Cykl moja włosowa historia początkowo miał być blogową wersją wizażowego wątku “Pochwalmy się swoimi włosami”. W założeniach nie było nic o metamorfozie, o tym, że włosy przed muszą być w okropnym stanie, a te po w idealnym… Wiem, że takie historie są dla Was najbardziej motywujące, ale takie zdarzają się niezwykle rzadko. Chciałabym abyście na te historie popatrzyły też z innej strony. Mogą one być motywacja dla samych bohaterek, ale też możliwością znalezienia i podpatrzenia pielęgnacji kogoś o włosach być może podobnych do Waszych.
Dziś mamy możliwość zobaczyć historię falowanych włosów Evee. Moim zdaniem przy odpowiedniej stylizacji jej włosy mogłyby być pięknymi lokami 🙂 Zmotywujmy ją razem do tego by spróbowała zawalczyć o skręt! :)))
Moje włosy od zawsze były
puchatymi loczko-falami. Cieniutkie, ale dość gęste. Sięgały trochę za łopatki
w porywach do 3/4 pleców. Niestety, nie mam
włosowych zdjęć z tamtego okresu, ale nietrudno wyobrazić sobie warkocz
i rudą aureolkę baby hair wokół głowy (od zawsze mam ich pełno i jak na złość
sterczą na wszystko strony).
puchatymi loczko-falami. Cieniutkie, ale dość gęste. Sięgały trochę za łopatki
w porywach do 3/4 pleców. Niestety, nie mam
włosowych zdjęć z tamtego okresu, ale nietrudno wyobrazić sobie warkocz
i rudą aureolkę baby hair wokół głowy (od zawsze mam ich pełno i jak na złość
sterczą na wszystko strony).
W
chyba piątej klasie wpadłam na „genialny” pomysł ścięcia mojej czupryny… Po
ramiona. Oczywiście na mokro, więc po wyschnięciu były na poziomie brody. No
cóż, zbyt pięknie to nie wyglądało, ale nie było najgorzej. Chyba że padało.
Wtedy włosy puszyły się i miałam rude afro. Najgorsze było to, że nie dało się
ich związać, bo ciągle wychodziły z kucyka.
Jakoś
przetrwałam dwa lata. Od początku na samym szamponie, okazjonalnie jakiejś
reklamowanej odżywce. Po tym czasie moje włoski sięgały już łopatek. I wtedy
zrodziła się myśl, aby włosy wycieniować i podciąć kilka zniszczonych cm.
Byłaby to trafna decyzja, gdyby fryzjerka nie zinterpretowała kilku cm trochę
inaczej niż ja. No i znów moje włosy sięgały ledwie ramion.
Już wcześniej znałam uroki
prostownicy, ale od tego momentu używałam jej nałogowo. Dziękuję losowi za to,
że wybrałam ceramiczną, nie metalową. Inaczej moje włosy skończyłyby o wieeele
gorzej. A tak, po dwóch latach prostowania prostownicą, ewentualnie na
szczotce, moje włosy były przesuszone i bardzo puchate, ale nadal trzymały się
głowy i dość rzadko łamały. Używałam już wtedy jakichś odżywek i jedwabiu.
Niestety biosilka, który dodatkowo wysuszył włosy, co było pięknie ukryte pod
warstwą silikonów. Włosy wyglądały raz lepiej, raz gorzej, ale zwykle dało się
nad mini zapanować. Nie wiem kiedy dokładnie zaczęło się moje włosomaniactwo,
ale na pewno było powiązane ze znalezieniem włosowego wątku na wizażu i bloga
Anwen.
Wciąż
mam sianowate fale i czasem po prostu mam dość kiedy patrzę w lustro to, jako
dumna licealistka 😉 uczę się akceptować moje włosy takimi jakie są i dawać im
to, co najlepsze. Układam je w bardzo
prosty sposób: po umyciu nie suszę do końca, związuję je w koczek na czubku
głowy, dzięki czemu mają objętość i ładnie się falują. Zazwyczaj myję
wieczorem, więc rano tylko rozplatam, dosuszam i cieszę się efektem (czasem
:P).
Noworoczne postanowienie – nie prostować!
