Dosyć długo unikałam tego tematu, bo po pierwsze sama nie miałam z nim problemu już od kilkunastu lat, a po drugie nie jest to wcale łatwy temat.
Przede wszystkim musicie wiedzieć, że łupież to choroba, a nie wynik zaniedbania i dlatego nie wolno go bagatelizować. Najczęściej występuje w okresie dojrzewania i częściej u mężczyzn niż u kobiet. Według danych statystycznych ok. 40% osób miało przynajmniej raz w życiu problem z łupieżem.
Główną przyczyną powstawania łupieżu są grzyby Malassezia globosa. Mikroorganizmy te należą do fizjologicznej mikroflory, bytującej na skórze głowy i samodzielnie nie powodują łupieżu. Dopiero podrażnienia i łojotok mogą go wywołać. Czasami przyczyną łupieżu może być też niewłaściwa dieta, uboga w cynk (o którym pisałam Wam tu: https://anwen.pl/cynk-minera-piekna/)
Wyróżniamy dwie odmiany łupieżu: suchy i tłusty. Pierwszy z nich to łagodniejsza odmiana, przy której nie występują stany zapalne. Objawia się on drobnymi, srebrzystobiałymi, suchymi łuskami, które pod wpływem czesania lub nawet samoistnie odrywają się od głowy. Często też maksymalnie wysuszona skóra głowy np. wcierkami na alkoholu może zachowywać się w ten sposób. Niestety taki łupież z czasem może zmienić się w tą gorszą, tłustą odmianę.
Jak wygląda tłusty łupież? Są to najczęściej ogniska widocznych, mocno przylegających żółtawych łusek. Do tego stan zapalny, świąd i łojotok. Jeżeli mamy problem z taką właśnie odmianą łupieżu najlepiej wybrać się do dermatologa, bo zwykły szampon z drogerii raczej sobie z nim nie poradzi.
Czym leczyć łupież?
1. Ketokonazol – wykorzystywany w maściach i szamponach, reguluje pracę gruczołów łojowych i ułatwia oddzielanie się łusek od skóry głowy.
2. Pirytionian cynku – blokuje transport jonów przez błonę komórkową mikroorganizmu, co w konsekwencji prowadzi do obumierania komórki.
3. Piroctone olamine – rozpuszcza się w łoju, działa przeciwzapalnie, przeciwłojotokowo i przeciwdrobnoustrojowo.
4. Biosiarka – normalizuje pracę gruczołów łojowych, na skórze przekształca się w siarczki, które rozpuszczają keratynę, usuwają zrogowacenie naskórka oraz niszczą bakterie, grzyby, pasożyty skórne.
5. Dziegieć – naturalny środek przeciwłupieżowy, działa przeciwświądowo, przeciwłojotokowo i wysuszająco. Czasami jednak może powodować alergię.
6. Inne naturalne środki: wyciągi z czarnej rzepy, rukwi, pączków topoli, nasturcji, ekstrakty z: kwiatów arniki górskiej, liści bluszczu, pokrzywy zwyczajnej, brzozy brodawkowatej, ziela bylicy boże drzewko, liści i ziela szałwii, jemioły pospolitej, ziela i kwiatów krwawnika pospolitego, korzenia łopianu większego, kłącza tataraku zwyczajnego.
7. Olejki eteryczne: geraniowy, sandałowy, lawendowy, rozmarynowy, cytrynowy i z drzewa herbacianego.
Najskuteczniejsze w przypadku leczenia łupieżu są szampony, gdyż są one najlepszym nośnikiem substancji przeciwłupieżowych. Niestety nie ma jednego, idealnego, który pomógłby każdemu. W moim przypadku np. Nizoral okazał się zupełnie nieskuteczny, chociaż wiem, że wielu osobom on pomaga. U Mojego taty natomiast najbardziej skuteczny jest ten szampon: Catzy – Healing shampoon (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=12236).
Jeżeli Wy macie jakieś sprawdzone produkty napiszcie o nich w komentarzach, jestem pewna, że niejednej osobie przyda się taka informacja.
Literatura:
Komentarze
bardzo przydatny post 😉 chociaz nie mam problemu z lupiezem w razie czego warto wiedziec
od kilku lat strasznie przetłuszczają mi się wlosy. mam 23 lata, myje włosy codziennie:( próbowałam wszystkich aptecznych szamponów, ale nic nie pomogło:( nie farbuje włosów, nie prostuje, nie suszę suszarką. Dodam że mam skórę twarzy tłustą ale to chyba nie oznacza że skóra glowy tez taka musi być? nie wiem czy jest jakiś sposób na mycie włosów co dwa dni??moze ktoś miał podobny problem?
