normalne
Dużo osób mówi, że to kwestia niedokładnego domycia. U mnie to był problem alergii, na czubku głowy tworzyły się zmiany alergiczne, łupież i swędzenie, drapiąc pobudzałam produkcję sebum w tym miejscu i zaogniałam zmianę. Pomógł delikatny NIE ziołowy szampon (zioła mnie uczulają) i łagodzące wcierki. Nieźle spisuje się też szampon chłodzący i antybakteryjny-przeciwłupieżowy gdyż złagodził u mnie przebieg zmian aż do całkowitego wyleczenia.
Witam, mam chyba podobny problem 🙁 jaki to delikatny ale nie ziolowy szampon? np taki dla dzieci?
Miałam podobnie, kiedy po długim czasie nie stosowania SLSów i silikonów, użyłam jednocześnie szamponu z SLS (akurat chciałam oczyścić włosy) a potem użyłam odżywki, którą dostałam od koleżanki z prezencie. Odżywka ta zawierała silikony, ale stwierdziłam, ze skoro prezent, to chociaż ją wypróbuję. Efekt miałam właśnie podobny jak Ty… jakieś tłuste gniazdo na głowie, a reszta włosów?… Nawet nie sposób opisać tego, co mi się nagle z nimi porobiło :O byłam w szoku. Ale to chyba wina tego, ze moje włosy po prostu doznały jakiegoś szoku, kiedy po tak długim odstawieniu od silikonów, zaaplikowałam im taką dawkę – bo potem jeszcze spryskałam końcówki taką odzywką w spray'u też z silikonami i też dostalam ją od koleżanki… 🙂 Tak więc, z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że prawdopodobnie to wina źle dobranej pielęgnacji. Używasz być może zbyt silnego detergentu do mycia włosów, albo zbyt słabego. Być może nakładasz na skalp zbyt ciężką maskę, albo możliwe, że nie powinnaś nakładać jej w cale. Inna sprawa, że może stosujesz nieodpowiedni olej – o ile w ogóle olejujesz włosy, założyłam, że tak, skoro jesteś na blogu Anwen 😉
Ja używam naparu z pokrzywy i jest CUDNY ,robie koczek przy szyi aby ich nie zamoczyć(moje włosy na długości zawsze wyglądają lepiej deugiego dnia) i tylko skórę głowy płucze w nim,wiem ,że to i tak zabiera to trochę czasu,ale mi to zapewnia jeszcze jeden dzień świeżości,a pokrzywa nie zaszkodzi im na pewno.
A ja nie muszę ich myć całych codziennie ,jeszcze potem nakładać odżywkę,robić płukankę…
Ciekawe rozwiązanie dla tłustego skalpu i suchych włosów, będę musiała spróbować.
Ja proponuję peeling głowy w tym miejscu, skupienie się na bardzo dokładnym umyciu i wypłukaniu szamponu, zmianę poszewki na jaśku lub poduszce co kilka dni, a najlepiej zaopatrzenie się w poszewkę jedwabną, zastosowanie wcierki jantar, która trochę wysusza i usztywnia włosy przynajmniej w moim przypadku:)
też miałam ten problem. Okazało się, że za rzadko oczyszczałam włosy mocniejszym detergentem. Wydaje mi się, że raz na tydzień szampon z SLSem i będzie okej.;)
Też miałam taki problem jak myłam włosy z głową w dół.Teraz myję w pozycji siedzącej i już mi się nie zdarza mieć tłustego czubka głowy. Przede wszystkim zwróciła bym uwagę na nakładanie odżywki. Ważne jest żeby nie przesadzić z ilością, a także nakładać ją tylko na końce.
Siedzącej jak u fryzjera? Jak tego dokonać w warunkach domowych myjąc samodzielnie bez pomocnika? 🙂 Zdradź, jeśli możesz.
Adriana
Siedzisz i odchylasz głowę do tyłu? Przynajmniej ja tak robię 🙂
Mam ten sam problem i nic nie działa 🙁 Próbowałam już chyba wszystkiego. Dokładnie myję to miejsce i nie ma mowy o niedokładnym spłukaniu szamponu..
Dermatolog mi powiedział, że `taka już moja natura`. Tylko suchy szampon pomaga, ale nie chcę go stosować codziennie. Nie wiem, co robić. Ogólnie mam bardzo tłusty skalp skóry głowy, ale to jedno miejsce jest nie do zniesienia 🙁
A jakimi szamponami myjesz włosy?
Staram się często zmieniać szampony, myję ziołowymi z Joanny, Babydream, czasem stosuję jakieś z sls. Nie wiem od czego to zależy. Mieszkałam jakiś czas w Holandii i tam nie miałam aż takich problemów.. Może to kwestia wody?
suchy szampon jako codzienny dodatek faktycznie nie jest wskazany,ale moze sprobuj uzyc jakiegos jego zamiennika jak np zasypke babydream:)
Może tak jak w moim przypadku chodiz o szampony z SLS? Ja tylko nimi mogę myć włosy, one najbardziej nadają się dla mnie.
Może mogłabyś zrobic taki dłuższy post o wszystkich maskach Kallos?