(do tej pory złamane tylko dwa razy)
5 kwietnia 2012 |
22 lipca 2012 |
22 lipca 2012 |
30 września 2012 |
Pielęgnacja:
- Myję co 3-4 dni
- Szampony: Alterra – granat i aloes, Garnier – awokado i
karite, Barwa skrzypowy - Maska: Cosmo – Extra hair treatment (kocham ją)
- Odżywki ds: Isana z babassu, Alterra Granat i Aloes, Gliss
Kur olej marakesh i kokos - Odżywki bs: Elseve – krem odbudowujący do włosów
zniszczonych, Gliss Kur – Total repair (w spray’u), jedwab Loton, Naturia
truskawkowa - Inne: od czasu-do czasu pianka Nivea – Long repair
Komentarze
oj faktycznie, piękny skręt można z nich wydobyć!
cudny kolor do tego
powodzenia i wytrwałości życzę 🙂
Piękne! Tak trzymać!
Aj ale można z tego loki zrobić… Zazdrościć, tyyyle włosów na głowie! Powodzenia!
Ale czemu ma akurat o skręt walczyć?
Nie każdy lubi loki, a co ważniejsze, nie każdemu w nich do twarzy.
Niech walczy o zadbane i zdrowe włosy….
No ale z tego co widać jej naturalne to właśnie loczki 🙂 więc jak zadba o ich kondycję, odżywi i nawilży to bd to raczej włosy kręcone, a nie proste ;P
Śliczne loczki 😉
ale zajefajne loki 🙂 pełnia kobiecości 🙂
Zazdroszcze, każdemu naturalnemu rudzielcowi:P Widzę, że coraz bardziej się kręcą:) Coraz piękniejsze są jak dla mnie;)
Zdjęcie z 22 lipca <3
Łał, zazdroszczę loków:) chętnie zamieniłabym je na moje prościuchy. metamorfoza niesamowita! 🙂
piękny kolor i ślicznie się kręcą 🙂
jedwab biovax wysusza wlosy? albo wkradl sie blad albo o czyms nie wiem 🙂
oj nalozylabym olej na te wloski (no chyba ze im nie sluzy), tak czy inaczej piekne sa i gratuluje 🙂
też chcę wiedzieć o co chodzi z tym biovaxem :c
Chyba chodziło o Biosilk. Mi też się często myli Biosilk z Biovaxem, ale to ten pierwszy wysusza.
Tak, tak, chodziło o biosilk 🙂 mała pomyłka.
idealny kolor i skręt:)) tylko pozazdrościć :))
ja też swoje dość często prostuję, bo nie lubię swoich puszących się loków. dlatego nigdy nikogo nie namawiam skoro mówi, że nie lubi loków i źle się w nich czuje, bo doskonale tą osobę rozumiem 😉
Chcialabym miec tak geste wlosy. Marzenie *_*
Mi się bardziej podobają te proste albo lekko kręcone z 5go kwietnia. Ta burza loków może i ma potencjał, ale w takim wydaniu jak teraz niestety nie wygląda to ładnie. Bez stylizacji ani rusz.
Ale śmiesznie się kręcą 🙂 tak od połowy 😀
Ale ładne 🙂 Szkoda, że na całej długości nie mają takiego mocnego skrętu.
też mam włosy puszące się falowano-kręcone i nie potrafię sobie z nimi poradzić. Lubię mieć fale, ale jak robię sobie taki koczek na noc, to rano mam niewiadomoco na głowie. Widoczne są zagięcia, a nie fale czy loki. Może źle zakręcam?
Spróbuj zapleść luźny warkocz lub taki "sznurek": dzielisz włosy na pół, skręcasz obie połówki a potem zawijasz jedną o drugą i związujesz. Ja mam po tym nieco delikatniejsze fale.
Zdjęcie może nie idealne, ale widać o co chodzi: http://www.we-dwoje.pl/p/a_i/51/19/3/26867/b/b_2_26867.jpg
O rany, jak one tak wyglądają bez stylizacji, to jak będą wyglądać, jeżeli ich właścicielka zdecyduje się użyć jakiegoś stylizatora *.*
Piękne loki! A jaka gęstość i objętość!
DZIEWCZYNY co to za maska Cosmo – Extra hair treatment ? Gdzie ją można kupić i za ile? Na Allegro nic takiego mi nie wyskoczyło….
