W ostatnim czasie całkiem nieświadomie wymieniłam w swojej pielęgnacji odżywki do spłukiwania na maski. Używam ich po każdym myciu- czasem tylko na dosłownie 2 minuty lub jak mam czas to na minimum 30 minut. Jeśli nakładam je na dłużej to wtedy owijam włosy folią (lub nakładam foliowy czepek kąpielowy), na to nakładam ręcznik i podgrzewam całość suszarką. Na moich nadal zniszczonych i raczej suchych włosach maski sprawdzają się o wiele lepiej niż odżywki. Co prawda są droższe, ale biorąc pod uwagę efekty warto zapłacić trochę więcej. Poniżej opiszę Wam mają aktualną kolekcję oraz zamieszczę tabelkę w której oceniłam wszystkie swoje maski (skala punktowa od 0 do 5).
moja ulubiona maska do włosów. Na początku jej zapach strasznie mi przeszkadzał, teraz go kocham 😉 Najchętniej używałabym jej po kazdym myciu, ale obawiam się, że wtedy za mocno by obciążyła włosy. Nakładam ją raz na tydzień na dłużej, w cieple. Efekt- niesamowity. Moje włosy robią się po nim gładkie, błyszczące, miękkie i sypkie. Pięknie pachną. No i najważniejsze- efekt utrzymuje się dłużej, a nie tak jak w przypadku większości kosmetyków “od mycia do mycia”. W dodatku kosztuje naprawdę niewiele i przynajmniej dla mnie jest łatwo dostepna (w sklepach z artykułami fryzjerskimi).
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-25785-opis-Stapiz-Sleek-Line-Repair-Shine-Hair-Mask-Maska-regenerujaca-z-jedwabiem-i-wyciagiem-z-pestek-slonecznika.htm
jest to jeden z tych kosmetyków, które najlepiej dzialają na początku. Potem włosy się przyzwyczajają i nie ma już takich efektów. Na szczeście po dłuższej przerwie znów tak działa. Zapach i konsystencja waniliowego budyniu (ja osobiście uwielbiam zapachy, które kojarzą mi się z jedzeniem). Jest bardzo wydajna, dobrze się ją nakłada. Można używać również do mycia włosów (ale o tym w oddzielnym poście). Ta odżywka również do kupienia jedynie w sklepach fryzjerskich za to w bardzo przystepnej cenie. No i oczywiście efekt- niesamowicie miękkie, bardzo dobrze układające się włosy. Niestety przy dłuższym używaniu mogą się nieco puszyć.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-14054-opis-Kallos-Serical-Crema-al-latte-Mleczna-odzywka-kremowa-do-wlosow.htm
L’abiotica, Biovax Do ciemnych włosów-
Jest to polski odpowiednik słynnej maski WAX. O tyle lepszy, że nie zawiera w składzie podrażniającego SLSu. Dobrze odżywia włosy, trochę je wygładza i nabłyszcza. Nie wiem czy przyśpiesza porost lub czy dzięki niej wyrosną nam nowe włoski, bo od tego mam inne specyfiki 😉 Mam też wersję latte. Obie bardzo ładnie pachną, mają idealną – gęstą konsystencję i są wydajne. W cenie regularnej jak dla mnie trochę za drogie, ale warto polować na promocje (np. w SuperPharm). Włosy po użyciu tej maski (najlepiej trzymać ją co najmniej 30 minut w cieple) są miękkie, gładkie i błyszczące.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-37662-opis-LBiotica-Biovax-Intensywnie-regenerujaca-maseczka-do-wlosow-ciemnych.htm
