‘Spuszone’ po dzisiejszym deszczu |
Wbrew pozorom, chociaż pytanie wydaje się być banalne to wcale takie nie jest. Wiele razy spotkałam się z opinią, że cieniowane włosy szybciej się niszczą. Sama w to nie bardzo wierzę. Wydaje mi się, że może się tak dziać, bo wycieniowanym włosom trudniej podciąć rozdwajające się końcówki. Dodatkowo fryzjerzy do cieniowania używają ‘degażówek’ i to właśnie one mogą się przyczynić do zniszczenia włosów. Nie są one tak ostre jak normalne nożyczki i zamiast obciąć włos miażdżą go!
Czy zatem najlepszym wyborem są obcięte na prosto włosy? Oczywiście, że nie! Przy włosach bardzo gęstych, falowanych czy kręconych taka fryzura się nie sprawdzi. Włosy nie będą się ładnie układać. Oczywiście bardzo dużo zależy od tego, w jaki sposób włosy zostaną obcięte. Niestety nie łatwo jest znaleźć fryzjera, który potrafi dobrze obciąć kręcone włosy i takiego, który umie włosy wycieniować nie niszcząc ich przy tym. Jeżeli umiejętnie wycieniujemy włosy możemy poprawić ich skręt (często nawet proste włosy po wycieniowaniu zaczynają się wywijać, a nawet falować), nadać fryzurze lekkości i objętości.
Niestety, jeśli nasze włosy są proste i cienkie (czy raczej rzadkie) to chyba lepszym wyjściem będzie obcięcie ich na równo. Zbyt mocno wycieniowane będą sprawiały wrażenie jeszcze rzadszych. Nie ma nic gorszego niż smętnie wiszący ‘ogon’ pozostawiony przez fryzjera! (mam nadzieję, że wiecie, o czym mówię)
Ostatnio sama zaczęłam się zastanawiać nad wyrównaniem włosów. Wcześniej, gdy jeszcze były falowane, to cieniowanie ładnie wydobywało z nich skręt. Ostatnio zauważyłam, że włosy zupełnie nie chcą mi się tak układać. Nawet jak je zakręcę (a nie użyję żadnego utrwalacza) to bardzo szybko się prostują. Nie wiem czy to wyłącznie wina prostowania keratynowego czy też np. tego, że są już naprawdę długie. Niemniej jednak zauważyłam, że wyglądają smętnie 🙁 i wydaje mi się, że jedynym rozsądnym wyjściem będzie obcięcie ich na równo. Oczywiście nie zrobię tego od razu, bo musiałabym obciąć ponad połowę włosów! A tego bym nie przeżyła 😉 Zamierzam stopniowo obcinać najdłuższą warstwę, aż dojdę do momentu, że wszystkie włosy będą miały równą długość i kształt litery U (taka fryzura najbardziej mi się podoba 🙂 ).
Jestem bardzo ciekawa, co Wy myślicie na ten temat? Jakie włosy macie – proste czy cieniowane? Jakie Wam się bardziej podobają?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Ja mam ścięte na prosto, mimo, że mam grube i gęste. Ale mam już na tyle długie, że tak wyglądają najładniej 🙂 Zresztą po cieniowaniu strasznie mi się wywijały, a teraz są idealnie proste 🙂
Jestem potwierdzeniem zasady, że jednak wszystko trzeba przetestować na sobie 😛
U mnie jest dokładnie tak samo. Mam ścięte na prosto, długość do pasa – i wreszcie są idealnie proste 🙂
nie rozumiem, jak można uzyskać włosy obcięte na kształt litery U mając je wszystkie tej samej długości? też byłabym zainteresowana taką fryzurą, ale właśnie najpierw muszę się pozbyć tego nieszczęsnego ogona, o którym piszesz 🙂
Przecież głowa jest zaokrąglona, więc jeśli włosy są jednej długości to będą się układać na dole w kształt U, nie?:)
nie 🙂
Włosy cieniowane są na pewno ładniejsze niż wyrównane, ale kiedy trzeba zrobić koczka czy jakąś inną fryzurę nie polecam 😉
Mnie się włosy obcięte na prosto nie podobają…sa takie hmmm…przyklapnięte? Mam wycieniowane. Co do kwestii tego że nie da się ich ułożyć…potwierdzam, też mam gdzieś do pasa i na tej długości kompletnie nie chcą współpracować..ostatnio nawet mam problem ze zwykłym warkoczem!Powoli dochodzę do wniosku, że włosy do pasa są do niczego..lepiej długość za zapięcie stanika…ehhhh
Zgadzam się z Tobą co do kwestii samo-układania! Gdy parę lat temu miałam włosy ścięte na równo- były idealnie proste bez prostownicy. A od czasu, gdy zdecydowałam się na cieniowanie-mam na głowię burzę loków ;> Z wycieniowaną fryzurką na pewno jest więcej `roboty`, bo nie zawsze wszystko ułoży się tak jakbyśmy sobie tego życzyły. Ja na przykład nie jestem w stanie wyjść na ulicę bez uprzedniego wyprostowania grzywki ;P
Co do tego co ładniejsze… według mnie wycieniowane włoski tworzą dużo ciekawszy widok! 😉
Ale to już co kto lubi!
Mam proste włosy i wycieniowane. 🙂 Nie mam problemu z obcinaniem końcówek, po prostu zarzucam włosy do przodu spuszczam głowę, rozczesuje włosy i obcinam końcówki. Zazwyczaj nad wanną wtedy już w ogóle nie ma problemu nawet ze sprzątaniem. Kiedyś pewna fryzjerka nie dość, że obcięła z 15 cm włosów, wycieniowała na wiewiórkę to skasowała wielką sumę. Jeszcze się 'leczę' z jej cieniowania.
