O oleju brokułowym jeszcze Wam nigdy nie pisałam, a to wielkie niedopatrzenie, bo choć warzywo to kojarzy się bardziej z dietetycznym posiłkiem niż pielęgnacją włosów to z racji swoich właściwości w formie oleju jest dla nich wprost stworzone!
Co to za olej i jak działa na włosy?
Choć potocznie nazywamy go brokułowym olej ten powstaje z tłoczenia na zimno jedynie ziaren, a nie całych brokułów. Mimo to może mieć lekko zielonkawą barwę i delikatny aromat tego warzywa. Jego niesamowite właściwości wynikają z określonej budowy chemicznej. W składzie oleju brokułowego znajdziemy przede wszystkim dużą ilość nienasyconego kwasu erukowego z grupy omega-9. Kwas ten ze względu na swoje długie łańcuchy tworzy na włosach film podobny do tego, który zostawiają silikony. Włosy po jego użyciu są więc bardziej błyszczące, śliskie i gładkie właśnie tak jak po silikonach.
Dla kogo będzie najlepszy?
Olej brokułowy oczywiście idealnie sprawdzi się na włosach wysokoporowatych, którym z natury brakuje gładkości i blasku, ale nie tylko. Równie dobrze będzie też działał jeśli mamy włosy o średniej porowatości. Na nich taki wygładzający film też będzie dawał pozytywne efekty i jedynie posiadaczki niskoporowatych włosów mogą być z niego niezadowolone. Tutaj powłoka, którą zostawi olej może zadziałać za bardzo obciążająco i sprawić, że włosy staną się smętne i bez objętości.
Jak go używać?
Właściwości upodobniające olej brokułowy do silikonów sprawiają, że staje się on idealnym preparatem do zabezpieczania końcówek i stosowania po myciu lub pomiędzy myciami w celu wygładzenia i ochrony włosów. Możemy więc minimalną jego ilość (2-3 krople) równomiernie rozprowadzać na jeszcze wilgotnych lub już całkowicie suchych włosach, ale nie tylko. Olej brokułowy możemy dodawać do porcji odżywki lub maski, która niewystarczająco dociąża nam włosy, ale też stosować do tradycyjnego olejowania. Z tego ostatniego będą szczególnie zadowolone włosy o wysokiej porowatości.
Nie tylko do włosów!
Olej brokułowy możemy też z powodzeniem używać do pielęgnacji skóry. Ja zwykle mieszam go z kwasem hialuronowym lub nakładam na twarz jeden po drugim. Skóra jest po tym rano aksamitnie gładka i dobrze nawilżona. Olej zawiera spore ilości witaminy A, więc wmawiam sobie, że będzie też choćby i w znikomym stopniu działał przeciwstarzeniowo. Zawsze też po olejowaniu włosów czy twarzy resztkę oleju wmasowuję w dłonie (zwłaszcza w płytkę paznokci i skórki), a czasem i łokcie. Tak robię zresztą z każdym olejem i dzięki temu nie mam problemów z suchymi skórkami.
Cena i dostępność
Olej możecie kupić w moim sklepie (KLIK) za 23,99 zł za 30 ml. Zapakowany w wygodną szklaną butelkę z pipetą.
Ciekawa jestem czy też go znacie i lubicie jak ja 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
Czyli idealny dla mnie, musze go poszukac 😀
o kurczę! 😀 nie spotkałam się nigdy z tym olejem! 😀
Nie znałam tego oleju, a z Twojego opisu wynika, że moje włosy mogłyby go polubić.
Muszę koniecznie wypróbować! Co prawda nie przepadam za zapachem brokułów mimo, że lubię go jeść. No ale czasem warto się poświęcić 🙂
Mam do Ciebie Anwen pytanie. Pisałaś, że nowe odżywki mają być na przełomie lipca/sierpnia. Czy ich premiera będzie chociażby do końca sierpnia? 🙂
na pewno będą w sierpniu, w pierwszej kolejności emolientowe, a potem, niestety nieco później, ale myślę, że też jeszcze w sierpniu proteinowe
Musze obowiazkowo zastosować to! Byc moze jest to cos dla moich wlosow.
ej super, nawet nie wiedziałam, że jest taki olej
Dla moich włosów nie ma lepszego trio niż olej z pestek malin + olej ze słodkich migdałów na 3h przed myciem oraz olej z nasion brokuła jako ochrona po myciu. MOJE WŁOSY SĄ W CUDNYM STANIE!
Wow jaki ciekawy olej! Można wiedzieć gdzie kupiłaś swój? I w jakiej cenie i pojemności? Może też bym go wypróbowała bo mam beznadziejne, wysokoporowate włosy ;p
Uwielbiam zajadać się brokułami, ale o oleju nie słyszałam nigdy!
A gdzie dostanę ten olej
No, no, super wiedzieć, przyczaję się na niego przy okazji kolejnych zakupów na półproduktach :).
Jak tylko skończę Twój olej do wysokoporowatych to poszukam tego brokułowego. Chociaż olej z Twojego sklepu jest niesamowicie wydajny, więc szybko to nie nastąpi :D.
Niestety tego oleju jeszcze nie miałam, ale ciekawa jestem jak by się sprawdził u mnie, chętnie go wypróbuje 🙂
Totalnie nie znam przyjemniaczka, ale dobrze wiedzieć o tych jego cudownych właściwościach 😀
Droga Anwen, mam taki problem z nakładaniem naturalnych olei jako ochrona na końcówki, że brudzą mi wszystko na żółto :/ Od pościeli po ubrania i nie idzie tego sprać! Też masz ten problem? Czy znasz jakiś sposób, by tego uniknąć? Jakiś olej, który nie zostawia żółtych śladów?
Joasiu a jakiego oleju używasz? Przyznam szczerze nigdy nie miałam z tym problemu, większość olei, które używam jest przeźroczysta ewentualnie baaaardzo jasna, poza tym nakładam je w tak minimalnej ilości, że nie mają szans zostawić żadnych śladów
Może jakimś wyjściem byłoby przerzucenie się z olei nierafinowanych na rafinowane? Oczywiście zakładając, że nierafinowanych właśnie używasz. 🙂
Nawet nie wiedziałam że taki olej istnieje 😀
Oo kto by sie spodziewal… ale moze bys super:)
Akurat pomału rozglądałam się za nowym olejem na końcówki, to chyba już mam dylemat z głowy… ;D
kto byy pomysla:) ale wlasnie naturalne najlepsze tylko wiedza mala nasza…
no wlasnie naturalne najlepsze:P samo zdrowie:P
Super, samo zdrowie 😀
Pierwszy raz o tym słyszę
Słyszałam już o różnych olejach ale o brokułowym jeszcze nie. Chyba wypróbuję z ciekawości.