Ulubieńcy włosowi
Na pierwszym miejscu maska nawilżająca Omia, którą podpatrzyłam na blogu Sophieczerymoja, a następnie zamówiłam w ich sklepie. Zachwycił mnie efekt na włosach czytelniczki Magdy, której dziewczyny robiły metamorfozę (KLIK) i nie zawiodłam się! Moje włosy też ją pokochały za świetne nawilżenie. Po jej użyciu są nie tylko miękkie i gładkie, ale też bardzo lekkie i sypkie. Nie ma mowy o żadnym obciążeniu, a taki efekt właśnie najbardziej u siebie lubię.Skład: Aqua, Myristyl Alcohol**, Behenamidopropyl Dimethylamine**, Cetearyl Alcohol**, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil*, Glycerin*, Propanediol**, Calendula Officinalis Flower Extract**, PCA**, Oleyl Alcohol**, Butyrospermum Parkii Butter*, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum
Drugim produktem, który od niedawna należy do moich ulubieńców jest micelarny szampon Nivea. Zaciekawiła mnie idea micelarnego szamponu, więc kiedy trafiłam na jego promocję w Rossmannie i przeczytałam skład (krótki i prosty) uznałam, że może się u mnie sprawdzić. Wybrałam wersję do włosów przetłuszczających się, bo niestety moje znów takie są. Szampon rzeczywiście bardzo mocno i dokładnie oczyszcza skórę głowy, dobrze się pieni i jest wydajny. Włosy są po nim ładnie odbite od nasady i bardzo puszyste. Do tego szampon ma świeży i bardzo przyjemny zapach grejpfruta, dużą pojemność i niską cenę. Czego chcieć więcej? ;)INCI: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, melissa Officinalis Leaf Extract, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Macadamia Integrifolia Seed Oil, Polyquaternium-10, Glycerin, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Citric Acid, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Parfum.
Ulubieńcy twarzowi
Zupełną nowością, po którą sama bym pewnie nigdy nie sięgnęła jest peeling enzymatyczny Vichy w toniku. Trafił do mnie przypadkiem i już po pierwszym użyciu skradł moje serce. To formuła, która mi odpowiada zdecydowanie najbardziej, bo nie wymaga spłukiwania. Po dokładnym oczyszczeniu twarzy wieczorem przecieram skórę wacikiem z tym peelingiem, a na koniec nakładam jeszcze krem. Moja skóra jest po nim wyraźnie rozświetlona, wygładzona i w lepszym stanie. A co najważniejsze nie odczuwam żadnego pieczenia jak przy innych kwasowych produktach.Skład: Aqua, Alcohol Denat, Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Propylene Glycol, Glycolic Acid, Glycerin, Sodium Hydroxide, Citric Acid, BHT, Bis-Peg-18 Methyl Ether Dimethyl Silane, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, CI 17200, Potassium Sorbate, Sorbitol, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Ferment, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Sodium Citrate, Phenoxyethanol, Ascorbyl Glucoside, Hydroxyethylcellulose, Biosaccharide Gum-1, Xanthan Gum, Panthenol, Biotin, Parfum.
A tu dla odmiany produkt bardzo tani, którego używam już od kilku lat i który mimo prób znalezienia mu lepszego zamiennika okazał się najlepszy. Stosunek ceny do tego jak działa sprawia, że nie ma on konkurencji. Jedyne czego w nim nie lubię to atomizera, więc zamieniam go na widoczną na zdjęciu pompkę. A za co go lubię? Za to, że nie podrażnia, a zostawia przyjemne uczucie oczyszczenia i odświeżenia i do tego ładnie pachnie. Od toniku nie wymagam cudów (od tego mam inne kosmetyki), więc dopóki nie zmienią mu składu lub go nie wycofają nie będą go zmieniać na żaden inny :)Skład: Aqua (Water), Glycerin, Panthenol, Propylene Glycol, Gluconate, Lactobionic Acid, Mandelic Acid, Leptospermum Scoparium Leaf Extract, Polysorbate 20, Diazolidinyl Urea, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Ulubieńcy makijażowi
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
Fantastyczny szablon, Anwen! Trochę długo się ładuje, ale pięknie odświeżyłaś blog!
Przeszłaś na WordPress?
tak! w końcu jestem na WP 🙂 i powiem szczerze, że mam tremę, bo jednak blogspot był prostszy 😉
Nie pomoze nowa szata graficzna kiedy posty raz na miesiąc sa publikowane 😉 pozdrawiam
pewnie, że nie 😉 ale ta przerwa była spowodowana właśnie przenoszeniem się na nowy szablon na WP
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym szamponem micelarnym z Nivea, a skoro mówisz, że lekko odbija od nasady i ładnie pachnie – dopisuję do listy i na pewno go kupię 🙂
jedyne co widziałam to, że niektórzy narzekają na swędzenie, ale jak nie masz wrażliwej skóry głowy to polecam 🙂
dobre zestawienie
Lubię potrójny kwas hialuronowy i kupiłam ponownie, ale nie mam teraz żadnego fajnego oleju 🙂
Z jakiej firmy jest ten kwas hialuronowy?
Ania mam problem z komentarzami.
Hej. To był komentarz testowy ;] Nie mogłam zostawić komentarza pod wpisem o Twoim szamponie. Pojawiał się komunikat, że komentarz to duplikat i nie może go opublikować (?) Sprawdzałam na kilku przeglądarkach. Zmieniłam jeden znak i dodał :E Oby to chwilowy błąd. U Italiany po jej przenosinach / modyfikacjach miałam problem z komentarzami więc donoszę! Nie udało nam się wtedy znaleźć przyczyny, skrypt mnie nie polubił i tyle.
Możesz usunąć mój komentarz bo nic nie wnosi 😉 Ściskam
M
Marta i rzeczywiście pojawiły się dwa komentarze – baardzo podobne 🙂 Zobaczymy czy problem będzie się powtarzał, ale mam nadzieję, że jednak nie
ja z linii Tecni Art bardzo chwalę sobie piankę podnoszącą włosy u nasady – naprawdę warta jest swojej ceny!
Chciałam tylko tak informacyjnie napisać, że każdy szampon jest micelarny. Surfaktanty, które są zawarte w produktach myjących, są to związki, które tworzą micele. Dlatego ta nazwa to tylko chwyt marketingowy.
Z jakiej firmy jest ten potrójny kwas hialuronowy?