Najlepszy z dwóch wypróbowanych przeze mnie lorysów. Sądząc po składach to podobnie będą działały i inne rodzaje (Shea Butter, Nutraloe, Avocado, Milk Protein)- różnią się tylko jednym składnikiem. Trzeba uważać, bo niektóre Lorysy mają silikony (np. Czekoladowy czy „wężowy”). Używałam go tak jak odżywki- na chwilę, po każdym myciu. Byłam z niego bardzo zadowolona (muszę znów go kupić jak wykończę zapasy). Włosy po nim były wygładzone, dobrze się rozczesywały i nie puszyły się na końcach. Jest na tyle delikatny, że absolutnie nie obciąża włosów. Zapach niestety niezbyt przyjemny- co przy pojemności (1000 ml) jest jak dla mnie sporą wadą. Dostępny w sklepach Auchan.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-24604-opis-Sther-Lorys-Garlic-Wzmacniajaca-odzywka-do-wlosow-o-slabych-cebulkach.htm
Całkiem niezła maska, ale bez zachwytu. Jej zapach zdecydowanie mnie drażni. Maska jest tania i łatwo dostępna (np. w Tesco). Skład ma całkiem niezły, konsystencję też dokładnie taką jaką lubię, ale jednak nie działa na tyle dobrze, żebym kupiła ją ponownie. Na pewno spróbuję innych rodzajów (bo wybór jest spory)- może bardziej mi się spodobają. Ta nawet nieźle nawilża włosy, nie obciąża ich i minimalnie wygładza.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-36412-opis-Bingo-Maska-do-wlosow-Maslo-Shea-i-piec-alg.htm
To moja pierwsza maska kupiona pod wpływem wizażowo- włosowej manii. Jest jednym z niewielu kosmetyków, które na zawsze zagościły na mojej łazienkowej półce pomimo okropnego zapachu. Idealna do tuningowania (np. olejami, pantenolem, gliceryną itp.) oraz do farbowania odżywką, o którym pisałam w poprzednim poście. Po użyciu tej maski moje włosy są niezwykle błyszczące i gładkie. Niestety trochę je obciąża.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-8627-opis-Malwa-Studio-Gloria-Maska-do-wlosow-suchych-zniszczonych-i-farbowanych.htm
Jeden z ostatnich wizażowych hitów. Niestety jak dla mnie bardzo słaba. Przede wszystkim konsystencja- bardzo wodnista. Nawet jak na odżywkę działa bardzo mizernie. Nie odżywia, nie nawilża, może jedynie, minimalnie ułatwia rozczesywanie- ale jak dla mnie na maskę to o wiele za mało. Próbowałam nią również myć włosy i tutaj przynajmniej się sprawdziła. Zapach raczej średni- mi osobiście się nie podoba. Maska jest bardzo tania i raczej łatwo dostępna.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-35108-opis-Profis-Fryzopol-Scandic-Plus-Water-Mask-Maska-nawilzajaca-z-ekstraktem-z-owocow.htm
Całkiem przyzwoita maska- chociaż nie wiem czy jeszcze kiedyś ją kupię. Jej zapach mnie męczy, a efekty nie są jakieś nadzwyczajne. Na pewno jedna z lepszych drogeryjnych masek. Plus za dostępność, minus za cenę. Włosy odżywia, wygładza, nabłyszcza, ale też trochę obciąża. Polecam dla tych, którzy nie mają dostępu do sklepów z artykułami fryzjerskimi i nie mogą kupić masek Stapiz czy Kallos.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-34372-opis-LOreal-Elseve-Total-Repair-5-Maska-regenerujaca.htm
Najgorsza ze wszystkich masek jakie do tej pory używałam- zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości. Maska bardzo mocno obciążała mi włosy. Oblepiała je silikonem nic poza tym nie robiąc. Używałam regularnie przez dosyć długi czas (ponad 3 miesiące) mimo to moje włosy nadal były w opłakanym stanie. Nie odżywia, nie nawilża, na pewno wygładza i nabłyszcza, ale jest to jedynie chwilowy, wizualny efekt. Za taką cenę oczekuję zdecydowanie więcej, bo jak widać można mieć świetną maskę w cenie kilkakrotnie niższej.