Sklep fryzjerski Rena na 29 listopada w Krakowie. Niedaleko stacji BP. Kosztuje 17 zł za litrowe opakowanie.
A przynajmniej ja ją tam kupiłam 🙂
Wow super 😉 Extra zmiana 🙂
świetna przemiana, gratuluję!
ale śliczne 🙂 i ten kolor 🙂
piękne masz włosy i ten kolor 😉
niesamowite loki uwielbiam taki skręt na końcach włosów i takie mięsiste grube loki fryzura jak wprost od fryzjera gratuluję i zazdroszczę takich loków
może jakby były pocieniowane wyżej to i skręt poszedłby wyżej? :>
KOLOR!!! Coś pięknego!
Co za burza włosów,aż odejmuje mowę 😉
Szkoda, że mnie tak natura nie obdarzyła … 😀
Przeczytałam prawie wszystkie już chyba historie włosowe, i pomyślałam sobie – każda zaczyna się od zdrowych, lśniacych włosów – a potem, gdzieś od 14-15 roku życia, jest coraz gorzej 🙂 Wszystkie mamy głupie pomysły typu: kręcenie, prostowanie, trwała, rozjaśnianie, cieniowanie. Wiecznie coś! I wieczne niezadowolenie. Wiem, że każda musi wszystko przetestować na swoich włosach, ale jaki z tego płynie morał dla naszych młodszych koleżanek, sióstr, córek? Brzmi jak przysięga hipokratesa: po pierwsze: nie szkodzić!
Spójrzmy na włosy chłopaków i mężczyzn (tych, którzy jeszcze nie wyłysieli): z reguły ich włosy są gęste, silne, zdrowe. A przecież oni ich nijak nie "rasują".
Sama, po latach eksperymentów (20 lat farbowania na wszelkie kolory, wszelkimi farbami, dwie trwałe, króciutki epizod z prostownicą) i totalnego zaniedbywania włosów (szampon i nic więcej), nawróciłam się na jedyną słuszną drogę. Od 2 lat nie farbowalam (teraz planuję hennę przed Świętami), zaczęłam odżywiać maskami, kupiłam delikatne szampony i "wzbogacacze" odżywek na ZSK. Zapuszczam, podcinając końcóweczki w razie potrzeby, oraz odżywiam je także od środka pijąc drożdże, pokrzywę, skrzyp, olej z wiesiołka. Widzę, że to im służy. Jedynie olejowanie jak na razie nam nie wychodzi – po każdym oleju włosy wychodzą, niezależnie od metody nakładania.
Może na wiosnę pokuszę się o swoją MWH 🙂 A póki co: nie szkodzić!
Madlen
A mi się właśnie podobaj takie, jakie są. Ich nieposłuszeństwo jest pełne uroku i chętnie bym się na nie zamieniła;) A z tego płynie prosty wniosek, że i tak wszystkim nie dogodzi, ostatnio chyba nawet ktoś Anwen zarzucał, że ma nijakie włosy. Ot, de gustibus 😉
Jaka gęstość~! (zabieram część XD).
Super przemiana i na prawdę piękne włosy.
Piękne rude loki! Moje marzenie! 🙂
Chyba od zawsze "lokowaci" – prostują, a "prostaki" – kręcą 😉
Zauważyłam, że wiele osób z falowanymi i kręconymi włosami robi sobie dużo złego przez słabą pielęgnację i złą stylizację. Ja u mojego męża przetestowałam (ma świderki do ramion). Najlepiej mu służy olejowanie oliwą z oliwek, mycie mlecznym szamponem Joanny lub BDFM, na chwilę odżywka mleczna Joanny, lub Gloria i na koniec najlepsze…płukanka z żelu lnianego…Odciśnięcie wody, ugniatanie włosów rękami (czasem z rozcieńczoną odżywką np Kallos Latte) i nagle loczki są pięknie błyszczące i skręcone i nie puszą się 🙂
Co ciekawe dla mnie maska z siemieniem lnianym jest także hitem roku 🙂 (mam totalnie proste i gładkie włosy).
