Tak jak obiecałam jakiś czas temu dziś mam dla Was bardzo konkretny przykład jak wyglądała moja pielęgnacja na początku walki o piękne i zdrowe włosy i jak wygląda teraz, gdy już doszły do siebie i nie potrzebują tak intensywnej opieki.
Zaczniemy od wersji „hardcorowej” czyli dokładny opis jednego z tygodni 2010 roku 🙂
Poniedziałek
Olej Amla Dabur na 2 godziny przed myciem (skóra głowy i włosy), mycie delikatnym szamponem aloesowym Carrefour, Maska Gloria (na mniej więcej 30 minut), w skalp Joanna Rzepa, na końcówki olej kokosowy + jedwab L’biotica.
Wtorek
Nafta na 10 min przed myciem (na skalp i włosy), mycie szamponemaloesowym Carrefour, Lorys czosnek na pół godziny pod czepek i ręcznik, w skalp Joanna Rzepa, na końcówki olej kokosowy + jedwab L’biotica.
Środa
OMO: Lorys czekoladowy + szampon aloesowy Carrefour + maska Biovax na godzinę pod czepek i ręcznik, w skalp Joanna Rzepa, na końcówki olej kokosowy +jedwab L’biotica.
Czwartek
Olej kokosowy na 2 godziny przed myciem (skóra głowy i włosy), mycie delikatnym szamponem aloesowym Carrefour, Kallos latte jako odżywka (na mniej więcej 5 minut), w skalp Joanna Rzepa, na końcówki olej kokosowy + jedwabL’biotica.
Piątek
Kuracja wzmacniająca Joanna Rzepa + masaż skalpu.
Sobota
Maska domowej roboty (tutaj przepis) na kilka godzin pod czepek i ręcznik, mycie delikatnym szamponem aloesowym Carrefour, odżywka Isana z olejkiem babassu, w skalp wcierka Joanna Rzepa, końcówki zabezpieczone olejemkokosowym i jedwabiem L’biotica.
Niedziela
OMO: Lorys czekoladowy + mycie szamponem Barwy Tataro-Chmielowym + maska Stapiz Sleek Line na pół godziny pod czepek i ręcznik, w skalp JoannaRzepa, na końcówki olej kokosowy + jedwab L’biotica.
Wiem, że jak to przeczytacie pewnie stwierdzicie, że przesadzałam 😉 O dziwo moje włosy wtedy nawet nie były przeciążone. Zapewne dlatego, że naprawdę były w bardzo złej kondycji. Z czasem, gdy ich stan się poprawił część masek zamieniłam na odżywki d/s. W tej chwili moja pielęgnacja włosów nie jest już tak czasochłonna i nie wymaga aż tylu różnych produktów.
A tak wyglądał mój ostatni tydzień:
Poniedziałek
Mycie odżywką – Aloesowy Balsam Mrs Potters, Odżywka Morelowa Alterra na ok. 5 min, Joanna Pokrzywa i Zielona Herbata b/s, pianka Wellaton i olej kokosowy jako stylizatory.
Wtorek
Olej z babassu na 2 godziny przed myciem, mycie szamponem Organicum, MaseczkaGloria na ok. 30 min pod czepek i ręcznik, olejek z pestek śliwki na końcówki.
Środa
Nic
Czwartek
Mycie odżywką – Aloesowy Balsam Mrs Potters, Odżywka Morelowa Alterra na ok. 5 min, Joanna Pokrzywa i Zielona Herbata b/s, żel aloesowy i olej kokosowy jako stylizatory.
Piątek
Nic
Sobota
Maseczka domowej roboty (przepis już wkrótce), mycie szamponem Organicum, Emulsja Gloria na ok. 5 min, olejek z pestek śliwki na końcówki.
Niedziela
Peeling skóry głowy (szampon Skrzyp polny Farmona + cukier), maskaAloes i Granat Alterra na pół godziny pod czepek i ręcznik, Joanna Pokrzywa iZielona Herbata b/s, olej kokosowy jako stylizator.
