Pisząc bloga bardzo często zastanawiam się kim jesteście, dlaczego mnie odwiedzacie, jak często to robicie i jakie są Wasze oczekiwania 🙂 Ta ankieta miała mi to trochę przybliżyć i pozwolić mi Was poznać. Przyznam szczerze, że najchętniej poznałabym każdą z Was osobiście :)) Marzy mi się wielki, ogólnopolski zlot włosomaniaczek i kto wie, może kiedyś uda mi się go zorganizować. Jak na razie muszą mi wystarczyć dane statystyczne, którymi na Wasze życzenie chciałabym się dziś z Wami podzielić. Jeśli również jesteście ciekawe kim są czytelnicy anwen.pl zapraszam poniżej.
Zacznijmy po kolei 🙂 Przez te dwa tygodnie ankietę wypełniło łącznie 5072 osoby! To naprawdę ogromna liczba, której szczerze się nie spodziewałam! Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękuję 🙂
Wśród tych wszystkich osób znalazło się tylko 29 mężczyzn 😉
Myślałam kiedyś nad serią wpisów przeznaczonych specjalnie dla facetów, ale jak widać nie byłoby zbyt wielu chętnych do ich czytania 😉
Jeśli chodzi o Wasz wiek to właśnie takich mniej więcej odpowiedzi się spodziewałam 🙂 Czytając maile od Was czy komentarze na blogu wiem, że zdecydowana większość z Was jest ode mnie nieco młodsza, niemniej jednak bardzo proszę nie piszcie do mnie ‘na Pani’ 😉
Odpowiedzi na to pytanie niejako wynikają z poprzedniego. Cieszę się, że pomimo szkoły, studiów czy pracy znajdujecie czas by do mnie ‘wpaść‘ 🙂 Tym 501 osobom życzę jak najszybszego znalezienia pracy :* a 286 zajmującym się domem i rodziną trochę zazdroszczę i dziękuję, że pomimo ogromu zajęć (tak zdaję sobie sprawę, że to co robicie to praca na pełen etat :)) ) również macie czas na mojego bloga.
Bardzo jestem ciekawa co studiujecie czy gdzie pracujecie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że takie pytanie mogłoby już być uznane za niestosowne. Jeśli mimo wszystko chciałybyście się tym ze mną podzielić – piszcie w komentarzach :))
Taki rozkład odpowiedzi jak mnie uświadomiłyście w komentarzach najprawdopodobniej wynika po prostu z wieku większości moich czytelniczek i tego, że studiując mieszkacie głównie dużych miastach, a nie jak błędnie zakładałam z dostępności Internetu 😉 Tak czy inaczej zazdroszczę tym 943 osobom, bo mnie osobiście duże miasto już nieco męczy i jakbym mogła to z wielką chęcią przeniosłabym się do mniejszego miasta lub na wieś :))
Dopiero po opublikowaniu ankiety zdałam sobie sprawę z tego jak niefortunnie w moim przypadku sformułowałam odpowiedzi 😉 Od jakiegoś czasu wpisy na moim blogu pojawiają się praktycznie codziennie, więc 2 pierwsze odpowiedzi są właściwie jednoznaczne. Chyba mogę uznać to za prawdziwy sukces, że aż 77% moich czytelniczek tak lubi do mnie wracać :))
Nie spodziewałam się również, że znajdą się aż 82 osoby, które są tu ze mną od samego początku :)) Bloga piszę już prawie 3 lata i choć mi osobiście się wciąż nie nudzi to spodziewałam się, że raczej niewiele znajdzie się takich osób. Bardzo się z tego cieszę :)) Tak samo jak i z tego, że przeważająca część z Was czyta mnie dłużej niż kilka tygodni. Mam oczywiście nadzieję, że te pozostałe 16% również z nami zostanie 😉
To pytanie było dla mnie szczególnie ważne 🙂 Jak wiecie wciąż chcę rozwijać bloga i dzięki niemu wiem, w którym kierunku powinnam iść by blog był dla Was jak najbardziej przydatny. Oczywiście nie oznacza to, że nagle zrezygnuję z tematów niewłosowych czy innych mniej punktowanych pozycji, ale na pewno będę się starała by na blogu jak najczęściej pojawiały się konkretne porady dla Was. Na mailu z poradami u Anwen czeka na mnie około 200 nieprzeczytanych wiadomości! więc proszę bądźcie cierpliwe lub jeśli zależy Wam na szybkiej pomocy, niekoniecznie publikowanej na blogu, prześlijcie swoje pytanie jeszcze raz na blogowego maila: anwen09@gmail.com.
To pytanie było niejako pomocniczym do następnego, dla mnie bardziej istotnego:
Od dłuższego już czasu zastanawiam się nad włączeniem moderacji komentarzy, wciąż jednak miałam obawy, że w ten sposób ograniczę dyskusje, które często w nich prowadzicie. Ogromną wartość mojego bloga stanowią moim zdaniem właśnie Wasze komentarze. Z przyjemnością obserwuję jak sobie w nich wzajemnie pomagacie i doradzacie. To tutaj dzielicie się ze mną włosowymi nowinkami i odkryciami i bardzo chciałabym, żeby tak właśnie zostało. Niestety od jakiegoś czasu (jak pewnie część z Was zauważyła) na moim blogu coraz częściej pojawiają się komentarze tzw hejterów. Nie chodzi mi nawet o to, że boję się czy nie lubię krytyki, bo do tej uzasadnionej i merytorycznie związanej z tematyką bloga nic nie mam, ale czepianie się mnie jako osoby, tego jak wyglądam czy jak się ubieram to już moim zdaniem przesada, która w dodatku działa demotywująco, więc od teraz takich komentarzy na blogu po prostu nie będzie 😉 Od dziś w końcu włączam moderację, ale nadal zostawię opcję komentowania przez anonimowych czytelników. Uprzedzam po prostu, że komentarze ‘hejterskie’ (i tylko takie) nie będą publikowane. 86% z Was upewniło mnie, że to dobra decyzja i że nie traktujecie tego jako cenzurę. Bardzo się z tego cieszę 🙂
Jedynie 2% osób jest niezadowolonych z tego jak wygląda mój blog. Pamiętam, że po zmianie szablonu głosów krytycznych było sporo. Cieszę się w takim razie, że przynajmniej część z Was się do nowego wyglądu przyzwyczaiła, bo przynajmniej na razie nie planuję nic zmieniać 😉
Kolejny ‘kontrowersyjny’ temat w blogosferze: współprace. Cieszę się, że na moim blogu jest tylko 6% ich zdecydowanych przeciwników. Na pocieszenie dla nich mam wiadomość, że odrzucam jakieś 90% propozycji, które dostaję 😉 Od dawna też nie przyjmuję już żadnych kosmetyków “do przetestowania”, więc nie musicie się obawiać, że recenzje, które u mnie się pojawiają nie są obiektywne. Poza kilkoma zaległymi produktami, które jestem zobligowana zrecenzować wszystkie pozostałe, które pojawią się na blogu kupiłam sobie sama. Na moim blogu na pewno też nie spotkacie się z tak zwanymi tekstami sponsorowanymi. Jeśli zamieszczam tu jakąś opinię to jest ona wyłącznie moja i subiektywna. Na szczęście firmy podchodzą do tego normalnie i nigdy nie spotkałam się z wymogiem zamieszczenia ‘jedynie pozytywnej recenzji’.
I ostatnie pytanie, które było dla mnie ogromnie ważne. Chciałabym od razu wyjaśnić, żeby nie było nieporozumień, że nie mam zamiaru zmieniać tematyki bloga. Mój blog od początku był skupiony wokół tematu włosów i na pewno taki pozostanie. Co jakiś czas jednak piszę na nim o czymś innym np. w podsumowaniach miesiąca tych wzorowanych na Lusterku Em i często pojawiają się wtedy Wasze komentarze, że to blog włosowy i nie powinno być na nim takich wpisów. Chciałabym, żebyście zrozumiały, że ta strona to przede wszystkim blog, a nie włosowa encyklopedia i to, że tak długo go prowadzę wynika przede wszystkim z tego, że to lubię. Nie chciałabym jednak, żeby to się zmieniło przez ‘ograniczenia’ jakie mi stawiacie. Chcę móc co jakiś czas swobodnie napisać tu o czymś co nie jest związane z włosami i nie czytać potem takich komentarzy 🙂
Tym 30% które były na NIE mogę jedynie obiecać, że tematy niewłosowe wciąż będą pojawiały się u mnie sporadycznie i nigdy nie przesłonią podstawowej tematyki bloga. Nie mam zamiaru przerobić anwen.pl na kolejny blog kosmetyczny czy lifestylowy 😉 Jeśli mimo wszystko tak bardzo przeszkadzają Wam moje wpisy, które nie dotyczą włosów to jedyne co mogę polecić to po prostu omijanie ich 🙂 Ja też obserwuję blogi, na których nie wszystko mnie ciekawi i które czytam wtedy, gdy zainteresuje mnie temat konkretnego wpisu i nie widzę w tym nic złego 🙂
Na zakończenie chciałabym Wam wszystkim podziękować za miłe słowa, które zostawiłyście mi w ostatnim okienku. Czytając te komentarze naprawdę się wzruszyłam i moja motywacja do prowadzenia bloga wzrosła o co najmniej 100% :))) Dziękuję też za uwagi krytyczne, one też są dla mnie bardzo ważne.
