Tak jak obiecywałam – dziś podsumowanie miesiąca. Kwiecień pod względem włosów (i nie tylko) był dla mnie bardzo dobrym miesiącem :))) Przez większość czasu byłam z nich naprawdę zadowolona – układały się tak jak chciałam, wyglądały jak na ich możliwości dobrze i jedyne co psuło mi nastrój to okropne odrosty widoczne przez cały kwiecień…
Przez ten miesiąc używałam dosyć intensywnie mgiełki z jedwabiem i kosmetyków Organique, które również go zawierają, dlatego też odpuściłam sobie już płukankę z l-cysteiną by włosów nie przeproteinować. Na szczęście widziałam po nich, że jej nie potrzebują i nie musiałam się męczyć z tym charakterystycznym zapaszkiem 😉
W kwietniu też podcięłam włosy. Niezbyt drastycznie, ale jeśli jeszcze nie widziałyście – efekty można znaleźć TU.
Jeśli chodzi o suplementy to ograniczyłam się jedynie do drożdży (od 10 kwietnia), standardowych 3 kapsułek oleju z wiesiołka i skrzypokrzywy. Nie wiem ile urosły, bo zmierzę je dopiero 9 maja, ale sądząc po odrostach chyba troszkę więcej niż zwykle. Od 27 kwietnia codziennie wypijam też szklankę soku jabłkowo-pietruszkowego, o którym pisałam TUTAJ, więc mam nadzieję, że w kolejnej aktualizacji będę się Wam już mogła pochwalić pierwszymi efektami.
Moje włosy obecnie wyglądają tak:
Na zdjęciu są pokręcone papilotami 🙂 Miałam ochotę na małą odmianę, żeby każde zdjęcie nie było takie samo 😛 Efekt jest bardzo delikatny, bo nie użyłam tu żadnego stylizatora.
Poniżej lista wszystkich kosmetyków, których w tym czasie używałam regularnie:
- Szampony:
- Anti-Age, Organique – do codziennego mycia, używany najczęściej
- Organicum – w ramach Projektu denko
- Odżywki i maski:
- Isana wygładzająca z olejkiem babassu
- Maska Gloria
- Maska Anti-Age, Organique
- Alverde z hibiskusem (nie ma na zdjęciu) oraz z avocado
- Joanna Naturia, Zielona Herbata i Pokrzywa
- Maska Bingo SPA, 40 aktywnych składników (nie ma jej na zdjęciu)
- Inne:
- olejek Alverde, Paczula i Czarna Porzeczka
- olejek Alterra, Pomarańcza i Brzoza
- olejek Alterra, Granat i Avocado
- mgiełka z półproduktów (w opakowaniu po Nivei)
Półprodukty i oleje:
- Hydrolizat jedwabiu – do mgiełki
- Ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną – do wcierki
- Olej makadamia – do mgiełek i masek
- Gliceryna – do tuningowania maski
- D-Pantenol – do mgiełek i masek
- Kwas hialuronowy – do mgiełek i masek
- Glinka różowa – do tuningowania masek
- Wyciąg z aloesu – do masek, wcierki i mgiełki
- Olej arganowy – do masek, mgiełki i na końcówki
- Olej z pestek śliwki – do masek, na końcówki
- Ekstrakt wzmacniający włosy – do mgiełki
- Kolagen z elastyną – do mgiełki i masek (oraz solo na zwilżoną twarz pod olej)
- Miód (nie ma na zdjęciu) – do tuningowania masek
I te kosmetyki, których użyłam dosłownie raz:
- Maska Alterra, Aloes i Granat – w ramach Projektu denko
- Maska Avon Planet SPA z oliwą z oliwek – prezent od Orchidei – zaskakująco dobra! a zawsze omijałam Avon 🙂
- Maska OSMO – prezent od przyjaciółki, po pierwszym użyciu wrażenia bardzo pozytywne
- Krem Vatika – muszę w końcu napisać recenzje, jak na razie jestem na nie…
- Odżywka TBS, Banan
- Olej Amla – w ramach Projektu denko
- Olej kokosowy – przed farbowaniem (Color&Soin – drugi raz)
- Szampon New, Lush – do oczyszczania
- Szampon cytrynowy, Avalon
- Szampon Farmona, Skrzyp Polny – do peelingu cukrowego
A co planuję w maju?
