Widziałam taki post już na kilku blogach (w formie TAGu) i spodobał mi się na tyle, że postanowiłam powtórzyć go i u siebie. Myślę, że nie muszę tłumaczyć o co w nim chodzi 😉
Fioletowy – Fluid Kemon
Wciąż najlepszy produkt na dodawanie włosom objętości u nasady jaki kiedykolwiek miałam. Kocham go za zapach i skuteczność. Włosy po użyciu są uniesione, a przy tym nieposklejane i pięknie błyszczące. Do tego długo jeszcze pachną leśnymi owocami 😉 Moją pełną recenzję znajdziecie TU.
Niebieski – Maska Gloria
Maska może nieidealna, ale mam do niej ogromny sentyment, bo to od zakupu Glorii zaczęło się moje włosomaniactwo. Niepozorne opakowanie, bardzo prosty skład i nieprzyjemny, babciny zapach, rekompensuje nam jej działanie. Na moich włosach działa wygładzająco, nadaje im blasku, a do tego wzmacnia je i porządnie odżywia. Dołóżmy do tego bardzo niską cenę (ok. 5zł) i mamy hit włosomaniaczek (a przynajmniej dawniej nią była).
Zielony – Żel aloesowy Aloe Grisi
Kosmetyk niesamowicie uniwersalny. Możemy dodawać go do masek, odżywek, szamponów, mgiełek czy płukanek (będzie działał nawilżająco i łagodząco np. w szamponie). Stosować jako wcierkę (łagodzi podrażnienia skalpu, nawilża i pobudza włosy do wzrostu) lub do stylizacji włosów (podkreśli skręt fal i loków). Idealny również do łagodzenie skórnych podrażnień np. po goleniu, ugryzieniach komarów czy opalaniu. Pewnie znalazłoby się jeszcze ze 100 innych zastosowań, ale to temat na oddzielną notkę 😉
Żółty – Suchy szampon Batiste
Dla mnie wręcz kultowy i absolutnie niezbędny kosmetyk. Traktuję go jako stylizator, a nie szampon i używam głównie do przedłużania (a nie odzyskiwania) świeżości włosów i unoszenia ich u nasady (pisałam o tym TU). Na zdjęciu moja ulubiona wersja zapachowa 🙂
Pomarańczowy – Odżywka Fructis
Jeden z ostatnich moich odkryć. Bardzo dobra (i składowo i w działaniu) drogeryjna odżywka, która ładnie nawilża, wygładza i nabłyszcza włosy nie obciążając ich przy tym. Jak to Fructis oczywiście pięknie pachnie i to w dodatku bardzo trwale. Moje włosy idealnie się po niej rozczesują i nie plączą tak mocno jak zwykle. Ma w składzie silikony, ale oprócz nich też sporo innych, dobrych dla włosów substancji.
Czerwony – Płukanka octowa z malin Yves Rocher
Ostatnio sobie o niej przypomniałam przy okazji porządków w szafie. Jestem wręcz uzależniona od jej przepięknego, owocowego zapachu, więc zaczęłam używać jej jako mgiełki 😉 Niestety jej działanie jest bardzo słabe (żeby nie powiedzieć, że żadne) i jest to raczej gadżet niż kosmetyk pielęgnacyjny, ale ja jak widać ciągle do niego wracam przy okazji każdego zamówienia z YR (kupuję ją tylko po promocyjnej cenie). Pisałam o tej płukance już kiedyś TUTAJ.
Czarny – Balsam na kwiatowym propolisie
Od czasów wycofania słynnej Isany z olejem babassu jest to zdecydowanie najlepsza odżywka, jaką miałam. Świetnie nawilża, wygładza, sprawia, że włosy są ujarzmione, nie puszą się i są lejące. Do tego bardzo ładnie pachnie i kosztuje nie tak dużo (jeśli weźmiemy pod uwagę jej pojemność i wydajność). Moją recenzję znajdziecie TU.