Mam nadzieję, że wpis Wam się przyda 🙂 Jak będziecie miały jakieś pytania piszcie w komentarzach, a ja lecę nadrobić zaległości z poprzedniego tygodnia!
Pozdrawiam Was serdecznie,
Komentarze
Faktycznie kiedyś to był lekki hardcore, ale jak widać, przyniósł olśniewający efekt!
Super post – bardzo przydatny. Ja już niedługo biorę się za swoje włosy i mam nadzieję, że osiągnę chociaż w połowie takie efekty jak Ty. Pozdrawiam ciepło 🙂
Super ściąga! Mi się bardzo przyda, bo nakupiłam wszystkich tych olejów, odżywek, szamponów, teraz tylko kurację muszę dla siebie utworzyć i jakiś plan początkowy coby się nie pogubić 😉
O rany, kiedyś to naprawdę był hardcore.
A ja mam takie pytanie: myślisz, że można przedobrzyć z tą pielęgnacją? Bo chętnie też bym sobie stworzyła taki plan pielęgnacji, ale boję się że przesadzę i się okażę, że co za dużo to niezdrowo…
Podziwiam Twoją wytrwałość! Sposób na peeling skóry głowy na pewno wypróbuję!:)
KiziaMizia – przesadzić można ze wszystkim, z pielegnacją także 🙂 ale szybko zauwazysz jeśli coś będzie nie tak (skóra głowy zareaguje alergicznie albo włosy będą za bardzo obciążone) i najwyżej wtedy przystopujesz. Stwórz plan, obserwuj włosy i na bieżąco go modyfikuj :)))
Super ściąga 🙂 Ja sama zaczynam teraz walkę z moimi włosami, piję drożdże, używam delikatnych szamponów i zaczynam olejować włosy i mam pytanie – czy przy codziennym używaniu jedwabiu i oleju kokosowego Twoje włosy nie były przeciążone i bez życia? Pytam, bo co prawda z olejem nie mam doświadczenia jeszcze, ale jedwab powodował u mnie efekt zupełnie odwrotny niż powinien – oprócz obciążania (przez co szybciej się przetłuszczały) wysuszał mi końcówki.
Ja póki co wczoraj pierwszy raz wcierałam sobie oliwę we włosy, a dziś mam super miękkie :)Mam nadzieję, że od tej pory będzie już tylko lepiej!
Pozdrawiam!
Czy kolej kokosowy musi ciągle stać w lodówce? 🙂
Iwona
Anwen, a ja mam pytanie odnośnie metody OMO. Można ją codziennie stosować przez 5 dni, a 2 spokój? Co do postu, to świetna ściąga o pielęgnacji włosów. W sumie podobnie bym robiła, lecz czas po prostu nie pozwala. 😉
Uwielbiam czytać Twojego bloga.
Pozdrawiam. 🙂
Świetny wpis 🙂 Dopiero teraz widać, że taka pielęgnacja to swego rodzaju ciężka praca. Trzeba poświęcić czas i być systematycznym, co wtedy daje efekty 🙂
bardzo przydatny wpis 🙂
podziwiam! ja niestety nie mam aż tyle czasu, ale robię co tylko mogę 😉
Za każdym razem, gdy widzę, że dodałaś nowy wpis cieszę się jak dziecko;) Bardzo przydatny rozkład pielęgnacji, wersja hardcore jak widać dała świetne efekty;)
Anwen śledzę Twój blog z uwagą i każdy post jest bardzo ciekawy 🙂
ale mam pytanie, może wyda sie dość dziwne no ale moja przypadłość jest dziwna.
od okoła miesiąca wydawało mi się, ze nie domywam moich włosów chociaż myłam je po 3 razy, stosowałam cukrowy peeling, a i tak myślałam, że są tłuste u nasady.
dzis mama powiedziała mi, że po prostu na czubku wyrastają mi ciemniejsze włosy.
