Tym razem przygotowałam dla Was małą ciekawostkę. Produkt, który w dzisiejszych czasach jest co prawda wciąż używany, ale podejrzewam, że w mocno zmienionej formie… Bardzo chciałabym móc zobaczyć skład takiego starodawnego kremu fryzjerskiego. Czytając opis poniżej zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie znajdowały się w nim naturalne oleje…
W dzisiejszych czasach poza profesjonalnymi kremami fryzjerskimi wiele Włosomaniaczek używa do włosów zwykłych kremów np. przeznaczonych do rąk 😀 Taki produkt sprawdzi się przede wszystkim przy kręconych włosach, ale nie tylko…
Najpopularniejszym jest oczywiście ten z Biedronki:
http://www.bebeautycare.pl/produkty/hands_expertiv/krem_ochronny/ |
Jego skład (olej kokosowy na drugim i masło shea na trzecim miejscu) aż kusi by nałożyć go na włosy. Dziewczyny używają go do kremowania przed myciem (taka alternatywa dla olejowania), do zabezpieczania końcówek, a nawet jako odżywkę b/s. Ja często po nakremowaniu rąk (dowolnym kremem) w ciągu dnia przejeżdżam jeszcze dłońmi po włosach – są po tym bardziej ujarzmione i wygładzone 🙂
Moje włosy, które za masłem shea nie przepadają i z tym kremem z Biedronki nie do końca się dogadywały (choć na początku wydawało mi się, że będzie ok). Pewnie w przypadku włosów niskoporowatych efekt będzie lepszy.
Oczywiście nie on jeden się do włosów nadaje. Możemy używać maseł do ciała (np. kakaowego z Rossmanna, o którym możecie poczytać na innych blogach) czy kremów do twarzy (jak chociażby ten żurawinowy z Apis, który pokazywałam Wam TU). Wybór jest tak naprawdę ogromny 😀
Na koniec jeszcze moja mini kolekcja książek o włosach 😉 Mam zamiar w najbliższym czasie mocno ją rozbudować :))
A Wy stosujecie kremy na włosy? Macie jakiś swoich ulubieńców?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Ja jestem na etapie olejowania, ale w przyszłości bardziej zainteresuje się tym pomysłem 🙂
Kolekcja skromna ale bardzo fajna 🙂
Moje włosy bardzo lubią się z kremem Isany kakao&masło shea 🙂
Krem na włosy? Hm, a to ciekawe. Nie wpadłabym na to szczerze mówiąc xD
Jeszcze nie próbowałam kremu na włosy, sięgnę po ten z Biedronki. 🙂 Może będzie lepiej niż z olejem? Gdyby tak było to hohoh, superancko. 😀
Ja trzymam się zasady – czym mniej tym lepiej. Na dzień dzisiejszy używam tylko szamponu, czasami robię sobie płukankę z octu. Mam ochotę na odżywki, ale na to jeszcze poczekam. 🙂
Hmmm, mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam: tylko dla włosów suchych i normalnych?
tak jak przy olejach – nie ma to znaczenia 😉 ja mam przetuszczające się i też używam – ważne by nie przesadzić z ilością i nie nakładać ich zbyt wysoko
o kremowaniu włosów jeszcze nie słyszałam, ale może spróbuję, bo niestety zauważyłam za olejowaniem nie przepadają, niestety olej kokosowy niezbyt przypadł im do gustu:(
ja smaruję twarz ziają oliwkową i mam potem zwyczaj przejechania tłustymi łapkami po włosach xD
A ten krem Biedronkowy nie został wycofany? Ostatnio go szukałam i już go nie było.
nawet nie mów 🙁 gdzieś coś czytałam, ale myślałam, że to tylko chwilowe braki…
Jest wycofany. Teraz są jakieś nowe, białe opakowania. (i bez tych olei w składzie)
Został wycofany, dlatego znalazłam sobie już dwa nowe xD
Ja właśnie szukam alternatywy dla Biedronkowego kremu, bo jako wysokoporowata niekoniecznie pokochaliśmy się z tym zielonym… I dlatego też zrezygnowałam z Manoi, który tak mnie kusił 😐 Ktoś ma jakieś propozycje?