Mam identyczny problem, zmienialam szmpony, odzywki maski i nic i u mnie sprawa sie wyjasnila, przynajmniej w moim wypadku zalezy to od wody akurat mozna powiedziec ze mieszkam w 2 miejscach naraz ( w pewnym sensie) 🙂 i zauwazylam ze woda w jednym miejscu jest inna od drugiej poprostu zalezy z jakiego ujecia jest pobierana, i tak w miejscu numer 1 (woda pobierana z wisły po oczyszczeniu z duza iloscia chloru) czym i jak bym nie umyla wlosow praktycznie musze je myc codziennie chyba ze potraktuje je silnym szamponem z SLS to wygladaja w miare znosnie, zas w miejscu nr. 2 mam dostep do ujecia z woda zrodlaną i tam moge myc włosy lagodnym szmponem np. Alterra lub Naturia Siberica i olejowac do bólu i moje wlosy sa pieknie odstajace od glowy, puszyste i lsniace i myc je moge co 2-3 dni i sa super. nie wiem czy w Twoim wypadku to moze miec znaczenie ale w moim napewno ma bo przetestowalam na wlasnej skorze (głowy ) :)aha przypomnialo mi sie ze straszny wpływ na moje wlosy miała wcierka Jantar- tłusiciły sie okrutnie po niej , zaś Radical byl super – to tak na marginesie
Ja miałam ten problem tylko nieco niżej i pomagało mi częstsze oczyszczanie mocnym szamponem (np. Barwa), bardzo dokładne spłukiwanie włosów i wcierka z czystego soku z cytryny.
J.
1. Niedokłade mycie tego miesjca
2. Nakładanie zbyt treściwej maski zbyt blisko skalpu
3. Niedokładne spłukanie nałożonej odżywki
Innych przyczyn nie widzię, mnie przytafia się coś takiego raz na kilkanaście myć, a włosy myję raz/2 razy w tygodniu 🙂
Ja też tak miałam. Ale zaczęłam odżywkę nakładać tylko od ucha w dół i pomogło i teraz włosy nie są tłuste.
W moim przypadku było właśnie nie docieranie szamponu w to miejsce 🙂 Mam gęste włosy a dodatkowo myję je głową w dół i akurat w tym miejscu ciężko jest 'dotrzeć' szamponem. Czasem nadal mi się to zdarza ale jestem już bardziej dokładna 😉
Jak dla mnie to po prostu "gniazdo". Źle ułożyły Ci się włosy i dlatego masz taki przedziałek i lekko tłuste włosy. Powinnaś dobrze rozczesać włosy, trochę je ułożyć wtedy nie będziesz miała problemu. Przynajmniej ja go nie mam.
BARDZO PROSZĘ O POMOC!
Mam 14 lat a włosy od jakiegoś czasu lecą mi z głowy garściami mam włosy proste myję delikatnym szamponem i nakładam odzywkę kiedyś prostowałam ale przestałam i podcięłam końcówki myślałam że to coś pomorze w walce z wypadaniem jednak na nic to się nie zdało.Zaczęłam także po każdym myciu regularnie wcierać kozieradkę a także robić maseczki z olejku rycynowego żółtka ale to nic nie pomaga.Nie mam żadnych problemów zdrowotnych czy hormonalnych. Ogólnie to dziennie wypada mi ponad 100 włosów czy to dużo czy nie powinnam się martwić?? Ponadto moje włosy są cienkie i bardzo się plączą i kiedy je rozczesuje co jakiś czas gdy mam rozpuszczone to je wyrywam i w ten sposób tez wypadają.Co mam zrobić?Co radzisz?? Aby dodać im objętości susze włosy głowa w dół i rano jest początkowo bardzo dobrze włosy miękkie wydaje się ich dużo wygładzone proste a po jakichś 20 minutach włosy szorstkie,wywijające sie mało ich jest,poplątane.PROSZĘ O DOSYĆ ROZWINIETĄ WYPOWIEDŹ ORAZ PORADĘ :)) !
Wszystkie wpisy dotyczące Twoich problemów są na blogu, także poszukaj i poczytaj. Cierpliwości 😉
Dziecko może to z szamponu? Używasz Babydream?
Hej 🙂 Jesteś w okresie dojrzewania, hormony się burzą, więc normalnym jest że wlosy okresowo wypadają w większej ilości. I nie oznacza to choroby, jeśli jesteś zdrowa to jest wszystko w normie. A czy koniecznie musisz je suszyć suszarką? Powietrze suszarki początkowo je unosi, odbija, ale też może je oslabiać i przesuszać, z kolei olej rycynowy i zóltko to proteiny, zbyt często stosowane mogą się przyczyniać do przesuszu, szorstkości, zaczepności, plątania, zmatowienia. Podcięcie końcówek nie pomoże przy wypadaniu, bo wlosy rosną od nasady, przy skórze i trzeba zadzialać bezpośrednio na cebulki. Może zamiast robić maski proteinowe (zoltko odzwierzęce, a rycynowy dziala jak keratyna), spróbuj wcierania w skalp odżywki ziolowej czyli po prostu naparu, np. korzeń pokrzywy jest skuteczny, zahamuje nadmierne wypadanie, z kozieradką nie mam doświadczeń, ale możesz ją powcierać dlużej i sprawdzić czy zadziala. Natomiast chcąc odżywić i nawilżyć też wlosy, cienkie wlosy zrezygnowalabym z tej maseczki, którą robisz, wybralabym jakąś lekką odżywkę nawilżającą albo z roślinnymi proteinami,co by nie przeciążać niepotrzebnie delikatnych wlosów. Może ktoś poleci jakąś lekką odżywkę… poza Joanną Naturią nic nie przychodzi mi do glowy, ewentualnie wersje domowe lniana albo aloesowa.
