Dzisiejsza historia nie ma być może wielu traumatycznych momentów, włosy Joli nie przeszły być może tak wiele jak niektórych, wcześniejszych bohaterek MWH, ale mimo wszystko ich przemiana zasługuje moim zdaniem na pokazanie. Dlaczego? bo same chciałyście zobaczyć historię włosów, które nie są z natury gęste, a mimo to są długie i wyglądają naprawdę ładnie 🙂 Zobaczcie same:
Hej!
Od dziecka włosy miałam raczej nie wybijające się z tłumu. Kolor mysio-rudy 🙂 długość za ucho lub co najwyżej do ramion. Po komunii rodzice kazali mnie ściąć na chłopca :/ i do tej pory mam traumę 😉
Zaczęły
się czasy gimnazjum i buntu. Moje nijakie włosy zostały mocno
pocieniowane i pokazywały się na nich spektakularne czerwone pasemka (farbowane bibułą bodajże).
się czasy gimnazjum i buntu. Moje nijakie włosy zostały mocno
pocieniowane i pokazywały się na nich spektakularne czerwone pasemka (farbowane bibułą bodajże).
Potem zaczęłam malować włosy szamponetką. Wybrałam ciemny brąz…
i cały czas mocno je cieniowałam:
W liceum troszkę się opamiętałam, postanowiłam włosów już nie ścinać (przynajmniej
tak drastycznie), ale spodobały mi się szamponetki w kolorze
rudego, miedzianego itp.
tak drastycznie), ale spodobały mi się szamponetki w kolorze
rudego, miedzianego itp.
W tym czasie nic specjalnego z włosami nie robiłam. Mycie i ewentualnie jakaś odżywka. Później dostałam od rodziców lokówkę i przynajmniej kilka razy w miesiącu kręciłam włosy, bo podobno w takich mi ładniej 😉
Po jakimś czasie mania loków i fal na szczęście mi się znudziła. Zbyt długo trwało kręcenie włosów i zauważyłam też, że się od tego niszczą (WOW co za odkrycie! 😀 )
Cierpliwie włosy zapuszczałam…
i skutki cieniowania były już prawie nie widoczne, a wszystkie włosy były tej samej długości. Nadal jednak wcale o nie nie dbałam. Pielęgnacja wciąż ograniczała się jedynie do mycia szamponem z sls i czasem nałożenia jakiejś odżywki. Przynajmniej raz na pól roku farbowałam włosy szamponetką w rudym kolorze.
Włosy ciemniały mi bardzo zimą, latem jaśniały i płowiały i były mocno przesuszone…
Wciąż cierpliwie je zapuszczałam, omijałam fryzjerów i jedynie samodzielnie podcinałam końcówki.
Na początku tego roku olśniło mnie i zaczęłam czytać i pochłaniać włosowo-blogowe mądrości. Spróbowałam olejowania, przestawiłam się na delikatne szampony, lepsze maski, wcierki i inne szczotki. Od tego czasu włosy myję Babydreamem, sama robię maski – głównie z siemienia lnianego, korzenia rzewienia, miodu itp. Znalazłam też odżywki, które mi pasują np. Gloria. Włosy regularnie olejuję oliwą z oliwek i olejem z kiełków pszenicy. Wcieram Jantar (jedna zakończona kuracja), czeszę Tangle Teezerem i czasem stosuję odżywkę Joanny b/s. Od czasu do czasu też je laminuję żelatyną.
Moje włosy wyglądają teraz o niebo lepiej, błyszczą, nie są napuszone ani przesuszone. Zmniejszyło się też wypadanie i rośnie mi dużo nowych włosków. Niestety do tej pory rosły mi bardzo wolno, ale Jantar sporo je podgonił 😉 Moje włosy są raczej proste, ale często chodzę w warkoczu i od tego tak falują. Nie kręcę ich już lokówką, nie niszczę prostownicą, ani nie farbuję.
Aktualnie wyglądają tak:
Pozdrawiam,
Jola
Komentarze
Mówiąc krótko i dosadnie: zajebioza!