Apis żurawinowy 🙂 ma fajne oleje w składzie (m.in. arganowy)
Ja jeszcze się załapałam na biedronkowy krem przed wymianą składu i bardzo mi służy, ale że też nie zrobiłam zapasu… Apis strasznie mnie kusi, gdzie można go dostać?
szo
dziękuje za przypomnienie o kremowaniu 🙂 bo gdzieś słyszałam ale nie zapamiętałam szczególnie, teraz wypróbuje 🙂
O, nigdy nie słyszałam o sposobie z nakładaniem kremu do rąk na włosy… 😀 I chyba trochę bym się bała :P.
Na krem do rąk na włosy raczej bym się nie zdecydowała. Ale jest wiele produktów do włosów z kategorii "ułatwiacze rozczesywania" (nie są to odżywki b/s), które mają konsystencję kremu. Takie lubię i używam po każdym myciu.
Chciałam kupić biedronkowaty, ale go nie było :3
Krem po myciu, a nie na sucho, yap? :3
Fajna kolekcja, ja nie wiem czy byłabym w stanie to przeczytać…
Przyznam, iż często strona naukowa interesuje mnie miej od praktyki, a sucha teoria sprawia, że czasami po prostu się wyłączam…
Chyba, że jest coś ciekawie przedstawione :3
Mi lepiej podchodzi oliwkowy krem do rąk z Isany. Często kładę masło kakaowe również z Isany jako maskę.
robilam kilka podejsc do tego kremu, jako odzywke na noc, jako odzywke na dzien b/s – do zabezpieczania koncowek. efekt zawsze ten sam – wlosy napuszone, w dotyku szorstkie :/
W życiu bym nie pomyślała, że można nałożyć krem do rąk na włosy 😀 Anwen – Twój blog to prawdziwa kopalnia wiedzy 🙂 Może jakiś post o kosmetykach, które można nałożyć na włosy a ich przeznaczenie jest zupełnie inne ? 🙂
Martyna
Martyna pomyślę nad tym 🙂 ale nie wiem czy cokolwiek nowego by się tam jeszcze pojawiło
Ja jeszcze nie próbowałam, ale może w najbliższym czasie poeksperymentuję 😀
Szkoda, że ten krem z Biedronki został wycofany…
no nie wierzę 🙁 Co to za mania jakaś wycofywania najlepszych produktów… a wprowadzili za niego już coś nowego? Ostatnio rzadko bywam w Biedronce, a już na dział z kosmetykami nie zaglądałam od kilku miesięcy…
Wprowadzili, ale o gorszym składzie niestety:/ a faktycznie jest mania na wycofywanie, ostatnio szukałam ulubionej czekolady dla mojej przyjaciółki a tu…wycofana.
czyli po prostu skład był zbyt dobry jak na tak niska cenę…
Ja dopiero rozważam zakup kremu do włosów- chyba na początek skuszę się na ten isanowy z masłem kakaowym. Mam zamiar stosować kremowanie jako alternatywę olejowania oraz na końce 🙂
Zanim jeszcze poznałam blogi urodowe i dowiedziałam się o kremowaniu włosów, w zimie często stosowałam ten sam trik co Ty- przejeżdżałam nakremowanymi dłońmi po włosach- dzięki temu mniej się elektryzowały 🙂
Anwen, wybierasz się na spotkanie Etre Belle?
właśnie się waham 🙂 ciekawa byłam kto jedzie – rozumiem, że Ty tak? 😀
Ja też właśnie wahałam się początkowo, bo sama za nic na świecie nie chciałabym tam jechać. Na szczęście mail od Vex uspokoił mnie i przekonał, że nie będę sama, dlatego zdecydowałam się jechać.