CZYM TO MOŻE BYĆ SPOWODOWANE I CZY TO W OGÓLE MOŻLIWE? z góry dziękują za odpowiedź!
Świetny post,jak widać wszystko przyniosło porządane skutki,brawo:-)
P.s dziękujęmy za wsparcie w akcji dla Natalki:-)
Ja po prostu myję głowę raz na kilka dni i chyba nie chciałoby mi się stosować tylu zabiegów! nawet tylu, co jest w wersji niehardkorowej 😀 masakra jakaś ;P. szkoda by mi było czasu, naprawdę podziwiam za wytrwałość i za efekt oczywiście ;).
Bardzo motywujący wpis 🙂 Mnie zawsze brakuje cierpliwości na maskę, olejować lubię, ale olejowanie to parę minut na pomizianie włosów i zabezpieczenie poduszki ręcznikiem, a potem już mogę iść spać, no a maska…
Widzę, że używamy podobnych produktów, mam ten sam balsam aloesowy, odżywkę Joanny i maskę Alterry (której nie używam ;), aha, i szampon Farmony też. 🙂 Ale też nic w tym dziwnego, skoro wszystko kupione pod wpływem Twojego bloga…
Pozdrawiam, Laura
Świetny post, muszę się nim zainspirować 🙂
Moja wersja 'hard' trwająca parę miesięcy była podobna 🙂 tylko, że ja olejowałam prawie codziennie na całą noc 🙂 Ale dla urody trzeba cierpieć! 🙂 Pozdrawiam 🙂
Calliope – wszystko zależy od jedwabiu, u mnie po l’biotice wszystko było ok., ale teraz przestawiłam się na sam olej, a jedwabiu używam bardzo sporadycznie 🙂
Iwona – jeżeli masz w domu chłodno to nie koniecznie, ale chyba najbezpieczniej jest jednak trzymać oleje w lodówce. Mojej koleżance raz się kokos zepsuł :/
Daktyl – OMO możesz stosować za każdym razem jak myjesz włosy.
Anonimowy – a stosujesz oleje? Może np. rycynę? Od olei włosy mogą minimalnie ściemnieć zwłaszcza wizualnie 🙂 Światło odbija się od nich trochę inaczej, stąd może być tai efekt.
Basiu – nie ma za co 🙂 Żałuję, że tak późno sobie o akcji przypomniałam :(((
Zzielona – ale ja tak czy inaczej muszę myć włosy praktycznie codziennie. Niestety szybko się przetłuszczają. Więc nie zajmuje mi to wcale więcej czasu niż „normalnie” dbającym o włosy osobom 🙂 Przecież po nałożeniu na włosy maski czy oleju nie siedzę z tym nieruchomo i nie marnuję czasu tylko zajmuję się czymś innym – chociażby blogiem 😉 Jak ktoś może sobie pozwolić na mycie włosów raz na kilka dni to dla nich to nawet lepiej 🙂 Wtedy wiadomo częstotliwość nakładania oleju czy maski jest zdecydowanie mniejsza. I przede wszystkim to dla mnie nie jest w żaden sposób nieprzyjemne, trudne, ciężkie czy upierdliwe 😉 ja to po prostu lubię 😀
Ciekawy artykul: http://www.totalbeauty.com/content/gallery/hair-rules-break 🙂 Pozdrawiam!
Jak dobrze, że wpadłaś kiedyś na pomysł prowadzenia tego bloga. Jest na prawdę bardzo przydatnym, wiele się można dowiedzieć, jesteś bardzo dokładna, umiesz ciekawie napisać o najzwyklejszych czynnościach, z miłą chęcią śledzi się Twojego bloga. Bardzo cieszę się, że jakoś w sierpniu trafiłam tu przez wizaż.
Teraz czytam go dokładniej i stosuję się do niektórych metod. Oprócz intensywnej pielęgnacji przestałam też im szkodzić, postanowiłam (już 2 raz) że wrócę do naturalnych, ale tym razem się nie złamię.
