Depilacja i depilatory to coś, czego przez całe życie unikałam jak ognia. Pamiętam swój “pierwszy raz”. Było to jeszcze w podstawówce, gdy razem z koleżankami podkradłyśmy depilator starszej siostry. Bolało! Tak strasznie mnie bolało, że przez wiele lat nie chciałam nawet słyszeć o depilatorze. Następny raz sięgnęłam po niego już będąc na studiach, ale niestety znów skończyło się to porażką. Potem już nawet nie próbowałam, uznałam po prostu, że ta metoda widocznie nie jest dla mnie i wybierałam maszynki albo tak jak ostatnio IPL. I tak pewnie byłoby do dzisiaj…
wielu kobiet depilacja to kwestia sezonowa. W lecie dbamy o to, aby mieć
gładkie, jędrne ciało. Zimą zapominamy o depilacji i zakrywamy nasze
fantastyczne nogi spodniami! Marka Braun chce pokazać, że o gładkie nogi
powinniśmy dbać cały rok, tak, aby nie ograniczać naszych modowych wyborów
nawet zimą. Depilacja to dziś nowa czerń, a mała czarna pasuje przecież na
każdą okazję!”
Mimo wszystko depilacja to wciąż dla mnie trauma, więc będę Wam bardzo wdzięczna za wszystkie rady i patenty, które pomogą mi się z nią oswoić. Jeśli używacie depilatorów koniecznie zdradźcie jak radziłyście sobie z bólem na początku, bo wiem, że z czasem jest co raz lepiej. Napiszcie też jakich Wy używacie? Może istnieją takie mniej bolesne? 😉 A może tak jak ja nigdy nie używałyście depilatorów? 🙂 Bałyście się bólu czy powstrzymywało Was przed nimi może coś jeszcze?
Jutro wybieram się do Warszawy na spotkanie z innymi blogerkami (biorącymi udział w akcji) zorganizowane przez Braun. Będę miała tam okazję porozmawiać między innymi z dermatologiem, więc jeśli macie jakiekolwiek pytania związane z tematem depilacji możecie mi je napisać w komentarzach 🙂 Po powrocie postaram się na nie wszystko odpowiedzieć i będę miała jeszcze miłą niespodziankę dla Was :))
Komentarze
ja depilatora próbowałam raz, i zostaję przy maszynkach i żelu do golenia. najlepiej maszynkach męskich;) tak czy inaczej usuwam włoski codziennie, uwielbiam mieć gładką skórę:D więc dla mnie problemu z tym nie ma i depilatora jakoś nie potrzebuję;)
Wyprobuj paste cukrowa domowej ro oty. Normalnie cudo! Nogi mualam gladkie miesiac! Niewiarygodne ze to tak dobrze i skutecznie depiluje w dodatku bol jest minimalny. Nie ti co plastry co oderwanie ogromny wrzask i lzy:/
Do tej pory nie moge uwierzyc jak taka papka moze tak dobrze i bezbolesnie depulowac i zaluje ze nie odkrylam tego wczesniej :))))
ja po użyciu depilatora ok. dwóch lat leczyłam blizny na nogach i od tamtego czasu używam tylko maszynki. co ciekawe, moja siostra przez wiele lat była wierną użytkowniczką depilatorów. niestety, kiedy zaszła w ciążę, włoski zaczęły jej wrastać jak mi i już od ponad roku walczy z bliznami identycznymi, co te moje.
Jak zrobić taką pastę cukrową?
2szkl cukru
1/4szkk soku z cytryny
1/4szkl wody
2lyzeczki miodu
mieszasz gotujesz do jinsystecji karmelu kokor ciemnego bursztynu. Studzisz i sa dwa sposoby albi na cieplo plynni smarujesz jak woskiem przyklejasz kawalek materiaku bez lycry i rwiesz jak plastra, lub studzisz az stwardnieje i zaczynssz lepic kulke z kawalka malego ta kulke rozciagasz na skore i rwiesz (rozciagasz pod wlos rwiesz z wlosem) lub odwrotnie ale mu lepiej rwalo z wlosem. I tak miejsce po miejscu az kulka nie bedzie juz taka dobra i plastyczna to lepisz kolejna. Jest z tego skoro filmikow na yt ja sie z nich uczylam probowalam rozne metody. Jest z tym troche babrania klei sie (ale na szczescie sama woda do mycia wystarczy nie ma proboemu ze zmyciem szybko latwo schodzi no z rak kiedy trzeba telefon szybko odebrac przyjladowo) ale wartooooo:)) pozatym zauwazylam ze o tym mi mniej wloskow rosnie i sa slabsze a nie taki twardy kaktus. Metoda genialna 🙂
Wpisz na yt masa cukrowa, depilacja masa cukrowa . Sppro filmukow, opisow na blogach itd. Ja sie sporo naczytalam i naogladalam itd. 🙂
Tak, tak! Pasta cukrowa!!!
Na początku faktycznie boli, ale z czasem włoski rosną słabsze i łatwiej wychodzą. Da się do tego przyzwyczaić. Większym problemem były dla mnie wrastające włoski, możliwe że ta szczotka coś pomaga (ale nie mam tego gadżetu więc nie wiem). Z powodu wrastania mój depilator mieszka w szafce i bardzo rzadko się widzimy 😛 no i możliwość użycia pod wodą też mi się bardzo podoba.
Przepraszam ze sie podpinam ale zalezy mi bardzo na kazdej odpowiedzi. Dzieewczyny czy wam tez rosna kolo ucha takie sztywne twarde krecone wlosy? Kilka ich tam jest z kazdej strony i tak schodza w dol w strone zuchwy…na brodzie tez kilka sztywnych grubych… Wokol sutkow czarne… Lekki wasik…musze je wyrywac lub golic… Wy tez tak macie czy tylko ja jestem jakas inna??? :(((
zbadaj poziom testosteronu we krwi
Nie, to nie jest normalne. Poradz sie endoktrynologa.
I, na bogow, nie gol wasow…
idź do ginekologa. może to policystyczne jajniki? albo z drugiej strony po prostu ciemna karnacja i za dużo testosteronu. tak czy siak bez regularnych wizyt u kosmetyczki się nie obejdzie. golenie to najgorsze co możesz zrobić.
Sprawdzilabym hormony u lekarza, ja nie mam wlosow w wyzej wymienionych miejscach.
anonimku,nie jesteś inna,takie pojedyncze ciemne grube włosy baaardzo często pojawiają się u kobiet z ciemnymi włosami i ciemną karnacją.Ja tak mam,moja mama.Kiedyś też myślałam,że to jakieś zaburzenie,ale koleżanka która jest kosmetyczką uświadomiła mi że to nie jest nic nadzwyczajnego i ona często ma w gabinecie klientki z takim problemem.Odradzam golenie maszynką,szczególnie wąsik,bo odrasta dużo więcej i ciemniejsze 🙁
Jeżeli Twoja mama, siostra, babcia ma podobny problem, to może to być dziedziczne, po prostu taka skłonność. Ale może to być też problem hormonalny, dlatego możesz się z tym zgłosić do lekarza rodzinnego, a on może Ci zlecić badania krwi albo skierować do endokrynologa. Ja bym tego nie ignorowała zwłaszcza jeżeli towarzyszy temu: nadmierne tycie, przy zdrowym odżywianiu oczywiście, wypadanie włosów, czerwone rozstępy na skórze.
Musisz koniecznie iść do ginekologa zrobic badania, to wygląda jak problemy hormonalne.
Weronika
Też tak mam. I stawiam na to, ze to problemy hormonalna, jest coś takiego, nazywa się hirsutyzmem, czyli typowe owłosienie jak dla faceta, tylko na kobiecie. tez się z tym zmagam, a do tego badania hormonalne wychodzą majątek. Polecam je zbadać albo udać się do dermatologaginekologa czy kogokolwiek innego po poradę.
"Jeżeli kobieta zauważy, iż zaczynają pojawiać się włosy w miejscach, w których być nie powinny, nie jest to jeszcze powód do zmartwienia. Niepokojące staje się jednak wtedy, gdy przyrost włosów jest szybki i zaczyna pokrywać coraz więcej nietypowych dla kobiety miejsc np. brzuch, plecy. Może to już być objaw chorobowy, zwany hirsutyzmem, towarzyszący wielu chorobom jak np. zespół policystycznych jajników, choroba Cushinga. Gdy dołączą się jeszcze inne objawy jak np. zaburzenia miesiączkowania, niepłodność i inne, nadmierne owłosienie przestaje już być tylko problemem kosmetycznym, ale również zdrowotnym i konieczna staje się wizyta u lekarza, celem określenia przyczyn występowania tego nieprawidłowego owłosienia. Po ustaleniu przyczyny, lekarz podejmie odpowiednie leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne w zależności od diagnozy." Więc nie czekaj, jeżeli coś takiego Cię dotyka, bo estetyka w takim wypadku to najmniejszy problem moja droga, Powodzenia i trzymam kciuki :*
To moze byc sprawa hormonow.
no to mi się kojarzy z zespołem policystycznych jajników-popytaj swojego ginekologa
znam kobietę,która ma kilka włosów na szyi,na brzuchu,na karku,na piersiach,wąsik i wykluczyli hirsutyzm u niej,jedynie jakieś problemy hormonalne i to wcale nie poważne
zrób badania,będziesz miała jasną sytuacje
oczywiście to może być po prostu taka uroda,tym bardziej jeśli jesteś ciemnowłosa (z natury:)
Dziekujr za wszystkie odpowiedzi, nie spodziewalam sie tylu! :))) no wiec tak. Mam karnacje srednia, blizej jasnej. Mama i babcie nie wiem czy maja tam wlosy.
Badania robilam jakies 3 lata temu lekarka rodzinns zlecila tak o, bo nigdy nie mialam takich badan i mowila ze wszystki wyszlo dobrze. Mozliwe ze to problemy hormonalne bo mumo 24 lat miesiaczki nieregularne. Ale z drugiej strony tez piszecie ze nie tylko ja tak mam, wiec mize faktycznie nie powinnam sie martwic. "Wasow" mam kulka takich cienkich lekko ciemnych raczej jasne sa i gole ok raz w tyg. Wlosow kolo uszu jest kilka niektore ciemne niektore jasne to samo na brodzie. Troche ciemnych troche jasne tylko grube i sztywne pod slonce widoczne i peseta wyrywan tez ok raz w tyg. Wiec skoto wiele kobiet tak ma to chyba nie mam co sie martwic 🙂 dziekuje wam jeszcze raz:)
Aha i nadmiernie nie tyje (cale zycie za chuda wrecz) zadnych rozstepow ani wypadania nadmiernego. Brzuch plecy itd-nie. Tylko miejsca ktore wymienulam.
Dziekuue wam juz sie nie martwie:)
Ja również mam problemy z nadmiernym owłosieniem plus nieregularne miesiączki, jestem szczupła i nie zauważyłam zadnych innych niepokojących objawów a mimo to ostatnio okazało się że choruje na policystyczne jajniki. Tak więc uważam że zawsze lepiej udać się do lekarza sprawdzić poziom hormonów, przy okazji zrobić usg jajników i upewnić się że wszystko jest w porządku jeśli coś nas niepokoi.
depiluje nogi też braunem przyzwyczaiłam sie tak że nawet pachy depiluję ;D
ale mam duży problem z wrastaniem włosków mam mase krostek i bolących stanów zapalnych mimo peelingóe co dwa dni i maści na wtastanie włosków przepisanej na receptę przez lekarza. dowiedz się czy powinnam sie depilować bo narazie w ruch poszła maszynka do golenia i lekko załagodziłam objawy. Czy raczej depilacja nie jest dla mnie wskazana
a i jeszcze moje włoski na nogach są niesamowicie grube gęste i czarne
Dolaczam się do problemu, też mam problem z wrastaniem wloskow i jak użyje maszynki do golenia po.prostu scinam skórę w miejscu tej małej krosteczki i mam zwyczajne rany na nogach. Czy jest na to jakiś sposób?