Piękne! Ile ja bym dała za taki blask… 🙂
podobne do moich, kolor, gęstość jakbym widziała siebie od tyłu 🙂
Piękne włosy ! <3
Piękne włosy 🙂
Ja też nie mam grubych z natury ale moje niestety się tak nie błyszczą 🙁
Ani się obejrzałam, a już koniec 😉 Też zaczynam z włosami wcale w nie najgorszym stanie, nigdy nie prostowanymi, nie kręconymi i jedynie farbowanymi od kaprysu. Ogółem bardzo mamy podobne włosy, z tym że moje jeszcze wolniej rosną, ale też nie są za gęste (ale już widzę, że Jantar coś się stara poradzić :))
Bardzo ładne włosy i przepięknie się błyszczą!
błyszczą sie ślicznie i takie dłuugie..:)
Aktualnie masz piękne włosy !
piękne są, w szczególności widać to na ostatnim zdjęciu 😉 to zdecydowanie moja ulubiona historia z mwh ;D
Wieje nudą. Nie chcę nic zarzucać Joli, która opisała swoją historię, bo faktycznie jej włosy zmieniły się pod wpływem odpowiedniej pielęgnacji na lepsze, ale Anwen, takich historii było mnóstwo! Zauważyłam, że najczęściej wybierasz do publikacji historie o włosach kręconych/falowanych i długich. W ten sposób wszystkie historie zlewają się w jedną. A coś o włosach krótkich? Czasem ścięcie wychodzi na dobre! O stosownej zmianie koloru i metamorfozie w ten sposób? O zdjęciu dreadów i trudnej regeneracji? Nie wątpię, że czytelniczki chwalą się również takimi historiami, weź to pod uwagę.
no właśnie nie chwalą się 😉 gdyby tak było to wierz mi, te historie na 100% by się już ukazały na blogu…
Ja przykładowo czekam ze swoją włosową historią, aż włosy mi nieco urosną, bo wątpię, by włosy nieco za ramiona robiły na kimkolwiek wrażenie 🙂 Już za rok będą miały wymarzoną długość do łopatek, najchętniej to właśnie wtedy bym się nimi pochwaliła 😉
ja bym miała taką historię ale jestem cały czas w trakcie walki ;/
Anonimie, historia o ścięciu dredów była, miała też zaskakujący finał, który Ci się spodoba 🙂
A moje zdanie jest takie, że historii o zmianie koloru czy długości włosów jest mało, bo większość (choć nie bez wyjątku) dziewczyn nie pokazuje w MWH swoich twarzy. A bez tego ciężko jest ocenić, czy komuś faktycznie lepiej w nowym ścięciu czy kolorze… Nie mówiąc już o tym, że o włosy krótkie dba się znacznie łatwiej i przez to ciężko jest pochwalić się efektami!
Anonimowi nie chodziło chyba o ścięcie dredów i pielęgnowanie krótkich włosów po ścięciu, ale o włosy po zdjęciu – rozpleceniu dredów. Widziałam takie włosy na własne oczy i rzeczywiście doprowadzenie ich do "normalności" to musi być droga przez mękę. Też chętnie bym zobaczyła tutaj taką historię, lub taką po zdjęciu warkoczyków, choć takie włosy chyba są w znacznie lepszej kondycji, niż po zdjęciu dredów… 😉
A, to wtedy przepraszam. Uwierzcie lub nie, ale żyłam w przeświadczeniu, że dredów nie da się rozplątać i można je tylko ściąć… 😀
Natomiast resztę jak najbardziej podtrzymuję 😛
Daj Boże, że ja kiedyś Anwen prześlę swoją historię włosową 😉 Ale raczej nieprędko…
to ja dorzucę dwa słowa w temacie warkoczyków – regeneracja moich włosów po ich zdjęciu trwała latami, a zupełnie szczerze to moim zdaniem nigdy nie odzyskały struktury "sprzed". nosiłam warkoczyki z doczepianymi włosami przez jakieś 4 miesiące, obciążenie strasznie osłabiło włosy. po zdjęciu wypadały, ale najgorsze jest to, że już nigdy nie odrosły takie grube i mocne jak wcześniej.