- Spróbować „stworzyć” swój własny szampon i odżywkę
- Nadal regularnie pić pietruszkowy soczek i może drożdże
- Zużyć kosmetyki wytypowane w „Projekcie denko”
- Kupić w Irlandii duuuuużo suchych szamponów Batiste 😀 i może jakąś niespodziankę dla Was
- Zorganizować dla Was konkurs :))))
- W końcu porządnie przetestować glinki na włosach i napisać Wam o tym na blogu
- Znaleźć dobry produkt do włosów z filtrem UV (prawie jak Święty Graal 😉 )
- Przetestować osławiony już balsam Babydream fur Mama do mycia włosów (dziś kupiłam)
Komentarze
Też chciałabym przetestować ten balsam Babydream do mycia, ale dziś akurat kupiłam Alterrę;)
Piękne masz te włosy!
🙂 Z.
Piękne masz włosy, takie bardzo zadbane, nic tylko pozazdrościć 🙂
Pieknie wygladaja twoje wloski podkrecone 🙂 Ja jutro zrobie podsumowanie wiec dowiem sie ile podrosly…
cudo a nie włosy! mam ochote ich dotknac, wygladaja tak miesiscie i zdrowo…
moje wlosy tez maja sie calkiem dobrze po kwietniu ale musialam przestac pic drozdze po 9 dniach… totalne rozstrojenie jelitowe mnie dopadlo, wyladowalam u lekarza 🙁 zabijalam je dobrze wiec nie wiem co sie stalo ale przezycia byly straszne
O kurcze, to niefajnie 🙁 Pewnie Cię to nie pocieszy, ale ja też byłam zmuszona przestać pić drożdże po 1,5 miesiąca – codziennie mnie męczyły migreny, a ponoć drożdże mogą je powodować… jakby tego było mało, włosy wcale nie urosły więcej niż wcześniej i zaczęły dodatkowo wypadać przez picie skrzypopokrzywy! Widać żaden z tych cudownych składników nie jest dla mnie 🙁
tez chce takie długie włosy 🙁
Pięknie wyglądają, i jest ich baaardzo dużo 😉
uwielbiam <3
Przepiękne, takie miękkie i puszyste!
Cholernie zazdroszczę! 😀
PS. Dziś zaczęłam pić drożdże! 🙂
Jesteś osoba najbardziej zadbanymi włosami jaką znam 😀 Widać że twoje starania nie idą na mare. I jak ktoś chce to też może osiągnąć taki efekt włosów.Co prawda nie lada my kobiety mamy wyzwania by być piękną 😀 Ale warto….a do tego trzeba dużo cierpliwości
Piękne, wręcz idealne.
Sporo tego stosujesz. Ile zajmuje Ci codzienna pielęgnacja?
W porównaniu z tym ile zajmuje mi prowadzenie bloga to baaardzo niewiele 😉 http://anwena.blogspot.com/2012/04/ile-czasu-zajmuje-pielegnacja-wosow.html
Eh, gdzie mi tam do takich :/
przepiękne włosy, masz długość, która mi się śni po nocach, marzę o takiej 🙂
A jak dodajesz glinki?Rozcieńczasz z czymś czy poprostu sypiesz?No i ile?
glinki musisz rozcieńczyć – jako maseczki do twarzy w proporcji 1:1, jako szampon 1:1,5, jako płukankę 1:2 – przynajmniej ja tak robię i takie proporcje najbardziej mi odpowiadają:) a, i lepiej używać ciepłej wody!
czarujące i jakie dłuuuugie 🙂
Odpowiadając na pytanie zadane przez Autorkę w poście: zaliczyłam wizytę u fryzjerki. Szłam podciąć końcówki, wyszłam dodatkowo z grzywką 😉
Poszukiwałam odżywki Joanny z zieloną herbatą i pokrzywą, obeszłam cztery duże drogerie i niestety nie znalazłam jej. Skusiłam się za to na nawilżającą odżywkę w mgiełce Lotonu "Rosa".
Kusi mnie zakup oleju arganowego w sklepie z produktami marokańskimi. Na szczęście mam do niego daleko 😉
ja tę odżywkę Joanny kupilam w Realu 😉
O, dzięki za namiar 🙂
ja kupiłam ją w Tesco 🙂
😉 piekne, zazdroszcze 😉 ja tez staram sie dbac o wlosy, ale prawda jest tez taka ,ze niestety nie kazdy bedzie mial takie wlosy jak Ty chocby nie wiem co;)
balsam Babydream jest super, świetnie działa na włosy tylko niemiłosiernie śmierdzi!;p
ja na palcach jednej ręki mogę policzyć dni w kwietniu, w których moje włosy mi się podobały…. jakoś ostatnio coś im się nie chce "pięknić" 😀 mam zamiar wypróbować sok jabłkowo-pietruszkowy, ale nie jestem przekonana co do smaku pietruszki, której nie lubię..:P
a Twoje włosy to normalnie cud świata :):*
TAK! POWINNY TRAFIĆ DO UNESCO!
