Jak co roku o tej porze tworzę listy. Miejsc, które koniecznie chcę zobaczyć, spraw, które chcę domknąć, celów do osiągnięcia i planów na najbliższe miesiące. Oczywiście nie będę Wam tutaj o tym wszystkim pisała, ograniczę się jedynie do tych planów, które dotyczą moich włosów. Wstępnie jest ich 10 i choć niektóre z nich mogą być trudne do zrealizowania (bo nie tylko ode mnie zależy czy to się uda) to postaram się zrobić wszystko by się to udało!
1. Zmienić kolor na średni, najlepiej chłodny brąz
To najważniejszy z moich planów i ten, który w dodatku chcę zrealizować w pierwszej kolejności. W zeszłym roku planowałam zrobić to przy pomocy zapuszczania nieco jaśniejszych odrostów. Teraz już wiem, że to nie jest droga dla mnie, bo jeden niefortunny wybór farby może zniweczyć kilkumiesięczne zapuszczanie jak było w przypadku Inebrya. Nie mam już cierpliwości zaczynać od nowa, zwłaszcza, że osiągnięcie wymarzonego koloru zajęłoby mi pewnie ze 3 lata, więc dojrzałam do tego by rozjaśnić włosy nawet kosztem pogorszenia ich kondycji. Oczywiście nie dam sobie włosów ‘spalić’, ale pogodziłam się z tym, że nie będą już w tak dobrym stanie.
2. Znów doprowadzić włosy do ‘idealnej’ kondycji
Stąd też wziął się plan numer dwa, który zakłada powrót do kondycji włosów sprzed ciąży (teraz już nie są takie ‘idealne’) nawet po rozjaśnianiu. Domyślam się, że nie będzie łatwo i być może nie uda mi się tego osiągnąć w 2015 roku, ale przynajmniej wiem co mam robić, żeby się to udało, więc nie przeraża mnie aż tak rozjaśnianie 🙂
3. Opanować wypadanie włosów
To obecnie mój największy włosowy problem. Oczywiście zdawałam sobie sprawę z tego, że po porodzie włosy prędzej czy później zaczną wypadać i że właściwie nie da się tego uniknąć, ale chciałabym opanować je na tyle by nie stracić ‘połowy włosów’. Wcierka, którą testuje na początku dawała świetne rezultaty – po tygodniu było znacznie lepiej, ale niestety przez święta i Sylwestra trochę się we wcieraniu opuściłam i włosy znów zaczęły wypadać w kosmicznych ilościach! 🙁 Na razie się jednak nie poddaję i stosuję ją znów regularnie licząc na ponowną poprawę.
4. Zagęścić włosy
które co prawda jeszcze nie wyglądają najgorzej, ale czuję, że objętość kucyka znów się zmniejszyła (na razie nie mierzę, żeby się nie przerazić). Jeśli więc nie uda mi się zahamować wypadania to chciałabym chociaż przyspieszyć odrastanie nowych włosów tak by za kilka miesięcy znów cieszyć się bujną fryzurą 🙂
5. Częściej olejować
Ten punkt jest ściśle powiązany z punktem 2. Od kiedy przestałam tak regularnie olejować i odżywiać włosy ich kondycja nieco się pogorszyła. Pamiętam też jak kilka lat temu oleje pomogły mi doprowadzić włosy do lepszego stanu po tym jak mocno je zniszczyłam, więc liczę, że i teraz dadzą radę.
6. Częściej nosić rozpuszczone włosy
W domu przy dziecku mam absolutnie zawsze upięte wysoko włosy. Taka fryzura to nie tylko zabezpieczanie przed wyrwaniem ich przez Zuzię (a mała już łapie i mocno ciągnie wszystko co jest w zasięgu jej rąk), ale też przed tym by włosy nie latały po całym domu. Chciałabym jednak częściej nosić je rozpuszczone poza domem, bo w tej chwili niestety zwykle kończy się na tym, że nawet jak gdzieś wychodzę to włosy są spięte, a przecież nie po to je mam by je ciągle chować 😉
7. Opanować do perfekcji jeszcze jedną wyjściową fryzurę
Niedawno udało mi się w końcu nauczyć stylizacji włosów w loki tak bym była z nich zadowolona i by wyglądały dobrze przez kilka godzin, a nawet dni. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się znaleźć jeszcze jedną taką fryzurę pewniaka na większe wyjścia, ale na razie sama nawet nie wiem co konkretnie miałoby to być. Nie chodzi mi o żadne upięcie (patrz punkt 6), ale raczej takie wymodelowanie/wystylizowanie włosów by rozpuszczone dawały efekt WOW.
8. Zminimalizować kolekcję kosmetyków
Ten punkt pojawia się na moich listach praktycznie co roku i jeszcze nigdy nie udało mi się go zrealizować 🙁 Być może w tym roku będzie podobnie, ale przynajmniej spróbuję. Założenie jest proste – oddawać każdy przetestowany i opisany na blogu kosmetyk, który mnie nie zachwycił. Mam w domu ogromną ilość takich właśnie produktów, które działają poprawnie i tylko dlatego się ich nie pozbywam, bo przecież ‘kiedyś je zużyję’. To ‘kiedyś’ zwykle nie następuje i potem kosmetyki trafiają na śmietnik, bo zdążyły się przeterminować. Pora z tym skończyć!
9. Zadbać o odżywianie włosów od wewnątrz
W zeszłym roku z oczywistych powodów nie przeprowadziłam ani jednej kuracji wewnętrznej. Nie piłam ani skrzypokrzywy ani drożdży czy żelatyny. Nawet olej z wiesiołka poszedł w odstawkę. W tym roku chciałabym znów wrócić do tego typu odżywiania włosów, bo chociaż moja dieta jest w 99% zdrowa to mam wrażenie, że włosom dobrze zrobi taki ‘witaminowy kop’. Myślę właśnie nad zorganizowaniem wspólnej akcji tylko nie wiem co takiego chciałabym przetestować 🙂 Może Wy coś podpowiecie?
10. Nauczyć się pleść warkocze
które podziwiam na włosach innych dziewczyn, a które w moim wykonaniu wyglądają jakoś tak nudno i nijako. Niestety nic poza zwykłym warkoczem nie jest na razie w zasięgu moich możliwości, ale planuję to zmienić 🙂 Myślę, że za kilka lat ta umiejętność przyda mi się też do zaplatania włosów Zuzi, więc tym bardziej mam motywację by akurat ten plan wprowadzić w tym roku w życie.
