Ten tydzień stał pod znakiem upałów 😉 Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam taką pogodę i najchętniej żyłabym w kraju w którym na co dzień temperatura wynosi 30 stopni! 😀 Nigdy nie narzekam, chociaż muszę przyznać, że poruszanie się komunikacją miejską w tym tygodniu do najprzyjemniejszych nie należało 😉 Ale są przecież sposoby by się ochłodzić, a najlepszym z nich są oczywiście lody! te ze Starowiślnej rzecz jasna :))) W zeszły wtorek udało mi się na nie zabrać Czarownicującą, z którą w końcu udało mi się spotkać na żywo! Świetnie nam się gadało (i to nie tylko o włosach), więc jestem pewna, że to nie nasze ostatnie spotkanie 🙂
Z racji upałów i odsłaniania większych powierzchni ciała wyciągnęłam z pudełka nieco zapomniany suchy olejek Nuxe z drobinkami. Trzeba mu przyznać, że na opalonej skórze, zwłaszcza w słońcu wygląda cudownie 😉 Ale mimo wszystko jak za taką cenę to jest to dla mnie zbędny gadżet i więcej go nie kupię. Może za to skuszę się na wersję DIY, którą pokazywała u siebie (TUTAJ) Alinka 😉
Tak jak pisałam Wam na facebooku wczoraj zupełnie przypadkiem upolowałam kilka fajnych ciuszków 🙂 Wybraliśmy się z moim Krzyśkiem po jego ślubną koszulę do Factory i przy okazji wstąpiłam do tamtejszego House. Nie wiem czemu przez tyle lat omijałam ten sklep… teraz jak już pewnie zauważyłyście kupuję głównie w nim 😀 Tym razem wybrałam czerwony trencz, którego szukałam całą zeszłą wiosnę i jesień i pomimo przymierzenia setek modeli nic na mnie dobrze nie leżało. Ten leży idealnie, a do tego kosztował raptem 69zł 😉 Oprócz tego kupiłam dwukolorowy strój kąpielowy (19zł), czarną, koronkową spódniczkę (29zł) i chabrową, plisowaną sukienkę (39zł), z której cieszę się chyba najbardziej :))
Oprócz ubrań znalazłam też ciekawe szpilki – jak pewnie łatwo się domyślicie urzekły mnie te fioletowe obcasy i różowa podeszwa.
W tym tygodniu jadłam głównie truskawki, w każdej możliwej postaci 😉 Ostatnio zainspirowana TYM przepisem Pauli z Just my delicious ugotowałam z nich nawet kompot. Z dodatkiem goździków, miodu i kardamonu smakuje naprawdę wyjątkowo 🙂
Na zdjęciach poniżej znajdziecie jeszcze greckie, oliwkowe mydło z jaśminem, które dostałam od Ani – siostry mojego Krzyśka. Pachnie naprawdę wyjątkowo, a wygląda podobnie do mydła Alepp. Muszę dokładnie o nim poczytać, bo na etykiecie niestety większość jest napisana po grecku 😉
I ostatnie dwa zdjęcia to pamiątki z Blog Experts, o którym napiszę Wam za chwilę 😉 Cukierki Verbeny (dostaliśmy po jednej paczce spersonalizowanej wersji – dojrzycie ją na samym dole) o smaku zielonej herbaty smakowały dokładnie tak jak pachnie jeden z moich ukochanych kosmetyków. Długo nie mogłam sobie przypomnieć co to za zapach, na szczęście Ani udało się rozwiązań zagadkę 😉 Jest to zapach serii Trawa cytrynowa i Kokos z Pat&Rub.
Wracając do Blog Experts to niestety nie było ani Radka z Polimaty.tv ani Kuby z Matura to bzdura 🙁 Na szczęście Paulina i Michał z Kotlet.tv nie zawiedli :)) Miałam okazję pogadać sobie z nimi już po całym evencie i jest szansa, że niedługo zobaczycie mnie na ich kanale 😀 Musiałabym tylko zwalczyć swoją tremę…
Poza prezentacjami, które dotyczyły głównie współprac z firmami mieliśmy okazję zobaczyć pokaz mody przygotowany przez krakowskie blogerki modowe:
Absolutną furorę zrobiła wysoka-bloggerka, która prezentowała się na wybiegu jak rasowa modelka 😉 Na zdjęciu w środku dziewczyna, której włosy podziwiali absolutnie wszyscy! Jak na mój gust może nieco za długie, ale za to niesamowicie zdrowe, błyszczące i w idealnej kondycji aż po same końce!
