Kolejna odsłona mojej miesięcznej pielęgnacji i nowe zdjęcie włosów. Tym razem nie jestem z niego zadowolona, bo było robione po upalnym dniu spędzonym na plaży 😉 Taka pogoda nie sprzyja żadnym włosom, a już dla falowanych czy kręconych jest wręcz mordercza! 😀 Włosy spuszyły się niemiłosiernie, a na dodatek tego dnia rano malowałam je nową farbą, która sprawiła, że były strasznie szorstkie, sztywne i suche… ale na ten temat napiszę więcej w recenzji…
Czerwiec ogólnie rzecz biorąc nie był dla moich włosów najlepszym miesiącem. Nie miałam dla nich zbyt wiele czasu, bo w końcu udało mi się samą siebie zmotywować do ćwiczeń! Codzienne treningi zajmują mi czas, który wcześniej miałam zarezerwowany dla włosów 😉 ale nie zapomniałam o nich zupełnie… co to, to nie! W tym miesiącu postawiłam na aloes (szampon, płukanki i mgiełka) i jak zawsze sprawdził się znakomicie. Dobrze jest znaleźć takiego swojego pewniaka – pielęgnacja staje się automatycznie o wiele prostsza :))
W czerwcu po raz kolejny pocięłam włosy. Nie wiem dokładnie o ile, bo poprawiałam i poprawiałam, a wciąż było krzywo 😉 Podejrzewam, że poszło coś ok. 3-4cm. Najchętniej podcięłabym zdecydowanie więcej, bo wciąż mam wrażenie, że są za długie (nie chcą się układać i zwyczajnie mi przeszkadzają – najczęściej nosze je związane, a to przecież bez sensu), ale zwyczajnie się boję 😉 że jak to w końcu zrobię to będę żałowała…
Jeśli chodzi o odżywianie od wewnątrz to w czerwcu zrobiłam sobie przerwę od wszelkich suplementów czy innych sposób, ale za to bardzo poprawiłam swoją dietę. Jem o wiele więcej świeżych warzyw i owoców, a co wieczór zamiast kolacji piję przepyszny koktajl ze zsiadłego mleka i owoców (wypróbowałam już chyba wszystkie możliwe połączenia: truskawki, poziomki, maliny, jagody, arbuzy, melony, brzoskwinie, nektarynki, banany itd.).
Jeśli chodzi o kosmetyki to jak na moje możliwości wcale nie było ich tak wiele 😉
W czerwcu regularnie używałam:
- Szampony
- Szampon aloesowy z e-naturalne – już go wykończyłam, więc na dniach powinna pojawić się na blogu recenzja. Używałam go praktycznie codziennie.
- Szampon cytrynowy Avalon – do oczyszczania włosów mniej więcej raz na tydzień
- Odżywki i maski
- Isana wygładzająca z babassu – jak zawsze niezawodna, była ze mną nad morzem 😉
- Odżywka Syoss Volume – bez silikonów, używałam jej najczęściej i już szykuję się do napisania recenzji, o którą tak mocno się upominacie 😉
- Kallos latte – cieszę się, że znowu ją, w lipcu na pewno będzie mocno eksploatowana, a do czego na razie Wam nie zdradzę 😀
- Pilomax Kamille – ratowałam się nim po przesuszeniu farbą
- OSMO – dopiero zaczynam testy, jest naprawdę treściwa!
- Mix Alverde i Alterry – już na wykończeniu, zostało mi może na jedno użycie
- Joanna Zielona Herbata i Pokrzywa b/s – tradycyjnie już, jak co miesiąc 😀
- odżywki z e-naturalne – używałam wszystkich trzech zamiennie, przy czym z jednej zrobiłam mgiełkę UV, recenzja mam nadzieję pojawi się jeszcze w tym tygodniu
- Inne
- Mgiełka na zielono-białej herbacie – pomysł na herbacianą mgiełkę zaczerpnęłam od Megi, na pewno napiszę o niej coś więcej!
- Jedwab CHI – do zabezpieczania końcówek
- Batiste, Suchy szampon – zrobił furorę u mnie w pracy jak ostatnio użyłam go w łazience – dziewczyny aż zrobiły śledztwo co to za zapach się tam unosił 😀
- Półprodukty i oleje
- Kwas hialuronowy – do mgiełki i masek
- Olej Amla, Dabur – w ramach projektu denko, ostatnio zaczęłam go dodawać nawet do masek przed myciem 😉
- Olej kokosowy – do zabezpieczania końcówek
- Sok aloesowy – do płukanek
- olej śliwkowy – już mi się skończył, szukam czegoś na zastępstwo 🙁
- Skrzypolen – użyłam dopiero kilka razy, więc jeszcze za wcześnie bym mogła o nim cokolwiek powiedzieć…
- Wyciąg z aloesu – do wszystkiego 😀
- Ekstrakt wzmacniający włosy – do płukanek, mgiełek i masek
- d-pantenol – do płukanek, mgiełek i masek
- keratyna – do mgiełki
- żelatyna – do płukanki i maski
I jeszcze moje lipcowe plany:
- Powalczyć z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów
- Napisać zaległe recenzje 😉
- Nadal dbać o zdrową dietę i powrócić do picia pietruszki
- Zrobić płukankę z l-cysteiną, bo mam wrażenie, że włosom jej brakuje
- Znaleźć skuteczny sposób na puszenie się włosów w takie upały
- Doprowadzić do końca Projekt denko! – bardzo słabo mi idzie 🙁
A jak tam Wasze włosy po czerwcu? Jak przeżyły te upały? 😉
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Piekne wlosy 🙂
Anwen, nie mogę się dokopać do informacji czy kwas hialuronowy masz 1,5% czy może jakiś inny? Jaki jest najlepszy do włosów? Do twarzy stosuję 1,5% i nie wiem czy nie zaopatrzyć się w inną wersję do włosów.