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wydobyciu "kręciołków" 😀
P.S A co do różnych historii włosowych, to faktycznie…ostatnio parę osób było niepotrzebnie bardzo surowych…
Jak widę puchate loki to cieszę się że mam w miarę proste. Dzisiaj chodze z siankiem na głowie bo zachciało mi się loków, i zamiast loków mam kilka falek ale obowiązkowo każda w inną stronę:( Kręcone włosy trudniej jest opanować 1 podziwiam dziewczyny którym to się udaje
Widzę, że nadal nie masz pojęcia do czego służy jedwab…Zmiana jednak w lepszym kierunku.
kręcone końcówki? tragedia, jak lata 70! ładne zadbane włosy, ale skręt można by z nich wydobyć!
ahhh to wszędoylskie hejterstwo :]
dlaczego hejterstwo? -,- przecież anonim wyraził tylko swoją opinię, już nie można mieć własnego zdania?
też uważam, że to wygląda tragicznie… na osatnim zdjęciu jak stara baba 😛
Ja mam takie włosy jak zakręcę je na papiloty, ale wtedy tylko spinam włosy, nie wyobrażam sobie wyjść na miasto w takim puchu. ;P Generalnie lubię kręcone włosy w luźne loki, jak dla mnie to ten skręt jest za mocny. Trzymam kciuki za dalszą walkę o zdrowe włosy, bo wygładzone (te loczki) będą piękne. 🙂
Piękne. I już. I właśnie że się ładnie kręcą!
A mi tam się taki skręt od połowy głowy podoba. Chociaż włosy mają potencjał
Czemu mi się zawsze wydaje, że loki innych dziewczyn są tak ładnie ułożone, posłuszne, a moje jak tylko wyjdę to na wszystkie strony i wgl… takie "be"? ._.
ta historia bardzo mnie podbudowała. 🙂 włosy z "sianowatych" zmieniły się w piękne, lśniące pasma. coś cudownego. 🙂 trzymam kciuki za dalsze postępy i proszę abyście Wy, Włosomaniaczki również je trzymały za mnie. : D
trzymam kciuki z całych sił 🙂
Piękne loki, tylko nie podoba mi się w nich to, że nasada jest prosta i nagle włosy w połowie są pofalowane, tak jakby Evee rozczesała tylko nasadę, a reszty nie ruszała ; ) Wprawdzie też tak robię, ale u mnie nie ma takiej lini ,,proste proste – nagle kręcone'', bo wiem, że taka linia ,,załamania'' nieładnie wygląda ; ) Bo na zdjęciu z 22 lipca są idealne ^.^
Rozczesuję je całe, ale niestety wystarczy chwila w kucyku i już są do połowy rozprostowane 🙁
Ja też tak mam 🙂 Włosy od góry do końca ucha są niemal zupełnie proste, a dalej mam loki, cóż taka ich uroda :>
Dziękuję wszystkim za miłe słowa, a Tobie, Anwen, za publikację 🙂
Jesteście wspaniałe.
Ja wciąż walczę o zdrowe, gładkie włosy dlatego nie wyglądają jeszcze tak ładnie jakbym chciała.
Na ostatnim zdjęciu widać moje włosy nie zaraz po wysuszeniu, bo wtedy kręciły się od samej góry, ale po chwilowym związaniu ich, co je niestety rozprostowało.
I nie zazdrośćcie mi gęstości, bo tak naprawdę jest ich dużo mniej niżby się wydawało 🙂
Evee to może zamiast wiązać w kucyk spróbuj spinać włosy w messy bun żabkami lub wsuwkami? 🙂 Widziałam gdzieś tutoriale jak zrobić takie fryzurki z kręconych włosów.