lubię to ! 😀
włosy z moich marzeń 🙂
zazdroszczę ci tych włosów 🙂
Ty wiesz, że my cały miesiąc czekamy na zdjęcie Twoich włosisków, nie? *-*
Ah… proste, pokręcone, zawsze tak samo piękne…
Ooo, Twoje włosy w takim skręcie wyglądają cudnie. Chyba nawet lepiej niż kiedy są proste:)
Co do kwietniowych włosów, to moje miały lepsze i gorsze dni… Zaliczyły wzmożone wypadanie. Zaliczyły puszenie się i ohydny skręt(bad hair day), zaliczyły jedno prostowanie… Mam nadzieję, że w maju będzie lepiej…
Najpiękniejsze zdjęcie Twoich włosów! ba, najpiękniejsze włosy jakie kiedykolwiek widziałam! 🙂 jestem zachwycona – patrzę i podziwiam… 🙂
@_@ ogólnie sama bardzo lubię dbać o włosy, interesować się ich odzywaniem i pielęgnacją, ale aż tak bardzo jak Tobie mi się nie chcę ;)większości kosmetyków, które prezentujesz nigdy nie widziałam na oczy i nawet nie wiedziałabym skąd takie różnorodności się zdobywa. W dzień w dzień widzę tylko drogeryjne kosmetyki. respekt dla Ciebie.
Pzdr
śliczne masz włoski, można tylko pozazdrościć 😀
na szczęście jestem w kwietniowej większości- włosy były cudowne:)) Przewijałam Twoje zdjęcia raz górne raz dolne i znowu górne… Przepiękne są O_O Mam nadzieję, że moje dotrą do tej długości zanim się zdenerwuję i kupię perukę ;))
Ach, jakie przepiękne… Szczególnie to ujęcie na zdjęciu "od przodu" 🙂 Balsam BFM to moj nr 1 wśród szamponów 😀 Zastanawiam się, jak znosisz miliony komplementów :)))
'Znoszenie' milionów komplementów to chyba najmniejszy problem… 😀
baaardzo źle 😉 popadam w samozachwyt 😀 a tak serio, to bardzo się z nich wszystkich ciesze, ale zdaje sobie też sprawę z tego jak moje włosy wyglądają na żywo – wcale nie są takie idealne
heh, Anwen masz takie piękne włosy! chyba mają już metr lub więcej ;D fajny pomysł żeby stworzyć własny szampon ;> kupiłam dziś szampon aloesowy, bardzo delikatny..w składzie żadnego alkoholu!
Mozesz podac nazwe tego szamponu?
N.
Ten miesiąc był dla moich włosów naprawde nie zadowalający, końcowki sie łamały mimo co 2-dniowgo olejowania i jedwabiu chi, były przesuszone i w ogóle sie nie układały, jestem totalnie zawiedziona, oby maj był lepszy, dziś wypróbowałam maskę z siemienia lnianego i jest boski:):):)
Cudne są te Twoje włosy, prześliczne i idealne :))) masz bardzo dużo półproduktów, ja bym się chyna pogubiła, wkrótce zamierzam kilka zamówić ale chyna zaczne od góra trzech:D babydream fur mama mam i używam do ciała twarzy i włosów i jestem bardzo zadowolona, domywam nim tez włosy po olejowaniu, ale ciekawa jestem Twoich wrażeń 🙂
Co tu dużo mówić – piękne fale Ci wyszły 🙂
anwen prosze o rade! mam dlugie wlosy mniej wiecej za ramie wlosy jednak one sie bardzo pusza, sa zniszczone mimo ze od dluzszego czasu nie uzywam prostownicy a suszarki nie uzywam w ogolle! nie wiem co robic 🙁 czy mozna miec taka nature wlosa ? kurcze, nawet jak chodze co jakis czas do fryzjera to nic to nie pomaga., nie daje efektu, co robic? 🙁
Musisz zacząć intensywną i świadomą pielęgnację jakiej się podjęły dziewczyny czytające tego bloga. Szukaj, czytaj, próbuj. Po prostu 🙂
o jak bedziesz w IRL i jak znajdziesz cos ciekawego odzywki maski czy szampon lub inne ciekawe rzeczy daj znac 😉 ja na razie mam maly zapas i na zakupy tak predko nie bede 🙁 ale juz mam kilka na oku 🙂
Sama jeszcze nie testowałam, ale moja koleżanka bardzo sobie chwali nawilżająco-ochronną mgiełkę z jantara, jako dobry produkt z filtrem uv.
moje włosy w kwietniu były koszmarem! za to Twoje są tak piękne jak chyba jeszcze nigdy, zazdrość x 10000 🙂
no nie mogę się napatrzeć 😀
cudne włosy 🙂
pięknie 🙂 ja miałam problemy z włosami w kwietniu, ale w końcu trafiłam w to, czego im brakowało ;)) mega nawilżająca maska, l-cysteiny a po dwóch dniach 'zastrzyk' keratyny i pomogło 🙂 a i pochwalę się, że od trzech miesięcy nie podcinałam końcówek a wyglądają na zadowolone;) sesa i inne oleje <3
piękne włosy, zazdroszczę:))
A.