Wszystkim Wam jeszcze raz bardzo dziękuję za udział w ankiecie, cieszę się, że mogłam na Was liczyć :))
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
<3 jestes najlepsza;)
dziękuję :))
zgadzam się,dobrze mieć taką dobrą duszę w tym wielkim internecie 🙂
Anwen, czytam Twojego bloga od roku. Chciałabym poprosić o osobistą poradę. Pisałaś kiedyś,że ukrywasz nakładanie maski przed Twoim TŻ. Wpadłam na pomysł,żeby wcierać kozieradkę w miejsca intymne i wyobraź sobie Anwen, że nie dał mi spokoju całą noc. Jak myślisz dlaczego? Czy kozieradka jest afrodyzjakiem? Na pewno wiesz coś więcej na ten temat.Szukałam czegoś w tym temacie, ale są szczątkowe informacje. Kozieradka pachnie jak rosół, może to wpływa na jego popęd?
O LOL ! :DDDD
To na pewno nie ja pisałam o tym ukrywaniu przed TŻ 😉 Nie widzę powodów, żeby to robić 😀
Anonimowy – To się leczy u psychiatry..
czytając notkę pomyślałam przede wszystkim, że prócz bycia chodzącą 'włosową encyklopedią', jesteś przede wszystkim przemiłą, sympatyczną, bardzo w porządku kobietą! 🙂 gratuluję facetowi, naprawdę 😀
powodzenia !!! 🙂
D.
Dziękuję :)) pokażę mu Twój komentarz 😀
No właśnie ja tak samo, czytałam wpis i myślałam "Jaka z niej sympatyczna, zabawna i niesamowicie miła osoba". Coś chyba musi w tym być.
no, dokładnie, ja od prawie roku jestem jej wielką fanką i marzę o spotkaniu jej w REALU, nieważne w jakim mieście, byle na stoisku kosmetycznym 🙂
zgadzam się w 100% Tylko blogi sympatycznych ludzi czyta się z taka przyjemnościa 😉
Jestem w 5072 liczbie osób, które wypełniły ankietę:) Pozostało mi tylko życzyć powodzenia i dalszych sukcesów w prowadzeniu tego bloga:)
dziękuję 🙂
he he chyba wyjdzie na to że jestem promilową kombinacja bo z przedziału wiekowego 30-40, zawód …. konstruktor mechanik 😀
mam taką teorię, że większość włosomaniaczek to umysły ścisłe 😉 ciekawe czy rzeczywiście tak jest 😀
Ja się kształcę na meteorologa;)
Technolog chemiczny, więc póki co Twoja teoria się sprawdza 🙂 buziaki
Złotowłosa to musi być strasznie ciekawy kierunek! Przy okazji może wiesz czy to już koniec zimy? 😉
Sunshine – przydałaby mi się Twoja chemiczna wiedza :)))
Oj nie bardzo, chyba zburzę teorię;). Ja po dziennikarstwie i filozofii, pracująca w pierwszej dziedzinie.
mgr ekonomii
Nie:-)
Informatyk i finansistka 🙂
Potwierdzam:)
Niestety, zaburzę statystykę moją filologią rosyjską i miłością do literatury ;D
Też jestem umysłem ścisłym, rzeczywiście Twoja teoria się sprawdza 😀
nie,nie,nie 😀 jest też wiele humanistek! w tym także ja:)
a ja metalurg 😀
A tu przyszła historyczka 😛
Przyszła uczennica klasy biologiczno-chemiczno-matematycznej 😀
Inżynier chemik, pracujący jako specjalista jakości w branży medycznej. Umysł ścisły, że ho ho 🙂
Przy okazji pozdrawiam technologa chemii:)
Też zaburzę statystykę – studentka filologii słowiańskiej i orientalnej się kłania 😉
a ja będę dietetykiem 😀
Przyszyły technik weterynarii:)
lekarz pediatra też się znajdzie 🙂
tak, tak zapowiadam rychły koniec zimy;) ciepło do nas idzie z zachodu:)
A ja potwierdzam – studentka matematyki i informatyki 🙂
Umysł ścisły – geodezja i budownictwo, pracująca w pierwszym zawodzie 🙂
ja też językowiec, jedna z 5072 osób 🙂 Anwen, ciekawi mnie czemu myślisz, że większość włosomaniaczek to umysły ścisłe? 😀
znów ścisły – inżynieria środowiska 🙂
Lingwista:-) wiec human a z zamilowania cukiernic 😀
Ja też inżynieria środowiska, na agh 🙂 plus technik ekonomista. A pomysł ze spotkaniem włosomaniaczek świetny, mam nadzieję że kiedyś odbędzie się coś takiego 🙂
Biotechnologia 🙂
studentka budownictwa. Proponuję w następnej ankiecie zadać i to pytanie: humanista czy umysł ścisły:d
Ja również potwierdzę – umysł ścisły 🙂 Również ciekawi mnie, skąd taka teoria? 🙂
Informatyka Stosowana pozdrawia ;))
A ja nigdy nie wiem jak się zakwalifikować ale umysł mam chyba bardziej ścisły – studentka medycyny 🙂
Profil humanistyczny i miłość do książek 😀 Anmeke
nie, jakie tam umysły ścisłe.. 😛 ja studiuję "Języki Obce w Turystyce" 😉
Kolejny umysł humanistyczny: filologia polska i dziennikarstwo 🙂
A ja kończę dwa kierunki: pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną oraz logopedię:) Jak Cię to tak bardzo interesuje, to zrób jakąś ankietę! Wtedy będziesz mieć pełne rozeznanie, kto Cię czyta 🙂
22 lata, Lublin, studiuję Ekonomię 🙂
Myślę, że Twoja teoria jest prawdopodobna – jestem kolejnym dowodem. Studiuję mechatronikę 😉
psycholog i niedoszły filolog (proponuję zadać to pytanie przy okazji następnej ankiety;) pozdrawiam 🙂
a ja uczennica liceum na profilu biologiczno chemicznym 😛
technik ochrony środowiska i filolog języka polskiego. 🙂
dwa w jednym 😀
Podobnie jak serithorn jestem w mniejszości, ale potwierdzam teorię ścisłowców – lekarz sądowy (kochający literaturę i gotowanie) 😀
studentka automatyki i robotyki 🙂
psycholog 😉
studentka medycyny 🙂 i jak widzę, nie jedyna wśród tego znamienitego grona 🙂
Biotechnologia;)
Technolog w fabryce żelków 🙂
Weterynaria 😀
Ochrona Środowiska! :))
inż. żywienia człowieka i oceny jakości żywności 😀 więc niby umysł powinien być bardziej ścisły 😉
również studentka medycyny 🙂
kolejna dietetyk 😛
Celniczka 🙂
Doktorantka na filologii polskiej 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
woow ilu lekarzy i przyszłych lekarzy w tym naszym włosomaniaczkowym gronie :)) a teorię zbadam przy okazji następnej ankiety 😉
studentka kosmetologii.. 🙂
przyszła bibliotekarka:)
Ewelina
dietetyczka, instruktorka spinning… niedoszła chemiczka:D
Filologia polska, dziennikarstwo z PRem 😉
Cookie OGROMNIE ci zazdroszczę!
ja też ścisłowiec;p
chcę studiować budownictwo 😀 ścisła 😀
ja też umysł ścisły:)
You welcome 🙂
Ania – biolog w branży farmaceutycznej 😀
Anul zapamiętam i nie zdziw się jak napiszę do Ciebie kiedyś z pytaniami :))
Oki, może w czymś uda mi się pomóc 😀 Pozdrawiam 🙂 🙂
nawet jeśli nie wrzucasz codziennie posta, wpisuję randomowe frazy i sobie poczytuję, więc pytanie nie jest złe 😛
Peggy a wpisujesz je w googla czy w blogową wyszukiwarkę? bo na tą drugą sporo osób narzekało mi w ankiecie 🙁 ja sama jak czegoś u siebie szukam to korzystam właśnie z googla 😀
Blogowa wyszukiwarke znalazlam w tym tyg a sledze od kilku miesiecy:-P cos w tym jest ze jest niewidoczna. Na poczatku google pozniej slowa klucz na dole nastepnie wyszukiwarka blogger i na koncu blogowa. Wydaje mi sie ze prablem jest w tym ze pasek do wpisywania jest malutki a slowo wyszukiwrka malo wyraziste
w blogową- dodam 3 grosze od siebie- malarka/graficzka pracująca w branży komputerowej 😛 – po chwilowym szoku związanym ze zmianą layout'u szybko zdążyłam się dostroić i powrócić do przyjemnej codziennej rutyny 😛 (nie koloryzuję, odkąd tu trafiłam w kwietniu 2011 wpadam codziennie, odliczając okresy braku internetu- non stop jest coś do czytania!)
🙂 i dobrze!
