Pierwszy miesiąc nowego roku upłynął mi bardzo burzliwie. Na początku stycznia moje włosy postanowiły się zbuntować i pierwszy raz poważnie przeproteinować. To nie był bad hair day, a co najmniej bad hair week! 😉 Byłam do tego stopnia zła i zniechęcona, że umówiłam się w końcu do fryzjerki, którą poleciła mi jedna z Was TUTAJ. Wizytę planuję w lutym i na pewno pokażę Wam efekty na blogu 🙂
W połowie stycznia włosy doszły do siebie. Wystarczył im detoks, a potem zminimalizowana (emolientowo – nawilżająca) pielęgnacja przez kilka dni i znów wyglądały tak jak lubię 🙂 W poprzednim miesiącu udało mi się też w końcu opanować stylizację włosów tak by przy minimalnym wysiłku układały się w moje ulubione luźne, grube fale.
Sposób jest Wam już dobrze znany – loki na chusteczkach nawilżanych, ale klucz do sukcesu tkwi w tym ile chusteczek użyjemy. Na moich włosach optymalne są trzy. Przy dwóch skręt nie utrzymywał się wystarczająco długo, a przy czterech jest już jak dla mnie zbyt mocny 😉 Na zdjęciach widzicie moje fale po całym dniu, więc są już baaaaardzo luźne. Rano i przez większą część dnia są bardziej zdefiniowane.
Tak jak sobie obiecywałam w styczniu nie podcinałam włosów – nadrobię to teraz 😀 Pofarbowałam je raz – tradycyjnie użyłam Color&Soin, z której wciąż jestem tak samo zadowolona jak wtedy gdy pisałam TĘ recenzję. W styczniu nie używałam żadnej wcierki regularnie (jedynie płukanki z lukrecji, ale też nie po każdym myciu) i muszę powiedzieć, że włosy urosły standardowo, czyli wychodzi na to, że jednak przyspieszony porost w grudniu to była głównie zasługa kozieradki.
Wewnętrznie nadal stosuję tylko siemię lniane i tran. O efektach miesięcznej kuracji siemieniem pisałam Wam już TUTAJ, mam zamiar pić je jeszcze co najmniej 2 miesiące, a potem zrobić przerwę. Jak tylko skończy mi się opakowanie tranu koniecznie wracam do oleju z wiesiołka, bo w ostatnim miesiącu PMS i bóle menstruacyjne dały mi porządnie w kość, a nic tak nie działa u mnie jak wiesiołek właśnie 😉
Jeśli chodzi o kosmetyki to w styczniu nie eksperymentowałam jakoś specjalnie, nie miałam też czasu na mieszanie, a do olejowania znów wybierałam tylko serum w sprayu :)))
Regularnie stosowałam:
- Szampon aloesowy Equilibra – używany przez większą część miesiąca, jeśli jeszcze nie widziałyście recenzji to znajdziecie ją TU.
- Szampon z dziegciem Polytar – jeden z sprawców mojego przesuszu na początku miesiąca, szampon jest rzeczywiście skuteczny (zmniejsza przetłuszczanie), ale używany zbyt często powoduje okropne przesuszenie włosów. Teraz stosuję go nie częściej niż raz w tygodniu i jest lepiej.
- Pianka do higieny intymnej, Green Pharmacy – już dawno temu miałam przetestować ją do mycia włosów i oczywiście ciągle zapominałam. Okazuje się, że jest naprawdę świetna! Pisałam kiedyś na blogu o ulepszonej metodzie kubeczkowej i ta pianka ma właśnie idealne do tego opakowanie, które na pewno po wykończeniu w ten sposób wykorzystam 😉 Mycie pianką jest zdecydowanie szybsze i wygodniejsze niż zwykłe. Ta z GP ma co prawda dosyć mocne detergenty, więc nie polecam jej wrażliwcom, ale u mnie sprawdziła się idealnie nawet do codziennego mycia. Więcej napiszę Wam w recenzji 🙂
- Rosyjski balsam tybetański ‘Objetość i siła’ – w końcu znalazłam na niego idealny sposób i bardzo się polubiliśmy. Recenzja pojawi się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu 😉
- Rosyjska złota maska ajurwedyjska ‘Gęstość i wzrost’ – wciąż nie mogę się do niej przekonać, chyba się jednak nie polubimy.