Ciekawa jestem czy Wy lubicie tak planować 🙂 I co takiego, nie tylko włosowego zamierzacie osiągnąć w 2015 roku?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Powodzenia kochana w realizacji planów!
Powodzenia!
A mogłabyś zdradzić tajemnicę tej wcierki do włosów którą stosowałaś, bardzo proszę? Mnie też mocno lecą włosy od jesieni i jestem już na skraju depresji z powodu przerzedzenia czupryny.
Aneczka
Wiele matek decyduje się na skrócenie włosów po porodzie, jesteś twarda :). Trzymam kciuki za realizację planów :).
Przyłączam się do pytania
Pytania nie było. Był długi tekst wraz z wieloma komentarzami o tym procederze 😉
Do jakiego pytania? Ja tu nie widzę żadnego 😉
Jakiego pytania?
Chodziło o wcierkę jakiej anwen używa. Po prostu to napisałam pod komentarzem niżej ale chciałam to napisać pod aneczka. Ja nie rozumiem tutaj niektórych dziewczyn tyle w nich nienawiści…nieraz czytałam komentarze w których z jednego zrobiło się 20 i te wszystkie zawierały jakieś obraźliwe uwagi
Akurat w tych komentarzach nienawiści brak… :> "a wszystkie z wypiekami na twarzy tak na to czekałyśmy" 😉 …dobrze, że wyjaśniłaś, o co chodzi, bo zrozumiałyśmy jakby chodziło o ścięcie włosów po porodzie, ale niepotrzebnie ten wyrzut, nic złego się przecież nie zadziało. Don't panic.
Akurat nie chodziło o ten przypadek. Tylko o inne ;d
Anwen czy myslsiz, ze stosowanie kosmetyków pielęgnacyjnych taki dla "dorodłych?" u dzieci w wieku 5-6 lat jest ok? np. odżywki garniera, maski biovax , wcierki, np jantar? Bo moje małe kuzynkizawsze miały włosy obcinane, i keidy poszly do pzredszkola placza bo chcą mieć długie włosy, i czy mozna by było w jakiś psosob wzrost ich włosków pzryspieszyć? nawet końcówek nie każą sobei podcinac i wcale nie chca ich wiażac..
Jantar ma dość mocny konserwant więc ja bym tego raczej nie nakładała.
Nie szlabym w mocna chemie ani we wcierki, ale na pewno np czysty olej kokosowy na dlugosc pomoze wzmocnic wlosy, ochronic koncowki. Moja 5-latka ma piekne wlosy po pas, ale bez odzywki byloby ciezko je rozczesac wiec stosujemy proste skladowo, w miare naturalne odzywki i maski (z tym ze wlosy myte co tydzien wiec czesto to nie wychodzi)
Ja mojej 5-latce olejuje kokosem. Ma wlosy po pas i mysle ze bez odzywki ciezko byloby je rozczesac wiec zawsze po myciu cos tam klade. Z tym ze zwracam uwage na sklad (wiele prostych naturalnych odzywek ma sklady o niebo lepsze niz odzywki drogeryjne dla dzieci). We wcierki to bym raczej nie szla. Raz na jakis czas pozwalam mlodej wypic herbatke z pokrzywy ktora bardzo lubi
Odżywki maski raczej bez problemu, za to raczej nie używałabym u takich dzieci mocnych ziołowych wcierek. Ale z olejami spokojnie można poszaleć 😉
Lepiej wcierać jakiś naturalny olejek, na przykład kokosowy albo ze słodkich migdałów. Sam masaż też pobudza cebulki włosowe 🙂
Ja mojej czterolatce olejuje kokosem i bawelnianym i odżywiam biovaxami i innymi odzywkami. Nie sugeruj sie tym czy cos jest dla dzieci tylko patrz na skład. Ja tak robię odkąd płyn do rozczesywania z roszpunką spowodował bordowe plamy na skórze mojej córki.
Hejka, a ja mojej 5-letniej córeczce spryskuję GlissKurem różowym od połowy długości w dół – świetnie "daje rade", w sensie: pomaga rozczesać splątane włoski. 🙂
Dobrze, że w końcu dojrzałas do rozjasnienia włosów, poniewaz ta moda na hodowanie odrostow jest paskudna i bardzo nie estetyczna.
Nie wiem co w tym paskudnego ani nie estetycznego :p tłuste, nieumyte włosy są paskudne.
Odrosty sa paskudne zgadzam sie.
Jeśli ktoś kto ma i tak zniszczone włosy i planuje wrócić do naturalnych włosów to nie pozostaje mu nic innego niż zapuścić je. Wiadomo odrosty najpiękniej się nie prezentują, ale żeby były paskudne i nieestetyczne? No bez przesady, czasami nie ma innego wyjścia. Zresztą umiejętnie dobrane fryzury mogą sprawić, że odrosty będą mniej rzucały się w oczy.
Paskudne są ciemne na blond albo rudych włosach. U Anwen były delikatne.
Są paskudnie i nieestetyczne. Wyglądaja jakby dziewczyna o siebie nie dbała. Sama robie pasemka rozjaśniaczem i staram sie co 2- 3 miesiace bo dluzsze wygladaja strasznie.