Miałam identyczny problem, z tym że dodatkowo miałam w tym miejscu podrażnioną, piekącą skórę. U mnie zmieniła sytuację zmiana szamponu (myłam Facelle). Podejrzewam że to była reakcja alergiczna na któryś ze składników zawartych w szamponie.
Potapirowac i ladnie przyczesac do tylu. Problem z glowy 🙂
Moim zdaniem Marta ma w tym miejscu wiecej gruczołów łojowych. Jesli ma to od dluzszego czasu to tak wlasnie podejrzewam. Ludzie maja róznie rozmieszczone gruczoly zarowno potowe jak i lojowe, gdzieniegdzie wiecej.
Myślę że to jest tw. wicherek czyli włosy rosną w różnym kierunku i dla tego tak się układają.
Miałam ten sam problem. Pomogła zmiana szamponu z tego delikatniejszego na taki z SLESem. I nakładanie treściwych masek PRZED myciem, po myciu stosuje jedynie odżywki od ucha w dół. I płukanka octowa też pomaga.
Ejj dziewczyny przeciez to jest zwykla zawierucha moim zdaniem 🙂 niektorzy (w tym ja:/) maja cos takiego nad czolem, a niektorzy wlasnie na czubku glowy. Gdyby byla chlopakiem, to wlasnie w tym miejscu wlosy zaczelyby jej wypadac jako pierwsze, a tak to bez obaw 🙂 Moja kolezanka miala cos takiego jak byla mala, teraz jest troche lepiej bo prostuje wlosy i unosi to miejsce na szczotce podczas suszenia, czesto tez usztywnia lakierem… mysle ze nie nalezy sie tym martwic, to napewno nie jest kwestia "niedomycia" jak piszecie;p dziewczyna myje wlosy codziennie wiec musialaby byc straaasznie niezdarna zeby dzien w dzien nie domywac jednego miejsca;d Pozdrawiam 🙂
Miałam dokładnie ten sam problem – tłuste, klejące się włosy na czubku z tyłu głowy. Tylko tam, tuż po umyciu włosów. Szukałam ratunku w Internecie i trafiłam na porady jak większość tutaj – że włosy są pewnie niedomyte, więc trzeba użyć więcej szamponu/silniejszego szamponu. Zaczęłam stosować się do tych rad, więcej czasu poświęcałam też na dokładne domycie problematycznego miejsca, co poskutkowało jeszcze większym zatłuszczeniem włosów z tyłu głowy. Dodam, że włosy myję zawsze głową w dół i dostęp do tyłu głowy jest dosyć łatwy. Oprócz stosowania na zmianę większych porcji szamponu i silniejszych detergentów, oczywiście odpowiednio więcej czasu poświęcałam na spłukiwanie problematycznego miejsca sporą ilością wody. I niestety było coraz gorzej.
W moim przypadku problem nie leżał w porcji/rodzaju szamponu, tylko w SPOSOBIE mycia włosów. Kłopoty z przetłuszczającym się czubkiem głowy zaczęły się bowiem w momencie, gdy… poznałam bloga Anwen 😉 i zmieniłam technikę mycia włosów. Wmasowywanie szamponu w skalp, nieistotne czy był to kosmetyk delikatny czy z SLS, spowodowało, że włosy zaczęły mi się szybciej przetłuszczać na czubku głowy, a z czasem były już tam ciągle tłuste i klejące, nawet tuż po myciu. Masaż skóry głowy i nakładanie bezpośrednio na nią szamponu w moim przypadku doprowadziły do nadprodukcji łoju, z czym wcześniej nie miałam problemu (mam suche włosy, myję je co 2-3 dni).
Po paru miesiącach mycia włosów poprzez wmasowywanie szamponu w skalp, wróciłam do wmasowywania go bezpośrednio we włosy i mycia nimi głowy. Ten sposób ma niestety swoje wady, gdyż może prowadzić do łamania się włosów, ale na "tłusty czubek" poskutkował niemalże natychmiast :). Kilka urwanych, odstających włosów jestem w stanie przeboleć, niechlujnego wyglądu zdecydowanie nie.
Pozdrawiam,
Kaśka
polecam szmpon delikatny (babydream) i mycie 2 razy. odzywke tylko od połowy włosów.