ja miałam dredy przez 4 lata i je rozplątałam i wcale tragedii nie było na dodatek miałam chyba najdłuższe włosy w swoim życiu,teraz toczę walkę o ładne włosy po zeszłorocznym rozjaśnaniu z czarnego na blond
Co jak co ale ja nie widzę by po zmianie pielęgnacji włosów zgęstniały… Od kiedy bohaterka historii przestała cieniować włosy wyglądają lepiej i tyle. Byłam jedną z osób, które prosiły o MWH, w której dzięki pielęgnacji włosy zyskały na objętości a nie o "historię włosów, które nie są z natury gęste, a mimo to są długie i wyglądają naprawdę ładnie :)". Bo to,że cienkie włosy mogą być ładne to wiem. 🙂
Rzadkie włosy nie zgęstnieją, to ile mamy cebulek włosowych na głowie zależy od naszych genów i nie da się ich w żaden sposób do-produkować… jedyna opcja jest taka, że włosy z natury były gęste, ich objętość zmniejszyła się pod wpływem jakichś czynników i dzięki dobrej pielęgnacji wracamy do dawnej gęstości – ale takie historie już były na blogu nie raz 😉 Pogrubienie cienkich włosów jest możliwe, ale zmiana nie będzie spektakularna, ani specjalnie widoczna na zdjęciach. To o co Ty prosisz jest właściwie niestety niemożliwe, a objętość na cienkich włosach możemy uzyskać jedynie wizualnie poprzez odpowiednią stylizację, a nie pielęgnację.
Poza tym dziewczyny ja nie mam wpływu na to jakie historie dostaję, więc takie 'zamawianie' ich u mnie nie ma sensu. Proście raczej dziewczyny, które mają takie włosy by mi swoją historię przesłały, a ja wtedy na pewno ją opublikuję 🙂
Rozumiem, ja jednak wciąż się łudzę,że może są na głowie jakieś uśpione cebulki, które można pobudzić by produkowały nowe włosy. Dziękuję za odpowiedź. 🙂
A ja wam coś powiem, nieprawdą jest, że rzadkie z natury wlosy zawsze będą rzadkie. Znam osoby, którym włosy naprawdę zgęstniały a to dlatego, że z jednej cebulki włosowej może wyrastać kilka włosów! Tak więc nie należy ciągle powtarzać, że gęstość włosów jest uwarunkowana genetycznie i nic a nic się z tym nie zrobi
To jakiś niesamowity fenomen, kilka włosów z jednej cebulki. Mówiąc inaczej, wierutna bzdura, ewentualnie jakaś dziwna mutacja genetyczna.
Mi czasem wyrasta kilka włosów z mieszka 😉 Nie na głowie co prawda, ale to świadczy o tym, że jest to możliwe :))
Kilka włosów z jednej cebulki to nie fenomen ani wierutna bzdura, tylko fakt 🙂 Radzę nie być zamkniętym na takie informacje potwierdzone oprócz tego, że przez dermatologów, to jeszcze przez żywych ludzi ;)Tak więc nie martwcie się wszyscy "cienko, rzadkowłosy" 🙂
Wtedy włosy zawsze wyrastałyby po dwa z jednego mieszka, a nie, że nigdy tak nie robiły i nagle zaczęły.
śliczne !!
Wow! Zazdroszczę! Ja od zeszłego roku walczę z włosami i niestety za dużo się nie zmienia, ale to przez to że spaliłam sobie włosy rozjaśniaczami.. ;/ Teraz tylko ścinam 🙂 pozdrawiam i gratuluje takiej przemiany! 😀
przepiękne włoski masz ;)) ale to jeszcze nie są cienkie włosy, chyba muszę pokazać swoje! 😀 o takich jak na powyższych zdjęciach, to ja marzę 😉
faktycznie pięknie się błyszczą i wyglądają naprawdę ładnie 🙂
włosy śliczne i takie błyszczące, ale strasznie nie lubię odkształceń po warkoczu. Takie "fale" wyglądają po prostu dziwnie.
mam wrażenie, że są baardzo przyklapnięte. ale za to jak się błyszczą!
śliczne włosy
Cudne włosy!
Błyszczące i zdrowe, aż miło patrzeć 🙂
śliczne włosy!