Dziewczyny mi wlosy duzo mniej wrastaja , gdy depiluje je woskiem, ale wtedy jednak trzeba poczekac , az wloski bedą miec min.5mm , a najlepiej jeszcze wiecej. Peeling robie dw arazy w tyg i dokladam do tego czasami szorstką rekawice i oczywiscie balsam! absolutnie nie moze dojsc do tego , ze skora bedzie niewystarczajaco nawilzona! Jestem posiadaczka twardego, ciemnego zarostu i dopiero jak sie przylozylam do dbania po depilacji jest ok. Z depilatora korzystam baardzo rzadko z uwagi własnie na zwiekszony problem wrastania . Zreszta jakos wosk mniej boli, bo urywasz raz i idziesz dalej, a patrzac na ten przesuwajacy sie depilator i ten bol, az przyspieszam i w rezultacie jedno miejsce depiluje kilka razy 😛
Mój sposób to gąbka z drobinkami peelingującymi z Rossmanna (taka w zielono-przezroczystej folii) i oliwka. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio wrósł mi jakikolwiek włosek 😉
Na krostki i wrastajace wloski najlepiej u mnie sprawdza sie piling solny.Zwykla sol sporzywcza,im grubsza tym lepsza.Tre nia nogi,zwlaszcza uda po dwoch razach jest taka redukcja ze szok.Pozniej raz na dwa tyg profilaktycznie.Wszystkim moim znajomym to polecam i sa zadowoleni dlatego dziele sie tym z wami.Warto sprobowac przeciez kazdy ma sol w domu.Zaden piling ze sklepu temu nie dal rady.Slyszalam gdzies ze kosmetyczki nie polecaja ale pewnie dlatego zeby same mogly zarobic.U mnie sie sprawdza.
Hej:) na wrastające włoski mi pomogło mycie ciała gąbką masującą (pomaga na wszelkie dolegliwości związane z szorstką skórą, bądź celulitem) oraz używanie po kąpieli/prysznicu olejku jak np. BDFM, Hipp itp.
Natomiast na wrastające włoski w strefie bikini ogromnie polecam wszelkie kremy z mocznikiem – działają cuda, a miałam z tym bardzo duży problem.
Poza tym do depilatora może na się przyzwyczaić. Po pewnym czasie przyzwyczajasz się do niego i nie straszny Ci będzie ból. Należy jedynie używać tylko tylko tej metody depilacji, ponieważ jak się z niej zrezygnuje, nawet na kilka użyć na rzecz maszynki do golenia, to powrót jest bardziej odczuwalny.
Peeling rzeczywiście bardzo pomaga, ale odradzam sól – bardzo podrażnia i wszelkie ranki nieziemsko pieką. Duża lepsza jest kawa, dla mnie najlepszy stopień zmielenia ma Parana z Biedroki – 8zł za 0,5 kg. Można wymieszać ją z gęstym żelem, np. Facelle albo z olejem.
Mi kosmetyczka powiedziała, że jeśli mam problem z wrastającymi włoskami to powinnam na jakiś czas zrezygnować z wosku. Włoski wrastają przez to, że z każdą depilacją robią się trochę słabsze aż w końcu są tak cieniutkie, że nie mogą przebić naskórka. Ponoć po depilacji, gdy włoski zaczynają już odrastać należy przez jakiś czas je golić, żeby dać im się wzmocnić a dopiero potem znowu depilować woskiem lub pastą. Koniec końców nie wypróbowałam tego sposobu, ale dla mnie brzmi logicznie. Poza tym kosmetyczka poleciła mi krem z mocznikiem (powinno być chyba minimum 20%) – stosowany dwa razy dziennie. Ta metoda naprawdę bardzo pomaga, nie tylko na wrastające włoski, ale także na ogólny stan skóry. Pozdrawiam 🙂
A moze peeling cukrowy?zwykly cukier plus olej i zel 😉
Polecam kremy z mocznikiem – Pilarix (dostępny w aptekach, Superpharmie za ok. 15-20 zł) lub zwykły krem do stóp (np. Lirene ma kremy z 20% mocznikiem). Śmierdzą, ale zmiękczają skórę, zapobiegają rogowaceniu i wrastaniu włosków. Ale nie należy ich stosować na ranki, zadrapania, rozpaprane pryszcze i krostki – utrudniają gojenie!
Od dzieciństwa borykałam się z problemem ciemnych grubych włosków wiec moja desperacja była tak duża ze ból nie był tak kłopotliwy. Przez problemy z wrastaniem włosków całkowicie zrezygnowałam z depilacji ponieważ nieustanne strupy, krostki a później blizny robiły mi jeszcze większe kompleksy. Próbowałam wszelakich pilingów domowych lub kupnych kremów nic nie pomagało
Mnie do depilatorów nic nie przekona. Miałam kilka podejść. Kupowałam, a potem odsprzedawałam, bo nie mogłam znieść bólu. To samo z woskiem. O ile w tym przypadku do bólu udało mi się przywyknąć, to jednak podrażnienie skóry nie było warte jej gładkości. Teraz używam jedynie depilatorów chemicznych (to jedyny sposób, żeby uniknąć zapalenia mieszków włosowych), a świeżo wydepilowane miejsca smaruję srebrną emulsją opóźniającą wzrost włosa z clareny (polecam tę emulsję, bo naprawdę działa).
Ja używam depilatora już od 5 lat i jestem zadowolona, nie wyobrażam sobie użyć teraz maszynki;/;/ z początku było trudno ale się przezwyciężyło ból. Ja mam strasznie suchą skórę na nogach i zawsze przed użyciem używam oliwki;) Mam brauna ale starszy model i czas już go zmienić chyba;) ciekawi mnie to jak to jest podwodą. Pozdrawiam
Z czasem jest coraz lepiej 🙂 Po moim pierwszym razie też na kilka lat odwiesiłam depilator na kołek, ale teraz depiluję nawet pachy 🙂
Anwen, depilator to boski wynalazek 😀 Wiem, że dla niektórych to ciernie i droga przez mękę, ale ja uważam, że zakup depilatora 14 lat temu to jedna z moich lepszych inwestycji 😀 Owszem, na poczatku bolało jak diabli , tez mam brauna, już wiekowego, ale sprawuje się świetnie – swoją drogą, skoro przez 14 lat się nie zaciął, nie zepsuł, i ani razu nie był na gwarancji, to coś świadczy o marce 😀 Mój miał w zestawie takie chłodzace worki z żelem, ale w sumie użyłam ich tylko raz, okazały się mało praktyczne. Ma za to nasadkę masującą (taką bardziej przedpotopową, niż obecne modele 😉 ), i ona mi na poczatku pomagała znieść ból. Z czasem ból przestaje być odczuwalny, ale najlepsze jest to, że po kilkunastu latach używania mam miejsca na nogach (przód łydki, wewnętrzna strona też), gdzie włoski przestały odrastać 😀 Depilator to świetna rzecz , na wrastające włoski dobry jest peeling dzień przed i dzień po 😀
Zgadzam się z koleżanką wyżej:)Używam depilatora Brauna już od wielu lat.Mam model standardowy,także nie dla kogoś o słabej barierze bólu 😀 Planuje zakup nowego,ale tylko dlatego,że mam wrażenie że mój "emeryt" nie łapie mi dokładnie wszystkich włosków.Jak sobie radzę a raczej radzilam z bólem?Początki były dość bolesne,ale efekt był na tyle zadawalający,że to przezwyciężyło ból ,poza tym sprawdziła się teoria ,że im częściej golimy się depilatorem tym mniej boli.Na pewno poradziłabym depilacje zaraz po kąpieli+peeling dzień przed i po:) Ewentualnie gryzak na zęby i jedziemy..:D Tadammm…!Gotowe:D
Pozdrawiam,Edyta:)
Miałam tak samo jak Ty, kiedyś podkradłam depilator starszej siostrze i tak bolało, że od tamtej pory już nawet nie próbuję, ale nie wiem, może spróbowałabym gdybym wiedziała, że tym razem to nie będzie bolało tak bardzo.
Beata
Jaki skutek depilacja ma na pękanie naczynek(chodzi o depilację depilatorem,czy to prawda że szybciej pękają i robią się pajączki????
przyłączam sie do pytania z prośbą o zasięgnięcie opinii dermatologa 🙂
Mi naczynka popękały po wosku którego używałam koło 6-7 lat. Teraz od 11 lat mam depilator i wydaje mi się, że trochę pajączków przybyło, ale mniej w porównaniu do wosku. Mimo wszystko nie zamieniłabym go na maszynkę bo jestem zbyt leniwa żeby golić się codziennie 😉
Maja
Ja lubię! 🙂 Mam drugi depilator, bo pierwszy mi ukradli w akademiku (myślałam, że studenci to na jedzenie łasi, a nie na "odkłaczacz" :P). I na początku bolało baaaardzo, ale zaciskałam zęby i "jechałam". Teraz w zasadzie moje nogi "łysieją" bo gdzieniegdzie włosy rosną bardzo wolno, albo już w ogóle. No i chyba tylko rąk nim nie depilowałam, a pachy i bikini już tak – tylko trzeba później przejechac czasem pilingiem albo ostrą gąbką, bo jak w tych miejscach wrastają włoski to jest okropność 🙂 A no i tak muszę "dogalać" bo czasem nie jest idealnie, ale to tylko latem do spódnic. Zimą nie "dogalam" 🙂
Kwestia przyzwyczajenia. Radzę lekko jedną dłonią "naciągać" skórę tuż przed depilatorem. Jeżeli chodzi o golenie na mokro czy sucho to nie widzę różnicy w bólu. I radzę również co ok 3 golenie robić to "tradycyjnie", czyli zwykłą maszynką jednorazową. Mi przy regularnej depilacji włoski na nogach zaczęły wrastać w skórę (ponieważ depilator osłabia włoski i wyrastają słabsze). Aby tego uniknąć, trzeba czasami powrócić do korzeni 🙂 I tak depiluję i golę nogi na zmianę od ok 4 lat 🙂 Nawet okolice bikini nie są już dla mnie problemem 🙂 Pozdrawiam!