Jak umyje baby dreamem to bedzie miala reszte wlosow takich jak ten czubek. Baby dream od polowy wlosow. Skora musi bycdobrze oczyszczona. Mysle ze jej zaszkodzi babydream bardziej bo on tlusci wlosy
Jeśli problem nie jest związany z szamponem/myciem, to polecam spinać włosy (o ile schną naturalnie), na czubku za tym miejscem, ja uzywam do tego spinki żabki. mi pomogło, włosy unoszą się i wyglądają w porządku 🙂
Anwen, a ogólnie jak nakładasz maski i odżywki? Od nasady włosów i na skórę głowy aż do końca czy raczej nie dotykając skalpu? Szukałam poprawnej metody ale nadal mam wątpliwości, zwłaszcza przy głowie właśnie przetłuszczającej się i skłonnej do łupieżu.
Też mi się to zdarza. Wydaje mi się, że tył głowy najbardziej się nagrzewa i poci w czasie snu. Dodatkowo fakt, że jest to miejsce gdzie włosy tworzą takie gniazdko i często odstają uwidacznia, że są bardziej tłuste. Ja oprócz tego mam problem z przetłuszczaniem włosów z przodu – pot od twarzy się na nich zbiera, pot i brud z rąk również przez częste odgarnianie i do tego są tam rzadsze przez zakola. Przez te dwa miejsca myję włosy dużo częściej, niżbym musiała, gdyby problemu nie było.
PODOBNA DO CIEBIE 🙂
http://powstanie44.blog.pl/2013/06/10/corka-melchiora/
Cala Anwen! 🙂
Miałam kiedyś taki problem, jeszcze z przed czasów włosomaniactwa. Moja mama kupiła po prostu jakiś inny szampon niż te których na ogół używałyśmy, dlatego szybko zlokalizowałam przyczynę złego doboru szamponu 🙂
Ja tak miałam od opierania głowy o wysokie krzesło w pracy i zagłówkek w aucie:)
Moim zdaniem może być to, znana wśród osób mających małe dzieci, ciemieniucha.
Tutaj zupełnie podstawy o tym problemie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciemieniucha
Dużo sposobów jak radzić sobie z ciemieniuchą jest na forach dla matek niemowląt, w sprzedaży są też specjalne preparaty.
Też tak miałam.Mycie tego miejsca z większą uwagą i większą ilością szamponu pomogło. Dodatkowo zawsze myję włosy dwa razy. Unikam nakładania odżywek i innych obciążających rzeczy w takie strategiczne miejsca:) I problem znika;)
U małych dzieci takie objawy powodowane są ciemieniuchą, a u dorosłych często jest to ŁZS (łojotokowe zapalenie skóry). Poszukaj w internecie hasła: ciemieniucha u dorosłych.
Moim największym problemem z włosami zawsze było to że zawsze mam tłuste włosy przy czole! moje je codziennie, różnymi szponami, nie nakładam w tym miejscu olei i odżywek i tak nadal to się dzieje. Jedyne wyjście to włożyć te kosmyki za ucho lub je spiąć :/
Kiedyś miałam to samo, okropnie tłuste włosy z tyłu głowy nawet zaraz po wysuszeniu, chociaż to miejsce zawsze myłam bardzo dokładnie. Pamiętam, że używałam wtedy różowego Elseve. Prosto rozumując stwierdziłam, że szampon obciąża mi włosy. Przerzuciłam się na Johnson's baby i po pierwszym myciu nie było problemu 🙂
Pozdrawiam 🙂
Sądzę, że odrobina talku, czy pudru dla niemowląt (np. babydream) mogłaby pomóc 😉 sypnąć odrobinę, delikatnie wmasować i wyczesać. No i oczywiście po myciu suszenie tego miejsca na szczotce żeby włosy dobrze się ułożyły i nie "strączkowały" 🙂
wydaje mi się, że mogłaby spróbować używać wcierek, szczególnie tych uważanych za "przesuszające", oraz stosowac płukanki kwaśne z octu jablkowego/cytryny, ale to tylko moje przemyśenia..
Natomiast mam do Ciebie ogromną prośbę, czy mogłabys napisać kiedyś post o przedłuzaniu włosów, (wiem, że był taki post… ale chodziloby mi bardziej o twoją osobista opinię na temat np przedłużania na ultradźwieki – może masz jakąś wiedzę na ten temat ? albo easy on, na warkoczyki itd. albo dziewczyn, które tutatj komentuja). Wiem, że w google można znaleźć mnóstwo opini np. na kafeteria.pl ale tam nigdy nie wiadomo, co kto pisze, a jednak nie chciałabym zniszczyć swoich naturalnyh włosów.
Pozdrawiam
KEdi
Komentarz zupełnie nie na temat… ale czy widziałyście na onecie dzisiejszy artykuł o Krystynie Wańkowicz? Pod makabrycznym tytułem wisi: "nikt do tej pory nie odnalazł jej ciała", ale czemu o tym piszę…
Otóż kiedy zobaczyłam zdjęcie owej Pani, od razu pomyślałam, że to Anwen :D.
Niesamowite (przynajmniej wg mnie) podobieństwo. I te włosy!
Rzeczywiście BARDZO podobna : OOOOOOO
Autorka napisała bardzo mało o swojej pielęgnacji. Miałam ten sam problem, gdy myłam włosy codziennie i na ostatnią chwilę.Problem pojawiał się gdy: kładłam się spać z mokrymi włosami; myłam włosy rano, niedokładnie wysuszyłam(nigdy nie używałam suszarki) i upinałam je na czubku głowy za pomocą takiej dużej klamry- żabki, a potem jak dotarłam do szkoły/pracy, rozpuściłam włosy i już były tłuste w tym miejscu; nawet gdy nie związywałam włosów i spałam w pociągu, to od oparcia, które zazwyczaj są mocno nagrzane też włosy się przetłuszczały. Problem zniknął kiedy zaczęłam suszyć dokładnie włosy.