Anwen, masz wlosy niskoporowate i zdrowe, rozjsanianie ich nie wykonczy wierz mi 🙂
Ja mam proste, niskoporowate wlosy, ktore katuje rozjasniaczem (ale u profesjonalisty! ) od 10 (! 😉 ) lat i kazdy mowi ze mam zdrowe i ladne wloski 🙂 Wazne zeby dalej je pielęgnować i bedzie dobrze
Droga 'spokow', częste rozjaśnianie jest bardzo szkodliwe. Jeżeli na razie nie spalono Ci włosów rozjaśniaczem, wierz mi, wszystko jest dla ludzi, wszystkie farbowania- do czasu, i bynajmniej nie mówię tego złośliwie;)
Czy ja wiem? Sama mam dosx spory odrost jestem juz szatynka od gory nie ciemna blondynka, p
olowa wlosow na dole jest to cos pomiedzy jasnym rudym a blondem. Nie uwazam, ze to wyglada nieestetycznie- daje efekt ombre, wole zejsc z koloru i jeszcze sie przemeczyc niz katowac wlosy farbami( ale szanuje dziewczyny, ktore tak chca i tak robia) Anwen, jestem bardzo ciekawa pierwszego postanowienia! 🙂
Zgadzam się, że niektóre odrosty wyglądają bardzo źle…szczególnie blond odrost na czarnych włosach (który wygląda jakby ktoś łysiał) albo czarny na włosach rozjaśnianych. Ale wydaje mi się, że oprócz tak kontrastowych kolorów, nie ma tragedii w wyglądzie, a niektóre wyglądają całkiem fajnie 🙂 ja też chciałam wrócić do swojego naturalnego średniego blondu z włosów rozjaśnionych…do tego po dekoloryzacji. Początkowo farbowałam włosy dobierając farby takie, które kolorystycznie pasowały najbardziej do mojego naturalnego odcienia. Niestety po pierwsze nigdy nie trafiłam na kolor idealny (raz był za ciepły, raz za chłodny) a po drugie na włosach rozjaśnionych kolor zwykłej farby wypłukiwał się niemal natychmiastowo. Dlatego też postanowiłam zapuścić swój naturalny kolor…oczywiście nie była to jakaś diametralna różnica odcieni, więc nie miałam z tym problemu. Dodatkowo był to czas, kiedy królowało ombre, więc było mi zdecydowanie łatwiej. Obecnie cieszę się swoim kolorem na całej długości włosów i nie mam zamiaru ich już farbować 🙂 Choć ostatnio moje włoski przyciemniały i myślę o rozjaśnieniu…ale tylko tym naturalnym: miód, cytryna, rumianek.
Życzę wytrwałości w zapuszczaniu dziewczyny! Wiem, że się da, trzeba tylko być cierpliwym, ale czas szybko zleci 🙂
Życzę powodzenia w realizacji planów 🙂 Ja nie planuję tak skrupulatnie. Chcę aby po prostu rosły, były zdrowe i dobrze się prezentowały 🙂
Powodzenia 😉
Wiem że to nie na temat, ale może napiszesz parę słów o pielęgnacji cery i ciała po ciąży…
Pozdrawiam Dorota
Na drugim blogu Anwen.com.pl było coś o oleju migdałowym w tej kwestii, może to cię zainteresuje 🙂
Podobają mi się te plany 😉 myślę, że 3/4 mogę zapisać i u siebie. Mam nadzieję, że będziesz dawać znać jak idzie realizacja planów i na czym się ona opiera 😉
Nie wiem, czy chcesz stosować jakieś suplementy na wypadanie, ale jeżeli tak, to polecam L'Biotica Biovax włosy i paznokcie. Mi bardzo wypadały włosy (przy myciu zatykało mi odpływ w wannie,jakbym włożyła korek). Po kilku tabletkach już widziałam różnice, po całym opakowaniu wszystko wróciło do normy i włosy przestały wypadać. Działa też na paznokcie rosną szybko i bardzo mocne.
http://www.ceneo.pl/8908500#tab=click_scroll
Czytałam ostatnio o szamponie i wcierce "Jazz", czy coś takiego. Podobno efekty powalające, zarówno jeśli chodzi o zahamowanie wypadania jak i o przyspieszenie porostu. Jeśli zaś chodzi o fryzurę, a dokładnie o loki, to moim faworytem jest sposób na 3 papiloty, o którym kiedyś pisała "kosmetyczna hedonistka". Natomiast odzywanie od wewnątrz – jeśli o nie chodzi sprawę załatwiają wszelakie ziarna – słonecznik, dynia itd. – kupiliśmy dla królika, a skoro nie polubił zjadaliśmy sami, nawet synkowi zasmakowało.
Bardzo fajne zestawienie, będzie mi przypominało co ja chce zrobić z włosami w najbliższym czasie.
Powodzenia!
Pestki słonecznika to omega-6, to nie jest dobry pomysł, poziom omega-6 należy sukcesywnie obniżać na rzecz omega-3
Kiedy zmiana kolorku? Tak baaardzo nie mogę się doczekać! 😀
Chętnie Ci pomogę i przejmę niechciane kosmetyki 😛 Powodzenia w wytrwaniu przy postanowieniach : )
Ja też ja też ;))
jakiej wcierki używasz? (;
Powodzenia w realizacji planów! 🙂 Mój plan obejmuje dalsze zapuszczanie, kontynuację ścinania pozostałości po potwornym degażowaniu sprzed półtora roku i oczywiście punkt 8 z Twojej listy, czyli ograniczanie liczby kosmetyków do włosów. Co pewnie nigdy nikomu się nie udaje, bo świat jest pełen pokus i nowości 😀
Moim planem na 2015 rok jest maksymalnie zagęścić włosy, podcinać je REGULARNIE co 1,5 lub 2 miesiące i… chyba najłatwiejszy cel to zafarbować włosy, a dokładniej jakoś "ożywić" kolor. Zapuszczanie będzie w 2016 😛
Życzę powodzenia, wierzę że przynajmniej 90% uda Ci się zrealizować. Co do suplementu może biotebal?
Na poprawę włosów od wewnątrz polecam tabletki "Revalid". Na necie można je kupić za 22 zł za opakowanie a to naprawdę grosze w porównaniu z tym , że w aptece kosztują około 70 zł;/. 🙂
już kolejny raz spotykam się gdzieś "na internetach" z tak kosmiczną ceną i nie mam pojęcia skąd to się bierze. ja raz zapłaciłam za nie w aptece 30 zł, a drugi raz 20 (to nie jest cena promocyjna, w tej aptece to akurat stała cena)
Ech, i właśnie doszły mi kolejne postanowienia noworoczne!
Powodzenia. 🙂 Ja próbuję się zmobilizować do wcierania wcierki od bardzo dawna, niestety lenistwo wciąż zwycięża :/
Ja oprócz urodowych postanowień podjęłam wyzwanie przeczytania 52 książek w 2015 roku 🙂 Trzymajcie kciuki, oby mi się udało. I Wam też tego życzę 😉
ja próbowałam w 2013, ale niestety mi się nie udało 🙁 będę w takim razie trzymać kciuki za Ciebie :))
może miesiąc z 'oil plugging'? 😉
Ja robię już ten oil plugging od ponad dwóch lat i co pół roku na kontroli u dentysty nie mam żadnych nowych "dziur" w zębach. Ogólnie zęby ok, oprócz kilku plomb, bo przed pluggingiem miałam spore kłopoty z próchnicą.
