Pewnie większość z Was już wie, że od dziś w Biedronkach pojawi się sporo nowych włosowych produktów. O samej promocji pisać Wam więc nie trzeba, ale zastanawiałam się dziś czy jest wśród tych produktów coś na co naprawdę warto by było zapolować.
Na pierwszy ogień – Eveline i ich stosunkowo nowa seria Argan + Keratin. Patrząc na składy od razu zrezygnowałabym z zakupu szamponu. Na moich włosach na pewno by się nie sprawdził, bo zapewne mocno by je obciążał. Jeśli jednak jesteście posiadaczkami suchych lub zniszczonych włosów to możecie ewentualnie rozważyć wrzucenie go do koszyka. Co do odżywki i maski to ich składy są praktycznie identyczne, ceny w Biedronce jak widać też, ale za to maski dostajemy aż 500ml, a odżywki tylko 200ml – wybór jest chyba oczywisty? 😉 Sam skład wygląda bardzo przyjemnie – wysoko tytułowy olejek arganowy, do tego sporo ziołowych ekstraktów (łopian, nagietek, cytryna, chmiel, dziurawiec, szałwia, mydlnica, pokrzywa, skrzyp), hydrolizowana keratyna, masło shea, pantenol i hydrolizowany jedwab. Jestem bardzo ciekawa czy działanie jest równie dobre i jeśli trafię na nią w Biedronce to może nawet się skuszę (chociaż aktualnie mam zakupowy odwyk kosmetyczny 😉 ).
Składu olejku Eveline ani produktów Timotei niestety nie znalazłam, ale jeśli będę w Biedronce i je zobaczę to na pewno dopiszę na blogu czy warto się nimi zainteresować. Już teraz wiem, że na pewno warto wrzucić do koszyka przynajmniej jedną z saszetek Biovaxu. Zwłaszcza jeśli jeszcze ich nie miałyście, bo taka saszetka to idealny sposób, żeby się przekonać czy Wasze włosy się z nimi polubią. Maski Biovax na początku mojej walki o piękne włosy były stałym punktem programu. Zużyłam kilka (jak nie kilkanaście) opakowań i pewnie używałabym ich do dzisiaj gdyby nie to, że prowadzę bloga i co chwilę chcę przetestować coś nowego by Wam o tym napisać 😉
Na końcu jeszcze dwie rzeczy godne polecenia. Szampony Farmony (w tym mój ulubiony ze skrzypem polnym) są idealne do oczyszczania włosów raz na jakiś czas. Ja pewnie się skuszę na moją ulubioną wersję, bo dawno już jej nie miałam i stęskniłam się za TYM zapachem. Druga rzecz to płyn micelarny, którego używam nieustannie już od ponad roku. Dla tych co jeszcze go nie znają polecam moją recenzję. Zastanawiam się tylko czy w między czasie producent nie namieszał w składzie (ja wciąż używam moich zapasów), bo ostatnio doszły mnie głosy, że płyn sporo osób podrażnia. To dziwne, bo ja mam baaaardzo wrażliwą skórę, którą podrażnia 90% płynów micelarnych, ale ten absolutnie tego nie robi…
Wybieracie się do Biedronki na kosmetyczne zakupy? Może polecicie coś jeszcze co ja przegapiłam? Zastanawiałam się jeszcze nad tymi Lip Tintami…
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS Aktualizacja:
Udało mi się zrobić zdjęcia składom produktów Timotei Drogocenne Oleiki, z tych trzech tak naprawdę interesująca jest jedynie odżywka:
która co prawda ma silikony w składzie, ale oprócz nich też sporo ciekawych olejków (jaśminowy, arganowy, migdałowy i kokos), więc powinna się bardzo dobrze sprawować teraz, zimą.
Szampon ma skład bardzo przeciętny i dokładnie taki jakiego moje włosy wręcz nie cierpią: silikony + oleje sprawiają, że moje włosy są oklapnięte i bez życia praktycznie zaraz po umyciu. Podejrzewam, że właśnie tak byłoby i w przypadku Timotei.
Ostatni produkt Odżywka w spray’u Drogocenne Olejki ma niestety alkohol denat. i to już na drugim miejscu w składzie, więc jej zakup szczerze odradzam.
Jak na razie skusiłam się jedynie na maskę Eveline (po dyskusji w komentarzach doszłam do wniosku, że na moich włosach ma szansę sprawdzić się naprawdę dobrze), ale nie wykluczam, że dokupię coś jeszcze, zwłaszcza, że promocja ma trwać aż do 12 lutego 😉
Komentarze
Uwielbiam ten płyn micelarny! A saszetki z Biovaxu – uważajcie, już po was lecę! 😀
bylam dzisiaj i kupilam 5 szaszetek biovaxu;) i balsam do ciala soraya ktory oblednie pachnie malinkowo byly tez czekoladowe,waniliowe i pomaranczowe 8,99 :)) Anwen swietny temat posta moze byc takich wiecej??:) co warto kupic a co nie..
Jestem za pomocą postami – zakupy z anwen i anwen radzi…
wlasnie mnie strasznie podraznil ten micel, o czym pisalam u siebie! a chyba skusze sie na ta maske, jesli Ty polecasz jej sklad
mi też podrażnił
Mnie wręcz tragicznie uczula… myślałam, że jestem w tym jakimś nieszczęsnym wyjątkiem;)
od 2 miesięcy walczę z uczuleniem wokół oczu, eliminując kremy, a także kosmetyki kolorowe,
dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie, że to może być właśnie ten płyn 🙁 szkoda
zawartość parabenów nie może wróżyć nic dobrego, zwłaszcza dla osób podatnych na podrażnienia
Mnie osobiście jakoś wybitnie nie podrażnia, ale wysusza tragicznie. ;/
Mnie tez. Podeszlam do niego trzy razy zeby miec pewnosc ze to on. I po kazdym razie to samo-po kilku godzinach swedzenie cala czerwona twarz i na drugi dzien luszczenie…
ja użuwałam długo i przestałam tylko przez trudną dostepność bo w mojej biedronie jest wieczny przeciąg na tej półce. teraz mam micel z ziaji i polecam.
ja tez miałam okropne piekące zaczerwienienia wokół oczu po tym micelu i naprawdę zawsze się dziwię skąd tyle pozytywnych opinii i myślałam, że jestem po prostu wyjątkiem 🙂
Mnie tez podraznil a nigdy zaden plyn ani mleczko tego nie zrobilo.
Aga.
Ja tez nie bylam zadowolona, twarz mnie po nim swedziala i zostawial taki oblesny film… Zaden micel czy tonik mi taknoe robil. Wysychaly wchlanialy sie zostawiajac miekka nawilzona twarz a ten takie cos…
Ulubiony mam z ziaji oliwkowy, genialny 🙂
ojej a dla mnie jest rewelacyjny! Ale z tej serii mleczko jest dla mnie bardzo podrażniające, skóra wokół oczu i oczy strasznie piekły :/
Ten szampon z eveline i maska u mnie się w ogóle nie sprawdzają. Szampon jest najzwyklejszy, a maska daje efekt zwykłej odzywki bez jakiś ohów i ahów.:)
Kurcze, szkoda że nie dałaś tego posta wcześniej! Mam nadzieję, że nie będą już wykupione 🙁
Ja regularnie sprawdzam gazetke z biedronki na internecie:) przypomnienie mialam z tydzien temu juz ustawione albo dalej. Dlatego biedronke warto obserwowac;)
a ja bym nie kupiła tej odżywki w sprayu z Timotei 🙁
hej kobietki, ja własnie wczoraj odwiedziłam rosman i o dziwo tam szampon eveline jest w cenie 7.99, a odzywka 14.99, oferta promocyjna na stronie rosmana
Witaj Anwen. Mam pytanie odnośnie akcji picia drożdży bądź siemienia. Czy myslalas nad tym żeby przedłużyć ją?
Pozdrawiam, Martyna 🙂
nie, akcja jak zawsze będzie trwała miesiąc, ale jak ktoś chce to może ja przecież kontynuować we własnym zakresie 🙂
Aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie używałam masek Biovax'u, co w ciągu następnych kilku dni na pewno się zmieni. ;]
Ja niestety też nie używałam i chcę te saszetki!
anusss
tez nie uzywalam biowax'u ale mam pytanie czy wax i biowax to to samo ??
bo jak tak to u mnie sie nie sprawdzi probowalam waxu i masakryczne ma dzialanie na moich wlosach =(
wax i biovax to inne produkty,a i Wax'y są różne.Który ci tak nie podpasował?
ja mam teraz Wax Rainforest i jest OK,niezbyt miło wspominam Wax Treatment.
Jest jeszcze Wax firmy Pilomax,ale nie miałam go.
Wax to podroba… Sto lat temu uzywalam i bez efektu… W dodatku smierdzi :/
To nie to samo 🙂
Ja zamierzam kupić całą serię Timotei i peeling z Joanny. Ciekawe tylko czy wszystko w mojej Biedronce będzie.