Anwen, ja mam dwie lewe ręce do tego 🙁 Uwielbiam czesać innych i potrafię prawie wszystko zrobić, ale jak mam siebie uczesać to tragedia. Z messy bun mam podobny problem jak Ty: albo zbyt gładko, albo jakbym tydzień nie czesała 🙁
jest poprawa, ale jakie one gęste i puchate, śliczne!:)
Mam taki sam typ włosów. Do tej pory nie wiem czy puszenie i skręt to ich zaleta czy wada. Marzą mi się idealnie proste włosy, i codziennie powtarzam sobie: "cudze chwalicie swego nie znacie" staram się patrzeć na nie przychylnym wzrokiem… choć to czasem trudne 🙂
faktycznie , uważam ze dużo historii włosowych było tu niepotrzebnych , powklejały dziewczyny zdjecia z dzieciństwa a poza tym to krótkie przeciętne włosy które może kilka miesięcy olejuja i na tym sie kończy , na poczatku te dziewczyny ukazujace sie w mwh miały sie czym pochwalić miały długie piękne włosy a teraz to jakby schodzi na psy
Mam takie samo zdanie na ten temat jak Ty 🙁
Aga
dziewczyny zamiast narzekać wyślijcie swoje historie 🙂
Dokładnie Anwen. 🙂 Wyślijcie swoje historie. Nawet jeśli nie są świetne nikt Wam nie broni.
Nie podoba się- nie czytać. Proste.
wiele włosowych historii jest do ciebie wysłanych ale ty publikujesz tylko te które twoim zdaniem sa godne uwagi to nie fair!!!
może warto by się było podpisać? 😉 przecież jasne jest, że jesteś autorką jednak z nieopublikowanych historii… nie pomyślałaś, że po prostu czeka ona na swoją kolej?
i nie bardzo rozumiem Twój zarzut? Mam publikować te które są moim zdaniem niegodne uwagi…?
tak pisza dziewczyny na głównej stronie mhw ze wysłaly ale ich nie dodałas wiec nie wiem jak to jest…..hmmm
nie chodzi o wyselekcjonowanie z włosomaniaczek posiadaczek metrowych włosów. Chodzi o pokazanie efektu, ruszenia z miejsca. A ciąg dalszy nastąpi i następuje, patrząc chociażby na Czarną Orchideę czy Eve 🙂
narvika ale to jest bardzo subiektywne, ja wybieram takie historie w których widzę właśnie taki efekt 🙂
Anonimowy, mam w tej chwili w skrzynce kilkadziesiąt nieopublikowanych historii, jakby je chciała codziennie wrzucać na bloga to przez kilka miesięcy nie miałabym szans nic na nim sama napisać. Wybacz, ale mój blog to nie tylko MWH 🙂 To miał być jedynie miły dodatek, a nie główny temat bloga…
aha w takim razie zwracam honor…….
o kurczę… fantastyczne te włosy :)) śliczne są i widać ogromną zmianę w ich wyglądzie 🙂
Mają potencjał włoski 🙂 Na jej miejscu zaczęłabym stosować plunking, albo ugniatanie na żelu lnianym 🙂
Rude loki – coś wspaniałego! Już teraz są piękne, a gdyby o nie jeszcze zadbać to będzie marzenie!
Zaczęłam od 2 miesięcy dbać o włosy, kupować szampony z jak najmniejszą ilością składników i żelatynuje włosy i olejowanie itd i zaczęła mnie swędzieć skóra głowy.. co robić ?
Czy ktos moglby zanalizowac dla mnie sklad tego szamponu
Naked Shine Hydrating Shampoo – normal to dry hair, sklad: Aqua, Sodium cocoamphoacetate, Sodium lauroyl sarcosinate, Cocamidopropyl betaine, Coco-glucoside, Glyceryl oleate, Glycerin, Parfum, Mel (Honey), Hibiscus sabdariffa flower extract, Malva sylvestris (Mallow) flower extract, Guar hydroxypropyltrimonium chloride, Dicaprylyl ether, Lauryl alcohol, Sodium hydroxymethylglycinate, Citric acid, Alcohol, Butylphenyl methylpropional, Hexyl cinnamal.
skladniki aktywne po parfum. lepiej siegnac po cos innego.
marza mi sie takie krecone wloski, piekne i geste. niestety sama mam naturalne idealnie proste, nawet falowac odrobine sie nie chca,,, aj 🙁
Duszę bym oddała z ten piękny kolor! Dbaj o nie 🙂
Jakie masz piękne loki:) Nie muszę mówić, że zazdroszczę Ci koloru?:)
Siostro (włosowa). Tak patrzę, czytam tą historię i jakbym czytała o sobie. Mam identyczny skręt, też u góry proste, jednak ja mam krótsze trochę bo lekko za ramiona. Widzę na podstawie kosmetyków, że jak ja bez silikonów ani rusz. I nawet ulubione odżywki mamy te same. Hmm co mogę od siebie dodać: polecam kupno aloesu oraz gliceryny : nie wiem jak Twoje, ale na podstawie zdjęć widzę, ze i Twoje mają tendencję do łatwego przesuszania. U mnie gliceryna sprawiła, że nie obciełąm ich na łyso mimo rocznej pielęgnacji. A co do prostowania: wiem kusi czasem, ale loki trzeba kochać i już. Nauczyć się z nimi żyć, choć tylko nieliczni je wielbią 😉 Ktoś musi się wyróżniać.
