Dziś w PIWie mam dla Was artykuł. Nie będę go oczywiście w całości kopiowała, ten kto zechce go przeczytać niech zajrzy TUTAJ. Co jakiś czas w czytelni internetowej apteki doz.pl pojawiają się ciekawe (przynajmniej wg mnie) artykuły. Ja dostaję je na maila w postaci newslettera, więc ich nigdy nie przegapiam 😉
Ostatnio pojawił się artykuł “Cud, miód i czekolada“, który porusza temat wyjątkowo przyjemny dla mnie :)) O mojej miłości do jedzeniowych zapachów jak i takich składników w kosmetykach pisałam Wam na blogu nie raz. Autorka dr inż. Magdalena Sikora przedstawia w tym artykule właściwości miodu, mleka, masła kakaowego, kakao, czekolady, kawy i herbaty wykorzystywanych w kosmetykach. Część z tych rzeczy możemy z powodzeniem używać również w pielęgnacji włosów 🙂 Dziś właśnie chciałabym Wam o tym napisać.
Jeden z moich ulubionych kuchennych półproduktów w
pielęgnacji włosów (ale nie tylko, uwielbiam też np. miodowy peeling do ust). Miód cudownie nawilża i wygładza. Ja zwykle
dodaję go do masek – około 1 łyżeczki do jednorazowej porcji. A co pisze o nim
autorka artykułu? “W kosmetyce naturalnej układ ten znany jest ze swoich właściwości
nawilżających, oczyszczających i wygładzających naskórek. Podwyższa on
napięcie skóry, czyni ją miękką i gładką, zmarszczki ulegają
wygładzeniu. Szampony z dodatkiem miodu wpływają korzystnie na włosy –
wzmacniają je i regenerują.“
pielęgnacji włosów (ale nie tylko, uwielbiam też np. miodowy peeling do ust). Miód cudownie nawilża i wygładza. Ja zwykle
dodaję go do masek – około 1 łyżeczki do jednorazowej porcji. A co pisze o nim
autorka artykułu? “W kosmetyce naturalnej układ ten znany jest ze swoich właściwości
nawilżających, oczyszczających i wygładzających naskórek. Podwyższa on
napięcie skóry, czyni ją miękką i gładką, zmarszczki ulegają
wygładzeniu. Szampony z dodatkiem miodu wpływają korzystnie na włosy –
wzmacniają je i regenerują.“
Zwykłego mleka do pielęgnacji włosów jeszcze nie używałam, o tym kokosowym pisałam Wam TUTAJ. Uwielbiam za to mleczne kąpiele – skóra po nich jest wyjątkowo odżywiona i nawilżona! Niestety nie mam już wanny 🙁 a pod prysznicem mleka raczej nie wykorzystam 😉 W artykule znajdziemy informację o tym, że “[…] produkty pozyskane na bazie mleka znalazły zastosowanie w kremach i
płynach kosmetycznych, przy czym chętnie wykorzystuje się je zarówno w
preparatach typowo odżywczych, jak i nawilżających.”
Jest jednym z olei polecanych do włosów niskoporowatych. Sam jest niestety okropnie twardy i dopiero po rozpuszczeniu i zmieszaniu z innym olejem (ja mieszałam go z migdałowym) nadaje się do użytku. Pachnie cudownie – czekoladą. Na moich włosach szału nie robił, ale do ciała jest idealny! W artykule możemy przeczytać, że… “Masło kakaowe znajduje zastosowanie w wielu formulacjach, między innymi w
lotionach i kremach, balsamach, mydłach, środkach kondycjonujących do
włosów. Można je znaleźć także w wyrobach segmentu kosmetyki kolorowej:
pomadkach, pudrach, fluidach, różach. W preparatach kosmetycznych
chętnie stosowane jest w połączeniu z lanoliną. Oba te układy wykazują
bowiem działanie synergiczne. Masło kakaowe znosi lepkość lanoliny,
natomiast lanolina ułatwia przenikanie tego tłuszczu.“
lotionach i kremach, balsamach, mydłach, środkach kondycjonujących do
włosów. Można je znaleźć także w wyrobach segmentu kosmetyki kolorowej:
pomadkach, pudrach, fluidach, różach. W preparatach kosmetycznych
chętnie stosowane jest w połączeniu z lanoliną. Oba te układy wykazują
bowiem działanie synergiczne. Masło kakaowe znosi lepkość lanoliny,
natomiast lanolina ułatwia przenikanie tego tłuszczu.“
