naturalne światło, bez lampy |
Miesiąc temu pisałam Wam na blogu o mojej, wprawdzie niewielkiej, ale jednak znaczącej dla włosów zmianie koloru. Rozjaśnianie to jak wiadomo najbardziej inwazyjny zabieg, więc mimo wszystko, po wcześniejszych doświadczeniach obawiałam się, że włosy mogły trochę ucierpieć. Wiedziałam już, że często kondycja włosów tuż po rozjaśnianiu wydaje się być nie najgorsza, a prawdziwe zniszczenia wychodzą z czasem. Dlatego też pomyślałam, że warto zdać Wam krótki raport z tego jak się mają moje włosy po miesiącu od wizyty u fryzjera.
Dla tych mniej zorientowany polecam zajrzeć do tego wpisu. Tam wyjaśniałam co dokładnie Michał z ‘U fryzjerów’ zrobił na mojej głowie. To co dla mnie jest najważniejsze to to, że kondycja włosów rzeczywiście ani trochę nie ucierpiała :)))
Nie wiem czy to zasługa magii Olaplexu, czy może tego, że włosy zostały jedynie bardzo delikatnie rozjaśniona, w każdym razie taki efekt mi się podoba 🙂 Wymarzony kolor i niezniszczone włosy. Biorąc pod uwagę to jak fatalnie moje włosy zniosły poprzednie rozjaśniania (zerknijcie choćby tutaj) jestem naprawdę szczęśliwa, że tym razem obyło się bez takiej tragedii 😉
To co widzicie na zdjęciu powyżej to taki przeciętny dzień moich włosów. Oczywiście bywają i gorsze (choć ostatnio prawdziwych Bad Hair Day było niewiele), ale zwykle włosy wyglądają jeszcze lepiej. Tak jak chociażby tutaj:
sztuczne światło |
Jeśli chodzi o pielęgnację to przez ten miesiąc była na pewno trochę bardziej intensywna niż normalnie. Częściej niż zwykle olejowałam włosy (zawsze w formie olejowego serum), za każdym razem nakładałam na nie maskę i zabezpieczałam silikonami.
Kolor po miesiącu oczywiście mocno się ocieplił i zrudział, więc kilka dni temu samodzielnie stonowałam go w domu przy pomocy farby Inebrya w kolorze 8.1 – dokładnie tak jak radził mi Michał. Najlepiej oddaje go zdjęcie z początku posta z prawej strony (przynajmniej na moim monitorze 😉 ). Farba ani trochę nie przesuszyła mi włosów i pewnie jeszcze o niej napiszę jak powtórzę farbowanie 🙂
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Ostatnia rzecz to długość. W tym temacie mam totalne rozdwojenie jaźni, bo z jednej strony w takiej czuję się świetnie i wiedzę, że o wiele lepiej pasuje do mojego kształtu twarzy itd, ale z drugiej jak mijam te wszystkie dłuuuugie, piękne włosy na ulicy (swoją drogą tyle zachwycających włosów co ostatnio w Tarnowie to nigdzie nie widziałam – czyżby zagłębie włosomaniaczek? 😉 ) to tęskni mi się za moją dawna długością 😀 Problem tylko w tym, że o ile patrząc na mnie z tyłu rzeczywiście wyglądałam wtedy lepiej to z przodu już niestety nie :/ Ot baba i jej problemy pierwszego (włosowego) świata 😉 Na razie po prostu nic z włosami nie robię, niech sobie rosną jak chcą, a jak przestaną mi się dobrze układać to może znów podetnę… zobaczymy 😉
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anwen
Komentarze
W tej długości włosów wyglądasz super!
to samo pomyślałam , taka długość to ani całkiem krótkie ani całkiem długie i ciężkie , zwisające , dodają uroku , i mam wrażenie odmładzają do nastolatki 😉
Piękne włosy! Moim zdaniem w takiej długości jest ci najlepiej, wyglądasz świetnie. Córa przeurocza!
Anwen, piszesz o kilkukrotnym rozjaśnianiu włosów i że wciąż bardzo rudzieją. Czy farbowałaś wcześniej kiedykolwiek włosy henną? Nawet brązową? Bo u mnie henna skończyła się obcięciem włosów na krótko – nie da się takich włosów rozjaśnić do chłodnego odcienia. Warto mieć to na uwadze i w sumie chętnie przestrzegłabym inne włosomaniaczki przed rozjaśnianiem włosów po hennie (konkretnie lawsonia inermis). Widzę wiele zachwytów nad henną, a nigdy chyba nie widziałam przestrogi, że blond na takich włosach jest wręcz niemożliwy do uzyskania i że zawsze będą miały rudy poblask, bo henna otula włos na rudo – nieodwracalnie.
Z tego co wiem to kiedyś Ania farbowala henna ale wydaje mi się, że było to na tyle dawno ze większość włosów zdążyła "zrosnąć".
