W końcu mam dziś chwilę czasu by napisać podsumowanie ostatniego miesiąca :)) Lipiec stał pod znakiem walki z przetłuszczaniem włosów. Tak jak już wspominałam w TYM wpisie niezwykle skuteczna okazała się u mnie maska z drożdży. Niestety póki co jej działanie jest wciąż tylko doraźne, to znaczy, że jeśli jej przez kilka dni nie użyję to moje włosy znów przetłuszczają się tak jak wcześniej 🙁
Pod koniec lipca kolejny raz zafarbowałam włosy Color&Soin i tym razem po raz pierwszy zauważyłam po niej podrażnienie i większe wypadanie :(( Niestety nie wiem czy to kwestia tego, że moja skóra z czasem co raz mocniej alergicznie reaguje na PPD czy być może przez to, że nie nałożyłam przed farbowaniem oleju… Następnym razem na pewno go nie odpuszczę!
Od początku lipca chodziła też za mną chęć mocniejszego wycieniowania włosów. Najpierw próbowałam metodą trzech kucyków, ale niestety efekt był zupełnie inny od zaplanowanego… zaczęłam nawet szukać jakiejś sprawdzonej fryzjerki w Krakowie, ale na szczęście przypomniałam sobie o innym sposobie i kilka dni temu wycieniowałam mocniej włosy 🙂 Od razu zaczęły się mocniej falować i pomimo tego, że są mniej „fotogeniczne” to na żywo podobają mi się teraz o wiele bardziej.
W zeszłym miesiącu powróciłam znów do picia skrzypokrzywy i oleju z wiesiołka. Oczywiście nie ominął mnie początkowy wysyp, ale teraz cera już powoli wraca do normy. Pod koniec lipca dołożyłam do tego żelatynę i póki co staram się dzielnie codziennie wypić (a właściwie zjeść 😉 ) porcję. Jak na razie większych efektów nie zanotowałam, ale oczywiście to o wiele za wcześnie.
Kosmetycznie lipiec wyglądał mniej więcej tak:
Stosowane regularnie
1. Szampony
· Szampon do włosów tłustych, Objętość i balans, Natura Siberica – używany najczęściej. Myślę, że w przyszłym tygodniu napiszę jego dokładniejszą recenzję.
· Szampon Cytrynowy, Avalon – używany mniej więcej raz w tygodniu kiedy czułam, że włosy potrzebują mocniejszego oczyszczenia. W sumie jego recenzji też jeszcze nie było, a to naprawdę bardzo dobry produkt! Postaram się to jak najszybciej nadrobić 😉
· Szampon kofeinowy, Alverde – właściwie tylko go wypróbowałam. Umyłam nim włosy może ze dwa razy… tak na pierwszy rzut oka to jest bardzo podobny do Alterry.
2. Odżywki i maski
· Odżywka Volume, SYOSS – w lipcu używana zdecydowanie najczęściej, bo chciałam ją dokładnie przetestować przed napisaniem recenzji.
· Balsam na kwiatowym propolisie, Puszystość i Lekkość w Układaniu Receptury Babuszki Agafii – zastosowałam ją dopiero kilka razy, ale jestem pewna, że się polubimy 🙂
· Balsam z Żeń-szeniem, Seboradin – odkrycie miesiąca, jak nie roku! Dostałam go na urodziny od Czarnej Orchidei i na razie nic więcej nie napiszę, bo zasłużył na oddzielny wpis – już teraz jest poważnym kandydatem na ulubieńca miesiąca 😉
· Maska jajeczna, Receptury Babuszki Agafii – próbowałam stosować ją zamiennie z Kallosem do maski drożdżowej niestety zupełnie się nie sprawdziła (za rzadka i obciąża). Zobaczymy jak będzie sprawować się solo…
· Odżywka C Curls, Tara Smith – używałam jako b/s i d/s ale na razie nie mam zdania… muszę jeszcze potestować 😉
· Maska Latte, Kallos – wymieszana z drożdżami była moją tajną bronią w walce z przetłuszczaniem. Niestety już mi się skończyła 🙁 a na razie obiecałam sobie nie kupować żadnych masek! Dlaczego? Przekonacie się za kilka dni… 😀
3. Inne
· Jedwab CHI – do zabezpieczania końcówek
· Krem na objętość, Tonic Cream, Kemon – stylizator na większe wyjścia
· Mgiełki – takie jak wspominałam TUTAJ i jedna z naturalnym filtrem UV
· Suchy szampon Batiste – do odświeżania po treningu
· Fluid dodający objętości, Macro Kemon – stylizator dla efektu push-up i pięknego zapachu :))) Oczywiście nie stosuję go po każdym myciu, a jedynie wtedy gdy suszę włosy suszarką.