Jakie piękne włosy <333
Nie! Anwen! Jak zobaczyłam te wszystkie kosmetyki i półprodukty zaczęłam szybko przewijać myszką 😀 Nie mogę tego oglądać, bo zbankrutuję, a muszę sobie jeszcze spodnie kupić 😛
A jeszcze co do moich włosków to w sporo urosły (zdjęcia można zobaczyć na moim blogu) z czego bardzo się cieszę :D.
duużo urosły! i jaki masz piękny kolor! zazdroszczę :))
Anwen, ja też ostatnio kupiłam Babydream fur Mama i do tej pory zdążyłam raz umyć nim włosy. Liczyłam na super efekt, ale na moje włosy nie działa, bo je tluści:( ja mam wlosy mieszane, więc może im nie odpowiadać:( Zobaczymy jak na ciebie zadziała, napisz koniecznie recenzję:)
Zostałaś otagowana 🙂 Jeśli masz ochotę to zapraszam: http://monique-prettywoman.blogspot.com/
tez dodaje miodu do maseczek, patrze jakie mas zpołprodukty bo chcę zamówic sobie
Masz perfekcyjne włosy.
M.
wyglądają pięknie i zdrowo:)!
Lubię i nie lubię patrzeć na Twoje włosy, bo motywują mnie do działania i również demotywują, kiedy pomyślę, że moje suche piórka nigdy nie będą takie ładne. Udało mi się je już doprowadzić do stanu używalności. Myję włosy codziennie, ale teraz przez trzy dni postanowiłam dać im spokój, jako, że siedziałam w domu. Przed wyjściem do pracy rano postanowiłam nałożyć maskę z silikonem, żeby naprawdę ładnie się prezentowały, były sypkie i wygładzone. I co? Takie suche, sztywne i szorstkie włosy miałam w czasie, gdy używałam tylko drogeryjnego szamponu z odżywką. Masakra, muszę zaczynać od nowa.
Aha, bardzo ładnie proszę o jakiś post o ochronie UV, bo przeglądałam ostatnio odżywki w sprayu w rossmannie i nie znalazłam nic godnego uwagi.
Pozdrawiam włosową guru:)
Jestem pod wielki wrazeniem wlosow jak i tego w jaki spodob o nie dbasz. ja w tych sprawach niestety nie jestem zbyt systematyczna choc na kondycje swoich wlosow wcale nie narzekam. Soku z pietruszki chyba w zyciu nie przelkne ;/ Pozdrawiam
Piękne włosy!
Na długo starczają ci półprodukty?
Twoje włosy są naprawdę piękne !
Moje w tym miesiącu urosły ok.1,5 cm.
A 1 maja podciełąm 0,5cm włosów.
Masz cudownie śliczne fale !
Twoje włosy wyzwalają we mnie instynkt zbrodniarza. Mam ochotę Ci je ukraść 😉 Są cudowne!
o tak uwielbiam blogowe konkursy 🙂 bossskie masz te wlosy :)szkoda ze wczesniej jak mialam czarne nie bylo mody i blogow zeby dbac tak o wlosy:/echh
i PACZ farbowane na olej i takie ładne, nie??
moje włosy w kwietniu uległy malutkiej poprawie, ale nadal nie są fajne 🙁 chronię się przed UV mgiełką Jantar, ale nie jest idealna – alkohol na drugim miejscu w składzie może wysuszać włosy (choć ja tego jeszcze nie zauważyłam).
twoje włsosy są nieziemskie dosłownie !
Pozdrawiam 🙂
oj, ja to zmieniłam i to drastycznie. Ubyło mi prawie 30 cm 🙂
Ja odkryłam Oliwke pielęgnacyjną Hipp 😉 Mega gładkie włosy- po prostu cudo!
Jej…marzę o takiej długości! niestety moje włosy to długościowy koszmar po asymetrycznej fryzurze.
Bardzo mnie zainteresowałas glinką i czekam na twoje odkrycia w ramach ochrony UV-na razie nic jeszcze nie mam.
Anwen wszystko przez ciebie.