Łupież jest też częstą przyczyną wypadania włosów, a jeszcze większym problemem jest łojotokowe zapalenie skóry, nierzadko mylone ze zwykłym łupieżem. Przyczyny tego drugiego schorzenia są bardzo różne, nie wyłączając pospolitego stresu. Dlatego warto reagować szybko. Jednak nie ma idealnych szamponów, działających na wszystkich jednakowo skutecznie (Nizoral wspominam jako – dosłownie – piekło na głowie); osobom z przewlekłymi dolegliwościami zalecam konsultacje przede wszystkim z dermatologiem!, aby szybko ustalić przyczynę i nie wpędzić się niepotrzebnie w dodatkowe uczulenie, które może się pojawić, gdy zastosujemy enty szampon na ślepo. Mnie pomógł dopiero Stieprox (niestety jest na receptę); są różne opinie na jego temat, ale mogę powiedzieć, że tylko on na mnie działa, co niejako potwierdza tezę ze zdania wyżej. Głównym składnikiem szamponu jest cyklopiroksolamina, ma ona szerokie działania – niszczy różne grzybów, ma też działanie przeciwzapalne, pozdrawiam 🙂
u mnie sprawdził się szampon Ziaja Biosulfo. jest cudowny, tani i zlikwidował łupież po trzech myciach. ale ma jedną zasadniczą wadę. strasznie ciężko go dostać, musiałam zamawiać przez internet.
Współczuję wszystkim osobom z łupieżem. Mój brat męczył się z tym już od bardzo dawna, i jak na razie pomógł mu Head&Shoulders (co w sumie jest dziwne, bo to taki typowy szampon z drogerii).
Przy okazji mam pytanie, czy suplementy typu Skrzypovita albo Belissa można łykać bez względu na wiek?
Kochana 23-letnia Anonimko,
Długo borykałam się z problemem łupieżu, aż jakiś rok temu, moja koleżanka sprzedała mi świetny patent.
Po zamoczeniu włosów najpierw rozprowadzam szampon na koncowkach i posuwam sie do góry, ale nie myję skóry głowy. Dokładnie wszystko spłukuję i dopiero przy drugiej aplikacji szamponu masuję skalp.
Nakładam szampon da dłonie i dokładnie masuję skórę głowy.
Efektu nie było od razu, ale po krótkim czasie zauważyłam znaczną poprawę.
Sęk w tym, że wczesniej w podrażnioną skórę głowy wcierałam cały brud, pył i tłuszcz z włosów. Kiedy najpierw je oczyścimy, a później wymasujemy skórę głowy, nie zapychając jej tymi resztkami, to skóra może odetchnąć 🙂
Zawsze tez myłam włosy codziennie. Od czasu stosowania tego triku mogę je nosić spokojnie przez trzy dni.
Warto czasami zostawić szampon na głowie trochę dłużej. parę minut. brud dokładnie się rozpuści.
Dzięki tym metodom bardzo poprawiła mi się kondycja skóry głowy i samych włosów.
Przy okazji warto też zainwestować (niewielkie pieniądze) w taką miotełkę -masażer do głowy
niesamowicie odpręża i przyjemnie masuje.
zainspirowałaś mnie do dbania o moje włosy;)
pytanie troche z innej beczki niż temat postu
czy możesz polecić mi jakąś dobrą odżywkę nawilżającą? chodzi mi o taką która naprawde nawilży włosy a nie da tylko efekt nawilżonych włosów
;*
Dermena plus!!! Niesamowita poprawa już po tyogodniu! Tylko ten mnie ratuje
Oliwka salicylowa, przy łupieżu tłustym, takim, który nie sypie się, ale robi się skorupka.Mi baardzo pomaga. Pozdrawiam 🙂
mnie właściwie ratuje jedynie dandrene, chociaż na co dzień używam head&shoulders a dandrene tylko profilaktycznie raz na tydzień, kiedyś miałam bardzo uporczywy łupież, a teraz już praktycznie nie mam problemów ale tylko wtedy gdy trzymam się przyjętych zasad pielęgnacji, jak tylko zaczynam eksperymentować z innymi szamponami łupież wraca
A ja mam teraz taki oto problem. Kilka miesięcy temu za sprawą Twojego bloga zaczęłam dbać o włosy, co przynosi efekty (szampony i odżywki bez silikonu, oleje, wcierki, serum na końcówki itd). Już wiem mniej-więcej co mi szkodzi ,a co nie i stosuję te same specyfiki od ok. dwóch miesięcy, bo finanse nie pozwalają na eksperymenty (do mycia: szampon babydream na zmianę z odżywką Joanny Miód i cytryna, poza tym maskę z granatem i aloesem Alterra, odżywkę Garniera z avokado. Dwa razy w tygodniu oleje i olejek łopianowy z papryką w skalp). No i co? Łupież! Tak o nagle, niespodziewanie, bo jak pisałam wcześniej- nie wprowadzałam ostatnio nic nowego. Od około tygodnia nie mogę sobie z nim poradzić:( Do tego swędząca skóra głowy:( Nizoral nie pomagał nigdi i tym razem również nie dał rady. Jakieś pomysły od czego ten łupież mógł się pojawić i jak temu zaradzić?