Mam chyba wcześniejszy model tego depilatora, też jakiś SilkEpil… Gdy wiem, że nie zniosę bólu przez tak długi czas nalewam gorącej wody do wanny tak, żeby mi zakrywało nogi i depiluję pod wodą. Zdecydowanie mniej boli. Zastanów się, czy może nie masz jak ja, że bardziej Cię "boli" sam dźwięk depilatora. Jeśli tak, to polecam depilację ze słuchawkami na uszach 😉
Aaaa no i jak też mam depilator, który można pod wodą używać 🙂 Ból mniejszy, zwłaszcza, przy pachach 🙂
Też traktowałam włosy pod pachami depilatorem. Początkowo było bosko – żadnych czarnych kropek w miejscu uciętych włosków, idealnie gładka skóra, ale potem zaczęło się wrastanie… Krostki, ranki, blizny po krostkach, koszmar…
Odkąd mam depilator używam tylko jego, pierwszy raz jakoś przeżyłam, potem włoski są słabsze i to sama przyjemność go używać. ^^
mam depilator ale u mnie nie zdaje egzaminu z bardzo prostego powodu-mam włoski bardzo delikatne cienkie i słabe i depilator zamiast mi je wyrwać z cebulką to urywa je nad skórą. może nie wszystkie, ale wystarczająco dużo, żeby efekt porównać do…maszynki. 2-3 dni i na nogach znów czuć "kaktusa". może też z tego powodu u mnie nie było problemów z bólem. było za to co innego-niesamowicie mnie to łaskotało i co chwila mam ochotę się drapać 😛
Ja ma depilator Brauna z nasadką masującą. Mam go już ładnych lat, więc na pewno ta firma jest godna polecenia, bo ich produkty są trwałe i świetnie wykonane. A przechodząc do samej depilacji, to na początku ostro się zawzięłam i powiedziałam, że ból mnie nie dotyczy i faktycznie udało mi się go pokonać. Z każdym kolejnym razem depilacja była coraz przyjemniejsza. Ale pojawił się inny problem – wrastające włoski, zapalenia mieszków włosowych, rany i ropa. To pojawia się z czasem, i nawet Braun nie jest w stanie nas przed tym uchronić. U niektórych wrastające włoski nie są dużym problemem i czasem wystarcza dobre nawilżenie, balsam, peeling itd. W moim wypadku niestety nie. I dlatego depilator rzuciłam w kąt. 😉 Nie używam go już chyba 1,5 roku, a niestety włoski dalej wrastają, ana dodatek pozostały mi blizny i zaskórniki na nogach. ;/
Pozdrawiam
Jeśli dzień przed depilacją posmarujemy nogi olejem lnianym, to na drugi dzień włoski będą bardzo miękkie i depilacja prawie wcale nie boli. Nie wolno depilować nóg rano, tak jak nie należy chodzić rano do dentysty, bo wtedy bardziej boli, ciało jest sztywne, nerwy bardziej ukrwione. Depilację przeprowadzamy najwcześniej po południu. A najlepiej wieczorem, po kąpieli. Skóra jest wtedy rozgrzana i depilacja jest bardziej przyjemna. Depiluję nogi od lat. To najlepsza metoda, gdy ma się bardzo mocny zarost na nogach.
Ja z kolei używam depilatora wyłącznie do depilacji pach – tutaj sprawdza się świetnie, gładka skóra przez 2 tygodnie! (ale muszę często myć pachy szorstką gąbką, żeby włoski nie wrastały)
Natomiast na nogach do dzisiaj mam blizny po wrastających włosach. Robiłam kilka podejść do depilatora + peelingi, maści na wrastające włosy, szorstka gąbka, wszystko bez efektu (liczne stany zapalne w dalszym ciągu się pojawiały). Także na depilację nóg już się nie zdecyduję, tutaj królują nieśmiertelne maszynki 🙂
świetne nogi Anwen 🙂
To raczej nie jej zdjecie
a mnie się wydaje,że to jej nogi,poznaje po lakierze do paznokci,brokatowy piasek?!
Sądząc po lakierze na paznokciach u dłoni, raczej jej 😉
Magda
No to efekt jojo. Znow przytyla skoro to ona
tak to moje nogi 🙂 i nie, nie przytyłam 😉 waga mi się trzyma na stałym poziomie od kilku miesięcy
Hahaha komentarze niektorych dzieciakow sa po prostu zalosne 😉 Do szkoly dzieciaczki, a nie wypisywac bzdury na blogach!!! Anwen, gratuluje nog i cierpliwosci :*
Hejter zawsze na straży;P
zgrabna jesteś
ćwiczysz coś? bo masz łydki ładnie wyrzeżbione
obecnie nie, ale latem ćwiczyłam na siłowni z Aliną i chodziłam na piechotę do pracy, więc to pewnie od tego 🙂 dziękuję! :))
Przeciez widac ze mocno napiete miesnie. Nikt nie ma naturalnie takich lydek. Oprocz przerzezbionej np madonny. A to wyzej nie uwazam za zjawisko hejterow. Piprostu pisaly co mysla i co widac. O to chodzi zeby pisac szczerze prawde i fakty, a nie na sile slodzic nawet jak nie ma powodu. Poluzujcie warkocze dziewczyny. Troche dystansu. Ps. Ja np widze mazniecie na krawedzi nogi. 😉
ale o jakiej prawdzie i faktach Ty piszesz? 😉 nie przytyłam i to jest fakt 😀 co innego napisać "nie podobają mi się Twoje nogi" a co innego wmawiać mi efekt jojo, którego nie ma :))
Anwen,nie przejmuj się.To pewnie jakaś grubaska co całe życie się odchudza i nie udaje jej się,a swoje rozgoryczenie wylewa na wszystkich dookoła.
Masz bardzo zgrabne nogi,co najlepiej widać na tych zdjęciach z wakacji
To ja z 20.10.
Jeju jak ja uwielbiam to zjawisko-zawsze jak ktos napisze szczerze co mysli i widzi, to od razu gruby brzydki pryszczaty i garbaty:D ludzie, blagam was:D
Jak juz chcesz wiedziec to nigdy w zyciu na zadnej diecie nie bylam, cale szczescie! I jestem szczesliwa bo moge jesc co lubie i robic to na co mam ochote:) I tak powiesz zaraz ze zmyslam e, jasne zapomnialam ze zawsze wszyscy wiedza lepiej, przeciez to ty wiesz jak ja wygladam a nie ja 🙂
cCo do prawdy i faktow, odnosilam sie bardziej do tego "co autor mial na mysli" piszac o efekcie jojo. O fakt, ktory rzeczywiscie ze zdjecia wynika, bo widac na nim ze nogi sa grubsze niz na zdjeciu z no wakacji. Ale moze to wina tego ze zdjecie robione z bliska, a na zdj z daleka zawsze wygladamy szczuplej. Do tego faktu sie odnioslam, faktu co widac.
Ps. Swoja droga. Gdyby ktos napisal "nie podobaja mu sie twoje nogi" wlosy nos piety itd. Opublukowalabys? Sadze ze nie. Czytalam, ze oublukujesz tylko pozytywne komentarze. A negatywnych juz nie. I nie mam tu na mysli tych chamskich czy wulgarnych-bo to rozumiem.
a w którym miejscu ty widzisz na jej nogach jakieś zbędne kilogramy?
sama już nie wiesz czego się czepić,najpierw że to na pewno nie jej zdjęcie,potem efekt jo-jo,następnie łydki,że napięte.Co cię tak boli?
PS obejrzyj sobie nowe zdjęcia Anwen na drugim jej blogu.Zobacz jakie ma zgrabne nogi i na pewno nie przytyła
pokaż swoje nogi anonimie ,
pewnie jesteś z pokolenia 95+ ,zero kultury dzieciaki…
Ja używam depilatora od kilku lat, nawet nie wiem dokładnie ile, ale niestety chyba będę musiała z niego zrezygnować, bo mam po nim blizny :/ a jeśli depilacja depilatorem jest dla Ciebie zbyt bolesna to może powinnaś spróbować z ciepłym woskiem ?
Na początku też miałam problem z bólem. Starałam się traktować ten ból jako coś pozytywnego na zasadzie "boli? – czyli działa. Gińcie, włoski!". I faktycznie… ból potrafił być nawet całkiem przyjemny 😀 Oczywiście z czasem był coraz słabszy.
Tak czy inaczej, pomimo peelingów nie jestem w stanie poradzić sobie z wrastającymi włoskami, przy których sama depilacja to pikuś, dlatego nie korzystam już od bardzo dawna.
ja kiedyś używałam depilatora. po kilku użyciach przyzwyczaiłam się do bólu, z czasem prawie go nie czułam, ale niestety musialam zrezygnować z tej formy usuwania włosków, ponieważ niemiłosiernie zaczeły mi wrastać włosy. wyglądało i bolało okropnie :/ zarówno na nogach, jak i w strefie bikini czy pod pachami. miałam kilka podejść, ale wszystkie tak samo się konczyły. teraz golę się zwykłą maszynką. latem muszę to robić codziennie, ale wydaje mi się, że i tak suma sumarum zajmuje to mniej czasu niż depilacja depilatorem.
A peelingi i kremy p/wrastaniu nie pomagały?
missOdra
Do bólu można się przyzwyczaić. Możesz zastosować znieczulająco chlorek etylu w sprayu. Co prawda jest na receptę, ale do okolicy bikini może okazać się zbawienny. W moim zestawie z Brauna była rękawica chłodząca.
Strasznie dużo nakładek ma Twój depilator 😛 Ciekawa jestem skuteczności tej szczoteczki.
missOdra
nic nie pomagało. napisałam, że bardziej bolał mnie stan zapalny po wrośnięciu włosa niż sama depilacja.
Regularnych peelingów i masaży szorstką gąbką powinno się używać już przed rozpoczęciem używania depilatora, bo kiedy zaczynamy w trakcie włoski się wrastają i to na prawdę pomaga. Oprócz nóg depiluję tak strefę bikini i uważam, że to najlepsza metoda do stosowania w tym miejscu, gładkość lepsza niż po wosku 🙂
A jeżeli chodzi o ból najgorsze jest pierwsze kilka razy później już tak nie czuć 😀
Byłabym bardzo wdzięczna gdybyś znalazła odpowiedź na problem wrastających włosów po depilatorze… ;/ i mam tu na myśli sytuację z regularnymi peelingami, nawilżaniem itp, wszystko jak trzeba i włosami, które wrastają wszystkie na raz ;/ może kierunek wzrostu mają poziomy, czy co… nie wiem ale to sprawia,że ja np depilować nie mogę ani depilatorem ani woskiem, a maszynka z kolei podrażnia tak, ze w tej chwili używam jedynie tej elektrycznej z mojego depilatora, masakra, straciłam wszelką nadzieję… W każdym razie pozdrawiam serdecznie i życzę miłej podróży 😉
Mnie boli przy pierwszych kilku dotknieciach, a później czuję już tylko drapanie. Mam brauna kilkuletniego już. Niestety moje włoski rosną bardzo szybko i są grube i ciemne więc wyrywanie ich to ulga, bo inaczej musiałabym się golić codziennie. Minus jest taki, że mam ślady po stanach zapalnych – włosy wrastają na potęgę i to nie płytko, a głęboko i żeby się ich pozbyć trzeba manewrować igłą:( peelingi nie pomagają.