ja mam 1%, ale ten 1,5% będzie dla włosów równie dobry – następnym razem też go kupię 😉
Dzięki:)
czekam na zaległe recenzje! u mnie ostatnio poszła cysteina w ruch, w końcu wywietrzał ten smrodek, od soboty 😀
Jaakie długie <3 Ach, ach ach 🙂
upały zdecydowanie moim lokom nie służą 😉 jedne puch. do tego testowałam eliksir z Green Pharmacy i niestety niewypał, dodatkowe przesuszenie dla włosów ;(
marzy mi się Twoja dlugosc 🙂 M.
długość to tylko kwestia czasu :))
mi tez sie marzy;)
Zależy dla kogo ! 🙁 mi nie rosną w ogóle, mam taką samą długość chyba od urodzenia -_- chyba się łamią na koncach i nic nie chce tego powstrzymac 🙁
Lovedesire, jeśli przyspieszysz porost i zadbasz o nie tak, żeby przestały się łamać to długość do pasa nie będzie taka trudna do osiągnięcia:)
ja mam inny problem, są długie (5-10 cm za stanik) ale za to cienkie i rzadkie (zasługa mojego promotora :D) mam nadzieję, że teraz, skoro już mam mniej stresów się poprawią
14 lipca zostaniesz moim włosowym doradcom 😛
Nie ścinaj, są piękne….
hej,mam do ciebie prośbę,czy jak robisz aktualizacje włosów moglabys robic równiez zdjecie z przodu,chcialabym wiedziec jak wyglądaja;d
zawsze jestem pod wrażeniem Twojego zasobu kosmetyków, oczywiście w pozytywny sposób 🙂 Pozdrawiam.
fajnie by bylo gdybys częsciej pokazywala nam swoje włosy 🙂
Twoje włosy nigdy mi się nie znudzą ;P
niestety mój osobisty fotograf jest bardzo oporny i nawet ta miesięczna aktualizacja to dla niego za często 😉 ostatnio stwierdził "jak to już? przecież niedawno Ci robiłem, nic się nie zmieniło od tego czasu :P"
hahaha, świetne 😀 no tak, a co miało się zmienić włosy jak włosy 😀
Zrobimy składkę na statyw 😀 On nie będzie 'marudził' 😉 Lena
Lena czemu ja do tej pory na to nie wpadłam? 😀 pomyślę o zakupie w takim razie 😉 tylko nie wiem czy mój aparat ma funkcję samowyzwalacza :/ muszę poszukać…
Tez używam herbacianej mgiełki z pomysłu Megi:) U mnie to zielona herbata+kwas hialuronowy 1,5% i troszkę oleju z pestek arbuza, do lodówki a potem na twarz i włosy:) Włosy masz niesamowite, ciągle mnie inspirują:)
To jest zły dzień Twoich włosów? Aniu Ty chyba musisz je zobaczyć z pozycji drugiej osoby. One są piękne! :))
upały dla moich fal są świetne, włosy pięknie się kręcą, nie mogę się napatrzyć, niestety dzisiaj już u mnie słaba pogoda, więc powróciło dziadostwo na głowie :/
Cześć.
Masz piękne, zdrowe włosy 🙂 Odkąd odkryłam Twój blog stał się dla mnie inspiracją oraz źródłem motywacji w walce o zdrowe włosy:) Wielkie dzięki za ten stos porad i masę recenzji.
