Pod koniec października zeszłego roku miałam okazję uczestniczyć w
niezwykłej konferencji prasowej z okazji wprowadzenia na polski rynek nowych
kosmetyków do włosów marki Franck Provost. Konferencja była niezwykła, bo
uczestniczył w niej również twórca we własnej osobie czyli sam Franck Provost.
Dostałam możliwość przeprowadzenia z nim krótkiej rozmowy i oczywiście z
przyjemnością z niej skorzystałam.
Nie udało mi się niestety zadać mu wszystkich pytań, które
sobie przygotowałam. Czas był mocno ograniczony, ale i te kilka minut z nim
spędzone były dla mnie bardzo inspirujące. Franck Provost okazał się zupełnie
innym człowiekiem niż sobie wyobrażałam. Przed spotkaniem obejrzałam sobie go
na zdjęciach, poczytałam o nim w Internecie, ale i tak zaskoczył mnie swoją
otwartością, humorem, ciepłem i bardzo pozytywnym podejściem do świata. Czuć w
nim wielką radość z tego co robi i ogromną wdzięczność za to co udało mu się
osiągnąć – nie każdy mając za sobą taki sukces potrafi go docenić i zachować
przy tym tak naturalną normalność.
sobie przygotowałam. Czas był mocno ograniczony, ale i te kilka minut z nim
spędzone były dla mnie bardzo inspirujące. Franck Provost okazał się zupełnie
innym człowiekiem niż sobie wyobrażałam. Przed spotkaniem obejrzałam sobie go
na zdjęciach, poczytałam o nim w Internecie, ale i tak zaskoczył mnie swoją
otwartością, humorem, ciepłem i bardzo pozytywnym podejściem do świata. Czuć w
nim wielką radość z tego co robi i ogromną wdzięczność za to co udało mu się
osiągnąć – nie każdy mając za sobą taki sukces potrafi go docenić i zachować
przy tym tak naturalną normalność.
Anwen: Dlaczego akurat taki wybór? Czemu chciał Pan zostać
stylistą włosów?
stylistą włosów?
Franck Provost: Jak się Panie zorientowały po moim wieku to
już trwa [śmiech 😉 ]. Natomiast wszedłem do zawodu trochę przez przypadek. Nie
od razu zdawałem sobie sprawę z tego, co fryzjerstwo może mi dać i co dzięki
niemu mogę osiągnąć. Pokochałem ten zawód, kiedy zrozumiałem jak wiele
możliwości mi on daje. Zwłaszcza, jeśli chodzi o relacje z ludźmi, bo jak
wiadomo do fryzjera chodzi każdy. I zwykłe osoby, i politycy, i gwiazdy,
wszyscy potrzebują dobrych fryzur. Więc choćby z tego powodu, że mam okazję ich
wszystkich poznawać, jest to fantastyczny zawód. Poza tym daje też duże
możliwości twórcze. Można sobie wyobrażać niesamowite rzeczy, można wymyślać
zupełnie inny wizerunek kogoś, zmieniać go, kreować nowe trendy. A poza tym to,
co ja osobiście najbardziej kocham, to możliwość szkolenia, przekazywania
swojej wiedzy innym. My mamy wiele salonów, więc i okazji do szkoleń jest
wiele.
już trwa [śmiech 😉 ]. Natomiast wszedłem do zawodu trochę przez przypadek. Nie
od razu zdawałem sobie sprawę z tego, co fryzjerstwo może mi dać i co dzięki
niemu mogę osiągnąć. Pokochałem ten zawód, kiedy zrozumiałem jak wiele
możliwości mi on daje. Zwłaszcza, jeśli chodzi o relacje z ludźmi, bo jak
wiadomo do fryzjera chodzi każdy. I zwykłe osoby, i politycy, i gwiazdy,
wszyscy potrzebują dobrych fryzur. Więc choćby z tego powodu, że mam okazję ich
wszystkich poznawać, jest to fantastyczny zawód. Poza tym daje też duże
możliwości twórcze. Można sobie wyobrażać niesamowite rzeczy, można wymyślać
zupełnie inny wizerunek kogoś, zmieniać go, kreować nowe trendy. A poza tym to,
co ja osobiście najbardziej kocham, to możliwość szkolenia, przekazywania
swojej wiedzy innym. My mamy wiele salonów, więc i okazji do szkoleń jest
wiele.