Mhmmm świetnie wyciąga toksyny! 🙂 ale kto tego nie sprawdził na swoim żywym organizmie, ten bedzie sceptycznie do tego podchodzil, albo krytykował, myśląc o tym jak o abstrakcji jakiejś. Toksyny wiążą się przecież z zaburzeniem odżywiania org. więc witamin i minerałów jest wtedy malutko, to zabiera się w pierwszej kolejności z włosów, cebulki zdychają szybciej niż u zdrowego.
A jakiego oleju używacie?
Różnych. Niektóre kierują się smakiem, żeby był najlagodniejszy, inne właściwościami antybakteryjnymi i wtedy wolą ssać kokosowy, ja lubię lniany bo taki ostrzejszy prażony, a właściwie to inne też mi nie przeszkadzają i działają.
Kokosowego nierafinowanego- tłoczonego na zimno. Można też używać oleju słonecznikowego, ale ja osobiście nie przepadam za jego smakiem. Preferuję kokosowy:)
Powodzenia w realizacji planów!:) Mnie na wypadanie włosów pomaga szampon na brzozowym propolisie Bab. Agafii, uratował moje włosy, teraz już mniej wypadają. Zauważyłam, że niestety suche szampony powodują u mnie wzmożone wypadanie włosów. Co do zdrowej diety, robiłam dietę cebulową, no wiem, że zapach paskudny, ale włosy szybciej rosną, i tak np. jedną całą cebulkę zieloną razem z białym korzeniem kroiłam na kanapki, codziennie, zielona część ma mniej zapachu, przeważnie zjadałam po powrocie z pracy. Równocześnie prowadziłam dietę rzodkiewkową, minimum kilka rzodkiewek dziennie. Te dwa warzywa zjadałam przez ponad 2 miesiące, włosy szybciej rosły, naprawdę. No, tylko niestety ten zapach cebulki nie jest fajny, ale nie męczy tak długo jak czosnek (z niego zupełnie zrezygnowałam z powodu zapachu).
cebula, czosnek i rzodkiewka rzeczywiście mają świetny wpływ na włosy 🙂 dobrze, że mi o tym przypomniałaś, bo chociaż jem je w miarę często to mogę spróbować sięgać po nie codziennie
Niem czy rzodkiewka, ale dziewczyny – czarna rzodkiew! Ta to dopiero ma duszny zapach, dużo olejków eterycznych, ale efekt jaki! Mam na myśli dietę wewnętrzną, a nie wcieranie, choć i to ma wpływ.
Czarna rzodkiew też ok, masz rację:) I biała, czasem udaje mi się ją kupić w warzywniaku, dobra jest.
Podsumowując- ja też miałam na myśli dietę wewnętrzną. Wcierek nie używam, ponieważ mam dosyć wrażliwy skalp.
A ja mam takie pytanie czy mogłabyś zrobić post o swoich np. 10 ulubionych produktach do włosów (maski, szampony,wcierki,odzywki..) ??????
Pozdrawiam kochana ! Jestes moją motywacją w walce o piękne włosy 🙂
https://www.anwen.pl/p/ulubione-produkty.html to jest mniej więcej aktualne, ale na dniach postaram się uzupełnić o nowe produkty 🙂
Wypróbuj koniecznie tabletki Capivit total action (często są w promocji w Rossmanie, ale i bez promocji nie są drogie i warto je kupić). Działają u mnie cuda a dużo rzeczy podobnie się u nas sprawdza 😉 Włosy rosną mi po nim nawet kilka cm na miesiąc a normalnie ok. 1,5 cm. (Calcium Panthotenicum zajmuje u mnie mnie 2 miejsce w moim "rankingu suplementów")
a ja jestem ciekawa, czy o wlosy Zuzi tez tak bedziesz dbala jak o swoje. :))) olejowanie przed kazdym myciem, haha
no pewnie 🙂 już teraz jej olejuje prawie przed każdym myciem 😀 ale to ze względu na ciemieniuchę
A może jakiś wpis o kosmetykach dla dzieci i ich pielęgnacji włosów? 🙂
Ja z ciemieniuchą u mojego synka walczyłam do 7 roku zycia. Chyba czarne mydło Agafii ruszyło to ale moze to zbieg okolicznosci. Miałam specjalne preparaty i nic.
A czy ty wiesz, ze nawet jesli bedziesz miala super zimny kolor, bedziesz go regularnie ochladzala, stosowala mixton itp itd to przy intensywnej pielegnacji (oleje, maski i inne rzeczy b.czesto stosowane) bedzie ci ten kolor rudzial migiem? Pewnie wiesz ale chcesz sie przekonac sama, przekonamy sie wszystkie tez jestem ciekawa jak to bedzie w twoim wypadku 😉
Ja co prawda farbuję henną (no, ok – henną z indygo ;)) i to na ciemny brąz i przez pierwszy tydzień jest taki fajny – chłodniejszy właśnie… no, ale potem to rude wychodzi… Próbowałam z tym walczyć – farbowałam znów po tygodniu, maski różne itp… Niewiele to daje. Cóż – muszę z tym handlować 😉
A ja właśnie lubię to rude coś. Też farbuje henną. Najczęściej ciemnym brązem z Khadi z odrobiną henny naturalnej, a ostatnio henną heenera. Moje włosy są brązowe, ale mają taką kasztanową, lub rudą poświatę. Znajomi komplementują ten mój kolor, więc chyba jest ok. Dzisiaj siostra mnie pytała, czy farbowałam włosy – bo tak ładnie błyszczą, a farbowałam jakiś miesiąc temu i jak się dobrze przyjrzeć, to odrost jest bardziej szary niż brązowy. Swoją droga błyszcza pewnie od olejowania.
Chciałam dodać, że ten mój szary odrost to jest chyba właśnie chłodny brąz. Nie wiem czemu wszyscy tak szaleją za tym chłodnym brązem, mi on się wydaje ponury. A na przykład mysi blond, albo siwy to też chyba chłodne kolory, ale zwykle niezbyt lubiane.