Bywało, że miałam tak samo. I doszłam do wniosku, że jest to spowodowane dwoma czynnikami: włosy na czubku rosną jak chcą. Tak jak pisała, któraś z dziewczyn "jakby w górę". Wydaje mi się, że u Ciebie też to dostrzegam, przedziałek nie jest prosty od czoła do czubka, tylko blisko czubka robi się taki "schodek", załamanie I trudno z tym cokolwiek zrobić niestety. A drugi czynnik, po którym to brzydkie układanie się nasilało, i który łatwo wyeliminować, to spanie w wilgotnych włosach. Mogą być nawet lekko wilgotne, ale zawsze, kiedy pójdę w takich spać, to się budzę z tłustymi. Włosy niestety parują, a w połączeniu z poduszką, robi się masakra 🙂
nadprodukcja sebum- widocznie wieksza jest na czubku glowy ilosc gruczolow lojowych, albo pracuja silniej. to tak jak cera mieszania- przetluszcza sie sfera T, reszta sucha. tak samo glowa, zazwyczaj przetluszcza sie czubek glowy. ten obszar jest tez bardziej wrazliwy na dzialanie hormonow, stad wzmozone przetluszczanie.
zauwazcie, ze lysienie typu meskiego to tez czubek glowy. mysle ze te 2 sprawy sa ze sobia powiazane
Kurcze mam ten sam problem, ale widzę, że dziewczyny mają kilka pomysłów. Ja to zrzucałam na gruczoły łojowe, ale może faktycznie nie domywam tego miejsca, ponieważ myję głową w dół. Tylko, że czasami zostawiam szampon na kilka minut i nic to nie zmienia. Trzeba potestować.
Myślę, że odpowiedż jest prosta… ja nie stosuję odżywek, a mam podobnie, przetłuszcza mi sie częśc włosów dokładnie na czubku głowy i grzywka… są to miejsca bezpośrednio przy skórze i stąd włosy się tam najszybciej przetłuszczają, a te niżej wyglądają ok 🙂 póki co zmieniam szampony co chwilę, bo włosy szybko przyzwyczajają się do jednego i tego samego i cóż… myję dalej 😉
http://www.obrazki.jeja.pl/36217,powoli-trace-wiare-w-ludzkosc.html haha 🙂 musisz to udostepnic na blogu 😀
Ja wam powiem ,że miałam to samo kiedy miałam fazę okropnego rozjaśniania włosów, były tak przesuszone i "gumowe" ,że zawsze na czubku głowy nawet godzinę po myciu oklapywały a co gorsze robiły sie takie a`la strąki tzn. takie tłuste i zpasemkowane jak gdyby nie były kilka dni myte. Oczywiście reszta włosów to była istna miotełka. Jak to rozwiązałam? Może nie udało mi się 100% bo zawsze tam mam bardziej przyklapnięte włosy ale spokojnie 2 dni mi wytrzymują, ale recepta tylko jedna skończyć rozjaśnianie,i przynajmniej na tę część głowy używać szamponu do włosów przetłuszczających się.
Też tak czasami mam dodatkowo bardzo swędzi ale pomaga mi wcieranie przed myciem oleju z czarnuszki on jakby dezynfekuje mam mniej przetłuszczające się włosy i nie swędzi mnie skóra głowy:) polecam:)
ja mam z kolei taki problem, że podczas mycia na włosach robi mi się wieeelki koltun dokładnie w tym miejscu :/ a staram się myć naprawdę delikatnie! już nie wiem co robić 🙁
Może bohaterka notki śpi na tej części głowy? Głowa poci się od poduszki, włosy odgniatają i problem gotowy.