A moje włosy latem zawsze i tak lepiej się układają niż zimą. Nie narzekam 🙂
Pozdrawiam
Koafiura
Czytam Twojego bloga regularnie od około pół roku i muszę Ci się do czegoś przyznać… Dzięki Tobie i Twoim cudnym włosom rozpoczęłam przygodę z włosomaniactwem i, oczywiście, wpadłam jak śliwka w kompot! 😛 Dziś, po pół roku od przestawienia się na intensywną pielęgnację i olejowanie, moje włosy są widocznie zdrowsze. A ponadto, odkryłam, że się kręcą! 🙂 I za to wszystko muszę Ci ogromnie podziękować! 🙂
Czerwcowe włosy przepiękne, długość cudna (osiągnięcie takiej to moje wielkie marzenie <3), ale wierzę Ci na słowo, że czasem potrafi być uciążliwa 😉
Hej
Włosów pozazdrościc to ozdoba kobiety
ja mam włosy blond przesuszone moge myć tylko elseve nutri ceramidy (żółty)
Po innych nawet tych kosmicznie drogisz szamponach moje włosy wyglądają jak peruka:(
Zapraszam też do mnie http://ladies-day.blogspot.com/
pozdrawiam
Fantastyczne, jak zawsze <3
Dla moich włosów czerwiec był do niczego, włosy były okropne przez te upały…
Przepiękne włosy, chciałabym mieć takie długie 🙂 Aczkolwiek przyznaję, że moje włosy są dużo krótsze, a strasznie mnie denerwują… nie wyobrażam sobie, jak Ciebie muszą czasami wkurzać Twoje 😉 No i w takie upały rozpuszczonych włosów nie da się nosić…
Twoje włosy są cudowne! Błyszczące, długie, gęste, odżywione, zadbane, czego chcieć więcej? Zazdroszczę Ci ich! 😀
nie żałuj, odrosną a jakbyś ciachnęła z 5cm to nabrałyby kształtu o który Ci chodzi 🙂
ale jaki kształt? Ja mam dokładnie taki jak lubię :)) równo obcięte włosy mi się nie podobają 😛 a 5cm to dla mnie mało 😀
nie obcinaj! masz teraz piękną długość i kształt 🙂
jak zetniesz wlosy "na spontana" idac z ulicy do jakiegokolwiek fryzjera to zrobi Ci -Twoim wlosom krzywde, takze jak tak Cie korci uciecie kilku cm to zrob to 🙂
no co Ty :)) do fryzjera na bank bym nie poszła – jak już, to zetnę sama – jak zawsze 😀
ja nie opanowalam podcinania wlosow w "U" niestety bo boje się ze wyjdzie jak po cieniowaniu,na razie tylko je rownam w miare wzrastania zeby mialy "ostre" koncowki ;d
A jak pijesz pietruszkę?
Bo ja ostatnim czasem postawiłam na sok jabłkowy czasem z jakimś dodatkiem a do tego pociachaną natkę 😉
Anwen, szczerze mówiąc a raczej pisząc, włosy miałaś w lepszej kondycji kiedyś niż teraz w lipcu. Mam podobne włosy do Twoich tylko, że brązowe i do ramion, i za cholere (sorry) nic sie zmieniło w ich wyglądzie… Stosuje oleje dobrane do mojej porowatości, szampony bez sls, dużo masek odżywczych i nawilżających, większość naturalnych, zabezpieczam też czasami włosy silikonami, bo jak odstawiłam, to efekr push-upu gwarantowany. Tuninguje maski, nie szusze, nie prostuje, nie maluje od stycznia… Używam większość produktów wysławionych na blogach, i nic. Wyglądają jak przypalone, są szorstkie, twarde i ciągle się łamią, z łatwością mogę je złamać:( Brałam witaminy, jem bardzo zdrowo, prowadze zdrowy styl życia, pije pokrzywe, i nic…
nie nie, ich kondycja się nie zmieniła :)) nadal jest jak dla mnie idealna – to, że się spuszyły to nie kwestia kondycji :)) polecam poczytać co nieco o kręconych/falowanych włosach zwłaszcza na wizażu wtedy zrozumiesz i będzie Ci łatwiej o nie dbać.
a moje nie są ani szorstkie, ani twarde ani się też nie łamią 😉 więc nie wiem w czym tkwi to podobieństwo?
wizualnie podobne 😉
nie ścinaj! Ja takie miałam i potem żałowałam mimo że bezustannie na nie narzekałam 😉 Później narzekałam więcej!
A można się dowiedzieć, gdzie kupujesz puste buteleczki z atomizerem do własnoręcznie robionych mgiełek? Ja szukam takich i nie mogę znaleźć… Pytałam już w aptece, drogerii i sklepie fryzjerskim i nie ma 🙁 Wiem, że można zamówić przez internet, ale nie potrzebuję nic zamawiać, a nie opłaca się robić całego zamówienia na 2 – 3 buteleczki. Czy może kupić taki spryskiwacz jak do kwiatków? Widzę, że właśnie taki jest na zdjęciu 🙂 Dobrze się nim pryska włosy?
rosa_lee
tez mam z tym problem;/
W rossmannie, albo można użyć pustej i dokładnie umytej buteleczki po innym kosmetyku.
No, właśnie mam tylko jedną rzecz z taką pompką, ale zanim zużyję miną lata, a nie chcę w tym celu czegoś kupować i wylewać. Tym bardziej, że nie potrzebuję jednej, tylko od razu kilku, ponieważ chcę do nich przelać inne kosmetyki, które mi się źle dozuje.