Na wybiegu nie zabrakło też Panów 😉 Brawo za odwagę! zwłaszcza dla Pana po środku, który chyba nie planował swojego występu… 😀
Na koniec mieliśmy panel dyskusyjny dotyczący oczywiście współprac 🙂 Jestem ciekawa czy rozpoznacie wszystkich tych panów:
Ja zostałam wzięta za blogerkę modową 🙂 W sumie ze związanymi włosami (okropny upał, z którym nawet klimatyzacja sobie nie radziła) nie byłam najlepszą reklamą swojego bloga 😉 ale co zrobić, jeśli włosy po całym takim dniu nie wyglądają już niestety najlepiej 🙁 a nie miałam już w torebce miejsca na suchy szampon, który mógłby mnie w tym momencie poratować…
I to by było na tyle 🙂 Mam nadzieję, że kolejny mój tydzień będzie równie udany! Chociaż patrząc na prognozy pogody nie spodziewam się zbyt wiele…
A jak Wam minął ten tydzień?
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS Jeszcze kilka zdjęć od Agnieszki:
Komentarze
mam taką samą sukienkę, jest cudowna 😉
pięknie wyglądałaś, śliczne masz oczka, widać w nich blask i że jesteś bardzo szczęśliwa 🙂
oj tam że związane włosy 🙂 rozpuszczone włosy niszczą się i narażone są na większy wpływ promieniowania uv;p hehehe więc ta fryzura w upał była mądrą opcją 🙂
Anwen, sniło mi się, że opublikowałaś na blogu zdjęcia z Blog Experts, na których miałaś grzywke obcięta na prosto :O wszystkie komentujące zjechały Cię, no bo przecież jak śmiałaś nie poinformować nas na blogu wcześniej o zmianie fryzury xD ja sama odczułam w tym śnie własne oburzenie xD byłaś ślicznie opalona i było Ci bardzo ładnie w takiej puszystej, lekko podkręconej grzywce, ale z tego co wiem nie planujesz takiej zmiany… ale może kiedyś mój sen się urzeczywistni? 😀 pozdrawiam 🙂
może na jesień 😉 na razie za gorąco na grzywkę, a poza tym przed ślubem wolę z takimi zmianami nie ryzykować :))
Anwen, jakim aparatem robisz zdjecia?
Canonem 500d z obiektywem 50mm 1.8 🙂
Dziekuje za odpowiedz 🙂
Ślicznie wyszłaś, ale jak ja nienawidzę połączenia czerwieni z różem… ;p
połączenie kontrowersyjne 😉 ale takie właśnie miało być 😀
Wybacz Anwen ale powiem prawdę. Włosy masz piękne, na tym temacie na pewno się znasz..ale na ubiorze..wybacz, ale nie.
oczywiście ze nie 😉 i dlatego mam bloga o włosach a nie modowego 😀 co nie zmienia faktu, że połączenie różu z czerwonym, w tym akurat wypadku mi się podobało 🙂
Mnie się wydaje najważniejsze, żebyś Ty się dobrze czuła w tym co nosisz. Nie każdy zna się na modzie, a i moda potrafi być wyjątkowo paskudna jak ktoś dobiera ubrania nie do siebie a jedynie pod odgórne wymagania. Moim zdaniem Anwen najpiekniej Ci w błękitach i turkusach bo podkreślają oczy, ale połączenie czerni z czerwienią jest moje ukochane *___* Ja lubię jeszcze bardziej zabójcze połączenia typu różowy z pomarańczowym :DDD
e tam 😛 modne to, co się komu podoba 🙂
e tam 😛 modne to, co się komu podoba 🙂
uwielbiam zakupy w Factory maja niskie ceny 🙂
ojej śliczne szpilki, tez mam zamiar kupić końcu trencz ale ciężko z takim, który by dobrze leżał, tak samo wybredna jestem co do strojów kąpielowych : (
Również uwielbiam upały i najlepiej jakby temperatura ciągle wynosiła około 30 stopni ; )
skąd jest ta piękna czerwona spódnica? dawno ją kupiłaś? bardzo proszę o nazwę sklepu
z mosquito 🙂 pokazywałam ją nawet ostatnio w którymś z tygodni w zdjęciach 😉
Anwen wcale się nie dziwię, że wzięto Cię za blogerkę modową bo też mi to od razu przyszło na myśl jak zobaczyłam ostatnie dwie Twoje fotki ( i nie chodzi mi bynajmniej o upięte włosy). Wyglądasz cudownie!