Właśnie zrobiłam sobie wstępne zestawienie (w koszyku) półproduktów na ZSK, Mazidłach, E-naturze i Helfy. Wszyło mi pół tysiąca. Muszę oczywiście zrobić niezłą redukcję bo po pierwsze zbankrutuje a po drugie kiedy ja to zużyję?! A to same półprodukty nie mówiąc o innych relikwiach z listy marzeń 😀 Ale jak redukować skoro wszystko jest niezbędne? :(((
Pozdrawiam!! Ślicznie włosy 🙂 Anmeke
Anmeke 😀 to zdecydowanie za dużo, ja sama mam problem ze zużyciem półproduktów zanim się nie przeterminują. Wybierz może po 1 góra 2 rzeczy z każdej kategorii (proteiny, nawilżacze, oleje, ekstrakty i witaminy). Jakbyś miała z tym problem pisz na maila :))
Genialne włosy 🙂
Mam pytanko. 🙂
Czy można stosować maski co drugie mycie czy tylko raz do dwóch razy w tygodniu?
Pozdrawiam :*
mam ten balsam ale mam mocno mieszane uczucia:(
A poza tymi wszystkimi komplementami które są jak najbardziej trafione, uwielbiam cię za coś jeszcze 🙂
Większość włosowych historii rozpoczyna się zdaniem: Jako dziecko miałam grube gęste włosy nie sprawiające problemów…
Kocham cię za to że twoja rozpoczyna się mniej więcej tak: Od zawsze miałam cienkie włosy, które według opinii innych nie nadawały się do zapuszczania.
Dajesz nadzieję że i z cienkich, nijakich włosów (które mam ja i na pewno dużo innych dziewczyn) można zrobić takie cudo!!!! Anmeke 🙂
psize, że miała cieńkie itd ale zobacz ile ich jest na zdj z liceum! istna szopa, dziwię się jak jej się mieszcza na głowie
Jejku masz cudowne wlosy… Tylko pozazdrościć 😉
Ja w poniedziałek ide do fryzjera. najprawdopodobniej obetne tylko koncówki bo sa zniszczone. chociaz moze zmienie cos. Pasowałoby w koncu, chociaz ciezko mi bede rozstac sie z długimi włosami (mam prawie do pasa).
Próbowałas kiedys szampon Eva Nature Style tataro-chmielowy (lub brzozowy)? Albo odżywkę z Ziaji bez spłukiwania? Jeśli nie, to to są dwa produkty (szampon brzozowy tez ale mniej) które bardzo ale to bardzo polecam. Na moich wlosach działają cuda 😉
u mnie maj będzie stał pod znakiem wcierek.
W tej chwili stosuje ampułki joanny i o dziwo zapach czarnej rzepy mi się podoba 🙂 po skończonej kuracji może spróbuję radicala. Mam nadzieję, że pomogą zatrzymać wypadanie włosów, a gdyby dodatkowo trochę urosły to już w ogóle skakałabym ze szczęścia 🙂
ciekawa jestem jakie będą wyniki akcji drożdżowej, może przekonam się do nich picia.
Włosy jak zwykle piękne, a loki to strzał w dziesiątke!
Ja mam kurację wzmacniającą z czarną rzepą z Joanny i niestety mi zapach kompletnie nie odpowiada. 2 razy użyłam minimalną ilość i koniec, nie mogę znieść zapachu. Mam nadzieję, że uda mi się coś z nią zrobić, komuś oddać, bo szkoda wyrzucać.. Mimo że przecież było niedrogie. Czarna rzepa absolutnie nie jest dla mnie 🙁
otagowałam Cię 🙂 http://blondhaircare.blogspot.com/2012/05/tag-11-questions.html
Ajj marzę o takich ;o
Masz przepiękne włosiska *.*
Kochana dąże do takiej długości włosów właśnie 😉 Jesteś moją inspiracją już od dawna 🙂
A i mam do Ciebie pytanie , ile w Irlandii kosztują te suche szampony z Batiste ? ?
Bo nie wiem czy kupować 200ml za 24 zł na allegro czy złapać kogoś w Irlandii .
Aaaale piękne 😉
Odpisałam Ci u siebie http://siempre-la-belleza.blogspot.com/2012/05/kopiujemy-skady-john-masters-organics-1.html?showComment=1336058137552#c593741785994427773
Coś wymyślimy 😀
Masz piękne włosy, tylko pozazdrościć:)Pozdrawiam i zapraszam:)
http://lawenda82.blogspot.com/
piękne te Twoje włosy:P zdrowo Ci ich zazdroszcze i dąże do takich pięknych jak Twoje;)
Nie wiem czy odpowiesz na to pytanie, bo trochę odpowiadasz wybiórczo;p ale zapytam:)
Używasz tylu kosmetyków, powiedz który z nich powoduje, że twoje włosy tak ładnie błyszczą?? Olej czy jakaś płukanka, a może to efekt farbowania odpowiednią farbą?