Maska Eveline z arganem jest swietna! Kupilam ja w ciemno, chyba ktos w Hebe dobrze ja zapozycjonowal na polce (szukalam Garniera z karite). Ma rewelacyjny sklad, jest bardzo wydajna (mi wystarcza polowa tego, co musze nakladac z innych masek), zapach jest niedrazniacy (nienawidze intensywnie pachnacych kosmetykow do wlosow, ktore gryza sie z moimi perfumami), naklada sie z latwoscia. Jeden z najlepszych zakupow ostatnich miesiecy. Postaram sie dodac jutro recenzje u mnie na blogu.
ooo czyli tym razem skład mnie nie zmylił 🙂 teraz mam jeszcze większą ochotę się na nią skusić 😉
Ja na pewno odradzę odżywkę, jakby ktoś chciał się skusić. Recenzje ma okropne, ja sama uważam, że to kompletny niewypał ze strony Eveline. Mam zdrowe włosy – może nie tak jak Ty Anwen, ale na pewno nie są zniszczone. Dzieki pielęgnacji są gładkie, miękkie, nie łamią się i nie mam z nimi jakiegoś większego problemu, muszę tylko pamiętać aby zawsze dobrać kosmetyki tak, aby były odpowiednio dociążone ( są cienkie i gęste, niefarbowane ). A wracając do odżywki – z wszystkich obietnic producenta nie spełnia ani jednej. Nawet nie pomaga rozczesać włosów. Po użyciu tej odżywki włosy wyglądały jak siano, były kompletnie niedociążone. Użyłam odżywki b/s i jakoś wyglądały. Pod ręcznikiem i czepkiem na 20 minut – trochę lepiej, ale nie jakoś specjalnie… Dopiero zmieszana z olejem i zostawiona na 20 minut dała spoko efekt ( ale dalej nie pomaga rozczesać włosów ). W ogóle ma straszną konsystencję – rozcieram ją w rękach i przejeżdżam po włosach i już po 1cm mam wrażenie, że na rękach już nic nie ma, tak samo jak na włosach, jakby wyparowała. A zapach jest okropny – chemiczny, mdli mnie od niego. Nikomu nie polecam tej odżywki, a na maskę też się raczej nie skuszę.
Maska i odżywka to praktycznie to samo, a to o czym piszesz to przeproteinowanie dlatego po dodaniu oleju było lepiej 🙂
Wątpię, bo protein w mojej pielęgnacji właściwie nie ma 😉 Jest tylko maska Kallos Latte nakładana raz w tygodniu, i tak to nic. Moje włosy jakoś nie potrafiły się z nimi dogadać – jajko im nie pasowało, laminowanie żelatyną też nie, więc ich unikam. To nie było raczej przeproteinowanie, tylko moje włosy bez odżywki ( jak je umyję i nie nałożę nic na włosy to jest dokładnie to samo ). A po oleju było lepiej, bo zawsze tak jest, że odżywka z olejem daje u mnie lepsze efekty. Więc uważam, że to po prostu wina odżywki, a nie przeproteinowania.
no to Twoje włosy nie lubią protein, ale to, że nam coś nie służy to jeszcze nie powód by odradzać jakikolwiek produkt 🙂
Fakt, racja 😉 Ja w zamierzeniu miałam tylko napisanie swojej opinii, ale chyba źle to ujęłam 😉
Ja odradzam ten Olejek arganowy Eveline, pieniądze wyrzucone w błoto, nic nie robi tylko tłuści strączkuje i usztywnia, a nakładany przed myciem też nic nie robi, do kosza !
Właśnie zakupiłam ten olejek z Eveline głównie z uwagi na promocję w rossmanie. Zgodnie z instrukcją można go nakładać przed myciem głowy, po myciu na wilgotne włosy albo na suche. Ja nałożyłam po myciu i niestety olejek spowodował straszne przetłuszczenie włosów – wyglądały jakby co najmniej tydzień były niemyte ( na prawdę mało go nałożyłam ). Umyłam raz jeszcze głowę, i muszę powiedzieć, że jest różnica, suche końcówki stały się gładkie a włosy błyszczące. Jak dla mnie nie jest to jakaś bomka, ale w skali 1-5 daje 4.
Do Anonimowy30 stycznia 2014 22:25: Myślę, że użyłaś po prostu za dużo tego olejku, ja używam 2-3 psiknięcia atomizera na gęste włosy sięgające za pupę. Pierwszy raz użyłam go za dużo i faktycznie włosy były postrączkowane. Ale teraz używam go z głową od miesiąca, jest wydajny i nie dzięki nie mu włosy przestały mi się puszyć! Polecam 🙂
Właśnie! A ten olejek to na bazie olejów mineralnych? jak masz go w szafce, to podrzuć skład 🙂
A ja kupiłam odżywkę, do codziennego stosowania, jak dla mnie super 🙂 włosy są gładkie i nie obciążone 🙂
A ja, poza włosowymi kosmetykami polecam także świetne i niedrogie lip tinty, upolowałam je już przedwczoraj, bo w mojej Biedronce były wcześniej wystawione promocje. Jeśli ma się problem z wysuszaniem ust- jest taki w formie pomadki, który raczej nie powinien wysuszać.
A z włosowych, najchętniej kupiłabym wszystko 😉
no właśnie nad nimi dumam :)) dzięki za komentarz!
Te lip tinty Bell z biedronki są póltransparentne, fajne na co dzień, jeśli nie chce się uzyskać bardzo widocznego koloru, natomiast jeśli chcecie troche zaszaleć z kolorami to polecam bardziej te z szafy Bell, które są transparentne i trzymają się na ustach praktycznie cały dzień bez poprawiania! efekt ten sam co lip tinty z maybelline, a cena dużo niższa, bo 10,50 z tego co pamiętam (w szafie Bell) Natomiast te półtransparentne z biedronki chyba coś około 8 zł i do dostania chyba tylko w biedronce, przynajmniej ja nigdzie indziej się z nimi nie spotkałam (ale też warte wypróbowania) 🙂
Ja mam 2 tinty z bella zakupione w naturze- różowy i czerwony. Różowy daje naprawdę fajny, naturalny efekt, natomiast czerwony… to jakaś tragedia. Zakupiłam go z zamiarem nakładania pod czerwoną szminkę, i właśnie tak za pierwszym razem go użyłam- po ok 10 min ściemniał mi na ustach tak, że wyglądały dosłownie jakby były czarne- na szczęście zauważyłam przed wyjściem i poprawiłam szybko. Za drugim razem uznałam, że może to połączenie tint+szminka dało taki efekt, więc użyłam tylko jego- efekt taki sam, szybko wylądował w koszu. Także trzeba uważać i przed wyjściem dla pewności spojrzeć w lustro 😉
Dziwne, ja mialam 2 odcienie czerwonego i różowy i nic takiego mi się nie działo. Moze trafilas na jakiś dziwny egzemplarz, w każdym razie za tą cene myśle warto wypróbowac
Skuszę się na maskę Eveline, chociaż miałam już sobie nic nie kupować, ale siła wyższa 😉
Co do micela: mam nadzieję, że skład nie został zmieniony, to mój ulub. płyn micelarny!
Angel pisała ostatnio o tym olejku z Eveline, podobno lipa koszmarna. Kusił mnie ten "uszlachetniacz" z Timotei, ale jak na złość go nie było.
Wzięłam na spróbowanie maski Biowax, jakoś mi nigdy z nimi nie było po drodze :).
ooo dzięki – zaraz u niej poczytam 🙂
mam nadzieję, że dostanę te saszetki biovaxa 🙂
Przestrzegam przed olejkiem Eveline – smalec gwarantowany! Nawet przy minimalnej ilości!
Skład (moje zdjęcie) http://4.bp.blogspot.com/-q_u6-FehScA/UlWyI4OPuOI/AAAAAAAAX14/KiAnDoDZTZo/s1600/SAM_7274.JPG
skład wygląda nie najgorzej (chociaż i nie powala niczym szczególnym), ale właśnie widzę, że wszyscy narzekają, że strasznie przetłuszcza :/ i nie wiem jakim cudem nie znalazłam Twojego wpisu wcześniej :((
Ja używam tego olejku już od jakiegoś czasu, co prawda przepłaciłam w Rossmannie ok 25 zł, ale na moje siano po rozjaśnianiu był idealny tylko, że ja stosuję go przed myciem zazwyczaj nakładam na całość włosów na noc a rano myję włosy i jest super 🙂 czasem też zaaplikuję jedna porcję na dłoń rozetrę,, a potem nakładam na końce i u mnie się sprawdza. Jeśli ktoś nałoży za dużo to niestety, ale efekt będzie kiepski, za to jako pielęgnacja jest super ja polecam 🙂
dziewczyny nakładajcie go z głową, jedno psiknięcie na krótkie włosy, najlepiej na ręke, rozetrzeć na dłoniach i delikatnie przejechać po włosach 🙂 ja mam długie za pupe i używam 2-3 psiknięć na wiglotne włosy 🙂
Po saszetki Biovax może się wybiorę 🙂 Miałam tylko dwa rodzaje, a chętnie przetestuję też inne.
na razie wypróbowałam tą Naturalne oleje, bardzo fajna, ale z tej do włosów suchych i zniszczonych (żółto-biała) jakoś nie jestem specjalnie zadowolona, włosy po niej nie są błyszczące ani gładkie, na pewno nie kupiłabym całego opakowania
Te lip tinty są całkiem spoko – miałam jednego z poprzedniej kampanii, ale słyszałam pogłoski że ta biedronkowa wersja jest rozcieńczana.
