O tym balsamie miałyście już okazję przeczytać na praktycznie każdym blogu 🙂 Długo się przed nim wzbraniałam, bo patrząc na skład byłam pewna, że na moich włosach będzie przyspieszał (i tak mocne) przetłuszczanie. Jak wielokrotnie wspominałam jestem zmuszona myć włosy codziennie 🙁 I nie jest to moje „widzimisię” tylko niestety absolutna potrzeba. Moje włosy wytrzymują max 1,5 dnia, więc ok. 10 rano (myje je zawsze wieczorem) byłyby już mocno przetłuszczone… Czasami, gdy pomagam sobie suchym szamponem włosy wytrzymują spokojnie 2 doby, ale wiadomo – lepiej nie używać go zbyt często…
Im jednak więcej czytałam o tym balsamie Babydream tym bardziej byłam przekonana, że po prostu muszę go spróbować 😉 Jako, że cena nie jest zbyt wygórowana (9,99 zł za 500 ml) a i z dostępnością nie ma problemu (do kupienia w każdym Rossmannie na dziale z płynami do kąpieli) to przy ostatniej wizycie w drogerii trafił do mojego koszyka. Używałam go przez ostatnie tygodnie intensywnie (praktycznie tylko nim myłam włosy, raz na tydzień oczyszczając je Lushem) i myślę, że mogę już wypowiedzieć się na jego temat (w końcu to tylko szampon, więc regeneracji, odżywienia czy innych długofalowych efektów się po nim nie spodziewam).
Opakowanie
Duża, ale poręczna, plastikowa butla. Wygląda przyjemnie (chociaż znajomych czy rodzinę może nieco zdziwić w łazience płyn przeznaczony dla kobiet w ciąży 😀 ), ma wygodną klapkę i odpowiedniej wielkości wylot. Czyli nie ma się do czego przyczepić 😉
Zapach
Pewnie dla wielu osób będzie on neutralny lub wręcz przyjemny… dla mnie niestety jest nieznośny 🙁 Pachnie dokładnie tak samo jak oliwka z tej serii, która swoim zapachem mnie po prostu wymęczyła (mimo, że działała bardzo fajnie). Jest to największy jak dla mnie minus tego produktu i tylko dlatego waham się czy jeszcze go kupię.
Działanie
Największym dla mnie zaskoczeniem było to, że moje włosy nie były po nim obciążone. Miałam nawet wrażenie, że przetłuszczają się minimalnie wolniej niż normalnie (ale nie jestem pewna czy to nie zasługa drożdży). Mojej skóry balsam nie podrażnił (wiem, że tak było u mega wrażliwej Czarownicującej), a włosów na pewno nie przesuszył. Ma świetny skład, w którym nie znajdziemy SLS ani SLES, a jedynie detergenty uznawane za nieco delikatniejsze. Mimo to balsam bardzo dobrze się pieni i bez problemu zmywa oleje. Włosy po jego użyciu są miękkie, lekkie, nawilżone i w moim przypadku nie potrzebują nawet odżywki d/s (czasami nakładałam po nim tylko Joannę Pokrzywę i Zieloną Herbatę b/s). W składzie nie znajdziemy silikonów ani innych substancji wygładzających, więc przy spłukiwaniu włosy są trochę sztywne i szorstkie, ale po użyciu jakiejkolwiek odżywki ten efekt mija.
Wydajność
Niestety bardzo słaba. Balsam ma konsystencję mleczka (rzadszą nawet od tradycyjnych balsamów do ciała) i potrzeba go dosyć sporo by dokładnie umyć włosy. Ja muszę robić to dwukrotnie, bo inaczej mam wrażenie, że są niedomyte. Po 2 tygodniach częstego stosowania zużyłam ponad 1/3 butelki.
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę ilość szamponów, które mam w domu w najbliższym czasie na pewno tego balsamu ponownie nie kupię 😉 ale jestem praktycznie pewna, że kiedyś jeszcze do niego wrócę. Poleciłam go ostatnio mojej siostrze, której blond farba mocno przesuszyła włosy i z tego co wiem, to też jest z niego bardzo zadowolona.
Moim zdaniem ten balsam to świetna alternatywa dla szamponu Babydream dla dzieci (lub innych łagodnych produktów myjących) i na pewno warto go przynajmniej spróbować. Jest duża szansa, że przypadnie Wam do gustu, a jak nie to po prostu zużyjecie go w tradycyjny sposób 😀
Pozdrawiam Was serdecznie,
PS. Jeszcze skład:
Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl – 10 Laurate, Polyglyceryl – 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.
Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl – 10 Laurate, Polyglyceryl – 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.
na zielono – oleje
na czerwono – detergenty
na niebiesko – substancje dobre dla włosów (po kolei: nawilżające sorbitol i gliceryna, proteiny pszeniczne i również nawilżająca laktoza)
Komentarze
Właśnie zastanawiałam się nad zakupem tego produktu, ba, nawet miałam zamiar go chwycić szukając szamponu Babydream. 🙂
Myślę, że jak skończę Babydream to chwycę ten Fur Mama.
Bardzo dziękuję za recenzję i oczywiście za skład z objaśnieniami! 🙂
Używam też. Zapach mi nie przeszkadza. Co do mycia dwukrotnego to dla mnie to normalne bp nie wyobrażam sobie tylko raz włosy spienic szamponem.zawsze robie to dwa razy. Bardziej mimo to polubiłam się z szamponem i żelem babydre. Ale to też zużyje. Jeśli chodzi o przetłuszczanie, zapraszam do mnie. Wypróbowałam płukanke eve i jestem nią zachwycona 🙂
Płukanki ziołowe mocno przesuszają mi włosy (stosowane zbyt często), ale testuje coś innego na przetłuszczanie i mam nadzieję, że będzie skuteczne :))
To moze wcierka ziolowa?
już kiedyś testowałam.. nie sprawdziła się 🙁 zobaczymy jak będzie z biosiarką 🙂
Zamierzam go kupić i wypróbować 🙂
ja tez ostatnio wychwalalam ten balsam. widze ze mamy inne upodobania bo ja jego zapaszek baaardzo lubie! za to nie znosze zapachu seriii dla dzieci babydream ( np tego uniwersalnego zelu z pompka)
Kompletnie nie byłam zadowolona z żelu facelle w roli szamponu. Myślę, że tego balsamu spróbuję na pewno. Na razie testuję nową Alterrę z kofeiną i biotyną (bardzo pozytywnie! konsystencja jest dużo lepsza niż np. tej z granatem, dziwię się negatywnym opiniom na wizażu:P), następna w kolejce jest Alterra z lotosem.
Pozdrawiam:)
Jeśli masz przetłuszczające się włosy, to polecam Ci szampon Polleny Savona Trzy zioła do włosów tłustych z szałwią, pokrzywą i krwawnikiem.
Ja dodałam do mojej płukanki parę kropel keratyny ale teraz dam kwas hialuronowy. A przed płukaniem naloze maskę dobrze nawilżająca. Bo tak jak Ty słyszałam że zioła wysuszają. Ja mam problem ze skórą głowy i dlatego Eve poleciła mi to cudo. Byłam w szoku
tylko ja myje włosy rano ,gdybym zrobiła to wieczorem wygladalabym jak…nie wygladalabym 😀
Mam jeszcze pytanko: kiedy zamieścisz podsumowanie akcji drożdżowej? Jestem ciekawa efektów u Was wszystkich. 🙂
do 20 czekam na raporty, więc pewnie w przyszłym tygodniu :)) Jest tego dużo więcej niż ostatnio, więc trochę to potrwa…
Szykuje się długa lekturka. Świetnie! Ja zaczęłam później, ale chcę wiedzieć jakie są rezultaty u Waszej 'drożdżowej grupy'. Z niecierpliwością czekam na podsumowanie! 🙂
Mam pytanie,być może nietypowe,ale liczę na odpowiedź.Myjesz włosy w wannie/umywalce/pod prysznicem ? Głową w dół czy odchylasz głowę do tyłu ? Czy intensywność strumienia wody może może mieć wpływ na wzmożone wypadanie podczas mycia ? W domu posiadam słuchawkę prysznicową z tzw. masażem (podziurkowaną) woda leci intensywnie,rozchodzi się w kilku kierunkach.Mam wrażenie,że biczuje włosy.Co o tym sądzisz ? Jak zwilżać i spłukiwać włosy,że ich nie niszczyć ?
Też jestem ciekawa, często się nad tym zastanawiałam 🙂
Droga Anwen! czy w przyszłości możemy liczyć na recenzję nowego szamponu kofeinowego Alterry?