Link do KWC: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-12889-opis-LOreal-Professionnel-Serie-Expert-Absolut-Repair-Maska-regenerujaca-wlosy-bardzo-uwrazliwione.htm
Nazwa produktu | A | B | C | D | E | F | G | H | I |
Nawilżanie | 5 | 4 | 4 | 5 | 4 | 4 | 4 | 3 | 0 |
Odżywianie | 4 | 5 | 5 | 5 | 3 | 3 | 3 | 1 | 0 |
Wygładzanie | 4 | 5 | 4 | 4 | 4 | 2 | 3 | 2 | 3 |
Obciążanie | 5 | 4 | 4 | 4 | 5 | 4 | 1 | 5 | 0 |
Likwidacja puszenia | 4 | 5 | 3 | 4 | 4 | 1 | 4 | 0 | 4 |
Skład | 2 | 3 | 4 | 4 | 1 | 4 | 4 | 4 | 1 |
Zapach | 5 | 5 | 4 | 0 | 0 | 1 | 1 | 1 | 4 |
Dostępność | 3 | 3 | 5 | 4 | 4 | 4 | 5 | 3 | 3 |
Cena – punkty | 4 | 2 | 1 | 2 | 5 | 4 | 1 | 3 | 0 |
Pojemność | 1000ml | 300 ml | 300ml | 250ml | 1000ml | 500ml | 300ml | 500ml | 750ml |
Cena | 14zł/l | 22zł/l | 50zł/l | 20zł/l | 12zł/l | 14zł/l | 50zł/l | 16zł/l | 107zł/l |
SUMA | 36 | 36 | 34 | 32 | 30 | 27 | 26 | 22 | 15 |
A | Kallos, Latte | ||
B | Stapiz, Sleek Line | ||
C | Bivax, do ciemnych włosów | ||
D | Pollena, Gloria | ||
E | Lorys, Garlic | ||
F | Bingo, 5 alg i masło shea | ||
G | Elseve, Total Repair 5 | ||
H | Scandic, Water mask | ||
I | L’oreal, Absolut Repair |
Komentarze
oo ale fajna tabelka! napracowałaś się! ja też maski używam głównie jako odżywki po myciu, jakoś dobrze to działa na moje włosy, lepiej niż zwykłe odżywki po myciu.
a ja mam takie pytanie…czy maskę do włosów (ja uzywan alterry granat i aloes) można pozostawić na całą noc czy raczej nie bardzo?
Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł, akurat w tym przypadku krócej oznacza lepiej, wydaję mi się zatem, że odpowiednio byłoby pozostawić tę maskę około 40 minut, do godziny.
Posiadam maseczkę Kallos Latte w tej drugiej wersji – z fioletową naklejką. Niestety, nie widzę po niej żadnych efektów. A przecież wszyscy się nią zachwycają. Miałaś może z nią styczność? zastanawiam się, czy to kwestia rodzaju włosów, czy te maseczki jakoś się różnią.
Widzę bratnią duszę i włosomaniaczkę, jak ja 🙂
Zaglądnij do mnie, mamy kilka podobnych produktów 🙂
Ja najbardziej właśnie jestem zadowolona z maski bingo, bardzo lubię też glorię i odżywkę jajeczną z joanny oraz maskę aloesową z NaturVital 🙂
Nie wiem, czy pisałaś tu też o proteinach, zaraz poczytam, ale polecam Ci też keratynę hydrolizowaną, jako dodatek do maski, włosy stają się nieziemsko miękkie i błyszczące 🙂
Muszę wypróbować ta maske aloesową o której piszesz! a keratynę oczywiście mam i używam 🙂 chociaż u mnie nie do końca widać jakieś efekty.. przynajmniej nie od razu po uzyciu.
Ma wysoko aloes 🙂
NaturVital maska z aloesem
skład: aqua, ceteatyl alcohol, aloe barbadensis leaf juice, cetyl esters, glycerin, juniper communis fruit extract, behetrimonium chloride, panthenol, cetrimonium chloride, parfum, phenoxyethanol, benzoic acid, dehydroacetic acid, CI 77891
Ale można kupić tylko w drogeriach natura, jak już tam będziesz, to rzuć też okiem na taką granatową odżywkę NaturVital do włosów wypadających, też skład świetny:
Skład: Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Soybean (Glycine soja) germ extract, Wheat (Triticum vulgare) germ extract, Ginseng (Panax ginseng) extract, Althaea officinalis root extract, Panthenol, Cyclomethicone, Calcium Pantothenate (Vit. B3), Inositol (Vit. B7), Biotin (Vit. H), Retinol (Vit. A), Tocopheryl Acetate (Vit. E), Glyceryl Linoleate, Glyceryl Linolenate, Glyceryl Arachidonate (Vit. F), Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, CI 77891.