Moim ulubieńcem jest masło z isany shea i kakaowe) na włosy sprawuje się lepiej niż biedronkowy krem 🙂
Kremów jeszcze nie próbowałam,ciekawe 😀 Ale patrząc po Twoich włosach to pewnie dobre są ;p
ten z Biedronki jest super, a teraz chcę wypróbować Isanę 😉
Nie zaprzyjaźniłam się z kremowaniem (moje włosy także nie lubią shea:)) … Ciekawi mnie jakie składy miały wcześniejsze kremy fryzjerskie do włosów:D
o kremowaniu nie słyszałam, ale mam wrażenie, że to straszliwie obciąży moje włosy, które już i bez tego mają tendencję do przetłuszczania się… Z drugiej strony mam fajny krem do rąk firmy Natura Siberica o jeszcze fajniejszym składzie. Może wypróbuję 😉
Pozdrawiam 😉
O tym kremie fryzjerskim Wellaform można znaleźć informacje na niemieckich stronach ;)Znalazłam nawet skład Wellaform FORM & SHINE classic:
Aqua, Paraffinum liquidum, polysorbate 40, PEG-180, Propylene Glycol, carbomer, hydroxyethylcellulose, aminomethyl propanol, methylparaben, parfum.
Oparty na parafinie żadnych olejków, nic ciekawego. Nie wyobrażam sobie jak można nałożyć to zaczynając od włosów nad czołem jak jest to napisane w tekście..
Ewa dziękuję!!!! skład rzeczywiście nieciekawy, spodziewałam się czegoś zupełnie innego 🙂 no i racja – musiało to nieciekawie wyglądać nałożone na całe włosy :/
Od biedy stosuje gdy przy zwiazqnych wlsoach jakies niesforki stercza jak antenki, ostatnio pomogl mi krem Vaseline do dloni i ciala ale nie pamietam dokladnej nazwy. Ps fajnie ze publikujesz takie posty:)
Nigdy nie stosowałam żadnego takie produktu 🙂
Ja nie stosuję żadnych kremów 🙂
Ja zamiast kremu uzywam Joanny Apteczki Babunia miód&mleko ale jak go wykończę to chyba skuszę się na Apis skoro Anwen pisze, że dla porowatych będzie dobry…
bardzo ciekawe 🙂
teraz gdy nie-włosomaniaczki mówią, ze stosują krem na włosy, to inni dziwnie patrzą 😀
super pomysł, na pewno nałożę Isanę jeszcze dziś! 🙂
mam pytanie, czy to możliwe, że olejowanie wysusza mi mi końcówki? po zmyciu były, w o wiele gorszym stanie niż zazwyczaj. Może to wina szamponu z SLS, którego użyłam do zmycia? A może jednak zmienić olej?
Pozdrawiam 🙂
Raczej nie, ew dodaję masła limonkowego bebeauty albo alverde macadamia do masek.
Chociaż parę razy używałam odrobinki tego z biedronki właśnie.
Kiedyś byłam w domu rodzinnym a tam ani jednej odżywki jak się okazało, więc nakremowałam włosy i spłukałam i też było dobrze, nawet lepiej niż po niektórych odżywkach.
Wolę dać jednak coś z olejów- najlepiej schnących, wszystko zależy kto jakie ma włosy a także czym suszy.