Mam BAARDZO krecone włosy , takie afrykańskie w typie , choć wiem , że afrykanka by to wysmiała. Ale są na prawdę mega gęste i bardzo kręcone i naturalnie suche. (Oczywiście da się to wysuszenie zminimalizować poprzez olejowanie)
Ale na temat.Włosy mam obcięte na prosto lecz chciałabym żeby było ich mniej i lepiej się układały.Mniemam iż wycieniowanie coś by pomogło.
Marzę o tym by trafić na kompetentnego fryzjera , który umie obcinać takie włosy:( Patrząc na kręconowłose gwiazdy sądzę , że się da.
Dziękuję anweno , że przy swoich wpisach praktycznie zawsze bierzesz pod uwagę loki.Denerwuje mnie to , że mało kto i mało jakie firmy kosmetyczne biorą na serio mocno kręcone włosy.
Czy zna ktoś fryzjera średniej półki w Warszawie , który wycieniuje takie włosy?
I pytanie do anwen. Czy słyszałaś jak np takie akrykańskie włosy reagują na keratynowe prostowanie?To by mogło być dla mnie jakimś bezpiecznym porównaniem.
Znam ten temat. Moja fryzjerka ma kręcone włosy i ona najlepiej wie jak ostrzyc moją burzę loków. Sama też jestem fryzjerką i szczerze mówiąc to na co dzień klientki pytają- na prosto czy cieniować. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od rodzaju włosa, od kształtu twarzy itd. Kręcone zdecydowanie lepiej sprawdzają się prze wycieniowaniu. Tak więc jeżeli miałabyś ochotę na wycieczkę do Góry Kalwarii 30km od stolicy to zapraszam. 😉
Strzygę również systemem Thermo-cut czyli tzw. "gorącymi nożycami"
Z tego co słyszałam ta fryzjerka lubi zajmować się z kręconymi włosami.
http://kokardka-mysi.blogspot.com/
@Paulina Cieśla z nieba mi spadłaś ! Szukam właśnie kogoś kto ogarnie moje niesforne pokręcone włosy i nie obetnie mi przy tym połowy włosów 😀 A mieszkam w pobliżu Góry 😉 Masz jakąś swoją strone internetować czy numer kontaktowy? I ile kosztuje u Ciebie zwykłe obcięcie ew. z cieniowaniem?
od dłuższego czasu szukam fryzjera/ -ki po przeprowadzce który by mi wycieniował moje loki bo znam różnice w tym co mam i w tym co miałam na głowie. Na nic się zda tłumaczyć o co mi chodzi bo chyba nikt się tego nie podejmie wchodzę z myślą że wycieniują a zawsze obcinają mi tylko końcówki i prostują prostownicą mimo że ja nie chce bo mam wysuszone wystarczająco włosy i nie chce ich dobijać. Ludzie gdzie znaleźć fryzjera który nie będzie się bał obcinać i nie będzie mi wmawiał że ten busz który mam na głowie jest ok. Zaczynam myśleć o ścięciu włosów na krótko bo po cholerę mi długie włosy jak nosze je spięte jak babcia bo z rozpuszczonymi bym straszyła na ulicy ludzi. A wiem że można inaczej bo mam od wielu lat długie tylko że miałam dobrą fryzjerkę ….Pozdrowienia Agnieszko
Ja uznaję tylko cieniowane 😉
ja tak samo 🙂
Proste! :ppp
proste!
mi się bardziej podobają pocieniowane. Moja siostra ma obcięte na prosto i tak smutno leżą przy głowie. Mylę że możesz do tego dążyć a jak ci sie nie spodoba to wycieniujesz:D
mi też sie bardziej podobają cieniowane włosy , choćby tez dlatego ze takie wlosy są lekkie i zwiewne , u mnie lepiej sie układają i tak szybko nie niszczą .