Obie opisałam u mnie na blogu 🙂
super recenzje, skusiłaś mnie na wypróbowanie niektórych masek i uważam że maski są lepsze od odżywek ale te drugie też nie są złe.
ja mam taką maseczkę na włosy do włosów suchych i zniszczonych, ciotka mi ja przywiozła z zagranicy i wszystko pisze po czesku czy po rusku, nie wiem nie potrafię ocenić, ale mniejsza z tym, chciałam spytać jak jej używać? Jest kokosowa, zapach ma nieziemski, kojarzy mi się z batonikiem Bounty;D. Konsystencja taka średnia, jak typowa maska. Proszę Cię o poradę jak jej użyć, żeby nie zniszczyć włosów, tym bardziej, że są przesuszone, zniszczone od farbowania i wypadają;(
Anonimowy – używaj ją jak normalną maskę – najlepiej ok. 30 minut po myciu pod czepek i ręcznik. Jakby się okazało, ze mocno obciąża włosy to wtedy możesz spróbować nakładać ją przed myciem np. na godzinę, a potem normalnie zmyć ją szamponem.
Masz naprawde fajnego i przydatnego bloga. Czy uzywalas moze maski Nivea Hair Care nawilzajacej bo czytalam o niej na wizazu i ma bardzo dobre opinie.
Anonimowy – dziękuję :* Niestety tej maski nie używałam, więc nie pomogę 🙁
Kiedyś używałam Lorysa "wężowego" oil snake – i byłam z niej zadowolona 🙂 przyjemnie pachnie, włosy są po niej mięciutkie i błyszczące. Zawiera silikony? 🙁 A może na zimę będzie dobra, jak myślisz? Pisałaś że coś z silikonami na zimę sprawdzi się. Mam ochotę wypróbować inne Lorysy, ale zobaczymy. Mam ochotę tyyyyle rzeczy wypróbować :))
Słyszałam dużo pochlebnych opinii o lipoproteinowym kremie odżywczym do włosów Rigenol firmy Framesi. Maska jest dostępna w hurtowniach fryzjerskich… Mam zamiar wypróbować tą maskę.Wcześniej jednak chciałam zapytać czy próbowałyscie jej dziewczyny?Może Ty Anwen miałaś okazję ją wypróbować?
p.s. świetny blog;)
Mam Kallos ale Midollo & Placenta, jest właśnie na wykończeniu. Używam codziennie na ok. 2 minuty, efekty nie są już tak spektakularne jak na samym początku, gdzie byłam oczarowana. Ale czego też oczekiwać p 2 minutach? 😉 Kupię sobie te latte i będę dłużej trzymana włosach, tego Sleek'a też poszukam. 🙂 Dzięki po raz enty. 😀
Pod wpływem twojego bloga stałam się właścicielką prawie wszystkich wymienionych przez Ciebie masek oprócz loreala.
Czy uzywałaś może maskę Ziaja intensywne wygładzanie? Czy dużo w niej silikonów? Czy działa?
Absolute Repair osobiście odradzam. Miałam kilka kosmetyków z tej serii, używałam wszystkich podobnie jak Ty, regularnie i dość długo, po pierwszym zastosowaniu była jakaś pozorna poprawa stanu włosów, ale w rzeczywistości ta maska nie robi totalnie nic. No i ta cena…
Anwen, uratowałaś moje włosy! Dzięki okryciu Twojego bloga stałam się początkującą włosomaniaczką 😉 Okazało się, ze już odstawienie kilku szkodników (żrące szampony, po których włosy wypadały garściami) i zastąpienie ich bardziej naturalnymi kosmetykami, które rekomendowałaś, dało znakomity efekt. Teraz próbuję pomóc mamie, której włosy są zupełnym przeciwieństwem moich. Krótkie (za ucho), nieprzyzwoicie gęste, rosnące jak szalone, ale sztywne, puszące i kręcące się, wysokoporowate, nie do przekarmienia. Testowany teraz Biovax do włosów suchych jest zdecydowanie za słaby…
Czy Tobie lub którejś z czytelniczek przychodzi do głowy jakaś maska-potwór, odżywka b/s lub inny obciążacz, który będzie w stanie je spacyfikować, wygładzić, dociążyć, zmiękczyć? Z opisu wynika, że Stapiz mógłby być Tym Kosmetykiem, ale może jest coś silniejszego?
Ja do masek dodaję zawsze trochę oleju rycynowego tyle, że przy krótkie włosy będą wyglądać po nim nieświeżo 😐
Wiecie gdzie mozna kupic ta maske Kallos, Latte??