Niestety nie jestem w stanie odpisywać na każdy komentarz 🙁 a co do pytania to nie zasługa jednego kosmetyku tylko raczej całej mojej pielęgnacji.
ale masz piękne włosy!
widać, że o nie dbasz:)
pozdrawiam
piękne<3 :*
Do tej pory byłam biernym czytelnikiem, ale moje włosy totalnie mnie zaskoczyły i właściwie nie wiem co mam z nimi zrobić. Otóż odkąd pamiętam miałam lekkie fale, niezbyt zgrabne niestety, po prostu nie były one proste. Po ostatnich zabawach z włosami (trzykrotne rozjaśnianie i duuuuuużo farby), postanowiłam o nie zadbać. Przez Twój blog oczywiście zauważam zaczątki włosomaniactwa i całą rodzina ma ze mnie niezły ubaw:D Ale do rzeczy:
Otóż, moje włosy niby zaczęły zdrowieć, ale z drugiej strony ich kondycja znacząco gorzej się prezentuje po rozczesaniu- wtedy to jeden wielki, suchy puch- gorzej niż po farbowaniu. Jeśli robię to na mokro, wyglądają całkiem lśniąco i lepiej niż przez rozpoczęciem terapii. Kiedy na nie nakładam oleje- robią się przyjemne niemal loki. I teraz nie wiem, czy to możliwe aby tak nagle moje włosy zaczęły się kręcić? To przez to tak się puszą po rozczesaniu? Co z tym zrobić?
Może jakieś kręconowłose wiedzą?
z opisu widać że możesz mieć kręcone włosy jak o nie zadbasz – poszukaj odpowiedniego wątku na wizażu dla kręconowłosych – tam jest pigułka wiedzy w pierwszym poście
Dzięki, już lecę szukać! 🙂
Ja mam pytanie może trochę nie związane z tematem…
A więc mam prawie 13 lat i czy mogłabym zażywać Calcium Pantothenicum? W jakiej dawce?
Z góry dziękuję za odpowiedź. ; )
Pozdrawiam, Dominika.
dziecko, ty się chcesz faszerować lekami w takim wieku? jak miałam 13 lat i dziecięce włosy to nawet nie wiedziałam, co to jest rozdwajanie końcówek, puszenie itd – włosy myte raz na kilka dni i idealne. Jak już w takim wieku masz z nimi problemy to boję się myśleć, co będzie potem.
Dominika jeśli chciałabyś zażywać jakikolwiek suplement najlepiej by było jakbyś wcześniej skonsultowała to ze swoim lekarzem 🙂
a co do dziecięcych włosów to w wieku 13 lat jak najbardziej można mieć już z nimi problemy. W tym wieku hormony zaczynają szaleć, więc cera i włosy potrafią sprawiać niezłe problemy.
Cudowne masz te wlosiska! Mam pytanie: probowalas serii z 'Macadamia natural oil' ? Duzo dobrego o tych produktach sie slyszy,chociaz do tanich one nie naleza. Pytam o opinie eksperta:) pozdrawiam!
a widziałaś składy? Niestety nic ciekawego- zdecydowanie są za drogie i przereklamowane.. 🙂
Nie, nie widzialam, ale domyslalam sie dlaczego tak dzialaja.. 🙂
hej !
rozwiązałaś mój problem – dziękuje !
Dziś mam ładne i zadbane włosy – nowość !
Zapraszam do mnie ;D
http://i-so-sorry.blogspot.com/
Może mogłabyś napisać notkę, która jakoś zebrała by do kupy wszystkie Twoje wypróbowane przepisy z półproduktami? Albo jakiś poradnik dla początkującej dziewczyny zabierającej się za samodzielne tworzenie mgiełek, itp.?
Chciałam ostatnio się zabrać za te rzeczy, ale tak naprawdę to nie wiem jak zacząć. Sierotka Marysia ze mnie 😀
Halina
Hej, na prawdę Twoje włosy są piękne,
ostatnio z moimi nie umiem dać sobie rady, wydają się za mało nawilżone, jak zrobię maskę nawilżającą to jakoś im nie służy. Dodam protein też wcale nie ma lepiej. Zaolejuje czy też nie, efektu nie ma. Ograniczę pielęgnacje do szamponu delikatnego i odzywki, też nie jest dobrze. Od ponad pół roku stosuje podobną pielęgnacje do Twojej i nigdy jeszcze nie miałam z nimi takich problemów. Nawet nie pomaga użycie szamponu z SLS i porządna maska z półproduktami. Puszą się dalej, skręt jest kiepski, są takie bez życia 🙁
Nie wiem już co robić i czego faktycznie potrzebują.