Ja bardzo Ci polecam na wypadanie szampon brzozowy familijny! JAk dla mnie cud na wypadające włosy, niby nic, zwykły szampon a jednak, do tego również dobry jest jest szampon z biovax med na wypadające włosy i ten aktywny żel na odrastanie włosow z tej samej firmy, Powodzenie w pokonaniu wypadaniem, bo wiem jaki to jest horror , sama się z tym męczyłam
Anwen,ja tez przechodze przez wypadanie po ciazowe, i to 2 raz (po porodzie i rok po znow z niewiadomych przyczyn) i powiem ze dla mnie najgorsze jest obecnie to ze mam pierdyliard warstw włosow. Najpierw nowe w ciazy, dzis pewnie ok 20cm, potem po wypadaniu po porodzie teraz ok 7cm, i teraz znow 2cm z ostatniego wypadania. Rosna ł szalone ale jak zrobie upiecie (tez jak Ty non stop nosze koczek przy dziecku) wygladam jak bohaterka Ani z Zielonego Wzgorza 🙂 plusem wysypu bejbikow jest odbicie włosow u nasady,ale kucyk połowe objetosci po ciazu stracił :-/ Powodzenia z realizack celow,ja moze wreszcie w tym roku znajde czas na napisanie MWH.
A kiedy będziesz rozjaśniać włosy? Jestem strasznie ciekawa efektu;)
Jesli nadal nie znalazlas dobrej zimnej farby to moge polecic Joanne Naturie (141- zimny braz), kolor wychodzi ladny i brazowy, nie czarny, jak czesto sie zdarza. Mam bardzo wrazliwy skalp, a ta farba praktycznie nie wywoluje pieczenia, probowalam juz wielu i wszystkie uczulały. Tez pozbywam sie czerni na rzecz zimnego brazu i jestem zadowolona. Wytrwalosci w postanowiniach zycze 🙂
Hej. Czy któraś dziewczyna byłaby skłonna zinterpretować skład olejku do włosów ? Oto skład:
isododecane, cetearyl ethylhexanoate, glycine soja oil, prunus amygdalus dulcis oil, argania spinosa kernel oil, helianthus annuus seed oil, cattleya skinneri extract, parfum, tocopheryl acetate, ethyl oleate, ethyl linolenate.
Z góry dziękuję za pomoc 🙂 dodam, ze jest to satynowy olejek do ciała i włosów z FM bez spłukiwania + polecam 😛
prawie wszystkiego Twoje plany są również moimi planami na 2015 rok :)) w szczególności jeśli chodzi o zadbanie o ich kondycję:))
http://pomidorova.blogspot.com
Punkt 1, a więc i 2, nam się pokrywają, ja już w najbliższy poniedziałek idę do fryzjera i nie mogę się doczekać 🙂
A ja znalazłam zdejmowacz koloru bez amoniaku i bez rozjaśniaczy 🙂 Włosy po nim miałam cud, miód i w końcu udało mi się rozjaśnić i zejść z czarnego!!!!
http://www.ebay.co.uk/itm/Colour-B4-Ammonia-Bleach-Free-Permanent-Hair-Colour-Dye-Remover-Regular-Extra-/331263262731?pt=UK_Health_Beauty_Hair_Care_Brushes_Combs_PP&var=&hash=item4d20d4400b
Super plan, trzymam kciuki, aby Ci się udało! 🙂
mam pytanie, czy istnieje jakaś możliwość ocieplenia czarnego koloru? włosy mają niebieski połysk, a chciałabym żeby miały taki rudawo-brązowy
Sama henna do włosów – bez indygo. Powinno pomóc
Może dorzucisz do swoich postanowień rozszerzenie pielęgnacji włosów o dział dla dzieci właśnie 🙂 Moja córka ma 8 lat i jest włosomaniaczką (gęste, długie blond do pasa – ach), a ja z powodu braku wiedzy boję się eksperymentować na niej. Olej i odżywka się spisują, ale co dalej?
Nie wiem czy Ci pomogę, ale w Warszawie na Powiślu podobno jest taki fryzjer, ktory "ściąga" farbę, nie niszcząc wcale przy tym włosów, a nawet odnawia je. Koszt sie zaczyna chyba od 500zl zalezy jakie włosy, ale efekt jest podobno świetny. Ta metoda jest oparta na komórkach macierzystych z winogron. Ten fryzjer czesze do rożnych gazet tez. Moze warto sie taka opcja zainteresować?
Postanawiam zużyć w końcu zalegające u mnie włosowe kosmetyki. Bardzo chcę wypróbować coś nowego, ale nie zrobię tego, póki na szafkach zalegają całe opakowania odżywek i masek.
Z innych rzeczy… muszę koniecznie więcej rysować w 2015 🙂
co powiecie na akcje "picie zielony jęczmień"??????????????????????????????????????tutaj trzeba motywacje i wsparcia zeby dać rade miesiac 🙂
mmmmmm?
A jakie są efekty picia zielonego jęczmienia? Też ma to wpływ na włosy albo skórę?
Sok z młodego jęczmienia masz na myśli? No troszkę to on kosztuje 😉
Doczytałam, otóż on odchudza. I faktycznie, w formie soku jest drogi, w formie mielonych łodyg (?) tańszy nieco.
Tabletki biotebal są świetne na wypadanie pociążowe☺
Nie wiem czy to aby dobry czas na zmianę koloru… Może lepiej by było najpierw zahamować wypadanie…? Z drugiej strony może warto wejście teraz zaryzykować i potem powalczyć na "pełnej linii", jakby od nowa? Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję, że dobra decyzję podejmiesz:*
Ja walczę o dobrą kondycje włosów cały czas! 😉
Powodzenia życzę. Pozdrawiam.
styloovnia.blogspot.com ♥
Hej!!!!.
Dopiero zaczynam włosomaniactwo i mam pytanie czy na razie dobrze dbam o włosy.
Myje co drugi dzień, czyli poniedziałek, środa, piątek, niedziela, wtorek, czwartek, sobota etc. Pierwsze trzy mycia to: na mokre włosy nakładam olej i trzymam jakieś 2h (zbyt długie trzymanie nie jest dla mnie), później myję włosy 3 razy (bo po 2 olej nie chce zejść) delikatnym szamponem, nakładam odżywkę (którą trzymam jakieś 5 minut) i ją spłukuję. Potem spryskuje wcierką i je rozczesuje z racji tego, że są kręcone. Moje czwarte mycie to: myje włosy mocniejszym szamponem, który mi oczyści skalp i włosy, a później maska, którą trzymam jakąś godzinę i znowu wcierka i rozczesuje włosy.
Szampony, odżywki, wcierki, oleje używam takie, jakie poleciła na swoim blogu Anwen 🙂
Jak myślicie czy dobrze robię?
Jeśli Twoim włosom to odpowiada to dobrze.
