Postanowiłam pomóc zwłaszcza dziewczynom, które pierwszy raz trafiają na mojego bloga i zrobić spis moich wpisów wraz z linkami, od których warto by było zacząć czytanie 🙂 Domyślam się, że większość z Was nie koniecznie ma czas lub ochotę, aby czytać bloga w całości, więc tu zebrałam najistotniejsze sprawy – te, o które najczęściej mnie pytacie. Przy okazji chciałam Wam napisać, jeśli ktoś jeszcze nie zauważył, że zamieściłam po prawej stronie na górze mojego maila, jeśli miałybyście jakieś pytania i sprawy, o których niekoniecznie chcecie pisać w komentarzach zapraszam do mailowania 🙂 Postaram się w miarę szybko odpowiadać na wszystkie wiadomości. Ale do rzeczy:
- Olejowanie
- Mycie włosów
Komentarze
Bardzo przydatne podsumowanie 🙂 przyznam szczerze że gdy tylko trafiłam na Twojego bloga przeczytałam go od deski do deski 🙂
greydotcom :))))) ale domyslam się, że jest niewiele takich osób jak Ty
Niewiele?? tydzień temu całkiem przypadkiem trafiłam na twojego bloga i pokochałam go, uzależniłam się?? nie wiem, jak to nazwać. Dzień bez przeczytania artykułu jest dniem straconym 🙂 świetna robota gratuluje i dziękuje- bardzo mi pomogłaś 😉
ja dowiedziałam się o blogu od koleżanki i za pierwszym razem przeczytałam całego :)jest cudowny,Prawdziwa skarbnica wiedzy 😀
Anwen twój blog jest świetny, gdy na niego trafiłam, przepadłam 😀 cały dzień zeszło mi, żeby go przeczytać, ale było warto 😀 Widać, że w każdy post wkładasz wiele pracy 🙂 Dzięki tobie zaczęłam dbać o włosy :))
Witaj 🙂 Znalazłam Twojego bloga przypadkiem i bardzo się z tego powodu cieszę, bo moje włosy wymagają regeneracji. Przeczytałam kilkanaście wpisów i czuje się zagubiona, nie wiem już co powinnam kupić i jak stosować, żeby moje przesuszone włosy były w lepszej kondycji. Czy zamieściłaś gdzieś posta ze "słowniczkiem"/ listą substancji, które powinno się omijać itp? Np. często piszesz o SLS i silikonach a nie mogę znaleźć informacji co to jest i jak działa 😉
M.
Anwen, świetny pomysł. Byłoby super, jakbyś jeszcze na stałe dodała link do tego posta w blogrollu 🙂
Nie doceniasz siebie kochana 🙂 twój blog zawiera naprawdę fantastyczną ilość informacji o pielęgnacji włosów i czyta się go z przyjemnością 🙂
Anwen jest po prostu skromna 🙂
Ale blog jest świetny! A ten wpis bardzo przydatny, bo wszystko jest w jednym miejscu 🙂
Anwen, ostatnio dużo myślałam nad tą pokrzywą. MI jej smak nie przeszkadza jak co niektórym gdyż od zawsze lubiłam mięte, a pokrzywa ma podobny smak 🙂 Ostatnio przeczytałam w gazecie, że jest dobra na trądzik, więc nie wiem czemu miałam wrażenie, ze więcej mi wszystkiego zaczęło wyskakiwać:( Pisałaś też, ze prawdopodobnie wypłukuje magnez, a na doz.pl znalazłam taką informację "Pokrzywa bogata jest w witaminę C, K, B i kwas pantotenowy, flawonoidy, olejek eteryczny, histaminę, acetylocholinę, kwas krzemowy i mrówkowy, fitoncydy oraz składniki mineralne (żelazo, magnez, wapń, mangan, krzem)". Bardzo tajemnicze to ziele 😛
Z tego co wiem po pokrzywie może co nieco wyskoczyć, ponieważ wypłukuje ona z organizmu toksyny, a te czasem uwalniają się przez skórę w postaci krostek. Ale później to przechodzi (podobno, sama tez jestem na etapie 'wyskakiwania') 🙂
Ten pościk przyda sie nie tylko początkującym;) ja na pewno będę korzystać z tego ułatwienia:D Thx:-)
Oj, Anwen zgadzam się z Greydotcom – nie doceniasz się 😉
Ja też jak tu trafiłam przeczytałam wszystko na raz 😀 i znam takie osoby, które również pochłaniały Twój blog 🙂
A jak tam rainforestowy WAX – dowiedziałaś się może czegoś?
M
cammie – dokładnie taki miałam plan :)) a jak myslisz, w tej formie jak jest teraz jest wystarczajaco czytelne (obrazek pod stokrotkami)?
Greydotcom – wiesz to nawet nie chodzi o skromność, ale jak ogladam te wszystkie blogi to mój mi się wydaje taki bardzo amatorki, ale tak czy inaczej pisanie go sprawia mi tak ogromną przyjemność, że szybko z tego nie zrezygnuję :)))
kazetka – o toksynach bardzo dobrze już Ci JeannaInes odpisała, a jeśli chodzi o magnez to owszem pokrzywa go zawiera, ale przy okazji działa też na tyle mocno mozopędnie (przynajmniej u mnie), że wypłukuje go i tak. Magnez jest rozpuszczalny w wodzie i z organizmu jest usuwany wraz z moczem.
JeannaInes – dokładnie :)))
Leal – tym bardziej się cieszę :)) myślałam też o dodaniu pola wyszukiwania, ale nie wiem czy byłoby ono przydatne….