Zarówno płukanka kawowa jak i ekstrakt z kofeiną są idealne w pielęgnacji włosów. Ta pierwsza cudownie wygładza włosy, zwiększa ich połysk i delikatnie pogłębia kolor. Ekstrakt z kofeiny zaś pobudza cebulki włosowe, więc będzie dobry w walce z wypadaniem jak i do przyspieszania porostu. W sklepach z półproduktami możemy znaleźć też olej z zielonej kawy – jestem strasznie ciekawa jego działania! “W kosmetyce znajdują zastosowanie zarówno bogate w kofeinę ekstrakty
zielonych ziaren kawy, jak i czysty związek wyizolowany z surowca
roślinnego.“
zielonych ziaren kawy, jak i czysty związek wyizolowany z surowca
roślinnego.“
Jakiś czas temu doceniłam działanie zielonej i białej herbaty w pielęgnacji. Udało mi się z powodzeniem wykorzystać je zarówno przy robieniu własnego herbacianego maceratu jak i mgiełek na bazie herbaty. Mgiełki stosowałam zarówno na twarz jak i na włosy. Przykładowy przepis znajdziecie TU. Macerat, który robi się bardzo prosto (ja robiłam tak jak TEN łopianowy tylko bez użycia alkoholu), używałam do twarzy, włosów i całego ciała. Jak możemy przeczytać w artykule… “Herbata jest także środkiem wzmacniającym cebulki włosów,
przeciwdziałającym ich wypadaniu oraz łupieżowi. Jej napar zmieszany z
henną nadaje włosom piękną, złocistą barwę. Kompresy z herbaty łagodzą
stany zapalne po oparzeniach słonecznych.“
przeciwdziałającym ich wypadaniu oraz łupieżowi. Jej napar zmieszany z
henną nadaje włosom piękną, złocistą barwę. Kompresy z herbaty łagodzą
stany zapalne po oparzeniach słonecznych.“
Listę kilku innych, jadalnych półproduktów znajdziecie TUTAJ.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
ochodzą od tematu postu, chcialbym spytac sie ciebie o płukanke kawową. Chciałbym pryciemic trochę włosy i je odżywić. Mianowicie jak ją przygotować i co z odzywką na włosy, uzyzc przed plukanką czy po? czy wcale nie uzywac?:)
Co do miodu, to warto dodać, że ma właściwości rozjaśniające, poza nawilżającymi, więc jest idealny dla blondynek i dla osób, które chcą w naturalny i zdrowy sposób rozjaśnić włosy 🙂
Ale czy miód można stosować często? Kupiłam ostatnio wielki słoik miodu akacjowego specjalnie do włosów. Działa genialnie. Włosy są po nim mięciutkie i pięknie się układają. Ale boję się, że po dłuższym czasie, mogę sobie zniszczyc włosy stosując go np raz w tygodniu.
wow;) super post:)
Anwen, mam takie pytanko ostatnio kupiłam balsam Seboradin,jestem zachwycona działaniem wypada dużo mniej włosów i mam pełno baby hair 😀 co mnie bardzo cieszy 😉
przechdząc do sedna mogę go stosować non stop czy mam zrobić jakąś przerwę ? używam 3 tydzień 🙂
a nie ma tego napisanego w instrukcji?;)
;Pskoro pytam to znaczy że mam powód jakby pisało to bym nie pytała 🙂
Jak producent nic o tym nie wspomniał to logiczne, że przerwy nie trzeba nie?;) bo inaczej byłoby napisane, że trzeba przerwę zrobić.
Zaleca się robić przewy w wcierkach żeby skalp się nie przyzwyczajal do skladnikow kosmetyku. Bedzie on wtedy mniej skuteczny 🙂 polecam 3 miesiace kuracji i miesiac przerwy
Ciągle mam w planach wypróbować płukankę kawową – Twój post dodatkowo mnie zmotywował. Może w końcu będę pamiętać by ją przygotować! 😉
jest alterra z kofeiną przeciw wypadaniu, to płukanka z kawy tez powinna pomóc. Z chęcią ją przetestuję rpzy następnym myciu
Dobrze… Jak się robi macerat? Co to wgl. jest?! ><"
macerat to olej roślinny z wyciągiem z ziół, kwiatów. Można go kupić na zsk, bu, mazidla 😉
Mi miód niestety wysusza włosy.
Nawet byłam zdziwiona tym, bo wszędzie piszą, że ma właściwości nawilżające.
No ale cóż..nie u mnie 😉
To tylko udowadnia, że każde włosy są inne i nie można traktować prezentowanych zasad pielęgnacji jako sztywnych, bez wyjątków. Ja uwielbiam miód, moje włosy cudnie wyglądają i są fantastycznie nawilżone po miodowej płukance 🙂
Ja uwielbiam stosować miód w pielęgnacji. Dodaję go do masek do włosów, peelingów, maseczek na twarz oraz do mojego ukochanego migdałowego czyścika do twarzy. W wolnych chwilach wcinam miód z serkiem wiejskim 😉
Muszę wypróbować mgiełkę na bazie herbaty.