Ja skuszę się jedynie na saszetki Biowax. Do tej pory używałam tylko jednej wersji, która na dodatek nie bardzo mi podpasowała, więc ponownie nie zaryzykuję kupna pełnowymiarowego opakowania. Zastanawiam się jeszcze nad zestawem Nivea, bo zawiera balsam pod prysznic, który już od dawna chciałam wypróbować.
Ja używałam tej maski EVELINE, nawet robiłam recenzje, dla mnie i moich włosów to bubel stulecia…maska powodowała, że włosy były twarde, szorstkie, matowe, "tępe", nieprzyjemne w dotyku, a do tego poplątane. Końcówki robiły się sianowate, a włosy wyglądały jak gniazdo. Próbowałam ją tuningować żeby zużyć ją do końca, ale nic nie pomagało 🙁
Magda to ewidentne przeproteinowanie 🙂 może w tym czasie stosowałaś coś jeszcze co miała sporo protein w składzie i stąd taki efekt
Ja nie mogę przeżyć pq i pega w tej masce. Gdyby nie one, byłaby ideałem nie tylko dla włosów, ale i dla skóry głowy! A tak… : (
A przed Biosilkiem nie przestrzegasz?
Potwierdzam ta maska to niezły bubel… Też testowałam ją na wiele sposobów i za każdym razem robiła siano na głowie, a dodam, że mam zdrowe włosy, po żadnym produkcie nie robiło mi się siano, a po tym tak… Myślałam, że tylko moje włosy tak dziwnie reagują na tę maskę, ale widzę, że nie tylko ja mam takie negatywne wrażenia…
Puszysława – a myślisz, ze jeszcze trzeba? 🙂 jeśli tak to dopiszę..
gorzkakokoszka- podobnie jak u Magdy ewidentne przeproteinowanie 🙂
Ale wiesz wystraczyło, że umyłam włosy za dwa dni, nałożyłam inną maskę, np. Bioetkę niebieską czy cokolwiek innego i włosy wracały do normy. Potem za kilka dni znów użyłam Eveline 8w1 i znów siano na głowie i tak za każdym razem…w końcu odstawiałam tę maskę, bo szkoda włosów. Myślę, że to ewidentnie wina tej maski…
Mam to samo co gorzkakokoszka. Nie miałam czy przeproteinować włosów, myłam je tylko szamponem i nakładałam maskę – efekt SIANO był zawsze. Potem, aby ratować to siano, następnego dnia wystarczyła Bioetika albo Kallos al latte i włosy znów były super. Po pewnym czasie, gdy znów podchodziłam do tej maski, chciałam dać jej drugą szanse, to siano wracało i tak w kółko.
proteiny albo zioła – one też lubią przesuszyć chociaż stawiałabym raczej na proteiny – nie wszystkie włosy się z nimi po prostu lubią
Hm ale to dziwne bo ja nie nadużywam protein i nigdy nie miałam przeproteinowania. Nawet laminowanie żelatyną dawało mi zadowalające efekty. Ja myślę, że to zioła…to samo miałam gdy kupiłam jakiś spray wzmacniający z Green Pharmacy…nie pamiętam dokładnie jaki…on miał ziółka już na 2 miejscu w składzie (o ile dobrze pamiętam, jeżeli coś pokręciłam to przepraszam) i po nim miałam dokładnie to samo siano i gniazdo 🙁
Myślę, że winowajcą jest tu połączenia ziół wraz z keratyną co powoduje przesusz… Moja mama używa teraz tej maski, ma krótkie włosy za ucho i u niej się sprawdza…
Anwen, nie celowałabym tak ślepo w przeproteinowanie. By się go dorobić trzeba się trochę "napracować". U mnie takie suche gniazdo powodowała maska drożdżowa z BingoSpa, mimo że mam włosy zdrowe i miękkie. Owszem, wiem, że drożdże działają na podobnej zasadzie jak proteiny. Maska może po prostu komuś nie pasować, zwyczajnie nie nadaje się do tego typu włosa takie połączenie i już.
jasne, ale objawy o których pisały dziewczyny + kilka innych osób w KWC pasują właśnie do przeproteinownia, zwłaszcza, ze u osób u których maska się sprawdza efekt jest też właśnie taki jak po sporej dawce protein, stąd taki mój być może i "ślepy" wniosek 🙂
Może dziewczyny stosujcie tę maskę przed myciem lub mieszając z olejem?
A u mnie odżywka sprawdziła się naprawdę świetnie – ostatnio żaden kosmetyk nie chciał mi podpasować, za to w tej zakochałam się od pierwszego użycia – kochamy się tak już z miesiąc i moja włosy wciąż są przeszczęśliwe 🙂
ja wzięłam po jednej saszetce z Biovaxu bo nigdy nie testowałam żadnej 🙂 i kusi mnie maska Eveline. a które to są te tinty??
W idealnym momencie opublikowałaś ten wpis. Właśnie kończę śniadanie i zaraz potem wybieram się na zakupy między innymi do Biedronki. Muszę sprawdzić czy w Biedronce obok mnie jest ten duży płyn micelarny, bo świetnie się sprawdza na mojej cerze. Chyba skuszę się na szampon Farmony, bo też miałam zamiar kupić coś do oczyszczania włosów. Poza tym chyba na nic innego się nie skuszę, no chyba, że już w samym sklepie wpadnie mi coś w oko, a raczej do koszyka. 😉
Ja wczoraj trafiłam już na tę nową akcję promocyjną w Biedronce. W koszyku wylądowały saszetki Biovaxa: do włosów suchych i zniszczonych, do włosów ze skłonnością do wypadania, naturalne oleje i płyn micelarny, oraz parę kosmetyków do ciała, m.in. mus do ciała (spodobał mi się brzoskwiniowy zapach). 🙂
chyba skuszę się na tą maskę i na pewno wypróbuję biovaxa
Muszę się wybrać po Biowaxy, używałam ich gdy miałam bardzo zniszczone włosy i były całkiem niezłe.:)
muszę skoczyć po te kosmetyki z Eveline ;P
http://martuu9x.blogspot.com/
Szampon z eveline jest okropny, kupiłam go miesiąc temu w drogerii Rossmann. Strasznie plącze włosy i nie są one wcale jak z ''salonu'' jak zapewnia producent 🙂
Polecam również lakiery do paznokci które będą w promocji za 5,99zł, są to lakiery z Bell, trzymają się tydzień na paznokciach. Płyn miceralny jest ekstra 🙂 Na pewno kupie duże opakowanie 🙂 Używałam maski argan eveline 8w1, jak dla mnie totalny bubel… robi siano z włosów, pomimo fajnego składu. Pisałam o tej masce u siebie na blogu, no ale może u kogś się sprawdzi. Jak dla mnie najgorszy produkt do włosów jaki miałam w życiu chyba… jestem bardzo ciekawa tej odżywki z Timotei i jak będzie mieć fajny skład to kupię 🙂
w dodatku pojawił się olej lniany 😉
Olej lniany powinien być trzymany tylko w lodówce, więc ja nie ryzykowałabym zakupem z Biedronki, gdzie zapewne stoi na palecie 😉
nigdy nie widziałam w żadnym sklepie,aby olej lniany był trzymany w lodówce.I nie mam na myśli marketów,ale sklepy zielarskie,ze zdrową żywnością itp
W jakiej cenie olej lniany ? I gdzie (w ktorym dziale) moge go znalezc w biedronce?:P
Ja zawsze kupuję z lodówki.. W każdym sklepie zielarskim w jakim byłam, podawali mi go z lodówki.. Czytałam nawet, że ludziom dają czasami styropianowe transporterki jak droga dłuższa, żeby nie dostał ciepłej temperatury. Na każdym blogu też o tym huczą, żeby lniany tylko z lodówki brać i w lodówce przechowywać.
Ja zawsze kupuję z lodówki i w domu też tylko w lodówce przechowuję. Alina u siebie na blogu też pisała, żeby lniany w lodówce był trzymany.
a u mnie w biedronce stoi tam gdzie te zdrowsze rzeczy (soki, sałaty) w takiej lodóweczce 🙂
Odradzam zakupy w takich sklepach gdzie nie przestrzegają podstawowych zasad, w zielarskim w którym kupuje sprowadzają małe ilości co tydzień aby olej był świeży i oczywiście jest trzymany w lodówce. Olej lniany traci swoje wszystkie właściwości jeśli jest wystawiony na światło i na pokojową temperaturę.
U mnie stoi w koszach tam na srodku gdzie oliwy, suplementy i inne sezonowe rzeczy. W pudelkach kazda butelka zamknieta.
To zalezy od rodzaju oleju, nieoczyszczony ma 3 miesiace przydatności i musi byc przechowywany w lodowce(jest bardziej wartościowy) a oczyszczony nie musi byc w lodowce i ma dluzszy termin
Koniecznie muszę kupić maski Biovax, chętnie spróbowałabym też szamponu z Farmony.