Bardzo ładnie Ci w czerwonym 🙂 19 zł za strój to bardzo mało! A jest śliczny 🙂
ta dziewczyna z krótkimi włosami rzeczywiście jak modelka 😛
ooo, dwa dni temu kupiłam tą samą co Ty sukienkę, jest świetna;d
Piękne te buty z fioletowymi obcasami 🙂
O nie, facet w żółtych spodniach to jednak przesada jak dla mnie 😛
świetne buty!!! 🙂
Fajny facet w żółtych spodniach! 😀
Hahah, Anwen blogerką modową! Nie zostawiaj nas! 🙂
Wg mnie włosy dziewczyny pośrodku są rzeczywiście za długie, aczkolwiek jeśli są w tak dobrej kondycji jak mówisz, to rzeczywiści wyczyn godny podziwu.
Poza tym- pan w białej koszulce baaardzo przystojny jest 😉
Cudowne są te buty !!! 🙂
Wychodzisz za mąż? pytam odnośnie ślubnej koszuli
Nie wyobrażam sobie chodzić w taki upał z rozpuszczonymi włosami, to tak jakby zarzucić sobie na plecy kożuch albo pluszowy dywanik 🙂
prześlicznie wyszłaś na zdjęciach ;))
dzięki 🙂 chociaż sobie jak zwykle się na nich nie podobam 😛
Na drugim zdjęciu bardzo dobrze, wyraziście, tylko to pierwsze takie niefajne ujęcie.
Anwen, takie pytanie poza konkursem: lubisz komplementy w każdej ilości? No wiadomo, też są potrzebne w naszej kobiecej "diecie", ale czasami są nadużywane i aż nie chce się po raz enty dziękować i uśmiechać. Ile razy pojawia się tydzień w zdjęciach, staram się omijać komentarze, spodziewając się setek podobnej treści, bo strasznie nie lubię słodzenia… typu: ślicznie, pięknie, och ach, cudownie – też tak macie? ;D chyba nie, sądząc po ilości zachwytów. Komplementy są fajne, też je lubię, tylko w pewnym momencie zaciera się granica przesady i nie bardzo wiadomo czy już zaczęła się nieszczerość, czy wisi w powietrzu ;D takie refleksje mnie dopadły, wybaczcie.
Adriana
Adriana ja jestem chyba strasznie prostym człowiekiem, bo jeśli słyszę komplement to nie doszukuję się w nim niczego więcej 😉 Sama jeśli kogoś komplementuję to robię to jedynie szczerze i po to by tej osobie sprawić przyjemność :))
i nie traktuję tego jako 'słodzenie' bo to kojarzy mi się już raczej z sytuacją gdy komplementujemy kogoś licząc na to, że nam się jakoś odwdzięczy, czy że dzięki temu coś zyskamy, a na blogu to można liczyć co najwyżej na 'dziękuję' od osoby, której napiszemy coś miłego 😉
Głupio mi,bo to mój pierwszy komentarz na Twoim blogu, ale muszę to napisać – jesteś śliczna! 🙂
dziękuję :))
super sukienka 😉
Ładna sukienka:)
sukienka piękna;)
Wreszcie ktoś, kto też kocha upały;).
Ładnie wyglądałaś:)
dziękuję :))
Brawa dla Panów za odwagę 😀
Ja się teraz rozglądam za strojem kąpielowym więc na pewno wybiorę się do House'a bo cena zachęca, oj zachęca (:
Uuuwielbi9am cukierki Verbeny od nie pamiętam kiedy 😀 chyba od podstawówki 😀 aktualnie jem różane mmm pycha :}
Kurcze bylam dzisiaj w Galerii gdzie mają Housea, ze tez nie weszlam, moze mieliby takie tanie stroje ;c
Ja mam świetny sposób na twoją tremę – zacznij nagrywać filmiki!:P My się ucieszymy, a ty sobie poćwiczysz:D
ślicznie tutaj wyglądasz 😉 i połączenie różu z czerwienią jest strasznie intrygujące, więc nie dziw, że wzięli Ci za blogerkę modową 😉
dziękuję :)) ja właśnie lubię takie nieoczywiste połączenia 😉 chociaż mam świadomość, że mogą się nie podobać
Rzeczywiście ta dziewczyna z krótkimi wlosami jak modelka:)
Zapraszam do mnie na nowego bloga: http://nailseyes.blogspot.com/
Ha, też mam tą sukienkę 😉 Ciekawa jestem, czy w Twojej też był przecięty pasek??