4. Półprodukty i oleje
· Olej paczula i czarna porzeczka, Alverde – do olejowania przed myciem
· Olej Arganowy – na końcówki
· Olej z pestek malin – do mgiełki z filtrem UV
· Kolagen i Elastyna – obszerny wpis o tym jak go stosowałam znajdziecie TU
· Kwas hialuronowy 1% – do mgiełek, płukanek i masek
· L-cysteina – do płukanki
· D-Pantenol – do mgiełek, płukanek i masek
· Wyciąg z aloesu – do mgiełek płukanek i masek
· Ekstrakt wzmacniający włosy – do maski
Użyte dosłownie raz
1. Żel aloesowy Cien – na podrażniony po farbowaniu skalp
2. Masło do ciała waniliowe, Joanna – do kremowania (alternatywa dla olejowania) włosów przed myciem
3. Szampon w kostce New, Lush – do dokładnego oczyszczenia włosów (detoks)
4. Szampon i maska Anti-Age, Organique – w ramach akcji denko I rozpieszczania się ich przepięknym zapachem 😉
Co planuję w sierpniu?
1. Przede wszystkim denko! Moja “kolekcja” kosmetyków do włosów osiągnęła już punkt krytyczny, więc najwyższa pora zacząć to wszystko zużywać.
2. W końcu przetestować wszystkie kosmetyki, które dostałam w ramach współpracy i póki co nie zgadzać się na żadne nowe…
3. Nauczyć się robić lepsze zdjęcia na bloga 😉 zwłaszcza te włosowe!
4. Uschematyzować swoją pielęgnacje, bo ostatnio zapanował w niej chaos 😉
5. Popracować nad recepturą odżywki bananowej (w lipcu nie miałam na to czasu 🙁 )
6. Nie zapominać o żelatynie…
7. Znaleźć więcej czasu dla bloga – mam okropne zaległości w odpisywaniu na Wasze maile :(((
8. Pokazać Wam moją aktualną “kolekcję” kosmetyków do włosów – mam nadzieję, że się nie przestraszycie 😉
A co Wy planujecie? 🙂 Na wakacjach macie więcej czasu na pielęgnację włosów czy może wręcz odwrotnie?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
jezu… żelatyna! Zapomniałam o niej… mam 5 dni do nadrobienia….
Moja wymarzona długość włosów <3
Ja też musze postarać sie zużyć wszystkie odżywki i maski, za dużo się tego uzbierało 😛
szczerze nie chcialoby mi sie tyle tego uzywac! jestem za leniwa:D
Ładne zdj teraz wychodzą :)) A ja schodze z cieniowania niestety mocnego (miałam aż od czubka głowy cieniowane) teraz są w połowie włosów 😀 Podcinam i podcinam i zapuścić nie mogę ;D
masz piękne włosy:)zaglądam często na twojego bloga, ale samej ciężko mi idzie z pielęgnacją włosów. Na razie jestem na etapie prób i błędów:)
Zauważyłam szampon do włosów przetłuszczających się :> Czekam na recenzję. Może mogłabyś polecić jakiś dobry, który przedłuży świeżość włosów?
Piekne! ja swoje sporo podcielam eh… co do maski to mi nie obciazala wlosow ale wolalam drozdzowa…
Ciekawe jak to jest mieć ładne włosy;D
Anwen lub inna włosomaniaczko czy wiecie jak odżywić, nawilżyć skalp? Nie mogę używać olejów na skórę głowy bo włosy bardzo wypadają czy jest jakiś inny sposób??