O też jestem ciekawa. Opinie ma podzielone. Niektórzy mówią, że to najgorszy z Alterrowych szamponów. Jestem ciekawa co Ty o nim myślisz 🙂
Balsam mam ale użyłam dopiero raz, więc niewiele mogę powiedzieć 🙂 Dzisiaj będzie drugie mycie.
jeszcze go nie używałam i raczej w najbliższym czasie nie będę miała okazji…
beautyhairandfashion, czemu najgorszy? nie widziałam takich opinii. ja go lubię, podoba mi się jego konsystencja, jest gęstszy niż np. alterra z migdałem i jojobą 😉 na temat działania jeszcze się nie mogę wypowiedzieć, bo za mało razy go użyłam, ale nie sądzę, żeby przestał mi pasować.
Hej dziewczyny 🙂
Ja od niedawna zaczęłam stosować ten szampon z Alterry i jestem z niego zadowolona 🙂 Na KWC wystawiłam mu(RemedyForIgnorance) pozytywną recenzję 🙂 Niestety nie wiem czy wpływa on na szybszy porost włosów, bo stosuję go zbyt krótko żeby móc cokolwiek na ten temat powiedzieć, ale co mnie bardzo ucieszyło podczas mycia nie wypadł mi praktycznie żaden włos!
Oho o tym jeszcze nie słyszałam. Czego to ludzie nie wymyślą =D
Mam takie pytanie, czy jeśli olejuje włosy przed każdym myciem i nakładam jakąś maske po każdym myciu to moge im w ten sposób jakoś zaszkodzić? tzn czy to nie jest zbyt duże obciązenie.. dodam ze włosy z natury mam suche, kręcone.
jeśli będziesz pamiętać o tym by regularnie je oczyszczać szamponem to nie. Obserwuj włosy i patrz czy taka bogata pielęgnacja im pasuje 🙂
balsam działa genialnie na włosy, ale właśnie ten zapach to powód, dla którego nie wiem, czy jeszcze go kiedyś kupię 🙁 na dodatek zdarza sie, że utrzymuje się na włosach 🙁 nie wiem, jak ktokolwiek może się w czymś takim wykąpać.
poza tym olei też super nie zmywa, zdarzało mi się, że włosy były tłuste. ponadtko jeśli się na co dzień stosuje ten balsam, trzeba częściej oczyszczać włosy, bo te olejki się na nich odkładają i robią się niefajne.
pozdrawiam 🙂
Wypróbuję, lubię stosować kosmetyki niezgodnie z przeznaczeniem 🙂
Pociesze Cie :D. Mi na poczatku zapach tez sie nie podobal. Doslownie az mnie glowa od niego bolala a teraz wogole mi nie przeszkadza :). Z tego co pamietam to np. Idalii tez nie przypadl do gustu zapach.
Mi zapach nie przeszkadza, ale mój nos jest ogólnie wytrzymały :P.
Ja właśnie szukam taniej alternatywy szamponu BD bo już mam dość tego zapachu, mam oliwkę BD fur Mama i jej zapach jest lepszy więc będzie odmiana. Nawet ostatnio będąc w Rossmannie miałam kupić ten balsam ale nie mogłam znaleźć (szukałam w miejscu z dziecinnymi rzeczami xD i tam gdzie są balsamy do ciała) jakoś nie pomyślałam, żeby spojrzec tam gdzie są płyny do kąpieli 😀 Ale dziękuję za tą podpowiedź 🙂 W takim razie pwenie w najbliższych dniach zagości u mnie bo właśnie kończy mi się szampon 🙂 Pozdrawiam
Mam tak samo jak Ty z przetłuszczaniem 🙁 Czasami jak mogę zostać w domu to nie myję włosów (w sensie, jeden dzień opuszczam – żeby nie było że w ogóle :D), ale do ludzi bym tak nie wyszła 🙁 nawet związane wyglądają kiepsko.
