KU PRZESTRODZE… Dawno, dawno temu kiedy jeszcze dinozaury chodziły po ziemi… no dobrze nie przesadzajmy 😉 Powiedzmy, że jakieś pięć lat temu byłam właścicielką dość bujnych blond włosków. Naturalnie mam ciemny blond, lecz pewnego straszliwego dnia (ok. I klasy LO) skusiła mnie szamponetką w kolorze rudym (oczywiście przez chłopa bo jakby mogłoby być inaczej) . Pomyślałam: „Przecież to się zmyje!” i wiecie co? Nie zmyła się ! 😉 Na naturalnym ciemnym blondzie pozostała dziwna żółta poświata. Postanowiłam więc przeciwdziałać i kupiłam pierwszą w życiu farbę w kolorze blond. I tak się zaczęła przygoda z farbowaniem. Początkowo wybierałam same blondy zbliżone do naturalnego, ale z czasem włosy robiły się coraz jaśniejsze i jaśniejsze, aż były prawie białe. Rezultatem była: blada buźka, sińce pod oczami (bo matura za pasem) oraz biały łepek. Wyglądałam jak sprana topielica 🙂 Zaraz po maturze rozpoczęła się nowa era – eksperymenty na włoskach. Żeby skrócić powieść: włoski były raz rude, raz czerwone, brązowe, blond, w pasemkach, karmelowe i znów rude …i tak dalej. Pewnego dnia, jak miałam aktualnie w miarę odżywione i błyszczące włoski w kolorze czerwieni naszło mnie na rozjaśnienie. A że pieniążków brakowało wpadłam na pomysł na „domowe rozjaśnianie”. I efekty były takie, ze w nocy leciałam z koleżanką do najbliższego sklepu w kapturze na głowie, aby tylko znaleźć i ufarbować upiorne żółtko na głowie. Farba wiele się nie dała, a moje włoski w ciągu jednego miesiąca przeszły: rozjaśnianie po całości, farbowanie, a potem pasemka. W efekcie z pięknych i błyszczących włosków zrobiły mi się ciągnące gumki, które wypadały przy każdym niemal powiewie wiaterku 🙁
Podjęłam akcje ratunkową! Po pierwsze, ściełam włoski na krótką fryzurkę. Po drugie, zaczęłam wcierać odżywki, maski czy olejek kokosowy. Teraz postanowiłam: koniec radykalnych eksperymentów! Chce znów mieć piękne, zdrowe i długie włoski! Trzymajcie za mnie kciuki, aby tym razem się udało :)) Buziaki! Eowina1818
- 0
- 14 maja 2011
- 5026
- 29
Moja włosowa historia – Eowina1818
Dziś historia wyjątkowej da mnie osoby, mojej młodszej siostry, o której nie raz Wam już na blogu wspominałam. Mam nadzieję, że zainteresuje Was jej historia, a przede wszystkim ostrzeże przed nadmiernym eksperymentowaniem 😉
Komentarze
trzymam kciuki za piękne włoski :*
uwielbiam Was obie dziewczyny 😀
(Maliniarka)
Wyglądasz jak Tamara Arciuch 😉 powodzenia!
szczególnie na tym ostatnim zdjęciu 🙂
Ten bieg po farbę w kapturze – skąd ja to znam (miałam taką wyprawę w czapce;) Powodzenia w zapuszczaniu
Twoja siostra wygląda dokładnie jak Paulina z You Can Dance:) kurcze.. to nie jest ona?;D
Moja koleżanka miała podobną sytuację tez była ąrednią/ciemna blondynką użyła kiedyś szamponetki w jakimś innym odcieniu wyszły jej rude i tak zostało (używała potem farb innych szamponetek)i oczywiście było jeszcze gorzej …dlatego trzeba się nawet 2 razy zastanowić nad malowaniem włosów szamponetką .Trzymam kciuki aby ci się udało 😉
Pozdrawiam 😉
http://bezimiennaa-bezimiennaa.blogspot.com/
popieram czekoladke 😉
Podobna do Pauliny ;D Zapraszam do mnie 😉
Witam od jakiegoś czasu śledzę tego bloga i bardzo ciekawi mnie jakich kosmetyków używałaś aby "zreperować" włosy bo twoja historia jest także moja … niestety tylko ze do tego wszystkiego zachciało mi się fryzury na Rihanne(mohawk) i teraz odrastają mi te włosy maja już w sumie z 4cm ale wyglądam koszmarnie, jakieś pomysły na odżywienie i przyspieszenie porostu
Powodzenia:*
Masz słodką buzię przypominasz elfa:)
tak po za tym, to uwielbiam Twojego bloga:) nawet nie wiesz jak pomogłaś moim włosom:)) i przekaż swojej siotrze, że bosko wygląda w tych rudych, krótkich włoskach, lepiej niż w długich:)
pozdrawiam i zapraszam do mnie, szczególnie na konkurs! :*
A ja mam pytanie w sprawie wypadania wlosow. Masz jakies sprawdzone specyfiki? 😉
Witaj! Nominowałam Cię do Sunshine Award.