A w Rossmannie też byłam. Są tylko zestawy do samolotu, w których są buteleczki 100 ml, ale są tylko z pompką i takie do "wyciskania", z taka dziurką w nakrętce. W SuperPharm też tylko takie zestawy podróżne :-/
Na początku miało być, że mam jedną rzecz z atomizerem 🙂
na zdjęciu są buteleczki z ZSK
jest kilka moich kolegow, szczegolnie rzucił mi się WAX – ktorego pozdrawiam 😀 świetna maska!
anwena nic nie ruszaj, nie ścinaj ani nic 🙂 Twoje włosy są śliczne 🙂 już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę je na żywo 😀
ja chodzę z moimi odrostami mając nadzieję, że szybko zejdzie farba… przycinam… i przycinam…robią się krótkie…
piekne sa.. wygladaja jednak na tak geste ze az mnie ich ciezar przytlacza kiedy patrze na zdjecie 😀
ścinać? oszalałaś? 😀 chyba byśmy się tu wszystkie zapłakały!
Twoje włosy są przepiękne, chciałabym mieć takie. Póki co, po odstawieniu szamponów z sls są w lepszej kondycji i jest ich dużo więcej. Walczę nadal!
ile ja bym dala zeby miec takie dlugie wlosy 🙂
Piękne 🙂 Fajnie się układają!
Piękne są,ale rozumiem,że taka długość może denerwować.Ja mam już dość długie i ostatnio tak niemiłosiernie mnie wkurzają,że chodzę cały czas w koku,żeby w którejś chwili nie chwycić za nożyczki i nie ściąć ich.Jakoś trzeba przetrwać,lato to chyba najgorszy czas dla włosów :/
Tez mam długie, a im dłuższe są, tym częściej noszę je spięte w koka własnie. Zastanawiam się czasami jaki sens jest w zapuszczaniu, skoro i tak nie noszę ich rozpuszczonych. A jak są rozpuszczone, to szybko się 'kudłaczą', plączą, puszą, denerwują i ogólnie są… brzydkie, mimo dobrej kondycji.
chciałabym, żeby moje włosy po przetrzymaniu ich na plaży wyglądały tak dobrze jak Twoje :p
Śliczne są:D I jak dla mnie nie są zbyt długie, takie są na prawdę idealne. Ale troszkę krótsze na pewno byłyby wygodniejsze 🙂
Czekam na Syoss oczywiście ^^
Koooocham Twoje włosy! Jesteś inspiracją. I wiesz co? Też kiedyś będe takie miała! : D
Boże! ale masz piekne włosy! ja mam tylko do ramion…ale jesteś moją motywacją do dalszych starań. pod Twoim wpływem założyłam też bloga i juz niedługo, może, zamieszczę zdjęcia moich włosów…jednak negatywne komentarze trochę mnie przerażają…jesli masz czas to zapraszam, abys zerknęła na babybloga http://kara-i-zbrodniaikara.blogspot.com/ serdecznie pozdrawiam!
Twoja włosy nawet w wersji po plażowej wyglądają powalająco 🙂
Anomalia
Coś przeciw puszeniu bardzo by mi się przydało. Ostatnio już nie wiedziałam co włosom tak szkodzi. Podejrzewałam, że to przez upały się puszą, ale bałam się, ze to może Tangle Teezer ma na to wpływ, albo są przesuszone, albo jakaś odżywka im nie pasuje. Chciałam je nawet obciąć, tak strasznie mi się nie podobały i nie układały się. Potem się opanowałam i teraz noszę je spięte przez cały czas. Jednak coś co pomogłoby w walce z puszeniem zdecydowanie polepszyło by moje samopoczucie, także czekam na Twoje odkrycia 😉
mnie pomogła odżywka isana i ogólne wzięcie się za pielęgnację
Tak, Isana pomaga na puszenie 🙂
Ostatnio zrobiłam eksperyment – nie spłukałam jej 🙂 Efekt jest jeszcze lepszy a nie obciążyła. Gładziutko jest a moje włosy z natury są bardzo suche i puszące się.
Natalia
Isanę stosowałam jakoś pierwsze O w metodzie OMO, po szamponie a w dodatku bez spłukiwania nigdy, ale teraz na pewno spróbuje. Podejrzewam jednak, ze mam takie włosy, wystarczy zwykłe zmywanie naczyń, czy mycie twarzy i już są lekko napuszone. Taka ich natura 😉
Wg mnie włosy przydługie, no i nie wiem czy to kwestia zdjęcia ale wyglądają na zbyt ciężkie, może to też sprawa koloru, jednak taka czerń jest trochę sztuczna… może to jednak fota;)
ciężkie na szczęście aż tak nie są bo nie są gęste 🙂
Anwen, jesteś włosowym ideałem. wydaje mi się, że moje włosy też powinny tak wyglądać ( mam wrażenie, że mam podobną strukturę), ale nie wyglądają. może jak podrosną (nad czym ostro pracuję) to będą cięższe i zaczną dobrze wyglądać. na to liczę 🙂
mam propozycję – skoro masz już aż tak długie włosy, to może dawaj zdjęcie z całą sylwetką, na prawdę duże wrażenie zrobiło na mnie zdjęcie, jak szłaś ulicą (to z komunii) i widać było cię cała, dzięki temu widać było jak długie i piękne te włosy na prawdę są!
jak będę miała swojego prywatnego fotografa, który będzie mi robił takie zdjęcia jak chce to nie ma problemu 😀 na razie musisz zadowolić się tym co jest 😛
tamto z komunii robiła mi siostra, która niestety mieszka ponad 300km ode mnie 🙁 a mój tż po prostu nie potrafi :/
popieram 🙂 szkoda że tż nie da sie namówić na choćby kilka "większych" fotek w miesiącu:) ma rację, że zmiana jest ledwo widoczna ale jaka to dla nas motywacja!