Ten balsam lubię, chociaż trochę irytuje mnie to, że tak bardzo słabo się pieni (uroki delikatnych substancji myjących) no i ta wydajność… Reszta ok, mam po nim bardzo błyszczące włosy 🙂
Pozdrawiam
Basiu ja odpuszczam zawsze piątkowe mycie 😉 chyba, że wiem, że będę musiała gdzieś rano w sobotę wyjść. Od wczoraj testuje nową wcierkę, jeśli pomoże to na pewno opiszę ją na blogu :))
Mam i używam 🙂 Bardzo fajnie myje włosy. Zapach mi nie przeszkadza, tylko konsystencja trochę kiepska…
Anwen, spróbuj nim myć metodą kubeczkową. Jest wtedy dużo bardziej wydajny i zaczyna się pienić jak szalony 🙂
Jakie wyniki konkursu z farbą? 😀
mi się pieni bardzo dobrze 🙂 a za metodą kubeczkową nie przepadam, chociaż wiem, że w jego przypadku na pewno by pomogła 🙂
a co do konkursu to ja już swój typ mam – czekam tylko na wybór firmy Color&Soin (oni mają wybrać 2 odpowiedzi a ja jedną). Myślę, że może jeszcze w tym tygodniu się to rozstrzygnie.
Mnie zapach odrzuca..Spróbowałam z szamponem BD ale wytrwałam do pół opakowania. Nie mogę się przemóc…Wolę inne szampony..nawet o ziołowym zapachu.
Ja go szukałam i znalazłam tylko balsam na rozstępy… był zaraz koło olejku fur mama.. i nie wiem czy to to samo
Witojcie 🙂
Pamiętasz o mnie :)) No tak, niestety u mnie i on odpada… 🙁 Szkoda bo włosy były całkiem fajne 🙂 Pewnie do czasu – duże proteiny na włosach o niskiej porowatości? ;]
Balsam był używany do włosów wiele wiele wcześniej, wystarczy spojrzeć w opinie na KWC – stamtąd wzięłam pomysł w zeszłym roku
pewnie, że pamiętam!
byłam pewna, że to Eve a na KWC to ja baaaardzo rzadko zaglądam – jakoś przestałam mu ufać 🙁 ale już edytowałam :))
no właśnie u mnie też włosy po nim potrzebują dosyć częstego oczyszczania, a porowatość to już śni mi się po nocach tyle o niej teraz czytam i myślę 😛
zaglądam tylko po skład albo dowiedzieć się jak pachnie i czy nie robi kuku pomimo ładnego składu 😉
proteiny maślankowe są WIEEEELKIEEEE, będą się nadbudowywać że hej!
ja zdecydowanie wolę ten balsam niż szampon babydream, który robi mi na głowie niesamowite kołtuny, nawet przy stosowaniu metody kubeczkowej :/
Mi też w dodatku ile bym go nie spłukiwała zawsze wydawało mi się że mam jeszcze piane na włosach 😮 dlatego chce ten fur mama ale nie moge go znaleść:(
musisz szukac tam gdzie plyny do kapieli, a nie balsamy 😉
Ja też używam tego "szamponiku". Jestem zadowolona, również nie przyspiesza przetłuszczanie sie włosów.
niestety co wejdę do rossmanna to nie ma tego produktu 🙁
Spróbuję, choć boję się myć balsamami włosy. Ostatnio próbowałam ten z Mrs Potter's i efektem były nie świeże włosy następnego dnia i bardzo obciążone, a ja nie myję włosów codziennie, więc był to problem.
Muszę go kupić:)
Teraz używam kosmetyków tej linii zgodnie z ich maminym przeznaczeniem 😀
gratuluję :* i troszkę zazdroszczę 😉
i też się sprawdzają tak dobrze w takiej roli??
uzywalam, ale podraznia mi skore glowy i powoduje lupiez:(a moja siostra uzywa i bardzo go sobie chwali.
Byłam ostatnio w konińskim Rossmanie, a tam wszystkie olejki Alterry są… oprócz tego antycellulitowego, Balsamu babydream fur mama brak, olejków Babydream fur mama -brak. Widać jest dużo włosomaniaczek z Konina:))
A co do przetłuszcania to wydaje mi się Anwen, że jednak szampon z SLS jest potrzebny. Jesli stosujesz tyle odżywek, olei, masek to przecież chronisz i odżywiasz swoje włosy, więc nawet szampon z SLS im nie zaszkodzi, a naprawdę potrafi zlikwidować przetłuszczanie.
i oczywiście go stosuję 🙂 ale nie zależnie od tego czy robię to codziennie czy raz na tydzień sls przetłuszczania nie minimalizuje..