:))
Bardzo fajnie wszystko napisałaś i ja również nie widzę nic złego, jeśli czasem napiszesz coś, co nie dotyczy tematu włosów. Prowadź dalej bloga i pisz o czym tylko chcesz, każdy kogo zainteresuje wpis wejdzie i przeczyta 🙂
Cieszę się, że mogłam być jedną z osób, które wypełniły ankietę. Pozdrawiam ;*
to ja się cieszę :))
Bardzo Ciekawe wyniki;)
Pozdrawiam Paulina
część mnie pozytywnie zaskoczyła 🙂
Również wypełniałam ankietę, gratuluję takich wyników i życzę daszych sukcesów! 🙂
Ale mam też pytanie 🙂 Otóż zamierzam rozpocząć swoją przygodę z kozieradką. Wiem, jak ją przygotowywać itd., ale interesuje mnie, czy mogę wcierać ją w skórę głowy przed myciem? I jak długo powinnam odczekać od wcierania do umycia głowy? Mam nadzieję, że któraś z Włosomaniaczek mogłaby mi pomóc.. Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
możesz 🙂 myślę, że pół godziny do godziny powinno wystarczyć
19- letnia studentka filologii angielskiej 🙂
Nie przejmuj się hejterskimi komentarzami i osobami którym nie podoba się to czy owo. "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził".
staram się nie przejmować 😉 czasami jak mam gorszy dzień to bywa to trudne, ale na ogół sobie radzę 🙂
Przydałaby mi się taka znajomość angielskiego – mogłabym pisać bloga w 2 językach 😀
Anwen, a czy Ty przypadkiem nie znasz angielskiego na poziomie C1? 🙂 Jeśli sama nie czujesz się na siłach, zawsze możesz rozważyć poproszenie kogoś o tłumaczenie wpisów. Niekoniecznie odpłatnie 😉
Dobrze, że tu jesteś i czuwasz!
Magda, 21-letnia studentka filologii polskiej z zacięciem dziennikarskim.
Skoro już o wieku, to masz tu też 21-letnią studentkę filologii angielskiej 😉 A śmiechem-żartem, myślę, że prowadzenie bloga w dwóch językach nie byłoby takim złym pomysłem. Czytelniczki Ci na pewno pomogą! 😉
Co do tego, że większość osób mieszka w dużym mieście: sądzę, że to jest zależne po prostu od tego, że jest tu większość studentek, a uniwersytety są głównie w większych miastach 😉
I może nie zostawiaj tak do końca facetów na pastwę losu. Pod męskimi MWH pisało sporo dziewczyn, które uczyły swoich facetów pielęgnacji! Może powinnaś też napisać czasem coś dla nich, żeby ukradkiem znaleźli odpowiedzi na swoje pytania, bo chyba takie miejsce dla nich w sieci nie istnieje.
Ajj, rozpisałam się. Ale Anwen, kochana, pisz dla nas zawsze i codziennie! Cudownie czyta się Twoje wpisy!
Pozdrawiam,
Agata
kolejna studentka filologii angielskiej, age: 22 :))
fajnie, że zostawiłaś anonimy, mi taka forma odpowiada, a i mogę coś więcej napisać o sobie, boś ciekawa ;] mam na imię Agnieszka, jestem żoną od ponad 3 lat, mam dwójkę małych szkrabów, z zawodu jestem technikiem budowlańcem o specjalizacji dokumentacja budowlana a studiuję filologię polską. mieszkałam nad morzem ale gdy poznałam mojego męża to przeprowadziłam się na Dolny Śląsk. na razie jestem na urlopie wychowawczym, matkuję dzieciom i prowadzę dom, od września mam zamiar wrócić do pracy. Cześć!
miło mi Cię poznać Agnieszko :))) i niezły rozrzut: technik budowlany i polonistyka 😀 podobnie jak u mnie 😉
mi również miło, czytam Cię od września i nadal jestem pod wrażeniem i Twoim urokiem. rozrzut, owszem, duży ale tak to jest, że czasem trzeba sobie dziedziny zrównoważyć ;]
Blog jest świetny, więc nie dziwię się, że aż tyle osób wypełniło ankietę. 🙂
~Dominika
dziękuję 🙂
Ogólnopolski zlot włosomaniaczek<3 cóż to byłoby za spotkanie;)
ooo tak! tyle pięknych włosów w 1 miejscu :))
Zrobmy to! Gdziekolwiek. Mozemy sie spotkac latem chocby na 1 dzien na jaims placu rynku npw Krk. Ech tojest moje marzenie od….dlugiego czasu 🙂 Moze przy okazji dowiemy sie kto mieszka w naszej najblizszej okolicy i dzieki temu nawiazemy blizsza wlosomaniaczna znajomosc. Mi osobiscie brakuje kogos takiego w okolicy albo przynajmniej wiedzy o istnieniu 😉
Jestem wśród tych 286 osób, które zajmują się domem 🙂 Twojego bloga poleciła mi siostra (jestem jej bardzo wdzięczna) i sporadycznie czytałam od czerwca 2012 r., natomiast od listopada nie było dnia abym na niego nie weszła. Bardzo wkręciłam się w pielęgnację włosów i chciałabym mieć chociaż w połowie tak ładne jak Twoje 🙂 Zgadzam się z poprzednimi komentarzami, jesteś bardzo ciepłą, miłą i skromną osobą. Życzę samych sukcesów zawodowych, prywatnych i blogowych :*
bardzo dziękuję :*
bardzo fajny pomysł z tą ankietą, cieszę się że ją wypełniłam. Ja obecnie się uczę na profilu biologiczno-chemicznym 🙂 pozdrawiam, Karolina
myślę, że to nie ostatnia taka ankieta na blogu 🙂
Jesteś wspaniałą kobietą, pełną pasji. To uwielbiam w ludziach!
Dzięki Tobie znalazłam nową miłość we włosach i mam nadzieję, że bd odwzajemniona 😉
Rybnik pozdrawia!
musi być odwzajemniona :)) tego w każdym bądź razie Ci życzę 🙂
hehe, w tym coś może być, że włosomaniaczki to umysły ścisłe:) Ja studiuję zarządzanie, chociaż podobnie jak Ty byłam w klasie humanistycznej w liceum i marzyłam o byciu dziennikarką (jednak rok spędzony na tym kierunku pokazał mi, że to nie moja bajka;)) Widzę, że większość odpowiedzi innych włosomaniaczek pokrywa się z tymi, które ja udzieliłam:)
Pozdrawiam:)
O.
zawsze możesz taka jak ja założyć bloga i tu się 'dziennikarsko' spełniać :)) polecam 😀
powiem Ci, że już o tym myślę od jakiegoś czasu i chyba niebawem w końcu go założę :))
Ja kończę studia zarządzanie procesami logistycznymi 🙂
Jeden z moich najulubieńszych blogów o włosach i pierwszy, w który zaczęłam się zagłębiać 🙂
Dziękuje za to, iż tak wiele mogę dzięki Tobie się nauczyć jesteś świetna! 🙂
nawet nie wiedziałam, że jest taki kierunek jak procesy logisticzne 🙂 brzmi ciekawie :)) mam wrażenie ze za moich czasów nie było takich ciekawych kierunków jak teraz
Aniu – uwielbiam Twojego bloga i Ciebie jako osobę! Jestem jedyną naturalną blondynką, jaką znam, dzięki mojej mamie, która zawsze tłumaczyła mi, że jeśli zacznę farbować włosy, będę żałować. Zawsze zazdrościłam koleżankom pasemek, jaśniejszych prostych włosów, a na swoje sceptycznie patrzyłam jako na "mysie i nieciekawe". Dziś, dzięki naturalnej pielęgnacji zrobiłam ze swoich włosów atut, w postaci naturalnego, prostego blondu niemal do pasa. Dzięki Tobie i Twoim wskazówkom pielęgnacja włosów stała się moją małą fascynacją,a kiedyś zawsze narzekałam, że skoro nie mogę ich farbować to nie mam wpływu na ich wygląd :)Ściskam Cię i pozdrawiam, a spotkanie Włosomaniaczek to genialny pomysł, jestem w 100% za :))) Ola, studentka prawa 🙂
Olu to poprosimy o MWH :))
ekonomia, ale co z tego wyrośnie czas pokaże;)
możliwości są ogromne :)) a myślisz już nad czymś konkretnym? 😉
Niezbyt podoba mi się moderacja, ale cóż to twoja decyzja. Buziaki :*
wiesz strasznie długo nad tym myślałam i do dziś nie byłam pewna tej decyzji, więc wcale nie jest powiedziane czy kiedyś nie zniknie 😉
Te tak zwane 'hejterskie' komentarze, jesli ktos ma bardzo ugruntowane zdanie i do tego jest z tych wszystko wiedzacych to jedno, i to moze byc do zniesienia, albo w granicach tolerancji, ale zdarzaja sie takie naprawde glupie, nic nie wnoszace komentarze, czasem z przeklenstwami i tych wolalabym nie czytac, a trudno jest je ominac:)
Praktycznie wszędzie byłam tam gdzie było najwięcej % 🙂
Powodzenia w dalszym blogowaniu! :*
Ps. Tak jak powiedziałaś,nie musisz pisać pod dyktando innych. Jeśli komuś się nie podobają niewłosowe wpisy,niech ich unikają,tak jak poradziłaś. To Twoje miejsce w sieci i możesz pisać o wszystkim, czym zechcesz:)
dziękuję :*
Ja, póki co, licealistka, ale najpewniej przyszła pani psycholog 😉
Podziwiam Cię, Anwen, za chęci i za to mnóstwo pracy, jakie wkładasz w tego bloga. Naprawdę mi imponujesz, a tą notką dowiodłaś jak ważni dla Ciebie jesteśmy my, czytelnicy i poznanie nas. Już na pierwszy rzut oka widać i ile czasu i energii poświęcasz dla bloga i nas 🙂
A do notki wkradł się jeden błąd 🙂
"(…)286 zajmującym się domem i rodzinom trochę zazdroszczę i dziękuję"
Powinno być "rodziną" 🙂
poprawiłam – dziękuję! 🙂
ja też fascynowałam się psychologią w LO – trzymam kciuki, żeby Ci się udało 🙂
Dziękuję, przyda się 🙂
Zawsze zapominam, żeby Ci napisać, że niesamowicie podziwiam Cię za skończenie matematyki. To niestety, razem z fizyką i chemią, moja pięta achillesowa 🙂
Przybyłabym na ten zlot nawet jeżeli miałabym jechać cały dzień 😀 Tyyle ładnych włosów i taka uciecha!
gdyby nie to, ze w tym roku planuję już coś innego i nie mam czasu tego ogarnąć to już teraz zajęłabym się organizacją zlotu 😉
Aniu problem jest w braku czasu na spotkanie czy na organizacje? Bo jesli organizacja to znajdzie sie kilku chetnych w tym ja do pomocy 😛
Anwen, polakom nigdy nie dogodzisz :D.