mi się wydaje ze problem tkwi w pielęgnacji, ale bez problemu poradzi sobie z tym suchy szampon
Ja tak mam jak myję włosy głową w dół, wtedy ciężko domyć to miejsce i przeważnie tak mi się dzieje po olejowaniu, więc teraz już nie nakładam tam oleju i staram się dokładnie myć to miejsce przynajmniej dwa razy, a odżywkę b/s nakładam tylko od ucha w dół, jak na razie jest lepiej 🙂
Miałam chyba podobny problem. Dodatkowo włosy w dotyku były okropne, jakby pokryte niedomytą odzywką, mimo że w końcu przestałam odzywki stosować, a włosy płukałam bardzo długo i dokładnie. Pomogła mi zmiana przede wszystkim szamponu. Moje włosy i skóra głowy najprawdopodobniej nie lubia tego składnika, który nadaje szamponom perłowy blask (nie pamiętam teraz jak to się nazywa :)). Zaczęłam więc używać szamponów przeżroczystych i bez silikonów. Przypuszczam, że za dziwną lepkość włosów mogły odpowiadać właśnie niedomywające się silikony, więc nie używam silikonowych szamponów. Dodatkowo wprowadziłam drugie mycie skóry głowy, delikatne, ale bardzo dokładne. Trzecią rzeczą było to, że nigdy nie szłam spać z mokrymi włosami. Jeśli trzeba było to suszyłąm je suszarką (nie znoszę tego, ale po podsuszeniu ten problem nie występował). Na długi czas odstawiłam też odzywki, zastąpiłam je olejem kokosowym nakładanym na kilka godzin przed myciem. No i starałam się odzwyczajać włosy od bardzo częstego mycia (na chwilę obecną spokojnie wytrzymują 3 dni więc jest sukces). Teraz problem raczej ustąpił, więc znowu używam lekkich nawilżających odżywek. Jeśli zauważam coś podobnego to przejeżdżam przez włosy prostownicą i to likwiduje problem – wiem to straszne i dziwne, ale prostownica pomaga zlikwidować strąki. Kiedy problem był bardzo nasilony myłam głowę nawet 3 razy DZIENNIE, więc teraz wolę je potraktować tym złym urządzeniem niż się męczyć, chyba same rozumiecie 🙂 Mam nadzieję, że pomogłam 🙂
Mnie włosy przetłuszczają się swoją drogą, ale odkąd zaczęłam interesować się włosomaniactwem to zauważyłam, że przedziałek zachodzi mi, aż na tył głowy. Włosy rozdzielają się właśnie na czubku i tworzą przedziałek. Oczywiście już wpadłam w panikę, że łysieje i ciągle proszę mamę i tż, żeby oglądnęli mój skalp. Ale twierdzą, że nie widać żadnego przerzedzenia. Nie kojarzę, żebym tak miała wcześniej.
Droga Anwen, spotkałaś się może z takim problemem?
Dodam, że nie zauważyłam, żeby wypadało mi więcej włosów, niż zwykle.
Ale jednak niepokoi mnie to.
Włosy myję alterrą, equilibrą i oczyszczam ziają lawendową.
Może jednak powinnam wrócić do mocnych sls…
A odżywki nakładam od zawsze tylko od ucha w dół.
miałam to samo, gdy przez długi czas użwałam babydreama lub szamponów z rzepą. rozwiązaniem okazało się mycie prostym szamponem z sls. trochę mi się przez to przesuszyły, ale już lepsze to, niż chodzenie z lepkimi włosami
Monika
Miałam podobny problem, włosy 5 minut po umyciu wyglądały jak tłuste. W końcu znalazłam winowajcę, a mianowicie kiedy skończył mi się szampon, którym zazwyczaj myłam głowę (alterra, j&j) i pożyczyłam, od któregoś z domowników typowego szamponu z silikonami to działo się tak za każdym razem.
Ja mam z tym problem ale on staje sie widoczny po nocy, nawet jak nie minie 24h od mycia ;(
U mnie też tak było ale właśnie po szamponach bez silikonów. Nie wiem dlaczego ale jak używam silikonowegoe to włosy są normalne.
mam ten sam problem 🙁
wielka szkoda , że nie wiesz jak można temu zaradzić . może to już taki typ włosów ? no nie wiem sama .
Wydaje mi się, że to miejsce jest problematyczne ze względu na tzw. wirek w którym włosy rozchodzą się w różnych kierunkach, być może z tego powodu gruczoły łojowe są bardziej aktywne niż w innych miejscach głowy ale to jedynie hipoteza. Może dobrze byłoby nawilżać czymś skórę i dokładnie oczyszczać. Zauważyłam, że mam jakby niedomyte włosy i swędzącą skórę gdy użyję zbyt łagodnego szamponu, dlatego niestety muszę używać silniejszych z sls.
Przez długi okres w moim życiu miałam identyczny problem, również myłam włosy codziennie, i jak tu wcześniej dziewczyny pisały, że miały to samo i bylo to spowodowane złym myciem, spłukiwaniem itp oraz spaniem w rozpuszczonych włosach. Jednak nie to było powodem przetłuszczania się moich włosów na czubku głowy, ponieważ włosy zawsze myłam rano, i nawet jak je próbowałam wysuszyć szczotką na grubej szczotce to i tak to nic nie dawało. Problem okazał się prosty, używałam wtedy tych "super" serii kosmetyków do włosów, które miały ponoć mi je zreperować. Gdy zmieniłam szampon na delikatniejszy mój problem zaczął powoli znikać, i potem znowu zmieniłam szampon niby tez ten jeden z delikatniejszych, ale włosy znowu zaczeły sie na czubku głowy przetłuszczać. Wydaje mi się, że trzeba eksperymentować z szamponami, mi pomogły barwy natury, a wszystkie znane marki pogarszały tylko problem. Oczywiście nie od razu po zastosowaniu łagodnego szamponu mi przeszło, potrzebowałam z 2-3 tygodni, aby całkowicie pozbyć się problemu:) Zaczęłam również bardziej masować czubek głowy, skupiając się na nim przy myciu. Teraz od ponad 2 lat nie mam tego problemu:) nie wiem czy u każdej osoby się to sprawdzi, ale warto zmienić szampon, nawet jeśli dobrze wpływa na włosy, to może on mimo wszystko nie działać na każdą partię włosów i skórę głowy 🙂
Pozdrawiam i życzę powodzenia 🙂
Potwierdzam opinię, że to może być kwestia doboru odpowiedniego kosmetyku do mycia:)
Od kiedy bardziej dbam o włosy (oleje, maski, żel lniany), też pojawił się u mnie taki problem, ale radzę sobie z nim dzięki Anwen, a konkretnie polecanemu przez Nią peelingowi cukrowemu. Wystarczy, że co kilka myć zastosuję peeling, a włosy na czubku głowy pięknie unoszą się u nasady i są mega oczyszczone, ani śladu przyklapnięcia czy lepkości.