Pozdrawiam,Kasia
żel aloesowy powinien pomóc
żel lniany jest ok, napar z lipy i prawoślazu, krem do twarzy 🙂
Piękne włosy, kojarzą mi się z księżniczkami z bajek:p:) Hej, zrobiłabyś notkę na temat pielęgnacji włosów na basenie? Bardzo proszę:)
Widzę, że szybko wróciły do siebie po lipcu 😉 Piękne włosy :))
jakie zdjecia ładne:D
włosy tez:D wyglądają dużo "lżej" 😀
w wakacje mam zdecydowanie więcej czasu na zajmowanie się włosami 🙂
piękne są;) a ja chyba zacznę stosować kurację drożdżową, żeby włosy w końcu ruszyły
Dziewczyny prosze was!
Drożdzy nie można pić, ponieważ powoduja procesy gnicia i fermentacji w ukladzie pokarmowym. Nie spożywajcie ich nawet w tabletkach. To zaszkodzi waszemu zdrowiu i może spowodować nieświeży oddech.
Pozdrawiam Olga.
piękne włosy 😉
droga Anwen,jestem początkującą włosomaniaczką i mam bloga(na razie mało treści)
chciałabym w nim zrobić kategorie tak jak w blogach twoim Orchidei i innych dziewczyn.mogłabyś mnie troche poinstruować albo zapodac linka gdzie jest coś wspomniane 😉
Ogólnie blog też jest ładny 😉 znazłam go kiedyś przypadkiem i od tego czasu wchodziłam raz na jakis czas od niedawna wchoddzę codziennie i uwaznie studiuje posty.
mam zamiar zacząć kurację z drożdżami tylko nwm na jaki sposób czy tabletki czy ta w kostce.
Pozdrawiam Sylwia
Wchodzisz w układ i pod nagłówkiem dodajesz gadżet Strony 🙂
A potem jak wchodzisz na bloggera to w menu po lewej masz strony i możesz je dodawać, edytować itp.
Mam nadzieję, że pomogłam 🙂
Tez jestem początkującą włosomaniaczką, więc powodzenia życze 🙂
dzięki. zapraszam na bloga 🙂 http://www.haiirmania.blogspot.com
brak słów,piękne i tyle;)
nic tylko się zachwycać;)
Oczywiście na wakacjach mam więcej czasu na włosy, czasami dużo za dużo 😀 czekam na zdjęcia Twojej kolekcji 🙂 a! włosy cudne 🙂
piękne włosy
wiedzę, że lubisz różnorodność w pielęgnacji tak jak ja 😉
Przepiękne włosy *.*
Ja mam w planch na sierpień nauczyć się warkocza duńskiego i inne fajne fryzurki 😉 Muszę kupić też Kallosa i stapiz :))
I również czekam na zdjęcia twojej włosowej kolekcji jestem też ciekawa czemu nie chcesz już kupować masek 😉
PS. Anwen zawsze gdy robisz włosową Aktualizację to zastanawia mnie mapa w tle czy masz taką w domu ? :DD
tak 😀 wisi u mnie na ścianie- ja od dziecka lubiłam mapy… a teraz często nam się przydaje – mój tż jest przedstawicielem handlowym :))
Jakim to sposobem cieniowałaś włosy? 🙂
Kłaczki genialne – długie, gęste, grube i pofalowane <3
też przyłączam się do pytania 🙂 opiszesz metodę? prosimy 🙂
pewnie, że opiszę :))
ja też się przyłączam do prośby 🙂
Masz przepiękne wlosy – sledzę twojego bloga od roku ponad i jestem w szoku jak się zmieniły. Cudne!
Pozdrawiam 🙂
Słodka sukieneczka 🙂
powiedz proszę jak pocieniowałaś włoski i…jak rozmawiać z fryzjerem w sprawie cieniowania żeby nie poczynił zgliszczy z włosów? też mam fale. Innymi słowy jakie cieniowanie dla takich włosów jest najlepsze by ładnie się faliły ;)?
dziękuję :)) strasznie ją lubię. a co do rozmowy z fryzjerami to niestety nie mam zielonego pojęcia 🙁 sama mam z tym problem dlatego od kilku lat ścinam się sama. U Mysi jest fajny wpis – może Ci pomoże: http://kokardka-mysi.blogspot.com/2012/05/jak-rozmawiac-z-fryzjerem-metoda-krok.html
ja też farbowałam niedawno włosy color&soin i niestety jak się nie nałoży oleju, to może podrażniać skalp. Miałam dokładnie taki sam przypadek, myslałam, że wypadną mi wszystkie włosy, na szczęście maseczka granatowa alterry ukoiła moją łepetynę. Włosy niestety zawsze po farbowaniu mocniej mi wypadają, nie wypadło ich więcej niż zazwyczaj, ale odczucia fizyczne skóry głowy mówiły zupełnie co innego.