G
mi się bardzo podoba gdy dziewczyna ma takie włosy jak Ty i nosi je w wysokim kucyku 🙂
mi też się bardzo podoba, ale niestety po kilkunastu minutach noszenia takiej fryzury strasznie boli mnie głowa :((( może jest na to jakiś sposób którego nie znam? 😉
chyba po prostu doszłaś do momentu, kiedy Twoje włosy są za ciężkie. a jak kiedyś wyczytałam na Twoim blogu, cebulki nie lubią wysokich kucyków. na szczęście tak piękne włosy dobrze wyglądają w każdej fryzurze. 🙂
i tak twoje włosy są cudne <3 przejrzałam twojego bloga i zaciekawiła mnie poprzednia notka, sama mam czarne włosy[bardzo ciemno brazowe], i chciałabym za jakiś czas zejść z tego koloru, bo mam go bardzo długo i zwyczajnie zaczyna mi się nudzić. nawet nie wiedziałam o takiej metodzie rozjaśniania koloru, że można ją wykonać samemu w domu ;o dodaję do obserwowanych!! 🙂
A JAKIEGO OLEJU ALMA UŻYWAŁAŚ? NA ZDJĘCIU JEST, W OPISIE BRAK.
super 😉 ja moje wlasnie przypalilam rozjasniaczem 😛
kallos latte zdobylam, bede probowac. co tam jeszcze… nic, tyle. plakac mi sie chce jak patrze na Twoje i swoje wlosy ;
Wow… jakie długie <3
Wiesz właśnie tak patrząc na twoje włoski i jeszcze nie czytając postu myślałam sobie a co to Anwenie skróciły się włosy ????
Ale potem czytam dalej no i doczytałam się że podcięłaś włosy 😀
jesteś chyba jedyna osobą, która zauważyła :)))
A moim zdaniem są naprawdę bardzo długie i nawet gdybyś podcięła 10-20 cm, nie zrobiłoby to wielkiej różnicy 🙂 a na pewno byłoby Ci o wiele wygodniej 🙂
Natalia
właśnie o takim podcięciu myślę :)) ale boje się strasznie, że potem będzie "płacz i zgrzytanie zębów" 😀
Anonimowy- Masz rację ale ja nie chciałam nikogo urazić po prostu zauważyłam 😉
Jeśli Cię to tak męczy to obetnij, nawet jak nie będziesz zadowolona to włosy przecież odrosną ( włosy nie ręka =D) a Ty docenisz ich obecną długość. No i już nie będzie za Tobą chodziło to obcięcie – przynajmniej przez jakiś czas.
zawsze można podcinać po troszeczku, do momentu aż powiesz sobie, że wystarczy
A wiesz właśnie dziś pomyślałam że nie aktualizowałaś jeszcze włosów w czerwcu, wchodzę na stronę a tu niespodzianka 🙂
czy odżywka Isany z olejkiem babassu nie obciąża zbytnio włosów i nie psuje ich skrętu? trochę się tego obawiam.
Ja też mam kręcone włosy (mocno kręcone ,takie sprężynki ) i również bałam sie tej odżywki. Używam Isany od jakiś 3 tygodni i jestem bardzo zadowolona. Mam włosy długości do stanika i zawsze mocny skręt zaczynał mi się ok 10 cm od głowy a teraz jest dużo lepiej. Z czystym sumieniem mogę Ci ja polecić;)
czyli nawet jeszcze bardziej podkreśla skręt? 🙂
Zdecydowanie tak:)
Też mam kręcone włosy,a odżywkę Isany z olejkiem babassu uważam za średnią. Ocena 4/6 (4, nie 3 , bo przystępna cenowo). Nawilża przeciętnie i tak samo ułatwia rozczesywanie. Wg mnie jest zbyt lekka, ale Twoje wymagania spełni, bo nie obciąża. Nadaje się dla normalnych, zdrowych, cienkich włosów.
Anwen włosy wygladaja wspaniale oraz maja taką długość, którą sama bym chciała kiedyś uzyskać.