Hm..ja mam kręcone włosy…nie są obcięte ani na równo ani wycieniowane..mój fryzjer, a raczej były fryzjer ( wyobraź sobie Anweno, że rozczesywał moje loki na sucho! i wtedy co prawda nie zwracałam na to uwagi do czasu kiedy zaczęłam się interesowac 'włosomaniactwem' ;), mówił na to – obcięcie na półokrągło..czyli właśnie coś w podobie do litery U…z układaniem problemów raczej nie mam, bo jak narazie są bardzo suche i się puszą..więc nie mam czego układac 🙁 więc zaczynając ich prawdziwą i głęboką pielęgnacje na efekty jednak trochę poczekam..;)
mi się włosy obcięte na prosto podobają tylko przy prostych włosach, osobiście mam cieniowane i ładnie się falują przez to… i są lżejsze bo mam (miałam zanim połowa nie wypadła :P) baaardzo grube włosy 🙂
Hehehe.. To faktycznie prawdziwy dylemat 🙂 Ja za każdym razem gdy cieniowałam włosy potem zapuszczałam je do jednej długości właśnie w taki sposób o jakim pisałaś – obcinałam najdłuższe a reszta spokojnie sobie rosła 🙂 nawet ostatnio znowu się w to bawiłam, ale po raz kolejny zauważyłam, że moje włosy wtedy są oklapnięte i przylizane przy głowie, mimo swej gęstości właśnie smętnie wiszą :/ oprócz tego ta zapuszczana wierzchnia warstwa włosów bez obcinania niszczy się i wygląda coraz gorzej mimo odżywek, masek, olejowania… :/ i w końcu kiedy mam wrażenie że wyglądam jak pudel bo włosy przy głowie są przylizane i wygląda jakby było ich mało a na końcach jest ich dużo – znowu je cieniuje 🙂 błędne koło… Sama nie mogę znaleźć dla siebie odpowiedniej fryzury :/
Tak jak obiecałam – recenzja Biokapu 🙂 :
http://kosmetycznefanaberie.blogspot.com/
Moje włosy wiecznie się falują i to nie w te stronę o której ja marzę, ale bez cieniowania wyglądają jak katastrofa. To prawda, ze trudno znaleźć dobrego fryzjera, który nie tylko ładnie ścieniuje nam włosy, pozbywając się brzydkich, zniszczonych końcówek ale nada ładny kształt fryzurze nie niszcząc przy tym włosów. Mnie się udaje raz na trzy wyjścia do fryzjera trafić na w miarę dobrego "obcinacza"
Podobnie jak Justynie, obcięcie na prosto najbardziej mi się podoba na idealnie prostych włosach. Jednak gdy ktoś ma falowane lub kręcone może to skutkować właśnie takim smętnym "wiszeniem". Wiem po sobie bo gdy pare lat wstecz byłam obcięta na prosto, przy mocno falowanych włosach, to niezbyt wyglądałam. Takie lekkie wycieniowanie falujących czy kręconych włosków może miło ożywić fryzurkę:)
Ja zawsze przy długich mam lekko wycieniowane, bo w takich prosto obciętych źle wyglądam, dlatego, że włosy choć cienkie mam gęste. Długie i niecieniowane w ogóle si.ę nie układają jak należy.
zdecydowanie cieniowane, moje włosy bez cieniowania wyglądają zupełnie bezkształtnie 😉
Mam cieniowane włosy i to dosyć mocno, ale proste też bardzo mi się podobają. I nie uważam, żeby moje włosy jakoś strasznie niszczyły się z powodu cieniowania, a farbuję, swego czasu suszyłam i prostowałam. Obecnie z rzeczy je niszczących pozostała tylko farba, a końcówki mam w tak dobrym stanie, że moja fryzjerka uznała ostatnio, że nie ma potrzeby ich podcinać.
Ja mam grube, kręcone włosy i gdyby nie cieniowanie to bym miała beznadziejny chełm na głowie. a tak to ładnie się unoszą i jakoś to ogarniam..
Moje nie leżą smętnie, ale mam ich tyle, że zawsze są odbite od głowy 😛 także to zależy.
Jestem "przypadkiem", któremu włosy niszczą się po cieniowaniu. Nieważne, czy są cieniowane nożyczkami w Jean Louis David czy u 'zwykłego' fryzjera degażówkami:( Najdłuższe niecieniowane włosy są bardzo zdrowe, natomiast pocieniowane – strasznie zniszczone, a przecież tak samo są narażone na zniszczenia… Obecnie mam lekko wycieniowane, zapuszczam po extremalnym cięciu (były do pasa;( są do ramion) i jak tylko sięgną łopatek – tnę na prosto 🙂 Gdy były dłuuuugie też były baaardzo proste, teraz się falują. Dlatego myślę, że Twoje włoski są za długie, aby się falowały 🙂 Pozdrawiam 🙂
ja mam proste, kręcone fale:)
prostowałaś keratynoweo włosy?
Ja mam proste i równe. 🙂
Anwena strasznie wypadają mi włosy jak czeszę. Możliwe że odrosną znów ?Miałam kiedyś gęste i w ogóle.
Mam kręcone włosy i w miarę odrastania wyglądają coraz gorzej tj źle się układają. Jak już nie mogę z nimi wytrzymać to idę do fryzjera, nie mam jednego konkretnego i każdy właściwie robi to samo – dość mocno cieniuje. Oczywiście marzą mi się taki idealnie proste i równo obcietę włosy do pasa, ale cóż… pozostaje to tylko w sferze marzeń 😛 Podczas ostatniej wizyty u fryzjera Pani radziła mi stylizacje za pomocą dyfuzora, jakbym nie wiedziała co to jest 😛 Kiedy powiedziałam, że wolę metodę ręcznikową zrobiła wielkie oczy. Uważam, że wielu fryzjerów mogłoby się wiele nauczyć z wizażu i od takich blogerek jak Ty, Anwen!
A u mnie dziś też paskudny, szorstki puch na głowie.
Gaba
A cóż to jest ta "metoda ręcznikowa"? 😮
Hm trudne pytanie.wszystko zależy od struktury, gęstości i fryzury. Ja coraz bardziej tęsknię za cieniowaniem, ale mam cienkie włosy i wydawaloby się że jest ich jeszcze mniej,pomijam nieswornosc:)
niedawno cieniowałam włosy i teraz bardzo żałuuuję.
mam włosy po łokieć i zaczynają się rozdwajać,
więc podcięcie zniszczonych końcówek może stać się dużym problemem.. bo pewnie będzie trzeba obciąć ich sporo..
jeśli zapuszczasz włosy, to radzę ściąć prosto. przypuszczam też, że twoje włosy są falowane? więc cieniowanie i tak nie będzie zbyt widoczne.. taka moja rada ;pp
pozdrawiam:)
Trafilam na tego bloga wczoraj i przepadłam.