Kasia
mam to samo… help
I ja. Zawsze używałam szamponu Head&Shoulders. Od kiedy świadomie dbam o włosy, myję je szamponem Babydream (oczywiście naolejowane), raz na tydzień dokładnie oczyszczam szamponem pokrzywowym. Nie mogę sobie poradzić ze swędzeniem skóry głowy i potwornym łupieżem (tłustym) :/
Może i późno, ale dodam coś od siebie.
Oprócz olejów, na których zupełnie się nie znam, wymieniłaś same drogeryjne śmieci. Ja bym, zwłaszcza w takiej ilości, czegoś takiego nie stosowała. Może idź do dermatologa i zastosuj szampon apteczny, jak nb radzi autorka w innym artykule.
Mnie zaintrygowała oliwka salicylowa, o której ktoś wyżej wspomniał, i postanowiłam ją zdobyć. Ziołowe płukanki to chyba dużo ceregieli, choć jako osoba z problemem nie powinnam narzekać, tylko działać :/
A dzisiaj zamówiłam sobie Tangle Teezera, nie po to by się czesać, tylko żeby w bardziej cywilizowany sposób się drapać :/
Znalazłam rewelacyjny szampon na tłusty łupież Biosulfo z Ziaji. A myślałam że nie obejdzie się bez wizyty u dermatologa, bo kilka osób, które widziały stan mojego skalpu posądzało mnie nawet o łuszczycę. A to mocno zaawansowany łupież łojotokowy, który po miesiącu stosowania tego szamponu do każdego mycia (mycie co dwa dni) razem z innymi kosmetykami do włosów, całkowicie znikł. Teraz używam tego profilaktycznie raz w tygodniu. Mój must have zdecydowanie polecam. P.S. Fajny blog.
łupież przyczyny :
DANDRUFF- protein and fats peeling from skin, too many
animal foods (or nuts, seeds), oils, fats. Kidneys and
elimination organs are not working right. Mind is overactive
with too much energy for the head to handle.
by Markus Rothkranz
🙂
Ja parę lat temu (jeszcze przed początkami włosomaniactwa) borykałam się ze strasznym łupieżem i dodatkowo przetłuszczającą się skórą głowy. Nie pomógł żaden szampon apteczny czy typowo przeciwłupieżowy (Nizoral etc.), wypróbowałam Clear do przetłuszczających się włosów, zdziałał cuda. Łupieżu nie mam od dawna, teraz stosuję bardzo delikatne szampony, tylko raz na parę tygodni używam odrobiny Cleara 🙂 Pozdrawiam, nesh. 🙂
Naprawdę fajna porada, myślę, że jest to naprawdę przydatny dla mnie poradnik, bo od dłuższego czasu mam problem z łupieżem, raz większy, raz mniejszy, także spróbuję zastosować twoich porad.
Niestety sama się przekonałam o tym jak ciężko pozbyć się łupieżu…
ja przez pare lat mialam lupiez i zadne szampony mi nie pomagaly, ostatnio znalazlam domowy sposob ktory odrazu mi pomogl 🙂
tutaj mozecie go zobaczyc https://antylupiez.wordpress.com
Dla mnie Nizax Activ jest całkiem niezły. Składowo podobny do Nizoralu ale dużo tańszy. No i dobrze działją również nalewki ziołowe do płukania tylko trzeba mieć czas, no i włosy niekoniecznie przyjemnie pachną.
Wiekszosc szamponow dostepnych na rynku wyprobowalam. Nic nie dzialalo. W koncu znalazlam jeden ktory mozna dostac jedynie przez internet. Informacje znalazlam na stronie http://depilacja-domowa.pl/
polecam szampon dandrene, wiecej mozna poczytac na stronie http://na-lupiez.pl
Na "atak" łupieżu i swędzenia mam jeden, zastosowany kiedyś w desperacji sposób. W zagłębieniu dłoni robię papkę z …octu i sody oczyszczonej. Lekko wcieram w skalp jak peeling, zostawiam na 5 – 10 minut.
Myję włosy jak zwykle starannie, na koniec przelewam razem ze skalpem chłodną, ale nie lodowatą wodą. Ma być taki miły kojący chłodek.
Papka unicestwia dużą część grzyba, który powoduje łupież gdy się nam zbytnio namnoży.
Dawniej miewałam takie napady co 2 – 3 m-ce, a czasem skóra głowy swędziała mnie niemiłosiernie i łuszczyła się całe lato, po najmniejszym spoceniu (wrrr!). Teraz już tylko sporadycznie i przestałam postrzegać sprawę jak problem.
Na pewno też już wiem, że powinnam unikać piwa (nie jest lekko), drożdży – to są produkty, które "dokarmiają" grzyby żyjące w nas albo na nas. Unikać folii, turbanów i kapeluszy ze sztucznych materiałów.
Dać się czasem polizać po głowie słońcu i przeczesać wiatrowi – z umiarem oczywiście. Potaplać się w solance, albo skorzystać z jaskini solnej.
Nie robić z włosów mrocznej wilgotnej zagrzybionej puszczy. Oczywiście pola spalonej słońcem kukurydzy też nie. Niech to będzie jasny i pełen świeżego powietrza las mieszany.
Pozdrawiam,
Jovanka