Co do maski Eveline – mam ją i jestem bardzo, bardzo zadowolona. Daje świetne efekty na moich włosach – są gładkie, błyszczące i miękkie. 🙂
U mnie w biedrze widziałam produkty Timotei i gdyby nie szczupły budżet to na pewno bym zabrała je ze sobą do domu 🙂
Nie wiem jak mogłam przeoczyć tę gazetkę, bo w Biedronce jestem baaaardzo często! Dobrze, że napisałaś:)
Na pewno wezmę peelingi Joanny, bo są świetne i do tego pięknie pachną, no i biovaxy. Jestem ciekawa tej odżywki z Timotei, ale wstrzymam się do czasu pierwszych recenzji:P
Odżywka Eveline to największy bubel wśród odżywek, męczyłam się, żeby ją zużyć. Włosy po jej zastosowaniu były nieprzyjemne w dotyku, szorstkie i ciężko się rozczesywały (nawet Tangle Teezer sobie kiepsko radził), dlatego musiałam po niej używać czegoś jeszcze.
Co do płynów micelarnych to mam zapas, bo zrobiłam sobie po plotce, że Biedronka ma je wycofać. I tak powolutku zużywam 🙂
Ja już kupiłam po jednej saszetce Biovaxu i będę testować. Czekam jeszcze, może sprawdzisz skład olejku Timotei, bo się nad nim zastanawiam. 😉
Jutro wybieram się na zakupy wiec myślę, że coś się w moim koszyku znajdzie. Co do płynu micelarnego to mojej skórze nie służył, lekko podrażnił. Nie próbowałam go na oczach, ale koleżanka zrobiła nim ich demakijaż i powiedziała, że nigdy więcej.
Gdybym nie miała takiego zapasu odżywek jaki mam to skusiłabym się na maskę Eveline. 🙂
Jestem ciekawa tych kosmetyków Timotei Drogocenne Olejki, nigdzie nie znalazłam o nich informacji więc może się skuszę i przetestuję:)
maska z Eveline ma kilka plusów: bardzo wydajna, przyjemna konsystencja budyniu, jak dla mnie miły zapach. na moje naturalne włosy zadziałała wyśmienicie; zero puchu, ładny blask, włosy były uniesione. niestety na farbowanych końcach efekt nie był taki zadowalający. maska na pewno ich nie wygładziła, nie ma po niej efektu śliskich włosów, sądziłam wręcz, że są trochę przesuszone (mimo olejku arganowego!) jeszcze nad nią pracuję, by ją jakoś udoskonalić, ale nie wiem czy cokolwiek dam radę z niej uzyskać 😉
także jeśli macie naturalne włosy, śmiało możecie próbować! lecz posiadaczki wysokoporowatych farbowańców mogą się niestety zawieść.
masz rację, wydajność, konsystencja i zapach to wielkie zalety tego produktu 🙂
Ja już zaliczyłam swoje zakupy 🙂 I kupiłam po 2 saszetki masek Biovax, bo właśnie chcę się przekonać, czy włosy się z nimi polubią, zanim kupię pełnowymiarową maskę 😀 oprócz tego na maskę z Eveline też się skusiłam 😀
Ooo maseczki z Biovaxa 😀 łoooł ! jutro po nie lece na bum cyk cyk 🙂 wypróbuje je i może wreszcie się na pełnowymiarowe opakowanie skuszę :))
Porównałam skład mojego płynu micelarnego (kupiony dwa tygodnie temu) ze składem z Twojej recenzji i jest identyczny.
Pozdrawiam
Dzięki za wpis i ja wybiorę się dzisiaj do biedronki 😉 Ciekawa jestem odżywki z Timotei, nie znalazłam jeszcze żadnych recenzji. Kusi trochę maska z Eveline na moje zniszczone włosy, choć tutaj opinie co do produktów są podzielone.
S.
Kupiłam płyn miceralny 2 tygodnie temu i właśnie sprawdziłam skład z tym z Twojego postu i jest taki sam 🙂
Po rzeczy z Biedronki na których mi zależy zawsze startuję rano, i słusznie, bo dziś o 7:10 w dużej Biedronce było tylko 6 słoików maski Eveline. Pewnie po prostu tyle dali. Mam właśnie ją (odwyk to jedno, ale jak mam za jakiś czas płacić za nią 30 zł na allegro… hm) i saszetki Biovaxu, dwie maski których jeszcze nie próbowałam a chciałabym, ale wolę nie ryzykować 20-40 zł na całe opakowania.
Rozważałam też odżywkę Timotei, ale najwyraźniej nigdzie poza Biedronką (a i to chyba tylko teraz) nie można jej dostać, więc szkoda kupować coś do czego nie będzie możliwości wrócić 🙂
Ja widziałam w realu szampon i odżywkę, więc nie powinno być problemu z jej ponownym zakupem. Choc recenzji i informacji na razie o niej mało.
S.
Oooo dzięki za ten wpis, mam biedronkę pod blokiem, już lece na zakupy 🙂 Mam nadzieje ze coś jeszcze tam dla mnie zostało 🙂
Znalazłam skład mgiełki Timotei z biedronki http://azumi6666.blogspot.com/
Ja poprosiłam mamę o zakup właśnie tej maski w słoiczku i dwóch rodzai saszetek Biowax, więc widzę, że dobrze trafiłam z wyborem! Postawiłam na jeden znany mi rodzaj – do włosów wypadających, a drugą z olejkiem macadamia, na wypróbowanie.
Była w Biedronce z samego rana i również było dokładnie 6 słoiczków maski Eveline…
Ja już jestem po zakupach ;)) Kupiłam maskę Eveline i dwa rodzaje saszetek z Biovaxu. Myślałam, że może ta mgiełka z Timotei będzie fajna, no ale niestety ma alcohol denat. na drugim miejscu, więc odpada ;(
Jestem też po zakupach. Kupiłam maskę Eveline, odżywkę i tą mgiełkę Timotey oraz jedną saszetkę Biovaxu której jeszcze nie miałam
odzywka Eveline ma fatalne recenzje na KWC… chyba się skuszę na odżywke Timotei 🙂
Ja kupiłam sobie tą odżywke Eveline na gwiazdke ciekawe opakowanie zobaczyłam skład myśle moze byc z tego coś faajnego wziełam. I niestety tak jak ktoś już tutaj piszę włosy są okropne , szorstkie , sztywne , nie do rozczesania…ogólnie pomyślałabym , że to wina dużej ilości protein ale moje włosy są zdrowe nie zniszczone i kochają proteiny w kazdej ilosci.. takze nie wiem cos im z ta odzywka nie poszlo wydaje mi sie ze taka ilosc protein i ziol po prostu u wiekszosci osob powoduje wysuszenie wlosow i sie nie sprawdza…. Aczkolwiek ma swoje plusy jezeli uzyje jej malo i tylkko na sekundke doslownie to daje super objetosc a wlosy da sie rozczesac ! 😉
co raz bardziej się przekonuję, że ta maska to może być hit na moich włosach 😀
Właśnie jak ją użyłam kilka razy to się zastanawiałam co by było u Anwen 😀 mogłabyś ją przetestować bo sama jestem ciekawa jak u Ciebie się sprawdzi ;P Aczkolwiek nie żałuje , że ją kupiłam bo jak idę na impreze i zalezy mi na mega objetosci to sie sprawdza swietnie ;D
Anwen – dlaczego u Ciebie ma się sprawdzić? 🙂
Właśnie kupiłam odżywkę Timotei drogocenne olejki 😉
Skład : Aqua, Cetearyl alcohol, Dimethicone, stearamidopropyl dimethylamine, jasminum officinale flower extract, argania spinosa kernel oil, prunus amygdalus dulcis oil, cocos nucifera oil, behentrimonium chloride, paraffinum liquidum, amodimethicone, cetrimonium chloride, glycerin, parfum, sodium chloride, dipropylene glycol, disodium edta, peg-7 propylheptyl ether, peg-150 distearate, lactic acid, DMDM hydantoin, phenoxyethanol, butylphenyl methylpropional, linalool
przyjemny skład 🙂 ma silikony, więc będzie jak znalazł teraz na zimę 😉
Ta odżywka w sprayu, czy zwykła?;)
Ja mam ten olejek do włosów Eveline Argan + Keratin. Jest bardzo bardzo tłusty. Mam suche włosy, i dzięki niemu ładnie się błyszczą, tyle, że po prostu trzeba je częściej myć 😉 Mi nie podoba się zapach, ale to kwestia gustu.
" bo ostatnio doszły mnie głosy, że płyn sporo osób podrażnia." Ostatnie też doszły głosy, że ten płyn będzie wycofywany 😉 Wielka panika się zrobiła :]
Poczytaj pierwsze komentarze, zobaczysz ile osob narzeka na ten plyn. Wiec jak widac doszly sluchy, nie bajki. :]
Kuszą mnie te saszetki z Biovax'a, ale coś czuję, że się nie załapię 😀 Teraz siedzę i zamiast się uczyć myślę, jakby tu wyjść do Biedronki 😀 Nie! Będę silna! Pójdę jutro 😉
biovaxy<3 muszę się wybrać:D
Mam pytanko z innej beczki.. Anwen czy robiłaś recenzję olejku kokosowego z Vatiki ? Nie mogę się doszukać na blogu. Od niedawna dołączylam do grona włosomaniaczek 🙂 Z góry dzięki za odpowiedź.