- Maska nawilżająca, Bioetika – nadal ulubiona 😀 Dokładną recenzję znajdziecie TU.
- Olej ‘Pomarańcza i brzoza’ Alterra – do olejowego serum
- Olej łopianowy z papryką, Green Pharmacy – do olejowego serum
- Lukrecja – do płukanek
- Olej ‘Argan i Migdał’ Alverde – do zabezpieczania końcówek
- Panthenol, aloes i mleczko pszczele – do olejowego serum
i mniej regularnie (czyli dosłownie raz):
- Suchy szampon Batiste – o pięknym wiśniowym zapachu :)) już go kocham! 😀
- Rekonstruktor i hydrator Joico – przyczyna styczniowego przeproteinowania :/
- Maska owocowa Lorys – wciąż się u mnie świetnie sprawdza! cieszę się, że w końcu ją mam
- Odżywka z olejkami Schauma – dostałam z wymiany od Mal, ale jak na razie tylko raz wypróbowałam 🙂
- Odżywka z amarantem Alverde – jeden z ostatnich włosowych zakupów, bardzo podobna w działaniu do innych odżywek z Alverde i Alterry – ja je lubię 😉
Jeśli chodzi o plany na luty to:
- Przede wszystkim chcę podciąć włosy. Jestem bardzo ciekawa co zaproponuje mi fryzjerka, którą wybrałam 🙂 Pierwszy raz od baaaaaaaaaardzo dawna naprawdę mam ochotę iść do fryzjera, zobaczymy co z tego wyjdzie 😉
- Przetestować jeszcze raz Joico, żeby zobaczyć czy sytuacja ze stycznie się nie powtórzy.
- Znaleźć i opisać coś ciekawego do serii ‘tanie vs drogie’.
- Wrócić do regularnego wcierania kozieradki.
- Nauczyć się układać i oczywiście pokazać Wam na blogu jakąś nową fryzurę.
- Zorganizować wspólną akcję – Wy zdecydujecie jaką :))
A jak Wam upłynął styczeń? 🙂
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
cudne włosy! oj kiedy moje będę takie długie 🙁
pozdrawiam :*
Masz piękne włosy 🙂
Maska Bioetika <3
masz piękne włosy .
Wspólna akcja? Może coś w stylu "Zapuszczamy włosy na wszystkie możliwe sposoby"? Do wakacji jeszcze trochę ale szybko zleci a ja tak lubię moje loczki po wyjściu z jeziora, i oby były jak najdłuższe! 😀
również jestem za akcją zapuszczania włosów:)) takie akcje dają ogromną motywację. może zrobisz ankietę dzięki której wybierzesz jaką akcję zrobić? :))
Ola
muszę w końcu wypróbować tę chusteczkową metodę, żeby je zakręcić:)
Dzięki Twojej recenzji zaczęłam stosować szampon Equilibria (niestety kosztował 20 zł w SuperPharmie) i jestem baaaardzi zadowolona. Jest pierwszym szamponem, który wyraźnie oczyszcza moje włosy i zmniejsza przetłuszczanie (chociaż nadal muszę być codziennie). Niestety, stosowałam kozieradkę wg Twojego przepisu i nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów, oprócz mało przyjemnego zapachu rosołu na głowie 😉 Od przyszłego tygodnia zaczynam stosować płukankę z lukrecji, mam nadzieję, że podziała 🙂
Płukanka z lukrecji nie podziała na szybszy wzrost włosów (bez obaw, na zahamowanie również nie) musiałabyś zastosować wcierkę jak w przepisie z tamtej notki o lukrecji. Natomiast wpływa na wyraźny połysk i miękkość, wygładzenie i objętość – przynajmniej w moim przypadku, a mam włosy średnio porowate (w kierunku wysokim okresowo) i dość gęste. 2 dni temu połączyłam lukrecję z kawą – efekt j.w. i jeszcze mocniejszy zaskoczył mnie już podczas suszenia – suszarką.