Ja zaczynałem dosyć wcześnie jako zwykły uczeń w zakładzie
fryzjerskim, potem skończyłem szkołę i pracowałem dla domów mody, przy
pokazach, czesałem gwiazdy kina i teatru. Również dzięki temu, że wybrałem taki
zawód miałem okazję zwiedzić cały świat.
fryzjerskim, potem skończyłem szkołę i pracowałem dla domów mody, przy
pokazach, czesałem gwiazdy kina i teatru. Również dzięki temu, że wybrałem taki
zawód miałem okazję zwiedzić cały świat.
Poza tym to jest taki zawód, dzięki któremu można zająć się
także działalnością biznesową, a to także daje mi wiele satysfakcji. Przyznam szczerze, że wybierając ten zawód nie wiedziałem co
mnie czeka, ale teraz dziękuję Bogu codziennie, że dane mi było go odkryć. To
jest zawód nadzwyczajny, do tego stopnia, że przekonałem całą moją rodzinę by
również się tym zajęła. Moja córka Olivia zajmuje się komunikacją w naszej
firmie, mój syn również został fryzjerem, a jakbyś mnie zapytała co bym wybrał
dzisiaj, co bym sobie poradził jako młodemu człowiekowi, to oczywiście
wybrałbym to samo. Może z pewnymi małymi udoskonaleniami, bo mój jedyny kłopot,
a od wielu lat mogę powiedzieć, że życie mnie rozpieszcza, to to, że nigdy się
nie nauczyłem języka angielskiego. Ale jak będę już stary to obiecuję, że się w
końcu nauczę [śmiech].
także działalnością biznesową, a to także daje mi wiele satysfakcji. Przyznam szczerze, że wybierając ten zawód nie wiedziałem co
mnie czeka, ale teraz dziękuję Bogu codziennie, że dane mi było go odkryć. To
jest zawód nadzwyczajny, do tego stopnia, że przekonałem całą moją rodzinę by
również się tym zajęła. Moja córka Olivia zajmuje się komunikacją w naszej
firmie, mój syn również został fryzjerem, a jakbyś mnie zapytała co bym wybrał
dzisiaj, co bym sobie poradził jako młodemu człowiekowi, to oczywiście
wybrałbym to samo. Może z pewnymi małymi udoskonaleniami, bo mój jedyny kłopot,
a od wielu lat mogę powiedzieć, że życie mnie rozpieszcza, to to, że nigdy się
nie nauczyłem języka angielskiego. Ale jak będę już stary to obiecuję, że się w
końcu nauczę [śmiech].
Anwen: Na szczęście od tego mamy tłumaczy 😉 Chciałam Pana
również zapytać skąd pomysł wprowadzenia własnej linii kosmetyków i czym tak
naprawdę różnią się Pana produkty od innych dostępnych na rynku?
również zapytać skąd pomysł wprowadzenia własnej linii kosmetyków i czym tak
naprawdę różnią się Pana produkty od innych dostępnych na rynku?
Franck Provost: Od dawna chcieliśmy wprowadzić własne
produkty. Mamy już linię kosmetyków profesjonalnych, których używamy w naszych
salonach we Francji i w innych krajach, gdzie działają nasze salony. Ale zależało
nam na bardziej popularnej gamie, która byłaby dostępna w innych sektorach
rynku (Rossmann w Polsce). Niektórzy ludzie chcą
samodzielnie kupować produkty do pielęgnacji włosów i skóry, i wybierać takie, które im odpowiadają. Dlatego
właśnie „J’Aime my” to bardzo przejrzysta oferta, która ułatwia klientom
dokonanie optymalnego wyboru dla każdego rodzaju włosów. Oczywiście to dzięki
klienteli salonów Franck Provost postanowiliśmy zaoferować najwyższej jakości
składniki, gdyż pragnęliśmy, aby nabywcy czuli się bezpiecznie z każdym naszym
produktem, jaki zakupią – czy to w salonie, czy gdziekolwiek indziej. Oprócz
tego „J’Aime my” to doskonały sposób na poznanie marki poza salonem, co może
stać się zachętą do odwiedzenia naszego salonu.