Biały – Maska nawilżająca Bioetika
Wyjątkowa, bo niezwykle uniwersalna maska, która sprawdza się prawie na każdych włosach. Poprawia kondycję włosów już po pierwszym użyciu, sprawiając, że wyglądają na zdrowsze i wypielęgnowane. Cudnie nawilża, wygładza, a przy tym zupełnie nie obciąża włosów. Idealnie się po niej rozczesują (nawet na mokro – włosy robią się takie śliskie już przy spłukiwaniu).
Jeśli macie blogi, a jeszcze takiego wpisu nie robiłyście to czujcie się oficjalnie oTAGowane 😉 jeśli zdążyłyście już na niego odpowiedzieć – podeślijcie link do swojego bloga w komentarzu – chętnie zajrzę :)) A jeśli nie macie blogów to możecie w komentarzu napisać mi swoje typy (nie tylko te włosowe). Jestem bardzo ciekawa!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Fajny ten TAG.
Ciekawy post/tag. Musze sprawdzić, czy mam "tęczę" u siebie.
Choćby nie wiem co, moje włosy nigdy nie będą takie jak Twoje Anwen 🙂 Ja zaczęłam dbać o swoje dopiero niedawno (są dlugie, ale też cienke i porowate). Póki co stosuję tylko suplementy i olej kokosowy taki http://freedelikatesy.pl/olej_kokosowy_extra_vergin_bio_200ml_bio_planete.html inne mi w ogóle nie służyły. Może masz jakieś swoje sposoby na odbicie włosów od nasady?
Pozdrawiam,
Ania
Aniu zerknij tu: https://www.anwen.pl/search/label/obj%C4%99to%C5%9B%C4%87
jakbyś dokładnie przeczytała notkę znalazłabyś dwa sposoby.
Ja jestem dopiero początkująca i nie mam swoich typów. Super post A jaki kolorowy *.*
Hej dziewczyny gdzie dostanę maskę BIOETIKA ?
w Makro, albo w sklepach internetowych
stacjonarnie tylko w Makro 🙁 tak poza tym to internetowe sklepy fryzjerskie no i Allegro.
Głównie w sklepach Makro, w innych jej nie widziałam 🙁
dzięki za informację 🙂
uwielbiam tą nową serie Fructis.. ;))))
zainspirowałaś mnie do takiego postu 🙂 znajduje się on tutaj: wlosowaobsesja.blogspot.com/2013/07/pielegnacja-wosow-w-kolorach-teczy.html 🙂
już idę zajrzeć na Twoja listę :))
maska gloria wcale nie ma nieprzyjemnego zapachu 🙂
Kwestia gustu.
Ma paskudny zapach
Mnie się podoba.
Gloria? Jak kulki na mole – fuj! A znienawidzona przez rzesze Amla mi się bardzo podoba, tak z innej beczki. Wszystko kwestia gustu.
Bardzo fajny pomysł na post 😀 Jestem ciekawa tej płukanki octowej z malin z Yves Rocher 🙂
plukanka octowa prawie nie dzial….wygladza wlosy mimimalnie..nie warta zachodu
Działa. U mnie efekty były świetne, ale dopiero przy dłuższym stosowaniu, po pojedynczym razie nic nie widać.
Fakt, Bioetika jest niezła, ale moje włosy w końcu po jej dłuższym używaniu się nią znudziły… Chyba pora znów zajrzeć do Makro po maskę, bo od tamtego momentu już trochę miesięcy minęło 😉
Rosyjski balsam moje włosy jednego dnia lubią bardzo, a innego prawie nienawidzą… Nie wiem zupełnie od czego to zależy. Jednak zauważyłam, że po jej stosowaniu bardzo wypadają mi włosy :/
A co do kolorów – jedynie przychodzi mi na myśl odżywka Balea z olejkiem arganowym w czarnym opakowaniu 😀 Polecam Ci Anwen, jest niedroga i naprawdę wydajna (używam jej w zaskakująco małych ilościach, a efekt i tak jest dobry). Żałuję, że na wyjeździe za granicą nie wzięłam kilka opakowań na zapas, w Polsce jej nie dostanę, z tego co mi wiadomo. 🙁
Boże, rozpisałam się nieco 😀
jak tylko będę miała okazję na pewno ją wypróbuję 🙂
Hej mam pytanie gdzie można dostać żel aloesowy w krakowie? Nie zależy mi konkretnie na tej firmie
w aptekach.