Ja przed włosomaniactem miałam takie suche i sztywne włosy, że kremowałam je kremem Nivea przed myciem i odrobiną byle jakiego kremu lub balsamu po myciu 🙂 Bardzo mi to pomagało, ale teraz nie muszę już stosować takich metod, ufff 🙂
stosowałam przez wakacje krem nawilżający do włosów Phyto 7 z różnymi ekstraktami (głównie na końcówki, ale na długośc czasem też troszkę dałam), był bardzo fajny, po wakacjach nie miałam przesuszonych końcówek. ale jest dokładnie jak tu pisze – nakłada się krople wielkości ziarnka grochu, inaczej obciąża włosy i są jak tłuste. Teraz mam w szafeczce z tej samej serii krem / serum do włosów i na końcówki phytokeratine (czy jakoś tak), ale jeszcze nie używałam 😉
Myślę,że takie kremy fryzjerskieto było coś opartego na wazelinie (tak jak brylantyny i woski do włosów). Moim włosom,jako zabezpieczenie naprawdę ładnie służą i nałożone umiejętnie, nie przyspieszają przetłuszczania. Wypróbowałam też taki sposób,że emolientową odżywkę (w tym przypadku maskę isany z pantenolem),nakłdam dość oszczędnie na suche włosy. I jest lepiej niż po olejach,bo są nawilżone i mięsiste:))
nie wpadłabym na pomysł, żeby krem do rąk używać do włosów 🙂 myślę, że w niedługim czasie wypróbuje ten sposób 🙂
Nie pomyślałam o stosowaniu kremu do rąk na włosy. 😀 ale spróbuję haha może się "polubią". ^^
A Apis w którejś naszej znanej drogerii czy trzeba poszukiwać wytrwale? 🙂 Ewentualnie gdzie w Krakowie można napotkać, bo nigdy się nie rozglądałam za tym kremikiem…
🙂
ja zamawiałam go na doz.pl 🙂
ten krem do rąk z Biedronki świetnie dogaduje się z moimi wysokoporowatymi włosami – ideał! pogromca puchu, jakiego jeszcze nie spotkałam. takiego kosmetyku mi brakowało 🙂
Ja mam krem biedronkowy i kakaowe masełko Isany, które świetnie wygładza moje włosy;)
ja na razie kremowałam kilka razy włosy balsamem z olejkiem migdałowym i średnio mi przypadł do gustu , ponieważ nie potrafiłam go zmyć , ale na pewno się nie poddam i będę jeszcze próbować z innymi kremami ; )
W końcu mogę skomentować. Zawdzięczam Ci to, że w końcu idę po ratunek dla moich włosów. Pozdrawiam Aniu i dziękuję 🙂
ja bardzo lubię nakładać krem Apis żurawinowy na włosy 😉 albo robię podobnie jak Ty to opisałaś – po wklepaniu go w twarz zawsze przejadę dłońmi dodatkowo po włosach (ale tylko wieczorem, bo na moich włosach widoczne jest każde obciążenie ;P )
pierwsze słysze;)
Coś mi się kiedyś obiło o uszy z tym kremowaniem… Stosuje się to jak olejowanie – zmywa się czy zostawia na włosach, a może daje po myciu jako odzywke?
podobnie jak i z olejami – można i tak i tak.Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć i jaką ilość nałożyć 🙂
dzięki Twojemu postowi zrobiłam pierwszy raz laminowanie włosów:) Nie wiem tylko jak często można go robić i jak długo utrzymuj się efekt?
Pierwszy raz słyszę o czymś takim ale chętnie wypróbuje, tylko boję się że będę musiała przez to częściej myć włosy bo jak na razie robię to tylko dwa razy w tygodniu bo tyle mi wystarcza 🙂 jest mi to też na rękę bo nie mam zbyt dużo czasu i cierpliwości
Może ktoś podeśle link gdzie rozsądnie piszą o kremowaniu włosów?:)Bo chyba coś pominęłam, a myślała,że już wszystkie domowe sposoby przetestowałam…
Agatina ono się właściwie niczym nie różni od olejowania (w sensie stosowania), chyba kascysko o tym pisała – poszukaj :))
Wszystko co znalazłam dotyczy włosów kręconych/falowanych ja mam proste druty ze sporą tendencją do przetłuszczania, ale spróbuję z pewnością kolejnego szalonego sposobu pielęgnacji:)
Hej 🙂 czytam Twojego bloga od ponad pół roku i z niecierpilowścią czekam na każdy kolejny nowy wpis. Chyba sobie kupię też jakąś książkę o włosach. Jaką mogłabyś polecić dla włosów kręconych? Jeszcze mam pytanie bo mogę zrobić, aby moje mocno kręcone włosy do ramion układały się wokół głowy (jak najbardziej możliwe płasko), a nie w trójkąt i co zrobić jak są już suche i w środku, czyli tak na czubku wszystkie się skupiają i plączą z czego powstaje gniazdo. Będę wdzięczna za odpowiedź i życzę przyjemnego tygodnia 🙂 Majka
PS. Jaką mgiełkę mogłabym używać przy takim rodzaju włosów na zimę, aby je nawilżać i ochraniać przed zimnem i przesuszeniem? Majka
Hm jeszcze nie próbowałam kremować włosów ale do odważnych świat należy 🙂 Zaraz lecę do łazienki po krem
Hmm moje cienkie włosy chyba by nie przeżyły kremowania bez spłukiwania ale przed myciem dzięki Tobie spróbuję ^^
JA też! 🙂
Czy słyszałaś o kręceniu włosów przez folię aluminiową na prostownicy?