Ja niestety też mam ten problem, tylko nie na czubku głowy, ale za uszami. Strasznie przetłuszczają sie całe pasma, chociaż w innych miejscach włosy są normalne 🙁
Też miałam taki problem, a działo się tak gdy myłam włosy odżywką Mrs. Potters z aloesem (która jest cudowna, żeby nie było, że wystawiam jej negatywną opinię hehe), a dokładnie chodziło o to, że włosy przetłuszczały mi się w jednym miejscu bo… nie spłukiwałam jej odpowiednią ilością wody 🙂 Rozwiązaniem okazał się dłuższy czas spłukiwania tego miejsca lub po prostu mycie skóry głowy szamponem:)
szampon z SLS bez zadnych silikonow!! i maski/odzywki itd tylko od ucha do koncowek i problem znika. masz poprostu przeciazone wlosy ktore nie potrzebuja tak ciezkiej pielegnacji przy skorze, ponadto zapewne bedziesz musiala myc glowe tak jak ja codziennie.
Moim zdaniem nie jest to problem tłustych włosów, apo prostu tzw. "wicherki", czyli kierunek, w którym rosną włosy. Często właśnie na czubku głowy można zaobserwować tego rodzaju wicherki u dzieci, a czasami pozostają widoczne mimo gęstości włosów dorosłego człowieka.
Nie pozostaje nic innego, jak umiejętnie układać włosy, może mocniej stylizować na czubku głowy, spinać lub po prostu się z tym pogodzić 😉
Pozdrawiam,Sylwia
UWAGA ! ! UWAGA ! ! UWAGA ! ! MIALAM TEN PROBLEM !
Otoz mialam ten sam problem i raz na jakis czas go mam, nie wiem czy u Ciebie bedzie spowodowany tym samym, ale postaram sie pomoc, a chociaz napisze…..
Bylam u dermatologa i po prostu….ze stresu, zlej diety, wdajacej sie bakterii jest to lojotok – po prostu, i szampon zwykly nie poradzi sobie z tym (u mnie nie) dlatego polecam szampony apteczne, ktore mialam/mam i polecam….
1. łagodniejszy – mediket
2. silniejszy – capitis duo
Mi pomogl, choc raz na jakis czas problem sie pojawia, wtedy wystarczy uzyc tego szamponu, nie trzeba co mycie 🙂
Pozdrawiam 😉
P.S Oczywiscie to co mi pomoglo….niekoniecznie pomoze wam ;]
u mnie własnie tak sie dzieje czasami jak spię w koszku-ślimaczku -włosy na czubku głowy są jakby tłuste, posklejane i jak patrzę w lustrze to sie rozdzielają i widać głowę (jakbym łysiała a mam raczej geste włosy). Wystarczy je lekko zmoczyć i ułozyć na szczotce 🙂
Miałam i czasami nadal mam ten sam problem. Tak jak wspomniałaś Anwen to często jest spowodowane nieprawidłowym myciem głowy głową w dół. W moim przypadku spływający z głowy szampon gromadził się właśnie na czubku głowy przez co wydawało się po wyschnięciu, że te włosy są nadal tłuste.
Ja zmieniłam "taktykę" mycia włosów. Nie spuszczam ich wszystkich tylko rozczesuję je na całej powierzchni głowy i obficie polewam wodą. Nie wiem jak to lepiej zobrazować. ;D
No i dodatkowo nie nakładam odżywek – ZADNYCH – na całą długość włosów.
Od tamtej pory problem znikł.
Mam ten sam problem. Włosy od czubka głowy są tłuste, a na dole już puszyste i miękkie. Również myję włosy głową w dół. Nie wiem jak to zwalczyć.
Miałam tak. Problem pojawił się po użyciu innego szamponu niż dotychczas. Musiałam zmienić go na bardziej oczyszczający (silniejszy generalnie) i problem zniknął.
Jeszcze z tydzień temu mogłam myć włosy co 2-3 dni, bo dopiero wtedy się przetłuszczały, ale to normalne. Mimo to od ponad 3 lat myłam, myje je codziennie, bo po prostu wolę efekt świeżo umytych włosów. W czerwcu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i pojawił się problem tłustych włosów na czubku po ok. 7 godzinach. To straszne, w życiu nie miałam czegoś takiego…
moim zdaniem, to nie jest spowodowane złym spłukiwaniem szamponu czy zbytnim natłuszczeniem- to jest, ja nazywam to "odprzedziałkiem", włosy w tym miejscu rosną w zupełnie innym kieurnku.
ja niestety też mam ten problem ;( jakieś 3 godz temu umyłam włosy i zaraz po wyschnięciu są przetłuszczone na czubku… próbowałam wszystkich szamponów jakie znalazłam w łazience, nie pomogło, starałam się myć włosy tak by szampon docierał wszędzie, odżywki nie używam ok kilku dni….. reszta włosów jest czysta i wygląda normalnie, nie wiem już co robić.
