Przyznajcie się ile razy zdarzyło się Wam czytać na jakimś blogu (zapewne często również na moim 😉 ) niesamowicie pozytywną recenzję danego produktu, a po wypróbowaniu go przez Was szału nie było? 😉 Zapewne wielokrotnie :))) Ja też tak niestety mam i częściowo obwiniam o to samą siebie…
Tym razem taki „zawód” spotkał mnie po wypróbowaniu szamponu, który dostałam do przetestowania w ramach współpracy ze sklepem Kalina. Tyle się naczytałam o wspaniałości kosmetyków z serii Natura Siberica, że naprawdę nie wiem, czemu spodziewałam się po nim cudu, którego oczywiście nie było 😉 A jak było naprawdę? Przeczytacie poniżej…
Skład
To chyba najważniejszy aspekt w tym szamponie, więc od niego zacznę. Mamy do czynienia z prawdziwie organicznym produktem, który został oznaczony certyfikatem ICEA. Skład zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę szamponu jest naprawdę imponujący:
Aqua with infusions of: Organic Quercus Robur Extract, Organic Urtica Dioica Leaf Extract, Organic Anthemis Nobilis Extract, Organic Saponaria Officinalis Extract, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Guar Hydroxypropyl Trimonium Chloride, Rubus Arcticus Extract, Pinus Pumila Extract, Sorbus Sibirica Extract, Adonis Sibiricus Extract, Silybum Marianum Extract, Inula Helenium Extract, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Oil, Benzyl Alcohol, Glycerin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Cl 75810, Parfum, Limonene.
Na zielono zaznaczyłam ekstrakty, których jest tu aż 10! na czerwono dwa łagodne detergenty i na niebiesko olej z rokitnika. Poza tym w składzie nawilżająca gliceryna, emulgator-antystatyk, konserwanty, zapach i barwnik.
Opakowanie
Duża 400ml butla, wykonana z dobrej jakości grubego plastiku. Nieco nieporęczna z racji swojej pojemności, ale za to z bardzo wygodnym korkiem (nie wiem jak go nazwać 😉 )
Zapach
Bardzo przyjemny. Delikatny i naturalny, naprawdę jedynie lekko ziołowy, więc powinien się podobać nawet dziewczynom, które nie do końca przepadają za takimi zapachami. Ja bardzo go polubiłam.
Działanie
Nie wiem właściwie, jakiego cudu oczekiwałam, ale oczywiście Natura Siberica to szampon i tylko szampon 😉 Nie zmywa naczyń, nie pierze ani nie gotuje 😀 Robi jedynie to, co powinien czyli myje włosy. Użyte w nim łagodne detergenty nie wysuszą nam włosów, więc spokojnie możemy go używać do częstego, nawet codziennego mycia. Po olejach musiałam co prawda myć nim głowę dwukrotnie, ale w pozostałych przypadkach dobrze sobie radził. Niestety nie przedłuża świeżości włosów, a w moim przypadku nawet ją skraca. Włosy są po nim nieco oklapnięte i obciążone – bardzo nie lubię takiego efektu. Żadnych specjalnych pozytywnych efektów – typu sypkość, blask czy zwiększona objętość niestety nie zauważyłam. Szampon ma za to jeden wielki minus, który sprawił, że ja już do niego na pewno nie wrócę i waham się czy w takim razie testować inne rodzaje. Co takiego się stało? Podrażnił mnie i to dosyć poważnie. Podejrzewam, że jedno z ziół w składzie tak zadziałało, bo do niczego innego przeczepić się nie mogę. Przez te kilka tygodni skóra głowy okropnie mnie swędziała i jak zwykle na początku podejrzewałam wszystko inne poza szamponem 😉 Po odstawieniu go i zastosowaniu Facelle wszystko wróciło do normy.
Wydajność
Raczej standardowa. Z racji tego, że czasami musiałam umyć nim włosy dwukrotnie (miałam wrażenie, że są niedomyte) zużywa się nieco szybciej. Szampon całkiem nieźle się pieni, ma żelową niezbyt gęstą, ale i nie wodnistą konsystencję.