~ czarnuszka
dzieki Tobie przetestowałam Bioetike i jestem zauroczona <3 najlepsza maska ever!!
tak! wspólna akcja to coś o czym myślę od dłuższego czasu 🙂
może drożdże 😉
Twoje włosy po prostu chce się dotykać bez końca^^
Jakich chusteczek używasz?
też się dołączę do pytania 🙂
~blondi
Co do siemienia lnianego to muszę podzielić się opinią mojej babci, która bardzo mnie rozbawiła. Postanowiłam zrobić sobie maskę z siemienia. Kiedy pilnowałam gotującej się mikstury, żeby nie wykipiała, moja babcia rzuciła: "Kiedyś na wsi to jak koń albo krowa były za chude, to tym kleikiem się ją karmiło, żeby się poprawiła." Hahahahahahah 5 minut śmiechu.
ale to prawda, ja mieszkam na wsi i pamiętam, ze często karmiło sie zwierzęta siemieniem
tzn. ja słyszałam o tym, że konikom na grzywy i gołębiom na upierzenie się daje, ale o tuczeniu siemieniem to jeszcze nie słyszałam
Tak samo drożdże. Zamierzałam ostatnio wziąć się za picie drożdży, ale jak moja mama mi powiedziała, że drożdże są bardzo wysoko kaloryczne, to się rozmyśliłam. Wolę już więcej nie tyć :p
Kilka lat temu przyjmowałam Humavit skrzyp+pokrzywa dość duże dawki okresowo do 12 tbl./dziennie po jakichś 2 m-cach ludzie już zwracali uwagę na gęstość i długość moich włosów, ale sama kuracja była dość uciążliwa przez ten smak drożdży w ustach odczuwalny w ciągu dnia, jakby nie do końca przetrawionych, ciężkość na żołądku. Od tamtego czasu unikam drożdży, macie takie dolegliwości pijąc drożdże? Wiadomo, że pijąc "zabijacie" je wrzątkiem, czy mimo?
~ czarnuszka
drożdże wysokokaloryczne? piekarskie w 100 g mają 92 kcal, 11,3 g białka, 2 g tłuszczu, 14,5 g węglowodanów ;p
może to czas na kolejną drożdżową akcję? 🙂
kiedy będą wyniki konkursu?
no właśnie, kiedy? kiedy? 🙂
a moze akcja wcieramy kozioradkę? ;>
zapierają dech w piersiach 😉 najpiękniejsze włosy blogosfery 😉
chyba skuszę się na kuracje siemieniem:) Choć nie wiem czy będę wstanie to wypić bo jak karmiłam i piłam takie siemie tylko już mielone to było bardzo ciężko:P
akcja wcierania kozieradki!!!!! Proszę proszę proszę 😀
ja proponuję akcję – 'wyfryzurowani' , na ciekawe fryzury, zbliża się wiosna i miło byłoby ją przywitac w nowej odsłonie włosowej:)
Anwen, wyglądasz ślicznie, włosy piękne. Mam malutką prośbę językową: OPTYMALNE znaczy najlepsze i nie stopniuje się. "Optymalna pielęgnacja" jest optymalną opcją :-).
Pozdrawiam,
Kadewu
dziękuję 🙂 już poprawiłam a przy okazji nauczyłam się czegoś nowego :))
I za to Cię lubię 🙂
Zostaje mi tylko powiedzieć – Zazdroszczę i marzę o takiej długości.