Link http://cruelty-free-blog.blogspot.com/
Pozdrawiam gorąco 🙂
Och, kobiety gdyby nie chciały eksperymentować i czegoś zmieniać, nie były by sobą 😉
Dziś doszła do mnie paczka z Yves Rocher, jestem bardzo zadowolona. Dziękuję za cynk ;D
P.S. Mam ten ocet malinowy (przy okazji bardzo apetycznie pachnie, jak prawdziwy sok) i nie bardzo wiem jak go użyć, żeby za jednym razem nie wylać pół butelki. Rozcieńczyć go jakoś albo przelać do atomizera i obficie spryskać?
Pozdrawiam, Mishay.
Sorbet – dziękuję :))) pozwolisz, że nie będę już zamieszczać posta na temat – jakiś czas temu już pisałam o Sunshine Award 🙂
Mishay – ja wylewam na rękę i nakładam na włosy, ale pomysł z atomizerem wydaje mi się lepszy. jak przetestujesz daj znać! 🙂 aaa i pamiętaj, żeby to później spłukać.
Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia! Kciuki na pewno się przydadzą!!!
Przeszkoda (Maliniarka)
Dziękuję :* Kochana jesteś!
opos-w-wannie
jak Tamara? serio? W życiu bym nie przypuszczała?!
Czekoladka
Paulina? No proszę 🙂 Ile osób jest do mnie podobnych, albo ja do nich 😀
Dziękuję Ci bardzo 😀 Może nie powinnam zapuszczać włosów! 😉
Doszła już do Ciebie paczka z YR?
Anonimowy – dotarła do mnie wczoraj późnym wieczorem.
Witajcie!
Ja mam pytanie do Eowina1818, jakiego koloru farby używasz do farbowania włosów? Zastanawiam się na przefarbowaniem włosów na rudo. Jestem chłodnym typem urody i nie wiem czy będzie mi pasował. Chyba, że jakiś chłodny odcień. Czy możesz coś doradzić? Twój kolor bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Megan
Megan
Trudno powiedzieć,bo sam typ urody to zbyt mało wyczerpujący opis. Używam wielu kolorków w zależności jaki efekt chcesz uzyskać?
Intensywny rudy – Intensywna miedź (Mango) Loreala (fot. te trzy zestawione) lub Joanna płomienna Iskra
Naturalniejszy rudy – Jesienny liść joanna
Karmel – złoty blond+karmelowa czekolada (fot. na samej górze posta)
Ostatnia fotka – złoto-rudy – Wellaton Złoty blond
Buziaki
Wyróżniam cię :)))
http://no-to-pieknie.blogspot.com/2011/05/in-love.html
z Zamoscia jestes?
oooo, to prawie jak moja młodsza siostra Anula, tyle że ona nie ścięła włosów i dramat jest nadal bardzo widoczny
Moim zdaniem pieknie wyglądałaś w kolorze chyba blond? to jest zdjęcie pierwsze w tym zlepku 4 zdjęć, masz grzywkę i włosy ktore wyglądają jak naturalny słomkowy blond- moim zdaniem to dla Ciebie najładniejszy kolor, wyglądałaś świeżo, naturalnie i bardzo młodo. Nie mam na myśli tej grzywki tylko sam kolor włosów;-)
Ale to jest tylko moje zdanie. Gdy zobaczyłam jak torturowałaś swoje włosy tym malowaniem, to tak jakbym widziała siebie sprzed kilku lat;-D Ja od 2 lat wracam do naturalnych i myślę że jeszcze 1.5 roku i będą takiej długości jak chcę. Zniszczyć jets łatwo ale potem odratowac o wiele trudniej:-/
Pozdrawiam i życzę udanego zapuszczania!
Magda
Ale jesteście do siebie podobne 🙂
mi sie najbardziej podoba ta z grzywka i bujnymi wloskami slicznie tam wygladasz 🙂
Aktualny kolor wlosów i blond najlepsze! 🙂 a podobna to ona jest do mojej fryzjerki 🙂
i jak idzie zapuszczanie włosków ? 🙂
Właśnie, jak idzie zapuszczanie włosów? Mam mniej więcej tej samej długości włosy, ale to dlatego że zawsze nosiłam krótkie i chcę z rudego wrócić do swojego blondu.
Zobacz jak poszlo zapuszczanie wlosow na blogu Eowiny. Jej wlosy sa po prostu boskie 😉 ale z taka siostra jak Anwen nic dziwnego. Uwielbiam Was obie 😉