Dziękuję za radę 🙂 Aloes planuję kupić moim włoskom na mikołajki 🙂
A prostownica baaaardzo kusi, ale prostuję jedynie grzywkę, bo inaczej wygląda tragicznie.
Jak mozna miec takie wlosy i grzywke-albo fale/loki albo grzywka. Niestety jak akceptujesz, ze Twoje wlosy nie sa proste to czas zaakceptowac ze grzywka wychodzi tylko prostowlosym
Anonimowy, ja mam identyczne włosy, po prostu jak zobaczyłam ten wpis to odetchnęłam, bo moje są IDENTYCZNE. Też mam grzywkę i nie wmawiaj, że pasuje ona tylko prostym włosom. Też prostuję i nie widzę w tym nic złego. Nie każdy musi kochać loki i nie każdemu one pasują. Ja mam i mi nie pasują, więc prostuję grzywkę i uważam, że jest znacznie lepiej, zresztą nie tylko ja…
Patrycja
Patrycja tak mi się skojarzyło właśnie – Alina Rose też ostatnio obcięła grzywkę i ją prostuje, a resztę włosów ma kręconą. Moim zdaniem wygląda to bardzo dobrze! sama zresztą tak kiedyś nosiłam 😀
Ja też nie widzę w tym nic złego. Sama tak robiłam długi czas. Poza tym, jeśli ma się kręcone włosy to nie muszą kręcić się od samej nasady tylko na długości, wtedy prosta grzywka w ogóle "nie odstaje" od całej reszty:-). Dlatego nie zgadzam się ze stwierdzenie że "grzywka wychodzi tylko prostowlosym". Pozdrawiam
Piękne by wyszły loki, nie niewiele brakuje 😉
Cudowne włosy. Zawsze marzyłam o takim kolorze.
Ale masz pudla na głowie chyba przez za bardzo wycieniowane włosy
Śliczne rude włoski <3 też bym chciała mieć taki kolor bez farbowania 😉
Mój typ włosów. Jak na moje oko nie trzeba im wiele stylizacji; pianka/ żel do włosów na mokro i gotowe. Spróbuj 🙂
PS. Piękny kolor!
Śliczne rudości. Widac przemianę, zazdroszczę! Jestem niestety smutną posiadaczką prostych drucików i ni cholery z nimi nic zrobić nie idzie.
Znalazłam tutaj taki uroczy koczko-warkoczyk. Ma ktoś pomysł, jak takie coś wykonać, lub może polecić jakiś tutorial?
http://styl.fm/item/1487277
Dziękuję 🙂
To mi wygląda na odwrócone dobierańce (coś jak francuz tylko zaplatane od dołu) po bokach, na końcu owinięte wokół zwykłego koczka. Nie wydaje się trudne do zrobienia (komuś, bo sobie samej nigdy nie zrobię tak ładnie 🙁 )
Witaj, kliknij w "następne zdjęcie" i na kilku następnych zdjęciach pokazują jak zrobic to cudo!
A właścicielce rudych włosów gratuluję: są przepiękne, ja staram się o taki kolor używając naturalnej henny…
jeju, nie wiedziałam, że to tak działa 🙂 internet trudna rzecz
Piękne włosy! Zazdroszczę takich loków!
22 lipca wygląda przecudnie 🙂 piękne włosy!
Uwielbiam czytać włosowe historie 🙂 Fajnie patrzeć, jak włoski się zmieniają i robią piękniejsze, to motywuje to dbania o nie.
prostujesz czasem włosy ?