Cena/dostępność
Szampon możemy kupić on-line np. w sklepie Kalina za 19,90zł, co przy pojemności 400ml jest naprawdę bardzo atrakcyjną ofertą. Stacjonarnie niestety raczej go nie znajdziecie chyba, że wybierzecie się do Rosji 😉
Podsumowanie
Pomimo tego niefortunnego podrażnienia nie mam zamiaru zniechęcać się do produktów Natura Siberica. Ich świetne, naturalne składy i bardzo atrakcyjne ceny kuszą do przetestowania wszystkiego na sobie 😉 Ja raczej ograniczę się jedynie do balsamów, ale Wam naprawdę polecam wypróbować, któryś z ich produktów. Ciekawa jestem czy kiedyś w Polsce będziemy mogli się cieszyć tak dobrymi jakościowo, a przy tym tanimi, organicznymi kosmetykami jak te z Rosji? Mam nadzieję, że tak, bo jak nie, to nie pozostanie mi nic innego niż wybrać się kiedyś na wycieczkę do Moskwy 😀 (o zobaczeniu, której nawiasem mówiąc marzę od dawna).
A Wy używałyście już coś z Natura Siberica? Jak wrażenia?
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS Mam jeszcze dla Was małą ankietę dotyczącą laminowania włosów żelatyną. Chciałabym podsumować jakoś ten eksperyment, w którym tak wiele z Was zdecydowało się wziąć udział, a przy pomocy tego formularza będzie mi zdecydowanie łatwiej to zrobić :))
Komentarze
Super pomysł z tą sondą! Badania prawie doktoranckie 😛 Wreszcie może dowiemy się dla kogo tak naprawdę jest ono wskazane!
Zauważyłam, że produkty z wieloma naturalnymi składnikami a małą ilością detergentów nie spełniają moich oczekiwań i najczęściej się nimi zawodzę
mam całkiem podobnie:) przez chyba ponad pół roku męczyłam się ze swoją skórą głowy używając tylko i jedynie łagodnych szamponów i nic. dopiero sls/sles-owe kosmetyki mi pomogły. na plus jedynie, że nauczyłam się czytać składy;)
co do tzw. 'ruskich kosmetyków', to miałam szampon babci agafii i niestety mnie podrażniał, a jak zamówiłam z pewnego sklepu 100% czysty olej łopianowy, to okazał się być parafiną z olejem, co mnie strasznie wnerwiło, że tak robią klienta w balona i w najbliższym czasie nie mam zamiaru testować niczego zza naszej wschodniej granicy;) ale może kiedyś jakąś odżyweczkę wypróbuję;) jedynym 'ruskim' kosmetykiem, który pokochałam, jest szampon 'awicenna', jednak nie można go już nigdzie dostać:(
Mialam ale inny szampon NS i w sumie to mylam nim wlosy prawie 3 miesiace(jedna butla). Wlosy po nim byly miekkie a to tylko wlasnie szampon ;), jednak po tych 3 miesiacach moja skora sie zbuntowala.
w formularzu wypełniłam efekty po laminowaniu, ale u siostry, sama na sobie nie robię, bo mam kręcioły i się boję 😀
No niestety każdemu służy co innego, więc trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować 🙂 Mi nie służy większość produktów polecanych przez włosomaniaczki 😉 Szampon to tylko szampon- oczekuję, że będzie dobrze mył, pienił się i nie powodował szybszego przetłuszczania włosów. Ten, który mam obecnie spełnia moje wymogi, ale może kiedyś skuszę się na ten. Dużo dobrego ostatnio czytałam o kosmetykach z tego sklepu.
Mnie od dłuższego czasu kuszą kosmetyki Natura Siberica, a wszystko za sprawą siempre la belleza, która wychwalała pod niebiosa jedną z ich serii 🙂 Jak zarobie trochę kasy na pewno wypróbuje i szampon i balsam 🙂 I czasem też tak mam, że dużo osób wychwala dany produkt, potem ja go kupuję, próbuję i czuje lekkie (lub duże) rozczarowanie. No, ale tak to jest jak człowiek zapomina, że fakt, że innym coś pomaga nie oznacza, że i nam musi to pomagać 😀 Ankieta bardzo fajna właśnie ją wypełniłam 😉
Nie mogę przewinąć ankiety w dół 🙁
spróbuj w innej przeglądarce 😉
Wypełniłam ankietę 🙂 z NS mam próbkę od Evel i chyba kupię pełnowymiarowy produkt, ale balsamu, z szamponami nie szaleje ;d
Wieczorem będę laminować i na pewno wypełnię ankietę. Nie ukrywam, że liczę na cud i zbawienie przy moich mega- puszących sie włosach:) Więc trzymajcie kciuki:)
Ja nie laminowałam jeszcze, toteż za ankietę się nie biorę.