A niektórzy, by sie dowartościować czy powyżywać zrobią dużo… A czasem wystarczy tylko zły dzień .^. choć nie rozumiem jaki jest sens wchodzenie na stronę i krytykowanie kogoś bez sensu >>'
A co do wyników: Przyznam, ze w gruncie rzeczy podobnych/identycznych sie spodziewałam :3
"Pani Anwen" hmmm~~…
Pani Anwen brzmi strasznie 😀 jak już będę na emeryturze to może wtedy się pogodzę z tym zwrotem 😉
Wtedy będzie "Babcia Anwen" *O*!
heheheh nie wiem czemu ale ta wersja już mi się bardziej podoba 😀
Tak jakby hejting był domeną Polaków… Polecam poczytać zagraniczne blogi 😉
Wow, rzeczywiście przyzwoitą liczebność próby Ci się udało uzyskać. Wydaje mi się, że w pytaniu o częstotliwość czytania bloga jest tak duży odsetek wracających, bo część osób, która wpada tu sporadycznie pewnie nawet się nie pofatygowała aby wypełnić ankietę (albo umknęła ich uwadze). To co ja bym chciała widzieć na blogu częściej to naturalne metody pielęgnacji, w tym artykułami spożywczymi 😀 Przy ograniczonym studenckim budżecie jest to bardzo fajna alternatywa. A zlot włosomaniaczek proponuję zrobić w Krakowie 😛
no tak mi też by najbardziej pasował Kraków 😀
Anwen, a Ty co studiowałaś? Jeśli pisałaś o tym, to nie wychwyciłam :/ I także podziwiam, że masz czas pisać dla nas tak często i do tego czytać wszystkie komentarze – byłaś na jakimś kursie szybkiego czytania? 🙂
matematykę :)) a kursu nie kończyłam, ale lata praktyki robią swoje :DD
Tak, tak! Kraków! Będę miała bliziutko 🙂
Matematyka dała mi nieźle w kość swego czasu 😀 Ja planowałam filologię ale wyszło tak, że kształcę się w marketingu. Tym bardziej wyniki ankiety mnie interesują, badania rynku to ciekawa dziedzina. Pozdrawiam 🙂
Podoba mi się, w jaki sposób to wszystko podsumowałaś. Jak zawsze profesjonalnie. Tym lepiej czyta sie Twojego bloga widząc, że wszystko jest czytelne i przyciąga wzrok 🙂 podziwiam cię. Że udaje Ci się tak zorganizować czas i że wkładasz w bloga tak dużo. Naprawdę cudowna sprawa 🙂
ojj z tą organizacją czasu to akurat różnie bywa 😉 ale staram się jak mogę 😀
Hej! 🙂 Obalę trochę Twoją teorię, że czytelniczki to w głównej mierze umysły ścisłe. Studiuję grafikę warsztatową i wraz z kilkoma koleżankami czytamy Twojego bloga 🙂
Świadomą pielęgnacją zajmuję się od 2 miesięcy, pochodzę z Bielska-Białej i jestem w związku już od 5 lat ^^
Z chęcią pojechałabym na taki zlot!
Od momentu ankiety zaczęłam czytać komentarze i bardzo żałuje, że nie robiłam tego wcześniej. Faktycznie pojawiają się tutaj ciekawe dyskusje:)
Myślę, że taki odsetek osób mieszkających w dużym mieście wynika też po części z tego, że zdecydowana większość czytelników to osoby studiujące i uczące się – migracja do dużego miasta jest w tym przypadku możliwa chęcią kształcenia się co na wsiach powoduje pewne ograniczenia. Sama wyemigrowałam ze wsi do dużego miasta właśnie w tym celu 🙂
Anwen, ja i moje włosy dziękują Ci za każdą Twoją notkę. Gdybym nie trafiła tutaj te 1,5 roku temu to pewnie bym była już łysa, ew. bym miała kikutka przypominającego szczotę na czubku głowy 😉
Ach! No i potwierdzam Twoją teorię umysłów ścisłych!
Justyna – fizyk robiący obecnie specjalizację z nanotechnologii 😉
Justyna robisz ją może na UJ? 🙂 Miam znajomą po fizyce i z tego co wiem to jej mąż też się w tym specjalizuje :))
Kiedyś bardzo chciałam studiować w Krakowie ale los zdecydował, że wylądowałam na Śląsku i tamtejszej Politechnice. Nie żałuję 🙂
znów czasochłonne podsumowanie… podziwiam 🙂
nie było aż tak źle 🙂 google bardzo pomaga przy takich ankietach :))
I ja również uzupełnię swoją "ankietę" 🙂
Za 3 miesiące bronię mgr z rachunkowości, a pracuję w biurze rachunkowym 🙂
Ilona
PS. To mój pierwszy komentarz u Ciebie, chociaż czytam Twój blog od ponad roku 😉
robiłam kurs z rachunkowości kilka lat temu i szukałam pracy w biurach, ale niestety mnie nie chcieli 🙁 więc gratuluję i zazdroszczę :))
Fajny pomysł z tym zlotem! Ja też jestem zainteresowana jakby co 🙂 jak to mówi Chodakowska "chcieć to móc" więc pozostaje cierpliwie czekać… 🙂
Dziękuję za znakomitego bloga, którego zawsze miło się czyta, za wszystkie porady, za to że jesteś dla nas!
musimy kiedyś Ewę Ch. przekonać do włosomaniactwa 😀
Studiuję filologię polską i jak dobrze pójdzie za kilka lat będę uczyć dzieciaczki w szkołach (od zawsze o tym marzę 🙂
Anwen, Twój blog jest świetny! I to m.in. ja głosowałam za tym, żeby było więcej innych tematów, niż tylko te włosowe. Według mnie one świetnie urozmaicają blog i jakby – przybliżają czytelnikom Ciebie 🙂
Buziaki!
ja mogłam być nauczycielką matematyki, ale pomimo, że na praktykach świetnie się bawiłam to chyba bym się nie nadawała na nauczycielkę 😉 a Ty miałaś już praktyki? :))
Nie miałam. Jestem dopiero na I roku. Trochę się boję czy praktyki nie zweryfikują moich planów, ale cóż… Najwyżej je zmienię 😉
Ja też marzyłam o nauczycielstwie. Mam taką mentalność "belfra", tłumaczę odruchowo różne rzeczy 😉 Skończyłam matematykę na UW. Mogę uczyć matematyki, fizyki i informatyki.
Przez czas jakiś pracowałam w zawodzie, więc mogę trochę o tym powiedzieć. To jest szalenie wyczerpujące zajęcie, o ile wykonujesz je poważnie, odpowiedzialnie. W moim odczuciu to jest naprawdę misja, bez żadnego nabijania się. Szanuję bardzo nauczycieli mojej córki, bo większość z nich to "poczucie misji" ma i to widać na co dzień.
Niestety zabrakło mi wsparcia w najbliższym otoczeniu po rozpoczęciu pracy nauczyciela. Teraz pracuję w IT, pensja lepsza, ale czasem żal…
Ochlucy, moja rada: wybierz najbardziej wymagającego opiekuna praktyk, jakiego będziesz mieć do dyspozycji 🙂 Moja opiekunka dała mi w kość w pierwszym roku praktyk, ale nauczyła mnie mnóstwa rzeczy, których żadne seminarium metodyczne by mi nie dało.
Myślę, że więcej czytelniczek jest w dużych miastach nie ze względu na łatwiejszy dostęp do internetu, a łatwiejszy dostęp do sklepów, w których można nabyć kosmetyki do rozpoczęcia włosowej przygody. Może pokrętna to teoria, ale jak nie ma gdzie kupić najprostszych produktów to demotywuje to również do czytania, bo nie można realizować tych pięknych planów pielęgnacyjnych które powstają w głowie;)- pochodzę ze wsi więc wiem coś o tym.