Tez bym chciała się pochwalić swoją włosową historią ale nie wiem jak to zrobić ;P
Zdarzało się, ale aktualnie staram się nie prostować nic poza grzywką 🙂
Pisz jak najszybciej, jestem ciekawa Twoich włosków 🙂
o wow, jakie loki! *______*
jakbym miała takie to na pewno bym o nie dbała 😛 a jaki kolor Evee ma naturalnie? ten jest piękny 🙂
To właśnie jest mój naturalny kolorek 🙂 Nigdy nie farbowałam i nie mam zamiaru.
Piękne włosy i nowy wygląd strony,
tylko Anwenko strasznie razi mnie ta reklama na czele hurtowni włosów.
Jesteśmy włosomaniaczkami i dbamy o nasze naturalne a tu takie coś 🙂
Pozdrawiam gorąco 🙂
tylko, że ja nie mam żadnego wpływu na to jaka reklama się na blogu wyświetla 😉 Pozdrawiam :)))
U mnie się wyświetlają japońskie nieruchomości. 😀
Laura oni to jakoś dopasowują do naszych zainteresowań ;D czyżbyś szukała mieszkania w Japonii? 😉 U mnie w tej chwili wyświetla się przecena 70% w Zarze
Żebyś wiedziała, że szukam 😀
Mimo wszystko wolałabym, żeby dobierali te reklamy troszkę lepiej… Bo zwykle wyświetlają mi się cudowne środki na odchudzanie i środki wspomagające walkę z łysieniem. xD Swoją drogą, a propos azjatyckich środków wspomagających męskie czupryny, przetestowałam Kaminomoto – jeszcze nigdy tak szybko mi włosy nie rosły! Miałam odrost gotowy do farbowania już po dwóch tygodniach 😉 Teraz mam Yanagiyę i chyba też się sprawdzi. Szkoda, że w Polsce dostęp do tych środków jest praktycznie żaden. 🙁
Od czego mamy Azjatycki Cukier;-)?
ah, widzę, że anonimy lubią się wyżywac na innych…
bohaterka posta ma gęste włosy, do tego ładny kolor. przy odpowiedniej pielęgnacji byłyby loki jak talala 😀
cudowny kolor!
zapraszam do mnie na wyprzedaż:)
Piękne zadbane włosy, ale fryzura totalnie mi się nie podoba. Loki od połowy głowy, i do tego takie w nieładzie. Nie….
mam identyczne odczucia.
Włosy piękne, grube, chociaż kolor mi się nie podoba.
Natomiast fryzura tragiczna hmm nie obraź się evee, ale przypomina mi ona takie matrony tzn loki od połowy głowy takie staroświeckie…
Wiem, że takie włosiska są trudne do ogarnięcia i wystylizowania, ale będę trzymała za Ciebie kciuki! Powodzenia:*
jeszcze jedno do Anwen:)
kochana uzupełnij w zakładce "Anwen w mediach" swoją współpracę z Jagą!
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151169372182982.460949.151452937981&type=1
http://www.pokochajswojewlosy.pl/blogerki
Anwen przy okazji uważam, że to zdjęcie jest najpiękniejsze!!! powinnaś je dać na nagłówek bloga, uśmiechnięta wyglądasz PRZEPIĘKNIE
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151169372422982&set=a.10151169372182982.460949.151452937981&type=3&theater
Mam identyczne włosy, z tym, że ciemno brązowe 🙂 Wiem co im dolega, czesanie + dotykanie oraz brak stylizatorów. Ciężko się oduczyć, ale warto 🙂 Dziewczyny, włosy Evee jak i moje tylko wydają się gęste. Po zmoczeniu cały czar pryska, a właśnie przy takich włosach objętość jest problemem!
HEJ, szukam porady:
Przeprowadziłam niewinny zabieg na skalp i włosy z tym glutkiem z siemienia lnianego w roli głównej…i jak pomógł na swędzący skalp (AZS) tak wypłukał mi kolor, na który niedawno farbowałam włosy (+lekki przesusz)
Byłabym ogromnie wdzięczna, gdyby ktoś powiedział co tak naprawdę zrobiłam źle. Zdjęcia mam umieszczone na blogu:
http://www.herlittlemoments.blogspot.com
Z góry dziękuję bardzo za pomoc i poświęcony czas.