w mojej w ogóle nie było paska 😉
Ta Twoja czerwona spódnica jest cudna. *.*
Anwen, mam pytanie. Czy serum na końcówki powinno się używać po każdym myciu włosów? Dodam, że moje włosy się rozdwajają i myję je co dwa dni. Stosuję serum co każde mycie, ale mam wrażenie, że dalej są suche.
jak masz problem z rozdwajaniem to możesz nakładać serum nawet w dni kiedy włosów nie myjesz 🙂 a po każdym myciu obowiązkowo!
Dziękuję za odpowiedź. Czyli pozostanę przy dotychczasowej pielęgnacji. 😉 Jutro lecę do miasta po serum CHI, bo właśnie mi się skończyło te z L'biotici. 🙂
Czerwona spódnica jest świetna, nie chciałabyś jej pokazać w całej okazałości?;)
Ponawiam prośbę bognyprogram.
Słucham audycji z Twoim udziałem,
masz fantastyczny głos,super byłoby słyszeć go częściej;)
Pozdrawiam,
Ania
ślicznie wyglądałaś, a Twoje włosy robią ogromne wrażenie nawet jak są spięte 😉
uwielbiam te cukierki 🙂 pyszne są
Cukierki różane zawierają koszenilę(czerwony barwnik wytwarzany z suszonych na słońcu i mielonych robaków) więc jeśli ktoś ma nawet początkującą astmę to nie polecam, bo od razu są problemy z oddychaniem :/
Mam pytanie czy można jednocześnie pić herbatę z pokrzywy i drożdże?
można 🙂 jest to nawet wskazane, bo drożdże uzupełnią witaminy, które może wypłukać pokrzywa
Jakie witaminy wypłukuje pokrzywa? Często ją piję
Boskie szpilki 🙂 Zupełnie się nie dziwię, że zwróciłaś na nie uwagę 😉
Anwen, czy jesteś z Wrocławia? Odnoszę wrażenie, że mijałam cię w sobotę we Wrocławiu na Gaju…:)
niestety to nie byłam ja 🙂 mieszkam w Krakowie
Eh, szkoda, bo już myślałam, że miałam okazję widzieć Cię na żywo. Teraz przynajmniej nie żałuję, że nie podleciałam:)
Poznaje Janka ze stayfly:)
Anwen, te buty z Deichmanna z fioletową szpilką są bardzo niewygodne, choć przepiękne :-/. Też je mam i leżą w kącie, bo obdzierają niemiłosiernie.
Anwen śniło mi się dzisiaj,że porzuciłaś tematy włosowe na rzecz bycia blogerką wizażową jak twoja siostra O_o
Na tych fotach na dole widzę podobieństwo do Joanny Jabłczyńskiej albo wczesnej Tarji Turunen :D.
Bardzo lubię te cukierki Verbeny, teraz poluję na wersję z zieloną herbatą
ps. mi się Anwen jeszcze nie śni xD
Krzyciu : O chciałabym być tam z Tobą. 😀 poznałabym Beczkę xD
Też lubię ubrania z House, z innych sieciówek lpp także. Fakt, że głównie dlatego że obsługa nie jest tak nachalna jak np w Zarze czy Stradim, ale same ubrania także mi się podobają.
Anwen dzięki za wpis o zakupach ciuchowych. Dzięki Tobie, skusiłam się i wstąpiłam na zakupy 🙂
Świetnie wyglądasz- boskie szpilki!
Pozdrawiam :-*
xoxo
dzieki 😉
Też w pierwszej chwili pomyślałam, że jesteś modowa, jak zobaczyłam tę spódnicę 🙂
Przyznam, że nie rozumiem tylko takiego szufladkowania. Nie trzeba być modową, żeby dobrze się ubierać, tak jak nie trzeba być kulinarną, żeby dobrze gotować 😉
dokładnie :))) i jak widać wcale nie trzeba mieć idealnych włosów by o nich pisać 😛
Haha, jak na spontaniczną stylizację, to i tak było fajnie ;D Fajnie było znowu się zobaczyć, nie mogę się doczekać pikniku, o którym wspominali Konrad i Rita 🙂