Mój depilator to staruszek, mam go i mam, na razie działa, ale już coraz gorzej więc będę musiała rozejrzeć się za nowym. Z czasem można przyzwyczaić się do bólu depilatora, a i z czasem staje się on coraz mniejszy, ważne jednak żeby nie zapuszczać kłaczków, bo wtedy bardziej boli.
mialam troszkę tak jak Ty Anwen, ból niesamowity przy pierwszym zetknięciu się z depilatorem, a na drugi dzień takie małe bąbelki z białymi główkami jakby takie małe pryszcze, ogólnie TRAGEDIA, wspominam to bardzo źle, ale ostatnio bardzo mnie po jednorazówce zaczęły nogi swędzieć, gdy włosy odrastały, wiec postanowiłam użyć plastrów gotowych z woskiem, nie bedę oszukiwać bolało jak cholera, krzyczałam jak mi przyjaciólka odrywała plastry a pomiędzy zębami miałam ręcznik, ale dałam rade 😀 pozostałe pojedyncze włoski ogoliłam maszynką i byłam bardzo zadowolona bo przez dwa tygodnie mialam gładkie nogi z pojedynczymi wyjątkami, następnym razem stwierdziłam że spróbuje pasty cukrowej no i spróbowałam… tyle że podjelam sie jej gotowania i bardzo zalowalam bo wszystko bylo uwalone lepką papką trudno zmywalna i szybko zastygającą, ale pastą cukrową włosy zrywałam tym sposobem: http://www.youtube.com/watch?v=V7eWn-9TSxA i przyznam szczerze duzo mniej boli bo wlosy zrywa sie nie "pod włos" tylko "z włosem", jest to troche niedokładna metoda wiec postanowilam reszte dokonczyc wspollokatorki depilatorem i nie bolalo juz tak bo wlosow bylo mniej, a te ktore odrosly po pierwszej depilacji plastrami z woskiem byly chyba troche slabsze i mysle ze to wlasnie zloty sposob, kupic plastry, a reszte dokonczyc depilatorem (bo jesli chcesz uzyc pasty cukrowej to polecam kupic na allegro) przynajmniej dla dziewczyn ktore latami wzmacnialy wlosy na nogach podcinaniem maszynką, poza tym nogi po wyrywaniu wloskow sa duzo gladsze, nie ma odrastajacych szpileczek za kilka dnia 🙂
pozdrawiam Jagoda 😉
depilator? brrrrr aż mam dreszcze! miałam łącznie 2. jeden wylądował w koszu, drugi poleciał w świat.
nie jestem w stanie przeskoczyć tego bólu (niezależnie od dnia cyklu-ale to oczywiste). wrastające włoski też były okropne. jak dla mnie depilatory mogłyby nie istnieć 😉
Anwen- bez wina ani rusz!:)
Ja też mam depilator Braun ale bardzo stary, ma ładnych kilka lat. Dla mnie ból depilowania to pikuś 🙂 Wiadomo boli trochę, ale mnie jakoś to nie rusza, mam sporą odporność na ból. To chyba kwestia przyzwyczajenia, sama nie wiem, Marzy mi się depilator, który można używać pod wodą.
Moje pierwsze styczności też były bolesne, ale zacisnęłam zęby i wciąż do niego wracałam. Teraz już prawie nie czuję bólu bo włoski są osłabione. Depiluję się już kilka lat. Na początek proponuję woskowanie u kosmetyczki, a później jak będą pomału odrastać, depilator 🙂
Mam depilator braun, dla mnie to porażka. Nie chodzi o to, że boli, bo do tego można się przyzwyczaić. Chodzi o to, że nie łapią wszystkich włosów i nogi wcale nie są po nich gładkie… Niby najlepsze depilatory na rynku, a jednak nie dla wszystkich 🙂
Akurat moich nóg nie tknęło nigdy nic innego niż depilator 🙂 Jako nastolatka miałam w paluszku sporo wiedzy "urodzianej" zanim jeszcze zaczęła mi się ona naprawdę przydawać i depilację nóg zaczęłam dopiero wtedy, gdy naciągnęłam rodziców na zakup depilatora, bo ta metoda po lekturze nader licznych artykułów w prasie kobiecej wydała mi się najwłaściwsza. Swojej decyzji nie żałuję – szkoda mi jedynie tego, że mój depilator to obecnie stareńki Satinelle Philipsa, a wciąż szkoda mi pieniędzy na nowy 🙁
Ja używam depilatora od 10 lat,tak jak u większości na początku było ciężko ale z czasem było coraz lepiej. By ból był mniejszy używam go zawsze po gorącej kąpieli. Nie mam problemu z wrastającymi włoskami,może dlatego że raz na jakiś czas golę nogi maszynką do golenia.
Ja po depilatorze zyskałam tylko wrastające włosy, po których mam blizny do dzisiaj…
Nigdy w życiu nie używałam depilatora, jestem wierna maszynkom, ale ten depilator chętnie bym wypróbowała 🙂
Też posiadam depilator z Brauna, ale niestety nie mogę go używać 🙁 Ja na prawdę byłam wstanie wytrzymać ten ból, gdyby nie pojawił się problem wrastających wlosków. Na początku byłam zachwycona, gładkie nogi bez porównania z maszynkami.. Wtedy nie zdawałam sobie chyba sprawy, że do depilacji skóra powinna być odpowiednio przygotowana (peelingi, itd.) Pojawialy sie wrastajace wloski , kóre mozna było wyciskać albo potrafiłam przebijać sobie skórę i wyciągać całkiem sporych rozmiarow wloski ( nawet 1 cm ;0 strasznie to było).., poźniej na tym powstawały stany zapalne, strupki, cieżko było to wyleczyć. A najgorsze były blizny, cała masa ciemnych kropek ;/jedyne co mi zostało wtedy to opalić nogi żeby jakoś to ukryć.. Nieciekawie to wyglądało, ale na cale szczęście po dwoch latach już jest wszystko dobrze a ja używam tylko maszynek i nawet nie chce myśleć o depilatorze.
Jestem od jakiegoś czasu stałą czytelniczką Twojego bloga i muszę przyznać, że podziwiam Ciebie za to co robisz 😉 Myśle, że dzieki temu blogowi wiele dziewczyn zawdziecza Ci piękne włosy. Przeczytalam wszystkie wlosowe historie i widząc efekty i ja sama wziełam się za moje włosiska 🙂 Twoje włosy sa dla mnie inspiracją . Pozdrawiam Cię i zyczę samych sukcesów 😉
widzę, że mój komentarz nie będzie wyjątkowy… też mam leciwy depilator Brauna, działa cały czas, nic mu się nie zepsuło, ból też nie był dużym problemem ale strasznie wrastają mi się włoski, z depilacji nóg zrezygnowałam już dawno, pachy i bikini nadal męczę ale chyba też muszę przestać bo nie wygląda to estetycznie:< dodam tylko, że odkażanie alkoholem, wodą utlenioną, peelingi, balsamy i inne cuda jak do tej pory nie przyniosły efektu. Ale może Tobie się uda, bo jeśli unikniesz takich problemów, depilator to świetna sprawa 🙂
jakby jednak się nie sprawdził to chętnie go przygarnę jakbyś chciała się pozbyć 😉
Agnieszka
Delikatnie naciągaj depilowany obszar – będzie mniej boleć (; Tak żeby skóra była napięta a nie luźna. I podobno podczas comiesięcznych dolegliwości ma się mniejszy próg bólu : p
To prawda 😀 Ja depilując się pod koniec miesiączki czuję ból znacznie mniej ^^. Może dlatego że odczuwanie go jest rozłożone na dwa miejsca XD
Ale masz niesamowicie zgrabne nogi Aniu! I takie szczuple…
Najlepsza jest maszynka turkusowo-czarna z rossmana xd
używam depilatora mniej więcej od 15 roku życia (teraz mam 24) i to nie tylko do nóg. zdecydowanie mniej boli, kiedy włoski są krótsze. pewnie dlatego, że jest ich mniej lub depilator mniej chwyta. w każdym razie im dłuższe tym bardziej boli. o dziwo pomimo prawie 10 lat takiej depilacji nadal po dłuższej przerwie odczuwam silny ból. najlepiej stosować depilator regularnie i nie robić sobie przerw. wtedy bólu praktycznie w ogóle nie odczuwam. niestety nie zauważyłam, żeby pomimo ciągłego szarpania i wyrywania włoski stały się słabsze.szkoda, że te na głowie nie są tak odporne 😉
boli tylko kilka pierwszych razów. Później jest spoko 😀 tylko, że ja depiluję też pachy. Na początku tak bolało, że aż trochę krew leciała ale teraz nie boli nic a nic. Włoski są bardzo słabiutkie. Nie wyobrażam sobie codziennie golic nóg ……. Jedyne co mi przeszkadza to to, że w życiu po depilatorze nie ma się ładkich nóg przez 3 tygodnie co najwyżej przez tydzień XD ponieważ włosy odrastają nierównomiernie i nie wszystkie na raz. I na prawdę nie raz po kilku dniach juz są pojedyncze włoski co mnie osobiście bardzo irytuje.
Ja się wiele razy zastanawiałam czy spróbować ale chyba jednak nie…
Ja mam najzwyklejszego Silk Epil. Polecam na początek woreczek z lodem i przykładać go do skóry 😉 a po 2 -3 razach się już przyzwyczaj. Ja stosuję depilator nawet pod pachy i w okolicach bikini 😀
Ale ci zazdroszczę sama chciałabym ten model, ale jest dość drogi, a dodatkowo ma funkcje peelingu tą szczoteczką. Ja wrażliwa na ból nie jestem, bardziej boje się o powstawanie pajączków na nogach i moją wrażliwą skórę. Zawsze przed depilacją warto wziąć rozgrzewającą kąpiel.
ja niestety po użyciu depilatora, choć było to wieki temu i sprzęt innej generacji, mam fragment łydki cały w popękanych naczynkach :/ na szczęście jest na samym dole od wewnętrznej strony łydki i tylko z bliższej odległości to widać… z metod depilacji jestem trochę z musu wierna woskowi i paście cukrowej, bo niestety po maszynce wrastają mi włoski…
Ja chyba mam zbyt delikatne włoski jak na taką depilację, mają tendencję do wrastania więc to raczej nie dla mnie :3
Ja od lat używam elektrycznego depilatora, nigdy nie było to dla mnie jakieś szczególnie bolesne.
Do zobaczenia 🙂
Też mam taki wypasiony Braun (inny model, ale też z tych wodoodpornych). Przed wyborem naczytałam się o "cudownych" dodatkach zmniejszających ból, a tak na prawdę wszystko co dodają do depilatorów jest guzik warte. Jedynym świetnym gadżetem jest lampka. Nie wyobrażam sobie depilatora bez światełka. Reszta – nakładka dmuchająca, masująca, rękawice chłodzące, chusteczki łagodzące ból – to wszystko mity. Nawet ta cała depilacja pod wodą jest nic nie warta, dla mnie to skrajnie niewygodne. Dla mnie, ta cecha depilatora sprzyja jedynie wygodnemu czyszczeniu urządzenia – wystarczy umyć pod kranem.
Mam niebywale wrażliwe nogi i moja jedyna metoda, to systematyczność. Im częściej, tym skóra bardziej się przyzwyczaja. Nie bawić się we włosomaniactwo na nogach, 😛 bo depilacja dłuższych włosków jest bardziej bolesna.
W te wakacje kupiłam swój pierwszy depilator 😉 Bałam się, że będzie bardzo boleć…. i to mi pomogło- nastawiłam się na większy ból niż był rzeczywiście 😀 Od tego czasu używałam go do września- teraz i tak nie pokazuję nikomu nóg więc nie muszą być idealnie gładkie, więc zamiast depilatora idzie w ruch zwykła maszynka 😉
P.S. Sama zaobserwowałam, że próg bólu zależy od czasu w jakim jesteśmy po okresie 🙂
Ja mam taki zwykły też braun, kupiony jakieś 5 lat temu. Kiedyś depilowałam nim ręce i udało mi się przełamać ból, po kilku miesiącach praktycznie w ogóle już nic nie czułam, ale jakiś czas temu odstawiłam depilator i kiedy próbuję do niego wrócić to znowu bardzo boli i tym razem nie mogę się przełamać 😉
Ja używam plastrów Veet i są dla mnie najlepsze,boli trochę,ale w 2 sekundy pozbywam się włosów z dość dużego obszaru.I odrastają coraz słabsze.Koleżanka kosmetyczka nauczyła mnie jak szybciutko i najmniej boleśnie się nimi depilować.
nigdy nie używałam depilatora i wciąż mam obawy, ale Braun kuuuusi!
Niestety żaden depilator na mnie nie działa. Po uzyciu dwa miesiące walcze z wrastającymi włosami mimo peelingu. Da mnie tylko laser.
Mam starszego Brauna, ale dobrze się sprawuje.
Na początku byłam przerażona, więc użyłam końcówki, która przycinała zamiast wyrywać. Następnym razem wymieniłam na tą do wyrywania i zamiast pociągać depilator po nodze przykładałam go do miejsc, i raczej przerzedzałam włoski niż je wyrywałam.