Uwielbiam płukankę ze zwykłego mleka. Moje włosy są po niej tak miłe w dotyku, że mogłabym je nieustannie głaskać. Płukanka z kawy lekko przyciemnia mi włosy, ale niestety też trochę je wysusza. Miòd natomiast fajnie wzmacnia włosy. To on był moim pierwszym włosowym eksperymentem.
Droga Anwen, wybacz, że piszę nie w temacie, ale jestem w rozterce:( Doszła do mnie wczoraj paczka z e-naturalne z hydrolatem oczarowym, pisałaś na blogu, że więcej go nie kupisz, bo ma nie taki zapach (jakbyś go określiła?)itp., ale czy zauważyłaś coś jeszcze negatywnego w tym produkcie?
Mnie po nałożeniu szczypie cała twarz, jest podrażniona i zaczerwieniona( cała!), pojawia się rumień (motylek), który schodzi dopiero po kilku godzinach:( Mam cerę naczynkową, więc wydawało mi się, że do takiej cery będzie odpowiedni..nie wiem co na ten temat sądzić..już nawet mam takie myśli, że w tej butelce jest inna zawartość:( Na pewno nie będę go używać, więc muszę ogarnąć sprawy zwrotów jeśli są w ogóle możliwe..Będę bardzo wdzięczna za odp. szkoda, że tak reaguje, bo wiązałam z tym hydrolatem duże nadzieje:( Dodam jeszcze, że wcześniej używałam hydrolatu oczarowego z zsk i nic się takiego nie działo:( Pozdrawiam cieplutko.
Zaciekawił mnie tej olej z zielonej kawy… Ciekawe, czy dobrze by wpływał na porost… Bardzo lubię miód 🙂
Ja jestem fanką zapachów więc jak znajdę melczko kokosowe bez cukru (ostatnio natrafiam na same cukrowane…) to chyba sobie pozwolę na małą aromaterapię włosową 🙂
Tak, miód zdecydowanie najlepszy na wszystko – włosy, skórę, poprawę humoru (wewnętrznie). Wspaniały produkt, często niedocenianiy 🙂 Na szczęście od małego byłam nim karmiona i do dziś nie umiem sobie wyobrazić bez niego życia:)
Uwielbiam smakowite kosmetyki, tylko często problem jest z nimi taki, że topię się we własnej ślinie ich używając 😀
Ten miód to bym chyba zlizywała z tych włosów 😀
Aniu, ja mam pytanie nie na temat – kochana, moja Mama chce pod choinkę lokówkę. Nie za bardzo się na tym znam, czy mogłabyś mi polecić jakąś? Lub podpowiedzieć, na co powinnam zwrócić uwagę? Byłabym bardzo wdzięczna, jeśli byś znalazła chwilkę czasu na odpowiedź :)Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj się ciepło! 🙂
w biedronce jest woda aleosowa bodajze pol litra za 2zl 🙂
wiem ze lubisz aloes dlatego pisze moze kupisz do picia lub do plukanki
nie jestem pewna ale chyba jest to woda gazowana
Hahaha pani dr Sikora jest moją wykładowczynią z receptury kosmetycznej 😀 świetna kobieta
Droga Anwen! Będąc w Paryżu kupiłam dwa opakowania perfum w kremie marki Fragonard. Jednak nie przepadam za ich używaniem na ciało, jakoś słabo je czuję, wolę się prysnąć. Wpadłam jednak na pomysł, by smarować nimi końcówki włosów. Dokładniej:
Cera Alba/Beeswax, Petrolatum, Parfum/Fragrance, Linelool, Butylphenyl Methylpropional, Alpha Isomethyl Ionane, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Limonene, Hydroxycitronellal, Citronellol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Geraniol, Eugenol, Benzyl Alcohol, Citrat
Co o tym sądzisz? Wydaje mi się, że szkodzić nie powinno… Bo to same zapachy i wosk z parafiną na czele. A na włosach utrzymuje się DOBĘ i nie obciąża ich ani nic.
Twój post prawie pachnie tymi wszystkimi produktami;) Muszę spróbować z miodem;)
Uwielbiam naturalne kosmetyki! Zwłaszcza często słyszę o szerokim zastosowaniu miodu i kawy 🙂 Przyznam, że nawet to pierwsze to najczęściej w kontekście nawilżania ust, o włosach jeszcze nie słyszałam 🙂