Poznałam smak drożdży, nowe oleje, nowe maseczki, obecnie siedzę właśnie z Twoją ulubioną domowej roboty z jajkiem, którą właśnie wyżej zamieściłaś, lekko ją wg swoich potrzeb zmodyfikowałam ale niewiele.
Mam nadzieję, że z czasem będę mogła zawitać na "moja włosowa historia" i przypisać Tobie niektóre zasługi oraz kochanemu wizażowi 😉
Ale jeszcze trochę poczekam, aby efekty były lepsze.
To i ja mam dwa pytanka 🙂
Po pierwsze czy piankę do włosów mogę zmywać samą odżywką? Coś mi się wydaje, że w takich piankach są silikony, których odzywką nie zmyję… Mogłabyś mi polecić piankę i sposób jej zmywania?
Po drugie czy to co dzieje się ostatnio z moimi włosami to objawy przeciążenia? Zaczęły się mocno przetłuszczać, czasem swędzi mnie skóra głowy, a włosy podczas mysie wydaję mi się szorstkie i tępe mimo, że do niedawna takie nie były. Jeśli chodzi o obecną pielegnację to myję szamponem ziołowym (Czarna rzepa Barwy) (najczęściej metoda kubeczkowa, ale nie zawsze), potem odżywka wygładzająca Yung lub morelkowa Alterra lub Garnier masło karite i awokdo albo jakaś maska i czepek (wax L'biotica lub Bingo lub Sleek Line Stapiz) na godzinę lub całą noc. Od jakiegoś czasu prawie nie olejuję. Czasem zdarza mi się umyć włosy sama odżywką. Do tego suszę na szczotce lub z dyfuzorem jak chcę fale (wtedy też nakładam piankę) i biorę kompleks witamin i minerałów dla kobiet (Vita-Min plus dl kobiet – swoją drogą polecam). To chyba nie jest za dużo, co? Może właśnie za mało? Ale skąd to przetłuszczanie?
a moja mama mówi, że za dużo nakładam na te włosy ;P czuję się rozgrzeszona 😉
a moze pokazałabys nam pare fryzur ( albo zrobila jakis segment zeby przysyłały dziewsczyny) jakies proste fryzury, na rozne okazje, ktore sama robisz(robią) step by step ;)) byloby super
Marciar7 – już o tym nie raz pisałam… 1. brak mi manulanych uzdolnień 2. brak mi fotografa, ale polecam chociażby: http://fryzurki.blox.pl/html lub http://ikf.styl.fm/ ogólnie na necie jest maaaaasa stron z fryzurami, a na YT możesz znaleźć masę świetnych tutoriali 🙂
Kejti – jak tylko będę w domu na pewno poczytam (w pracy mam ta stronę zablokowaną 🙁 )
Anngeli – ja też bez wizażu nie wyobrażam sobie życia 😉 i dziękuję za miłe słowa :*
tu-tusia – wszystko zalezy od składu pianki, ale szamponem z SLES na pewno bez problemu zmyjesz każdą, a co do przeciążenia – nakładasz odżywki, maski w poblizu skóry głowy? Może spróbuj nakładać je tylko "od ucha w dół"
Chyba nie jestem tylko wlosomaniaczka ale tez blogomaniaczka, zagladam tutaj pare razy dziennie i za kazdym razem znajduje cos nowego.. 🙂 A przechodzac do tego co chcialam wprawdzie napisac.. Przypomnial mi sie niedawno Twoj wpis, jak to sama robilas cos co moglo by utrwalic Twoje fale, mieszlalas żel, odzywke Kallos i olejek kokosowy, pisalas, ze tworza sie jakies biale grudki. Ja to troche zmienilam, zmieszalam gume do wlosow Joanna, biovax do zniszczonych i tez olejek kokosowy-efekty super, loki trzymaja sie spokojnie przez pare dni, wiec mysle ze warto probowac. Ale nastepnym razem dodam mniej olejku bo wloski wygladaly na troszke nieswieze. Metodą prob i bledow dojde do idealu 🙂 Pozdrawiam! A i chcialam dodac ze metoda mycia odzywka sprawdza sie super, nigdy nie mialam jeszcze tak pieknych loczkow! 🙂
tak stosuję olej rycynowy zmieszany z oliwą dla dzieci. ale nakładam go od uszu w dół, a ciemne włosy mam na czubku głowy.