fajny TAG 🙂 moja kosmetyczka nie jest tęczowa, ale może kiedyś 😉
A gdzie znaleźć żel aloesowy Aloe Grisi? 🙂
chyba tylko on-line
Ja nieco nie na temat, ale wakacyjnie – spróbowałam wakacyjnej pielęgnacji lekkim szamponem, bez SLS i mimo ze na co dzien uzywam Babydream, byl za slaby na chlorowana wodę i wlosy bardzo szybko (juz po pol dnia-dniu, podczas gdy normalnie myje co 2 dni). Więc w tym miejscu nie zgodzę się z zaleceniami Anwen: swoją drogą jestem ciekawa, czy ktoś mial podobny problem co ja. W kazdym razie reszta porad sie sprawdza, niebawem zaczynam olejowac wlosy.
Pozdrawiam 🙂
Super pomysł ! 🙂
a czy można takie coś zrobić z innymi kosmetykami? 🙂
jasne :))
Nie za bardzo rozumiem to "wycofanie" odżywki Isana z babassu 😉 ja ją ciągle (!) widuje w Rosmanach…. w Zamościu, ale też w Poznaniu! umiecie mi to wytłumaczyć? już chyba z rok słyszę o wycofywaniu jej, a ona wciąż jest 😛
Pewnie widujesz inną rożową wygładzającą Isane. Na samym poczatku kupiłam własnie ta Isane 'bo byla rozowa' a nawet napisu nie przeczytalam. Chociaż oczywiście mogę się mylić
umiem to wytłumaczyć tylko w ten sposób, że… mylisz opakowania, np. z tą odżywką różową czy coś… nic innego mi nie przychodzi do głowy 😉
w Białymstoku w rossmanach też ją można nabyć bez problemu. 🙂 ani opakowanie nie zmienione,ani cena..
dziewczyny musicie mylić ją z jakąś inna odzywką, bo tej z babassu na pewno już nie ma 🙁
w ktorym rossmanie z poznaniu mozna dostac te odzywke?
Z babassu jest Nivea Long Repair – spróbujcie, może Wam się spodoba. Ja ją bardzo lubię.
czy ktoś z anonimów mógłby mi załatwić isanę z babassu? 😀
No to jestem otagowana – teraz czas napisać notkę! 🙂
pochwal się linkiem jak skończysz 🙂
A już myślałam, że chodzi o pielęgnację włosów farbowanych na nietypowe kolory albo połączenia takich xD
to też by było ciekawe 😀
moj pierwszy TAG 🙂 wpis w najbliższym czasie 🙂
u mnie w łazience jeszcze chyba tęczy nie znajdę 🙁 ale może w przyszłości 🙂
No to produkty z fioletowej i zielonej kategorii to coś dla mnie 🙂
Zielony – tonik Garniera z winogron!!!!!
Też widziałam ten tag na kilku blogach i wydaje mi sie fajny, może też zrobię u siebie 🙂
Tak trochę z innej beczki. Polecam poczytać sobie co naukowcy mają do powiedzenia na temat SLS, parabenów czy nafty kosmetycznej 😉 http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Niebezpieczny-skladnik-kosmetykow,wid,14856928,wiadomosc.html
Dr Różański… 😉
Super post, podsunęłaś mi kilka pomysłów na zakupy:)
też chętnie zrobię taki wpis jak wrócę z wakacji i będę miała pod ręką wszystkie ulubione kosmetyki do obfotografowania 😀
czekam :))
troszkę mi to zajęło, ale w końcu i u mnie pojawiła się pielęgnacja w kolorach tęczy 🙂 jeśli nadal masz ochotę ją zobaczyć, zapraszam :)) http://hair-and-food.blogspot.com/2013/12/wosy-pielegnacja-w-kolorach-teczy.html
Eh…po przeczytaniu Twojego posta ( i nie tylko) skusiłam się na ten fluid, ale niestety u mnie zero efektu…totalne zero. Pieniądze wyrzucone w błoto, no ale cóż ryzyk fizyk.