Kupisz w każdej drogerii Hebe no i w internecie 🙂
P.S. Jeśli masz włosy wysokoporowate nie oczekuj po niej cudów .. efekt przez jakiś czas.. ;/
Ja widziałam ją w drogerii Marysieńka 🙂 za 10 czy 11 złoty. Obok niej jest maska Kallos Keratin 🙂
Która maska jest lepsza dla mega puszących się i zniszczonych włosów : Bioetika czy Stapiz Sleek Line ? P.s: czy bioetika jest dostępna w Hebe?
Ja osobiście używam już od ponad 6 miesięcy Bioetika Crema Bardzo dobra maska do włosów potrzebujących nawilżenia. No i przede wszystkim Nie obciąża włosów. Znalazłam ją w Kosmetykiplus cena ok 18,50zł – http://kosmetykiplus.pl/kosmetyki/pielegnacja-wlosow/maski/bioetika-crema-di-essenza-i-maska-nawilzajaca-do-wlosow-kokosowa-500-ml –
Jaką ilość maski powinnam nakładać na włosy, jeśli są do łopatek, a kucyk ma 7 cm w obwodzie? Za każdym razem wypada mi strasznie dużo włosów przy spłukiwaniu maski, nawet jeśli nałożę ją tylko na 10 minut. Czy przyczyną może być to, że nakładam za dużo maski?
Proszę o wyjaśnienie zagwostki – ktokolwiek wie.
Kupiłam maskę -jak jest podane w poście- "Kallos, Creme al Latte" – identyczną jak na zdjęciu wyżej. I tu problem, bo na niej nigdzie nie pisze "Kallos". W sklepie (sklep z kosmetykami i artykułami fryzjerskimi) były dostępne maski Kallos (sygnowane dokładnie taką nazwą) i wyglądały tak: http://1.bp.blogspot.com/-BBjtWxmTcTU/UIlx70FrPqI/AAAAAAAABQw/YBtQm_jcWXw/s320/kallos-al-latte-maska-mleczna-do-wlosow-275-ml.jpg
Ta ze zdjęcia z postu Anwen, którą kupiłam, ma też inny skład od składu wymienionego przez Anwen tu: https://www.anwen.pl/2013/02/wosowe-must-try.html
Na moim opakowaniu jest skład:
Aqua(Water), Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dipalmytolyethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Citric Acid, PEG-5 Cocomonium Methosulfate Methylchloroisothiazolinone, Sodium Glutamate, Hydrolized Milk Protein, Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Casein, Methylisothiazolinone, Sodium Cocoyl Glutamate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
Któraś z włosomaniaczek przyglądała się swoim maskom czy "ślepo" kupujecie i nikt nie zauważył tych "niuansów" (no właśnie, czy to są błahostki?) ?
*zagwozdki 🙂
(powinna być opcja edycji komentarzy :P)
ja dopiero od niedawna zaczęłam poświęcać uwagę moim włosom stąd tez mam dużo obaw. Mam maskę Stapiz, Sleek Line, czy mogę ją nakładać na dłużej niż 10 min?( tak pisze producent). Wogóle w przypadku innych masek mam nakładać maski na te 30- 60 min czy raczej słuchać się producentów??
Spokojnie możesz trzymać je dłużej 😉 Jak widzisz – wszystkie to tu robimy i z tego co mi wiadomo – wychodzi to tylko na dobre 😉
mam pytanie a propos nakładania maski na ciepło. nie mam czepka niestety, ale czytam często o jakieś folii aluminiowej, jak to stosować? pozdro dla wszystkich włosomaniaczek 😛
Mnie tez absolut repair rozczarowal.ale mam jego siostre intense repair.mozliwe ze ma silikony.mam male opakowanie od ponad roku i uzywam jako SOS omijajac nasadę.zawsze pomaga!
Używałam już przeróżnych masek, najczęściej takich z salonów i muszę przyznać, że niektóre z nich są naprawdę fajne. Tych wymienionych powyżej jeszcze nie testowałam ale w Supplite natknęłam się na maskę Full repair i szczerze polecam. Myślę, że warto wypróbować.
Czy w takiej masce na włosach można iść na saunę?