produkty. Mamy już linię kosmetyków profesjonalnych, których używamy w naszych
salonach we Francji i w innych krajach, gdzie działają nasze salony. Ale zależało
nam na bardziej popularnej gamie, która byłaby dostępna w innych sektorach
rynku (Rossmann w Polsce). Niektórzy ludzie chcą
samodzielnie kupować produkty do pielęgnacji włosów i skóry, i wybierać takie, które im odpowiadają. Dlatego
właśnie „J’Aime my” to bardzo przejrzysta oferta, która ułatwia klientom
dokonanie optymalnego wyboru dla każdego rodzaju włosów. Oczywiście to dzięki
klienteli salonów Franck Provost postanowiliśmy zaoferować najwyższej jakości
składniki, gdyż pragnęliśmy, aby nabywcy czuli się bezpiecznie z każdym naszym
produktem, jaki zakupią – czy to w salonie, czy gdziekolwiek indziej. Oprócz
tego „J’Aime my” to doskonały sposób na poznanie marki poza salonem, co może
stać się zachętą do odwiedzenia naszego salonu.
Anwen: Który z tych produktów jest Pana ulubionym? Może jest
Pan z któregoś szczególnie dumny?
Pan z któregoś szczególnie dumny?
Franck Provost: Każdy z tych produktów opracowany został w
taki sposób, aby odpowiedzieć na jakąś potrzebę. Mycie, odżywianie,
nabłyszczanie… Wybór produktu zależy wyłącznie od kobiety!
taki sposób, aby odpowiedzieć na jakąś potrzebę. Mycie, odżywianie,
nabłyszczanie… Wybór produktu zależy wyłącznie od kobiety!
Anwen: Korzystając z okazji, że mogłam się spotkać z Panem
osobiście chciałabym jeszcze zapytać o poradę dla moich włosów. Jak Pan myśli,
która z tych linii kosmetyków marki Franc Provost najlepiej sprawdziłaby się na
moich włosach.
osobiście chciałabym jeszcze zapytać o poradę dla moich włosów. Jak Pan myśli,
która z tych linii kosmetyków marki Franc Provost najlepiej sprawdziłaby się na
moich włosach.
Franck Provost: Ma Pani bardzo ładne włosy, widać, że zadbane
i jest ich sporo, więc można by jedynie popracować nad ich objętością u nasady.
Najlepsze więc moim zdaniem będą dla Pani kosmetyki z linii Créateur de Volume
– szampon i lekka odżywka w sprayu.
i jest ich sporo, więc można by jedynie popracować nad ich objętością u nasady.
Najlepsze więc moim zdaniem będą dla Pani kosmetyki z linii Créateur de Volume
– szampon i lekka odżywka w sprayu.
Anwen: Dziękuję Panu za rozmowę.
Jeśli chodzi o same kosmetyki, które część z Was pewnie już
widziała w sklepach Rossmann to na pewno napiszę o nich na blogu w oddzielnym
poście. Kolekcja J’aime my to aż 5 linii przeznaczonych do różnych typów
włosów:
widziała w sklepach Rossmann to na pewno napiszę o nich na blogu w oddzielnym
poście. Kolekcja J’aime my to aż 5 linii przeznaczonych do różnych typów
włosów:
Kératine Miracle – do włosów zniszczonych
Révélateur de Couleur – do włosów farbowanych
Oléo Supréme – do włosów suchych
Créateur de Volume – o włosów bez objetości
Blond Sublime – do włosów blond i siwych
Révélateur de Couleur – do włosów farbowanych
Oléo Supréme – do włosów suchych
Créateur de Volume – o włosów bez objetości
Blond Sublime – do włosów blond i siwych
Na konferencji miałam możliwość przyjrzeć się ich składom i je powąchać 😉 a zapachy muszę przyznać mają naprawdę wyjątkowe – kojarzące się bardziej z
francuskimi perfumami niż z kosmetykami do włosów.
francuskimi perfumami niż z kosmetykami do włosów.