Paulina
Pierwszy plan używaną ilością kosmetyków i metodami całkowicie przypomina mi mój obecny 😉 tyle ze mój tak trwa od trzech miesięcy i ciągle praktycznie brak efektów… Mam cały czas stóg sianka na głowie 🙁 co jest tym bardziej irytujące że ścięłam włosy takie prawie do połowy pleców do brody w czerwcu, teraz są za obojczyki ale ciągle puszą się jak zwariowane 😐
Anwen kiedy zauważyłaś jakieś efekty pielęgnacji?
tak poza tym podczytuję regularnie, jeśli chodzi o włosy jesteś moim guru 😉
Super blog. Motywujący.Dziewczyny dołączam się do Was w walce o piękne włosy. Jestem początkującą włosomaniaczką :-). Brak mi systematyczności i determinacji ale motywująco działa na mnie fakt, że nie jestem sama. Będę tu często zaglądać :-D.
faktycznie mocna pielęgnacja, ale najważniejsze, żę słuchasz swoich włosów i fundujesz im akurat to, czego potrzebują! uważam, że to najwłaściwszy sposób dbania o nie! 🙂
Anwen mam pytanie ktory z lorysow mozna stosowac do mycia włosow ? i mozesz napisac czy po prostowaniu keratynowym moze uzywac tego z olejkiem z weza?
No tak, jak się chce miec piękne i zdrowe włosy trzeba przesadzić 😀 jak ze wszystkim zreszta, chcesz ładna figure to trzeba sobie wiele odmówić 😀 itd, itd
mam chyba jeszcze bardziej rozbudowany plan od Twojego sprzed roku;p
Anwen, interesują Cię nadal mazidła b/s do kręconych?
Wypróbowałam Nivea Flexible Curls, basalm bez spłukiwania.
Działam bardzo podobnie do Pantene, a nie jest przeładowany silikonami i dużo lepiej pachnie. Spróbuj, czekam na Twoją recenzję:)
pozdrawiam,
narvia
Witaj
Bardzo bym chciała zasięgnąć porady na temat szamponu i odżywki catzy> oto ich skład:
Odżywka : Aqua, Behentrimonium Chloride, Trilaureth-4-Pospate, Paraffin, Cethyl Alcohol, Parfum, Citric Acid, Metylchloroisothhiazoline, Methyliosothiazolinone.
Czy nie zawiera szkodliwych sładnkiów dla włosów? I szampon, z tego co widzę to chyba nie bardzo bo zawiera SLS, podaje skład :
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glicerin, Cocoamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Ciric Acid, Metylchloroistothiazoline,Methyliosothiazolinone, Parfum, Ci 47005, Ci 45100
Będe wdzięczna za odpowiedz 🙂
Jeszcze chciałabym się podzielić wrażeniami po umyciu szamponem Stapiz Sleek niestety strasznie podrażnił mi skórę głowy – bolała i swędziała mnie dwa dni:( Chyba jednak nie jest to najlepszy szampon.