tak jak juz ktoś napisał, akcja z fryzurami! 🙂
jakie piękne *-*
a tak poza tematem tak sobie wyobrażam włosomaniaczki ( w tym ja oczywiście :D) : http://mamtak.pl/post/41954413271 :D:D
haha ale mnie tym rozbawiłaś! 😀
Aż mi się buzia cieszy jak na to patrzę 😀
Zdjęcie po lewej przeurocze :-))
też to mówiłam :D:D
eee niee – Ty mówiłaś ze wyglądam na nim na 20 lat 😀
na jedno wyszło!:D
Jest przesłodkie i wyglądasz na nim na 18 🙂 [komplement]
chciałbym mieć tak długie i gęste włosy
:O jestem pod wrażeniem Twoich włosów! od dawna je podziwiam 😀 jedne z najpiękniejszych włosów, jakie w życiu widziałam! włosy sięgają Ci gdzieś do bioder, prawda? dziwne, bo jak dałaś je sobie do przodu, sięgają ledwo za biust :> ja mam tak samo, włosy mam za łopatki, a kiedy przełożę sobie do przodu sięgają do dekoltu :/ a moją wymarzoną długością jest właśnie "za cycki" – już jakaś dziewczyna pisała o tym wcześniej w komentarzu :p
bo do przodu nie dałam wszystkich tylko przednią część 🙂 która jest krótsza. Mam wycieniowane włosy przy twarzy o ogólnie ścięte w takie U
napisałaś coś takiego "przyspieszony porost w grudniu to była głównie zasługa kozieradki" można wiedzieć, co to takiego ? 🙂 też szukam jakichś dobrych produktów na szybszy porost włosów, ale włosy i tak rosną opornie, pomimo tego, że nie prostuję w ogóle, suszarkę używam bardzo rzadko, piję codziennie po 4 kubki pokrzywy/skrzypu na zmianę, stosuję co 3/4 dni maseczki na pół godziny do 40 minut. Ostatnio także kupiłam sobie szampon, mgiełke i serum z Radicala. Ale moje włosy nie rosną jakoś specjalnie szybko ;/ Mogłabyś mi coś polecić?
madeinmepatcy.blogspot.com
wpisz sobie w blogową wyszukiwarkę "kozieradka", jest cala notka o tym 🙂
Propnuję akcję ze wcieraniem kozieradki 🙂 Przepiękne włosy Anwen, jesteś moją motywacją do zapuszczania włosków:)
Miałam niemal do pasa ale zaczęły się kruszyć i podcięłam 5 cm niestety 🙁
Pozdrawiam.
jakie fale <3 zazdroszczę;)
Kochana, gdzie zakupiłaś Polytar? W aptekach nigdzie nie ma, w internecie też nie mogę znaleźć…
Polytar został już wycofany ze sprzedaży 🙁
Bardzo dziękuję za info, oszczędzę sobie łażenia po kolejnych aptekach :)Pamiętam, że jako dziecko go używałam, bo mam bardzo problematyczną skórę głowy, bardzo mi pomógł. Teraz mam znowu nawroty, lekarz kazał mi go szukać, a tu nic… Jak myślisz Anwen, spróbować szukać zamiennika? Wiem, że na rynku jest sporo szamponów z dziegciem, jednak nie mam pojęcia, jaki mogłabym zakupić. Jeżeli masz namiar na jakiś godny uwagi, proszę, daj znać! 🙂
Pozdrawiam!
ah to ten Polytar z kancerogennym dziegciem? To dlatego został wycofany, ale podobno w aptekach w Anglii jest.
Wenn sprawdź na blogu Łojotokowa Głowa czym ona go zastępuje.
J.
Dziękuję, bardzo mi pomogłaś/eś! 🙂
Śliczne włosy 🙂
miałam podobnie z fryzjerką ciągle się wzbraniałam przed podcięciem włosów ale w końcu moje końcówki były w tak tragicznym stanie że jak już chciałam się umówić na podcięcie to chyba z 2 razy musiałam przełożyć wizyte bo ciągle mi coś wypadało. Powiedziałam fryzjerce że zamierzam zapuszczać włosy a ta odziwo chciała mi tylko podciąc ze 3 cm a ja o dziwo powiedziałam że że ma być więcej w efekcie poszło gdzieś z 8 cm i nie żałuje moim włosom to dobrze zrobiło i do tego jak na miesiąc po podcieciu szybko mi odrosły widząc po moim pasemku na włosach bo miałam też robione refleksy tak na oko 2 cm mi podrosly wcześniej mi włosy o wiele dłuzej rosły
Akcja: wcieramy kozieradkę 🙂 Moje włosy Cię kochają <3
Drożdże już były, może kozieradka?