Jak sie okazało, mam u siebie ojejek fioletowy rossmanowy i wlasnie siedze z nim nalozonym przed kompem:)
Tak sie ciesze ze mieszkasz w Krakowie, bo przynajmniej bede miala kogo zapytać gdzie kupic kosmetyki do włosów:)
Za niedlugo wybiore sie po olej kokosowy na Krupnicza. DZIEKI (!!) za namiary.
anwen juz nie mieszka w Krakowie tylko w Częstochowie 😉
ja chce teraz moje wlsy doprowadzic do rownej dlugosci. 🙂
zapraszam na mojego bloga. dopiero raczkuje 🙂
http://allea.bloog.pl/
Mam długie i proste:) Mam lekkie wlosy i po cieniowaniu mogłabym sie z nimi nie dogadac:)
Wokoł twarzy lekko przycienowane -reszta prosta z prosta grzywką 🙂
Też jestem z KRK i cieszę , ze mogę skorzystać z namiarów 🙂
z natury włosy mam cienkie ( nie rzadkie) i fryzjerka pocieniowała mi je twierdząc że optycznie będą wyglądały na grubsze. Teraz męczę się z doprowadzeniem ich do równości
Zdecydowanie na prosto! 🙂 Moje jeszcze troszkę podrosną i scinam ten ogon 🙂
Teraz są idealne;) Chociaż mogłabyś troszeczkę mocniej pocieniować (chodzi mi o takie długie warstwy – long layers) i zostawić kształt litery V. Włosy obcięte na prosto (zwłaszcza grube) wyglądają okropnie, jak dla mnie i nieestetycznie.
Zawsze kiedy chodziłam do fryzjera i prosiłam, aby pani mnie ścięła równo słyszałam, że moim cienkim włosom to nie będzie służyć. Że niby jak mi je wycieniuje to będą lepiej wyglądać. No i zawsze wychodziłam z płaczem z salonu, ponieważ cieniowała moje włoski tak, że ich wcale nie było i wyglądało jakbym miała ich jeszcze mniej.
Teraz obcinam sama włosy na równo i jestem zadowolona. Nie mam smutnie wiszących cienkich strąków
Proste!
Oczywiście sama takie mam. Są ścięte na prosto, dlugie, gęste, ciężkie i się falują delikatnie jak zrobi się wilgotno.
Do Anonimowy o BAAARDZO kręconych włosach
Najlepszy fryzjer w Warszawie to Sebastian z salonu Empire przy Jana Pawła II, on po prostu czaruje nożyczkami!! 🙂
Mam obsesję na punkcie włosów i nie liczę się z kosztami jeśli chodzi o ich pielęgnację, więc zwiedziłam już mnóstwo "topowych" salonów warszawki i za każdym razem po wyjściu płakałam chyba przez tydzień nie mogąc uwierzyć, co mi zrobiono na głowie.
Od kilku lat chodzę do Seby i zawsze jestem zachwycona, on naprawdę słucha co się do niego mówi, jaką masz wizję fryzury, a jeśli nie masz to potrafi świetnie doradzić, dobrać fryzurę do osobowości.
Serio to najlepszy magik od nożyczek na jakiego trafiłam 🙂
Ja miałam włosy wycieniowane, bo mnie namówiła fryzjerka. Jak ja tego żałuję, nigdy więcej cieniowanych włosów. Teraz mam obcięte na prosto, bo też mi wisiał z tyłu taki smętny mysi ogon.
Wyczytałam na wizażu, że pijesz herbatę pokrzywową i bierzesz merz special. Czy jednak robiłaś to w odstępie czasowym? Bo kupiłam podobny produkt, ale boje się, żeby z tymi herbatkami i tabletkami nie przedobrzyć
Merz Spezial ma już inny, nowy skład i tym samym przestał być tak skutecznym produktem. Nie jest już lekiem, a suplementem diety, co wiele mówi. Ja już go nie kupuję, szukam czegoś innego na zimę.
miałam długie włosy podcinałam tylko końcówki ale od pewnego czasu tak strasznie mi wychodziły itp. iż stwierdziłam że może kiedy je trochę wycieniuje będzie lepiej i od tej pory problem znikł no ale znowu zapuszczam bo wolę trochę dłuższe włosy 😉
moim zdaniem włosy ścięte równo są nudne… może łatwiejsze w utrzymaniu ale co z tego skoro wyglądają nieciekawie… objętość mają tylko na dole…
trzeba zdecydować czy chce się dobrze wyglądać czy po prostu iść na łatwiznę 😉
i jeszcze uważam że powinnaś zmienić kolor farby na bardziej ciemny brąz niż czarny… włosy brązowe wyglądają zdrowiej i naturalniej, a czarne (jeśli nie są idealnie proste bez żadnych pojedynczych niesfornych włosków) wyglądają sztucznie…
gdyby w świetle było widać brązowe refleksy, a nie białe byłoby moim zdaniem o wiele lepiej 🙂
wiem z własnego doświadczenia bo mam niesforne kręcone włosy i gdy pofarbuje je na czerń wyglądają jak suche strąki… ;p a przy brązie nawet nieułożone wyglądają jakby było to zamierzone i naturalne – jedynie grzywka wymaga prostowania 🙂
pozdrawiam
Marta
Anonimowy- ja zakupiłam PHYTO PHYTOPHANERE, mają inny skład, są dużo droższe 🙁 i w sumie zaryzykowałam, bo opinii na ich temat w internecie póki co nie ma.