Druga teoria jest taka, że najwięcej czytelniczek masz w przedziale wiekowym 19-24 a w tym wieku wyjeżdża się na studia do… dużych miast:)i potem często się tam już zostaje.
no tak o tym ostatnim nie pomyślałam, a to przecież dosyć oczywiste 😉
Kończę politologię i pracuję w agencji reklamowej zajmującej się pozycjonowaniem i tworzeniem stron internetowych. Po pracy staram się odpocząć od komputera, stron i sieci, ale mimo wszystko chętnie zaglądam na Twojego bloga. On po prostu wciąga 😉 Pisz dalej Anwen 😉
ja cały dzień w pracy spędzam przy komputerze i excelu 😉 a po pracy na blogu… ciekawa jestem jak długo jeszcze wytrzymają mi oczy 😀
Pora na wpis dla uzależnionych od komputera włosomaniaczek na temat; jak dbać o swoje oczy ;))
hahahha samej by mi się taki wpis przydał 😀
Hej, to również mój pierwszy komentarz u Ciebie. Chciałabym również zachęcić cię do napisania porady dotyczącej pielęgnacji męskich włosów. Myślę, że 29 mężczyzn to duża liczba jak na typowo kobiecy blog 🙂 a także wydaje mi się ze dziewczyny które juz zadbały o swoje włosy bardzo chętnie chciały by uzyskać kilka rad jak zadbać o włosy swoich facetów. Przynajmniej ja tak mam 🙂
Pozdrawiam,
Architektka
Również jestem za tym! Jestem z chłopakiem o cudownych, sięgających do ramion, kręconych włosach. Zazdroszczę mu ich 🙂 I jestem pewna, że zaglądałby tutaj, gdyby pojawiła się jakaś notka o pielęgnacji męskich włosów. Już ja bym się o to postarała 😀
MadeOfStone.
No właśnie. Mój TŻ zaczyna łysieć 🙂 a jest taki uparty, że nie posłucha moich rad jeśli nie będę mieć mocnych argumentów.
Zauwazyliscie ze wlosomaniaczki maja TZ z wlosowymi problemami o ironio??;-) ilosc wlosow w naturze nie moze zostac zachwiana. Ktos mus miec wiecej a ktos mniej 😛 a co do wpisow to tak ja i moj TZ jestesmy za
ale nas jest 😀 fajnie byłoby się spotkać 😀
kurcze, ja odwiedzam Twoj blog często (3 razy w tyg.) a nie zauważyłam tej ankiety ;(
Trafilam na twojego bloga pierwszy raz przypadkiem. Szukalam jakiegos kosmetyku czy cos. Poczytalam troche, popatrzylam i w sumie mi sie spodobalo. I zapomnialo ;p. Nastepnym razem trafilam tu przez cukier i juz zostalam. Moje wlosy tego wymagaja aby tu byc. Zawsze myslalam, ze wystarczy szampon i odzywka, ale jak podrosly za lopatki zaczely sie problemy. Dzieki twoim radom, olejowaniu i siemieniu odzyskuja zdrowie. Dziekuje za wszystkie wpisy i czekam na kolejne.
ps. od 3 lat mieszkam w uk. w polsce skoczylam zarzadzanie/marketing i przez rok po ukoczeniu studiow prowadzilam mikro firme. pozniej chlopak mnie porwal 🙂 pracuje w branzy meblowo-kuchennej.
W sumie potwierdza sie brzydka prawda o polskiej kobiecie: powyżej 25 roku zycia wychodzi za maz i przestaje sie interesować swoim wyglądem. Tym niemniej ja cie nadal czytam i powoli stosuje mądrości z tego bloga:) pozdrawiam
26latka
Za nieco ponad 3 miesiące wychodzę za mąż i nie zamierzam rezygnować z czytania bloga! :))
Ja również, za ponad 4 miesiące, i wiem, że dalej będę czytała Anwen 🙂
Cieszę się, że my jako czytelniczki mogłyśmy Ci w ten sposób pomóc;) Z zawodu jestem fryzjerką i mam ochotę wszystkim klientkom opowiadać o Twoim blogu;D
to masz w takim razie chyba największe z nas wszystkich możliwości na szerzenie włosomaniactwa :))
Jesteś taką fajną dziewczyną, że to, że mogę poznać Cię lepiej to jest dla mnie ogromna radość i na pewno działa na plus bloga. Jeszcze milej tu być wiedząc, że po drugiej stronie jest taka miła osoba. 🙂 Pozdrawiam!
Ps. uwielbiam analizować wyniki ankiet 😀
a myślałam że tylko ja mam takie zamiłowanie do analizowania ankiet 😀
🙂 fajnie, jak internet wchłonie takie pozytywne i kreatywne osoby. To rodzi wiele ciekawych związków, jak na przykład związek z blogiem, którego tak często czytamy 😉
Ja niestety też HumaniZda anglistka:D
Melduje się studentka weterynarii :)Niedzieciata, nie zamężna, za to bogato zaszczurzona! (nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale zdaje się, że miałaś kiedyś ogoniastego przyjaciela, mam rację?:))
Blog jest świetny, keep up the good work !:D
masz rację :)) była szara i nazywała się Topi 😀
Anmeke – Paulina lat 20 😀 w Polsce mieszkam nad morzem niedaleko półwyspu a od niedawna w Szkocji w Aberdeen (są tutaj jakieś włosomaniczki???? :D)
Na początku był… blog Anwen i jej słowa 😀 polecony przez kuzynkę 😀 Całkowicie zmienił mi życie,zmienił myślenie, zmienił włosy, zmienił kosmetyki, zmienił marzenia, dał pasję (czytam ponad rok) 🙂 Od Ciebie dowiedziałam się o półproduktach które teraz są dla mnie wielką pasją i z którymi coraz więcej kombinuje (dziś zrobiłam krem do twarzy a niedawno szampon :D) jestem alergikiem i moja buzia zawsze na tym cierpiała bo każdy krem mnie uczulał… teraz mam już szafkę pełną półproduktów i dzięki dzięki dzięki za wprowadzenie w ten świat 😀
P.S. Zaglądam na różne blogi, czytam o różnych rzeczach , często sporadycznie, raz na jakiś czas… tylko Twojego bloga czytam CODZIENNIE. Chyba z sentymentu 😀 <3
ja co prawda nie będę mieszkała w Aberdeen, ale też w Szkocji, więc chętnie poznam włosomaniaczkę "na miejscu" 😛
O 🙂 A jaka miejscowość 🙂 ? Ja też chętnie poznam bo nie wiem co mam począć z całą półką Pantene i H&S (od góry do dołu o zgrozo).
Sauchie (koło Alloa), około 115 mil o Ciebie 😉
jeśli możesz odezwij się na mojego maila pulcinella@windowslive.com 😉
i kolejna humanistka;) ja studiuje lingwistykę stosowaną ( ang + niem + hiszp)
mieszkam na wsi i internet jest tu tak samo dostępny jak w miastach, nie ma z tym problemu, bloga odwiedzam codziennie. Dodam jeszcze, że właśnie na wsi można znaleźć mnóstwo naturalnych składników, które można wykorzystać w pielegnacji włosów.
poznanie całej włosomaniakalnej blogosfery byłoby nie lada wyzwaniem 😛 choć ja na taki zlot bym się wybrała! 😀
A ja tam nie mam nic do ukrycia względem pracy – pracowałam jako pośredni, nieruchomości – kiedyś pracowałam dorywczo w tej branży w Hiszpanii, było świetnie, niestety zmiażdżyła mnie polska rzeczywistość 😉
teraz szykuję się do emigracji na Wyspy, gdzie razem z narzeczonym będziemy opiekować się staruszkami 😉
już czuję, że się lepiej znamy! 😛
Anwen, a Ty co studiujesz?
już niestety nic 🙁 kilka lat temu skończyłam matematykę, a potem podyplomowo matematykę finansową i zarządzanie ryzykiem :))
zazdroszczę Hiszpanii, chętnie bym się przeniosła do jakiegoś cieplejszego kraju…
jak dla mnie tam było zdecydowanie za gorąco 😉 decyzję o powrocie do kraju podjęłam, gdy którejś październikowej nocy zobaczyłam o trzeciej nad ranem przeszło 30*C na termometrze 😉
O, widzę, że znajduję się w większościach jeżeli chodzi o wiele spraw;p ja mogę powiedzieć, co studiuje – optykę na politechnice. Jak widać nie jest to w żaden sposób związane z kosmetyką, jednak odwiedzam bloga bardzo regularnie.
"Zastanawiałam się czy taki rozkład wynika tylko i wyłącznie z tego, że w dużych miastach mamy łatwiejszy dostęp do Internetu (poprawcie mnie jeśli się mylę, być może to już się pozmieniało) czy raczej z tego, że dziewczyny z dużych miast bardziej interesują się tematyką pielęgnacji włosów…"
Rozbawiło mnie to 😀 Oczywiście, że na wsiach jest Internet i wcale nie tak trudno dostępny. Taki procent wynika z tego, że ankietowane to w dużej mierze studentki, albo świeżo upieczone absolwentki, które zazwyczaj mieszkają w dużych miastach, w których studiują/pracują. Na potwierdzenie moich słów dodam, że znalazłam Twojego bloga będąc na wakacjach w domu rodzinnym na wsi, ale ponieważ studiuję w Poznaniu i tam spędzam 3/4 roku, to jednak zaznaczyłam, że jestem mieszkanką dużego miasta 🙂
Pozdrawiam
Kinga
Kinga sama się zastanawiam jak mogłam na to nie wpaść:D
ja też jestem humanistką, studiuję lingwistykę stosowana ( angielski + hiszpański) Mieszkam na wsi i internet jest tu tak samo dostępny jak w dużych miastach, więc nie ma z tym problemu, bloga czytam codziennie. Dodam jeszcze, że na wsi można znaleźć wiele naturalnych składników, które świetnie sprawdzają się jako urozmaicenie pielęgnacji 🙂
Anwen, mam pewną uwagę. Chodzi mi o wpisy dla mężczyzn, pod pytaniem dotyczącym płci pisałaś, ze myślałaś nad wpisami specjalnie dla nich, jednak nie byłoby wielu chętnych do czytania. Mnie natomiast wydaje się, że nie tylko faceci chcieliby czytać te porady, wszak zamieszczałaś MWH mężczyzn,których włosami zajęły się ich dziewczyny. Może warto byłoby spróbować dać jeden, czy dwa wpisy i zobaczyć, jaka będzie reakcja? Pozdrawiam
Dla zaspokojenia Twojej ciekawości, kończę właśnie magisterkę z Biologii i wybieram się na Kosmetologię estetyczną podyplomowo 🙂 Uwielbiam Twojego bloga, POZDRAWIAM!