Masz piękne włosy, lśniące gęste, ale wg mnie nieco za długie. Mi się marzy taki dłuższy bob 😉
Wow jaka długość i gęstość! Zazdroszczę;)
Anwen przepiękne włosy! Marzenie każdej kobiety:)
Ale wg mnie 23 produkty w miesiącu na włosy to stanowczo za dużo!!! A podobno włosomaniactwo kosztuje 60zł miesięcznie…
nie 60zł a 40zł 😀 a jest ich tak dużo bo muszę zużywać to co mam zanim się zepsuje 🙁 ja dużo rzeczy do włosów dostaje (nie tylko od firm, ale i od rodziny czy znajomych), więc mnie kosztuje czasem nawet mniej
i przede wszystkim ilość produktów nie ma znaczenia, na pewno włosom nie zaszkodzi – bardziej to jaką ilość (gram ml) nakładam za jednym razem 😉
Anwen trafiłam na Twojego bloga 2 miesiące temu i zakochałam się w nim i w Twoich włosach. Zastosowałam się do Twoich rad. Wszystko służy moim włosom. Zawsze były zdrowe (nigdy ich nie suszyłam, nie farbowałam ,nie poddawałam ich żadnym szkodliwym zabiegom ) więc efekt przyszedł bardzo szybko i są teraz piękne za co bardzo Ci dziękuje! Szybko zaraziłam włosomaniactwem moją siostrę no, ale tu zaczęły się schody. Każdy zawsze jej mówił,że ma ,,filmowe" włosy ( pewnie efekt sylikonów) a teraz są okropne…Miała proste włosy i to jak drut , teraz pojawiły się fale , chociaz nazwać to co ma na głowie falami to obraza fal;( ma taki puch na głowie jak pies po deszczu;( Do tej pory używała odżywki Isany z olejkiem z babassu , garniera awokado i masko karite, oleju kokosowego , szampony baby dream i jonany z apteczki babuni z miodem i proteinami mleka. Masz jakiś pomysł jak jej pomoc? a właściwie to jej włosom…
z tego co piszesz może mieć wysoko porowate włosy – świetny wpis na temat piel takich włosów znajdziesz u Wiedzmy. Dlatego te produkty, które wymieniłaś mogą jej zupełnie nie pasować. I na pewno wróciłabym do silikonów (przynajmniej częściowo)
Dziekuję za odpowiedz i rade;)
niesamowite masz te włosy! zazdroszczę, baaaaardzo!:)
chce miec takie długie jak ty;<<<<<<<<<<<<<<<<<
wlasnie skonczylam czytac calego Twojego bloga 🙂 oczywiscie nie na raz, ale czesciami. teraz w rodzinnym gronie jestem ekspertem wlosowym 🙂 mam pytanie. czy wszystkie przedstawione przez Ciebie maski i odzwyki w tym wpisie sa bez silikonow ? ;>
Jeju Anwen, ja bym ich nie obcinała, masz takie piękne te włosy. A moje również są wysuszone po tych upałach, i też farbowałam tylko ze na ciemny brąz. Przed słońcem ratowałam się głównie jedwabiem z CHI i mgiełką z Gliss Kur :O
Anwen uwielbiam cie OD ZAWSZE blagam napisz co myslis zo tej masce: dream repair z keratyna Arteo sklad: aqua, myristyl alcokol, cetearyl alcohol, behentrimonmonium chloride, simmondsia chinesis (jojoba) seed oil, persea gratissima (avicado) oil, bis-isobutyl, amodimethicon copolymer, cetyl, bis-hydroxyethoxypropyl dimethicon, hydrolized sericin, hydrolized silk, phosphoric acid, parfum. przepislama sama mozliwe lekkie bledy:P maska jest okw cenie bosko pachnie narazie uzylam jej tylko u fryz na saunie ale zastanawiam sie czy warto ja kupic!!! ma 2 silikony ale chyba lekkie?
Anwen, trafiłam na Twój blog jakiś miesiąc temu i kompletnie mnie oczarowały Twoje włosy. Zazdroszczę Ci ich strasznie ;)Piękne 🙂
Matko Polko, jakie Ty masz piękne włosy! Nie dość, że czarne to do tego te fale…w dodatku zrobiło mi się głupio, bo przecież wcale nie dbam o swoje włosy (nie stosuję żadnych odżywek itp.), a Ty masz tyle tych kosmetyków pielęgnacyjnych…muszę w końcu wziąć się do roboty i powalczyć o zdrowe końcówki i połysk na włosach 🙂
Po prostu piękne 🙂
Jejku ile ja bym dała by mieć zbliżoną długość włosów do twoich. 🙂
Mam tak samo gęste i falowane ale co z tego, są tak słabe że rozdwajają się w przeraźliwie szybkim tempie i muszę co kawałek je podcinać ;( Ręce już mi opadają:) Ale cieszę się że trafiłam na twojego bloga bo może dzięki twoim radom i opinią znajdę coś dla siebie i pomogę im trochę odżyć:)
http://livelove-and-donot-be-afraid-to-dream.blogspot.com/
też zaczęłam ćwiczyć ostatnio 🙂
Anwen,hej mam do cb szatańska propozycję,moglabys raz pokazac sie w wyprostowanych włosach z przodu i z tyłu ,nie chodzi mi o encanto (czy jakos tak,whatever;d)tylko o wyprostowanie prostownica,wydaję mi sie,ze drastycznie ci ich nie zniszcza jakbys wyprostowala raz.d
No jasne, ma sobie włosy palić, bo jedna czytelniczka ma taki kaprys :/ "bo po jednym razie się nie zniszczą"…
o ile mi wiadomo,ty nie jestes anwen?;>
tylko po co?? 🙂 Mi osobiście nie podobają się wyprostowane włosy – wyleczyłam się z tego skutecznie po encanto…
spoczko;)tylko taka propozycja;)
a do kolezanki powyzej wydaję mi się,ze jednorazowym wyprostowaniem naprawde nie zostalabyś łysa,także tego 😉
łysa nie, ale włosy mocno by ucierpiały… nadal nie odpisałaś mi na pytanie po co? 😉 co jest takiego w wyprostowanych włosach, że koniecznie chciałabyś to zobaczyć?