Pozdrawiam Cię serdecznie, od niedawna czytam Twojego bloga i jest naprawde świetny :))
Lekki opad kopary, ja bym odpadła po pierwszym dniu 🙂 Podczytuję cię od dawna, otwierasz moje włosowe horyzonty 😀
Witam,
od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga i pod jego wpływem zaczęłam bardziej dbać o włosy, do tej pory tylko mycie odżywka czasem maska, od jakiegoś miesiąca postanowiłam wziąć się za siebie i mój plan wygląda tak:myję głowę co drugi dzień szampon Joanna z apteczki babuni – skrzyp, dwa razy w tygodniu olej (kokosowy lub amla), za każdym myciem odżywka lub maska (zakupiłam rewelacyjną jajeczną – Dabur, co dwa tyg. peeling cukrowy, oprócz tego piję drożdze i herbatkę ze skrzypu i pokrzywy. Przez ten miesiąc włosy naprawdę odżyły i przestały aż tak wypadać. mam tylko małe pyt. dot. peelingu czy robimy go na całkiem mokrych włosach czy tylko zwilżonych?
Dzieki wielkie Anwen za tyle rad 🙂
Paulina
Rzeczywiście 1 poziom był hard 🙂 kilka produktów na pewno zgapię! 🙂
Anwen czy jak wcierałam rzepę w suche włosy, czy tam nawet nei w suche ale po umyciu to nie przetłuszczały Ci się zbyt szybko?
Bo ja rzepę wcieram na noc, a rano włsoy myję, bo nie chce żeby było tłuste i śmierdziały, myślisz, ze zabijam przez to działanie rzepy? Maliwna
Droga Anwen ja również mam do Ciebie pytanie 😉
Czy zdradzisz co robisz z włosami rano, tzn. jak je odświeżasz po nocy? O ile dobrze pamiętam to myjesz włosy zazwyczaj wieczorem. Ja robie tak samo, tylko rano zawsze mam dylemat, bo jak rozczeszę to moje fale praktycznie znikają, a jeśli nie rozczeszę to jest to "bardzo" artystyczny nieład 😛 Czy używać rano ponownie odżywki bez spłukiwania?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
pozdrawiam Inka 🙂
Cześć:) mam pytanie, czy mogłabyś mi polecić jakieś odżywki d/s, które nie mają w swoim składzie silikonów? Coś, co fajnie zadziała i jest ogólnodostępne, ale jeśli znasz coś innego godnego polecenia np z Rossmana, to możesz także podać. Dlaczego tak? Bo mieszkam w małym mieście, nie ma tu sklepów typu Rossmann, Lidl czy Biedronka (bo zauważyłam, że w tego typu sklepach też znajdujesz perełki). Do większego miasta, w którym są te sklepy mam jakieś 20 km i mimo, że jeżdzę do niego codziennie do szkoły, to w najbliższej okolicy mam tylko Biedronkę i kawałek dalej Lidla. Kurde, rozpisałam się, a Ciebie pewnie mało co to obchodzi;). Mogłabym iść do drogerii i stać godzinami nad odżywkami, ale nie mam takiego doświadczenia, jak Ty i niekiedy nie jestem pewna czy jakiś składnik nie jest silikonem. Pomożesz?:)
CO SĄDZICIE O MASCE
Stapiz, Sleek Line, Repair & Shine Hair Mask (Maska regenerująca z jedwabiem i wyciągiem z pestek słonecznika) ???
WARTO UZYWAC?
chodzi mo o to czy nie jest zbyt chemiczna????
Łoo, kiedyś to faktycznie hardcorowo dbałaś o włosy, mam pytanie: czy tobie Anwena przy podczas olejowania włosów też sporo ich wypada ?, bo ja zauważyłam, że u mnie wypada ich więcej nawet niż podczas mycia.
Pozdrawiam 🙂
Ania: mam chyba najgłupsze pytanie z możliwych, ale czym tę stronę i czytam i nie wiem…
Czy oleje do olejowania to są takie zwykłe oliwy z oliwek, które mam w domu do sałatek? (mam np. waniliową)
Jakby odpowiedził mi ktokolwiek byłabym wdzięczna. ;p
Ania: PS. Co to znaczy, ze olej kokosowy był tłoczony na zimno? Tzn. nei o proces tłoczenia mi chodzi tylko czy to ma znaczenie – czy to lepiej czy gorzej?