Zlot włosomaniaczek, to było by coś ;DD
Jak mało osób w moim wieku i starszych…
Czyżby przekonanie, że "po 30 nie wypada nosić długich włosów" naprawdę było aż tak popularne? ;>
Architektura krajobrazu 🙂
no a ja się cieszę, że mogłam wypełnić ankietę,:)
Jestem Twoją czytelniczką od jakiegoś czasu i przyznam, że bardzo mi pomógł w odratowaniu moich włosów. Zastanawiałam się nad tą ankietą i mam dla Ciebie pomyśł na wpis. Chyba jeszcze nie było na blogu nic o pielęgnacji włosów małych dzieci;) Sama mam 6- miesięczną córkę i zastanawiam się czy odpowiednia pielęgnacja od dzieciństwa ma wpływ np. na gęstość włosów. Moje maleństwo już teraz ma dość dużo włosów. Urodziła się z duża czuprynką i z czasem nie dużo się zmieniła:)Bardzo chciałabym utrzymać jej fryzurkę
na gęstość włosów maja wpływ przede wszystkim geny 🙂 co do pielęgnacji włosków takich małych dzieci to opiera się ona jedynie na delikatnym myciu :)) może kiedyś jak sama będę miała z tym doświadczenie to coś o tym napisze 😉
Ja z kolei jestem z tych, które szukają pracy, oraz mieszkają na wsi. Piękne połączenie;) co do Twojej zazdrości odnośnie mieszkania na wsi, to kiedyś zapraszam do miejscowości koło Radomia:)
Pozdrawiam,
Patrycja, dyplomowany technik dentystyczny:))
Jesteś cudowna 🙂 I dzięki Tobie zaczęłam dbać o swoje włosy ^^
Anwen, jesteś cudowna! Uwielbiam czytać Twojego bloga, ankietę oczywiście wypełniłam. Dzięki Tobie wreszcie jakoś "ogarnęłam" cały ten wielki włosowy wątek. Wizaż mi niezbyt pomógł. Dopiero Twój blog i zawarte na nim MWH nakłoniły mnie do pielęgnacji włosów. I faaajny byłby taki zlot włosomaniaczek!
Ja jestem dosyć młodą włosomaniaczką, dopieroż 16 lat mam (w sumie to 15…), jednak bardzo chciałabym Cię poznać. 😉 I również potwierdzam Twoją teorię co do umysłów ścisłych, uwielbiam matematykę, chemię i informatykę. Ale nadal mam wątpliwości co dalej. :c Do LO najprawdopodobniej wybieram się na profil matematyczno-techniczny, aczkolwiek najlepiej czuję się w chemii. I w sumie nie wiem co dalej. Myślę nad architekturą lub informatyką. No ALE jednak uwielbiam chemię. Tylko zastanawiam, co bym mogła robić w tym kierunku. Dziewczyny, Anwen, co myślicie? 😀 Szukanie porady u Ciebie na blogu, Anwen, może nie jest dobre, ale jednak, Ty i wiele innych obecnych tu dziewcząt macie troszkę większe no… doświadczenie. 😉
Pozdrawiam, Vith. 🙂
Vith,
jak uwielbiasz chemie, to nie ma sie nad czym zastanawiac 🙂
Z wyksztalceniem chemicznym mozliwosci pracy jest wiele, od laboratoriow poprzez przemysl farmaceutyczny, kosmetyczny do ochrony srodowiska, do tego na calym swiecie:)
Architektura brzmi fantastycznie, ale trudno jest znalezc stala prace…
Zycze powodzenia
W takim razie polecam wydziały chemiczne na politechnikach. Fajne, przyszłościowe kierunki – inżynieria biomedyczna, materiały biomedyczne itp. Duużo chemii, a profil mat-tech w liceum pomoże Ci skumać inne trudne rzeczy na studiach technicznych 🙂
Pozdrawiam,
M.
Witam,
ankietę wypełniłam,
jestem w grupie wiekowej stanowiącej 24%,
kierownik ds.administracyjnych,
więcej grzechów nie pamiętam:)
A Twój blog jest dla mnie źródłem wielu bezcennych informacji.
Dzięki tobie stosuję świadomą pielęgnację od ok roku.
Dziękuję i pozdrawiam.
Oooooo, przestawiłaś wyszukiwarkę. Nie będę musiała jej szukać przez minutę. 😛
Z wykształcenia fizyk techniczny, zawód wykonywany to tester oprogramowania.
Anwen, dziewczyny, a co byście poleciły na zakola u chłopaka? Chodzi o to, żeby w tym miejscu znowu pojawiły się włosy. Zakola nie są duże, więc myślę, że jakiś sposób na to jest, tylko jaki?:)Kozieradka?
Moj TZ stwierdzl ze ma niestety tak malo wlosow ze najzwyczajniej zaczal golic sie na lyso. Kozieradka xa bardzo mu smierdzi. Zastanawial sie tez nad loxonem ale to na brode bo sobie wymyslil ze bedxie wygladal ja wiking 😛
Mam pytanie do kogokolwiek kto się na tym zna: czy jeżeli olej na włosach mi się wchłania bardzo powoli (a nie jest go za dużo na włosach) to dobrze czy źle?
Uwielbiam twojego bloga, zainspirował mnie do stworzenia mojego ,który ma mnie inspirować do zapuszczania włosów! 😀 Solidaryzuje się z Tobą bo też zawsze mi mówili żebym nie zapuszczała bo mam cienkie włosy, ale jak widze twoje czuje się w 1005 zmotywowana do tego! Nie zważaj (nieliczną) na krytykę ,twój blog jest super!
Studiuje Bliski Wschód a zarazem jestem pływaczką, więc czasem twoje porady są dla mnie po prostu bezcenne; osobiście na basenie sama czasem robie testy co dobrze skutkuje na moje włosy :). Nie pływam w czepku ale za każdym razem korzystam z sauny + maska = moje włosy to uwielbiają
Nie wiem czemu ale połowa moich rozmów ze znajomymi schodzi na temat włosów (!!) – i coraz więcej osób wciągam w ten świat
Pozdrawiam
Elajla
Zmiana jaka zaszła na moich włosach (oczywiście na DUŻY plus) zainspirowała moją kumpelę do zadbania o swoje włosy, które ma naprawdę piękne, gęste, kręcone!! którym do idealnego skrętu naprawdę niewiele trzeba 🙂 Wiem, że właśnie rozpoczyna przygodę z olejowaniem, wypytała mnie dokładnie o to, czego używam, i zawsze jak się widzimy (co tydzień na studiach) patrzy z podziwem na moją czuprynę i wyraża zazdrość 😉 a to w dużej mierze dzięki Tobie, kochana!!! Marzę, żebyś kiedyś zajęła się moimi włosami – generalnie pozostawione same sobie do wyschnięcia stają się pofalowane, może nawet lekko kręcone – jeśli miałabyś ochotę poeksperymentować (i pokazać to na blogasku) to ja chętnie:)))
To może i ja coś napiszę – włosomaniaczką jestem dość świeżą, ale różnicę w stanie moich włosów widzę tak ogromną, że jeśli kiedyś gdzieś na Rynku czy Floriańskiej rzuci Ci się na szyję drobna blondynka z obłędem w oczach i obiektywnie średniej (na razie!) jakości włosami – nie martw się, będę to ja okazująca niezmierzoną wdzięczność 🙂 Naprawdę, blogów o tematyce włosowej przeglądałam kilka, ale to właśnie Twój jest moim ulubionym – między wierszami ogromnej liczby przydatnych porad można wyczytać, że jesteś bardzo sympatyczną osobą i prowadzenie bloga sprawia Ci przyjemność. Stąd zapewne ta rzesza wiernych czytelników 🙂 I wśród nich ja – Kasia, studentka, a moją przyszłą profesję ciężko zaliczyć zarówno do nauk humanistycznych, jak i ścisłych 😉
hahahah Kasiu chyba padłabym na zawał 😉 a co do włosów to może w takim razie skusisz się kiedyś na MWH? 🙂
teraz na wsi połączenie z internetem zazwyczaj jest takie samo jak w mieście.
na szczęście młode dziewczyny nie chodzą to w fartuchach i warkoczach jak maryna z młyna, ale dbają o siebie tak samo ja te w mieście i w większości są dość cywilizowane. o dziwo nawet czasem tam bywają np. w szkole!