Pomocy !
🙂
Piękne włosy. Ale na zdjęciach zawsze masz je rozpuszczone. Czy istniała by taka możliwość, żebyś związała je w najzwyklejszy kucyk i zrobiła zdjęcie. Chciałabym zobaczyć ile ich masz.
Nigdy mi się nie podobały czarne włosy, zwłaszcza farbowane, wydawały mi się bardzo sztuczne, niezdrowe (pewnie też przez to, że jednak farbowane – nie służy to przecież włosom). Ale gdy dzisiaj zobaczyłam te zdjęcia, stwierdziłam, że czarne włosy też mogą być piękne! I mimo że oglądając coś, używamy tylko zmysłu wzroku, przy Twoich zdjęciach uaktywnia się u mnie też niejako zmysł dotyku – wyobrażam sobie, jakie muszę być miękkie i puszyste 🙂 Naprawdę, masz przecudowne włosy, chciałabym takie mieć (a mam tak cienkie, chyba połowę z Twoich ech…)
Zazdroszczę!!!
Być może jestem jedyna, ale z chęcią zobaczyłabym post (co prawda nie włosowy) o tym, jak się ubierasz. 🙂 Może jakieś zdjęcia ulubionych ciuchów, może jakiś opis tego co poszukujesz, co sobie wymarzasz do ubrania, a w sklepie nigdzie nie ma? 😀
Nie myślałaś o tym, żeby zmienić zdjęcie po prawej stronie bloga na bardziej aktualne? Co prawda zdjęcie bardzo fajne, ale przecież od tamtej pory sporo się zmieniło, włosy urosły i jeszcze bardziej wypiękniały. 😀
Ech, mi włosy rosną ok. 1,5 cm na miesiąc, od tygodnia zbieram się za picie skrzypopokrzywy i ani trochu mi nie wychodzi..
Oliwia czytasz mi w myślach?? 😉 Nie dalej jak wczoraj zastanawiałam się czy o tym nie napisać. Co prawda miał to być wpis pod tytułem "ratunku", bo ostatnio mam straszny problem z ubraniem się :(( Byłam w środę na zakupach – miałam zaplanowane takie spoooore, bo w końcu udało mi się trochę zminimalizować szafę i okazało się, że kilka rzeczy mi brakuje. I co? i nic ;( nic nie kupiłam, bo w niczym się sobie nie podobam :(( Odkąd przytyłam zupełnie nie wiem co powinnam nosić…
a co do zdjęcia to sama o tym myślałam, ale nie znalazłam nic czym mogłabym je zastąpić 😉
Niestety kwiecień był najgorszym włosowym miesiącem dla mnie :// mimo olei, półproduktów do psikacza pod olej i do tuningowania masek moje włosy jakby stanęły w miejscu:/ po umyciu mam albo siano, albo strąki, nie wiem o co chodzi… farbowałam też po raz pierwszy henną (czarna Khadi),kolor się spłukał po tygodniu, może dwóch. dzisiaj zafarbowałam same odrosty Syossem ProNature (czy jakoś tak), też czarnym i jestem nadzwyczaj zadowolona 🙂 Za tydzień mam własne wesele, więc włosy przejdą mękę stylizacyjną, ale już od poweselnego poniedziałku ścinam końcówki i zabieram się na nowo do soczku, skrzypokrzywy i pielęgnacji 🙂
Cudowne wlosy 🙂 widac, ze bardzo o nie dbasz:) zazdroszcze!
Mnie na początku kwietnia dopadło włosomaniactwo i kilka produktów ściągnęłam (odżywka isana z olejkiem na przykład). Mam krótkie i cienkie włosy (całkiem sporo ich jest) i stwierdziłam, że zapuszczam – piję drożdże regularnie, zmieniłam trochę pielęgnację a Twój blog i zdjęcia są dla mnie mega inspiracją! Pozdrawiam 😉
Ja działam 3 miesiące, olejuję, stosuje maski, płukanki i .. włosiska dalej mi sie puszą. Nie wiem czy jest sens dalej, skoro nie ma efektów. Uzywam delikatnych szamponów, jantarów i całe mmnóstwo innych rzeczy, ale nie jestem zadowolona.