Ja muszę zdecydowanie podciąć końce, bo niestety same z siebie się rozdwajają i kruszą, a jednak chciałabym je trochę jeszcze zapuścić =]
Czy tylko moje włosy jak są wycieniowane to wyłażą z dowolnej fryzury na każdy możliwy sposób ? 🙁 Ja również męczę się z wypadaniem, jednak nic innego niż zwykle z włosami nie robiłam, nie farbowałam,niie prostowała itp , a na wiosnę zaczęły strasznie wypasać i nie przestają 🙁
masz śliczne włosy 🙂
Ja się nie mogę zmusić do jedzenia drożdży czy żelatyny. Wiem, że są dobre, ale po prostu nie daję rady. Ech, gdyby tak suplementy diety przynosiły takie rezultaty … Ale włosy masz piękne!
Włosy przepiekne 😉 I widac, ze nowy aparat poszedł w ruch, takie ładne zdjecia 😀
piękne masz włosy:)jakoś w lipcu się opuściłam w pielęgnacji,ale od piątku nadrabiam:)
Masz tyle tych kosmetyków i półproduktów, że denko na pewno jest potrzebne 😀 Ja też posiadam sporo (jak na mnie) kosmetyków i staram się niektóre wykończyć, bo więcej ich kupuję ostatnio niż używam 😀 Ale kurcze tyle rzeczy chciałoby się jeszcze przetestować! 😀
A ja właśnie chciałam pytać czemu masz tak wycieniowane włoski:) troszkę z oburzeniem,że tniesz takie ładne :D:p;)
Uwielbiam twoje zdjęcia włosów.
A ja wczoraj zakupiłam przez pomyłkę dwie duże odżywki[950ml] HBP z tesco
,przez pomyłkę ,bo tak się zakręciłam przy oglądaniu i w końcu wrzuciłam dwie różne odżywki,zamiast szamponu:o Teraz się zastanawiam jaki skład ma,trochę trudno mi przychodzi czytanie go,pachnie jak szampony fryzjerskie i puki co podoba mi się,że włosy ogarnia w miarę i są gładkie i błyszczące,nie wiem jaki maja wpływ zdrowotny na nie,a starczy mi ich na 3 lata 😀
Twoje włosy wcale nie są mniej fotogeniczne! Są śliczne!
A żelatynę piję i póki co prawie o niej nie zapominam!
Anwen co myślisz o akcji spożywania siemienia lnianego? :))
Evelyne
Piękne masz te włosy! I jaka masa produktów! : o
a jak byś zmiksowanego w blenderze banana nakładała na włosy? z jakimś jogurtem naturalnym czy czymś innym co jest dobre do włosów a pozwoli się dobrze zakręcić bananowi w blenderze 😉
Wydaje mi się że coś takiego dużo prościej było by spłukać z włosów niż banana w wersji zmiażdżonej ręcznie. Pozdrawiam 😉
Ale zazdroszczę takich włosów, przede mną jeszcze długa droga, ale Twoje zdjęcie mnie motywuje do działania 🙂
I mam jeszcze takie pytanko, bo zamawiam olej kokosowy i Jantar i zastanawiam się czy mogę na raz je stosować, np. olej dwa razy w tyg na całe włosy przed umyciem, a jantar codziennie?? Czy tak dobrze, czy lepiej np. 3 miesiące jantar, a potem kokos?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź 🙂
Anwen wpadam przez Twoje włosy w kompleksy. 🙁 Są CUDOWNE!
Strasznie zazdroszczę Ci tych pięknych włosów 🙂
W wakacje moja pielęgnacja kuleje 🙁 Ciągle jestem poza domem i nie mam czasu z siedzeniem z olejem na włosach. Jesienią się to na szczęście zmieni 🙂
jakim sposobem wycieniowalas wlosy? 🙂
CUDOWNE!