Właśnie szampon z SLS jest wręcz gorszy, bo oczyszcza agresywniej, i skóra głowy produkuje więcej łoju, żeby to wyrównać. U mnie na pewno przetłuszczania nie likwiduje.
ja również bałabym się obciążenie bo mam cienkie włosy,ale jak nie spróbuje to się nie przekonam 🙂
Ja jestem PRAWIE pewna, że w moim Rossmannie nie ma w ogóle serii Fur Mama. Ale i tak go kupię w innym, zapach oliwki mi się na szczęście podoba 🙂
Ja na pewno się nie skuszę na ten produkt, mam wiele szamonów w domu i wiele w kolejce do przetestowania, także moja szamponowa lista nie przewiduje żadnych nowości 😉
Kiedy wyniki konkursu? Jako taką drobną uwagę to chciałabym Ci zasugerować, że jeśli robisz konkurs warto byłoby nagrodzić troszkę więcej osób niż jedną. Wiadomo, jak jest jedna nagroda, to nie tylko ciężko Tobie wybrać tą jedną zwyciężczynie, ale także i uczestniczki trochę zniechęca fakt, że jest tylko jedna nagroda. Wielokrotnie wspominasz, że dostajesz prezenty od firm kosmetycznych i masz dużo kosmetyków, więc mogłabyś kiedyś np. zrobić taki konkurs, że losujesz kilka dziewczyn, którym prześlesz produkty do testowania, a one w zamian za to napiszą swoje odczucia i polecą bądź nie dany produkt. Albo przy okazji normalnego konkursu możesz dać jedną główną nagrodę i dwie pocieszenia. Myślę, że to jeszcze bardziej zbliżyłoby i powiększyło Twój i tak ogromny fanclub.
Halina
Halina a czytałaś post konkursowy? bo mam wrażenie, że nie…. zwyciężczynie mają być trzy, a kiedy podam wyniki również tam pisałam.
Konkursów nie robię po to by powiększać swój jak to nazwałaś fanclub :/ gdyby mi na tym zależało to robiłabym je tylko dla obserwatorek bloga (a jak pewnie wiesz w większości konkursów takiego wymogu nie było i nie będzie). Nie mam ochoty sztucznie napędzać sobie ilości czytelniczek, wolę by były to osoby, które rzeczywiście chcą mnie czytać a nie liczą jedynie na nagrody…
a co do kosmetyków, które dostaje to jednak mam opory robić konkurs, w którym nagrodą byłby używany kosmetyk.
to jej blog, będzie dawała takie nagrody na jakie ma ochotę – i jakie ma możliwości.
Tak, przepraszam, nie doczytałam dokładnie notki konkursowej.
A co do Twoich zastrzeżeń, to mój komentarz był tylko sugestią, nie żadnym zarzutem ani niczym podobnym i pod żadnym pozorem, wbrew myśleniu Anonimowego nie chcę tu nikim rządzić, czy sprawiać wrażenie, że to mój blog, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że jest Twój ;).
"a co do kosmetyków, które dostaje to jednak mam opory robić konkurs, w którym nagrodą byłby używany kosmetyk" chodziło mi o te kosmetyki których jeszcze nie otworzyłaś i przetestowałaś, wtedy właśnie czytelniczki by testowały. To w sprawie 'dojaśnienia' ale nie upieram się przy niczym.
Halina
Co do przetłuszczania włosów, to próbowałaś tzw. metody przetrzymania? U mnie sprawdziła się świetnie. Myłam codziennie, a włosy już wieczorem były tłustawe. Wtedy nie było dla mnie niczym dziwnym, ani meczącym, po prostu taka rutyna. Po czym spróbowałam je przetrzymać na trzy dni. Spinałam je w różne koczki i przyznam szczerze, że przy grzywce posiłkowałam się odrobiną lakieru i skrobią ziemniaczaną, trwało to może miesiąc, ale udało się. Teraz myje spokojnie co trzy dni i nie wyobrażam sobie codziennego mycia.
Halina
http://anwena.blogspot.com/2011/09/mity-na-temat-wosow.html
Mimo, że to mit, to mi naprawdę pomogło dlatego doradziłam. Może klucz tkwi w psychice… Naprawdę nie wiem.
Halina
Ja gdzieś czytałam, że łój wytwarzany przez naszą skórę zawiera jakąś taką substancję (nie pamiętam jaką), która powoduje przesuszanie włosów, a przesuszanie z kolei powoduje, że tego łoju wytwarza się jeszcze więcej i jeszcze szybciej i tak koło się zamyka. Nie potrafię sobie przypomnieć gdzie i kto o tym pisał 🙁 i było jeszcze napisane, że tłustych włosów się nie olejuje, bo to jeszcze potęguje przesuszenie.