masz piękne włosy! Ja też piję siemie zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
Najpiękniejsze czarne włosy! U mnie chusteczki czekają od paru tygodni i jeszcze nie wypróbowałam, muszę koniecznie nadrobić. 🙂
koniecznie 🙂 tylko nie nakładaj za dużo – spróbuj właśnie z 3 na początek i koniecznie pokaż :)))
Ja wczoraj spróbowałam 🙂 fajnie wyszło! Mam takie łagodne fale, takie jak lubię. Trzymałam tylko godzinkę i też zrobiłam na 3 chusteczki. Jeżeli komuś te z Alterry przetłuszczają włosy, to być może mają po prostu zbyt bogaty skład (za dużo tych wszystkich olejków) i powinien wybrać jakieś inne, o skromniejszym składzie 🙂 Ja użyłam firmy Dada sensitive panthenol i rumianek 🙂 włosy w ogóle nie były tłuste, więc polecam! 🙂
Mało, że piękne włosy to cała jesteś śliczna 🙂
Ja też potrzebuję wizyty u fryzjera bo moje końcówki wołają o pomstę do nieba, ale póki co nie wyleczyłam się z urazu 🙁
Bardzo lubię oglądać twoje aktualizacje ; ) przez kilka miesięcy nie będę podcinała włosów chce je w końcu dobrze zapuścić a później suche once pójda pod nozyczki
Mam taki sam plan! 😀 Zapuszczanie na maska 😀 chociaż moje końcówki już są przesuszone, ale doszłam do wniosku, że nigdy ich nie zapuszczę, jeśli będę je ciągle podcinać :/ a na długości mi teraz najbardziej zależy 😉
Do której fryzjerki? Viru może przypadkiem? 🙂 Obcinała mnie już kilka razy i jestem bardzo zadowolona z tego, jak zajmuje się moimi włosami 🙂 Może i nie jest zbytnio w temacie naturalnej pielęgnacji (choć co nieco jej opowiadałam), ale i tak potrafi wyczarować czasem cuda :))))
15 lutego jest spotkanie grupy Kraków bloguje! https://www.facebook.com/events/326829984093820/ Może tym razem wpadniesz i się poznamy? :)))
dokładnie do niej się wybieram :))) mam nadzieję, że też będę tak zadowolona 😀
a co do spotkania to niestety 🙁 15 będę miała gościa, więc nie dam rady
viru jest boska 😀
trochę się przekomarzałyśmy na temat slsów i silikonów, ale naprawdę świetna babka i świetnie obcina! 😉
Dużo tych kosmetyków 😛
Zaciekawiła mnie ilość chusteczek. Nakładasz po okach i z tyłu po jednej? Czy masz jakieś miejsca strategiczne?
po bokach i z tyłu 🙂
Akcja, akcja! Koniecznie jakaś akcja! 😀
już się ciesze:)
co do akcji to ja proponuje jakąś dla wegetarian tym razem 😉
Mila
Proponuję akcję wcierkową! Mi jakoś zawsze brakowało chęci, by bawić się w to regularnie, dłużej niż tydzień -.-. Taka akcja byłaby dobrą motywacją.
Gdzie można dostać kozieradkę? Bo ja na dozie znalazłam taką w kapsułkach http://www.doz.pl/apteka/p2657-Nasiona_kozieradki_kapsulki_H.Kr._30_szt Myślicie, że też by się sprawdziła?
w każdym sklepie zielarskim 🙂
Tak myślałam, że tylko w zielarskim 🙁 a ja mieszkam w malutkim miasteczku i nie ma tutaj żadnego sklepu zielarskiego 🙁 Myślałam, że może w jakiejś aptece…
Ewentualnie w aptece z asortymentem zielarskim (ja właśnie w takiej kupiłam) jednak nie wszystko zawsze mają i nawet mieli olejek, co też mnie zaskoczyło, a olej do wcierania wiadomo byłby jeszcze lepszy niż w postaci zaparzanej. Nie wiem czy kapsułki z nasionami kozieradki się kalkulują… (13,09 zl) i czy są dobrym rozwiązaniem jako wcierka. Nie sądzę.