To w sumie możnaby sprawdzić jak wygląda różnica między włosami traktowanymi henną a tymi farbowanymi chemicznie, jeśli jakieś końcówki zostały. Ja mam takie zdjęcia, kiedyś może prześlę mwh ku przestrodze. 🙂
pięknie Ci w tym kolorze! a co do długości to chyba każda włosomaniaczka zmaga się z tym problemem po większym cięciu, ja również 😉
Według mnie dobrze było Ci w długich 🙂
Moim zdaniem wyglądasz pięknie 🙂 i podoba mi się o wiele bardziej ta długość niż kiedyś u Ciebie takie długie 😉 najważniejsze, że są zdrowe i zadbane 🙂
Żałuję że odkryłam Twojego bloga długo po tym jak sama rozjaśniałam. Z taką wiedzą na temat pielęgnacji może nie doprowadziłabym do całkowitego zrujnowania swoich włosów. Jak widać można mieć swój wymarzony kolor oraz zdrowe włosy 🙂
wyglądają naprawdę dobrze 🙂
Mnie się bardziej podobasz w krótszych 😉 Unoszą się i odmładzają. Kolor, który uzyskałaś jest świetny 😉
wreszcie ktos napisal prawde, ze zniszczenia po rozjasnianiu widac dopiero z czasem, prawie kazda dziewczyna ,ktora rozjasnia wlosy poczatkowo mowi,ze sa w super stanie, chcialabym kiedys zobaczyc wlosy rozjasniane przez pare lat na platynowy blond, ktore sa w super kondycji, dlugie piekne i blyszczace, rozjasnialam swoje wlosy ciemny blond na jasny przez 7 lat,jakos dopiero po 5 zdalam sobie sprawe z tego w jakiej sa kondycji
Dokładnie, ja rozjaśniałam włosy na platynę przez 10 lat. Dopiero zeszłego lata zaprotestowały i po prostu się wyruszyły. Teraz mam całe naturalne, ale tęsknię za jaśniuteńkim blondem.
Czy tylko mi Olaplex robi cudo z włosów, a potem wypłukuje się po jednym myciu? Zrobiłam sobie kurację Olaplexem, włosy miałam cudowne, a po umyciu włosy wróciły do swojego pierwotnego stanu. Będę robić go jeszcze raz, macie jakieś rady odnośnie utrzymania go?
Twoje włosy to nic. Włosy Zuzi. <3 Też byłaś blondynką jak mała dziewczynka, czy odziedziczyła włosy po tacie? Śliczne są. 🙂
to po tacie 🙂
u wiekszosci dzieci kolor z wiekiem ciemnieje. sama byłam blondi, teraz jestem 1005 brunetka (na szczescie) 🙂
Prawdopodobnie jej bardzo ściemnieją. Jako dziecko miałam włosy platynowo-białe, dzisiaj niestety szary mysi blond w ciemniejszej postaci, prawie szary brąz. 🙁
A ja miałam bardzo ciemny brąz jak byłam mała, a teraz mi zjaśniały, mam jasny brąz ;/
Ja była platynową blondynką, z wiekiem trochę mi ściemniały, ale pozostałam blondynką. 🙂 A moi rodzice mają ciemne włosy.
Może idź na kompromis i tak zestopniuj włosy, by z przodu pasma były krótsze, a z tyłu dłuższe?
tego już próbowałam, niestety mam za mało włosów na taką opcję 🙁 przy gęstych rzeczywiście jest to jakieś rozwiązanie, u mnie było tak, że z przodu miałam smętnie wiszące pasemka, a i z tyłu włosów robiło się mało
Czytam wpis, a tutaj notka o moim mieście. Zdradz co robiłaś w Tarnowie?
Ja ostatnio zaczęłam swoją przygodę z henna Khadi orzechowy brąz. Włosy siwe przykrylo tak na dwa razy, ale kolor bardzo ładny, trochę może wyrudzial, ale wyszły bardzo ładne refleksy. Następnym razem coś jeszcze poeksperymentuje z kolorami. Tyle, nie na temat.
Pozdrawiam serdecznie i razem z siostrą czytamy bloga, chociaż ona bardziej.
zwiedzałam :)) niestety mieliśmy trochę mało czasu, bo byliśmy tu tylko przejazdem
Hej Anwen 🙂 czy fryzjer dodal Olaplex rowniez do rozjasniacza czy nalozyl go tylko po calym zabiegu rozjasniania?
o ile się nie mylę to do rozjaśniacza też dodawał 🙂
Ja mam właśnie bardzo długie włosy i jestem zachwycona Twoja długością:D chyba pójdę do fryzjera w końcu też zetne, bo ile można nosić taka sama fryzurę? I jeszcze pytanie bo też chce rozjaśnić włosy ale moja fryzjerka najpierw chce robić dekoloryzacje – czy to na pewno jest konieczne? Nie zniszczy mi to bardziej włosów?