mam ten sam problem.. 🙁 Ani efektu nie mam, ani zapachu 🙁 Nie wiem co robie zle…
a suszycie włosy suszarką i modelujecie na szczotce? 🙂
Suszę suszarką głową w dół…nie modeluje na szczotce. Jednak za te pieniądze i obietnice to chyba powinnam ją sobie darować, bo tak pewnie i bez tego produktu efekt byłby podobny. Trudno, poleci na allegro.
Zielony:krem do rak BeBeauty z Biedronki, ktorego niestety juz nie ma:(
Czerwony:to co u Ciebie-mimo ze dzialania chyba beak, zapach tej plukanki jest znakomity:)
Pomaranczowy: dezodorant Adidas
Biały: mgiełka do ciała z Avonu "truskawka+biala czekolada"
Czarny: szampon na cedrowym propolisie
Beżowy: odżywka KapoorKahli
Rózowy: balsam do ciała z H&M
przypomniałaś mi, że indyjskie zioła czekają na przetestowanie w mojej szufladzie :))) i strasznie zaciekawiłaś zapachem tej mgiełki z Avonu 🙂
Oooo tak!!!! Pomaranczowy adidas:) i jeszcze niebieski bym dorzucila. Boskie:))) tylko ja mam na mtsli antyperspiranty, bo jesli chodzi o perfumy czy szkielka to rozowy tylko i wylacznie 🙂
Czyli moj wpis na cos sie przydal i przypomnial Ci o ziolach, swietne są! A co do mgielki to pachnie cudownie z tym ze niedawno przegladalam katalog chcac sobie zamowic na zapas i niestety byla truskawka ale już nie w polaczeniu z białą czekolada:(
Świetny pomysł! Pozwól, że się zainspiruję 😀
pochwal się jak zrobisz wpis 🙂
Dla Ciebie Anwen w podziękowaniu za to wszystko,co dla nas robisz przesyłam piękną piosenkę:
PIOSENKA DLA ANWEN 🙂
ooo dziękuję :*
Kupiłam Kemon po twoich zachwalaniach i niestety u mnie efektu nie ma.. 🙁
Owszem lekko unosi włosy, ale bez przesady, lekko je nablyszcza… a zapach? W ogóle się nie utrzymuje, czuc go tylko przy nakładaniu :(…
Co robię źle..?
a suszysz suszarką i modelujesz włosy na okrągłej szczotce?
Mam nietypowe pewnie pytanie. Nigdy nie dbałam jakoś o włosy i szczerze mówiąc, nie wiem, jakie są w dotyku zdrowe włosy:) Moje straciły 2/3 objętości 4 lata temu i taki stan utrzymuje się do tej pory (rosną nowe, inne wypadają). Zmieniła się ich struktura też: są cieńsze, bardziej szorstkie, nie błyszczą, chcą się tylko kręcić jak zawsze, ale brakuje im objętości do falowanych pasm. Niedawno przypadkiem zainteresowałam się pielęgnacją: zmieniłam szampony i mycie, używałam oliwy i olejków, balsamu aloesowego i odżywki z awokado. Potem przeczytałam o maskach. Raz użyłam VitalDerm (z arganem) i raz Equilibry i od tamtej pory włosy w dotyku zmieniły się zupełnie: były śliskie, miały taki jakby film, nie chciały się dzielić, trzymały się razem jak firanka, mniej się kręciły, w dotyku dla mnie były trochę "sztuczne". Przyznam, że z niegasnącym zdziwieniem wciąż ich dotykałam. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miała takie włosy, nawet gdy były bardzo grube. Trochę się przestraszyłam, że przetrzymałam maski, że włosy obciążyłam (bo trochę wypadały, a po samym balsamie aloesowym prawie nie wypadają w ogóle) i próbowałam tę śliskość zmyć SLS, ale się nie zmywała:) nawet za drugim razem. Czy ktoś mógłby opisać mi, jakie mają być w dotyku zdrowe włosy i powiedzieć, czy taki efekt u mnie po maskach to normalne i mam się cieszyć czy coś źle robię?:) Dziękuję:*
Dziewczyny a polecicie mi jakąś emolientową odżywkę z lekkim silikonem? 🙂
Joanny.