Właśnie ostatnio wyczaiłam fajne masła do ciała w Rossmannie i tak się zastanawiałam czy można ich użyć do włosów, a tu widzę, że próbowałaś czegoś podobnego 🙂
Gabrysia
A ja mam bardzo dużo czasu, przynajmniej przez lipiec gdy siedziałam na wsi. Nie obchodziło mnie wyjście do sklepu z olejem na głowie albo mokrymi włosami z odżywką. Jedynie brak dostępu do internetu, Twojego bloga i dobrych drogerii był przeszkodą. 2 razy w tygodniu olej na włosy, odżywka codziennie, często na pół- lub więcej godziny. Do tego brak suszarki. Ale teraz, jak wróciłam do Opola to więcej czasu poświęcam oglądaniu półek z kosmetykami. :C Nad czym szczerze ubolewam. Ale obiecałam sobie wziąć się w garść i na rozpoczęcie klasy maturalnej przyjść ze zdrowymi, pięknymi i lśniącymi włosami. Nie chcę zapeszać, ale czuję, że niedługo moja fryzjerka wreszcie mnie pochwali. Już powiedziała, że ilość moich BabyHair jest powalająca. Gdyby nie wcześniejsze cieniowania to moja głowa byłaby pokryta gęstą czupryną od czubka głowy po same końce najdłuższych włosów. Ale na to przyjdzie mi poczekać.
Ale jeśli mogę polecić to JANTAR działa CUDA! Moje włosy nigdy ale to nigdy nie rosły tak szybko, nie miały tak zdrowych cebulek (początek pracy ale obiecujący). Odżywki Jantar używam jakieś półtora miesiąca a włosy urosły mi o 4,5 cm. Gdzie normalnie rosły w bardzo, bardzo wolnym tempie.
Przedłużyło się moje pisanie, wybaczcie. Ale to podekscytowanie włosomaniactwem napędza!
Anwen, Twoje włosy są wspaniałe. To dodaje tyyyyyyle wiary. 🙂
Trzymamy kciuki i też lece po wcierke Jantar 😉 Na wypadające i osłabione włosy chyba powinna pomóc? 😉
Jak dla mnie tak tak tak, Tobie życzę tego samego. 🙂
Twój zbiór kosmetyków wprawia mnie w zadziwienie:D Muszę następnym razem pokazać mojemu lubemu jak będzie narzekał na moje "wspomagacze":D
Jejku to duuużo tego. Mam pytanie używałaś może jakiejś odżywki z Gliss Kura do włosów? Bo ja dostałam w prezencie i coś nie jestem przekonana…
Mogłabyś więcej napisać o kremowaniu włosów?
Ładnie masz teraz ścięte 🙂 Od dawna mnie to ciekawi – często wspominasz,że twoje włosy na początku były cienkie i raczej rzadkie,a teraz wyglądają na takie gęste i grube! Jak to się stało że aż tak się zmieniły? Może dla mojego cienkiego warkoczyka jest jeszcze jakaś nadzieja 😛
Tu są włosy Anwen "przed":
http://anwena.blogspot.com/2012/04/fryzury-anwen-za-czasow-przed.html
Jak dla mnie to sorry, ale rzadkie to one nigdy nie były ;). Ponadto Anwen na początku używała jedynie szamponu, potem szalała z trwałą, kolorami, po takich grzechach jakakolwiek pielęgnacja dałaby świetne efekty :). Ale trzeba uczciwie przyznać, że te piękne włosy to nie tylko oleje i wcierki, ale też po prostu dobre geny.
one są rzadkie nawet i teraz – tylko o wiele mniej niż dawniej 🙂 to, że tak wyglądają na zdjęciach to zasługa fal… ale o tym pisałam już chyba z miliard razy 😉 nie wiem czemu nikt o tym nie pamięta…
Anwen – uwierz, nie wiesz, jak wyglądają rzadkie włosy. Nic przyjemnego, jak człowiekowi skóra głowy prześwituje. Piszę to jako eks wieloletnia włosomaniaczka, więc z pielęgnacją jestem na Ty, ale to tylko kosmetyka. Moje włosy też są z natury całkiem mocne i gęste (chociaż cienkie i po tylu zabiegach, ile przeszły Twoje włosy, pewnie by mnie opuściły). Po prostu matka natura całkiem hojnie Cię obdarowała, nic tylko się cieszyć.
i tu się właśnie mylisz – skóra głowy również mi prześwituje 🙁
Anwen, sory, ale nie wierzę ;). Poooooka te prześwity ;).