Nie wydaje mi się, zeby miała rzadkie włosy. Jak dla mnie to ta dziewczyna miała dość gęste włosy.
mi tez sie tak wydaje. Na pierwszych zdjęciach było widać ze są ok i nie zmieniły się az tak bardzo.
miło patrzeć na takie przemiany 🙂
Teraz są śliczne!
Piękne włoski i jaki blask! 😀
Piękne włosy. Gratuluję! 🙂
Ojej, jak lśnią… Cudowne! <3
" nie są z natury gęste, a mimo to są długie i wyglądają naprawdę ładnie"
bardzo trafne spostrzeżenie 😉 bardzo mi się podoba!
Blask i włosy cud miód i orzeszki. Baaardzo zazdroszczę efektów pielęgnacji :>
Kiedy MWH włosów falowanych? Ciągle tylko albo kręcone, albo proste… Fakt, że na prostych od razu widać przemianę i 'spektakularne' efekty pielęgnacji, ale nie wszystkie mamy takie włosy. Weź to proszę pod uwagę.
wtedy kiedy taką dostanę :/ przeczytaj proszę mój komentarz wyżej i weź to pod uwagę 😉
Piękne: gładkie i błyszczące <3
Jaakie śliczne i długie! <3
włosy śliczne, ale te fale po warkoczu nie wyglądają zbyt ładnie 🙂 proste prezentują się o niebo lepiej 🙂
Pisałam maila ale i napisze tu w skrócie 🙂
Co mogę uzyskać z aloesu w doniczce? Wszędzie przepisy z sokiem z aloesu zakupionym w sklepach/aptekach a ja mając go w ręce w promocji za 10 zł nie zdecydowałam się na zakup 🙁 POMOCY 🙂 Mam ochotę wycisnąć ze swojego doniczkowego aloesu wszystko co dobre dla włosów 🙂
Można wcierać w suchą skórę głowy, dodawać do masek. Miąższ możesz położyć na twarz lub zjeść.
W latach 90-tych wyszła książka Elżbiety Olejnik "Aloesowy przewodnik po zdrowiu i urodzie", Warszawa 1997 (wyd. PANACEUM s.c.). Tam są zawarte wszystkie informacje o aloesie.
Jak będziesz przygotowywała miąższ, pamiętaj o tym, aby korzystać z dolnych partii rośliny, dobrze umyć odcięty liść i starannie oddzielić skórkę.
Liść obrać ze skórki, pognieść lub zmielić i dodawać do maseczek. Możesz również po braniu skórki wycisnąć z niego sok w sokowirówce. Proste 🙂
Wyglądają ślicznie 🙂
widać różnice, piękne włosy 🙂
Bardzo mi się podobają, no i ta długość. Wymiata 🙂
Piękna zmiana :)! Różnica jest ogromna.. 🙂
Piękne włosy 🙂
A to niespodzianka! Wchodzę po moją ulubioną MWH a tu historia znajomej osoby z miejscowości obok! 😀
super włosy, pozazdrościć
anusss
A mnie się podoba końcowy efekt. Świetny blask! Gratulacje! 🙂
Anwen, może mnie poratujesz. Dziś byłam u fryzjera na rozjaśnianiu (9% chyba użyła..) i jak przyszłam do domu było ok. Ale kilka godzin później skóra głowy zaczęła mnie piec (jakby ktoś paznokciami przejechał po skórze głowy i zostawił tak). Skóra nie jest zaczerwieniona ani nic, ale tak dziwnie swędzi-piecze. Co poradzisz? czy to zwykłe podrażnienie?
Mila
Czy łupież może powodować fakt, że moje włosy mają wysoką porowatość? W sensie czy jeśli się go pozbędę, to może (ale nie musi) okazać się, że są one mniej porowate niż teraz, tylko po prostu łupież je uszkadzał do tej pory?
Sam łupież nie ma wpływu na porowatość włosów. Za to środki do jego zwalczania, szczególnie te na bazie alkoholu, ale również i szampony przeciwłupieżowe mają tendencję do rozchylania łusek włosa, przyspieszają wypłukiwanie koloru i zwiększają porowatość. Zatem jeśli wyleczysz łupież i będziesz mogła zmienić pielęgnację na bardziej delikatną, rzeczywiście prawdopodobnie porowatość włosów spadnie.
przepiękne!