Tu jest przepis jak postępować z włosami wcierając olej z kozieradki: http://skarbymaroka.pl/olejki/136-naturalny-olejek-z-kozieradki-60-ml-poprawia-koloryt-skory.html
30 zl za 60 ml oleju to chyba nie jest wygórowana cena… nie wiem nie znam się 🙂
~ czarnuszka
Skoro mieszkasz w małej miejscowości,to może zamów sobie?np.na doz.pl (:
Ojej,przepraszam,nie odczytałam.to allegro!
A właśnie! Nie zauważyłam, że Anwen podała link do kozieradki na doz.pl a akurat apteka doz jest u mnie w mieście 🙂 Mówicie, że olej z kozieradki się lepiej sprawdza? A w jakim sensie? Są lepsze efekty?
Uh, mam aktualnie zimowego lenia włosowego i zdecydowanie nie wychodzi mi to na korzyść, tym bardziej, że po kilku miesiącach noszenia zdecydowanie zbyt ciemnego brązu, znowu zamarzył mi się rudy kolor i w akcie desperacji rozjaśniłam się w domu. Cholernie się bałam, że zniszczę włosy zupełnie. O dziwo, tragedii nie ma, chociaż przesuszenie i nadmierne plątanie tak dają mi się we znaki, że nie wiem, czy nie ściąć jakichś 10-15 cm. Jeszcze jak na złość w żadnym sklepie nie mogę dostać normalnej henny w proszku.
Czekam z utęsknieniem na wiosnę, przypływ energii i świeżą pokrzywę.
Popieram wszystkimi kończynami pomysł z jakąś akcją, może zmobilizuje mnie to do działania! 🙂
Akcja na wcierki – Jantar, kozieradka, Joanna Rzepa.
Albo drożdze skoro tak przyspieszaja porost włosów 🙂 Ja nigdy nie mam motywacji zeby je pic nawet jak juz kupie.
I właśnie co z konkursem ?:)
Czekam do momentu kiedy bede miala tak dlugie włosy…
Jakiś czas temu raz spróbowałam wypić siemię lniane i niestety skończyło się to dla mnie średnio przyjemnie, dlatego teraz dorzucam sobie łyżeczkę do sałatki. Zawsze to coś…
Ja bym poprosiła jakąś akcję z wcieraniem czegoś w skalp, bo sama nie mogę się nigdy zmotywować, żeby się za to zabrać a chciałabym żeby włosy więcej urosły 🙁
Widzę, że już ktoś wspomniał o drożdżach 🙂 W kupie raźniej, a ja nie załapałam się na poprzednią akcję. Może ponowienie? 🙂
sorki ze pytam ale czy mi się wydaje czy schudłaś ? Dominikaa
pisałam nawet o tym niedawno 😉 cieszę się, że zauważyłaś :))
To Twoje najładniejsze zdjęcia jakie widziałam, pieknie Ci w takim delikatnym makijażu 🙂
dziękuję :)) To mój standardowy makijaż, a raczej to co z niego zostało po ponad 14 godzinach 😉 ale muszę stwierdzić, że trzyma się naprawdę super!
Matko! Włosy masz rewelacyjne! Zazdroszczę 🙂
Włosy przepiękne. Aż zapisałam pierwsze zdjęcie z moim folderze z inspiracjami włosowymi 😉
Paula
Może akcja drożdżowa?