ja też dopiero zaczynam swoją włosową przygodę, też czasem marudzę, że nie ma efektów, ale myślę, że najważniejsza jest systematyczność i cierpliwość 🙂
Zostałaś otagowana, zapraszam do zabawy jeśli masz ochotę 🙂
http://nelsoneczka.blogspot.com/2012/05/normal-0-21-false-false-false.html
Ja bardzo zaszalałam:) Obcięłam włosy o połowę i z długości za łopatki mam do ramion:) W gruncie rzeczy nie były bardzo zniszczone, ale od zawsze mam długie włosy. Znudziły mi się i teraz mam baranka (ponieważ krótsze bardziej się kręcą) na głowie;)
Ja w tym miesiącu zaczełam pić drożdze i nawet mi smakują ^^ wcieram też wode brzozową co drugi dzień. W każdym razie zauważyłam troche odstających babyhair, więc raczej działa 🙂 Jedynie tydzień temu na impreze chciałam wyprostować włosy i zrobiłam to starą, metalową prostownicą. Nie dość, że po chwili znowu zaczeły się krecić to od tego dnia jakby bardziej się puszą i końcowki wydają się szorstkie. Nie wiem czy spaliłam sobie lekko włosy czy po prostu nadbudowały się silikony 😛 musze zmyć SLES'em i zobacze! Jak nie czeka mnie wieeeeele masek z olejami =_=
Pozdrawiam!
do takich włosów dąże 🙂 ciekawe jak długo bede musiala czekac
przeprasza,ale oprócz długosci w twoich włosach nic mi się nie podoba.Jestes kopalnia wiedzy,sama zaczerpnełam od Ciebie mnostwo pomysłów,jednak kolor czarny nie wydaje mi sie byc najlepszym kolorem poniewaz nie uwydatnia kondycji włosów,moim zdaniem wyglądają na zniszczone i słabe choc wiem,ze jest kompletnie inaczej!nie chce ,abys mnie źle zrozumiala;)
Pozdrawiam;)
PS.włosomaniaczki nie krzyczcie!
a widziałaś może ten wpis: http://anwena.blogspot.com/2012/04/fryzury-anwen-za-czasow-przed.html
w czarnym kolorze czuję się najlepiej a włosy mają przede wszystkim podkreślać naszą urodę… nawet jeśli czarny nie uwydatnia ich kondycji to na pewno nie będą go zmieniać tylko po to by włosy na zdjęciach wyglądały na zdrowsze 😉
a czy wyglądają na zniszczone i słabe? cóż, pewnie dla Ciebie tak, na szczęście nie dla wszystkich :)))
Pozdrawiam 🙂
wiem właśnie,że najlepiej ci w czarnym (o ironio!)ale moim zdaniem efekt bylby lepiej widoczny przy brązowych wlosach;)
przepraszam jezeli Cię uraziłam;d
absolutnie mnie nie uraziłaś 🙂
tylko co mi z lepiej widocznego efektu skoro czułabym się mnie atrakcyjna 😀 pomyśl :))
jasne,najważniejsze samopoczucie;)
tylko tak mówie ,co by bylo gdyby…;d
Matko i córko!! Ile ja bym dała za takie wlosy!!! ;( Robie dla moich co tylko moge, chucham i dmucham, ale one i tak robią co chcą 🙁
Marzę aby mieć takie włosy jak ty ale przede mną jeszcze długa droga;(
od niedwna czytam Twojego bloga. byłam małą włosomaniaczką, ale od tamtego momentu już szaleję naa ich punkcie , szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki łagodne,bez nadmiaru chemii. cieszę się, bo odzkują dawną świetność. dzięki Tobie ! mam długie, cienkie, przetłuszczajce się wlosy,które wypadały. na razie łykam cp, myję włosy babydreamem (wreszcie są świeże, lekkie, miękkie i pięknie się błyszczą!) i rozpoczęłam przygodę z olejowaniem. Twój blog jest dla mnie skarbnicą wiedzy i mega motywacją!
Glinek na włosach jeszcze nie testowałam, ale zielona jest świetna na skalp, dobrze wyciąga wszelkie brudki i włosy mniej się przetłuszczają.
Tylko dobrze po niej dać na skalp coś nawilżającego.
Jestem kolejną cichą fanką Twojego bloga. 😀
Włosy masz piękne. Zmobilizowałaś mnie do tego, abym ja zaczęła dbać o swoje.
Zadbane włosy. Jeśli zdrowa dieta i właściwa pielęgnacja może zapewnić zdrowy wygląd włosów to należy tego przestrzegać.
Az mi dech zaparlo..Wlosy przecudowne
Anwen poszukuje informacji o olejku makademia,czy pisalas juy o nim?
ja mam taka prosbe..mieszkam poza granica i zamawiam szampony itd. od krewnych w polsce,gdybys mogla tak dopisywac do produktow gdzie mozna je dostac,to bym byla bardzo wdzieczna:)