Iw.
ja właśnie wróciłam 🙂 kupiłam tylko 3 biovaxy ,ale kusi mnie jeszcze odzywka z timotei bo ma super skład 🙂
http://kokosowamieszanka.blogspot.com/
Olejek z Eveline 8w1 polecam do włosów suchych i zniszczonych, nie psikać 10 razy bo włosy będą tłuste lecz 2-3 aplikacje w zwyczajności wystarczą 🙂 POLECAM
Biedronkowy płyn micelarny jest świetny!
Dobrze, że zrobiłaś taki wpis, koniecznie muszę się wybrać po kilka rzeczy. Na pewno kupię saszetki Biovax 😀
Ta odzywka w sprayu, czy zwykła?;)
będę polować na Biovax maseczki,mam nadzieję że będą,bo zwykle mam pecha jak sobie coś zaplanuję :/
Szampon ze skrzypem jest niesamowity! Niestety, już 2 wizyty w różnych Biedronkach za mną i nie mogłam na niego trafić. W kartonowych paletach leżały 2 rodzaje szamponów, tak samo w drugiej Biedronce:(
Kilka dni temu kupiłam nowa, którąś z kolei buteleczke tego płynu micelarnego i faktycznie szczypia mnie po nim oczy i to okrutnie. Faktycznie, trzeba się przyjrzeć skladowi
Właśnie zastanawiam się nad tymi produktami. Byłam dzisiaj w Biedronce, ale zakupiłam inne, też promocyjne produkty:P
Pozdrawiam
Anwen, to będzie taka uwaga nie dotycząca samej treści posta, tylko sposobu pisania, ale czy wiesz, że masz ogromną tendencję do zaczynania zdania od podmiotu, nawet kiedy jest niepotrzebny? 😀 (często piszesz: "Ja na pewno bym zrezygnowała", "Ja lubię pić soki", "Ja zawsze uważałam…")
Tak się zastanawiam, czy to "wrodzone" czy nabyte dopiero w Krakowie, druga opcja chyba bardziej możliwa 😉
Pozdrawiam!
Aga
mam tak samo i u mnie to chyba naleciałości z baaardzo intensywnej nauki angielskiego,gdzie zawsze występuje podmiot.Nie wiem,tak sądzę,bo z Krakowa nie jestem;)
lubię tą maskę z Eveline 🙂
jeju, ale super że o tym napisałaś! Zaraz lece do biedry
Nabyłam 2 saszetki Biovax. Niebieską z keratyną (zauważyłam, że nie mam żadnej maski z proteinami) i tę z olejami. Jako rasowy wysokopor, od 2óch lat po tragedii z olejkiem kokosowym w czystej postaci nie użyłam żadnego kosmetyku z kokosem, więc sprawdze sobie jak teraz na mnie podziała 🙂 całego opakowania nie odważyłabym się kupic. Bardzo mam też ochotę na maske Eveline, ale rozsądek jak na razie wygrywa. Z jednej strony żal nie kupic, biorąc pod uwagę promocyjną cenę, ale z drugiej mam juz kilka masek i odżywek w kolejce i po prostu zadaję sobie pytanie po co to kupowac skoro użyje może za 4-5 miesięcy. Ach te dylematy…. 🙂
To może ja dorzucę swoją opinię o masce 🙂 Mam ją już od dawna, jest bardzo wydajna, ale z drugiej strony nie stosuję jej też zbyt często w obawie przed proteinami, których moje włosy nie lubią nakładanych w dużych ilościach. Efekt tej maski jest dość niesamowity, a mianowicie już podczas spłukiwania czuć, że włosy są szorstkie i "tępe" i od razu nachodzi myśl, że maska jest beznadziejna. Włosy na mokro bardzo trudno rozczesać, chyba w ogóle lepiej sobie darować i zostawić taki mokry "czocher". Natomiast po całkowitym wyschnięciu bądź wysuszeniu włosy nagle stają się mięciutkie, gładkie i bardzo bardzo błyszczące. Nie potrafię sobie wytłumaczyć jak to możliwe, że na mokro są szorstkie a po wyschnięciu nagle gładziutkie, to jedyny produkt, który daje u mnie taki efekt. Dodam, że włosy mam z natury suche, wysokoporowate i wymagające 🙂 Za tę cenę bardzo dobra maska z dobrym składem, trudności w rozczesywaniu można jej wybaczyć 🙂
Umnie taki efekt daje laminowanie. Po kazdym razie jestem pewna ze przeproteinowalam wlosy bo sa tepe suche szorstkie matowe. A po wyschniexiu idealne jak nigdy. I mnie zachecilas do kupna tej maski no nieeeee :DDD Na 90% jestem pewna ze chyba maska dla mnie…;)
Na pewno przetestuję maski, bo jeszcze ich nie miałam. Co do płynu miceralnego, to nie wiem. Ten w nowszej wersji jakby gorzej zmywał.
Godna uwagi informacja, nie żałuję, że tu dziś wpadłam :). Tych produktów z Eveline szukałam już od jakiegoś czasu w drogeriach. Muszę przyjrzeć się składowi tego szamponu , bo w sumie planowałam go kupić, zachęcona dobrą opinią jednej z koleżanek, ale teraz nie jestem już co do tego tak przekonana. Jedyne co mnie smuci to fakt, że pewnie mój ograniczony i tak budżet bardzo ucierpi na takiej wizycie w Biedronce :). Mąż się załamie ;).
Pozdrawiam serdecznie!
A co do tej odżywki z Eveline, to moja teściowa też mówiła, że ogromnie przetłuszcza włosy. Także szału niestety nie ma.
Przez to ,że mam duże zapasy muszę zrezygnować z tej oferty 😉
Wstyd przyznać,ale mimo dosyć długiego włosomaniactwa nigdy nie miałam do czynienia z biovaxem,muszę to nadrobić saszetkami przynajmniej jeśli mi nie spasuje to szybko się skończy 🙂 W ogóle bardzo podoba mi się to rozwiązanie,szkoda,że więcej firm nie sprzedaje swoich produktów w saszetkach na próbę.
Wybieram się dzisiaj! 🙂
Trzeba będzie wykupić garść tego biovaxu tak na próbę.. 😀
http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
a ja dziś kupiłam tą mgiełkę timotei i się okazało, że ma alkohol denat wysoko w składzie 🙁 jak na moje suche włosy to kiepsko.
m.
Spokojnie. Zuzywaj na wlosy zabezpieczone silikonami i po uzyciu, od razu przesusz szybko goracym nawiewem przez momencik. Denat odparuje. Skoro juz kupilas zal wyrzucic wiec trzeba znalesc sposob 🙂
może dodaj do niej trochę oliwki?
Anwen , w Biedronkowych produktach zauważyłam ostatnio olej https://www.frisco.pl/pid,4425/n,costa-d%27oro-olisana-olisana-olej-omega-3/stn,product w cenie 19,99. Zastanawiam się czy byłby on dobry do olejowania włosów ?
bedzie w czym wybierac 🙂
Z innej beczki, ale może któraś mogłaby polecić dobrego trychologa w Krakowie? Zwracam się szczególnie do dziewczyn, które chorują na łysienie androgenowe. Będę ogromnie wdzięczna!
Ja byłam w "centrum zdrowego włosa" – jakoś tak – przyjmuje tam miła pani, nie pamiętam nazwiska. Płaciłam 100zł za poradę + badanie mikrokamerą.
Dziękuję, sprawdzę sobie :-).
Pozdrawiam
Jak miło, że Biedronka pomyślała o włosomaniaczkach 🙂 W mojej małej mieścinie nie ma Rossmana, więc nie mogę sobie pozwolić na niektóre produkty. A maseczki z Biovaxu bardzo chętnie przetestuję. I szampony Farmony 😉
ja dzis kupiłam saszetki biovaxu oczywiscie , szampon z Eveline , i duzo rzeczy nie włosowych;p chciala kupic jeszcze ten szampon z farony alee u mnie w biedronce byly tylko te fioletowe;/ ani pokrzywowego ani ze skrzypem i pokrzywą , więc musz isc do innej biedronki;)
Dziewczyny nie kupujcie olejku z Eveline w sprayu, jest koszmarny… Wystarczyły 2 aplikacje i włosy są tłuste tak, że trzeba je ponownie umyć jak nałożycie na mokre włosy i wysuszycie to samo za to szampon całkiem niezły! 🙂
ja to gapa jestem. kupiłam szampon w drogerii, a mogłam poczekać i kupić w biedronce taniej! owacje na stojąco dla mnie za refleks 😀 :p
Dziewczyny nie kupujcie olejku z Eveline jak dla mnie koszmarny… Czy nakładacie na suche, czy mokre włosy są tak tłuste, że trzeba je ponownie umyć! Wystarczy naprawdę mała ilość preparatu, żeby włosy wyglądały na nieświeże! za to szampon uważam całkiem niezły 🙂
Nie mogę dłużej przeglądać blogi kosmetyczne. Tylko dopisuje wciąż coś do listy must have! Maska <3 <3 :((
mam to samo! 😀
chyba skuszę się na odżywkę z Timotei bo moje włosy potrzebują silikonu a od początku zimy ani razu nie miały z nim styczności 🙂
Z Biowaxem nie miałam styczności i chyba wypróbuję 🙂
Gazetkę posiadam i już zdążyłam ją przejrzeć, ale raczej nic z tych rzeczy sobie nie sprawię. Brak funduszy 🙁
U mnie tylko te brązowe saszetki były 🙁
U mnie kosmetyki z olejkiem arganowym nie sprawdzają się zbyt dobrze. Jedyne na co chcę się skusić to maski w saszetce z biovax, ta do włosów blond mnie strasznie podrażniła ale mam ochotę spróbować inne nim kupię dużą wersję. Płyn micelarny z biedronki także używam, nie podrażnia mnie, a mam bardzo wrażliwe oczy ponieważ leczę się (krople itp). więc jest to dla mnie tani i skuteczny produkt 🙂
Anwen nagraj kiedyś jakiś filmik 🙂
Witam. Mam pytanie dotyczące saszetek biowaxu. Nigdy nie uzywalam biowax'u ale mam pytanie czy wax i biowax to to samo ??
bo jak tak to u mnie sie nie sprawdzi probowalam waxu i masakryczne ma dzialanie na moich wlosach =(
pozdrawiam.