dziękuję za uświadomienie mnie – już wiem, że przesadziłam 😉 Przepraszam jeśli kogoś tym uraziłam bo naprawdę nie chciałam 🙁
wyluzujcie;) też jestem ze wsi i czuję się z tym super:) wcale się nie czuję urażona.. każdy może czegoś nie wiedzieć.. no a internet jeeest:) chyba wszędzie:) może po prostu na wsi dziewczyny mniej interesują się moda i urodą, w sensie mniej osób.. wydaje mi się, że mniej musimy się tym przejmować:) takie moje zdanie:) na wsi wychodzisz z domu i nie masz wielu nieznanych ludzi którzy na Ciebie patrzą:) a w mieście więcej osób więc i więcej zainteresowanych:) ale tak to niczym się nie różnimy! niczym!:) w końcu mamy dostęp prawie do tych samych rzeczy, TV, radio, internet, a to niestety tez nas wychowuje;)
tak czy siak wielbię twojego bloga i twoją osobę! 🙂
Mi tak jeszcze przyszło do głowy, czego w ankiecie nie wpisałam, bo wypadło mi z głowy – czemu znacznik Lubię to! znajduje się pod tytułem notki, a nie na jej końcu? przecież klikam lubię to, jak już notkę przeczytam, a nie, jak przeczytam jej tytuł… może stąd tak mało lajków 😉 a lajki zawsze wpływają na rozpowszechnienie wpisów w sieci.
trochę zabolało mnie, że stwierdziłaś, że dziewczyny mieszkające w mieście bardziej interesują się pielegnacją włosów, niż te mieszkające na wsi… nie jesteśmy gorsze! i od Internetu tez nie jesteśmy odcięte
nie miałam na myśli tego, że jesteście gorsze 🙁 niefortunnie to zinterpretowałam, ale wdziewczyny już mi podpowiedziały skąd taka różnica w odpowiedziach 🙂 a co do Internetu to naprawdę nie wiedziałam – 10lat mieszkam już w Krakowie i na wsi poza rodzinnym domem mojego Krzyśka nie mam okazji bywać 🙁
Aniu zacytuje tutaj nie wiem kogo ale cos calkiem madrego "Na wsi jest szerszy dostep do internetu niz kanalizacji". I racja nauka w liceum czy studiowaie ma wplyw na to gdzie mieszkamy albo jak czeso bwam w miescie gdzie mamy dostepne produkty
fortunnie, niefortunnie, wszyscy wiecznie uważają wieś za coś gorszego
Anwen a także inne dizewczyny czytajace bloga;p mam pyt. i od razu przepraszam, że tutaj:)czy taki skład masła do ciała z cienia bedzie odpowiedni dla kremowania włosów :Aqua, parafina Ciekła, glicerolu, alkohol cetearylowy, stearynian gliceryny SE, Butyrospermium Parkii (masło Shea), mirystynian mirystylu, DICAPRYLYL węglan, izopropylowy, palmitynian Olea europaea (oliwek) Olej Owoc, cyklometikon, fenoksyetanolu, dimetikon, kwas stearynowy, zapach, Theobroma kakao (kakao) ekstrakt, karbomer, Dimethicomol, EDTA tetrasodowy, Ethylhexylglycerin, Pottassium sorbinian, metyloparaben, etyloparaben, wodorotlenek sodowy Paraffinum Liquidum,Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Cyklometikon, Phenoxyethanol, Dimethicone. Sory ze tak haotycznie nie po kolei;/ale to wszystko co udało mi sie znalesc w sieci na jego temat a zastanawiam sie cyz go kupic;p Pozdr.:))
Napisz też coś dla mężczyzn 😀 Szczególnie nt. łysienia. Kiedyś był taki post na jednym blogu, ale nigdzie indziej sie z tym nie spotkałem 🙂
Pozdrawiam
Kacper
mój przyjaciel zaczął łysieć, poszedł do lekarza, do setek lekarzy i w końcu jeden mu powiedział, że to "ZŁY TESTOSTERON" jest winien… teraz łyka tabsy i włosy mu odrastają 🙂
http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_271c67599.html a jednak znal;azlam cos sesownego:) Bede wdzieczna za kazda odp:))
Z przyjemnością przeczytałam podsumowanie
Buziak :*
Włosami – a raczej ich pielęgnacją interesuje się od ponad roku i przez ten rok dużo się zmieniło 🙂 Mam 24 lata – mieszkam w stolicy. Moje zajęcie nie ma kompletnie nic związanego z umysłem ścisłym bowiem… sprzątam mieszkania. Tak, tak to moja praca którą szczerze uwielbiam 🙂 W sumie gdyby się zastanowić nad wyborem środków czyszczących (mniej chemii więcej naturalnych składników) to faktycznie trzeba pokombinować 😉 W każdym razie dodatkowo zajmuje się analizą kosmetyczną – dobieram dla każdego (według indywidualnych potrzeb / wieku / skóry itd) naturalne kosmetyki – jeśli się da bez chemii bądź z jej minimalną ilością – stawiam na to by nie karmić skóry chemią 🙂 Lubię oba swoje zajęcia.
Pozdrawiam,
Aga
Aga powinnaś prowadzić bloga 🙂 Oba twoje zajęcia są bardzo ciekawe i chętnie poczytałabym o tych bardziej naturalnych środkach czyszczących 🙂 Myślę, że teraz co raz więcej osób zwraca na to uwagę
Inzynier budowy maszyn.Pracuje w BMW w Monachium.Moi koledzy z pracy tez Cie znaja i przegladaja ale tylko zdjecia bo polskiego nie rozumieja:-D
pozdrawiam karolinnee4
A ja to chyba jestem jakiś blogowym ewenementem, bo mimo iż moje włosy są cienkie i rzadkie i nigdy nie będę mogła pochwalić się nawet w połowie tak pięknymi włosami jak Twoje i innych dziewczyn z MHW, mimo iż 99% sposobów i porad włosomaniaczek na mnie zwyczajnie nie działa, to czytam Twojego bloga od dawna, zawsze każdą nową notkę, po prostu z szacunku, uwielbienia i podziwu do tego, jak dobrą blogerką i pozytywną osobą jesteś 🙂
Magister administacji, wiek 27 lat, nie pracuje w swoim zawodzie-od ponad roku pracuje w banku jako doradca klienta ( UWIELBIAM TO!!!!), nigdy nie przypuszczalam ze bede sprzedawala kredyty, myslalam, ze po studiach wyladuje w jakims urzedzie lub biurze, takze jak widac-zycie nas zaskakuje na kazdym kroku! Twojego bloga czytam od ponad roku, wchodze tu regularnie-dzien w dzien 😀 szczerze przyznam, ze sporadycznie korzystam z Twoich rad wlosowych (ach te lenistwo) po prostu wchodze tu bo jestem od Ciebie uzalezniona 😀 dzialasz jak narkotyk 🙂 buzka :*
co na porowate włosy ?? mam strasznie cienkie, placzace sie, suche. koszmar.
Olejowanie oliwą z oliwek.
O jaa, dużo Cię czyta. 😀
Ja studiuję Informatykę na Politechnice Wrocławskiej, w sumie już kończę, za rok mam nadzieję mieć już inżyniera ;]
A co do miejsca zamieszkania to myślę, że to wynika z tego, że bardzo dużo osób, które czytają Twojego bloga studiuje, a co za tym idzie mieszka w dużych miastach. Bo dzisiaj rzadko można spotkać osoby bez internetów.
ALe się napracowałaś 🙂 Bardzo dużo osób Cię czyta, gratuluję 😉
Co do porad dla mężczyzn uważam,że to nie jest głupi pomysł, bo dziewczyny czytając ten blog mogą radzić swoim facetom, którzy z zasady w ogóle nie odwiedzają takich stron 😀
Droga Aniu, po prostu Cię uwielbiam:)
Zawsze jak czytam nową notkę czuję się wyjątkowo. Zawsze mam wrażenie, że piszesz własnie do mnie (a nie do tych pozostałych 5071 osób) i zawsze czytam z uśmiechem na twarzy. Mimo, że zaliczam się do grona tych, które zaczęły obserwować Twojego bloga kilka miesięcy temu, myślę, że zostanę do końca, a kiedy blogowanie Ci się znudzi-będę szczerze płakać. Ten blog to kopalnia wiedzy i wie o tym każdy kto poświęcił mu choć chwilę uwagi.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, tak jak w okienku:)
Marta z Łodzi
Marta mam nadzieję, że prędko mi się jednak nie znudzi 🙂 Już nie wyobrażam sobie swojego życia bez bloga :))
A ja też lubię posty nie tylko włosowe! Czasem fajnie jest po prostu poczytać o Tobie lub o tym co Cię interesuje, czy o akcjach jakie wspierasz itd. I uwielbiam tydzień w zdjęciach, np. ostatnio skusiłaś mnie herbatą 7 ziół z biedronki i jest pyszna! :))
cieszę się, że Ci tez posmakowała :)) kto by pomyślał, że można znaleźć taką perełkę w takiej cenie 😉
Po pracy [archiwista] zawsze znajdzie się chwilę czasu na przyjemną lekturę 🙂
Osobiście podziwiam, że mimo pracy i życia osobistego masz czas na wyszukiwanie wszystkich ciekawostek i tak częste pisanie.
Ogólnopolski? Da się gdzieś upchnąć taki tłum? xD
na krakowskich błoniach 😀
Zastanawia mnie, czy ta przepaść między czytelnikami z dużych miast, małych miast i wsi nie wynika z tego, że być może duże miasta skupiają więcej ludności Polski niż małe, nie mogę niestety znaleźć jakiś danych statystycznych. Na wsiach z internetem jest różnie. W jednych jest jak w mieście, a w innych taki wolny, że prawie go nie ma.