Z chęcią wypróbowałabym płukankę malinową, ale na razie nie jest mi do niej po drodze. 🙂 Póki co stosuję ocet balsamiczny co jakiś czas i jestem zadowolona z tego, jak wygładza moje włosy. 😀
Ooo widzę mojego ukochanego Batista 😀 tropicalny ma świetny zapach 😉
fructis faktycznie jest bardzo fajny 🙂 a płukanka z YR jest fajna, ale mało wydajna :/
Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, ale poczułam się zaproszona do zabawy:)
Moją tęczę można obejrzeć tutaj: http://potejstronielustra.blogspot.com/
Mam pytanie do Was Włosomaniaczki. Otóż lekarz dermatolog przepisał mi wcierkę Alpicort E na wypadanie włosów. Włosy po tej wcierce lecą mi niesamowicie i zdaję sobie sprawę z tego, że na efekty muszę poczekać. Najgorsze jest to, że nie wiem co stosować po skończeniu buteleczki, a na wizytę do dermatologa będę musiała czekać kilka miesięcy.
Aby nawilżyć skalp i wzmocnić włosy zaczęłam stosować żel aloesowy. I tu moje pytanie – czy sok z aloesu, który jest zakonserwowany benzoesanem sodu nadaje się jako wcierka na skalp?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc 🙂
bardzo fajny tag, muszę wypróbować tą maskę Gloria 🙂
fioletowy: lotion przeciw wypadaniu Babci Agafii <- pomaga na wypadanie, baby hair i trochę przyspiesza porost
zielony: maska bingo shea i 5 alg <- podstawa tuningowania
różowy: szampon Baikail Herbals "objętość i siła"
brązowy: masło do ciała Isana z masłem shea: do ciała i do kremowania włosow
czerwony: joanna naturia b/s mak i bawełna
czarny: balsam na brzozowym propolisie (pierwszy raz mam "pewniak", który nałożony na 2 minuty czyni cuda)
pomarańczowy: wcierka jantar (z nowym składem działa na mnie znacznie lepiej i nie podrażnia)
biały: glinka biała <- pomogła zwalczyć podrażnienie i przetłuszczanie nim spowodowane (dodwałam trochę do szamponu). No i na twarz też działa genialnie
żółty: maska drożdżowa Agafii
szary: jedwab joanna Natura Silk
🙂
A tu mój tag tęczowy, a co tam też się pochwalę ;D http://papuga-wszystko-i-nic.blogspot.com/search?q=bardzo
Dziewczyny, stosowałyście kiedyś produkty zwiększające objętość, które aktywuje ciepło suszarki? Chodzi mi o produkty z niskiej póki cenowej – wiem, że ma takie w ofercie Syoss i Fructis. Sprawdzają się?
Testowalam szampon fructis objetosc48h czy jakos tak. Fakt podnosi u nasady ale wlosy po nim strasznie suche… Amonium laureth sulfate 🙂
Gdzie dostanę maskę Glorię?
w AUCHAN tylko i wyłącznie 🙂
Anwen, a czemu kozieradka się tutaj nie pojawiła? :>
Anwen, testowałaś może suchy szampon Batiste, ale tę wersję kolorystyczną do włosów ciemnych?
Z tych kosmetyków miałam tylko Agafię ale na brzozowym propolisie. Średnio się sprawdziła. Fajny TAG 🙂
wpadający w oko pomysł 🙂
Gdzie w Krakowie można dostać fluid Kemon?
Maska Gloria u mnie zawsze gości 🙂
Fajny ten tag, mam niektóre z tych kosmetyków ale nie używałam jeszcze ;D