Za dużo mycia po olejowaniu, najlepiej go zemulgować czyli zmoczyc wyolejowane włosy i prostą odzywką np Mrs Potters wmasować w te pasma z olejem i poczekać po spłukaniu włosy sa oczyszczone z oleju ale w łagodniejszy sposób.
4 mycia!!!! szook 🙁
Jeśli włosy i skóra głowy dobrze reagują, to wszystko jest ok. No i na efekty oczywiście trzeba czekać, nie ma łatwo 😉
Powodzenia!
Ja jednym myciem babydreamem zmywam olej i to nieemulgowany więc chyba dajesz za dużo oleju. Może spróbuj go emulgować. A wcierkę się wciera w skóre głowy a nie spryskuje włosy. Nie wiem czego używasz, ale sporo sklepowych wcierek ma szkodliwy alkohol.
Jeśli Twoje włosy ok wyglądają i się czują to robisz dobrze.
Dzięki za rady, bo właśnie martwiłam się najbardziej tym olejem, a później tym trzykrotnym myciem włosów. Spróbuje tak jak doradzacie, że po oleju nałożę odżywkę 🙂 Moje włosy są bardzo wysokoporowate i wchłaniają każdą ilość oleju jaką nałożę.
Co do wcierki to spryskuje ją na włosy i od razu czesze czuprynę, z racji tego, że są krótkie i kręcone. Nie wcieram ich, bo od razu bym miała afro na głowie. Wcierkę używam Jantar, bo jestem z niej najbardziej zadowolona.
Nie rozumiem jednego komentarza. 4 mycia szok? Co jest w tym złego. Przecież nie myję włosów codziennie po cztery razy, tylko mam schemat 3+1.
Dzięki za odzew, miło z Waszej strony! Pozdrawiam 🙂
Aaaa, bo ja też zrozumiałam, że myjesz włosy za każdym razem czterokrotnie :).
Mi się też wydaje, ze trochę dużo tego mycia po olejowaniu, tym bardziej, że masz krótkie włosy. Przy długich zdarzało mi się tłuste gniazdko z niedomycia, ale przy krótkich zmywam każdy olej jednym myciem. Może faktycznie trochę go za dużo? Spróbuj zemulgować, a jak nie, to zmniejsz ilość. Ile tego oleju nakładasz?
Wczoraj myłam włosy. Zrobiłam tak: na mokre włosy nałożyłam olej (trzymałam dwie godziny), później znowu namoczyłam włosy i dałam odżywkę (trzymałam 5 minut), później spłukałam to wszystko, umyłam włosy tylko JEDEN RAZ i znowu odżywka na 5 minut. I włosy były super, bardzo byłam zadowolona z efektu! Dzięki za radę 🙂
Nakładam aktualnie olej sesa albo lniany. Tylko mój sesa jest w konsystencji pasty (nie wiem czy tak ma być, czy po prostu u mnie jest tak zimno w domu, że zmienia stan skupienia) i jak go wycisnę to tak ma od 1cm do 2cm. Olej lniany to tak odrobinę na dłoń, myślę, że ok 1 łyżki stołowej.
Powodzenia i trzymam kciuki! Ja niestety ściełam włosy jak moja mała miała rok. Teraz żałuję, ale wtedy przygniotła mnie ilość włosów walających się po domu…:/
Powodzenia w walce z wypadaniem:)
Mój plan na ten rok to zapuszczanie, bo od paru miesięcy schodzę z cieniowania – już prawie koniec 🙂 Zastanawiam się też nad powrotem do naturalnego koloru, ale nie mam pewności, czy to w moim wypadku dobry pomysł. Na razie nic nie zmieniam 🙂
Z ostatnim punktem może Ci nie być łatwo, bo warkocze na zdrowych włosach szybko się rozwalają, nawet jeśli pasma się podtapiruje i pociągnie pastą matującą. Ale i tak trzymam kciuki 🙂
O dobrze trafiłam, czy byłaś zadowolona z cieniowania włosów? Bo mam wysokoporowate, długie gęste włosy, kilka lat nic z nimi nie robiłam i zastanawiam się czy ich nie wycieniować. Może lepiej zostawić na prosto a nadać kształt tylko długości tak do ramion…
Mój plan: ściąć włosy do połowy łopatki i od nowa je zapuszczać, ograniczyć wypadanie i zagęścić, to chyba te głowne 🙂
Mogę zapytać Aniu który rodzaj lakieru elnett najczęściej kupujesz??
w moich planach też mam zminimalizowanie kolekcji kosmetyków 😉 i wyrównanie przodu i tyłu, ale to plan długoterminowy bo różnicę w długości mam ok 40 cm 😀
3. Opanować wypadanie włosów
Odżywianie od wewnątrz, dietę zmieniłaś na paleo i to na plus, to jeszcze prosta sprawa, przede wszystkim surowe warzywa bardzo korzystnie zmieniają stan rzeczy bo odkwaszają przywracają równowagę kwasowo-zasadową (po ciąży zwykle jest zaburzona i cieżko na zwykłej "diecie" pozbyć się nagromadzonych toksyn, co widać np. w postaci poduszeczek pod oczami), org. zakwaszony nie ma zbyt wiele dobrych bakterii w jelitach, czyli też niedobór witamin i minerałów i tu ludzie masowo maja niski poziom D3, po lecie w momencie może spaść. I nie dość, że spadek hormonów po ciąży powoduje wypadanie, to jeszcze i spadek D3 często też się dokłada.
U mnie już po 2 dniach przyjmowania D3 zastopowało się wypadanie włosów. Wcierki nie dawały sobie rady, bo przecież przeszkoda istniała wewnątrz i jeśli już wcierki na zahamowanie dawaly jakiś efekt to chwilowy. Dawkę trzeba sobie dobrać indywidualnie, ale to jest cudowne remedium, oczywiście o ile kogoś nie nękają inne poważne choroby.
(ciągle mało osób ma świadomość tej zależności, dlatego piszę, bez złośliwych intencji)
A może zorganizujesz jakiś konkurs, w którym nagrodą będą te niesprawdzające się do końca kosmetyki, które Ci zalegają na półkach?
POWODZENIA, daj znac, o długosci, objetosci kucyk pod koniec stycznia 🙂
Czy mogłabyś zapytać Sontelle z włosowego forum o moją włosową historie?? :D:D ma taakie piękne włosy <3
trzymam kciuki za naukę zaplatania 🙂 ja jestem antytalentem do tego 🙂
Hej Anwen 🙂 Mam do Ciebie pytanie, jakbyś mogła, to proszę odpowiedz.