Po kiku razach spróbowałam drobnych pociągnięć, a później już całych długich pasów z liczeniem na głos do dziesięciu, albo spowrotem ;D
Mam depilator od wielu lat i głównie leży w szafce. Ból na początku był okropny, po kilku razach mniejszy, ale ilość wrastających włosów przeważa żeby go nie używać. Wolę maszynkę.
A Ty Anwen masz jeszcze co depilować po tym IPL? Włosy odrosły?
IPL jest idealne, ale do małych powierzchni (pachy, bikini), na nogi nie miałam do niego cierpliwości 😉
Mój On sprezentował mi depilator brauna na ostanie urodziny. To model bardzo podobny do twojego, ale mój niestety nie ma tylko szczotki masująco- wibrującej, ale tak jak i Twój pozwala na depilację w wodzie. I to właśnie moim skromnym zdaniem jest jego największą zaletą, bo naprawdę zmniejsza ból! używałam wcześniej suchego depilatora i robiłam to bardzo niechętnie… Używając maszynki pod wodą wierz mi, że ból jest prawie niewyczuwalny, przynajmniej dla mnie 🙂 . Faktem też jest to że pierwsza depilacja to masakra, ale z każdą kolejną włoski są coraz słabsze i jest duużo łatwiej to znieść 🙂
Zazdroszczę, ja od dawna chciałam wypróbować depilator, ale żal mi wydać pieniądze a nie mam od kogo pożyczyć na próbę… więc nogi jadę maszynką a raz na kilka miesięcy w domowych warunkach depiluję woskiem na ciepło – lubię tą metodę za długotrwałość i jak dla mnie całkiem znośny ból, ale nie cierpię się z tym babrać, dlatego tak rzadko się na to decyduję 😛 Myślę, że depilator to byłoby dla mnie idealne rozwiązanie pośrednie, ale jakoś ciągle się obawiam, jeśli już miałabym kupować to taki mega-wypiasiony, a one kosztują…
a ILP się nie sprawdziło? bo z tego co wiem, to efekt dłuższy i bezboleśnie. sama właśnie chcę zainwestować, ale że nie mało kosztuje, to ciągle myślę 🙂
Tez mnie to zastanawia, ale skoro Anwen potrzebuje depilatora po IPL to IPL nie jest warte tych, duzych pieniedzy…
gdyby IPL było takie rewelacyjne to depilator byłby nie potrzebny!! jasna sprawa IPL nie jest warte dużych pieniędzy, zresztą depilator po kilku użyciach też może okazać się bublem 😀
IPL jest idealne, ale do małych powierzchni (pachy, bikini), na nogi nie miałam do niego cierpliwości 😉
ja mam taki dosyć badziewny brauna bez wodotrysków, latarek i super masażerów. troche się balam na początku ale jakos sie przełamałam i ogólnie mam chyba wysoki próg bólu na nogach 😛 najbardziej boli na samych piszczelach.. ale po 1 dobrze sobie nogi ochładzać kostką lodu np a po depilacji można wsmarować jakiś olejek np alterra jest super to łagodzi ból (zresztą do plastrów veet dodają przecież chusteczki nasączone olejkami w tym samym celu 😉 )
do plastrów dodaje się chusteczki nasączone olejkami, żeby ten cały wosk ci zszedł a nie się kleił…
Ja nigdy depilatora nie używałam, stawiam raczej na maszynkę. Ale, szczerze mówiąc, odkąd usłyszałam o tym depilatorze, o którym piszesz, nabrałam na niego strasznej ochoty! Zwłaszcza, że mam "manię gładkich nóg" 😛
Moje obawy to nie tyle ból, co wrastające włoski… Proszę dowiedz się czegoś na ten temat 🙂 jak to jest z wrastaniem przy tym depilatorze, czy ta szczotka peelingująca faktycznie daje radę etc…
Dziękuję i pozdrawiam!
Mój sprawdzony paten na ból przy depilacji to dobre napięcie (lub jak kto woli naciągniecie) skóry w okolicy depilowanego. Działa to jak napinanie skóry przy woskowaniu, czyli zmniejsza ból :). Dobrym patentem przy depilacji 'na sucho' jest nałożenie na skórę zasypki dla dzieci/talku – sprawia to, że głowica depilatora gładko sunie po depilowanym miejscu. Szczególnie dobrze sprawdza się to przy depilacji pach lub bikini 🙂
Ja kupiłam depilator za prawie 200 zł i pożałowałam. Ten zabieg jest dla mnie bardzo i to bardzo bolesny, a włoski są usunięte niedokładnie. Wstyd się przyznać ale zimą rzadko golę nogi, może raz w miesiącu.
Ja wole metode cukrowa depilacji o czym pisze u siebie. Mniej bolesna niz depilator, nogi zas gole, bo mam jasne wloski i ich zwyczajnie nie widze podczas depilacji:) a maszynka przejezdzam na oslep i wiem,ze bedzie gladko:) do sprawdzonych sposobow: warto rozgrzac skore pod prysznicem, zrobic peeling przed, wtedy depilacja jest szybsza i skuteczniejsza a wiec mniej bólu. Mieszki wlosowe rozgrzane, wloski szybciej wychodza. I naciaganie skory rowniez pomaga.
Ja po kilku głębokich ranach zrobionych przez maszynkę przerzuciłam się na depilator. Próbowałam już wielu depilatorów , którymi depilacja miała mniej boleć, między innymi z masującymi końcówkami. Jednak nic to nie pomagało. Pocieszeniem jest to, że z czasem boli coraz mniej 🙂 Teraz nie wyobrażam sobie życia bez depilatora.
Ja sobie wlasnie tym depilatorem zalatwilam nogi tak, ze juz nawet latem nie moge zalozyc krotkich spodenek. Wloski mi sie wrastaly, robily sie stany zapalne.piling robilam codziennie, ale to nic nie dalo. Teraz mam cale nogi w bliznach 🙁 smarowalam cepanem ale blizny mam juz 2 lata i nie znikaja. Depilowac i tak musialam co 2-3 dni. Pozatym depilator halasuje, jak to mowi moj brat `jak helikopter`, wiec nawet nasadki z golarka nie uzywam. uwazajcie dziewczyny
Po którymś kolejnym razie skóra powinna się przyzwyczaić i mniej reagować na ból. Kiedyś depilując pachy pastą cukrową po prostu łzy mi leciały ciurkiem, ale robiłam to regularnie i z czasem ból był coraz mniej odczuwalny. Z depilatorem to samo – jakby ktoś mi wbijał igły w ciało. Do depilacji trzeba skórę przyzwyczaić
Ja generalnie użyłam depilatora 3 razy – pierwszy, ostatni i nigdy więcej 😛 do momentu, kiedy postanowiłam to zmienić, wiadomo, kobieta, wakacje, no i padło też na silkepil7, tylko ten "biedniejszy" model, w sensie wcześniejszy. Pod wodą faktycznie boli mniej, za pierwszym razem darłam się jak opętana, wyglądałam, jakby mnie zaatakowało 9845782487256482954287548236592487356 rojów os i w ogóle dramat, potem – o dziwo to nie jest ściema – bolało jakby mniej. Natomiast NIE JESTEM W STANIE wjechać na udo. W ogóle. Za nic. Fajnie by było to zmienić, niestety nie mam pojęcia jak…
No i zasadniczo po każdej sesji jestem podrażniona, ale to po jakimś czasie znika…
Odwagi, kochana, tyle Ci życzę, bo słowo "depilator" pochodzi z tego samego źródła, co "pomiot szatana", jestem przekonana 😛
A kremy rozpuszczające włoski? Pamiętam, że kiedyś taki miałam, ale chyba był średnio skuteczny. U którejś z was się sprawdził?
Miałam raz,był ok,nogi gładkie,ale niestety ja mam bardzo ciemne włosy i po takiej depilacji zostawały czarne kropki na nogach
Akurat miałam pisać komentarz z pytaniem odnośnie epilatora Philipsa. Czy możesz coś napisać o nim po prawie roku stosowania? Czy nadal działa bez zarzutu? Czy włoski zaczęły wrastać? Czy zmniejszyła się ich ilość?
1. NIGDY nie depilować długich włosków. Lepiej zgolić i odczekać, aż trochę odrosną. 2-3 mm wystarczy. Dlaczego? bo depilowanie długich włosków jest bardziej bolesne.
2. Nie robić długich przerw! Depilacja powinna być regularna. Przy robionej w odstępach kilkudniowych nie boli prawie nic, odczucie jest trochę nieprzyjemne, ale NIE bolesne, podrażnienia również bardzo małe (oczywiście, jak skóra już się przyzwyczai, czyli po przynajmniej kilku zabiegach). Długie przerwy = ból i podrażnienie. Przy regularnej mogłabym czytać książkę, gdybym miała trzecie oko 😉
3. Regularnie, po każdym myciu nawilżać skórę, i to czymś porządnym, a nie wodnistym mleczkiem. I nie ma, że się nie chce, zwłaszcza w zimie.
4. Zaopatrzyć się w rękawicę do masażu, wystarczy tania rękawiczka z Rosmanna.
5. Nogi gładkie 4 tygodnie – mit. Włoski nie chcą rosnąć wszystkie jednocześnie, niestety. Raz w tygodniu jest ok, przy czym przy takiej depilacji wyrywa się o wiele mniej włosków, bo po prostu mniej jest w fazie wzrostu. Przy regularnym powtarzaniu zabiegu trwa to krótko i jest prawie bezbolesny.
6. Włoski odrastają coraz cieńsze – mit. Cienkie jest pierwsze po regularnej depilacji pokolenie włosków, a i to raczej na początku. Kolejne odrośnie dokładnie takie samo, jak po goleniu. Wiem co mówię, depilatorów używam kilkanaście lat. Dłuższa przerwa w depilowaniu – dokładnie taki sam zarost jak "dziki".
7. Po depilatorze nie ma "szczoteczki", "drapiących" łydek na 2-3 dzień 🙂
8. Tuż po depilacji trzeba trochę odczekać, zanim nałoży się kosmetyk. W końcu po wyrwaniu włoska zostaje uszkodzony naskórek, balsam do ciała może sprawić, że będzie piekło.
Olay miało kiedyś doskonałe chusteczki przed i po depilacji. Mokre, w opakowaniu jak dziecięce, czerwonym albo różowym, nie pamiętam. Były skuteczne. Nie wiem, czy jeszcze można je kupić, swoje dostałam razem z depilatorem. Rzeczywiście minimalizowały podrażnienia.
nie zgadzam się z punktem 6.Również depiluje długo nogi,ok.15 lat.Mam z natury ciemne grube włoski,są z roku na rok coraz cieńsze,jest ich coraz mniej i są jaśniejsze.Używam tylko plastrów z woskiem.
Zgadzam się całkowicie!
Wielkie dzięki za cały komentarz, a zwłaszcza za punkt 1 🙂 To był właśnie mój największy błąd! Wczoraj było już duuuużo lepiej :)) Myślę, że przekonam się do depilacji
Ja przez wiele lat używałam maszynek (tych z wymiennymi ostrzami), co mniej więcej w 1 przypadku na 3 kończyło się plamami czerwonych, piekących podrażnień ;/ Potem zaczęłam chodzić do kosmetyczki na woskowanie… Chociaż mam mocne, ciemne włoski, nigdy nie bolało tak, żebym krzyczała z bólu, czułam tylko mniejszy lub większy dyskomfort, w zależności od miejsca. Od jakiegoś czasu sama depiluję ciało woskiem na ciepło (bardzo polecam filmik nissiax83 o depilacji w domu!), ręce robię w 5 minut i nic mnie nie boli, super sprawa. Problem mam z pachami, bo jako osoba leworęczna nie mam na tyle siły w prawej ręce, żeby zdecydowanie zedrzeć sobie pasek z lewej pachy, haha. Oczywiście nogi też woskuję i nie wyobrażam sobie przejścia na depilator, brrr. Wosk wyrywa mi włoski z duzej powietrzchni ciała jednym szarpnięciem, pozbywanie się ich po jednym wydaje mi się masochizmem… No ale jak zawsze, każda metoda będzie miała swoje zwolenniczki i przeciwniczki.