Myślisz że to może mniej niszczyć włosy?
Głupota! Prostujesz włosy przez metal, a te najmniej Niszczace (podobno) włosy to ceramiczne. Zainwestuj w suszarke z obrotowa szczotka(ja mam remingtona), włosy wyglądają ładniej odrobine zakręcone na koncach, a prostownice tylko do grzywki 🙂 dodam, ze mam włosy falowane
zajrzyj proszę na kanał użytkowniczki na you tube wystarczy jak wpiszesz Farah Dhukai ,jest to młoda hinduska która ma śliczne włosy i fajne porady kosmetyczne, być może już znasz ten kanał…
pozdrawiam Twoja stała czytelniczka Magda:)
Uwielbiam ten krem 🙂 Za zapach, za świetny skład, cenę i dostępność. Mam w domu zawsze 2 tubki 🙂 Super działa na ręce, szybko się wchłania w dłonie i…włosy 🙂 Moja przyjaciółka doznała szoku gdy zobaczyła co robię 😛 Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić z ilością, a włosy będą ujarzmione a końcówki będą takie "napite". Pewnie te kremy fryzjerskie właśnie podobnie działały. Czasem zamiast kremu używam samego oleju kokosowego roztartego w dłoniach i też jest ok. Kremowałam też włosy przed myciem i nie zauważyłam praktycznie efektu, choć na pewno włosom to coś dało.
rosyjski krem do twarzy z rokitnika, cudownie działa na włosy, powinnaś wybróbowac, w ogóle kosmetyki z rokitnika są niezastapione
mam olej z rokitnika. dobrze, ze mi o nim przypomniałaś :)))
Jakoś ten krem mnie nie przekonuje:p
Anwen jestem ciekawa Twojego zdania o książce Jagi Hupało:) Jak ją zobaczyłam w internecie, to mam ochotę zamówić, ale nie wiem czy warto…
ja to chyba jestem jakaś inna… przerażaja mnie olejowanie wszystkiego od twarzy po włosy…. próbowałam olejować i wygladałam tak, ze równie dobrze mogłabym sobie kostką masła włosy ponacierac;// (po olejowaniu twarzy doleczyc brody przez ponad 2 m-ce nie mogłam.) …. odstrasza mnie ta wszechogarniająca moda na olejowanie…. a teraz jeszcze na kremowanie;))
..a poroawtości określic sama nie potrafię, ale wydaje mi się, że mam niskoporowate, bo są ekstremalnie proste..czyli generalnie powinny lubić olejowanie tak?? czy ja to w ogóle dobrze zrozumiałam…?:))
polecam lotion huile d'olive aoc provence – olive oil z yves rocher! Balsam świetnie wchłania się we włosy, do tego ma piękny skład: oliwka AOC, masło karite, żel aloesowy, olejek z migdałów, glicerynę, dimetikony etc.
Jeden z niewielu kosmetyków, który niwelował mój puch po myciu i nawilżył suche końcówki :)))
Marta
Ja kremuje wlosy balsamem dla dzieci z Bubchen. Na moich niskoporowatych sprawdza sie rewelacyjnie, wlosy sa miekkie sypkie i nieziemsko blyszczace.