chciałabym zobaczyc jak wyglądasz w prostych ponieważ caly czas widzę cie w kręconych/falowanych.tylko tyle;d.nie wiedzialam,ze to taki kontrowersyjny temat;d
to popatrz sobie choćby na zdjęcia po encanto 😉 albo na zdjęciu z Nomkiem – też mam prawie idealnie proste włosy – http://anwena.blogspot.com/2011/12/moja-wosowa-historia-nomek-i-wosp.html
a temat nie tyle kontrowersyjny co chyba dosyć oczywisty – nie raz pisałam na blogu co sadze o prostownicach do włosów – polecam chociazby ten wpis: http://anwena.blogspot.com/2011/10/o-wysokiej-temperaturze.html
dziekuje za link,po prostu tego nie widziałam;)
juz wszystko jasne;)
tak ,tak wiem jednak farbowanie tez jest szkodliwe co by nie bylo;)
pozdrawiam 😉
tak, ale nie farbuję włosów dlatego, że taki kaprys ma moja czytelniczka 😉
poza tym szkodliwość prostownicy a farby są nieporównywalne…
no tak ale farbujesz za pewne co miesiąc,wysusza podobnie;)
nie będę dalej się kłócić ,przeciez to twój blog;)
pozdrawiam i polecam spacer na swiezym powietrzu;)
aha i to nie był "kaprys"tylko prośba,nie sądziłam,ze zostane tak skarcona;)
o zgrozo
no właśnie nie wysusza podobnie – w tym rzecz 🙂
a jeśli poczułaś się skarcona to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru. Zaskoczyła mnie Twoja prośba, bo zupełnie jej (nadal) nie rozumiem…
Anweeen, a zafarbujesz dla mnie włosy na popielaty blond? Proszę ;D
narvika chyba za długo farbę trzymałas na głowie i cos ci sie w środku wypalilo:-
Kochana kocham Twój blog, jest rewelacyjny 🙂 Odkąd zaczęłam bardziej dbać a raczej dobrych kosmetyków używać, moje włosy na prawdę są bajeczne 🙂 Te Twoje włoski są prześliczne 🙂 Buziaki
Niech już moje tak urosną 🙁 Masz przepiękne włosy <3
Pięęęękne *.*
zapraszam do zabawy! 😉
http://careaboutmyself.blogspot.com/2012/07/tag.html
Ogólnie puszą mi się włosy, więc po każdym myciu smaruje je naprawdę niewielką ilością oliwy z oliwek, później jedwabiem. Dzięki temu moje kudełki są miękkie, gładkie i siedzą na swoich miejscach. Polecam.
droga Anwen, co sądzisz o tej odżywce: http://paatal.pl/pl/wlosy/odzywki_13/tara_smith_c_curls_naturalna_odzywka_do_wlosow_kreconych_100ml.html
mam zamiar ja sobie zamówić 🙂 Teraz jest promocja – darmowa dostawa do Paczkomatów
Dla osób, których włosy lubią aloes
Znalazłam w Rossmannie "Babydream kremowy płyn do kąpieli i pod prysznic z wyciągiem z aloesu"
Nie wiem na ile skład tego kosmetyku jest dobry, ale sugerowałam się kuszącymi opiniami na temat produktów firmy babydream, umyłam nim włosy i jak dla mnie bomba, bardzo gęsty- czyli wydajny, przyjemny w aplikacji, ma ładny aloesowy, delikatny zapach i włosy są po nim bardzo miękkie i świeże 🙂 Dodam że jestem bardzo jasną, naturalną blondynką, jeśli komuś przyda się ta informacja
Pozdrawiam Włosomaniaczki!
ja zrobiłam dzis moim włosom radykalne cięcie 😀 Troche mi było na początku szkoda, ale były już dosc zniszczone, a moje wlosomaniactwo dopiero nabiera tempa 😀 Nabrały lekkości i lepiej od razu sie układaja, myśle że dobrze zrobiłam 😀 A teraz regularne dbanie, dopieszczanie i podcinanie koncowek :d Moj cel to jeszcze jakies 10, no max 15 cm(ale mysle ze na 10 sie skonczy) w skręcie 😀
O ktoś tu pyta o odżywkę z paatal, ja też ją ostatnio widziałam, ktokolwiek cos na jej temat wie i zechcialby sie podzielic? :d
Ehh włosy marzenie ale ja bym nie dała rady w tak długich :/ Moje, o wiele krótsze włosy, w czasie tych upałów dają mi w kość niemiłosiernie więc nie wyobrażam sobie jak Tobie musi być "ciepło". Nie dalej jak dwa dni temu podcięłam grzywkę i końcówki o 3-4 cm. Na początku jakoś tak nieswojo się czułam ale już się przyzwyczaiłam, poza tym są lżejsze. Włosy szybko Ci odrosną, 3-4 cm to żadna strata na takiej długości.