"Obrażasz" w ten sposób osoby, które naprawdę mają problem z włosami. Ja za czasów włosomaniactwa też sobie wmawiałam różne rzeczy na temat moich włosów, ale jak się rozejrzałam wokół to przestałam się czepiać.
Olejki, wcierki – to wszystko jest bardzo fajne, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Patrzę na Twoje zdjęcia i wiem, co widzę. Włosy, owszem, czasami w nie najlepszej formie, ale do matki natury nie powinnaś mieć żalu :).
A tak BTW ja miałam okres, kiedy bardzo chciałam mieć rzadsze włosy (to tak bardziej do postu o celach pasuje), miałam włosy bardzo suche (chociaż nie zniszczone, po prostu taki gatunek, który spije, ile mu się nałoży) i co bym nie robiła, to wyglądałam jak gwiazda lat 60, a wtedy akurat podobały mi się delikatne, dziewczęce fryzurki z krótkich, niezbyt gęstych i miękkich włosów. Teraz się pogodziłam z losem i cieszę się z tego, co mam, ale wciąż mam słabość.
Jejku, ale Ty zużywasz tych kosmetyków:) Ja w ciągu miesiąca zużywam może z 4-5 produktów. Ja też jakiś rok temu kremowałam włosy (nie znałam jeszcze wtedy olejowania). Nakładałam na cale włosy krem (najczęściej Nivea) i po 3 godzinach zmywałam. Efekt- extra nawilzenie i odżywienie włosów:))
No pięknie mi się czytało tą notkę czekam już na następną 😉
Twoje włosy wyglądają o wiele lepiej wycieniowane. 🙂
tez tak myślę :))))
bardzo ciekawie prowadzisz bloga, a włosów zazdroszczę 🙂
Zapraszam również: http://biancofragola.blogspot.com/
chciałabym mieć taką długość… 🙂
Piękne jak zwykle, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem jakby bardziej nawilżone. Chociaż wtedy byłaś po dniu na plaży 🙂 Zawsze są śliczne!
jakie piękne, długie włosy 🙂
Ja planuję nie suszyć moich włosów i ich nie prostować 🙂
wiecej, to ja bym chciala miec cierpliwosci 🙁 zloszcze sie na te moje wlosy i zloszcze! ale wszystko co na nie nakladam, musi byc albo bez splukiwania, albo do splukania od razu :D, ale niedlugo planuje zrobic rekonstrukcje 🙂 zobaczymy, co to da!
w Twoich jestem poporostu zakochana <3
Twoje włosy są dla mnie inspiracją 🙂
Ja zamierzam nauczyć się warkocza francuskiego od dołu 😀 no i kontynuować picie drożdży zaczęłam 31.07 :)to moja pierwsza taka kuracja wiec jestem ciekawa czy zauważę jakieś zmiany 🙂
napiszesz jaki to sposób na mocniejsze wycieniowanie? również chciałam to zrobić, ale fryzjerów się boję 🙂
Anwen czy farbowanie na olej służy blondynkom? Czytałam ,że raczej ta metoda jest dla ciemnych włosów, co u tym sądzisz? Jutro chce zafarbować i mam dylemat…
nie w każdym przypadku- ciężko przewidzieć jak kolor wyjdzie… jeżeli koniecznie chcesz zastosować tę metodę to może zrób wcześniej test na 1 pasemku
wspaniałe włosy, ja jestem na etapie zapuszczania i Jantara 🙂
na wakacjach musiałam ograniczyć się do minimum szampon + jedwab na końce, bo każda odżywka w połączeniu z górską wodą powodowała mega smalec na głowie:/
Widzę, że ty też padłaś ofiarą rosyjskich cudeniek 😀 O balsamie Seboradin czytałam wiele dobrego u Orchidei, ale skoro twierdzisz, że to jest taki hit, to obowiązkowo ląduje na mojej liście zakupowej 😀
ja od dłuższego czasu walczę o świeższe włosy na dłużej, ostatnio bardzo mi pomaga plukanka z l-cysteiną, włosy są świeże przynajmniej o jeden dzień dłużej 🙂
Ja bym troszeczkę jednak skróciła włosięta. Są śliczne, ale mam wrażenie, że na granicy idealnej długości 😀 Ale ja generalnie nie wyznaję zasady "im dłuższe tym lepsze" tylko dopasowane do wysokości danej dziewczyny. I jestem na tak jeśli chodzi o cieniowanie! Poza tym są piękne i motywują do walki o ładne włosy (ostatnio znowu mam dołek bo wypadają i nawet pojawił się lekki łupież, a ja naprawdę nie mam pojęcia skąd i dlaczego). Za to pogodziłam się z tym, że mają tendencje już nawet nie do fal ale do kręcenia się.