Zdecydowałam się ostatnio na scieniowanie, mam włosów z natury dość dużo i niestety bardzo lubią się plątać. Zresztą moje naogół lekko pofalowane włosy przy pocieniowaniu lepiej się układają, fajnie się wywijają i wydają się być lżejsze a nie takie oklapnięte 🙂
Niedawno doszłam do takiego samego wniosku, włosy mam dlugie bo około 60 cm i dość często zasiadałam na fotelu fryzjerskim by zadbać o końcówki i nie chodzić z rozdwojonymi, jakie było moje zaskoczenie po kązdej wizycie jak znajdywałam co rusz to nowe rozdwojone końce.. włosy zapuszczam już 4 lata ale naturalnie są bardzo grube i cięzkie więc na początku zapuszczania postanowiłam je cieniować i cieniowalam cieniowałam i zapuszczanie nie dawało efektów, skończyłam z tym, a do teraz mam zniszczone włosy od samej góry do samego dołu nie licząc najdłuzszych włosów bo tam końce były podcinane regularnie..próbowałam popodcinać moje zniszczone końcówki samodzielnie nożyczkami z drogerii ale chyba są za mało ostre i narobiłam sobie jeszcze większego bigosu, nie wyobrażam sobie ściąć włosó do równej długości, bo podobnie jak ty musiałabym ściąć włosy do połowy, myślę co tu zrobić? jak temu zapobiec, zapuszczać włosy ale przy okazji pozbyć się tego cieniowania, bo wydaje mi się że schodzenie z tego to taka sama długość włosów przez kolejne 4 lata.. help:(
Ty naprawdę uważasz, że masz rzadkie i pozbawione objętości włosy? ;o jak dla mnie są gęste, sama bym chciała takie mieć.
ile Ci włosy urosły przez rok?
a tak wgl to czego używasz do stylizacji włosow ze są takie puszyste? tak, wiem ze na tym zdj są dodatkowo napuszone, ale oglądałam też inne i na nich rownież wydawały sie takie gęste i uniesione 😉
Też postanowiłam zapuszczać włosy "na równo" 🙂
Mam problem, z natury mam cienkie włosy, sięgają połowy pleców. Kiedyś je krzywo i dość mocno wycieniowałam, nie chciałam tego, zrobiłam to przez własną głupotę podczas podcinania końcówek. Odkąd je pocieniowałam jest ich więcej, bo się strasznie puszą, to siano dodaje "objętości". Nie wiem, co wolę – cienkie, proste, strąkowate włosy czy napuszone. I tak źle i tak niedobrze. Naprawdę nie wiem już co mam zrobić. Siano zaczęło mi przeszkadzać, ale dzięki niemu mam "duże" włosy o jakich zawsze marzyłam. Ech.. gdybym wyrównała włosy to zapewne znowu byłyby cieniutkie i smutne, a chcę mieć długie włosy, w krótkich wyglądam też beznadziejnie. Wychodzi na to, że najlepiej wyglądam w tym sianie ;(
Ja też zapuszczam włosy i są już naprawdę długie. Odstawiłam prostownicę, używam odżywek – mimo mojego wielkiego lenistwa i biorę tabletki na wzmocnienie. Niedługo też dodam coś o włosch i pokażę ich długość – może będziesz miała chęć zobaczyć. A teraz dodaję i idę przeglądać Twoje starsze posty. :)) pozdrawiam!
Z natury mam falujące się włosy, na końcach nawet małe loczki. Czy sa bardziej czy mniej skręcone zależy u mnie od odżywki.. czym więcej tym bardziej proste (ale idealnie proste to nigdy nie są).
Sama sobie cieniuje włosy metodą zaczesania do przodu lub kitka o której już ktoś tu wspomniał. Czasem gdy mam dość cieniowania i zetnę sobie te najdłuższe mniej więcej na prosto to 2 dni później znów je sobie cieniuje. Ścięte na prosto na końcu tworzą taka grubą warstwę zamiast gradientowo zbliżać się do pleców.. jaśniej mówiąc na gorze są proste a na samych końcach spuszone i pokręcone w brzydki sposób. Myślę, że każde włosy są inne więc musiałabyś wypróbować obie opcje 😉
Proste włosy wyglądają najładniej scięte na prosto czy tam na kształt "U".. ale te kręcone lub falowane zawsze najbardziej podobaja mi się pocieniowane. Choćby tak delikatnie. Kręconych nie jest taka masa.. a falowane nabierają skrętu troche wyżej niż u samego dołu.
Jak dla mnie – cieniowane.Sama mam takie i tnę je własnymi rękami.
Czy cieniowane czy proste – moim zdaniem zależy od włosów. Nie wszystkie da się podciągnąć – moim zdaniem – pod zasadę: kręcone cieniujemy, proste tniemy od linijki. To indywidualne. Lubię więc obejrzeć włosy, zanim się zdecyduję.
Ale prostych włosów bym nie obcięła. Podobnie z grzywką.