To nie jest to samo, Biovax to polska firma, a tamta druga zagraniczna. Biovax ma naprawdę bardzo dobre składy kosmetyków. Jak nie chcesz ryzykować całym opakowaniem, to kup saszetkę, zobaczysz czy będzie Ci służyć 😉
Właśnie porównałam składy płynu micelarnego i są identyczne 😉
A gazetka jest świetna !!!
Anwen, znalazłam taki oto przepis na "kurację octową": http://www.thebodynaturally.blogspot.com/2011/07/kuracja-octowa-pielegnacja-wosow.html
Do tej pory używałam tylko płukanki octowej (piękny blask i wygładzenie, ale słyszałam, że na dłuższą metę wysusza). Moczenie włosów przez tyle czasu w stężonym roztworze octu wydaje mi się zabójcze dla kondycji i koloru włosów, ale dziewczyny pod postem piszą, że działa- co myślisz? 🙂
Nie wiem czy już wiesz, ale w Hebe są suche szampony Batiste (przynajmniej u siebie widziałam). Genialny blog i piękne włosy 🙂
Kupiłam jedynie Biowaxy do sprawdzenia oraz pomadkę Coca-Cola – pięknie pachnie.
Inne odżywki sobie podarowałam. Znając Biedrę będą się tam pojawiać często.
super, dzięki, mój odwyk od kosmetyków znowu się nie udał. Właśnie wróciłam z biedronki i oto co kupiłam- maskę (pięknie pachnie) i szampon z eveline, odżywkę z timotei, 6 saszetek biovaxu (idealne na wyjazdy) eyeliner i kredkę. Póki co wszystkie produkty napawają mnie optymizmem 🙂 . I mimo odwyku dzięki za cynk Anwen 😀
lubię zakupy w biedronece ;3
Witaj Anwen
Dawno mnie już nie pisałam ale bloga sprawdzam jak tylko mogę :). Powiem szczerze że nie wiem czy nie uratowałyście mnie przed kataklizmem małym…. w skrócie od października cierpię na mocne uczulenie oczu byłam już u lekarza a nawet prywatnego alergologa….. używałam płynu micelarnego z biedronki. Dziś go odstawiam jeśli uczulenie nie pojawi się w ciągu kolejnych dni to znaczy że on był sprawcą. Za kilka dni napiszę – teraz mogę jeszcze wspomnieć że jestem alergikiem od dziecka :).
Elajla
Ja z samego rana polecialam bo u mnie takie rzeczy szybko wykupuja. Kupulam kazdy rodzaj biovaxa bo nigdy go nie mialam, podejzewam ze ten z kokosem i ta z keratyna beda super 🙂
Kupulam jeszcze zele lirene bo taniutkie.
Niestety podkladu lirene nie bylo koloru ktory chcialam (jasny) najjasniejszy. Chcialam roz i tint ale stwierxzilam ze kupie w rossmannoe na promocji -40% z lovely-przynajmniej przed zakupem przetestuje a tamte byly zamkniete.
Prezerwatywy durexa w dobrej cenie-5zl a zwykle kolo 10mala paczka kosztuje. Szkoda tylko ze dwa rodzaje… Wiec wzielam tylko arouser. Mogli dorzucic rozne zwlaszcza najnowsze ale cos za cos inaczej nie bylyby tak tanie, dobre i to.
No i kupie jeszcze odzywke timotei bo patrzylam na sklad i ppdejzewam ze bedzie jak zloty dove-super. A ze odbudowa z timotei byla dobra to ta bedzie jeszcze lepsza mysle.
🙂
KOCHANE, ten psikacz z Eveline argan oil+ keratyna, jest masakryczny. Sam sztuczny łój. Bardzo i to bardzo obciąża włosy, sklejając je. Po jednym psiknieciu, pozsotaje FILM na włosach i wyglądają jak przetłuszczone. 🙁 szkoda wydawania pieniążków, dobrze, że ja dostałam na wcześniejsze przetestowanie tego produktu
Dzięki za informację, dawno mnie w biedronce nie było a niestety do nas gazetki nie docierają 🙁 także jutro lecę po poleconą maskę eveline i odżywkę timotei, powinny się sprawdzić 🙂
A jakie są to silikony? Ciężkie czy…? ;3
Interesuje mnie tylko ta odżywka timotei i ewentualnie szampony Farmona. ale z szamponami może na razie jednak się wstrzymam, żeby nie robić sobie zapasów na rok… chomikiem być xD'
Ja używam płynu miceralnego i ogółem daje rade 🙂 natomiast mojej współlokatorce wylał się na podkładkę (typ pod tależ) i wyżarł jasne plamy z ciemnego barwnika. No cóż..
W rossmanie odżywki Timotei kosztują teraz niecałe 5zł i również jest promocja na produkty Eveline:) Wiec oferta biedronki nie powala:P
Skusiłam się na ten płyn micelarny i niestety się zawiodłam ;( Strasznie podrażnił mi skórę i spowodował jakieś uczulenie, z którym męczę się do dzisiaj…
Droga Anwen
jestem czytelniczką Twego bloga od dobrych 2 lat i dzięki niemu mocno poprawiłam kondycję moich włosów. Ja jednak nie o tym, mam bowiem uwagę "bloogowo-organizacyjną". Nie wiem, czy to z powodu dużej liczby linków, zdjęć na blogu, czy czegoś innego, ale Twój blog ładuje się u mnie wieki, mimo, że mam dobry komputer. Załadowanie 2 zakładek obok siebie jest prawie niemożliwe bez wieszania się komputera. Z innymi blogami nigdy nie mam takich problemów, a jak chcę zajrzeć do Ciebie, muszę pozamykać wszystkie okna jakie mam otwarte. Taka mała sugestia na 'odchudzenie' formy, nie wiem czy inne włosomaniaczki mają podobny problem, może to tylko ja…Życzę sukcesów i wszelkiej dobroci 🙂 Magda
Mam ten sam problem, storna ładuje mi się dłuuugo, przy 2 zakładce mam komunikat, czy przerwać ładowanie skryptu, a przy 3 się zawiesza i trzeba wyłączyć okno (w momencie gdy wszystkie 3 się ładują). Myślałam że to wina internet explorer (taa, mam to jeszcze) ale próbowałam na google chrome i też się długo ładowało (aczkolwiek bez zawieszenia). Nie jetst łatwo czytać bloga, ale czego się nie robi dla takich informacji 😉
S.
a ja kupiłam lip tinta, ale nie polecam, kolor jest zbyt delikatny, jak na taki kosmetyk 🙂 spodziewałam się mocniejszej czerwieni. no i skleja usta. o wiele lepsze były tinty z catrice, tylko wycofali je ze sprzedaży niestety…
U mnie w biedronce już masek z eveline nie było, a pewnie bym się skusiła. Ciekawa jestem czy dowiozą, skoro promocja ma być do 12 lutego. Za to zabrałam niebieskiego biovaxa z keratyną i do wypróbowania saszetkę z aloesem.Odżywkę z timotei też już mam.
Płyn micelarny kupiłam w samą porę, bo akurat mi się skończył i po pierwszym razie jest idealny! Miałam już ziaję, lirene, bourjois i chyba nawet daxa, ale żadnego nie wspominam tak miło. Nie zostawia warstewki na skórze, którą mam ochotę zmyć, nadto mimo dużej ilości płynu na waciku nie podrażnił mi oczu, co wcześniej się zdażało. Sucha skóra idealna na przyjęcie kremu. Mój Ukochany mówi, że powinnam wydac opinię po trzecim użyciu, ale nie mogłam się powstrzymac 😉
S.
Ja kupiłam całą serię Timotei i peeling z Joanny.
Recenzję lip tinta robiła też Digitalgirl 🙂 Skusze się na biowax, dawno nie używałam.