Mimo tych wszystkich starań o gładkie ciało, mam jeden problem, który mnie strasznie demotywuje ;/ Mianowicie, obojętnie od użytej metody, mimo że moje nogi są gładkie… to wyglądają nieładnie i nieestetycznie, bo są całe pokryte czarnymi kropkami 🙁 Tak jakby w miejscach, z których wyrwałam włoski, mimo wszystko i tak widać mieszek włosowy (?) Nie mam tego problemu z pachami, gdzie teoretycznie włoski są mocniejsze, ani tym bardziej z rękami. Tylko te nieszczęsne nogi… Próbowałam peelingów, olejków, masowania szczotką i wszystko na nic. Latem krótkich spodenek nie założę, mimo że mam długie i zgrabne nogi, bo czuję się z tym niekomfortowo… :((( Zostaje mi tylko patrzeć z nienawiścią za dziewczynami pomykającymi w szortach. Eh.
Ali
ja bym na twoim miejscu wybrała się z tym do dermatologa,to może być tzw. rogowacenie mieszków włosowych
Mam ten sam problem. Jak mam czas na odmóżdżenie się, po prostu je wyciskam. Po za tym umówmy się, 20 lat temu nikt by tego nie zauważył, a przez rozwój reklam i duże parcie na idealnie gładką skórę, wydaje się, że taki stan skóry jest niedopuszczalny.
laiamand
20 lat temu kobiety się nie depilowały w ogóle
Kupiłam kiedyś depilator, jednak ból faktycznie był ogromny. Ogólnie korzystam z maszynek, ale gdy mam czas i chęci "bawię się" w depilację pastą cukrową, poziom bolesności jest do zniesienia, włoski nie wrastają. Skoro szukamy naturalnych sposobów na upiększenie włosów, to może też tych niechcianych pozbywać się w bardziej naturalny sposób? 😉
A ja mam podgrzewacz do wosku z rolka. Po dwoch latach depilacji ta metoda prawie nie mam wlosow na nogach a mialam duze problemy. Nie ma wrastania wlosow tylko jest jeden warunek – nie przystepuje sie do pracy z wlosami po calej zimie. Musza byc srednie a nie dlugie a skore trzeba lekko naciagnac druga reka. Pewnie tym depilatorem Anwen jechala po wlosach jakie byly i pewnie w zyciu nikt jej wtedy nie powiedzial, ze trzeba napiac skore. Z depilatorem ma kiepskie wspomnienia – masa wrastajacych wloso. No moze ten jest lepszy.
Hej Anwen:) Życze Ci powodzenia z depilatorem!
Myślę, ze Ci się spodoba, musisz tylko przezwyciężyć pierwsze zniechęcenie:) Osobiście korzystam z depilatora tej firmy już od kilku lat i jestem z niego bardzo zadowolona.
Depilacja tym sposobem weszła mi na tyle w krew, że wykonuję nią również depilację pach (do bikini ten sposób, nawet dla mnie jest zbyt bolesny).
Nurtuje mnie jednak pytanie, czy to możliwe, że ten sposób wywołał u mnie rozszerzenie naczynek krwionośnych na nogach? Zawsze miałam do tego skłonność, ale nie wiem, czy ta metoda depilacji nie przyśpieszyła tego procesu.
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę powodzenia:)
przypomina mi się mój pierwszy kontakt z depilatorem 😉 pożyczony od sąsiadki. musiałam to zrobić, bo wyjeżdżałam na 2 tyg i nie wiedziałam czy będę miała warunki do golenia.. zaciskałam zęby, miałam łzy w oczach, a po wszystkim pobiegłam do mamy jak malutkie dziecko zapytać, co jest gorsze – poród czy depilowanie ;))))
teraz mam swój drugi z kolei depilator Remingtona i nie wyobrażam sobie depilacji bez niego. Natomiast jakikolwiek kontakt z maszynka nie jest mi wskazany, robią mi się ropne krostki.
ból z czasem staje się nieodczuwalny, nawet go lubię 😉 smaruję oliwką po depilacji Joanna – rewelacyjna!
największym plusem jest częstotliwość depilacji,
po maszynce po kilku dniach odrasta brzydki "jeżyk" a tu nawet jak wyjdzie nam kilka włosków, to są one słabsze, mniej widoczne.
a z wrastającymi włoskami raz na jakiś czas walczę pensetą wyciągając je ostrą końcówką czy igła kosmetyczną.
pozdrawiam,
Paulina
Depiluję nogi już w sumie od 8 lat. Zaczęłam zaraz w podstawówce. Nie mam prawie wcale włosów na nogach i w okolicach bikini. Żałuję, że nie jestem w stanie (i nie wskazane jest to nawet – można sobie dużą krzywdę zrobić) wydepilować sobie całych okolic intymnych. W każdym razie bikini jest już dla mnie prawie całkowicie bezbolesne. Za to pachy depiluję tylko domową pastą cukrową i to tylko przy czyjejś pomocy bo boli…
Choćby nie wiem jaki depilator kupić nie będzie się miało gładkich nóg, niestety:( może są super na początku ale potem, te małe wkurzające włoseczki – denerwujące. Obecnie mam depilator PHILIPS HP6582 tyle kasy ze niego dałam i teraz żałuje, możliwości niby wiele ale…
lampka – źle jest odchylona przez co źle pada światło, (już więcej ręką wyczuje niż zobaczę za pomocą tej lampki)
nasadki masujące- to jest jak z tabletkami, zamiast przeciwbólową wziąć na ból glowy wit C i sobie wmówić że to tabletka przeciwbólowa,
nasadka unosząca wloski- skuteczna jak wloski maja jakiś 1cm
pęseta- niby super bo z lampka ale ona zamiast wyrywać to urywa 🙁
To że można depilować mokrą skórę zmniejsza ból jest dobre, ale jeśli depilować pod wodą to depilator niezbyt umie chwycić włos i nie jest to skuteczne.
Ja wchodziłam do cieplej wody i po pewnym czasie depilowałam nogi wannie, to było skuteczne, ból był mniejszy:) ale chce się przeżuć na pastę cukrową tylko nie wiem co mi z tego wyjdzie:(
Kupiłam ten depilator bo chodziło mi o materiał z czego są zrobione dyski depilujące bo mam strasznie wrażliwa skórę, jest lepiej niż przy zwykłym depilatorze ale muszę uważać:/
bynajmniej NIE POLECAM DEPILATORA PHILIPS HP 6582 lepiej kupic tańszy model bez tych dodatków
Nasadek nie używałam ( tylko tą do golenia i jest super) ale lampka bardzo dużo pomaga. nie podświetla faktycznie jakiegoś dużego fragmentu nogi ale bardzo dobrze przy niej widać cienkie pojedyncze włoski. Co do depilacji na mokro, jak depilator źle łapie włoski to może być kwestia jakiegos śliskiego płynu do kąpieli, którego dodajesz do wody. Ja, jak depiluje sie w wannie często robie tez tak, że wycieram ręcznikiem kawałek nogi – depiluje podczas kąpieli ale na sucho 😉 Mi taka opcja najbardziej odpowiada 😉
Ja też do depilatora miałam kilka podejść. Za każdym razem kończyło się to mega podrażnieniem i wrastającymi włoskami. Nie mówiąc już o bólu, który doprowadzał mnie łez. Poza tym sama depilacja trwała bardzo długo, a efekt utrzymywał się kilka dni.
Tak samo było z woskiem, chociaż podrażnienie mniejsze niż przy depilatorze. I ból łatwiejszy do zniesienia.
Wygrały maszynki. Koniecznie męskie. A dziś zaliczyłam pierwszą depilację laserową. Bolało zdecydowanie mniej niż depilator czy wosk. Zobaczymy jak efekty.
Jeszcze nigdy nie używałam depilatora, muszę kiedyś spróbować 😀
Zakup drogiego depilatora Braun był moją najgorszą decyzją w życiu. Na początku depilowania byłam bardzo zadowolona, pomimo bólu nogi pozostawały gładkie ok. dwóch tygodni, jednak po niecałych trzech miesiącach bardzo zaczęły mi wrastać włoski. Zmagam się teraz z tym problemem już od pół roku i pewnie następne pół zajmie mi przywrócenia moich nóg do idealnego stanu.
Depilator niestety nie umożliwił mi pokazywanie moich pięknych i gładkich nóg, jak to sugeruje jego reklama. Spowodował, że przez całe upalne wakacje musiałam chodzić w spodniach, lub rajstopach. Sprawił, że wstydziłam i nadal się wstydzę rozebrać przy moim Ukochanym.
Uważam, że reklamując depilatory zbyt mało uwagi poświęca się ostrzeżeniu dziewczyn przed wrastającymi włoskami. A tendencję do tej przypadłości niestety ma większość z nas. Także dziewczyny ostrzegam, bo mnie nikt nie ostrzegł.
Używam brauna 6 i u mnie sprawdza się bardzo dobrze. Rzeczywiście wyrywanie dłuższych włosków jest bardziej bolesne, ale mój braun jest wyposażony w końcówkę golarkę z możliwością podcinania do odpowiedniej długosci. To na prawdę jest przydatna opcja 😛
W wodzie, go nie używałam, bo mam cienkie włoski i nie mam takiej potrzeby.
Fajne jest to, że po depilacji jak włosy zaczynają odrastać to nie ma wrażenia takiego "jeża" jak po goleniu 😉 odrastające nie mają ostrych krawędzi, przez to nie są wyczuwalne
Ale często zdarzają mi się wrastające włoski, jak im zapobiegać?
A mam sposób 🙂 Bezcenny!
Na większe "karczowanie" / bolesne strefy najpierw przejeżdżam, uwaga! z włosem, oczywiście przodem maszynki w kierunku ruchu. Ten sposób jest o wiele mniej bolesny ale też mniej dokładny. Niedobitki które pozostaną usuwam normalnie. Skórę bardziej wiotką warto naciągać i łapać w palce a samą maszynkę dociskać do skóry żeby nie ciągnąć włosów więcej niż trzeba.
Nigdy nie zapuszczam się całkiem bo mam zbyt gęste włosy a odrosty mnie strasznie gryzą 🙂
Mam stary i najprostszy ever model Brauna.
Zależy od osoby i nastawienia. Ja zawsze się cieszyłam, że nogi lepiej wyglądają, nie zwracałam uwagi na ból. Nie mam problemu z woskiem, depilatorem, pastą, po prostu to olewam. Może kwestia doświadczenia z baletu – jak nie boli, to znaczy, że nic się nie dzieje 😉
Mam najprostszy model Brauna, kosztował 55zł. Żadnych nasadek i innych bajerów, po prostu wałek z pęsetami. Przez 8 lat się nie zepsuł ani razu 🙂 Teraz przymierzam się do zakupu wersji do używania pod wodą – myślę, że to zmusi mnie to regularniejszego używania, nie chodzi o jakieś przeciwbólowe właściwości.