Zostaw tak jak jest , ładnie wyglądają twoje cieniowane włosy 🙂
mi sie podobaja Twoje wlosy pomimo tego ,ze nie lubie gdy sie kreca lub faluja :). widze ,ze nie tylko ja mam problem z "puszystoscia" po deszczu ;). moim zdaniem nie osiagniesz juz takiego skretu przy prostych wlosach, a pisalas ,ze chcialabys miec fale jak kiedys (<– wiec lepiej pocieniowac). ja notorycznie prostuje wloski ,ale sciete na prosto wygladaly by chyba nijak , bo sa krotkie (za lopatki). tez mam problem z rozdwajajacymi koncowkami ,wiec je sobie sama obcinam pojedynczo ( albo robi mi to kumpela ^^). na pocieniowanych nawet nie widac , ze byly ruszane :). gdy wlosy sa sciete na prosto czesto widac jakas nierownosc , wiec musza byc zawsze dobrze odzywione i rowne
Też ostatnio słyszałam,że cieniowane włosy szybciej się niszczą ;/ Mam falowane włosy,trudne do ułożenia i osobiście wolę,jak są wycieniowane.Chociaż zastanwaiałam się,czy ich powoli nie wyrównywac.Ale jak są mocno wycieniowane,to nie jest to takie łątwe ;/ Sama też już nie wiem,co robic ;/ Póki co unikam fryzjera i podcinam sobie sama w domu 😛
Ja jestem za równymi 😉
Zapuszczam jak wiesz od dawna i od początku miałam taki niecny plan żeby je wyrównać 🙂 Różnica między grzywką a najdłuższymi była duża, więc gdybym nie wyrównywała to bym miała dużo dłuższe, ale nie żałuję. Lepiej się układają i moim zdaniem fryzura ma ładniejszy kształt. No i są jakby gładsze, mniej się niszczą oraz nie sterczą każdy w inną stronę 🙂
Przepraszam Cię za opóźnienia. Włosowa historia już napisana, ale nie mam w tej chwili żadnego dobrego aparatu. Mam nadzieję, że się nie gniewasz :*
Pozdrawiam, Kasia (catttt)
Ja wiele lat miałam włosy "wycieniowane". Ostatnio zamaniło mi się, by włosy obciąć na równo. I to był mój największy błąd !! Włosy w ogóle nie mają wyglądu. Są okropne. Znowu zapuszczam je w literę U albo V. Pozdrawiam
Muszę przyznać że dołączam do Fun Club'u Twojego bloga …bardzo przyjemnie się go czyta i Twoje porady jak dla mnie są nieocenione 😀
Mam pytanie odnośnie cieniowania włosów i podcinania końcówek czy mogłabyś mi polecić konkretne nożyczki do włosów firma itd ? będę baaardzo wdzięczna 🙂
pozdrawiam Sylwia
Ja mam wielki uraz do fryzjerów w moim mieście (Chorzów) od kiedy raz się zdecydowałam i poprosiłam by wycieniowali..spoko zrobili to ale potem jak myłam włosy miałam o połowę krótsze (a nadmienię że próbuje mieć jak najdłuższe) praktycznie się wtedy popłakałam bo ja bardzo długo czekałam aż włosy mi urosną do łopatek;/. Więc jestem ogromną fanką ścinanych na prosto i zawsze jak idę to kilka razy mówię żeby nie próbowały mi ich cieniować (a co dziwniejsze coraz częściej nawet o to nie pytają tylko zaczynają to robić Oo).
Ja mam włosy wycieniowane na całej długości i strasznie mi się taka fryzura podoba:) Końcówki się szybciej niszczą, ale mam zamiar zacząć bardziej o nie dbać i regularnie podcinać:) Mam włosy lekko falujące i cieńcie, brzydko wyglądają obcięte na prosto, poza tym nie podobają mi się takie obcięcia, moim zdaniem wygląda to nie naturalnie. Przecież Włosy, które rosną naturalnie będą miały różne długości przez krzywiznę głowy:)
A jam długie i bardzo bardzo gęste włosy i gdy są one wycieniowane jak wychodzę od fryzjera to jeszcze jest okej, ale już po pierwszym umyciu fryzura jeszcze bardziej się puszy i staje się gęsta, a że mam okrągłą twarz to wyglądam (tak jak kochana mama stwierdziła) jak Kleopatra:P. Przed zakończeniem roku chciałam je obciąć jak quinn z 3 sezonu glee, ale mama i siostra odradziły mi ten pomysł, bo kiedyś obcięłam się na Selene i do dziś się meczę:P. Teraz mam zamiar zapuszczać je aż do balu, by urosły mi do pupy tak jak kiedyś. Bo prawda jest taka, że im dłuższe włosy tym mniej się kręcą, a jak ktoś ma gęste włosy to dobra jest dla niego alba bardzo długa albo bardzo krótka fryzurka. Może jeszcze w przyszłości się tak zetnę jak quinn:P
Ja swoje włosy cieniowałam jeszcze w gimnazjum, potem zaczęłam je wyrównywać bo widziałam że wcale a wcale im to nie służy. Moje włosy nie były ani proste, ani kręcone – takie nie wiadomo co. Kiedy były cieniowane strasznie się puszyły ale nie kręciły bo były i są na to po prostu za ciężkie. Od kiedy wyrównałam mam piękną prostą taflę włosów, nie używam żadnych prostownic. Włosy same się układają i wyglądają o niebo lepiej. Cieniowanie niestety kojarzy mi się z poobgryzanymi przez myszy włosami 😉
Pozdrawiam 😉
Ja mam cieniowane włosy, i wszystko byłoby dobrze gdyby nie jeden problem 🙁
Te dłuższe mają tendencje do skręcania się w spiralki a krótsze są falowane (mniej lub bardziej, zależy od dnia) i je zasłaniają. Nie wiem czy muszę wyrównać włosy czy po prostu poczekać aż podrosną (są trochę za ramiona) żeby skręt był równy.
Ja mam mega grube włosy (tak z natury) i kiedyś miałam do pasa i ścięte na prosto to były proste jak druty, ale cztery lata temu coś kazało mi pójść do fryzjera i ściąć. Jaka masakra nie mogłam popełnić gorszego błędu włosy mam teraz do połowy łopatek i pocieniowane, zrobiły się mega fale i loki w niektórych miejscach strasznie się puszą i nie da się ich ułożyć. od tamtej pory probuje je wyrównać z powrotem, ale nie wychodzi. A do tego zaczęły mi się rozdwajac bo zapuszczam i zeby podciac zniszczone koncowki musze sciac polowe ich dlugosci ( wszystko przez te cieniowanie) Zdecydowanie jestem za scietymi na prosto !