A ja kocham zapach tego balsamu, czasami myję też nim włosy, choć wtedy na drugi dzień muszę też to zrobić, choć normalnie myję włosy co dwa dni. A ten balsam lubię najbardziej używać do kąpieli. Tak naprawdę to jest takie mleczko do kąpieli. 😉 A oliwka z tej serii doskonale nadaje się do ciała, na twarz jest dobra od czasu do czasu ale tutaj trzeba uważać jeśli ma się cerę trądzikową, bo jest ona bardzo bogata w składniki i tutaj możemy przesadzić. Za to oliwka hipp na twarz sprawdza się świetnie.
według mnie pienie sie beznadziejnie 🙂 pozatym super!
ten balsam u mnie kosztuje 12 zł :/
Zauwazylas moze ze szampon babydream zaczął sie bardziej pienić? Kupilam jeden pol roku temu i nie pienił sie prawie wcale. Niedawno go skonczylam i kupilam nowy i ten pieni sie jak kazdy inny szampon z SLSEM :/
Ja pokochałam ten balsam ;D I jego zapach wręcz uwielbiam!
Co do wydajności – to przed myciem mieszam od 2ml z naparem z mydlnicy (może być zwykła woda) coś jak metoda kubeczkowa;) Używam już długo…. może z 5miesięcy (przy myciu co 2 dzień) i została jeszcze 1/3;) Zalety: lepsze pienienie, mniejsze zużycie = można wydać pieniążki na inne przyjemności:)
Używam juz długo i uwielbiam go!!! Mój ulubiony i nigdy sie z nim nie rozstanę:)
Mam dylemat, nie wiem co kupić jak skończy mi się Babydream – ten balsam czy płyn facelle 🙂
Cześć 🙂 mam pytanie do Ciebie jak i do innych dziewczyn którę mają może trochę więcej czasu od Ciebie i doskonale orientują się na twoim blogu. Otóż jestem twoją czytelniczką od zaledwie paru dni aczkolwiek wiem że na pewno przez następne miesiące będę tu wpadać :). Moje pytanie brzmi czy na swoim blogu pisałaś coś o mgiełkach które sama zrobiłaś lub kupiłaś przeciwko promieniom słonecznym ? Zbliża się lato a moje włosy + ostre słońce = śmierć :(. Z chęcią bym taką sobie zmontowała tudzież kupiła. Liczę na odpowiedz bo jakby nie patrzeć twoje archiwum już jest dosyć pokazne 😉 a wyszukiwarka nie zbyt precyzyjna ;p. A i ostatnie pytanko : jak tam sprawdza się eliksir z pietruszką i jabłkiem ? :)) pozdrawiam:*
jeszcze takiego wpisu u mnie nie ma, spray jest na razie w fazie testów 🙂 ale u Siempre znajdziesz jeden przepis: http://siempre-la-belleza.blogspot.com/2012/05/tygodniowy-plan-pielegnacji-vol-8.html
a eliksir przepyszny!!! piję go nadal codziennie, ale na efekty jeszcze chyba za wcześnie 🙂
Anwen, uważaj na pietruszkę bo uwrażliwia skórę i przy ekspozycji na słońce możesz mieć przebarwienia :>
dziękuję za ostrzeżenie :* ja co prawda raczej unikam słońca, ale innym na pewno się przyda ta informacja 🙂
Jej, ja uwielbiam jego zapach:) relaksuje mnie:)
aaaj, świetny blog, chętnie poczytam o pielęgnacji długich włosów z czym się sama muszę zmagać! 🙂
http://www.petycjeonline.com/kosmetyki_alverde_w_polskim_rossmannie
wesprzyj! 😀
Wypróbuję po skończeniu Babydream-u:)
Przy najbliższych zakupach na pewno trafi do koszyka:)
Mam w planach ten balsam, jak będę kolejnym razem w Rossmannie to pewnie go kupię. 🙂
U mnie do włosów się ten balsam nie sprawdził (średnia porowatość, średnie przetłuszczanie, dość cienkie), bardzo obciążał mi włosy, a może po prostu nie umiałam ich domyć… Z konieczności zaczęłam więc używać go pod prysznicem – i okazało się, że mam swój ulubiony żel pod prysznic. 🙂
A zapach oliwki z tej serii absolutnie wielbię, chciałabym, żeby balsam miał taki sam (mnie balsam pachnie słabiej i mniej pudrowo, a bardziej mlecznie 🙁 😉
u mnie to samo 🙁
Anwen, ja mam ten sam problem z przetłuszczaniem się włosów lecz bo użyciu tego produktu włosy wolniej się przetłuszczają niż zwykle. Tak samo jak Ty z tego powodu wzbraniałam się przed jego kupnem, lecz mile sie zaskoczyłam:)
mnie też się włosy przetłuszczają, musze je myć codziennie. zawsze robie to wieczorem. Zakupiłam właśnie ten balsam i… włosy tłuszczą się jeszcze mocniej. Jak umyję nim wieczorem włosy, to na drugi dzień w południe już są tłuste… Więc nie jestem zadowolona… jeszcze ten zapach… Muszę wypróbować jakiś ziołowy delikatny szampon, bo jak nie to wracam do zwykłego SLS, który świeżość zapewnia mi na dłużej. Jak ja zazdroszczę dziewczynom, które mogą sobie pozwolić na mycie czupryny raz na 2-3dni… To jest moje marzenie!