Pozdrawiam, Ola.
Nie wiem, czy już wspomniałam jak kocham tę serię 😀 Chyba zastanowię się nad przesłaniem dalszej części mojej włosowej historii bo okazuje się, że zaraz mi mija rok pielęgnacji. Kręciołki piękne, chciałabym takie 😀
Kochana Anwen mogę Cię prosić o post dla blond zniszczonych włosów? Odkąd z ciemnego koloru wyszłam na jaśniutki blond moje włosy wołają o pomstę do nieba. Są strasznie suche, jest jakaś rada na to? Byłabym bardzo wdzięczna 🙂
Pozdrawiam
http://www.anwen.pl/2011/11/pielegnacja-wosow-bardzo-zniszczonych.html Angelika może ten wpis Ci się przyda 🙂 jakby coś to pisz na maila- razem coś wymyślimy
dziękuję <3
Piękne włosy – gęste, cudny kolor, skręt. Jak jeszcze podrosną to dopiero będziesz dumna chodzić 🙂 Pozdrawiam
Śliczne loki;) Oby tak dalej;)
:O Cuuuudowne <3
Anwen na początku chciałabym Ci bardzo podziękować za wszystko, co napisałaś i napiszesz dla czytelników. Gdyby nie Twój blog, to pewnie dalej wydawałabym 80 zł na odżywkę, która nie dawała efektu.
Moim problemem jest wydobycie właśnie skrętu/fal. Nie wiem do końca, czy loki są mi dane, na pewno mam fale. Odkąd zaczęłam używać alterry, garniera AK, biovaxu i gliceryny to końcówki skręcają się mocniej, od samej góry mam fale. Grzywkę mam za brodę, jednak ciężko ją "zafalować", wiecie może dlaczego? Czy może mam zniszczone włosy i dlatego się one kręcą, a grzywka skoro zdrowa, to bardziej prosta?
Czy mogę używać pianki? A jeśli tak to jakie? Żel z siemienia skleja mi włosy, gdy wyschną to muszę je po nim rozczesać, a wtedy robi mi się puch na głowie i wyglądam strasznie.
Dodam, że włosy traktuję olejem przed każdym myciem. Myślę, że nie służą mi też proteiny, bo po jajku, masce z proteinami mlecznymi i nafcie miałam puszące się włosy. Jakie mogę jeszcze używać nawilżacze prócz gliceryny?
Przepraszam za tyle pytań, ale zaczęłam terapię 1,5 miesiąca temu i jeszcze szukam odpowiedniej drogi 🙂
Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
Pianki jak najbardziej możesz używać, ale niestety nie polecę Ci żadnej konkretnej, bo jedyna, której byłam pewna ostatnio zmieniła skład :/ możesz poszukać na wizażu co obecnie polecają dziewczyny na zakręconym forum. Co do żelu z siemienia to ono właśnie ma skleić włosy 🙂 Po wysuszeniu powinnaś mieć suche, całkowicie sztywne, pokręcone strączki, które trzeba odgnieść. żel puści, a loczki zostaną. Nie trzeba ich absolutnie czesać, wtedy nie będzie puchu.
Z nawilżaczy świetny jest na pewno miód i aloes. Jeśli masz dostęp do półproduktów to polecam tez mleczko pszczele i kwas hialuronowy.
Dzięki wielkie za odpowiedź 🙂
spróbuje z półproduktami. A chciałabym jeszcze zapytać o tę grzywkę. Co z nią nie tak? Dlaczego całe włosy się falują a ona jak na złość prosta? Może powinnam ją trochę skrócić?
I czy to normalne, że z tyłu mam miękkie, lśniące włosy, a te na bokach przesuszone?
wow;)
Włosy zaczęły żyć własnym życiem i dobrze 🙂 Widać ogromną zmianę na plus:)
Super loki:))
Żal mi cię…, ty nie masz długich włosów i ciągle używasz prostownicy. Znam cię lepiej niż inni i wiem, że po prostu zazdrościsz komuś, kto ma piękne włosy. I lakierem, pianką, żelem wcale nie dbasz o włosy !
To prawda, masz krótkie i uważasz się za najmądrzejszą, że niby najlepiej wiesz co powinni używać inni, nawet jak mają inne włosy.