Od pewnego czasu cierpię na podobny problem, jakbym widziała moje włosy! Nie przetłuszczają się równomiernie u nasady, a tylko właśnie z tyłu na czubku, co wydawało mi się strasznie dziwne. "Od zawsze" myję włosy z głową opuszczoną w dół, wydaje mi się, że dokładnie, a może przez to ułożenie właśnie omijam te miejsce, sama bym na to nie wpadła! Spróbuję inaczej myć głowę, a jak to nie zadziała, to wtedy związywać włosy do spania, choć na razie nie potrafię sobie tego wyobrazić 🙂
też mam podobnie tylko u mnie cały czubek się przetłuszcza a końcówki suche. Dorywczym rozwiązaniem u mnie jest mycie głoszy szamponem do włosó przetłuszczających się a na końcówki ogrom odżywek. Kiedyś próbowałam myć włosy codziennie co pogorszyło tylko sprawę bo szybciej się zaczynały przetłuszczać.
jestem tu pierszy raz i nie podobają mi się moje tłuste włosy nawet po twojej poradzie co ja mam zrobić piszcie na emeila wala363_2000@o2.pl
Ja znalazłam na to sposób 🙂 Też nie wiedziałam co z tym zrobić, ale w końcu sama do tego doszłam 🙂 No więc u mnie zaczęło się od tego, że codziennie nosiłam wysoko upiętego kucyka lub koczka. Kiedy rozpuściłam włosy, w pierwszych dniach, a nawet chyba przez pierwszy tydzień (nie pamiętam dokładnie) cały czas na czubku głowy miałam tłuste włosy, ale dzielnie to znosiłam, po prostu myłam włosy codziennie 🙂 I po jakimś czasie noszenia rozpuszczonych włosów nie mam już tego problemu i włosy na czubku głowy zachowują się normalnie 🙂 Mam nadzieję, że komuś się przyda ta rada 🙂
momento-de-aliento.blogspot.com
Cieszę się, że udało ci się to opanować. Ja myję wlosy codziennie i dwa razy tak sie zdarzyło, że od razu po umyciu są tłuste. 🙁
A ja chyba znam rozwiązanie na tą bolączkę 🙂 Ten problem pojawia się u mnie sporadycznie, od 15-stu lat. Obserwacje pozwoliły mi ustalić, że NIE jest to wynikiem:
– niedokładnego umycia włosów;
– niedokładnego spłukania odżywki;
– niedokładnego spłukania oleju.
W moim przypadku problem stanowił… szampon 🙂 A właściwie to reakcja skóry mojej głowy na niektóre jego składniki. Ale po kolei. Myję włosy codziennie, mam włosy cienkie, słabe, skłonne do wypadania i przetłuszczania się. Szampony stosuję różne, bo stawiam na dokładne oczyszczenie i nie wierzę, że szampon, który ma dodać objętość zrobi to lepiej niż inny. W każdym razie zauważyłam, że owe przetłuszczenie włosów u nasady na czubku głowy po myciu ma miejsce, gdy za długo stosuję szampon, który ma biały, mleczny kolor (lub inny), a nie jest przezroczysty. Kiedyś działo mi się tak z Fructisami, ostatnio z Head&Shoulders dodającemu objętości. Z uwagi na to, że codziennie myję włosy, a te szampony mają dużą objętość moje włosy, a właściwie skóra mojej głowy zaczęła się buntować. Nie jestem alergiczką (źle reaguję tylko na cynamon w kosmetykach), nie jestem włosomaniaczką ani osobą znającą się na składach kosmetyków, ale od razu przyszło mi do głowy, że jest w tych szamponach coś, co może tak działać na mój skalp. Nie sprawdzałam składu Fructisów, ale złapałam do ręki mój Head&Shoulders i znalazłam dwa silikony. Może to one są sprawcami? W każdym razie szybko umyłam włosy płynem do higieny intymnej Facelle z Rossmanna i pomogło od razu. Teraz mam Nivea Diamond Volume i na razie jest dobrze. Potem chyba znajdę jakąś Barwę ziołową w mega butli 🙂
Dziewczyny, spróbujcie zmienić szampony na takie o "przezroczystym kolorze". Może to Wam pomoże tak jak mi 🙂
Trzeba sprawdzić w składzie szamponu, czy nie ma silikonu. Silikon obciąża włosy i powoduje to, ze włosy po umyciu i mimo mycia na czubku glowy pozostaja tłusto (oblepione silikonem właśnie).
Nie myć włosów głową w dół…spróbuj Nivea BABY- łagodny szampon i płyn do kąpieli 2 w 1…zastosuj raz czy dwa byle oczyścić skore glowy czy tez włosy, bo sama nie wiem gdzie leży przyczyna. ..ale mi pomogło 🙂
Sprobowac nie myc wlosow glowa w dół!