M – strasznie Cię przepraszam, zupełnie o nim zapomniałam. We wtorek (w pon mam urlop) pomęczę o to koleżankę 😉 Chociaż przyznam Ci się szczerze, że wolałabym go wypróbować na sobie, a dopiero potem pisać o nim opinię, tym bardziej, że skład ma całkiem niezły :))
A co myślicie o masce o poniższym składzie? :
aqua, propylene glycol, myristyl alcohol, cetrimonium chloride, aloe barbadensis, coconut oil, citric acid, profumo/parfum, benzyl alcohol, methylchloroisothiazolinone, methyl isothiazolinone
Myślicie, że jest dobra patrząc po składnikach?
To dobrze, że się przypomniałam 😉 szkoda, żeby temat przepadł, jeśli maska rzeczywiście działa tak dobrze jak czytałam 🙂
A szczerze powiedziawszy, jeśli miałabyś go testować, to z chęcią jeszcze poczekam. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii, choć niewykluczone, że zabiorę się za swoje testy w tym samym czasie 🙂
Będzie można porównać wrażenia 😉
M
Hej : ))
Czytam twojego bloga od dawna, mimo że moje włosy mają tylko 25,5 cm. Zapuszczam je : D. Ja z pytaniem. Czy szampon do włosów marki " ROCCO" Jedwab i migdał jest dobry ? Proszę o odpowiedź. : D Z góry dziękuję. : D
przeczytałam Twojego bloga z zapartym tchem w godzinę i już teraz mam taką długą wishlistę, że szok. mam długie włosy, ale strasznie przesuszone na końcach i z tego powodu popadłam we włosowe rozdwojenie jaźni, bo z jednej strony chcę je ściąć (uwaga, brzydkie słowo) w cholerę, a z drugiej zrobiłabym wszystko, by je jakoś uratować.
oczywiście dodałam do obserwowanych.
pozdrawiam serdecznie. :*
M. – rozmawiałam z koleżanką – u niej ta maska sie nie sprawdziła, za bardzo obciążała jej cienkie i delikatne włosy. Ona ma dosyć bogaty skład więc pewnie przez to, ale z drugiej strony ma szansę rzeczywiście odżywić włosy. Na twoim miejscu bym spróbowała i potem napisała mi opinie 😉
Maleńka – nie znam tego szamponu 🙁
aki – nie ścinaj tak od razu bo potem będziesz żałować 😉 podetnij końcówki i postaraj się zregenerować resztę 🙂 będę trzymać kciuki, żeby Ci się udało :))
Ahh, zupełnie jak greydotcom, jak tylko trafiłam na Twój blog, przeczytałam każdy post i z chęcią wciąż do nich wracam. A to posumowanie jest świetne, wszystko w jednym miejscu. 🙂
Oj i przy okazji mam pytanie, o sławne olejowanie.. Konkretnie olejkiem kokosowym. Myć włosy przed jego nałożeniem? Nakładać go na suche czy mokre włosy ? Czy trzymanie go całą noc nie zaszkodzi włosom ? A rano można go zmyć ziołowym szamponem do włosów przetłuszczających się, czy raczej jakimś nawilżającym ? Strasznie dużo pytań, przepraszam, ale strasznie wciągało mnie to olejowanie. 😉
Anwen – to wspaniałe ,że piszesz tego bloga. Zgromadzić wiedzę to jedno , a drugie to mieć chęc się tym wszystkim dzielić:)
Przede wszystkim dziękuję , że bierzesz pos uwagę kręconowłose dziewczyny , bo zawsze kiedy czytam jakies artykuły w prasie – jesteśmy krótko mówiąc pomijane 🙁 Pomijane albo podaje się nam rady w stylu – "używaj odżywki" – Rada niezbyt odkrywcza przyznasz:)
Dziękuję i pamiętaj o kręconowłosych jesli tylko będziesz posiadać jakies ciekawe informacje :))
Żałuję, że moja wiedza na temat kręconych włosów nie jest wystarczający by móc o nich swobodnie pisać 🙂 Zawsze się boję, że coś pokręcę 😉 Teraz będę mogła odsyłać na bloga wrily_curly 😀
Witaj, bardzo mi się podoba Twój blog, natchnęłaś mnie do większego dbania o włosy. Zastanawiam się tylko, czy Twoje sposoby sprawdzą się na krótkich, ale w sumie dość gęstych włosach… Nie chcę zapuszczać włosów… ale nie pogardziłabym efektem "lustra" takim, jak na Twoich zdjęciach 🙂
angel.of.sadness – witaj 🙂 bardzo mi miło! Wszystkie metody jak najbardziej możesz stosować na krótkich włosach, tylko uważaj, żeby nie obciążyć ich za bardzo.
Świetny blog 🙂
pozdrawiam
Kasia
Kasiu – dziękuję :)))
Świetny blog:)Najlepszy jaki kiedykolwiek czytałam:))Anwen dziękuje dzięki Tobie zaczęłam bardziej dbać o włosy i już po tygodniu widzę różnicę:))czytam twój blog codziennie i wciąż wracam do wielu świetnych wpisów takich jak np.ten:))Dziękuje jeszcze raz i oby nigdy nie przyszło Ci na myśl przestać pisać:))Takich jak ja "anonimowych" czytających jest wiele:))Jesteś super!!!Pozdrawiam
Gratuluje!!!!!
i dziekuje
Anwen, czy miałaś jakiegoś posta o mgiełkach? Bo nie mogę nic znaleźć…
Właśnie siedzę z olejem sezamowym na głowie i śmiesznie pachnę 😉
Zobaczymy jak będzie ze zmywaniem – używam babydreama z rossmanna.
Jestem zielona w tych sprawach.
Jak właściwie przygotować płukankę kawową?