Chcę zrobić małe zakupy internetowe, no i albo ze stronki e-naturalne, albo zrobsobiekrem, no i m.in chcę kupić mleczko pszczele, tylko, że na stronce e-naturalne mają napisane mleczko pszczele( ekstrakt) to jest to samo?
Pomyśl też o dbaniu o wlosy swojej coreczki. Takie nawyki od dziecka przydają sie na przyszłość. Jak byłam mała, to nauczyłam się jedynie szarpania, tarcia recznikiem i suszenia suszarką mokrych włosów. Kolezanki mi uświadomiły, że one nigdy tego nie robiły, a jaka byla różnica miedzy naszymi włosami.
O ja raczej nie planuję… pomału skłaniam się do włosowego podsumowania zeszłego roku 😀 a ja kosmetyki chętnie przyjmę 🙂 Jakbyś rekodzielniczo czegos potrzebowala to zgłaszm siędo ponownej wymianki, bo kosmetyki od Ciebie bardzo fajnie działają na moich włosach 🙂
Polecam witaminy firmy Solgar Włosy, Skóra, Paznokcie. Mam problem z hormonami i włosy leciały mi garściami, a odkąd biorę te tabletki ( od połowy września ) mogę się pochwalić całymi 3 włosami w zlewie podczas mycia 😀 nie pamiętam kiedy ostatnio było tak dobrze. I co ważne, rezultat w postaci zachamowania wypadania zauważyłam już po 2 tyg 🙂 dla mnie to rewelacyjny rezultat 🙂 Jedyny minus to cena, powyżej 60 zł za 60 tabletek.
punkty 8,9 to te nad którymi właśnie pracuje:))
a propos ostatniego punktu jest taka niemiecka strona wlosomaniaczek. flechtwerk google ;). Tam dziewczyny robia wspolne akcje i plota rozne fajne rzeczy na glowach 🙂 polecam do inspirowania sie 🙂
Ja mam ochotę znowu wziąć się za drożdże, ale pewnie akcji z tego by nie było, bo już temat przewałkowany 😉
Bardzo ambitne plany, będę trzymać za Ciebie kciuki. Z Twoją wiedzą masz duże szanse na powodzenie:) Moim postanowieniem na 2015 rok (nie tylko włosowym, ale tak ogólnie jedynym) jest zapuścić włosy do talii. Plan jest dość trudny do realizacji, bo muszą urosnąć trochę ponad 20 cm, ale wierzę że mi się uda, szczególnie że m.in dzięki Twojemu blogowi wiem już cokolwiek na temat pielęgnacji i osiągnęłam już pierwszy sukces z którego jestem cholernie dumna- pozbyłam się łupieżu z którym zmagałam się od dziecka:)
Tak wgl uważam, że włosowe postanowienia są najlepszym rozwiązaniem z możliwych, bo są konkretne, a efekty z łatwością można zweryfikować.
A jeśli nie jesteś zadowolona z kosmetyków możesz oddać je mnie z tego co zauważyłam mamy bardzo odmienne włosy i wiele produktów, którym "wystawiłaś" złą recenzję sprawdza się u mnie znakomicie:D
Życzę wytrwałości i osiągnięcia postawionych celów! 🙂
Rok 2015 zapowiada bardzo ciekawe tematy na blogu 😀 Do tej pory Twoje idealne włosy były troszkę monotonne. Cieszę się, że szykuje się jakaś odmiana 😛
Ale nawet, jeśli okaże się, że Twoje włosy po rozjaśnianiu wciąż są idealne, nadal będę z przyjemnością kukać na blog 😉
http://ekopomidorek.pl/suplementy-diety/1822-platki-drozdzowe-piwne-tabletki-200g-400tab.html
Anwen, czy uważasz, że takie drożdże z powodzeniem zastąpią nam picie drożdży? Może to smaczniejsza alternatywa?
Hej! 😉
Stosowałam już tyle różnych szamponów, olejków (różne, marokańskie, nasze polskie) i odżywek, że nie zdołam wszystkiego wymienić. Ostatnie 2 msc sosowałam na skalp szampon matrix do włosów kręconych, od ucha w dół myłam włosy odżywką, spłukiwałam wszystko chłodną wodą i włosy spryskiwałam odżywką w spray'u http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14477 i raz na jakiś czas na suche włosy nakładałam olej lniany. Mam pytanie, ponieważ jutro wybieram się na zakupy i może coś mi podpowiesz 😉 Włosy wysokoporowate, gęste, ciemne, do pasa, ze skłonnością do loków i puszenia się. Myślę aby kupić odżywkę http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36819 szampon z hippa i jakąś odżywkę w sprayu bez spłukiwania. Mój plan używania tych kosmetyków jest taki. Najpierw Naolejować włosy w ciepłej wodzie z dodatkiem oleju lnianego i zostawić je tak na godzinę, potem skalp głowy umyć szamponem, a resztę włosów na długości umyć odżywką z awokado. A na koniec spryskać włosy odżywką w sprayu bez spłukiwania i rozczesać mokre włosy delikatnie palcami. I tu mam mały dylemat, kiedyś umyłam włosy szamponem dla dzieci i miałam dosłownie siano a nie włosy. Czy można po olejowaniu po prostu umyś całe włosy odżywką i spryskać na koniec odżywką bez spłukiwania? Trochę długo, ale naczytałam się o tej metodzie na blogach i zgłupiałam w tym temacie…
W moich planach jest zagęszczenie włosów. 🙂
Wszystko jest dla ludzi. Nie schodzisz do platynowego blondu więc nie rozumiem tych wielkich obaw o spalenie sobie włosów. Podetniesz kilka cm. i będą jak nowe.