Monika a jaki masz kolor włosów i jaki chcesz uzyskać?
Mam "złoty brąz" czyli doscyc jasny ciepły brąz, końcówki od słońca są jaśniejsze od nasady ale to chyba normalne. Marzą mi się refleksy na włosach coś prawie jak ombre
Aniu! czy mogłabyś polecić dobrą suszarkę tak aby zminimalizować zniszczenia związane z suszeniem? Z góry dziękuję :-*
Sylwia ja używam takiej: http://www.anwen.pl/2015/11/proste-czy-krecone-remington-protect.html i wciąż jestem z niej zadowolona 🙂
Dziękuję za odpowiedź 🙂 buziaki
Efekty ostatniego ścięcia są oszałamiające. Zmotywowałaś mnie do pożegnania z 15 cm 🙂 Mam włosy do pasa, ale końcówki są przerzedzone i kiepsko się układają. To będzie najbardziej radykalne skrócenie od 6 lat 😀
Cudne włosy, świetna długość (mam te sama dylematy), piękny kolor! :*
Kolor piękny. Sama dążę do takiego odcienia i walcze ze skutkami rozjaśniania.. Cieszę się, że mogłam trafić na Twojego bloga ! Jest mega, chłonę go jak dobrą książkę, swoją drogą… Pozdrawiam z Tarnowa! 😉
Przecudnie wyglądasz w prostych włosach ! ☺ Taka długość też jest odpowiednia. Zbyt długie włosy postarzają a takie wręcz przeciwnie-odejmuja lat ☺ Też zamierzam skrócić włosy, muszę tylko do tego dojrzeć ?
Ania S.
http://wizaz.pl/Fryzury/Anwen-w-rozmowie-z-Wizaz.pl/?utm_source=facebook&utm_medium=wizaz&utm_campaign=post Aniu kilka słów o Tobie od Wizaż.pl
Mam dokładnie cały czas ten sam dylemat 😀 wszyscy mówią w krótszych ci tak ładnie a ja już tyle zapuszczam szkoda mi obciąć ,jak obetne niby się lepiej czuje a potem rycze za długimi i tak w kółko :D:D
co z ładnych, długich włosów jak wcale nie dodają one urody… liczy się całokształt, krótsze lepiej
a może grzywka?
długie są piękne i najbardziej pożądane 🙂 Twoje są piękne, ale stawiaj na długie!
Piękny kolor i kondycja włosów :)Fryzjer zrobił kawał dobrej roboty. Jeżeli to też zasługa Olaplexu, to z miłą chęcią wypróbuję ten zabieg, bo mam wrażenie, że faktycznie może zdziałać cuda.
Witaj Anwen, mam malutkie pytanie, mam nadzieję że odkopiesz ten komentarz pośród pozostałych.
Mianowicie: zakupiłam "farbkę" 'henna color' od Venity, producent zapewnia że nie posiada ona PPD w składzie (wypadają mi włosy po tym barwniku). Jednak zagłebiłam się w skład produktu i znalazłam ot takie cos:N,N'-bis-(2-Hydroxyethyl)-2-nitro-p-phenylenediamine. Czy jest ryzyko że po tym barwniku również wypadną włosy? Czy jest to jakaś łagodna odmiana ppd?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź!
Sluzy Ci ta dlugosc:) Ja tez ostatnio ciachnelam dobre 10 cm i jestem zadowolona. Wloski wygladaja na zdrowe i zadbane, a Twoja coreczka to prawdziwy slodziaczek:)
Dlaczego nie ma w drogeriach żadnych masek i odzywek z olejem z pestek winogron?
Ślicznie Ci w takiej długości 😉 Chodź wiem co czujesz bo ja też mam słabość do długich 🙂
A ja ślepo wierzyłam,że jeśli będę pielęgnować włosy będę mieć tak cudowne jak Anwen….Teraz wiem,że to bzdura.Anwen pokazywała włosy wystylizowane,oblepione kosmetykami.Pod warstwą kosmetyków były włosy zniszczone i popalone.Skróciła je,bo musiała i teraz znów je kręci,farbuje i cuduje nie wiadomo po co.To oczywiste,że za jakiś czas znów będą zniszczone.Chciałabym,żeby Anwen zrobiła sobie detoks włosów i pokazała ich prawdziwe oblicze.Przypuszczam,że byłby to straszny widok.Przykro mi Anwen,ale taka jest prawda.
też robiłam z olaplexem, ale moje nie wyglądają tak dobrze
moje też średnio. ale o niebo lepiej jest po mleczku hmilk – ma fajny naturalny skład i nie tylko chroni mi przy farbowaniu ale fajnie się sprawdza w normalnej pielęgnacji. ja trafiłam na niego na organicznewlosy.pl i już zużyłam jedno opakowanie <3