Odżywka z eveline jest teraz jeszcze tańsza niż w biedronce w drogeriach rossmann 🙂
w rossmannie jest obecnie promocja na szampon odzywke i olejkek z Eveline te same co w biedronce i troche taniej 🙂
Anwen i inne włosomaniaczki! Jestem początkująca w włosomaniactwie i jak zapewne wiecie, łatwo się na początku zgubić w gąszczu informacji 🙂 Mam kręcone ( mniej więcej od 1/3 długości), cienkie wlosy z przesuszonymi końcówkami. Mają tendencję do puszenia się ale ostatnio przez zimę i ciągłe noszenie czapki szybko się przetłuszczają. Moja pielęgnacja wygląda tak : mycie co 2 dni szamponem Yves Rocher, odżywka Garnier z masłem karite albo biowax, raz czy dwa razy w tygodniu maska aloesowa z Natur coś tam :). Używam też spreju Seboradin na porost włosów i olejku arganowego na końcówki( btw używam dosłownie kropli a i tak końce wyglądają na tłuste…) Pielęgnacja nie przynosi dobrych rezultatów. Boję się olejowania, bo trudno wymyć olej z moich włosów( albo robię coś źle :D) Anwen, albo dziewczyny o podobnych włosach, doradźcie co zmienić 🙂
Monika
Jeśli ciężko Ci zmyć olej z wlosów to może wypróbuj olejowego serum Anwen: do buteleczki (najlepiej z atomizerem- tak najwygodniej się je naklada) wlej troche oleju (arganowy jest dość drogi do nakładania do na całe włosy, więc polecam np olej lniany lub z pestek winogron), trochę ulubionej odżywki i troche ciepłej wody (żeby nie było za gęste). Energicznie wymieszaj i nałóż na włosy na min. godzinę przed myciem, najlepiej na całą noc.Po umyciu wlosy są niebywale miękkie i błyszczące.
co do tendencji do puszenia- miałam ten sam problem. Pomogły mi płukanki z soku z cytryny (do szklanki wody dodaję sok z połowy cytryny), ktore domykają łuski włosa, dzięki temu są bardziej błyszczące i nie puszą się. Podobnie działa suszenie suszarką z chłodnym nawiewem, ale musisz to robić "z włosem"- od nasady po końce 🙂
Możesz wyprobować też mycie metodą OMO lub kubeczkową-tu link do wpisy o myciu https://www.anwen.pl/2010/09/metody-mycia-wosow.html
Mój problem z tlustymi kocówkami po polejku rozwiązałam nakładajac go, gdy wlosy są jeszcze mokre. rozprowadzam go na jakichś 7-5 cm włosów i po wysuszeniu w ogole nie wyglądają jak 'wysmarowane olejem"
Też jestem początkująca, jednak używajac wymienionych patentów w końcu poskromiłam swoje włosy, ktore są baaardzo podobne do Twoich 🙂
Mam nadzieję, że pomogłam
T.
Ja olejuję oliwą z oliwek i cała mi się wchłania we włosy wysokoporowate. Albo źle wybrałaś olej do porowatości włosów lub dajesz go za dużo (ta druga opcja zdecydowanie bardziej prawdopodobna). Zależy też jak długo trzymasz go na wlosach, czyli czy nie za krótko (u mnie najlepiej na całą noc, ale niestety nie zawsze mam taką możliwość). Ktoś wcześniej już pisał na temat zmywania – szampon barwy zmywa wszystko 😉
Takie moje przemyślenia.
S.
dziękuję dziewczyny :*
M.
Polecam lip tinty, a przynajmniej różowy nr 10. Kupiłam sobie jeden już jakiś czas temu i jest to jedyne mazidło do ust, które utrzyma się u mnie dłużej jak godzinę. Ma tylko jeden minus, strasznie chemiczny zapach, przez to nieprzyjemnie nakłada się na usta.. ale całe szczęście nie trzeba tego robić często;)
Skoro są teraz w przecenie to muszę wybrać się po czerwony kolor (moja czerwona szminka Bourjois zawsze zostaje na wszystkim poza ustami:/). Na biowaxowe saszetki też się chyba skuszę:)
A co z jedwabiem?
Jedwab jest na bazie alkoholu,więc może przesuszyc (ale nie musi), dlatego jest odradzany :))
U mnie w Biedro nie widziałam odżywki w sprayu Tiomotei a byłam ciekawa czy ma alkohol denat. No proszę- jednak ma 🙂
Za to kupiłam dwie maski z biovaxu 😀
Ten płyn micelarny z biedronki idealnie zmywa makijaż, niewielka ilość na płatek kosmetyczny i efekty naprawde zadowalajace, niestety podraznia mnie, piecze, na drugi dzien wyskakuja mi na dolnej powiece jakieś krostki, a szkoda, bo jest bardzo tani, w dodatku skuteczny.
Nie czytam innych komentarzy, może już wiesz. Timotei szampon i odżywka nie powalają, SLSy w jednym, silikon w drugim, arganu homeopatycznie.
Nie kazdy unuka slsow i silikonow. Wielu wrecz sluza. 🙂
Właśnie, ja od nie unikam slsów, nivea long repair ujarzmia moje włoski idealnie, silikony mi służą inaczej bym miała od ucha w dół sianko po tych delikatnych rzeczach!!
Zawsze kiedy widzę ludiz twierdzących,że one służą to usmiecham się w duchu 🙂 to,że nie szkodzą,nie znaczy,że robią cokolwiek dobrego prócz ochrony jeśli nie dostarczasz wraz z silikonami czegoś odżywczego to za parę lat chętnie zobaczę jak wam posłuzyły 😉 unikać nie trzeba,ale zadbać o dodatkowe substancje warto.
Może służą oznacza, że chronią? Nikt powyżej nie napisał, że są wyjątkowo odżywcze i cudotwórcze, podobnie nikt nie napisał, że porzucił wszelkie inne składniki na rzecz silikonów. Nie rozumiem zatem, skąd te dziwaczne wnioski. Nie wiem, dlaczego niektóre dziewczyny zrobiły z "włosomanii" klub dla najfajniejszych i najbardziej wtajemniczonych i uważają, że pozjadały wszystkie rozumy. Chyba o to chodzi, żeby dbać, pielęgnować i rozumieć swoje włosy, a nie uśmiechać się szyderczo nad cudzymi?
Ależ silikony właśnie po to są 🙂 Aby chronić włosy. Nie zastąpią one dobrej maski z wartościowym składem. Powiem Ci Kochana tak: ja mam cienkie i delikatne z natury włosy, są rzadkie (w obwodzie 6,5 cm), są porowatości średniej na długości, grzywka i końce włosów to typowy, wysoki por 🙂 Moim marzeniem jest posiadanie włosów do talii i gdyby nie silikony, nie byłoby widać przyrostu. Fajnie nałożyć silikon po konkretnym odżywieniu włosów, u mnie się to sprawdza 🙂
24 lata uzywam slsow, silikonow troche mniej lat. I wlosy mam zdrowe i zadbane. Nie bez powodu napisalam ze sluza. Tez sie usmiecham w duchu jak czytam komentarze osob ktpre lepiej wiedza ode mnie co robie, jakoe mam wlosy, co mi sluzy a co nie 😉
Po delikatnych szamponach swedzi mnie skora glowy, prawiewszystkie ktoeych probowalam wyaolywaly lupiez. Wiec slsy sluza? Oczywiscie ze sluza. Bo ratuja po masakrach spowodowanych przez delikatnie szampony. I myja moja przetluszczajaca sie skore glowy, delikatneszampony tego noe robily. Wiec tak, sluza…;)
Mysle ze wystarczy, o efektach odzywek bezsilikonpwych pisac nie musze. To chyba oczywiste ze nie kazdemu pasuja.
24 lata uzywam slsow i silikonow i wlosy mam zdrowe. Przeciez nie stoja w miejscu a rosna… Wiec gdyby nawet szkodzilo, to tych paruletnich wlpspw jiz dawno nie mam bo musialabym je miec do kolan. Sls mi sluzy, delikatne szampony nie myly mi dobrze glowy, powpdpwaly lupiez i swedzenie. Silikony lubie i lubic bede. Odzywki i maski bez nich sa dla mnie za slabe. Ja lubie mocne wygladzenie i dociazenie wiec silikonow nie unikam.
Ale zabezpieczają włosy. Po to się np na końcowki używa serum silikonowe. Nie dla każdego jest dobra pilęgnacja bez żadnych silikonów.
właśnie przeglądam gazetke rossman i te produkty mają tańsze teraz być niż w biedronce… te z evelie po 14,99 a jedwab 3,49 🙂
kosmetyki Eveline – Arganin coś tam – tam nie ma nawet olejku arganowego
jest, jest – przeczytaj dokładnie skład 😉
Jeżeli tyle mowa o maskach – czy ktoś próbował już maski prosalon (waniliowa, kokosowa i mleko&miód)?
Anwen, czy jest szansa na post "na zakupy z anwen" w drogerii natura? Chciałam się tam wybrać i łatwiej byłoby mi znaleźć produkty z twoją pomocą 🙂 Szczególnie te zabezpieczające włosy i końcówki.
Gdzie można kupić Joannę Naturię bez spłukiwania?
Dziękuję wszystkim za pomoc 😉
S.