Co do Naturia Siberica- tej firmy jeszcze na sobie nie sprawdziłam. Testowałam natomiast tonik od Babuszki Agafii i byłam zachwycona 🙂
Podobno rosyjskie kosmetyki są w Starej Mydlarni we Wrocławiu, tylko dużo droższe niż na stronie Kaliny.
Potwierdzam, i w Hali targowej 🙂 Pisałam o tym u siebie na blogu. Co do szamponu, to nie probowalam jeszcze, ale balsamy są super 🙂
Dobry pomysł z formularzem, choć ja miałam problem, żeby znaznaczyć jakie mam włosy: zniszczone raczej nie są, ale do zdrowych pewnie tez im wiele brakuje. No ale, to takie czepialstwo raczej, ogólnie jestem ciekawa jakie informacje wynikną z sądy.
Mnie strasznie ciekawią ich produkty! 🙂
To ciekawe, faktycznie nie wszystko wszystkim służy. Ja szamponów z tej serii używam już dłuższy czas, kupiłam jak sklep Kalina raczkował w blogosferze. Go tej pory u mnie w łazience wylądowały 4 butle tych produktów. Jednak najbardziej chwalę sobie wersję w różowej butelce (do włosów farbowanych). Zbieram się do recenzji tych szamponów i jakoś mi nie idzie, zawsze coś…
Co do laminowania, to właśnie siedzę z maską na głowie. Na pewno o efektach napiszę, bo zrobiłam foto. Ciekawa jestem efektów bo nie znalazłam osoby która miałaby takie włosy jak ja i poddała je zabiegowi. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
U mnie laminowanie sprawdziło się średnio. 😉
ja też nie mogę ankiety w dół przewinącć:/
laminowanie to dla mnie super sprawa 🙂
zrobilam juz sobie, mamie i kuzynce 🙂
za kazdym razem efekt byl swietny
Na Natura Siberica mam duuuużą ochotę ;]
P.S. słyszeliście o wycofywaniu Alterry z Rossmann'a? szok…
Dzisiaj szukałam olejku brzoza i pomarańcz – wycofany! No załamać się można!!
W ankiecie przy typie włosów dwukrotnie pojawia się hasło "cienkie";) nie wiem czy na tym etapie jest sens poprawiać, ale w razie czego informuję
już poprawiłam 🙂 sama zauważyłam dopiero wtedy jak ją wypełniałam…
świetny pomysł na zbiórkę efektów laminowania!:) już wypełniłam:D
A szampony z Siberica mam zamiar wypróbować we wrześniu 😉 zobaczymy – mają świetne składy!
Oj tak, zioła mogą podrażnić, ale taki urok produktów ziołowych że jednym pasują a innych uczulają. Akurat tego szamponu nie miałam, ale dwa pozostałe używam od kilku tygodni non stop i jest wspaniale.
ja też mam ten szampon i jestem z niego mega zadowolona, na moje włosy działa rewelacyjnie 🙂
Anwen, znowu Cię zaśmiecę 😉 Pozwalam sobie wrzucić linka do gotowej już PETYCJI przeciwko WYCOFYWANIU produktów ALTERRA z Rossmana: Dziewczyny, podpisujcie!!!:
http://www.petycjeonline.pl/petycja/sprzeciw-w-sprawie-wycofywania-produktow-alterra-z-sieci-drogerii-rossman/960
Podpisane 🙂 Jutro wrzucę info na bloga!
dzięki :*
Wow wydawało mi się że Alterra jest popularna, dobrze się sprzedaję i generalnie jest dobra, dlaczego mieliby ją wycofywać? ;O
Taki chwyt, niestety… Czasem znane marki dostają ogromna zapłatę od konkurencji za wycofanie swoich produktów.
Dobrze byłoby, gdyby większość blogerek umieściło tę informacje na swoich blogach!
Oj, wielka szkoda by była, gdyby Alterra zniknęła z półek Rossmana:|!