Moze jestem niesprawidliwa, ale dla mnei i tak większe wrażenie będa robiły gtube gęste włosy myte sama drogeryjna chemia.Genów nie pokonasz.
Anwen! Piszesz, żeby nie pisać (pardon za powtórzenie) do Ciebie w sprawach związanych z farbowaniem, a jeśli mam problem z samym utrzymaniem koloru, tzn. wypłukiwaniem, to mogę?
A.
"Nie kręcę ich już lokówką, nie niszczę prostownicą, ani nie farbuję." To skąd taka zmana koloru na 2 ostatnich zdjeiach? Pięknie błyszczą 🙂 Zazdroszcze 🙂
Widać, że to inne pomieszczenie, a odmienny strój wskazuje na to, że to także inny dzień – to już co najmniej dwa powody, by oświetlenie było zupełnie inne. Poza tym drugie zdjęcie jest z fleszem 🙂
własnie zastanawialo mnie to czy taka różnicę mozna osiągnać tylko śwatłem 🙂
mały P.S. Zapraszam do siebie 😛 nie podam linka bo nie chce robic sobie reklamy ale jak ktos bedzie chciał to znajdzie:)
Jak zobaczycie na pierwsze zdjęcie to dowiecie się jaki kolor ma autorka naturalny. Więc to na pewno kwestia oświetlenia i jak robione jest zdjęcie 🙂
Masz śliczne włosy, Jolu;)
Włosy Joli – naprawdę piękne! Przemiana robi wrażenie 🙂
Anwen, mam do Ciebie pytanie 😛 Wysłałam Ci na adres konkursowy dwie wiadomości, ale miewam problemy z pocztą i nie wiem, czy je otrzymałaś. Gdybyś kiedyś weszła na ten adres to daj mi, proszę, znać, czy dotarły w całości 😉
Przepraszam ale dla mnie te włosy nie wyglądają ładnie, faktycznie widac ze sa zadbane i zdrowe ale ta fryzura jest tragiczna ,są przyklapnięte i smetne. Nozyczki az prosza sie żeby dać im jakis fajny kształt np w litere U lub inne delikatne cieniowanie, polecam autorce posta i pozdrawiam:)
Na takich włosach cieniowanie skończy się tragedią.
To jest właśnie urok rzadkich i cienkich włosów. Nie sposób zrobić, żeby nie były przyklapnięte..
Wszystkie zadbane, długie włosy są piękne. Nieważne, czy są cienkie, czy grube. 🙂
Wiem, że to trochę nie na temat i nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale w ROSSMANIE SĄ PRZECENY NA ALTERRE I ISANE ! 🙂
Wszystkie produkty :)? W jakiej cenie maska z grantem :)?
Alterra po 7 zł !!!
ok 6.50?
Chyba każdy przeszedł przez fazę cieniowania i pazurków… Sama uznawałam, że to najlepsza rzecz dla moich frubych włosów, których nie cierpiałam… 😉
Widać sporą różnicę- zwłaszcza pomiędzy efektem końcowym a skutkami pierwszego użycia szamponetki 😀
jaka tafla!
Blog włosowy i historia dotycząca włosów, ale jakoś moją uwagę przykuła figura Joli. Widać, że dziewczyna ładnie wysmuklała ;).
Wow! Piękne włosy! Ja też ostatnio miałam równej długości, ale coś mnie podkusiło i wycieniowałam…NIe mogę tego przeżyć i czekam z niecierpliwością na moment, gdy będę mogła je zrównać!
Piękne włosy! 🙂
Dziękuje, Anwen, za spełnienie mojej prośby o taką MWH, chociaż widzę wiele niezadowolonych czytelniczek, ale cóż, każdy będzie walczył o coś, co go interesuje 🙂
Historia trochę krótka, ale miło opisana. Każda MWH motywuje mnie do dalszego działania, więc zawsze czekam na takową z niecierpliwością 🙂
Włosy Joli są śliczne, a o takim blasku mogłabym najwyżej pomarzyć. A to, że te kosmyki nie przechodziły przez nic drastycznego (nie tak bardzo) tym lepiej dla nich 🙂