dlatego właśnie co miesiąc podcinam je na długości 😉 one są dokładnie na granicy mojej ulubionej długości i dłuższych bym już nie chciała. Zdjęcie z całą sylwetką pokazywałam w aktualizacji majowej – wydaje mi się, że taka właśnie długość jest dla mnie najlepsza…
czy efekt kremowania włosów można porównać do olejowania przed myciem? 🙂
Anwen, jak pijesz pokrzywę to po ilu dniach Cię wysypuje i ile się to trzyma? bo zaczęłam tydzień temu pić skrzypokrzywę i nie wiem, czy nie zrezygnuję ; p
Włosy jak zwykle super imponujące 🙂 nie moge wyjsc z podziwu.
I mam pytanie, co sądzisz o olejku (z oliwą z oliwek) z serii cien (lidlowej)?
Uzywalas go kiedys do włosów?
Anwen, masz piękne włosy, ale zupełnie bez wyrazu. Brak im charakteru.
Gabi już mi to pisałaś :)) a co konkretnie masz na myśli? bo chyba nie rozumiem…
masz pięknie gęste i długie włosy, niezmiennie :))
O kurczaczku strasznie dużo tego 🙂 Ja też mam u siebie trochę czym traktuje moje włosy, ale jest tego znacznie mniejsza kolekcja, no ale i włosów też znacznie mniej do pielęgnowania 🙂 Mam nadzieję, że to akurat się zmieni. Ile zapuszczałaś swoje włosy?
Hej 🙂
WOW, ależ kolekcja kosmetyków do pielęgnacji włosów! Nawet ja takiej nie miałam za czasów dbania o włosy 🙂 Obecnie po zabiegu keratynowym wystarczy mi szampon i odżywka z keratyną 🙂
Pozdrawiam serdecznie:)
ja w czasie letnim kompletnie nie mogę się zorganizować – i pielęgnacja jest ograniczona do minimum – jednak wczoraj się zebrałam i zaaplikowałam drożdże 🙂 i zobaczymy czy jutro będę nadal wyjściowa 😉 Twoje włosy mimo że wg Ciebie nie wyględne zachwycają nadal 🙂
Piękne masz włoski 😀 Wzbudzają zachwyt i zazdrość 😀
A czy ten fluid dodający objętości można spokojnie nakładać na kłaki codziennie czy jednak byś tego nie polecała ? 🙂
Byłabym ci bardzo wdzięczna gdybyś napisała mi,które kosmetyki uważasz za najważniejsze 🙂 Bo masz ich pełno,a u mnie słabo z zakupami,bo mieszkam w zadupiu 🙂 Mam włosy 'za cyc',myję co dwa dni,bo mi sie dopiero po tylu zaczynają przetłuszczać i nakladam odzywke i splukuje.Teraz wiem,ze to za mało.Od dziś chce zacznąć porządną kurację i chce je zapuścić do pempka 🙂 Moje są falowane,jak twoje,mam wycieniowane,sama je podcinam,są jak juz wspomnialam za cyc.Najbardziej zależy mi na tym,żeby je odżywić,przywrócić im życie,bo się nie błyszczą i są szorskie,a wiem,że gdy zadbam o ich kondycję,urosną.Jestem szczupła-50 kg i wzrost 166 wiec nie stosuje diet.Bardzo prosze cie o pomoc 🙂