Niestety nie mogę się zgodzić co do opinii na temat Loreal proffesional. Jest to seria, która dosłownie uratowała moje włosy, a dzięki ABSOLUT REPAIR (używane od 2012 roku) zapuściłam włosy do pasa, co wcześniej było dla mnie nierealne (suche, łamiące się końcówki: czyli to co urosło dosłownie wykruszało się na końcach i tak przez 3 lata- od 2008 do 2011). W tej chwili mam włosy do pasa, a rozjaśniam na jasny/sredni blond, co w przypadku takiego koloru wiadomo- dodatkowo utrudnia zapuszczenie z uzyskaniem grubych, lśniących włosów- w końcu rozjaśnianie osłabia. Po Lorealu moje włosy dosłownie wróciły do stanu z dzieciństwa: grube, lśniące, dobrze nawilżone, zero rozdwojonych końcówek . I jeśli widze tak pozytywne efekty, to nie będę lamentować z powodu silikonów, które moim wlosom najwyraźniej robią dobrze. Dodam, że skuszona apelami na temat naturalnego składu sięgnęłam po tak wychwalany i opiewany Biovax, który po zastosowaniu…dosłownie zmasakrował moje włosy 🙁 Zastanawiam się gdzie są te wszystkie rewelacyjne, "naturalne", odżywcze składniki skoro moja glowa po raz pierwszy od 2011 roku znowu zamieniła się w stos napuszonego, sterczącego siana….Z podkulonym ogonem wróciłam do Loreala, a Biovaxom niestety mówię głośne NIE. Oczywiście nie neguję tej firmy zupełnie, bo być może są osoby, którym to pomaga, ale w moim przypadku niestety zawiodło na pełnej linii. Dodam, że w tej chwili z ABSOLUT REPAIR zaczynam pomalu przenosić się na serię LISS UNLIMITED, któa jest chyba dla moich włosów jeszcze lepsza.
Jestem początkującą włosomaniaczką, więc mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to co nazywasz ,,zmasakrowaniem'' to może być naturalny stan włosów bez silikonów i innych polepszaczy, a te ,,pozytywne efekty'' tylko to ukrywają. Jednak jak już powiedziałam, mogę się mylić 😉
A używałyście tych masek biovaxu Glamour? Ja kupiłam sobie tę z perłą i jest naprawdę fajna. Miałam ostatnio bardzo zniszczone włosy, a ta maska je tak ładnie odbudowała. I dodatkowo są takie rozświetlone :))
Droga Anwen
maseczki nakładasz na skalp i włosy, czy tylko na włosy? Pozdrawiam 😉
ZIAJA- NAJLEPSZA MASKA Z CERAMIDAMI
A co z maską mila do włosów? Jest porównywalna z którąś z powyższych? Zamówiłam sobie ją kilka dni temu, i teraz się zaczęłam zastanawiać czy to aby na pewno był dobry pomysł. Czy ktoś kto się zna trochę na kosmetykach do włosów mógłby mi pomóc i porównać? http://www.fryzart.pl/firm-pol-1312446360-Mila.html tutaj sa te maski, wzięłam maskę keratynową.
Ja używałam swojego czasu maski Kallos i byłam z niej w miarę zadowolona. Ułatwiała na pewno rozczesywanie, ale w okresie osłabienia włosów nie zauważyłam, żeby ich kondycja się poporawiła. Plus jest taki, że jak na marketowe produkty ma niewiele chemii. Ostatnio przerzuciłam się na zakupy internetowe i kupiłam maskę regeneracyjną Agafii https://www.bionaturalfit.pl/Agafii-Maska-regeneracyjna-do-wlosow-ekspres-100ml-p9961
i jestem mega zadowolona. Jest bardzo wydajna i widzę, że moje osłabione stresem włosy odżyły. Mniej ich wyczesuję i stały się bardziej lśniące, także tą bez wahania polecam.
Ja polecam maskę Hair Expert z New Anna. Ma bardzo fajne i wygodne opakowanie z pompką. Zawiera olej lniany i olej makadamia. Włosy są po niej uniesione i dobrze się układają. Nakładam na ok.15 minut i okręcam głowę ręcznikiem. Już po kilku użyciach widzę różnicę. Maska bardzo dobrze nawilża i regeneruje. Szczerze polecam