Podoba mi się temat depilacji. Mogłabyś to rozwinąć. Ja depiluję się zwykłą maszynką i mam problem z mini chrostkami. Strasznie mnie to irytuje, ponieważ nieestetycznie wygląda. Gdybyś mogła zapytać się o to dermatologa, byłabym wdzięczna.
Mam pytanie. Czy nakładanie oleju na włosy na 11 h nie zaszkodzi?
możesz mieć strąki po tym.U mnie sprawdza się olej tylko w minimalnych ilościach i na krótko 10 min.Jednak to zależy od włosów,spróbuj,chociaż aż 11 h to według mnie przesada
Ja nakladam na 12 nyje potem je sama odzywka i dopiero wtedy mam idealne wlosy 🙂
Anwen, czy to Twoje nogi? Jesli tak to gratuluje, sa boskie! 🙂
Mam pytanie, dlaczego przestalas uzywac IPL? Mysle, ze to jednak o wiele szybszy, bardziej wygodny i na pewno mniej bolesny sposob. Ja rowniez przez pare lat uzywalam depilatora na nogi, pasty cukrowej na reszte, ale tak jak pisza dziewczyny, trzeba to powtarzac co pare dni 🙁 Teraz jestem w trakcie usuwania trwalego laserem Tria, kosztuje tyle samo co Lumea, tylko, ze efekty sa trwale, zabieg trzeba powtarzac co 2 tygodnie, ale wlosow za kazdym razem jest coraz mniej 🙂
W kazdym razie jakbym miala wybierac miedzy depilatorem, a IPL czy laserem, to wybor jest oczywisty, pozdrawiam!
mnie też to ciekawi – co było nie tak z IPL?
Nie przestałam 🙂 IPL idealnie nadaje się do małych powierzchni (pachy, bikini), ale na nogi nie mam cierpliwości 🙁 za długo to trwa i za bardzo trzeba się bawić, a na efekty czeka się trochę, więc to nie dla mnie 😉
nie wiem czy było to pytanie (niestety nie mam czasu teraz 'przelecieć' po komenatarzach:( ) ale jesli mogłabyś zapytać jak walczyć z wrastającymi włoskami p otakiej depilacji.. próbowałam różnych peelingów, nawilżania i w ogóle, ale nic nie daje efektu:(
Może wypróbuj naturalny antyperspirant ałun. Mi pomagał:)
Byly na poczatku pytania duzo dziewczyn o to pytalo wiec mysle ze anwen zapyta i napisze 🙂
Ja również polecam wosk na ciepło. Boli, ale do zniesienia, a włosy wyrastają słabsze.
Nie mam problemu z pachami i płytkim bikini (oj, głębokie odradzam depilatorem), a właśnie z nogami – boli strasznie, po jednorazowym przejechaniu depilatorem żyły mi strasznie się odznaczają, spocę się za przeproszeniem jak świnia, łzy z bólu stają w oczach i… koniec. Nie mogę dalej. Kiedyś się zmusiłam do pasty cukrowej na nogi, odrobinę mniejszy ból ale zajęło mi to 3h – trochę długo. Widocznie mam bardzo unerwione nogi.
Ja systematycznie używam depilatora do depilacji pach. Początki może nie były zbytnio przyjemne, ale już praktycznie nie pamiętam tego, bo od kilku ładnych lat jestem przyzwyczajona do tej metody. Jest to niezawodne, gdyż włoski odrastają dość długo (nie tak jak po maszynce już widoczne np. 2 dni po goleniu;)) i jak odrastają, to są jasne i delikatne – praktycznie niewidoczne. Nie wyobrażam sobie przerzucić się teraz na maszynkę do golenia 😉 Ewentualnie w skrajnych przypadkach, jak się śpieszę ;p I co chyba najważniejsze, bardzo rzadko zdarza się, że robi mi się jakiś stan zapalny od wrastającego włoska czy coś takiego, nie pamiętam kiedy ostatnio miałam z tym problem 🙂
A co do depilacji innych części ciała, to sugerując się tym, że mój depilator ma przystosowaną też jedną końcówkę do depilacji okolic bikini raz wypróbowałam też tego. Efekt TRAGEDIA!!! Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Nie dość, że bolesne, to jeszcze porobiły się stany zapalne, potem włoski wrastały. Nigdy więcej ;/
Jeśli chodzi o nogi, to może mam raz na rok taki przebłysk, żeby to zrobić, ale nie dość że wtedy muszę mocno zaciskać zęby z bólu, to jeszcze przed oczami mam obraz tego jak po regularnej depilacji wyglądały nogi mojej siostry i koleżanki. Ranki, wrastające włoski, stany zapalne itp.
pasta cukrowa to rozwiazanie wszystkich klopotow z depilacja, uwierzcie 🙂 10 minut i po krzyku, prosto i szybko, zero wrastajacych wlosow i zero bolu jak przy wosku albo przy depilatorze ! na allegro mozna kupic chyba 250 g za 9 zł plus jakies paski do tego, polecam !
Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. U mnie już po pierwszej depilacji pastą cukrową pojawiły się wrastające włoski 🙁
Ja na początku byłam depilatorem zachwycona, ból mi nie straszny, a wizja gładkiej i niekłującej skóry przez kilka tygodni cieszyła mega. No ale niestety, zaraz po goleniu jest ok (tylko skóra cała w czerwone kropki przez kilka do kilkanaście godzin), skóra nie całkiem gładka bo depilator wszystkiego nie łapie (może jakbym miała lepszy) ale mi to nie przeszkadza… No ale wrastanie to jakiś koszmar. Na udach nie, bo tam są cienkie włoski, do teraz golę je depilatorem ALE ŁYDKI masakra, wydłubywanie włosów spod skóry igłą (raz kilku centymetrowego wydłubałam, tak sobie tam wygodnie żył XD), wypryski, ranki… po kilku miesiącach łydki wyglądały masakrycznie (a znam też laskę, która po depilatorze musiała iść po antybiotyk, taki jej się od wrastania syf zrobił). Teraz golę golarką łydki, uda depilatorem D:
NA ból podobno pomaga maść znieczulająca, moja koleżanka stosowała ją na jakiś czas przed wykonywaną depilacją woskiem miejsc bikini i w ogóle nie odczuwała bólu – poleciła jej to kosmetyczka
Ja używam depilatora do depilacji pach i okolic bikini. Sprawdza się idealnie, odrastające włoski są delikatne. Niestety trzeba powtarzać zabieg dość często, raz na tydzień to górna granica. Potem zaczyna boleć
I ja kiedys zakupiłam depilator. Ból był mocny, ale jakoś umiałam go przezwyciężyć. Gdyby tylko ból był problemem teraz bym go używała. Niestety mam dosc grube i ciemne włoski i bladą cerę, a po depilacji na nogach pozostawały w miejscu wyrwanych włosków czerwone punkciki. Nogi wyglądały tak źle. A szkoda, szkoda, chciałabym się rzadziej użerać z włoskami…:/
MWH?!
Ja polecam przed kieliszek winka:) a potem w trakcie depilacji słuchawki na uszach z jakąś muzyką… Potem to już depilacja bezbolesna:)
A żadna z was nie depiluje kremem do depilacji? Bo widzę tylko depilatory, maszynki, wosk… Ja używam kremu VEET.
anusss
Ja mam epilator brauna za 50 zł z carrefoura. Zwykły. Warczący,bez żadnych bajerów. Depiluję nim całe ręce,pachy i nogi. Jedyne co robię przed to dobrze ciepła kąpiel żeby skóra się rozpulchniła. Robię sobie jakieś piwo z sokiem,dobra muzyka i jazda. Potem chłodny prysznic i jak boli po- to mam specjalny żel z lignokainą. Ale to już inna historia bo to synuś dostał od lekarza po przygodzie z sisiuakiem 🙂 ale działa znieczulająco. pzdr
Ja od zeszłego roku używam Braun silk epil 7, ale pewnie trochę starszej wersji, bo niestety wtedy nie było tego wariantu ze szczotką peelingującą, a szkoda, bo problem wrastających włosków nie jest zbyt przyjemny :/ Może ta szczotka byłaby bardziej skuteczna od normalnego peelingu. Poza tym ten depilator ma chyba same zalety^^ Właśnie to światełko, które pozwala dostrzec nawet najmniejsze i najcieńsze włoski i to że można go używać pod wodą, ach małe cudeńko:)
Ogólnie też zawsze mówiłam, że nigdy nie będę używała depilatora, ale po zeszłorocznych wakacjach, kiedy musiałam co 2 dni golić nogi, to była udręka i stwierdziłam, że muszę się przełamać. Teraz za nic w świecie nie wróciłabym do golenia. Ból był przy pierwszych depilacjach straszny, zawsze ledwo stałam na nogach, ale po roku używania wyrobiłam w sobie nawyk depilacji co tydzień, kiedy włoski dopiero wyrastają i są tak delikatne, że w zasadzie prawie nie czuję, jak depilator je wyrywa:)
ja depilatora używam ponad 3 lata- da się przyzwyczaić 😀
Akurat wczoraj dostałam ten sam model na urodziny. Zabawny zbieg okoliczności, bo wchodzę na ten blog już od naprawdę długiego czasu i nie spodziewałam się takiej notki.
Także nie tylko Ty Anwen będziesz sprawdzać skuteczność tego urządzenia 😉 Ja co prawda będę mieć porównanie, bo depilatora (starszego) używam z przerwami już od 5 lat. Jedyne co będzie dla mnie nowe, to depilacja ud, która nigdy mi się nie udawała ze względu na barak cierpliwości i mam nadzieję, że pod wodą będzie mniej bolesna.
Na wrastające włoski pomagały mi maści z mocznikiem i gąbka syrena.
kiedyś często korzystałam z depilatora i teraz za to płacę… włoski wrastają, mimo że już dawno przerzuciłam się na maszynki i regularne peelingi oraz nawilżanie. pozostały czerwone plamki i nie wiem co teraz mogę z tym zrobić :c
Na początku też nie mogłam się przemóc aż w końcu się zmusiłam. Depilacja trwała ok 2 godzin! Musiałam robić po każdym ruchu depilatora okład z lodu i kilka głębokich wdechów, żeby dotrwać do końca, ale warto było. Teraz już zostałam przy depilatorze tylko mam takie pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn. Co ile musicie depilować nogi? U mnie zazwyczaj po tygodniu już się pojawiają odrastające włoski, czy tak powinno być?
Depiluję nogi od ok. roku 😉 i mogę Cię pocieszyć – z każdą depilacją boli to coraz mniej! Moja mama po 10 latach depilacji ciała już prawie w ogóle mówi że nic nie boli, ale oczywiście to może być kwestia indywidualna 🙂 Mój pierwszy raz też był straszny, myślałam że się posiusiam 🙁 A odrastające włoski robią się coraz to delikatniejsze 😀
A tak z innej beczki. Zbliżają się święta i czas nieliczenia kalori, domowych ciast itd. z tego względu może po świętach jakaś wspólna akcja miesiąc zdrowego jedzenia 2 albo cos takiego ? :))
A nie będzie znowu MWH? Szkoda…
Co do wrastających włosków – depilator żadnego nie naderwie jeśli będziemy depilować nogi zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa. Warto się przyjrzeć nogom, a nawet trochę zapuścić kłaczki, żeby zobaczyć dokładnie, w którą stronę idą:D Póki depilowałam nogi z dołu do góry (bo przecież na wszystkich reklamach tak robią, no i golarką też tak najprościej) póty miałam problemy z wrastaniem włosów, a nawet zapaleniem meszków włosowych (okropieństwo szczególnie w lecie). Właściwie to moje nogi wyglądąły jak niegolone, bo czarne włosy rosły sobie w najlepsze pod skórą :/ Teraz wiem, że włoski w dół rosną tylko po zewnętrznej stronie łydki, z tyłu do wewnątrz, w okolicy kolana podobnie, a na piszczelu pod lekkim skosem w dół ;P wiem, że to brzmi śmiesznie, ale dzięki temu wrasta mi kilka włosów, a nie jak dawniej – połowa 🙂
Ja mam swoją metodę na pastę cukrową i starego Philipsa 😀 skórę mam wrażliwą, alergiczną i naczynkową, a wypracowany przez 3 lata plan sprawdza się idealnie! Moje włoski były grube, mocne i czarne, a teraz delikatne, bledsze i mało wyczuwalne podczas zapuszczania 😀 Ważna jest też właściwa pielęgnacja pomiędzy depilacjami!