Witam 🙂
Mam pytanie co do "chusteczkowych loków" , używasz do nich tych chusteczek co pisałaś w tym poście : http://www.anwen.pl/2012/10/loki-na-chusteczkach-d.html ? Czyli z Rossmanna – Babydream Extrasensitive? Polecasz jeszcze jakieś ? 🙂
Tak, dokładnie tych używam 🙂 Mam jeszcze prawie całe opakowanie więc prędko nie będę miała okazji przetestować innych 😉
one są w takim różowym opakowaniu? Jutro planuję się wybrać do rossmanna i spróbować tej metody 🙂
Masz piękne brwi ;))
Anwen spróbowałam sposobu olejowania metodą rosołka ale po zamoczeniu ich nałozyłam maskę Bioetiki i wziełam wlosy pod czepek na ok godzine, umylam, nalozylam odzywke, splukalam wlosy octem jablkowym i efekt ? niesamowicie miekkie, sypkie, nawilzowe i lsniace, ladnie sie rozczesuja i ukladaja 🙂 jeszcze bardziej niz w samym olejowaniu, wczesniej bralam metode tylko rosołek na zmiane z uzywaniem maski, teraz polaczylam to w jedno i efekt niesamowity 🙂
Dzięki za pomysł! Też kiedyś olejowałam metodą rosołka, ale nigdy nie nakładałam potem maski 🙂 Następnym razem wypróbuję 😀
widać – same dobre kosmetyki to i efekt widoczny 🙂 ja już nie mogę się doczekać moich wlosow, choć odrobine dluzszych.. chyba zdecyduje sie na przedluzenie 🙁
śliczne włosy ♥♥
Ja bym była za akcja wcierka 🙂
A przy okazji – jak Ci idzie z Chodakowską?
Masz tak piękne włosy-tylko podziwiać i ten kolor-taki chcę uzyskać.Mam dylemat co do wyboru farby,zastanawiałam się nad Logoną,Sante ,Khadi-na pirwszy raz użyłam Sante.Jejka jak chciałabym spróbować bioetiki.
Anwen wiesz coś może o oleju alterry brzoza-pomarańcza? bo od pewnego czasu nie mogę go znaleźć w żadnym rossmanie, a jest idealny dla mnie 🙁
podobno będą wprowadzone nowe. Niedawno wycofali wszystkie stare oleje, a teraz powracają z nowymi dozownikami, na razie można kupić tylko jeden olej – z avocado i czymśtam
mam pytanie do Ciebie. Wydaje mi się, że gdzieś wspominałaś, że bierzesz tabletki antykoncepcyjne. Nie wywołały one u Ciebie skutków ubocznych? Wzrostu wagi np? Albo nie odbiły się one na włosach?
wzrost wagi, cellulit i jeszcze kilka innych skutków ubocznych :/ co do włosów to ciężko mi to ocenić, zaczęłam je brać kilka lat temu jak nie zwracałam jeszcze uwagi na włosy
o, to bardzo nieciekawie :/ w takim razie na pewno się na nie nie zdecyduję. Dzięki :*
Bardzo ładnie Ci w takim makijażu i w upiętych włosach (takich jak na pierwszym zdjęciu w bluzce na ramiączkach). 😉 Powinnaś często nosić wysoko związanego kucyka, bo naprawdę Ci pasuje. Poza tym bardzo młodo wyglądasz. Nie myśl, że Ci słodzę, piszę prawdę. 😉
Pozdrawiam! 🙂
Dzięki za super bloga. Pragnę Ci bardzo podziękować gdyż rozwiałaś wiele moich wątpliwości jeżeli chodzi o włosy. Szczególnie, jeżeli chodzi o silikony i oleje. Na początku wpadłam trochę w błędne koło i chciałam wyrzucać wszystkie silikonowe jedwabie do włosów, a także odżywkę. A tak to zużyje sobie te jedwabie do zabiespieczenia końcówek, a odżywkę do OMO, jako pierwsze 0. Dzięki raz jeszcze i gorąco pozdrawiam!!!!!
Podoba mi się Twój skręt 🙂
takie piękne włosy!
piękne masz te włosy … zazdrość zżera mnie od środka ;P
Moje w styczniu sporo urosły, ale jakości wciąż pozostawia wiele do życzenia. Twoje włosy są megaaaa!