Ja tak czytając te posty sie zastanaiwam nad jednym. Czy cieniowane włosy rosną wolniej? Bo ostatnio ktoś powiedział mi, że włosy raczej nawet wcale rosnąć nie będą do póki się wszytskie nie wyrównają.
jak mogą wcale nie rosnąć jeśli się wyrównują?? 🙂
btw ja od sierpnia mam wycieniowane włosy (wcześniej przez kilka lat były równe, chociaż różnej długości – do ucha, ramion, do połowy pleców) i sama widzę, że dużo gorzej jest mi teraz zadbać o końcówki, bo końce zaczynają się już od połowy szyi 😉 rosną tak samo szybko jak wcześniej.. a najbardziej denerwuje mnie to, że ciężko jest mi się teraz uczesać nawet w zwykły warkocz, bo krótsze kosmyki na całej jego długości z niego wypadają, nawet z uczesaniem się na skarpetę jest problem 🙁
Ja mam włosy falowane i muszę mieć pocieniowane, bo jak mam ścięte na prosto to u nasady są 'przylizane' a na dole 'puszą się', ale jak chce zrobić koczka, kłosa lub warkocza to jest masakra ;(
Ja popelnilam wielki blad mialam wlosy za pas i je pocieniowalam i teraz sie nie ukladaja kreca sie gdy jest choc troche wilgotno ale juz je scielam na rowno (mam grube wlosy) i sa ladne koncowki sie nie kreca a po ich umyciu moge nie suszyc i beda piekne
Naprawdę nie polecam cieniować dla tych którzy nie lubią włosów kręconych. Nie polecam bo popełniłam wielki błąd pocieniowałam je i się puszą gdy kropelka wody na nie spadnie nie mówiąc już o myciu ich i nie wysuszeniu,ale nawet gdy je wysuszę to kręcą się. Polecam właśnie ścięcie włosów na równo jeśli ktoś lubi proste jak nić ja też ścięłam i mogę moczyć je nie suszyć i a będą porostu cudne i łatwe do rozczesania
Wszystko zależy od włosów. Każde sa inne i trudne je uogólniać. Lubię swoje gęste fale a włosów nigdy nie wycieniuje. A raczej JUŻ tego nie zrobię. Moje włosy właśnie zaczeły się puszyć.Związane wyglądały okropnie a do tego się prostowały. Źle to wyglądało, bo jak tylko było wilgotno robiła mi się taka piramidka z prostych włosków… brrr ;(
Nie zgodzę się z tym, że przez cieniowanie włosy stają się rzadsze. Jako dziecko miałam b. słabe i rzadziutkie włosy i nic mi tak w życiu nie pomogło, jak właśnie pocieniowanie ich. Optycznie stało się ich więcej na głowie i wyglądały na dużo gęstsze.
To znaczy, że trafiłaś na dobrego fryzjera 🙂
A ja mam z natury falowane włosy i grube i mia łam z nimi naprawde problem ale odkad znalazłam swoja fryzjerke jedna jedyna i pieknie mi wydegazowała włosy nieraz cieniuje to moje włosy zrobiły sie poprostu fantastyczne moj chłopak jest zachwycony moimi długimi naturalnymi i pofalowanymi włosami do tego oczywiscie wycieniowanymi
Ja mam proste i równo ścięte włosy ! (bardzo,bardzo gęste) chce pocieniować końcówki ale nie wiem czy warto???? pomóżcie !!!!!!
Ja mam włosy cienkie, jest ich dużo, ale są delikatne. Zawsze cieniowałam, bo ładniej się układały.. I po miesiącu były bardziej zniszczone. Zgodze sie z tym, ze cieniowane szybciej się niszczą. Ponieważ jest ich mniej i wszystko przyjmują z większą siła. Ponad pól roku temu ścięłam je na prosto, o dobre 15 cm… Włosy po po 3 miesiącach w ogole nie zniszczone! Po pól roku równiez nie wiele w porównaniu do włosów cieniowanych… Moje się falują, kręcą jak im się chce. Ciężej je ułożyc, ale nie wyglądam łyso 😉
A do fryzjera nie chodzę, bo chcą podcinać koncowki za 30 zł 😀 Podcina mi je chłopak, maszynką, na prosto 😉
Może to, że nie chcą się kręcić i falować to przez ciążę? Moja mama miała od dziecka kręcone włosy, a po urodzeniu mojego starszego brata "rozprostowaly się" i nawet dzisiaj, po 21 latach, nie są kręcone. Są wprawdzie bardzo podatne i łatwo je pofalowac/wyprostować poprzez np. odpowiednie suszenie, ale są inne 🙂
Popatrz na datę posta 😛 (więc to nie przez ciąże)
Myślę, że Anwen wrzuciła go ponownie, bo pewnie sporo dziewczyn zadaje jej to pytani 😉
Moje są cienkie, rzadkie i proste, więc w wycieniowanych wyglądam strasznie, jakby mi coś powygryzało końce włosów. Przy głowie tak czy inaczej są strasznie oklapnięte, a tnąc je na prosto przynajmniej końce nie wyglądają smętnie.