(Czy kiedy pierwszy raz myślałyście o tym, aby lepiej zadbać o włosy i zaczełyście szukać na ten temat różnych rzeczy to też myślałyście, że zwariujecie od natłoku informacji???)
Jestem na tym blogu po raz pierwszy i uważam, ze jest rewelacyjny =). Włosy mam dość długie, bo już prawie za łopatki, ale są cienkie, dość rzadkie, puszą się i ciągle rozdwajają. Od dawna chcę je zapuścić jak najdłuższe i dbać o nie aby były w jak najlepszej kondycji, ale nie wiedziałam jak się za to zabrać. Tylu porad co na tym blogu nie znalazłam nigdzie- zorientowałam się jak mogę lepiej dbać o moje włosy i przyspieszyć ich porost. Od dzisiaj zaczynam walkę o długie, piękne, gęste i zadbane włosy! Zyczcie mi powodzenia!
Panna A. – pierwsze efekty widziałam mniej więcej po miesiącu, ale włosy były w lepszej kondycji mniej więcej po pół roku może… trochę to trwa ale warto :)))
Narvia – tą Nivea już kiedyś próbowałam, ale u mnie zupełnie się nie sprawdziła 🙁
Ewa – odżywka ma krótki skład, ale raczej nic nadzwyczajnego, nie kupiłabym. Szampon o ile nie przeszkadza Ci SLES jest ok., ale też zupełnie zwyczajny. Nie wiem ile kosztują te kosmetyki, ale na pewno nie zapłaciłabym za nie zbyt wiele 😉 a co do Stapiz to niestety nigdy nie jest tak, że jakiś produkt będzie pasował wszystkim 🙁 możesz zużyć go do prania ręcznego lub mycia np. podłogi czy wanny 🙂
Paulina – ja peeling robię na całkiem mokrych włosach.
Malwina – na pewno nie zabijasz działania Rzepy 🙂 Przez noc ma wystarczająco dużo czasu by składniki wniknęły w skórę głowy i zadziałały.
Inka – ja staram się je przeczesać rękami, ewentualnie bardzo delikatnie grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, jeśli trzeba to spryskuję je czymś (lekko zwilżam) i wgniatam troszkę oleju. Ale i tak pozostawiają wiele do życzenia 🙁 Niestety reanimacja nie jest moją mocna stroną – nie znalazłam jeszcze na nią idealnego sposobu.
Anonimowy – chyba nie zrozumiałam… to w końcu mam Ci polecić coś co znajdziesz w Rossmanie, Lidlu, Biedronce czy tylko w takich zwykłych drogeriach??? Z Rossmanna to oczywiście polecam Isanę z olejem z babassu, a z ogólnodostępnych to może, Joanny Naturia b/s?
Miss.Adleir – mi akurat nie, ale wiele dziewczyn ma z tym problem. Wypadają Ci podczas nakładania czy zmywania oleju? Jeśli przy zmywaniu to spróbuj nie nakładać oleju na skóre głowy – powinno pomóc.
Anonimowy – taka zwykła oliwa z oliwek jak najbardziej się nadaje. Masz waniliową oliwę??? Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje… Zimnotłoczone oleje są zdecydowanie lepsze.
Witam,
a moje pytanie dotyczy czegoś innego , mianowicie czy któraś z was stosowała olejek kokosowy Parachute ? a ma przy tym delikatne i cienkie włosy? Jakie były rezultaty . Z tego co wyczytałam jest on bardziej treściwy od olejku kokosowego Vatika , ale są komentarze że śmierdzi(co bym zniosła w imię włosów) ale co gorsza podobno obciąża i potęguje wypadanie włosów zamiast temu zapobiegać. Bardzo proszę o podzielenie się swymi doświadczeniami.
co to znaczy, że używasz oleju kokosowego jako stylizatora? w jaki sposób go używasz? ; >