Ja na blogu pisalam. Do konca roku chciałabym osiągnąć długość do łokci i zagescic jeszcze wloski,m.in pozbyć sie zakoli… 🙂
Powodzenia 🙂
Anwen, kiedy możemy spodziewać się wpisu porównującego maski Kallos ? Już nie mogę się doczekać ! 🙂
Ja też
Z powodow hormonalnych i niedokrwistosci moje wlosy sie pobietosciowo zmniejszyly. Moj plan
1. ogarnac hormony
2. miec "piekna krew", czyli stop anemii
3. znalesc wcierke dla mnie (koziradka byla ok, jantar- po jednym uzyciu wyjelam 2-3 garscie wlosow, zwykla woda brzozowa ok. szukam dalej. cos, co na zmiane bede mogla uzywac)
4. zageszczenie wlosow, odzyskanie starej gestosci
5. znalezienie w koncu sklepu fryzjerskiego i kupienie nozyczek do wycinanai pojedynczych rozdwajakow
6. znalesc farbe idealna. chlodny brazowy czarny kolor na ziolach. moze gdzies istnieje
7. niezdaniedbywac dzienniczka
8. testowac rozumnie kosmetyki. (jak zaczelam sie swiadomniej zabierac za wlosy to pojechalam do Pl i wrocila z cala torba z rossmana i tesko. w sumie wiem, co mi ladnie pachnie ale co jest dobre? no wlasnie tego nie wiem, bo sobie zmieniam i nie uzywam na dluzej)
9. wiecej kosmetykow domowej roboty.
10. kupic 2-3 jedwabne poszewki na moja pdusie albo uszyc sobie
11. pic sok z pokrzywy.
Nie wycinaj pojedynczych końcówek, zwłaszcza gdy jest ich dużo. Postrzępisz sobie włosy i będą wyglądały na jeszcze rzadsze (skoro piszesz,że nieco utraciłaś z gęstości)
Aniu jaka wcierke stosujesz??????
Mój plan to:
– zapuścić włosy do połowy szyi, może do ramion, raczej nie dłużej, kondycja jest priorytetem
– podkreślić naturalny kolor (na pierwszy ogień idzie szampon rumiankowy Farmony, rozważam cassię)
– ograniczyć ilość kosmetyków, bez żalu rozstawać się z tymi, które się nie sprawdziły
– może popracowac nad stylizacją, zastanawiam się nad kupnem pierwszej w życiu prostownicy 🙂
– jak by się jeszcze udało zagęścić zakola, byłoby świetnie
chciałabym zagęścić włosy, zapuścić je i poprawić ich kondycję, znaleźć tym samym najlepszą pielęgnację dla swoich włosów.
mam pytanie trochę nie dotyczące postu ale czy mogę używać olejku rycynowego oraz wcierki jantar jednocześnie?czy lepiej najpierw jedno a potem drugie?
Ja olejuję włosy 2 razy w tygodniu ale często mi się to pokrywa z wcieraniem Jantaru. Generalnie nakładałam na skórę głowy odrobinę Jantaru a później olej rycynowy wymieszany z innym olejkiem i nic się nie stało złego 🙂 Ale stwierdziłam, że w dniu w którym olejuję włosy to nakładam Jantar np. rano a olejuję wieczorem 🙂
Zachowaj odstep czasu miedzy nimi
hej;) czym mogę nawilżać włosy, oprócz siemienia lnianego?
Kremem nawilżającym nivea baby 🙂
Mam pytanie, czy bs jak nakładam odżywkę bez silikonów, potem odżywkę z silikonami w sprayu i jedwab na końcówki to nie jest trochę za duzo? :d
po co używać odżywki bs i z silikonami jednocześnie? Jeśli nie odstawiasz silikonów całkowicie to używanie dodatkowej odżywki jest bez sensu (;
Ponieważ przeczytałam na wielu stronach, że warto zabezpieczać w zimę włosy silikonami, omijać je w odżywkach i szamponach, natomiast odżywki w sprayu nie wylewam na całe włosy.
Super punkty poniekąd pokrywają sie z moimi 🙂 plus zapuszcZanie 🙂 wytrwałości kochana :*
Skład:
qua, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Cocos Nucifera Oil, Gluconolactone, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Sulfate, Trehalose, Amodimethicone, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Dipropylene Glycol, Glycerin, Lactic Acid, Paraffinum Liquidum,Parfum, PEG-7 Propylheptyl Ether, Sodium Chloride, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Limonene, Linalool, CI 17200, CI 19140, CI 42090. Co sądzisz o tym składzie w odzywce?
Nosz kurcze, czy tak ciężko wziąć i sprawdzić na stronach typu kosmopedia itd? Wiecznie tylko te składy wklejacie licząc na gotowe, a samemu nic się sprawdzać nie chce. Anwen nie przetestowała wszystkich kosmetyków, żeby o każdym coś "sądzić". A jednej może coś odpowiadać, a drugiej nie.
Jeśli chodzi o punkt 10 to mając córeczkę na pewno w końcu się nauczysz:) Moja ciocia również nie umiała, ale postanowiła się nauczyć. Codziennie robiła córeczce francuza do przedszkola. Po paru miesiącach praktyki wyszedł jej w końcu naprawdę udany. Pani w przedszkolu widząc Małą, powiedziała: "O jaki ładny warkocz, widać że dzisiaj w końcu mama Cię czesała". 😀 Życzę szybkich (szybszych) efektów nauki:)
Co do punktu 8, proponuje wykorzystać sposób Blondhaircare i zrobić paczkę dla domu dziecka – to dopiero będzie rozprzestrzenianie włosomaniactwa 😉
Hej Anwen !
a kiedy w końcu będziesz rozjaśniać włosy u Mysi ?? Bo juz nie mogę sie doczekac 😀 a propo kondycji włosów – wydaje mi się, że wszystkie "cieszymy" się z powodu że stan Twoich włosów się pogorszy, gdyż mamy już dość oglądania ideeealnych włosów twych 😀 pięknych, cudownych i najlepszych 😀 w końcu nie będziemy tak zazdrościć, a i będą okazję do organizowania wielu wspólnych akcji:D ja nie mogę sie doczekać ! ;D
powodzenia 🙂 ja uwielbiam związane włosy, to taka wygoda 🙂
Co do tych kosmetyków to wpadłam na pomysł, że mogłabyś organizować takie "rozdania" z tymi produktami, które Ci leżą i czekają wieczność na swoją kolej, której nigdy nie ma 😀
Podobno po ciąży miewamy tendencję do rozjaśniania włosów 🙂
Też zamierzam olejować w tym roku więcej! I wreszcie zapuścić długą grzywkę – bo jak dotąd nie byłam wystarczająco cierpliwa w tej kwestii i ścinałam, gdy tylko zaczynała mi przeszkadzać jej długość (nawet, o zgrozo, własnoręcznie!).;-) Życzę wszystkim włosowym miłośniczkom sukcesów w tym roku! 🙂
Czy mogłabyś zdradzić jak stylizujesz włosy w loki? 🙂
Włosy po porodzie mogą wypadać nawet do 10miesięcy i to normalne, trzeba to niestety przetrzymać