Pomaga przytrzymywanie poniżej miejsca w którym depilujesz, musisz po prostu skórę mocniej docisnąć do kości, tak to nazwijmy. Poza tym dobrze zaczynać w okolicach górnej części łydki (kolana) potem powoli przesuwać się w dół i potem zewnętrzną stronę łydki, a na sam koniec wewnętrzną. Wtedy już jesteś trochę przyzwyczajona do bólu i ta najboleśniejsza wewnętrzna część nogi boli mniej. Jest czasem też tak, że jednak noga boli mniej druga bardziej. Wtedy zaczynasz od tej mniej bolącej. I im krótsze włoski tym mniej boli. Do tego wszystko zależy od momentu cyklu. To też ma wpływ. Po jakimś czasie na pewno boli mniej. Ale depilacja jakoś mnie nie przekonuje. Nigdy nie uświadczyłam tych zapowiadanych 5 tygodni, nawet 2 nie. No i włosy potrafią wrastać. Ale lepsze to niż codziennie golić się maszynką. Powodzenia.
Od zawsze używam maszynki. Raz próbowałam plastra z woskiem – w miejscu, w którym go przykleiłam, zostało mi mnóstwo drobniuteńkich siniaków. Wyglądało to strasznie. Pogodziłam się z faktem, że może mam po prostu zbyt wrażliwą skórę…
Wiem, że teraz depilatory są coraz delikatniejsze, ale nie chcę ryzykować. To zbyt droga rozrywka, żeby kupować na próbę i potem odłożyć do szafy.
Dla mnie najgorszy był hałas depilatora gdyż posiadam bardzo stary jeszcze mojej mamy depilator bez zadnych ulepszeń 🙂 Przez 3 lata probowalam co jakiś czas ale zawsze konczylo sie tak samo.
CO mnie przelamalo ? Jak patrzylam na nogi mojej mamy ktora cale zycie uzywa depilatora i praktycznie juz nie ma wlosow ( zostaly wyniszczone przez depilator , ma maly meszek) to sama wiedzialam ze musze zrezygnowac z maszynki po ktorej rosną grubsze i twardsze wloski. I sie ktoregos rau przelamalam. Najlepiej zaczać od dołu w jednym miejscu. Chyba 3 godziny wteyd golilam po raz pierwszy nogi. Teraz juz sie nie boje , chce rowniez wyniszczyc wloski na nogach 😀 Nie poelcam ci tez depilowac zbyt dlugich wlosow – bardizej boli. ani zbyt krotkich bo to nie ma sensu. 🙂
Odkąd stosuję depilator i regularny peeling moje nogi wyglądają o wiele lepiej, niż przy goleniu maszynką. Na początku wyłam z bólu, ale potem skóra się przyzwyczaja, a włoski są słabsze. Ważne, by być regularną i nie odkładać depilatora w kąt na dłuższy czas, bo włoski zaczną odrastać w taki sposób, że ponowne porzucenie maszynki i powrót do depilacji znów zaboli. Teraz nawet radzę sobie z nim pod pachami i o ile na początku aż się popłakałam, teraz wystarczy powtórzyć raz na dwa tygodnie depilację i już tak nie boli 😉
http://joemonster.org/art/25830/Disney_i_jego_wypaczone_wyobrazenie_na_temat_wlosow to polecam na rozluźnienie wszystkim włosomaniaczkom 😉
Chyba nigdy nie przekonam sie do depilatorow.
Witam Anwen,
Poprzednim razem rozpisałam się, ale niestety coś mi się stało z komputerem i nie mogłam opublikować komentarza:((
Napisałam do Ciebie wiadomość mailową po raz drugi. Niestety na pierwszą nie otrzymałam odpowiedzi. Proszę… przeczytaj w miarę możliwości i wolnego czasu. Dziękuję z góry.
P.s. jeśli chodzi o depilację… swój depilator mam od ok. Czterech lat i odtegoż czasu go używam. Radzę posmarować deplowaną część ciała kostkami lodu- to minimalizuje ból.
Ja jestem na ten fizyczny uodporniona (niestety) ale kostki naprawdę pomagają…
Pozdrawiam Ciebie oraz wzystkie Włosomaniaczki
Ja jakoś zdecydowanie jestem zwolenniczką maszynek jednorazowych 😉
Zapomnialas i MWH 🙁
Nigdy nie miałam okazji używać depilatora, dlatego też jestem zwolenniczką maszynek jednorazowych. Jak czytam komentarze pod tym wpisem to chyba w niedługim czasie wypróbuję pastę cukrową. 🙂
Dziewczyny, a co poradzicie na czerwone krostki po depilacji? Mam z tym problem od zawsze. Nieważne – depilator, maszynka, krem, wosk… Zawsze po depilacji na depilowanym fragmencie wyskakują mi takie czerwone krostki, niby pryszcze, niby nie… Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wygląda b.nieestetycznie. Macie może sposób na to? I czemu w ogóle coś takiego u mnie występuje? Pomocy…
Krostki są od złej maszynki, ja też tak miałam, dopóki nie spróbowałam męskiej Gillette Blue III z 3 ostrzami, jestem pod ogromnym wrażeniem efektu i żadnej krostki, od dziś nie wracam do damskich maszynek(podrażnienia, zacięcia, poprawki 2razy). Pozdrawiam. Spróbuj jednorazówkę, a jak spasuje Ci zainwestuj w taką z wymiennymi ostrzami. Po depilacji obowiązkowo oliwka.
Przed depilacją należy podobno wziąć ciepły prysznic, co rozszerzy pory i dzięki temu zabieg ma być mniej bolesny. Ja depilatora używam już (właśnie się zorientowałam ile to już czasu!) 13 lat i muszę powiedzieć, że po jakichś 20 użyciach noga lewa się przyzwyczaiła, a po 50 prawa. Polecam zrobić przerwę między 1 a drugą nogą wtedy mnie mniej boli 😉 Po depilacji oczywiście coś kojącego (olejek/oliwka) i luźne porcięta, a żeby uniknąć wrastania włosków peeling, koniecznie!
Używam depilatora od "zawsze", tzn. od ok. 30 lat (mam 50). Pierwsze kupowałam w Baltonie. Były na obrotowe gumki i depilacja była bardzo bolesna. Potem było kilka innych. Ostanie 2 to już "Brauny". Teraz mam model poprzedni do tego, który dostała Anwen. Nie wyobrażam sobie depilacji inaczej niż depilatorem. Robię to co tydzień, nogi i pachy i nie mam żadnych przykrych doświadczeń. Obecnie włoski na nogach już prawie nie rosną (dosłownie kilka puszków), depilacja nic nie boli, trochę gorzej jest z pachami, ale ważna jest systematyczność i niedopuszczenie do zbyt dużego zarostu.
Pytanie do dermatologa: jak radzić sobie z długo utrzymującymi się czerwonymi kropkami po depilacji? często po depilacji te czerwone kropki utrzymują się u mnie bardzo długo, a balsamy tylko pogarszają sprawę- skóra po nich strasznie piecze.
Co do depilatora mam już drugi w swojej karierze i ten drugi jest wyposażony w chłodzący nawiew. W porównaniu z poprzednim zwykłym depilatorem, dzięki nawiewowi zdecydowanie mniej boli.
Na początek polecam przynajmniej jedna sesję wosku u kosmetyczki, następnie odrastające włosy traktować depilatorem co tydzień. Wtedy włosy odrastaja nieregularnie i przy depilacji sprawiają mniejszy ból. Z czasem włosy się osłabią i będzie można robić to rzadziej.
Początki na samym depilatorze, przy mocnych, golonych do tej pory włosach i nieprzyzwyczajonej skórze – to koszmar! Lepiej sobie troszkę pomóc 🙂
Pozdrawiam,
Olla
ja smaruje olejem z krokosza po depilacji, nie mam problemów z wrastającymi włosami chociaż jestem brunetką, polecam
Też sie boje depilatorów, ale ten jakoś wygląda na mniej bolesny a depilacja na mokro to dodatkowy plus 🙂
od kilku lat używam 1x w miesiącu starego depilatora z brauna. do bólu szybko się przyzwyczaiłam, tym bardziej, że warto dla takich efektów (3-4 tyg gładkich nóg, a poza tym po tylu latach depilacji nawet gdy zarosnę jak sarenka włosy są ledwo widoczne). rzadko robię peeling przed i nigdy nie miałam wrastających włosków (myślałam, że te białe kropki po to są wrastające włoski, ale w końcu na necie znalazłam zdjęcia wrastających włosów i jestem w szoku, nie zdarzyło mi się ich mieć!). cierpiałam za to przez te małe, bolące krostki, które znikały dopiero po kilku dniach. moja dermatolożka powiedziała, że jest to jakiś tam efekt nazwany od nazwiska gościa, który to wynalazł )kompletnie nie pamiętam nazwy, wybaczcie) i dała mi krem do smarowania takich zmian: LATICORT CH, z tego co pamiętam jest, niestety, na receptę, ale działał cuda. Obecnie go nie używam, znalazłam dla siebie idealną pielęgnację, przede wszystkim NATURALNĄ:
z trików, które polecam na złagodzenie skutków depilacji:
przed i po zmyć nogi roztworem wody z sodą oczyszczoną – ma za zadanie zdezynfekować skórę (mieszam 1 opakowanie sody z biedronki z litrem wody – starcza na obie nogi),
dbać o sam depilator przemywając część wyrywającą włoski spirytusem przed każdym użyciem (nasączam patyczek do uszu i przecieram)
peeling przed oczywiście nie zaszkodzi, a dla wielu osób jest niezbędny
po przemyciu nóg roztworem z sodą, wysuszyć ręcznikiem delikatnie skórę nóg (nie trzeć, dociskać) i użyć zamiast balsamu
oleju z krokosza barwierskiego lub innego oleju, np. kokosowego (u mnie – ten pierwszy wymieniony olej – zminimalizował wszelkie podrażnienia odżywiając tym samym skórę! Polecam! Zero białych krostek, lekko zaczerwienione miejsca po włoskach znikają po kilku godzinach).
Mam bardzo wrażliwą skórę, w dodatku chorą (łuszczyca) i taka depilacja nie robi mi żadnej krzywdy. Stosowałam również żel po depilacji z Oriflame, który miał za zadanie ograniczyć wrastanie włosów i, pomimo że, jest na alkoholu sprawdzał się rewelacyjnie na łagodzenie podrażnień – po 2 godzinach skóra była idealna (link do produktu http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=44349).
Pozdrawiam!
Tortilla!
Wrastające włosy? Blizny? Ból? Ja to jakaś inna jestem. Żadnych blizn, żadnego wrastania włosów i nie czuję bólu, tylko leciuteńkie przyjemne (!!!) szczypanie. I genialne jest to, że po kilku depilacjach włosy wyrastają jaśniejsze, słabsze, rzadsze… W efekcie już dwa miesiące nie miałam motywacji, by wyciągać depilator. 😉