Anwen alee zazdrocha! no cóż pozostaje mi tylko czekać aż moje odrosną:D dbam o nie od lipca i mooże do wakacji będę z nich w miarę zadowolona…
podoba mi się głębia Twojego koloru włosów, są cudne 😉
Moja pielęgnacja włosów to 1/10 Twojej ale bardzo lubię oglądać te aktualizacje i podziwiać śliczne włoski Anwen 🙂 Zwróciłam też uwagę na wyjątkowo promienną cerę 🙂
kurczę, Anwen – bad hair day, week czy month, Twoje włosy i tak są piękne 😛 cieszę się, bo moje mają podobny skręt jak Twoje na zdjęciach ze stycznia, może przy rozsądnej pielęgnacji uda mi się w końcu doprowadzić je do formy i trochę wygładzić 🙂 /navy
masz piękne włosy : widzę, że używasz kosmetyków z Green Pharmacy . masz jakiegoś swojego ulubieńca godnego polecenia ?
Hej, jak tam Twoja dieta Anweno? Jesteś zadowolona z przejścia na zdrowy styl?
Pozdrawiam 🙂
Twoje włosy są boskie i nie obcinaj ich zbyt duzo bo mi serce peknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!I I chyba nie mnie jedynej 😀
A ja chciałam wszystkim polecic maske do włosów z brzoskwinią i jedwabiem EVA NATURA.Anwen-stosowałaś kiedys?Moje wlosy są po niej błyszczace,miękkie,gładziutkie i pieknie pachną 🙂
Propozycja do tanie vs drogie – odżywka artiste z cytrusami vs odżywka jmo z cytrusami.
Miałam tę pierwszą, a Brunetka zachwalała tę drugą. Jestem ciekawa porównania 😉
Ja jestem za akcją drożdżową,ewentualnie wcierkową 🙂 Włosy nie chcą mi rosnąć, a co do wcierek to najzwyczajniej w świecie nie chce mi się robić dzień w dzień naparu z kozieradki 😛
Anwen masz piękne włosy i bardzo podoba mi się Twój kolor oczu 🙂
Pozdrawiam 🙂
Akcja wcierkowa – nie mogę pić drożdży ani siemienia ubolewam więc gdy widzę takie akcję.
Ech… Mam jedną tysięczną tego co Ty masz na głowie. Co bym dała za Twoje włosy ;-( ;-).
Zazdrość mnie pożera 🙁
jak najlepiej robić zdjęcia włosów? w świetle dziennym, sztucznym, z lampą? Na zewnątrz?
Muszę wypróbować patent z chusteczkami nawilżanymi 😀 Jednak obawiam się, że mam jeszcze za krótkie włosy na to.
Kurczę, niesamowite…
Masz cudowne włosy:)
Wiem, że komentarz nie na temat, ale masz uroczą dziewczęcą buźke 🙂
Bardzo czekam na Twoje zdjecie po wizycie u fryzjera:) Coz to bedzie za przemiana….:) A wlosow, ich gestosci, to Ci szczerze zazdroszcze 🙂 Sa piekne!
kurcze, nie mam pojęcia, jak jesteś w stanie nawinąć swoje mega długie włosy jedynie na 3 chusteczki :O Mam włosy gdzieś o połowę krótsze i nawijam je na 6 chusteczek, a i to sprawia problem, bo chusteczka jest za mała na takie długaśne i grube pasemko… ;/
Za każdym razem, gdy widzę Twoje włosy, mój mąż słucha mojego wykładu, jak bardzo też chciałabym takie mieć;D
co do joico…..powiem Ci Anwenko, że ja próbowałam Kerabond i niestety też nie uzyskałam efektu o jakim pisze producent. Miałam przesuszone włosy a na dodatek zaczęło ich więcej wypadać…dobrze, że zamówiłam tylko próbki, a nie całe opakowania!
Cóż, po raz kolejny przekonałam się, że drogie kosmetyki w cale nie są lepsze od domowych sposobów na piękne i zdrowe włosy.
Pozdrawiam !
Pięknie wyglądasz, a batiste muszę sobie kupić 🙂