Na Joanne poluj w supermarketach i małych drogeriach, a także w jakiś małych sklepach ( np. takich jakie są na wsi). Osobiście ja swoje 2 ( Miód i Cytryna & Zielona Herbata z (chyba) Pokrzywą ) kupiłam w Kauflandzie.
Widziałam wszystkie rodzaje (a nawet maski Naturii) w kilku Lewiatanach. 🙂
Drogie Włosomaniaczki, bardzo proszę o pomoc!
Trafiłam tutaj z polecenia przyjaciółki, która już chyba sama zauważyła, że moje włosy wołają o pomstę do nieba. Staram się o nie dbać tak "na czuja", bo nie mam wiedzy na temat składu kosmetyków ani nawet włosów samych w sobie. I efekt jest mizerny: choć nie są długie, mam szorstkie, sztywne włosy, wyglądają jak suche, ale też przetłuszczają się szybko, jak się przeciągnie po nich ręką, zostaje na dłoni takie śliskie coś :/ (bez względu na hektolitry wody, którymi je spłukuje). Włosy mam ogólnie bardzo grube, gęste, dość ciężko je sumiennie pielęgnować, bo np. schną całe wieki. Od czego mam zacząć przekopywanie tej skarbnicy wiedzy? Macie jakiś system, żeby nie zajęło mi to całego życia? I czy może przychodzi Wam do głowy coś, co mogę zacząć robić już dziś, żeby trochę ratować me włosiska?
Pozdrawiam, Marion.
ja bym je na początku porządnie oczyściła np szamponem Barwy,tani i skuteczny.Potem nawilżyła,moimi ulubionymi nawilżaczami są Balsam rosyjski Natura Siberica-Objętość i Nawilżenie lub Balsam Nawilżający Equilibra.Szkoda,ze nie napisałaś jakich kosmetyków używasz,to może być przeproteinowanie.
Nie wiem, czy poprzedni komentarz się dodał, w każdym razie łatwo tutaj się odnaleźć, Anwen w zakładkach na górze bloga ma wszystko ładnie pogrupowane, chyba najlepiej zacząć od "Plan pielęgnacji dla początkujących", z resztą apetyt rośnie w miarę jedzenia i zaczniesz chętnie czytać wszystkie informacje 🙂
Poczytaj o olejowaniu. Na tym blogu i na innych jest wiele postów o tym.
Poszukaj na temat szamponów, odżywek i masek, jeżeli używałaś zwykłych drogeryjnych, to czas to zmienić. Potem ewentualnie jakieś dodatkowe specyfiki.
U góry bloga masz plany pielęgnacji -> pielęgnacja dla początkujących.
Ja zaczęłam od czytania kilku blogów dla włosomaniaczek, zajęło mi to trochę czasu, ale z czasem więcej zrozumiesz i na pewno dotrzesz do tego, co jest najlepsze dla Twoich włosow. Nie da się w jednym komentarzu zamieścić, co powinnaś robić 🙂
zakupiłam olejek eveline już kilka dni temu w rossmanie, 1 po użyciu włosy były mięciutkie i ślicznie pachniały ;))
Anwen Ratuj!
Biorę udział w akcji drożdżowej i chciałam skontrolować przyrost, ale okazało się że zapomnialam zapisać stanu początkowego moich wlosów 🙁 czy da się coś z tym zrobić? nick pod jakim biorę udział w akcji to agneska1992. Z góry dzięki za pomoc i przepraszam za kłopot i roztrzepanie!
Aga
Niestety u mnie w biedronce nie było już masek do włosów, więc kupiłam odżywkę z Eveline ;p teraz pytanie do Was moje drogie Włosomaniaczki 🙂 otóż ja w całym włosomaniactwie jestem od dosyć nie dawna,więc jeszcze się za bardzo nie znam, ale chciałabym Was zapytać, czy mogę stosować tą odżywkę jako maskę, gdyż mają praktycznie identyczne składy?
Skuszę się może na odżywkę Timotei oraz na pewno na maski Biovaxu 🙂
Dziś pobiegłam szybciutko po maski Biovaxa 🙂 Kusiła mnie ta maska z Eveline i tak się do mnie ładnie uśmiechała 😉 ale zawiódł mnie ostatnio ten olejek argan-keratyna więc trochę się boje.
Hej, od dziś w rossmanie odżywka, szampon i olejek do włosów z eveline taniej niż w biedronce 😉 http://www.rossnet.pl/Promocje?page=1&MagazineCategory=7&MagazineSort=1 Olejek na pewno kupię 🙂
Kupiłam mgiełkę Timotei i p jej przetestowaniu byłam tak zachwycona, że na drugi dzień poleciałam po następną. To najlepszy produkt Timoteja jaki miałam, a miałam kolka szamponów i odzywek…. Oprócz tego alkoholu, do składu nie można się przyczepić – olejki też ma wysoko. na sucho dyscyplinuje włosy błyskawicznie. Włosowe sos na gorsze wlosowe dni.
Melduję: kupiłam odżywkę Timotei, jestem po pierwszym użyciu. Włosy są błyszczące i sypkie, efekt bardzo podobny jak przy Nivea Long Repair, z tym, że odżywki Nivea mogę używać co trzecie mycie, gdyż zbyt często stosowanie, usztywnia i podsusza mi włosy (pewnie za sprawą keratyny).
Mam włosy cienkie, delikatne, rzadkie, średnioporowate w kier, porowatości wysokiej 🙂
Kupiłam dziś farmonę! i dodatkowo w krakowie była zniżka na miceralny 😀 juuuhuuu
Specjalnie dla Ciebie Aniu sprawdziłam skład "nowego" płynu micelarnego Bebeauty a następnie porównałam ze składem, który zamieściłaś kiedyś na blogu i mogę poinformować, że niczym się nie różnią:)
Skład odżywki Timotei, przepisany z opakowania 🙂 Do skopiowania dla chętnych 🙂
Ingredients: Aqua, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Jassminum Officinale Flower Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cocos Nucifera Oil, Behentrimonium Chloride, Parrafinum Liquidum, Amodimethicone, Cetrimonium Chloride, Glycerin, Parfum, Sodium Chloride, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, PEG-7 Propylheptyl Ether, PEG-150 Distearate, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.
niestety nie było u mnie już masek z eveline, więc zakupiłam odżywkę. Mogę używać jej jako maski? Mają podobne składy, a ja sie za bardzo jeszcze na tym wszystkim nie znam :/
Dziewczyny w rossmanach w najnowszej gazetce większość tych rzeczy jest jeszcze tańsza! 😉
Wielkie dzięki, kupiłam saszetki Biovaxu, ale niestety na maskę Eveline już się nie załapałam. Jutro przejdę się do innej Biedronki, bo na szczęście mam w okolicy dwie 🙂
Kupiłam tę odżywkę Timotei z olejkami. Jak na razie mogę powiedzieć, że bardzo ładny skręt loczków się po niej zrobił, wyraźniejszy niż zawsze 🙂 Do tego włosy są miękkie i ładnie pachną. Zobaczymy jak będzie dalej, ale wydaje się fajna 🙂
tez kupiłam tą odżywkę, jeszcze jej nie użyłam, tak w ogóle to nie pisze na niej czy jest bez spłukiwania czy ze spłukiwaniem 😀 czy ktoś może mi podpowiedzieć?? Pozdrawiam
W Rossmanie też jest promocja na te produkty 🙂
Polecam odżywkę Timotei. Mam włosy rozjaśniane i wysoko porowate. Po jej zastosowaniu są mięciutkie, latwo się rozczesują i fajnie dociążone.
Tylko trochę zapach mi nie odpowiadam. Ale reszta na tak 🙂
Czy któraś z Was może powiedzieć coś bliższego o olejku eveline 8w1? Oprócz tego że ładnie pachnie? Czy skład jest na tyle dobry by naprawiał włosy a nie je mocniej niszczył? 🙂
Moja koleżanka używała maskę tą w słoiczku Argan + Keratin 8w1 (500ml) i bardzo jej pomogła. Włosy były bardziej miękkie, zdrowsze i błyszczące 🙂 Ja jednak boję się zaryzykować.. Moje włosy są wymagające, ale może kiedyś się zdecyduję 😛
Zapraszam do mnie, chociaż dopiero zaczynam zagłębiać się w świat blogowania :))) Mile widziane rady i komantarze które pomogą mi ulepszyć mojego bloga 🙂 Możecie polecać co Wam pomogło, lubię eksperymentować, ale rozważnie 😀
http://www.bycidealnasoba.blogspot.com
płyn micelarny bebeauty produkowany dla Biedry przez Tołpę to tragedia. obydwa rodzaje. najpierw mój zachwyt, że nie szczypie w oczy a potem szok jak już w trakcie pierwszej butelki masakrycznie wysusza skórę twarzy (mam dwa rodzaje, które są w sprzedaży i ten niby nawilżający chyba jeszcze bardziej wysusza). więcej po nim problemów niż przyjemności, skóra dosłownie się ciągnie i łuszczy.
płyn dwufazowy do demakijażu z tej serii jest również kiepski – dosyć opornie zmywa z rzęs tusz wodoodporny i podrażnia oczy – po demakijażu mam piekące, czerwone oczy jak królik, czego w najmniejszym stopniu nie doświadczam używając dwufazowego Garniera.