Ja jestem przedszkolanka,jestem w Twoim wieku 🙂 , od roku ciągle przeglądam Twojego bloga i o włosy będe dbała to końca życia bo je kocham……Gosiia
Myślę, że taki wpis o pielęgnacji męskich włosów byłby naprawdę przydatny. Nie zapominaj, że kobiety, które Cię czytają mają mężów, chłopaków, braci 🙂 i może oni po przeczytaniu Twoich rad przestaną wreszcie myć włosy zwykłym żelem pod prysznic a potem narzekać na łupież, swędzenie, przetłuszczanie 🙂 Co innego bowiem słuchać marudzenia żony, a co innego przeczytać porady 'Włosowego Guru' 🙂
Całkiem ciekawe wyniki 🙂 ale w sumie wpadłam tu z inną sprawą – wiem, jak lubisz proste w upięciu koki, a ja dzisiaj znalazłam takiego:
http://www.ebeautyblog.com/2010/07/2-minute-updo-for-work.html
i przetestowałam i od razu pomyślałam o tym, żeby Ci podrzucić ten link 🙂
Dokładnie nie pamietam od kiedy czytam Twojego bloga. Wiem, że zaczęłam szukac różnych porad włosówych jakies 21 miesięcy temu po urodzeniu dziecka, kiedy zaczęłam tracić włosy. Kilka razy przypadkiem trafiłam do Ciebie, a później wpisywałam w wyszukiwarke Anwen. Teraz zagladam codziennie:)
Mam 36 lat (znajomi dają mi mniej, a ja czuje się na 24:)), jestem na urlopie wychowawczym.
Mieszkam od urodzenia we Wrocławiu. Raz byłam w Krakowie na wycieczce w 8 klasie. Nigdy nie byłam w Warszawie, za to byłam w Barcelonie:)
Myśle nad zmianą profilu, ale nie wiem na jaki. Nie ma mnie na Fejsbuku i nie wiem czy chce kolejny login i hasło. Może ktoś mi podpowie gdzie najlepiej się zarejestrować. Narazie jestem Anonimowo, ale nie mogę uczestniczyć np. w ankietach.
Ania
W otchłań Twojego bloga wpadłam w grudniu 2012 i się utopiłam. Zaglądam na niego codziennie. Próbuję wykrzesać coś z moich cieniutkich, delikatnych i rzadkich włosów. To co w nich kocham to kolor – naturalny słowiański blond. 🙂 Po 4 miesiącach wariackiego dbania o włosy (TŻ chce mnie wysłać do psychiatry) widzę światełko w tunelu. Gęste pewnie nigdy nie będą, ale naprawdę wyglądają coraz lepiej.
A co się tyczy mojej profesji, skończyłam filologię rosyjską i pracuję w eksporcie i logistyce. Mieszkam nad morzem w Gdańsku. Zapraszam w wakcje nad Bałtyk. 🙂
Pozdrawiam
Blond Wiedźma Magda
Strasznie żałuję, że przeoczyłam jakimś cudem Twoją ankietę, bo z przyjemnością bym ją wypełniła. Domyślam się, że prowadzenie bloga, zwłaszcza tak popularnego, pochłania ogromną ilość czasu, dlatego tym bardziej chciałabym Ci się jakoś… odwdzięczyć? Jestem Ci ogromnie wdzięczna za wszystkie porady, podpowiedzi, recenzje, które tutaj zamieszczasz. Jestem dopiero na początku swojej drogi do pięknych włosów(zaglądam tutaj od grudnia)dlatego tym bardziej chłonę wszystkie możliwie przydatne informacje. Najbardziej lubię oczywiście porady włosowe, jednak jeżeli chodzi o cykliczne posty, to zdecydowanie najbardziej czekam na włosowe historie. Nic mnie bardziej nie motywuje do dalszej pielęgnacji, niż żywe przykłady na to, że odpowiednią i cierpliwą pielęgnacją można osiągnąć wszystko. Dlatego z całego serca Ci dziękuję za to, co tutaj robisz i mam nadzieję, że pewnego dnia będę mogła pochwalić się równie pięknymi włosami:) A jeżeli chodzi o mnie, to mam 22 lata, studiuję i mieszkam w małym miasteczku 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
Katuszka
Anweeeeeen, jak przyzwyczaić włosy do skrętuuu? Bo widzę, że moje włosy nieśmiało się kręcą, ale robią to zbyt nieśmiało 😉 Chciała bym jakoś im pomóc.
Studentka piątego roku filologii angielskiej- specjalizacja: język angielski w biznesie. Też się przyczyniam do obalenia Twojej teorii o włosomaniaczkach-umysłach ścisłych ;).
Szkoda, że jednak nie będzie wpisów dla facetów – może oni sami by nie czytali, ale ich partnerki owszem 😉
Nie rezygnuj proszę z porad włosowych dla panów. Ja bym bardzo chętnie je przeczytała 😀 pewnie kilka innych dziewczyn również. Może pomogłybyśmy też naszym mężczyznom trochę 😉
Studentka astrofizyki i kosmologii (chociaż na początku bardzo poważnie myślałam o matematyce ;D), chociaż szczerze wątpię, by kiedyś udało mi się znaleźć pracę w swoim zawodzie. A matematykę kocham nadal 😉
Bloga czytam od około roku i mimo, że moje włosy nie przeszły jakieś spektakulranej metamorfozy, nadal czytam namiętnie i liczę na to, że kiedyś będę z nich stuprocentowo zadowolona. Widzę sporą poprawę kondycji co w zasadzie pomogło mi je pokochać (a co za tym idzie – siebie samą), chociaż zupełnie nie radzę sobie z ich stylizacją, suche wyglądają jak napuszone druty, loki już w połowie dnia widzą jak smętne strąki ;C
Dziękuję Ci za wszystko, wiele dziewczyn zrobiło coś dla siebie dzięki Tobie ;))
Ja czytam twojego blogu już ok.roku,ale dopiero od wczoraj mam bloga tutaj więc dopiero od dzis będę obserwowała 😉
14 lat-uczennica 😉 Mniejsze miasto.Na blogu podoba mi się właściwie wszystko.
Ja jestem zdecydowanie "ścisłą" studentka medycyny 🙂
Witam! Studiuje Business Administration w Stanach(RI), ciekawe czy jest tu ktos z okolic New England? Czytam Twojego bloga od 2 lat i wchodze tu codziennie, nigdy nie mam dosc 😀 Monika
Dzięki Tobie rozpoczęłam świadomą pielęgnację nie tylko włosów, ale także ciała i twarzy, posty na Twoim blogu służą mi jako wielka księga urody:):) bardzo podoba mi się w jaki sposób prowadzisz bloga oraz to jak piszesz, naprawdę świetnie się to czyta:) pozdrawiam Cię serdecznie i wiedz że jestem Twoją stałą czytelniczką – niezmiennie od października, a co za tym idzie, moje wlosy przeszly juz swoistą metamorfozę!:)
Gratuluję! Rozwijaj się dalej 🙂
To ja będę tu takim ufo-ludkiem chyba:)Jestem ze wsi,ale tak dosłownie:)Z gospodarstwa,dobrze po 40-tce.Dzięki Natalii i Tobie włosy znów mam piękne:)Pozdrawiam,trzymam kciuki.
a mnie chyba ominela ankieta a szkoda bo lubie ankiety 🙁 ale odpowiem na to co pamiętam tutaj 😀 jestem dziewczyna, 22 lata, mieszkam w stolycy (od urodzenia), planuję się z niej wyprowadzić bo jej bardzo nie lubię, studiuję zaocznie gospodarkę przestrzenną na UW (bardzo lubię ten kierunek) i mam nadzieję pracować potem w zawodzie (urząd, biuro planistyczne..) czytam Twojego bloga od kilku miesięcy i wchodzę tu codziennie!! wiele Twoich pomysłów wypróbowalam lub kupiłam polecane kosmetyki, dzięki Tobie zaczęłam olejować włosy i patrzeć na składy kosmetyków. NIESTETY nie znalazłam ani jednego produktu który wywołałby rewolucję na moich włosach.. nie wiem czemu.. może są w zbyt dobrym stanie? 😉 wątpie ale serio nie znam odpowiedzi na to pytanie i trochę już mnie męczy szukanie.. no ale to nie ważne bo bloga i tak bardzo lubię i nie zniechęcę się do czytania 🙂 POZDRAWIAM!!
Hej Anwen!
Czytam Twojego bloga o kilku miesięcy i naprawdę jest dla mnie niesamowitą skarbnicą wiedzy i stanowi motywacje! Na początku włosomaniactwa zostałam wręcz zalana informacjami, a Twój blog pomógł mi je uporządkować w głowie. Uwielbiam MWH, włosowe porady, PIWA (mój chłopak uwielbia moje nowe fryzury :)), właściwie wszystko. Też jestem zdania, że porady dla facetów mogłyby się pojawiać, ponieważ my byśmy je czytały 🙂
A co do Twojej teorii – inżynier mechanik pozdrawia z Wrocławia! 🙂
ja jeszcze chciałam dodać, że Twój blog ma mniej obserwatorów niż odpowiedzi:) a to znaczy że weeele osób nawet bez przypominania zagląda do Ciebie:) powiem krótko: FENOMEN 🙂
Ogólnopolski zlot to świetny pomysł 😛
Melduje się inż. architekt, obecnie próbuję łączyć dzienną magisterkę z pracą w biurze arch.
Pozdr.