Teraz czas na włosowe testy, a za jakiś czas pewnie napiszę
Wam jak sprawdziły się u mnie. Będę też miała konkurs dla Was :))
Wam jak sprawdziły się u mnie. Będę też miała konkurs dla Was :))
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
Aniu,kiedy pojawi się wpis podsumuwujący akcję wcierania? 🙂
ankieta pojawi się najpóźniej w poniedziałek, a samo podsumowanie postaram się zrobić jak najszybciej 🙂
Skład kosmetyków nie powala, a cena zabójcza.
dokładnie ;/
składy jak na kosmetyki tego typu są raczej przeciętne, ale cenowo rzeczywiście mogłoby być nieco taniej
Mnie także skład nie zachwyca. Jest taki… zwyczajny. Do tej pory żaden szampon nie zdetronizował u mnie Alterry.
Po rozmowie jeszcze bardziej mam ochotę przyjrzeć się kosmetykom!Cudowne zdjęcie! 🙂
O, ja ostatnio właśnie widziałam kilka nowych linii kosmetyków w Rossmannie, te "J'aime my" mi się rzuciły w oczy. Wiem, że raczej nie otestujesz tej, która mnie interesowała najbardziej, czyli do blond (chcę ratować kolor, który mi nie wiem czemu ciemnieje ostatnio), ale ogólnie jakaś recenzja marki byłaby super 🙂
Mam szczotkę Provost z naturalnego włosia – jest bardzo fajna, więc pewnie coś potestuję 🙂
Osobiście posiadam grzebień Provost. Używam już rok.. od początku przygody z fryzjerstwem (obecnie jestem w 2 klasie szkoły fryzjerskiej) i szczerze? Bardzo polecam. Ten charakterystyczny ciemno różowy kolor grzebienia to teraz mój znak rozpoznawczy.
Chyba czas zakupić kolejne "perełki".
Pozdrawiam cieplutko ;*
Znam od paru lat i przestrzegam, że jakość w stosunku do ceny jest naprawdę bardzo mizerna, a przetestowałam solidnie bo teściowa uznała, że jak tak bardzo dbam o włosy to zestaw "takiej dobrej firmy" na pewno będzie prezentowym strzalem w dziesiątkę 😀 Nie był… 😉
Dobrze wiedzieć, bo narzędzia są fajne, ale możliwe, ze tylko one
Taki wywiad to super sprawa 🙂 zazdroszczę 😉
Wywiad super, kosmetyki już nieco mniej. Nie ma na czym się rozpływać niestety, jest kilka innych francuskich marek, które faktycznie mają w sobie to coś, ale Provost zdecydowanie do nich nie należy.
Pozdrawiam!
czekam na recenzję-może i ja się skuszę na któryś z tych produktów:)
Rozmowy z osobami, które odkryły swoją pasję, sprawiły, że stała się ona nie tylko ich sposobem na życie, ale też profesjonalnym biznesowym przedsięwzięciem. Jestem bardzo ciekawa jak sprawują się te kosmetyki, wydaje mi się, że gdzieś mi śmignęły na rossmanowych półkach, ale nie przyjrzałam im się jeszcze.
Posiadam szczotkę z włosia dzika do modelowania i bardzo sobie chwalę 🙂
I znów, co do włosów zniszczonych, to z keratyną. Moje zniszczone podziękują i nie skorzystają. Dlaczego producenci, "specjaliści" od włosów, wciąż sądzą, że naładowanie do kosmetyków keratyny bedzie sprawiało, że nadadzą się one do zniszczonych włosów? Wiem, że co głowa to inna potrzeba, ale żeby tak nagminnie? Niby drogeryjne kosmetyki to nie to samo co profesjonalne, ale naprawdę mało który produkt dedykowany włosom zniszczonym nie ma w składzie hydrolizowanej keratyny. Szkoda.
czy te kosmetyki bądz substancje w nich zawarte były testowane na zwierzętach?
Wspaniała sprawa Aniu, super 🙂 Ciekawe, jak spiszą się kosmetyki, chociaż skład tak sobie, no ale może będą fajne 🙂