Nie wiem jak wam ale mi nie chce się ten suwaczek do dołu iść w tej ankiecie aby odpowiedzieć na dalsze odpowiedzi!
mi też nie 🙁
Kochane, zaznaczcie kursorem tekst ankiety i spróbujcie to zaznaczenie przeciągnąć jak najniżej – wtedy ankieta przewinie się wam do samego dołu 🙂
Ew. posłużcie się strzałkami, jak już ktoś zdążył doradzić 🙂
już nie mogę się doczekać podsumowania akcji laminowania 😀
Mi nic złego ze skórą głowy nie zrobił i uregulował przetłuszczanie. Za to wysuszył włosy. Wiadomo, co głowa to opinia 🙂
mnie też suwak nie działa, ale strzałki tak 🙂
Dzięki 🙂
zastanawiałam się nad kupnem balsamów z NS. szampony wolę kupić sobie w Pl tańsze 😉 zreszta szampon ma oczyszczac i tyle.
Ja niedawno zakupiłam słynny żel Facelle, ale niestety odkryłam że on podrażnia mi skórę głowy i powoduje niemiłosierny świąd 🙁 Miał też tak ktoś? Nie wiecie przypadkiem co tam może tak podrażniać?
no wiemy, jak sie plyn do higieny intymnej uzywa do wlosow to…
ja mam NS nr 2 🙂 Jestem zadowolona. Też mnie czasem po nim głowa swędziała. Dlatego co jakiś czas sięgałam po inny szampon, aby wyeliminować tę dokuczliwość 🙂
U mnie akurat obciążenie jest mile widziane 😉 Mam leciutkie, miękkie i puszyste włoski. Dzięki szamponowi trochę stały się bardziej sforne! Mój był jednak droższy 26zł za 600ml 😛 kupiony w sklepie zielarskim 🙂
ps. teraz męczę się ze swędzeniem i łupieżem po maseczce z lnu 😛 ;/
jeszcze nie próbowałam tych kosmetyków, ale od jakiegoś czasu o nich myślę:)
Szkoda tylko, że w sondzie na pytanie jakiej metody używałaś nie dałaś samej siebie! Przecież Ty zaproponowałaś inne proporcje składników (i tak a propos to chyba właśnie dlatego u mnie nie była żadnych efektów). Jak włosy odpoczną to spróbuję metodę MissF.
Z Natura Siberica mam odżywkę Objętość i Nawilżenie i jest najlepsza na świecie.
inne?? Ja robiłam właśnie metodą Miss Fashionistki…
Super pomysł z tą sondą (i podziwiam, że Ci się chce ;*).
super pomysł z sondą! już wysłałam:))
jak byłam mała to mama myła mi włosy szamponami Siberica! Bo ja mieszkałam w Rosji, w Irkucku przez część dzieciństwa 😀
wow, jaki świetny skład ma ten szampon. Teraz staram się zwracać uwagę na składy, ale głównie w odżywkach 😉
Anwen, z tego co widzę ankietę mogę wypełnić tylko raz. A Laminowałam i jednym i drugim sposobem i chętnie bym obydwa opisała.
Mam do Ciebie ogromną prośbę. Znasz sposób, najlepiej naturalny, na nadanie włosom objętości? Mam cienkie włosy które lubią robić się przyklapnięte, nie cierpię tego 🙁 Z pianki zrezygnowałam na rzecz dbania o kondycję włosów ale jestem bliska przeproszenia się z nią bo wyglądanie jak topielica nie do końca do mnie przemawia 🙁
got to b o ile się nie mylę, ma specjalny proszek nadający włosom objętości, o ile nie przeszkadzają Ci bardzo szorstkie i niemiłe w dotyku włosy przy nasadzie to może się sprawdzić, ja natomiast polecam suszenie włosów głową w dół przy niskiej temperaturze, po jakimś czasie włosy po prostu przyzwyczajają się i zaczynają trochę sterczeć przy nasadzie co dodaje objętości 🙂
Kochana! Uwielbiam Twojego bloga i jako posiadaczka długich włosów mam pytanie: ostatnio mam problem ze swędzącą głową (włosy zawsze myje co 2-3 dni), jaki delikatny szampon mogłabyś polecić, taki do stosowania co 2 mycie, żeby nie podrażnić jeszcze bardziej skóry głowy. Facelle na razie testuje – ale jednak jeszcze swędzi.. Pozdrawiam!
Czekałam na tę recenzję z niecierpliwością, bo też mam poważny problem z przetłuszczaniem i cały czas szukam czegoś dla siebie.