Witam,
mam pytanie odnośnie płukanek. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam sobie płukankę z siemienia lnianego. Zagotowałam 2 łyżki siemienia z 2 szklankami wody, przecedziłam przez sitko, dolałam z 1,5l wody i po spłukaniu odżywki, polałam tym wywarem włosy. No i niestety moje kłaczki nie zareagowały tak jak się spodziewałam. Zrobiły się tak skołtonione, że nie mogłam przeczesać ich nawet palcami. Ostatecznie popsikałam je odżywką ułatwiającą rozczesywanie, ale nie wiem czy to tak powinno być? Kilka dni temu zrobiłam płukankę z rumianku i była ta sama sytuacja. Czy ja robie coś źle?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. A włosów gratuluję. Wiele bym dała żeby moje chociaż po części wyglądały tak jak Twoje…
Pozdrawiam Sylwia
Masz najpiękniejsze włosy, jakie kiedykolwiek widziałam w polskiej blogosferze i gdybym zobaczyła Cię na ulicy, na pewno nie mogłabym oderwać wzroku i pewnie spytałabym się, jaki jest Twój sekret – na szczęście czytam bloga i go już znam 🙂
Podobnie jak Ty, kiedyś miałam problem z przetłuszczającymi się włosami, który wyeliminowałam dopiero po odkryciu szamponu z ekstraktem z paproci (nie znam polskiego tłumaczenia, chodzi mi o Calaguala Fern, inaczej Polypodium Leucotomos, który posiada właściwości oczyszczające i tonujące skalp.)
Szampon to Aubrey Organics Calaguala Fern Treatment Shampoo – nie wiem, czy znasz tę firmę, oni produkują kosmetyki na bazie naturalnych surowców, łagodne dla skóry i skalpu. Wszystkie produkty mają doskonałe składy.
Wkleję Ci jeszcze INCI: Aqua, Castile Liquid Soap, Glycerin, Cyamopsis Tetragonloba, Aloe barbadensis Leaf, Rosmarinus Officinalis, Quillaja, Saponaria, Yucca Vera, Pinus Strobes, Citrus Limonum, Polypdoium Leucotomos, Juniperus Oxycedrus, Citrus Grandis, Asorbic Acid, Tocopherol.
Wcześniej musiałam myć włosy codziennie, teraz pod koniec drugiego dnia zachowują świeżość, czasami wytrzymują 3 dni.
Pozdrawiam serdecznie
"Kolejna odsłona mojej miesięcznej pielęgnacji i nowe zdjęcie włosów. Tym razem nie jestem z niego zadowolona, (…)" – zabije Cię 😀 Jak można nie być zadowolonym z takich włosów!!! 🙂
Kochana, mam małe pytanie. Ostatnio na mojej głowie pojawiają się dziwne krostki, jakby pryszczyki? Na buzi nie mam żadnego trądziku, ani nic z tych rzeczy. Nigdy nie miałam problemu z takimi rzeczami. Nie wiem co się dzieję :/ Najczęściej pojawiają się na skroniach, a wczoraj "spotkałam" jednego nad karkiem między włosami.
Piękne włosy! Moje są już tak zbombardowane prostownicą i suszarką, że ufam jedynie saunie u fryzjera, choć ostatnio kupiłam na próbę odżywkę od Toni&Guy i przyznam, że z połączeniem szamponu efekt jest dobry 😉
Pewnie nie napiszę nic odkrywczego, ale… piękne włosy! I ta długość! Sama mam długie włosy (chociaż nie tak długie) i podczas obecnych upałów nie ma mowy o rozpuszczonych włosach. No i gorące powietrze ogólnie im nie służy, ale myślę, że jeszcze tragedii na głowie nie mam. Wystarczy krótkie olejowanie, prosta odżywka i wyglądają przyzwoicie 🙂
strasznie dużo tych produktów, ja jednak wyznaję zasadę że mniej znaczy więcej 🙂
Anwen, podglądam Twój blog juz dosc dlugo i jestem pod duuużym wrażeniem Twojej systematyczności, cierpliwości i przede wszystkim pięknych włosów! 🙂
Bardzo lubię twój blog i zazdroszcze Ci pięknych włosów! Sama zaczęłam o dbać o własne i już widać efekty! Przy okazji zapraszam na bloga: http://zrobiecikokarde.blogspot.com/
Piękne masz te włosy 😉
Zazdroszczę włosów i koloru moje są raz że bez wyrazu za sprawą nijakiego koloru to też są cienkie i jest ich mało tego nie przeskoczę.
Zapuszczam sama już nie wiem po co bo w sumie wiadomo że takiego efektu nigdy nie uzyskam
Mi Syoss nie służy, jestem ciekawa Twojej opinii.