Heh ja niedawno dałam sobie wycieniować włosy, ale w takie lekkie U, bo jak wszystkie miałam równe, to miałam je klapnięte przy skórze, a na dole busz, teraz ładnie sie układają, ale znając moje poprzednie cieniowane przygody, jakbym poszalała bardziej z cięciem to bez prostownicy bym z domu nie wyszła, bo każdy włos wywija się w swoją stronę. Włosy mam za ramiona, średniej grubości i w miare gęste i zostało mi jeszcze jakieś 6-7 cm do pozbycia się starego koloru.
Dzięki twojemu blogowi przekonałam się do zabezpieczania końcówek, bo wcześniej byłam przekonana, że te wszystkie sera do włosów nie działają, po kupieniu serum GP i regularnym wcieraniu w końcówki zauważyłam różnicę, bo zwykle po 2-3 tygodniach od cięcia znów były porozdwajane (a nawet i roztrojone), a teraz jestem 3 miesiące po cięciu i jest ich bardzo malutko. Dziękuje 😀
U mnie włosy na 'prosto' się nie sprawdzają. Ostatnio miałam okazję się o tym przekonać, bo długi czas nie cieniowałam włosów, a stały się całkiem długie. Niestety przy braku cieniowania moje włosy mocno się plączą, są dość gęste i liczne, więc fryzura jest ciężka i mam wrażenie 'kopuły' na głowie – w sumie nawet nie wrażenie, bo tak to wygląda 😛
Ostatnio wróciłam do cieniowania, teraz jest mi lżej na głowie, pukle delikatnie się wywijają i cała fryzura nabrała lekkości. Ale zgadzam się, przy cieńszych włosach cieniowanie może się nie sprawdzić, mojej dobrej koleżance pewien fryzjer takim sposobem jeszcze bardziej przerzedził włosy.
Włosy obcięte na linijkę nie wyglądają dla mnie ani naturalnie, ani kobieco, ani romantycznie…. Wszystko z umiarem i odpowiednim kształtem i obciete na prosto wyglądają ładnie i wycieniowane:)
Przy ostatnim podcinaniu włosów poprosiłam fryzjerkę, żeby lekko ścieniowała mi włosy, ale zwykłymi nożyczkami, a nie degażówkami. Nie było żadnego problemu, a ja wyszłam zadowolona 🙂
Ja mam grube, gęste, falowane. Miałam do pasa, a ostatnio obcięłam o 20 cm. Chciałam w kształcie U no i dostałam U, tylko że obcięte zostały maszynką. Faktycznie końce wyglądają super, są zdrowe, ale układają się straszne. Falują się wyżej i na końcach, a na środku są totalnie proste, bardzo dziwnie to wygląda:) NAwet jak je zakręcę, to błyskawicznie się prostują, a kiedyś mocno falowały się same z siebie:). Także ja do falowanych nie polecam obcięcia maszynką:)
Zawsze cięłam na prosto włosy. Ostatnio zdecydowałam się na zmianę i pocieniowanie, nie żałuje. Włosy są lekkie i nabrały objętości. Cięcie powinno zależeć od upodobań i typu włosów. Nie każdemu wszystko pasuje.
Ja mam włosy pocieniowane i ścięte w "v" i jakoś nie wyobrażam sobie ich ściąć na prosto… Może nie są super gęste, ale puch i fale dodają im obiętości, więc takie cięcie nie dość że podkręca skręt to dodaje lekkości. Parę razy fryzjerka sugerowała mi żeby już nie cieniować i ścinać na prosto, ale nie zgodziłam się z nią, bo ona obcinała mi tylko na wyprostowanych włosach prostownicą, więc wyglądały licho, a że sama nie używam już prostownicy, to wolę je pocieniowane, bo później lepiej się układają. 😉
PS: degażówek się już chyba na szczęście nie używa w salonach fryzjerskich ;p przynajmniej moja fryzjerka robi to zawsze nożyczkami.
ja mam cieniowane 🙂 Uważam,że dobrze mi w takich zarówno kiedy są wyprostowane i zakręcone:-) zawsze miałam nieogarniętą szopę (rozczesywane loki, zero pielęgnacji) więc teraz napawam się tym, że są zadbane i dobrze ścięte (moim skromnym zdaniem).
A co ja mam zrobić jak cieniowane po jakims czasie moje cieniowane "rozdwajaja się" – tzn. koncowki wisza smetnie porozdzielane, a jak mialam wczesniej wlosy obciete na prosto to cale byly mega przyklapnięte ? ni w gruszke, ni w pietruszke 🙁
Ja mam włosy raczej cienkie, ale wycieniowane. Gry nosiłam całe równej długości, wyglądały na jakieś takie ulizane, jakby było ich znacznie mniej niż w rzeczywistości. Cieniowanie powoduje u mnie złudzenie optyczne, że włosów jest więcej. Widać nie ma jednej uniwersalnej zasady 🙂
Ja mam obecnie chyba każdy włos innej długości przez samodzielne wycinanie pojedynczych rozdwojonych końców. Na pewno je wyrównam na prosto, jak tylko porządnie urosną, bo w mandze i anime takie cięcie wygląda zawsze epicko 😀
Ja mam włosy obcięta na prosto, włosy mam gęste i zastanawiam się czy nie zacząć cieniować. Dobrze wyglądam w delikatnych falach (które same się tworzą), nigdy nie próbowałam ich skręcić (ale wydaje mi się, że źle by to wyglądało). Czy włosy bardzo kręcą się przy cieniowaniu? A jeżeli zdecydowałabym się na cieniowanie to lepiej cieniować prosto czy na litere v ?