Wiązałam z nim wielkie nadzieje, ale niestety nie sprawdził się. Pomijając męczący zapach, ten kosmetyk bardzo przetłuszcza mi włosy. Normalnie myję je co trzy dni, z tym szamponem muszę codziennie. Szkoda…
muszę spróbować, czytałam już kilka razy pozytywne opinie na temat tego produktu 😉 a co do przetłuszczających się włosów to farbowałam włosy jakiś tydzień temu i zaczęły mi się masakrycznie przetłuszczać też muszę myć codziennie włosy bo po paru godzinach wyglądają jakby były wczorajsze… jestem tak wściekła na moją fryzjerkę, która zastosowała jakąś nową metodę farbowania, że lepiej to przemilczę.
Ja używam Babydream, ale płynu pod prysznic i do kąpieli. Także sprawdza się bardzo dobrze i to mój jedyny szampon. Co jakiś czas użyję tylko oczyszczającego. Muszę jednak jakiś dokupić, bo moje włosy lubią różnorodność 🙂
Po wczorajszym doświadczeniu z kremem włosy nie wypadły i nawet wrażenie, że mniej ich wypadło jak zwykle. W połączeniu z olejami i innymi cudami wsmarowałam ten krem na noc >> (o których kiedyś wspomne, poniewaz szykuje się do napisania tagu "moja historia włosowa" na Twoj blog. niestety zajmie to jeszcze troche czasu, ponieważ moje wlosy nie są w dobrej kondycji i czeka je jeszcze dużo regeneracji i przynajmniej 15 nowych centymetrów) >> po nałożeniu go czułam mrowienie, ponieważ ma on za zadanie delikatnie rozgrzewać. Droga Anwen znasz może kremy lub inne substancje, ktore poprawiają krążenie?? myślę,że mogłoby to zahamować wypadanie włosów. Pozdrawiam ;))
kupię, bo oddałam resztkę Fitomedu do suchych Sylwestrowemu i potrzebuję czegoś do mycia (to nic, że dwa szampony stoją :P)
kurcze… tyle już o tym balsamie czytałam, że chyba nie będę potrafiła się powstrzymać przy kolejnej wizycie w Rossmannie i go kupię ;P mój biedny portfel będzie cierpiał 😛
też mam problem z przetłuszczaniem ;/ włosy myję codziennie a ostatnio i tak mam wrażenie, że wieczorem są już tłuste ;/ heh… chyba za dużo je dotykam ;/
i mam jeszcze pytanie 😀 a tak dokładnie to dwa 😉
1. Widziałaś może tę serię Timotei "Organic"? 🙂
to jest skład odżywki: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cocos Nucifera Oil*, Cetearyl Olivate, Butyrospermum Parkii Butter*, Glycine Soja Oil*, Inulin, Mel*, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Copernicia Cerifera Cera, Parfum, Xanthan Gum, Sorbitan Olivate, Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Limonene
uważasz, że skład jest dobry? 🙂 bo ja się patrzę, wydaje mi się ok, ale wolę zapytać się osoby, która zna się na tym lepiej 😉
2. Czy poniższy skład nadaje się na nakładanie na końcówki, aby je zabezpieczyć? 🙂
aqua, glycerin, cetearyl alcohol, oryza sativa bran oil, sodium cetearyl sulfate, imidazolidinyl urea, stearic acid, methylparaben, parfum, lecithin, bht, glycine soja oil, sodium PCA, panthenol
pozdrawiam! 😀
Ja mam odzywke z tej serii (taka z rozowymi kwiatkami na opakowaniu), kupilam bo wlasnie sklad wydawal mi sie dobry. Niestety u mnie sie nie sprawdza. To dziwne, ale wysusza mi wlosy i powoduje, ze sie one elektryzuja przy kazdym dotyku :/
Mam zamiar obowiązkowo kupić i przetestować 🙂 Tyle dobrego pisze się o nim ostatnio na blogach 🙂 … ale najpierw muszę zużyć mój zapas szamponów Babydream 😀
ja używam go jako żelu pod prysznic, wszystkie z SLSami bardzo wysuszają mi skórę. musiałam sobie zrobić przerwę od tego żelu olejkowego z Isany, bo śmierdział nieziemsko. no i zamienił stryjek siekierkę na kijek- Babydream nie ustępuje zapachem, niestety. raz go użyłam do zmycia oleju, poradził sobie OK, ale muszę go jeszcze potestować.