Pomysł z ankietką super! Tak się zastanawiam, Anwen, czy to, jakiego koloru są Twoje włosy, jeśli naturalnie, też ma jakieś znaczenie? Wiesz, bo wydaje mi się, że jasne włosy mają inną strukturę i specyfikę… Chyba, że moje obserwacje tak naprawdę dotyczą czegoś innego. Dlatego pytam eksperta 🙂
Nie miałam tych produktów, ankieta super 😀
Anwen! Mam dosyć grube i gęste włosy i juz od miesiąca nie używam suszarki i prostownicy ;( boli ale daje rade;D Masz kilka patentów aby włosy szybciej schły ? Moje naturalnie schną 3,5 godziny a na włosy ledwo sięgające końca szyji no może trosze dotykaja koniuszkami ramion;)
Szampon to tylko myjadło i nigdy nie spodziewam się po nim więcej niż oczyszczenia włosów.Fajna ankieta,ale ja jeszcze nie laminowałam ;]
Szampony z tej serii znalazłam w Lublinie, w drogerii MAT na ul. Lubartowskiej, może kogoś to zainteresuje :), ale kosztują one aż 33 złote… 🙁
Dawno nie zawiodłam się na czymś tak bardzo jak na tym laminowaniu:((( Tyle miałam nadzieji, że w końcu będę mogła chodzić w rozpuszczonych włosach, a tu du**…Są tak samo spuszone jak były i jeszcze do tego nawet dobrze upiąć/związać się ich nie da bo się strasznie rozjeżdżają i widać mi skórę głowy jakbym łysieć po bokach zaczynała:( Chyba tracę wiarę i nadzieję we włosomaniactwo:(((((
wypełniłabym ankietę ale korzystałam z obu metod i nie wiem jak zaznaczyć bo można tylko jedną opcję 🙂
Też tak myślałam, ale odświeżyłam stronę i mogę wypełnić ankietę drugi raz.
Też marzę o wycieczce do Moskwy! 🙂
Szampon ma cudowny skład. Nie wiem czy się nie skuszę na niego. U mnie włosy dłużej wyglądają dobrze gdy myje Facelle. A moim rozczarowaniem był Jantar – wszyscy tak pieją, a to zwykła wcierka jak każda inna, spodziewałam się zbyt wiele 😉
Pozdrawiam Paulina
nie wiem czy jestem ślepa czy nie ma do wyboru "kręcone" w ankiecie, a są tylko fale?
A moje włosy po laminowaniu zrobiły się jakies takie.. sztywne.. koncówki wydają się bardziej zniszczone, włosy się zbijają. Nie wiem, może cos zrobiłam nie tak, albo źle zmyłam, choć wydaje mi się że długo zmywałam tę miksturę ;p
u mnie też tak było niestety 🙁 albo obydwie coś źle zrobiłyśmy, albo laminowanie niekoniecznie sprawdza się na naszych włosach, nie polecam też farbowania w 2 – 3 dni po laminowaniu, moje piękne gładkie i miękkie włosy zrobiły się matowe, szorstkie i ciężkie do rozczesania..
Fajny pomysł z tą ankietą 😉
właśnie zamówiłam ze sklepu kalina organiczny tonik przeciwko wypadaniu włosów 🙂 za jakiś czas mogę podrzucić krótką recenzję bo chyba u Ciebie nie spotkałam się z taką 🙂
z tej serii najlepszy jest szampon Objętość i Nawilżenie. Jedyny (!) póki co szampon, po którym mogłam myć włosy co dwa dni a nie codziennie. A jednocześnie żadnego spuszenia, wysyszenia, włosy gładkie i miłe. Jeśli coś Cię uczuliło, możesz też spróbować wersji dla wrażliwych (biały/przezroczysty).
Stacjonarnie to chyba można kupić go w samym sklepie Kalina, który siedzibę ma w Głuchołazach 🙂
Można go kupić w Ferio Gaj we Wrocławiu na Świeradowskiej. To jest pierwszy w Polsce sklep z całym asortymentem NS. Ma więcej rzeczy niż kalina.
Do kupienia w Krakowie w drogerii Jasmin na Nowym Kleparzu 🙂
Szampony i balsamy NS ostatnio znalazłam w Lublinie w sklepie z kosmetykami naturalnymi Cosmeceuticum