Polecam Ci ten szampon : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43241 ! Jest przeznaczony dla dzieci, ale nie plącze włosów tak jak ten z babydream, mam nawet wrażenie, że je wygładza! Naprawdę dobrze się pieni i zmywa oleje, na dodatek jest wydajny. Pozdrawiam, Natalia
Nie ma to jak kosmetyki dla dzieci – są delikatniejsze i nie uczulają 🙂 O tym jeszcze nie słyszałam by używać go na włosy 🙂
niestety u mnie się nie sprawdził 🙁 co prawda zmywa oleje, ale mama wrażenie, że moje włosy się po nim szybciej przetłuszczają..
Myślę, że produkty z serii przeznaczonych m.in.: dla dzieci (nie piszę o powyższym) w ogóle są dobre i warto je kupować.
Anwen, pomóż! Nie wiem, czy piszę pod odpowiednim wątkiem, jeśli nie, to mam nadzieję, że mi wybaczysz 😛 Mam włosowy problem, z którym zmagam się już od dawna – chodzi o łączenie się włosów w strąki, osobne pasma. Mam włosy przetłuszczające, myję je codziennie, stosuję kosmetyki bez silikonów i niestety nie są takie ładne, jak bym chciała. Co można zaradzić na to, żeby włosy tak się nie dzieliły? Już straciłam nadzieję na ładną czuprynę na głowie 🙁
Kochana gdzie można w krakowie kupić odrzywki b/s z joanny. bo szczerze szukam i jakoś natrafić nie moge 🙂
w Tesco na Kapelance 🙂
postanowiłam napisać sprostowanie. po 3 tygodniach regularnego stosowania tego "szamponu", zwracam honor 🙂 owszem, poczatkowo moje włosy zareagowały jeszcze większym przetłuszczaniem. Ale nie dałam się, stosowałam dalej, bo włosy niby pół dnia tylko świeże, ale mięciutkie. Natomiast teraz… Włosy już się tak nie przetłuszczają! 🙂 co prawda myję codziennie, ale nawet jak sobie zrobie "dzień dziecka", to na drugi dzień nie są takie najgorsze 🙂 zapach…. to chyba zależy od dnia, bo raz mi śmierdzi, raz pachnie. Pozdrawiam! 🙂
a ja, mając problem ze znalezieniem opisywanego balsamu, skusiłam się na to cudeńko: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40122, jak dla mnie miód-malina, świetnie myje włosy, zmywa oleje, świetnie się pieni (jednak po nałożeniu trzeba go polać wodą :P), nie pozostawia włosów tak szorstkich jak standardowy szampon Babydream, ma fajną konsystencję i ładnie pachnie. Minusem jest tylko to, że ciężko wycisnąć go z butelki, ale sam produkt jest godny polecenia.
Czy to prawda ,że detergenty zawarte w szamponach(Sls i inne) szybciej wypłukują barwnik z włosów farbowanych??? Jeśli tak to może ten Balsamik nie wypłukiwał by farby tak szybko bo ma łagodne detergenty??? Musze sprawdzić po farbowaniu…
ja poki co nie jestem przekonana do tego balsamu -ale moze sie myle:)
Ja niestety nie mogę go już używać. Na początku włosomaniactwa bardzo lubiłam ten kosmetyk, ale teraz przetłuszcza mi włosy przy skalpie. Myślałam że jest to kwestia złego spłukania, ale już 3 razy zdarzyło się coś podobnego 🙁